Skalna Polanka

Bardzo charakterystyczne i spokojne miejsce, w którym niemal czuje się posmak miłości w powietrzu. Smocze pary przychodzą tutaj, aby pobyć razem w romantycznej scenerii, a czasem też zaglądają tu i te bez drugiej połówki, w nadziei, że tu właśnie ją spotkają.
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Przybyła trochę poddenerwowana, miała się właśnie spotkać ze swoją babcią, którą nie widziała od kilkunastu księżyców. Była dość uradowana tym faktem w końcu była jej rodziną, babcią od strony ojca. Czy będzie chciała się z nią spotkać? Miejmy nadzieje że tak. Tyle się przez ten czas wydarzyło, ma już własne pisklaki, partnera, niedługo zapewne awansuje. Same pozytywne rzeczy, to chyba dobrze, prawda? Wybrała sobie do siedzenia miejsce, gdzie był najlepszy widok na okolice. Swoimi szafirowymi oczami przeglądała niebo w poszukiwaniu znajomej jej sylwetki. Ciekawe czy u Esencji tez tyle się wydarzyło co u niej. Niedługo się pewnie dowie. Czym ona w ogóle się stresowała? Możliwe że bała się tego że babcia jej nie rozpozna, w końcu wyrosła i to sporo, chociaż nadal przypominała pewnie babcie kiedy była w jej wieku. Miejmy nadzieje że przybędzie na spotkanie.

Licznik słów: 136
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Esencja nie ukrywała zdziwienia, gdy pewnego poranka do jej głowy przedostał się przekaz. Czarodziejka nie rozpoznała "zapachu", struktury myśli smoka, który próbował się z nią skontaktować, jednak treść ów przesłania nie pozostawiała żadnych wątpliwości. Ostatni raz, gdy widziała swą wnuczkę ta była młodą Adeptką, czy teraz dzierżyła już dorosłą rangę, miała własną rodzinę? Gdy smoczyca starała się podliczyć w myślach, ile minęło czasu od wyklucia się Niezapominajki w grocie jej niezyjącego syna, z trwogą zrozumiała, iż musiało już minąć pełnych trzydzieści dwa wschodów Srebrnego Pysku...
Ta myśl była niepokojąca, gdyż sprawiała, iż smoczyca uświadamiała sobie, jak była beznadziejną zarówno rodzicielką, jak i w ogóle członkinią jakiejkolwiek rodziny. W czasie, gdy młoda się wykluła widziała ją zaledwie dwa, może trzy razy.
Tyle czasu minęło, tyle chwil przepadło. Na dobrą sprawę smoczyca wcale nie znała swej wnuczki, tak więc uczuła w swym sercu smutek. Mogła bardziej się postarać. Zawsze liczyła się dla niej tylko praca, jaką wykonywała dla Stada, nawet jej własne młode nigdy nie odczuły, że mają matkę.
Lecąc przez przestworza nieba osłoniętego cienką warstwą perłowo szarych chmur przeczesywała okolicę swymi onyksowymi ślepiami, w których jarzyły się błękitne, wąskie źrenice. Gwiaździste lotki na jej skrzydłach łopotały cicho, tworząc swą własną melodię, a Czarodziejka dostrzegła niewielką Skalną Polankę, a na niej, pośród topniejącego śniegu, błota i budzących się do życia traw i kamieni ujrzała szafir futra swej wnuczki. Była już dorosłą smoczycą, zgrabną, wręcz piękną. Uśmiechnęła się, teraz w dużej mierze przypominała nie tyle ją z młodych lat, co Lazurową Lilię.
Zniżyła lot i wylądowała miękko na ugiętych łapach jakieś trzy skoki od wnuczki, poruszyła jeszcze jeden raz rozłożystymi, potęznymi ramionami skrzydeł, aby w następnej chwili ułożyć je na smukłych, pasiastych bokach pokrytych siateczką delikatnych, gładkich łusek. Długa, granatowa grzywa łopotała na wietrze, kiedy uniosła pysk i spojrzała z ciepłym uśmiechem na Puszystą. W starczych ślepiach smoczycy można było dostrzec coś na kształt rozrzewnienia. Zbliżyła się do wnuczki, idąc bezszelestnie, a następnie wyciągnęła długą szyję i musnęła polikiem polik wnuczki.
Witaj, kochanie... Tak dawno żeśmy się nie widziały. To chyba oznacza, że nie jest ze mnie najlepsza babcia – przemówiła tym znanym wszystkim cichym, szeptliwym głosem, niezwykle jednak wyraźnym, dźwięczącym hipnotyczną nutą.
Uniosła pysk i spojrzała uważniej na Puszystą.
Nie wiele się zmieniłaś przez te księzyce, nadal urocza i piękna – dodała z zadowoleniem.

Licznik słów: 384
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Luna
Dawna postać
Security Mare
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 49
Rejestracja: 28 lip 2014, 22:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 7
Opiekun: Puszek

Post autor: Luna »

Zanosiło się na miłe i spokojne spotkanie dwóch właściwie dorosłych smoczyc. Pewnie pogadały by sobie trochę, podziwiały widoki i rozeszłyby się. Jednak ten scenariusz był zbyt piękny, aby mógł być tym prawdziwym.Pewna mała osobistość przyleciała ukryta w futrze Puszystej. Po lądowaniu mała miała chwilę aby niezauważenie zejść z matczynego grzbietu na ziemię. Gdy Esencja wylądowała Luna chowała się jeszcze za łapą puszystej powoli podróżując do niezauważenie do przodu. Chwila zagapienia Esencji dała małej czas na obwąchanie obcej samicy. Zapach był dla niej nowy, ale chciała sprawdzić coś jeszcze. Ciemnoniebieski pisklak przechylił łeb, rozwarł pyszczek i zaczął usilnie próbować ugryźć Cienistą w łapę. Właściwie z powodu różnicy rozmiarów i futra przypominało to bardziej żucie czyjejś łapy. Mała nawet nie zdawała sobie sprawy że nie wolno tego robić, a tym bardziej nieznajomym, ani że ta osoba jest z rodziny. No ale czego można oczekiwać od niedawno wyklutego pisklaka.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Nie zareagowała na to jak córka przed wyjściem z groty wdrapała się jej na grzbiet, a wręcz udawała że tego nie widzi i nie czuje. Nic również nie mówiła dla babci o tym że nie jesteśmy same, bo nie widziała takiej potrzeby. Przywitała się z uśmiechem i lekkim kiwnięciem łba oraz cichym "witaj babciu".
-Wręcz przeciwnie jesteś wspaniałą babcią, wiem również że masz sporo do roboty, jesteś też w innym stadzie, co utrudnia nam częste spotkania, ale to nic, cieszę się że nareszcie się spotkałyśmy. -odparła szczerym i miłym głosem. Ona też miała wiele obowiązków, szczególnie teraz jak ma tyle pisklaków w grocie, na szczęście pomaga jej partner w pilnowaniu tej gromadki smoków, bez niego było by znacznie ciężej. Ona się nie zmieniła? Możliwe, ale babcia również była taka sama jak ją pamięta, ani trochę się nie postarzała, a wręcz przeciwnie. Była dokładnie taka sama jaką ją pamięta, to chyba dobrze, prawda?
-Ta mała rzepka która gryzie Ciebie w łapę, to Luna moja córeczka. -popatrzyła na łapę Esencji z groźną miną. Nic dziwnego że mała gryzie swoją prababkę w łapę, to nie pierwszy taki incydent, ciekawe czy Luna z tego wyrośnie, miała taką nadzieję, bo wychodzi na to że będzie dobrym wojownikiem, jak tak dalej pójdzie, albo łowcą, który zagryza swoje ofiary. No nic, chyba nie powinna przepraszać za zachowanie pisklaka, nawet jeszcze nie mówiła, więc pewnie i nie wiedziała że nie wolno gryźć kogo popadnie.

Licznik słów: 236
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Esencja Przeszłości
Dawna postać
Mabh Sprawiedliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1426
Rejestracja: 10 sty 2014, 23:45
Płeć: Samica
Księżyce: 91
Rasa: Skrajny
Opiekun: Czasoprzestrzeń
Mistrz: Nieokiełznane Wody +, Fałszywy Stereotyp +
Partner: Liliowy Kolec +

Post autor: Esencja Przeszłości »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| I: 5| P: 3| A: 3
U: MO,S,P,B,L,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 3| W,MA: 4| MP: 6
Atuty: Ostre zmysły – węch; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Utalentowany; Magiczny Śpiew
Byłam zadowolona z tego spotkania, nie wiele przez ostatnie księżyce miałam czasu, aby móc przebywać z bliskim. Jako Uzdrowicielka często wybierałam się na długie wędrówki, teraz jednak będąc czarodziejką nie wiele miałam do roboty, a i mój wiek również miał swoje wady, chociaż niedołężną nie można było mnie nazwać.
Spojrzałam na swą wnuczkę i dostrzegłam ciemną, niebieską kulkę piór i futra ześlizgującą się z grzbietu Puszystej. Zaintrygowana zniżyłam nieco pysk, wciągając powietrze przez nozdrza, chcąc zapoznać się z zapachem małego pisklęcia, które nieco niezdarnie podreptało w moją stronę. Zapach małej był intensywny, futro i pióra przesiąkły wonią Puszystej, do tego mała samiczka była niezwykle podobna do mej wnuczki, przez co odpowiednie wnioski nasuwały się same. Poczułam dumę, ponieważ moja wnuczka doczekała się własnych młodych, a tym samym w pierwotny sposób i moja krew doczekała się narodzin w trzecim pokoleniu. Uśmiechnęłam się ciepło, chociaż widziałam, że pisklę było kruche i mimowolnie poczułam ukłucie smutku, bo obawiałam się, iż młoda może nie przeżyć długo. Miałam w swym życiu wiele młodych i każde umierało młodo... W duszy życzyłam Puszystej, aby nie musiała doświadczać ogromu rozpaczy po stracie młodych.
Kiedy malutka samiczka bez strachu zanurzyła krótkie ząbki w mojej przedniej łapie nawet tego nie odczułam, zewnętrzną jej część pokrywały drobne, zwarte niebiesko białe łuski. Trąciłam nosem łebek małej Luny i spojrzałam na Puszystą.
Jesteś niezwykle wyrozumiała, moja droga. Ale prawda jest taka, że znacznie odcięłam się od swej rodziny, nie tylko od ciebie, gdyż nazbyt przypominałas mi swego ojca, ale nawet od swych młodych w cieniu... Wszyscy umieraliście tak szybko... teraz przy życiu zostałaś tylko ty i moja dwójka Cienistych, Chłodny i Zwiastująca – mruknęłam w odpowiedzi, nie zamierzając kryć przed wnuczką prawdy.
Gratuluję ci macierzyństwa, Puszysta, to ogrom szczęścia, ale i ciężkie jarzmo, wiem jednak, że będziesz lepszą matką, niż ja kiedykolwiek byłam – dodałam po chwili, ponownie kierując wzrok ku Lunie.

Licznik słów: 311
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Atuty:

Ostry Węch+ 1 kość do testów na percepcję
Chytry PrzeciwnikW czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
MistykRaz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Utalentowany
Magiczny ŚpiewJeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie.


Posiadane:
– pożywienie: 4/4
– kamienie: szmaragd, onyks, ametyst, opal
– inne: kolczyk z dwóch oczu Enta zawieszone na lewym uchu na srebrnym sznureczku z włosów Driad


Eliksiry:
Leczące: rany ciężkie, rany średnie
Usprawniające: zręczność, siłę
Ochronne: przed atakiem fizycznym
PH: 4
Żetony: 2x brązowy, złoty


Lumos
Atrybuty
S:1| W:1| Z:2| I:0| P:1| A:1
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:2| Kż:2| Śl:2


Topaz
Atrybuty
S:2| W:1| Z:1| I:0| P:1| A:0
Umiejętności
A:1| O:1| Skr:1

Iskra Nadziei
Dawna postać
Puszysta Zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 946
Rejestracja: 11 sty 2014, 11:47
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 79
Rasa: Skrajny
Opiekun: Szum Czasu+
Mistrz: Ironiczny Celebryta+
Partner: Bezchmurne Niebo

Post autor: Iskra Nadziei »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: Pł,A,O,Skr,Kż: 1| S: 2| B,L,W,MP,MA,MO,Śl: 3
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Nieugięty; Wybraniec bogów
Tak, wiedziała doskonale co znaczy macierzyństwo, lecz tego się nie obawiała, miała przecież do pomocy Niebo, które chętnie zajmował się ich pisklakami.
-Ja nie zamierzam umierać. -zaśmiała się i również spojrzała na Lunę, była taka słodka, choć gryzła wszystko co popadnie. Przywoła za pomocą Maddary patyk, który zawisł w powietrzy na wysokości ślepi Luny. Ciekawe czy skusi się na gonienie go, bądź cokolwiek, by przestała gryźć łapę babci. -Już mam sporo pisklaków na swoim kącie, więc nie mogę zostawić ich. Nadal jesteś uzdrowicielem? -spytałam zaciekawiona. Pamiętałam bowiem że na którymś spotkaniu przed wojną wody z ogniem i cieniem, mówiła że mogłaby wrócić do profesji czarodzieja, więc kto wie czy teraz nim nie jest.

Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Nie kłamstwa, lecz prawda zabija nadzieję. "
Wietrzny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:47
Płeć: Samiec
Księżyce: 11
Rasa: Północny

Post autor: Wietrzny Kolec »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: W: 1| B, S: 2
Atuty: Ostry węch;
Na niewielką skalną polankę niewielkimi krokami przybył pisklak o biało-niebieskim futrze. Północny nie śpieszył się. Podczas spaceru niezbyt interesowało go dojście do celu, a samo to, by zobaczyć jak najwięcej. Stąd wzięło się powolne tempo, jak i to, że głównym jego zajęciem było rozglądanie się po okolicy. Tchnienie, bo właśnie tymże Cienistym był mozolnie poruszający się pisklak, nie widział może dookoła zbyt wielu atrakcji. Przerwał wędrówkę nad niewielkim jeziorkiem, przy którego brzegu usiadł. Schylił łeb nad powierzchnią wody, w którą wpatrywał się krótką chwilę. Podniósł łapę i zanurzył ją odrobinę. Ta po niedługiej chwili pod wodą powędrowała znów w górę. Pysk Północnego przybrał nieprzyjemny wyraz. Otrząsnął ją delikatnie starając się pozbyć uczucia, które dawało zmoczone futro, jednak to na nic. Musiał jakoś to przeboleć, jednak spojrzał na zbiornik wodny z delikatną odrazą.Podniósł łeb i znów rozejrzał się podziwiając otoczenie. Polanka wydawała mu się przyjemnym miejscem. Już zaczął planować, kiedy wróci tu ponownie. Pomimo tego, że jeszcze jej nie zdążył opuścić.

Licznik słów: 160
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Zmiana szła powolnym krokiem w stronę tego miejsca, nie śpiesząc się za bardzo. Obecnie miała trochę czasu, mogła więc sobie na to pozwolić. Z lekko przymrużonymi ślepiami usiadła na ziemi. Zauważyła pisklę, znajdujące się niedaleko, ale pamiętając reakcję innego młodego smoka z tego stada, postanowiła, że zaczeka nim się odezwie do samczyka. Zamiast się do niego zbliżyć, ułożyła się wygodnie na trawie, przymykając ślepia. Niedługo nie będzie już ciepłych dni, zamiast tego nadejdą deszcze i chłodne wiatry. Trzeba było korzystać z ciepłych promieni póki te się pojawiały.


//wybacz, że tak krótko

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Wietrzny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:47
Płeć: Samiec
Księżyce: 11
Rasa: Północny

Post autor: Wietrzny Kolec »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: W: 1| B, S: 2
Atuty: Ostry węch;
Tchnienie szybko zauważył zbliżającą się smoczycę. Nie znał jej ani trochę, ale zdawał sobie sprawę, że zapewne nie jest z jego Stada. Czy więc bezpiecznym byłoby podejście do niej i rozpoczęcie jakiejś rozmowy? Nie miał jeszcze bladego pojęcia o tym, jakie stosunku panują pomiędzy Stadami oraz jak traktuje się tak młode smoki odłączone od opieki kogokolwiek starszego. Odetchnął cicho z lekką ulgą, kiedy ta nie zwróciła na niego uwagi. Ale czuł też, że ta wie o jego obecności. Wydawało mu się, że jest dosyć dobrze widoczny. Białe futro powinno odznaczać się na brzegu jeziora. Przyglądał się jej, kiedy ta leżała na trawie. Po chwili zdecydował się podejść. Usiadł nieopodal niej i owinął przednie łapy puszystym ogonem. Przez kilkanaście sekund nie odzywał się, ale po chwili podjął decyzję, by przynajmniej się przedstawić.
Witaj. Nazywam się Tchnienie. – odezwał się cicho.
Chciał zachowywać się jak najgrzeczniej, by od razu dać do zrozumienia, że nie ma złych zamiarów. Choć nie uważał, by jakiekolwiek pisklę mogło takowe mieć.

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Samica wyglądała trochę, jakby spała. Pewnie by w takiej pozycji pozostała, ale głos pisklęcia wyrwał ją ze swego rodzaju letargu. Nie otworzyła oczu, nie poruszyła się. Samczyk mógł pewnie pomyśleć, że ta go nie usłyszała, ale po kilku sekundach dało się usłyszeć westchnięcie.
– Zastanawiałam się, kiedy się przedstawisz. – Mruknęła otwierając złote ślepia. Podniosła łeb, przyglądając się młodemu. Ostatnio widywała sporo smoków północnych, więcej niż tych, które posiadały tylko łuski. Czyżby pozostałości po czasach długiej zimy? – Jestem Zmiana Nastawienia, czarodziejka Ognia. Pochodzisz z Cienia, nie mylę się? – tak podpowiadał jej nos, Tchnienie pachniał podobnie jak Nefrytowy i Muzyczna. Pisklę było mniej więcej w tym samym wieku, w którym Zmiana zmieniła imię Machozi na Odmienną Łuskę... pamiętała swoją ceremonie. W końcu nie było to tak dawno temu.

Licznik słów: 129
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Wietrzny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:47
Płeć: Samiec
Księżyce: 11
Rasa: Północny

Post autor: Wietrzny Kolec »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: W: 1| B, S: 2
Atuty: Ostry węch;
Rzeczywiście Tchnienie przez pierwszą chwilę myślał, że smoczyca po prostu nie usłyszała go. Drgnął lekko, kiedy ta odezwała się do niego dopiero wtedy otwierając oczy. Przyjrzał jej się dokładniej. Stwierdził szybko, że ta nie może być dużo starsza od niego. Zerknął w jej złote ślepia, kiedy ta się przedstawiała.
Czarodziejka! Niebywałe. Ledwie wyszedł poza tereny własnego Stada, a już spotkał kogoś takiego.
Zgadza się. – odparł na jej pytanie.
Choć nei była to do końca prawda. Obecnie był w Stadzie Cienia, ale na pewno z niego nie pochodził. Jego ojcem w końcu był Pobłysk Srebra. A dziadkiem Fałszywy Stereotyp. To była jedna z rzeczy, które zostały mu wpojone przed przybyciem na tereny Cienia. Drugą było to, że jest Wietrznym. I zawsze będzie.
Choć nie... Teraz jestem w Cieniu. Ale stamtąd nie pochodzę. – poprawił się. – Jestem z innego Stada. Z Wiatru. – rzekł z wyraźną dumą.
Ale wiedział jedynie tyle. Nie miał pojęcia o niczym poza tym. Znał się na bardzo niewielu rzeczach. Za to Czarodziejka sprawiała wrażenie smoczycy, która wie bardzo dużo. Może wypadałoby się jej zapytać?
Jesteś z Ognia..? Ja jestem z Cienia, a tak na prawdę z Wiatru. Możesz mi opowiedzieć o wszystkich Stadach? Czy o innych rzeczach, które powinienem wiedzieć? – zapytał mając nadzieję dowiedzieć się czegoś nowego. Dosyć głupio było mu się przyznawać, jak mało wie, jednak uwazał, że młody wiek przynajmniej po części go usprawiedliwiał.

Licznik słów: 235
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Z Wiatru? Nie był na to trochę za młody? To stado nie istniało od jakiś kilkunastu księżyców, 13 jakoś, może więcej lub mniej. Na pewno nie za życia Zmiany, a to pisklę było od niej sporo młodsze.
– Wybacz, ale Wiatr nie istnieje od dawna, to trochę... niemożliwe, abyś stamtąd pochodził. – Powiedziała przekrzywiając delikatnie łeb. – Wiatr stał się częścią Ognia, dawno temu.– Dodała po chwili, przypominając sobie swoje lekcje z ojcem. Jak ona go wtedy męczyła milionami różnych pytań! Gdy samiec zapytał o pozostałe stada, odpowiedziała niemal natychmiast.
– Kiedyś były cztery stada, Ziemia, Woda, Ogień i Wiatr. Wiatr w obawie o własne życie zwrócił się o pomoc do Ognia, by się z nim połączyć. Po wojnie, w której brał udział Nieposkromione Wody Oceanu, przywódca Wody i mój ojciec, Jad Duszy, Woda została rozgromiona i jej resztki połączyły się z Ziemią oraz nowym stadem, Cieniem. Cień o ile wiem nie pochodzi z Wolnych Stad, osiedlili się tu później. Pomogli Ognistym w nierównej walce, podczas której Nieposkromione Wody Oceanu zginął. Gdy Ziemia i Woda się połączyły, zmienili nazwę na Życie. Tak utworzyły się stado Życia, Ognia i Cienia. Smoki z Życia wydają się być bardziej wrażliwe i czułe, emocjonalne. My, Ogniści jesteśmy bardziej... dla nas po prostu bardziej liczą się czyny, nie znajdziesz u nas dużo sentymentalnych smoków. Większość z nas miłuje walkę. Co do Cienia... nie wiem zbyt wiele. – Powiedziała obserwując uważnie młodego smoka. – Co dokładnie chciałbyś wiedzieć?

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Wietrzny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:47
Płeć: Samiec
Księżyce: 11
Rasa: Północny

Post autor: Wietrzny Kolec »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: W: 1| B, S: 2
Atuty: Ostry węch;
Niemożliwe, by Tchnienie pochodził z Wiatru! Co za brednie! Ta jedna rzecz, pochodzenie Północnego, była akurat jedną z niewielu, które zapamiętał sprzed przybycia na Tereny Wolnych Stad. A zostało mu to przekazane przez własnego ojca, tak więc niemożliwością byłby jakikolwiek inny stan rzeczy. I ani myślał zgodzić się z takimi, przynajmniej w jego mniemaniu, bredniami.
Mój tata, Pobłysk Srebra pochodzi z Wiatru. Mój dziadek, Fałszywy Stereotyp również stamtąd pochodził. Tak samo moja babcia, Letnia Ulewa. – wymienił po kolei z delikatnym oburzeniem malującym się na pysku. – Tak więc ja też jestem Wietrznym. I nie obchodzi mnie, co mówisz. – skończył wbijając spoważniałe w chwilę spojrzenie w jej oczy.
Potem jednak tą powagę zastąpiło zdziwienie. Duże zdziwienie. Tchnienie zauważył, jak wiele rzeczy może zmienić się przez wojny. Z czterech stad nagle utworzyły się trzy. Następnie znów cztery, przez Cień, do którego według wszystkich on sam teraz należał, a potem raz jeszcze trzy. Może nie byłoby to tak okropne, gdyby nie to, że każdej z tych nieszczęsnych zamian towarzyszyły ofiary. Czarodziejka wymieniła samczykowi jedynie śmierć Nieposkromionych Wód Oceanu, jednak ten był pewien, że do niego mogłaby dołączyć spora grupka smoków, które leżą teraz martwe. Okropne.
...A jacy byli Wietrzni? – zapytał, zdecydowanie za prędko. Dopiero chwilę po tym zorientował się, że jego Stado zniknęło prawdopodobnie, kiedy ona nie była nawet w jaju. Nie miała więc wielkich szans na odpowiedzeniu mu na takie pytanie. Jednak pytanie samo nasunęło mu się na jęzor.
Spuścił delikatnie wzrok, którym zahaczył o ciało Czarodziejki, a który spoczął na jego łapach. Od razu dostrzegł różnicę między nimi, a innymi spotkanymi smokami, o którąż to zaraz zapytał.
Ja mam futro i pióra. – zaczął zaznaczając pytanie lekkim uderzeniem opierzonym ogonem o ziemię. – Ty też. Ale kilka smoków które spotkałem miały łuski. Od czego to zależy?

Licznik słów: 301
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
Samica nie miała zamiaru kłócić się z kolejnym pisklęciem. Shierr był wystarczająco irytującym, upartym i aroganckim dzieciakiem, tak więc Zmiana zwyczajnie pozostawiła słowa Tchnienia bez odpowiedzi. Zapamiętała sobie imiona, które wypowiedział Pobłysk Srebra, Fałszywy Stereotyp... musi o nich kiedyś zapytać Jad. Może wtedy dowie się czegoś więcej. Na pytanie o Wietrznych przekrzywiła delikatnie łeb.
– Hmmm... nie znam odpowiedzi na to pytanie. Prawdopodobnie nie różnili się bardzo od Ognistych, skoro zdecydowali się z nami połączyć. Może wprowadzili do naszego stada trochę więcej emocjonalności... ale nie jestem pewna. – Mruknęła patrząc uważnie na Tchnienie. Może sama powinna znaleźć jakiegoś starszego smoka i o to go zapytać. Nawet jeśli kiedyś ojciec jej o tym mówił, to nie pamiętała tego.
Pytanie o różnice było wiadome. Sama chyba kiedyś o to zapytała, niemniej była w stanie odpowiedzieć na pytanie Tchnienia.
– Smoków są różne gatunki. Północne mają futro i pióra, wywernowe nie mają przednich łap, bezskrzydłe... cóż, nie mają skrzydeł, podobnie jak równinni, morskie są przystosowane do życia w wodzie. W zależności od wyglądu można zobaczyć, w jakich warunkach żyli nasi przodkowie. Smoki, które mają futro, musiały żyć w zimnym klimacie. Są też mieszanki, jak ja. Należę zarówno do wywernowych – tutaj wskazała pyskiem miejsce, gdzie powinna mieć przednie łapy – jak i do północnych. – Wskazała tym razem głową swoje futro i pióra.

Licznik słów: 220
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
Wietrzny Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 92
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:47
Płeć: Samiec
Księżyce: 11
Rasa: Północny

Post autor: Wietrzny Kolec »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: W: 1| B, S: 2
Atuty: Ostry węch;
Tchnienie wsłuchiwał się dokładnie w opowieści Czarodziejki Ognia. Gatunków smoków było więcej, niż sam mógł pomyśleć. Północne, wywernowe, bezskrzydłe, morskie... A to na pewno nie wszystko. Co prawda nie ciekawiło go to bardziej od spraw związanych z poszczególnymi Stadami, jednak wiedział, że warto to wszystko wiedzieć tak więc zapamiętywał co tylko mógł. Zdecydował się szybko jednak zapytać o inną rzecz, która go zainteresowała już wcześniej, a o której jeszcze nawet nie wspomniał słowem.
Ty jesteś Czarodziejką. – zaczął. – A kim jeszcze można się stać?
Dla większości smoków pewnie były to rzeczy oczywiste, jednak Tchnieniu nikt wcześniej o tym nie zdążył powiedzieć. Sam miał o tym nikłe pojęcie, tak więc jasnym było dla niego, że powinien zapytać, skoro już ma kogo. Nie wiedział również zbyt wiele o samych zajęciach Czarodzieja. Ale to już raczej wynikało z tego, że pisklak nie miał też najmniejszego pojęcia o magii. To też była jedna z rzeczy, o które musiał zapytać. Ale to już w odpowiednim czasie – kiedy zaspokoi swoją ciekawość na temat przyszłości każdego smoka.

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Echo Odwetu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 808
Rejestracja: 03 sie 2014, 18:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Pani Wojny

Post autor: Echo Odwetu »

A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 1
U: A,O,Kż: 1| B,S,L,Skr,Śl,M: 2| W,MO,MP: 3| MA: 4
Atuty: inteligentny; kruszyna
– Możesz być wojownikiem, wtedy twoim obowiązkiem byłaby walka dla stada i szkolenie innych smoków, chcących nauczyć się walki fizycznej. Możesz być Łowcą, wtedy musiałbyś polować dla stada i tych, którzy sami nie potrafią, tudzież nie mogą. Jest też ranga Uzdrowiciela, wtedy zamiast adeptem, stajesz się klerykiem i specjalizujesz się w zbieraniu ziół oraz leczeniu smoków. Czarodziej ma podobne zajęcia co wojownik, ale my walczymy za pomocą magii. – Po tych słowach samica wyciszyła umysł, wyobrażając sobie tuż przed Tchnieniem świecącą, błękitną, małą kulkę, wokół której dało się zobaczyć coś na kształt bezwonnego, szafirowego dymu. Twór był zimny w dotyku, miękki. Tchnęła weń maddarę, obserwując pisklaka. Shierr nienawidził magii, uważał, że tchórze jej używają. Lilia była zafascynowana magią, ciekawe jak z Tchnieniem.

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Are you, are you
Coming to the tree
They strung up a man
They say who murdered three


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree


Are you, are you
Coming to the tree
Where dead man called out
For his love to flee


Strange things did happen here
No stranger would it be
If we met at mid-
Night in the hanging tree




Przedmioty
: cytryn, rubin

Pożywienie
: 1/4 mięsa, 1/4 owoców

kruszyna
– Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4. Polowanie jednak trwa normalnie, do zdobycia 4 jednostek mięsa.


Jak ktoś chce kontynuować fabułę/naukę to walić na PW!
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej