Szmaragdowe ustronie

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewa dają schronienie zarówno przed słońcem, jak i deszczem, a na licznych polanach można zwyczajnie odetchnąć i zapomnieć o obowiązkach.
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Rey nie był przejęty obecnością smoczycy, ale w jakiś sposób czuł, że coś o niej wie, a przynajmniej o jej kompanie, z którym przegrał na arenie. Kot rzadko nie przejmował się słowami obcych smoków i najczęściej nie słuchał rozmów jakie prowadził z innymi Reth, więc nie wiedział, że go obgadują. Gdy padnie jego imię, wtedy dopiero będzie to warte jego uwagi. Jedyne co go teraz interesowało to czy ten ktoś stanowił zagrożenie i czy ma się z nim bić. Wyczuwał wahanie towarzyszącego mu gada i chęć odejścia, więc nie zamierzał się kłócić i już przygotowywał się do wymarszu, kiedy to Duch został zatrzymany w miejscu przez zainteresowanie samicy. Prychnął zirytowany, lecz także przystopował, czekając na rozwój wydarzeń.
Reth natomiast naprawdę liczył, że zostanie zignorowany. Nie dlatego, że bał się konfrontacji z członkami Plagi, a zwyczajnie nie miał ochoty na zaczynanie konfliktów czy kłótni. Słysząc komentarz odnośnie pumy, w którym nie wyczuł wrogości, nieco się zainteresował. Wiedział, że Rey walczył z innymi kompanami na arenie, ale z racji, że zwykle przegrywał to nie chciał przekazać mu z kim dokładnie walczył.
Zlustrował smoczyce podejrzliwym wzrokiem, lecz ostatecznie także stanął przodem do niej.
Mimowolnie zmienił postawę na bardziej pewną, ale nie zadzierał łba do góry, żeby nie wyszło, że próbuje się przesadnie popisać.
-Najpewniej tak i z tego co mi wiadomo to twój kompan wyszedł z niej zwycięsko – zerknął przelotnie na kota z lekkim rozbawieniem. Nie przejmował się jego przegraną, ale lubił go czasem zaczepiać, aby popatrzeć, jak ten się irytuje. Tym razem Rey nie słuchał, więc i nie zareagował na docinki Ducha. -Jakiego masz kompana? – zapytał neutralnym tonem, idąc dalej z tym obranym bezproblemowym tematem. Jeśli już doszło do rozmowy do o tym mógł trochę pomówić. -Nierozważny Duch- odpowiedział lekkim skinieniem łba bez większej życzliwości. Może obejdzie się bez większych kłopotów.

Licznik słów: 301
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Łypnęła na smoka, zaciekawiona. Wydawał się nieswój, zupełnie jakby spodziewał się po niej najgorszego. Czy jakiś członek Plagi zalazł mu kiedyś za skórę?
– Owszem, ale dopiero po długim tańczeniu bez najmniejszej rany. – Oddała honor pumie, bo z uczuć Ura wynikało, że była to najdłuższa walka w jego życiu. A to nie byle co, w końcu był już doświadczonym biesem. Przechyliła łeb na bok, słysząc pytanie. No tak, nigdy nie zakładała, że więzi z kompanami mogły się tak różnić między różnymi smokami. – Ur to bies. Dość stary, gburliwy i dziki, ale robi za wspaniałego poszukiwania kamieni szlachetnych. Przez większość czasu pozwalam mu buszować w lasach, raczej się ze mną nie przechadza, gdy go nie potrzebuję. – Zerknęła na Reya, który zdaje się z przyjemnością towarzyszył swojemu smokowi. Nastawienie dojrzałego biesa ciężko było zmienić, nawet gdyby chciała, zupełnie jak zdanie starego smoka.
Poderwała nieco łeb do góry, gdy usłyszała imię, nie za szybko, aby nie pomyślał, że ma złe zamiary, ale widać było, że jej zaciekawiona. Uniosła jeden łuk brwiowy do góry, przyglądając mu się przez chwilę. A to ci dopiero.
– Nierozważny Duch? Jeden ze zdrajców Cienia? – Pomimo nieprzyjemnych w istocie słów, jej ton wcale nie był nacechowany negatywnie. Wyglądało to wręcz jakby... śmiała się. Opadła za to na ziemie, owijając łapy ogonem i przechyliła łeb. – A więc byłeś kiedyś Cieniem. Pewnie nie wspominasz tego zbyt dobrze? – Złociste promienie dotarły do jej łusek, wydobywając z nich szlachetne nitki.

Licznik słów: 243
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
Smoczyca sprawiała, jakby nie widziała kim był lub jakby ją to kompletnie nie obchodziło. Które by to nie było to Reth nadal wolał się za bardzo nie rozluźniać.
Słysząc jej odpowiedź, Duch spojrzał na kota z błyskiem dumy w oczach. Może i nie wygrał, ale najwyraźniej dał pokaz swojej zwinności i to jeszcze mając za przeciwnika biesa.
Ich więź była dość swobodna i nie zawsze przekazywali sobie każde uczucia czy wydarzenia, jakie napotykają, kiedy nie są razem. Jeśli Rey chcę coś mu pokazać to to przyjmuje i nie prosi go o szczegóły, dlatego nie wiedział jakim zwierzęciem jest towarzysz Kuszenia.
-Rey również czasem chadza sam, ale często towarzyszy mi w spacerach czy spotkaniach z innymi smokami. Mam wrażenie, że chodził za mną jeszcze przed tym, jak założyliśmy więź, ale to tylko moje domysły – nie zmieniając wcześniej obranego tonu, kontynuował konwersacje, dopóki nie dostrzegł reakcji smoczycy na jego imię.
Wypustki na grzbiecie uniosły mu się minimalnie, ale nie na tyle, żeby wyglądał na najeżonego czy przestraszonego. Był to zwykły naturalny odruch podobny do jej poderwania głowy.
Wychodzi na to, że dopiero teraz dotarło do niej, że ma do czynienia z byłym cienistym. Nie okazywała agresji i po prostu zadała mu pytania. Ciekawe.
-Hmm, zdrajca. Tak, myślę, że nim jestem – zależy z której strony na to patrzeć, dodał w myślach, poruszając nerwowo końcówką ogona -Zanim doszło do rozpadu to nie było źle, więc mam parę dobrych wspomnień. Nie da się jednak ukryć, że wydarzenia ze Zdradliwego Urwiska nie są dla mnie najprzyjemniejsze – odpowiedział szczerze, zastanawiając się dokąd zaprowadzi ich dalsza wymiana zdań.

Licznik słów: 263
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Widziała jak strasznie był spięty. Czy ona na jego miejscu też by była? Zapewne nie ucinałaby sobie wtedy ze sobą pogawędki, ale cieszyła się, że Duch postanowił to zrobić. To był dla niej powiew świeżości, rzadko kiedy ostatnio rozmawiała z kimś spoza stada. A smoki Ognia były dla niej zagadką. Ten tutaj nawet większą, bo nie był ognistym z dziada pradziada.
Jej ogon poruszył się ciekawsko, jak u polującego kota, gdy smok przyznał jej rację. Kąciki jej ust podniosły się do góry,
– Strasznie nurtuje mnie jedno pytanie. – Ciekawe czy już ktoś mu je zadał? Pewnie tak, z drugiej strony niekoniecznie ktoś z jej stada. Miał szczęście, że trafił akurat na nią. Nie była pewna jak zareagowałaby Mahvran albo Kheldar. Reszta nie pamiętała wydarzeń z urwiska. – Czemu to zrobiłeś? – Przechyliła łeb na bok, siadając powoli. Zachowywała rozsądną odległość, nie chcąc sprawiać wrażenia, jakoby miała zaatakować w każdej chwili. Nie wyglądała chyba znowu tak groźnie, prawda? Rzadko oglądała się w tafli jeziora, ale ostatnie księżyce ozdobiły jej pysk w podłużną bliznę ciągnącą się od kącika ust prawie po lewy róg. Uganianie się za iskrami nie należało do najbezpieczniejszych zajęć.

Licznik słów: 191
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
//Trochę rozpisałam xd

Duch starał się nie okazywać swojego dyskomfortu, ale nie było to łatwe zadania. To nie dlatego, że smoczyca była jakoś szczególnie straszna, tylko dlatego, że nie wiedział, co się po niej spodziewać. Otwarta wrogość od razu pokazałaby mu, że powinien mieć się na baczności, lecz Kuszenie pozostawała na neutralnym gruncie, przez co nie miał pewności, jak właściwie zareagować. Zwłaszcza, że nie miał jeszcze okazji rozmawiać z kimś z Plagi, więc całe to stado wydawało mu się zagadką, której nie potrafił rozwiązać.
Teraz skoro już upewniła się, że rzeczywiście jest zdrajcą, mogłaby go zaatakować, lecz zamiast tego zadała mu pytanie. "Czemu to zrobiłeś?" Dawno nie opowiadał o wydarzeniach z Urwiska i szczerze to nie oczekiwał, iż ktoś z Plagi go o to zapyta. Domyślał się, że tam każdy znał tę historię z pyska kolczastego przywódcy.
Zastrzygł uszami, obserwując jak ta przysiada, po czym także powoli spoczął na ziemi. Poruszył skrzydłami, rozluźniając nieco mięśnie nim zebrał się do odpowiedzi.
-Nie mieliśmy zamiaru zniszczyć Cienia czy doprowadzić do jego upadku, a jedynie go zmienić. Dołączyłem do stada w wieku pisklęcym z zza bariery i odkąd pamiętam przywódcy zmienili się na co drugiej ceremonii. Z tego co się dowiedziałem zapoczątkowała to Eliana poprzez zabicie którejś z byłych przywódczyń, ale to stało się przed moim przybyciem do wolnych stad i za dużo o tym nie wiedziałem – mówił poważnym tonem i lekko skrzywił się na myśl o smoczycy, która go uratowała. Nie wiedział czy nadal czuć wdzięczność za uratowanie życia czy niechęć za rozwinięcie dla nich tego całego bałaganu. -W pewnym momencie do władzy doszedł mój starszy brat Tejfe i choć każdy wiedział, że nie nadaje się na przywódcę to nikt nie zgłosił się na jego zastępstwo, nikt nie chciał wziąć na siebie tego obowiązku. Tejfe zwołał zebranie, na którym obiecał wprowadzić zmiany. Podchodziłem do tego sceptycznie, bo poprzednicy mówili to samo, a stado pozostawało takie samo. Pragnę zaznaczyć, że nie wiedzieliśmy kim jest Kheldar, a przynajmniej ja go nie znałem, tak samo jak większa część obecnego wtedy stada. – kontynuował, mówiąc dalej. Nie miał pojęcia, jak długiej odpowiedzi oczekiwała smoczyca, ale skoro już zaczął to nie będzie się powstrzymywał.
-Tejfe był idealistą, marzycielem. Myślał o połączeniu wszystkich stad, zjednoczeniu, otwarciu granic. Było to zebranie, gdzie mieliśmy przedyskutować dalsze decyzje i nawet jeśli stanęliśmy po jego stronie to nie znaczy, że zgadzaliśmy się ze wszystkim, co ten mówił. Nim jednak zdążyłem zabrać głos przybył obcy dla mnie smok i na powitanie zdzielił swojego syna w pysk, co niespecjalnie mnie ruszyło i nazwał nas wszystkich zdrajcami. Chyba mi nie powiesz, że miało to nas zachęcić do wsparcia starego przywódcy? Mah jako pisklę coś bełkotała o wielkim założycielu Cienia, ale mówiła tak niewyraźnie, że nic nie zrozumiałem. Dyskusja kręciła się w kółko, aż Tejfe nie zginął w pojedynku – Duch pokręcił głową, oh i cóż to był za pojedynek. Jego brat, co prawda potrafił używać magii, ale nie pomyślał o tym, żeby się bronić. Czy szaleństwo już wtedy tliło się w jego umyślę?
-Kiedy następny wyzwany padł martwy, zapanował chaos ataków i obron. Tejfe powrócił do życia jako wariat i wezwał przywódczynie Ognia, co tylko pogorszyło sprawę. Kheldar kazał odejść tym, co nie chcieli zostać, co też zrobiliśmy. – zamilkł, zbierając ostateczne myśli. Jego wypowiedź okazała się znacznie dłuższa niż planował, ale zwykle jak zaczynał opowiadać to nie chciał przerywać w połowie.
-Zapytałaś mnie, czemu to zrobiłem. Ja powiem, że byłem wierny mojemu przywódcy, którym w tamtej chwili był Tejfe. Wiem, że jego marzenie było absurdalne i nierealne, ale i tak zdecydowałem się stanąć u jego boku, bo myślałem, iż uda mi się jeszcze zmienić jego zdanie. Teraz już wiem, że to nie możliwe, ale na to i tak byłoby za późno – westchnął cicho, przekrzywiając łeb. -Dlaczego mnie o to pytasz? Czy wasz przywódca nie kazał wam wybić zdrajców przy pierwszej okazji? –

Licznik słów: 640
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Śnieżna Zadyma
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 485
Rejestracja: 04 gru 2019, 5:56
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny

Post autor: Śnieżna Zadyma »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Skr,A,O,MP,Śl,M: 1| L,MA,MO: 2
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Nieugięty;
Obolały, trochę sponiewierany, a najgorsze – wykończony rodzinno-stadnymi burzami, miałem ochotę na trochę izolacji i odpoczynku. Miejsce w które zmierzałem nawet nie otarło się o przypadkowe znalezisko, zwyczajnie ścielące się gdzieś po drodze. To wyjątkowe miejsce, które służyło mi za schronienie zanim na dobre zagościłem w swoim pierwszym stadzie.
Położyłem się na pokrytej białym puchem, skalnej górce skąd mogłem dostrzec piękno zimowej scenerii i podziwiać jej fantazyjną dekorację. Tam, gdzie szeroki, szmaragdowy strumień, przemieniał się w rzeczkę, niemrawo pluskającą pod warstwami cienkiego lodu, kołysała się cała armia płaczących wierzb spuszczających swe zesztywniałe od mrozu, gęste włosie.
Popatrzyłem na przednie łapy, które zarumieniły się do chłodu i trudu długiej wędrówki. Byłem trochę zmęczony, trochę rozbity, potrzebowałem złamać kilka zasad.
Pierwszą było wyręczenie się maddarą, czego zwykle nie robiłem w nawet najtrudniejszych chwilach, a ponieważ miałem już dość cierpienia w imię martwych idei – rozgrzałem powietrze wokół siebie pojedynczym zaklęciem, które w mgnieniu oka roztopiło śnieg i rozproszyło uczucie odrętwienia. Tak było o wiele lepiej. Uśmiechnąłem się pod nosem i uniosłem pysk ku górze zamykając oczy, aby oddać się przyjemnemu uczuciu otulenia przez ciepłe masy powietrza.

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek

≡ Atuty ≡

MOCARNY
Jednorazowo +1 do Mocy

CHYTRY PRZECIWNIK
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

NIEUGIĘTY
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Pomiędzy walkami oraz naukami miała ochotę zwyczajnie przewietrzyć głowę i poznać trochę smocze tereny. Wciąż się dziwiła, że tyle czasu spędziła w obozie. Znała zaskakująco niewiele miejsc jak na Wędrującą Falę. Cóż, może udziały w misjach, do których się zgłosiła i patrolach granic nieco polepszą tę sytuację. Uważnie rozglądała się po okolicy, próbując zapamiętać każdy szczegół. Może również pozna jakiegoś miłego smoka...?

Niestety, jedyne stworzenie, które zauważyła miało irytująco oberżynową przednią łapę. Brązowa zatrzymała się, niedowierzając. Znowu ON? Wciąż pamiętała jego ucieczkę z umówionej walki. Miała ochotę ją dokończyć, ale samiec jeszcze znowu ucieknie... Przecież Szyszka była TAKA STRASZNA. Chwilę zastanawiała się nad tym, czy po prostu nie zawrócić i nie poznać bliżej jakiegoś innego miejsca, jednak zemsta kusiła ją za bardzo. Zanurzyła łapę w śniegu i rzuciła całkiem sporo śniegu w stronę samca. Oczywiście pomogła sobie maddarą, aby biały, chłodny puch trafił dokładnie na środek łba smoka. Z uniesionymi lekko kącikami ust, czekała na jego reakcję.

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Śnieżna Zadyma
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 485
Rejestracja: 04 gru 2019, 5:56
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny

Post autor: Śnieżna Zadyma »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Skr,A,O,MP,Śl,M: 1| L,MA,MO: 2
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Nieugięty;
Uderzenie śniegu nie było najgorszym z możliwych ataków jakie mogły na mnie spaść w momencie całkowitego rozluźnienia wszelkich zmysłów. Tą noc wolałem zostać sam ze sobą, a jednak ktoś nieproszony zadrwił z moich chęci.
Szczęście w nieszczęściu, że miałem zamknięte powieki. Kulka śnieżna wplątała mi się w srebrną grzywę, która opadła mi na czoło od wstrząsu wywołanym nagłym chłodem rozprzestrzeniającym się aż po szyi. Mimowolnie napiąłem mięśnie i na szyi i potrzepałem nią zamaszyście rozrzucając dookoła diamentowy deszcz, który zamiast spaść ciężko na ziemię, zawisł nieruchomo w powietrzu i zastygł w bezruchu.
Popatrzyłem na samicę jarzącymi się w ciemności oczyma i zmierzyłem ją nieprzychylnym wzrokiem. Wydałem z siebie cichy pomruk, który można było zinterpretować jako ostrzegawcze warknięcie.
– Tanie kuglarskie sztuczki – wysyczałem przerzucając ogon na drugą stronę. Uśmiechnąłem się pod nosem.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek

≡ Atuty ≡

MOCARNY
Jednorazowo +1 do Mocy

CHYTRY PRZECIWNIK
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

NIEUGIĘTY
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Słysząc odpowiedź samca Brązowa ponownie zanurzyła łapę w śniegu i rzuciła słuszną porcję zimnego puchu w stronę Wędrownego. Wiedziała, że pewnie nie dosięgnie on celu – smok tym razem widział jej ruch i miał szansę na obronę – ale nie przejmowała się tym. Ten gest był wyrazem jej aktualnych emocji.

Nie chciałam użyć silniejszego zaklęcia w obawie przed Twoją kolejną ucieczką. Chyba zaczynają Ci wchodzić w nawyk – powiedziała lekko unosząc kącik pyska. Nie spuszczając z samca wzroku, rzuciła śniegiem kolejny raz –Co to była za akcja w samym środku walki? Powinieneś się cieszyć, że nie wzięłam na cel Twojego oddalającego się zadu. Myślę, że zasługuję na jakieś wyjaśnienia – w głosie Brązowej był słyszalny cień urazy, dlatego nie powinno zdziwić Oberżynowej Łapy, że w jego stronę poleciała kolejna porcja śniegu. Tym razem rzucona ogonem.

Licznik słów: 136
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Śnieżna Zadyma
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 485
Rejestracja: 04 gru 2019, 5:56
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny

Post autor: Śnieżna Zadyma »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Skr,A,O,MP,Śl,M: 1| L,MA,MO: 2
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Nieugięty;
Nie uchyliłem się przed kolejnym rzutem. Im więcej posyłała w mnie śnieżnych pocisków, tym więcej rozbijało się w gęstym powietrzu i więcej diamentowych iskierek wirowało w powietrzu wokół mnie, w dziwny, niewytłumaczalny sposób nie spadając, jak powinny, na ziemię. Nie dało się wyczuć ingerencji magii w tym zjawisku. Jedyne co było wyraźnie wyczuwalne, to maddara emanująca ode mnie, z moich oczu, skóry, z miejsca w którym siedziałem.
Mój wzrok oderwał się od Sosnowej, a na pysk wstąpił rozkoszny uśmiech, taki jaki obserwuje się u kogoś, i tylko kogoś, kto całkowicie oderwał się od rzeczywistości. Od szaleńca? Być może. Na pewno jej słuchałem. Pewnie swoim milczeniem irytowałem ją jeszcze bardziej. Ta samica była chodzącą, brązową kulą energii, która sprawiała, że czułem się przy niej trochę dziwnie.
Znowu na nią spojrzałem, a ona dalej gada i miota we mnie tym śniegiem.
Fundowała mi fascynujący pokaz swojej zaciętości. Mogła we mnie przywalić jakimś o wiele mniej przyjemnym ciosem, a jednak zdecydowała się zagęszczać powietrze potokiem słów i srebrnym pyłem. Zrobiło się od niego tak nieprzejrzyście, że już prawie jej nie widziałem. Ale z pewnością słyszałem jej oddech i wyczuwałem jej zapach futerka. Wciągnąłem nozdrzami jeszcze więcej powietrza, czując drażniące kłucie lodowych śnieżynek w gardle. Chciałem dobrze zapamiętać ten jej zapach, pełen frustracji, feromonów i bezsilnej głupoty.
– Myślę, że zasłużyłabyś na więcej niż tylko wyjaśnienia – odparłem strząsając z grzywy skrzący puch. – Tylko nie wiem, czy to uciszy twoją nerwicę. Masz mnie za zdrajcę, tchórza, więc co tu wyjaśniać? Chcesz znać prawdę? Prawda jest taka, że zwyciężyłaś, bo poddałem walkę.

Licznik słów: 258
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek

≡ Atuty ≡

MOCARNY
Jednorazowo +1 do Mocy

CHYTRY PRZECIWNIK
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

NIEUGIĘTY
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Nieco zdziwiła się, że samiec nie broni się przed kolejnymi porcjami śniegu. Czyżby chciał w ten sposób wzbudzić jej poczucie winy? Cóż. Nieskutecznie. Swoim bezmyślnym zachowaniem zasłużył na dużo więcej niż chłodną kąpiel.
Prychnęła, słysząc jego słowa. Nerwicę? Samiec chyba za dużo czasu spędzał z uzdrowicielką i myśli, że sam może diagnozować inne smoki. Może jeszcze jej zaleci ziółka? Co za tupet.

Znowu uciekasz, tym razem od odpowiedzi. Może powinieneś się zgłosić na naukę mediacji, bo masz spore problemy z komunikacją, Wędrowny – odpowiedziała chłodno – Och, jak dobrze, że lepiej wiesz co myślę niż ja sama. Będziesz mógł toczyć ze sobą, to znaczy ze mną, bardzo interesujące rozmowy w swoim legowisku – dodała przewracając wymownie oczami. Miała już dość jego ciągłych wykrętów oraz tego, że ich drogi ciągle się krzyżowały. Przydałoby się jej jakieś ostrzeżenie anty-Wędrowne. Ciekawe czy da się stworzyć coś takiego na zasadzie runy?

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
//inny czas, kontynuacja poprzedniej fabu ^^'

Obserwowała go i słuchała, spokojnie, na próżno było szukać na jej pysku reakcji na słowa. Puste białe ślepia nie kontrastowały z bielą pyska, zlewały się ze śnieżnym krajobrazem. Wtapiała się w tło, czasem tylko poruszając równie bielutką końcówką ogona. W zachodzącym słońcu połyskiwała feerią barw opalizujących łusek. Zapalały się czasem czerwienią, pomarańczem i odbijały chłodny błękit śniegu. Odezwała się dopiero, gdy skończył mówić, a zajęło to dłuższą chwilę. Pysk otworzył się z mlaśnięciem ukazując jagodowe wnętrze, rozlewające się na bieli jak odmrożenie.
– Nie wiedzieliście do czego należycie i na jakich terenach stawiacie łapy, ale zabraliście się do zmian stawianych na kruchych słowach szaleńca. To jednak... nie do końca wasza wina. W którymś momencie coś poszło nie tak, ale nie zaczęło się wtedy. – Nie mówiła zbyt głośno, chociaż siedziała na tyle blisko, że powinien ją słyszeć. Sprawiała raczej wrażenie jakby myślała na głos, składając elementy układanki w całość. Pokręciła łbem na jego pytanie, nie odpowiadając jednak jeszcze, dlaczego. Białe ślepia zdawały się patrzeć na niego, mimo, że wyglądały na niewidzące. – Żałujesz? – Łeb przechylony na bok wciąż przypominał zaciekawionego ptaka.
Niedawne wydarzenia przypomniały im, że nie ma na tym świecie miejsca dla marzycieli. Zapomniała, że to wiedziała.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Śnieżna Zadyma
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 485
Rejestracja: 04 gru 2019, 5:56
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny

Post autor: Śnieżna Zadyma »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Skr,A,O,MP,Śl,M: 1| L,MA,MO: 2
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Nieugięty;
Zdecydowanie nie chciałem dalej drążyć tego tematu, ale ta Bura Łajza uporczywie szukała dziury w całym. Była irytująca, ale starałem się jakoś przymknąć oko na jej zachowanie. Póki nie przekroczyła granic, które uznawałem za nieprzekraczalne, tolerowałem jej cyniczny ton, który może nawet przy innych okolicznościach uznałbym za niezłą ozdobę do prostackiego żartu – na miarę jej zachowania.
– Zostałem wezwany przez Przywódcę na zebranie. Czy to ci wystarczy, czy mam może jeszcze zdradzić ci jego przebieg? – teraz to ja się zabawiłem w teatralne wywracanie oczami. Uniosłem ciemniejszą łapę i za jej pomocą strzepnąłem z grzywki kolejną porcję śniegu.
– Po co tu przyszłaś? – Nie byłem do końca pewien, czy już o to jej nie zapytałem. Miałem w głowie niezły mętlik.

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek

≡ Atuty ≡

MOCARNY
Jednorazowo +1 do Mocy

CHYTRY PRZECIWNIK
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

NIEUGIĘTY
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Zielone ślepia uparcie wpatrywały się w żółte.
Zamyśliła się.
Zebranie stada? Nawet jeśli to była prawda – w co Szyszka szczerze wątpiła – to nadal nie widziała powodu, aby robić z tego tajemnicę i zostawiać ją na arenie w taki sposób. Czuła się coraz bardziej zniechęcona i rozczarowana tą rozmową. Właściwie to czego się po Wędrownym spodziewała? Z każdym spotkaniem było przecież coraz gorzej. I jeszcze ta sytuacja na granicy, o której mówił jej Mułek... Wszystko wskazywało na to, że Sorei był... po prostu sobą. Smoczyca poczuła się dziwnie z tym spostrzeżeniem.
To było nawet w jakimś sensie zabawne.
Wychodzi na to, że błędnie go postrzegała do tej pory. Zupełnie jakby jakiegoś Piastuna mylnie uważała za Łowcę i miała do niego pretensje, że nie polował. Aby wszystko do siebie zaczęło pasować, z listy słów określających samca wystarczyło skreślić tylko jedno, które nigdy nie powinno się tam znaleźć.

Przyjaciel.

Kto by pomyślał, że źródłem problemu było za dobre zdanie o adepcie Plagi?
Przyszłam tu na spacer... i chyba najwyższy czas go dokończyć – powiedziała, wstając. Czuła niespodziewaną ulgę, zupełnie jakby z jej barków zniknął ciężar, którego obecności nie była do tej pory świadoma.

Licznik słów: 192
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Śnieżna Zadyma
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 485
Rejestracja: 04 gru 2019, 5:56
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny

Post autor: Śnieżna Zadyma »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Skr,A,O,MP,Śl,M: 1| L,MA,MO: 2
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Nieugięty;
Patrzyłem na nią dość długo. Na jej malowniczy pyszczek, prześliczne oczęta. Starałem się zyskać sobie w niej druha, ale jak zwykle wszystko spieprzyłem. Chciałem zachować naszą znajomość, pielęgnować ją i rozniecić jej wątły płomień, do ogniska prawdziwej przyjaźni.
Ale jak zwykle popełniałem błąd za błędem. Może naprawdę przydałaby mi się lekcja mediacji, albo porządny łomot na arenie, Albo jedno i drugie na arenie.
Westchnąłem ciężko zsuwając przednie łapy po śniegu, aż położyłem się na brzuchu na białym puchu. Popatrzyłem tęskno na rozgwieżdżone niebo. Srebrne iskierki zatańczyły wokół moich rogów. Czas na przeprosiny? Tylko, czy nie za późno.
– Przepraszam, że odszedłem z Wody tak bez uprzedzenia – powiedziałem dość głośno, żeby jeszcze mnie usłyszała, bo była już dość daleko. Nie wiedziałem, czy był sens mówić dalej, bo w sumie mogło ją to mało obchodzić, ale i tak podjąłem próbę.
– Tak, jestem głupkiem i egoistą. Z tym drugim dorastałem kilkanaście księżyców nie mając nikogo innego na kim mógłbym polegać. Ani nikogo, na kim mogłoby mi zależeć. Zdradziłem stado i tych, którzy się do mnie zdążyli trochę przywiązać. Niestety czasu nie cofnę. Możesz iść i mnie zostawić, albo dać jeszcze jedną szansę "plagusowi" – uśmiechnąłem się niemrawo. Kiedy trzeba było umiałem przyznać się do błędu, ale i tak czyniłem to bardzo rzadko.
Przeniosłem żółte oczy w stronę gdzie odchodziła brązowa samica. Odeszła, czy nie – nie miałem ochoty stąd iść na razie.

Licznik słów: 231
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek

≡ Atuty ≡

MOCARNY
Jednorazowo +1 do Mocy

CHYTRY PRZECIWNIK
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

NIEUGIĘTY
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Sosnowy Pocisk
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3909
Rejestracja: 08 wrz 2019, 21:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 80
Rasa: północny
Mistrz: Lekkość Wiatru
Partner: Przesilenie Północne

Post autor: Sosnowy Pocisk »
A: S: 2| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,Skr,M,A,O,Kż,Śl: 1| Pł,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Trudny cel; Twarda jak diament; Otoczona; Poświęcenie
Szyszka zatrzymała się, z zaskoczeniem słuchając słów Wędrownego.
Teraz? Właśnie teraz decyduje się na przeprosiny, kiedy już wszystko sobie poukładała w głowie? Co za....!
Mimo irytacji, która ją ogarnęła, nie potrafiła jednak nie docenić próby smoka. Odwróciła się do niego, uważnie mu się przypatrując i szukając oznak fałszu w jego postawie. Wciąż mając w głowie swoje wcześniejsze przemyślenia, zastanawiała się, co powinna teraz zrobić. Usłyszała właśnie przeprosiny. Były to jednak tylko słowa – chociaż bardzo potrzebne – nie poparte żadnymi czynami.
Westchnęła. Była zdecydowanie za miękka.
To prawda, czasu nie cofniemy – powiedziała, patrząc samcowi w oczy. A szkoda, bo wtedy przypiekłaby ten srebrny zadek na arenie. Uśmiechnęła się lekko na tą myśl.
Dziękuję, że to wszystko powiedziałeś – zawahała się, zanim wydobyła z siebie kolejne słowa – Chcesz kolejnej szansy? Proszę bardzo. Zachowuj się jak przyjaciel, a nim będziesz – odpowiedziała, nie ruszając się z miejsca. Teraz wszystko zależało od niego.

Licznik słów: 153
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Atuty:
Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
Trudny cel: +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
Twardy jak diament – stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Otoczony: możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
Poświęcenie – Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej.

Umiejętności specjalne:
Błysk Przyszłości (ostatnie użycie: 7.09.2020)

Bonusy:
– Psikus Sennah (w walce z 2+ drapieżnikami 1 z nich staje po stronie smoka aż do pokonania wszystkich przeciwników – potem ucieka)

Hedwiga – sowa śnieżna
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 3 | A: 1
L, A, O, Skr: 1


Śnieżna Zadyma
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 485
Rejestracja: 04 gru 2019, 5:56
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny

Post autor: Śnieżna Zadyma »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Skr,A,O,MP,Śl,M: 1| L,MA,MO: 2
Atuty: Mocarny; Chytry Przeciwnik; Nieugięty;
Nie spodziewałem się, że moje słowa zdołają ją zatrzymać, bo miałem ją za zatwardziałą łajzę. A tymczasem, ona... zatrzymała się i nawet mnie posłuchała.
Co więcej, odpowiedziała nie tak jak się spodziewałem!
Gdybym miał uszy jak wilk, to bym je teraz postawił do pionu z niedowierzania. A tak tylko gapiłem się na nią z niedowierzaniem. To co słyszałem było swoistego rodzaju paradoksem.
Zaszurałem ogonem po śniegu zgarniając zaspę w jedną hałdę. Wstałem i podszedłem do jej boku. Stanąłem przy niej i spojrzałem na nią z boku uśmiechając się lekko.
– Czyli jak? – zapytałem całkiem serio, ale i trochę się nabijając z... samego siebie.

Licznik słów: 104
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Obrazek

≡ Atuty ≡

MOCARNY
Jednorazowo +1 do Mocy

CHYTRY PRZECIWNIK
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.

NIEUGIĘTY
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

≡ Stan zdrowia ≡
Brak prawej łapy do wysokości łokcia
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
/inny czas, inna fabuła

Nie dostrzegł reakcji na swoją dość długą wypowiedź, co na tym etapie rozmowy nie było dla niego zaskoczeniem. Smoczyca była wyjątkowo opanowana i nawet jeśli w jakiś sposób ją poruszył to raczej nie okazywała by tego na zewnątrz. Wypustki na jego grzbiecie uniosły się i opadły z głębszym oddechem, a on czekał, aż ta mu odpowie. Był ciekawa czy rzeczywiście chcą go zabić, czy po prostu jest paranoikiem i nic mu nie zagraża.
Nastawił uszy, gdy ta zaczęła mówić, skupiając się na przyjęciu każdego słowa. Lekko się skrzywił, słysząc określenie “szaleniec” odnośnie własnego brata, mimo iż sam również tak o nim mówił. Tejfe ewidentnie nie był w pełni świadomy, choć bardziej po śmierci niż przed nią. Niestety z jakiegoś powodu przyczepił się urojonej formie świata i wbrew wszelkiej logice chciał ją wprowadzić w życie, co skończyło się jak się skończyło.
Pierwszą wypowiedź pozostawił bez komentarza, a pokręcenie głową odebrał jako odpowiedź na swoje pytania. Przechylił nieco głowę na bok w zaintrygowaniu zmieszanym z ciekawością, licząc, iż ta powie coś jeszcze, ale zamiast tego ponownie przeszła do przesłuchiwania jego. Duch westchnął cicho pod nosem, przymykając oczy na uderzenie serca, aby znowu je otworzyć
-Zależy o co pytasz – odpowiedział tajemniczo, ale zaraz powrócił do normalnego tonu, nie chcąc bawić się teraz w podchody –Z tamtego wydarzenia żałuje wielu rzeczy, ale skupię się na tym, co myślę, że masz na myśli. Po tak długim czasie i po wyrośnięciu z wielkiego przywiązania do starszego brata, żałuje, że wtedy to wszystko potoczyło się tak a nie inaczej. W pewnym momencie byłem bliski przystąpienia na stronę Kheldara, bo moim celem było przetrwanie, a nie tworzenie utopii. Jednak w chwili, gdy Tejfe wrócił do życia i zaczął wprowadzać zamieszanie uznałem, że w ten sposób go zdradzę. Zbyt się przywiązałem. Teraz wiem, że on wielbił jedynie Elianę i myślał o niej i o tym co mu naopowiadała. Ja mogłem mu pomagać, ile chciałem, ale to nigdy by się nie zmieniło. W Ogniu mi dobrze, więc nie myślę o tym, jak żyłoby mi się w Pladze, ale gdyby nie zmartwychwstanie Tejfe, pewnie nie miałbym wielu problemów z przystosowaniem się do nowego przywódcy. – powiedział, wiedząc, że wcześniej nawet by o tym nie pomyślał, ale minęło wystarczająco księżyców, żeby przestał obwiniać Kheldara o śmierć Tejfe. On przyjął wyzwanie i on się nie obronił przed atakiem, dając się zabić. Poza tym odejście brata za barierę i później ich rozmowa po jego powrocie dały mu jasno do zrozumienia, że równie dobrze żyje mu się bez niego.

Licznik słów: 419
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Atmosfera między nimi wciąż była napięta, ale smoczyca nie reagowała na to w żaden sposób. Odnotowała lekkie skrzywienie jego pyska i połączyła z wspomnieniem brata, które wciąż musiało być dla niego trudne. Ona też tak reagowała, ilekroć musiała wspomnieć o ojcu. Nie wiedziała już czy był to gest wyuczony czy miała tak odruchowo.
Stwierdziła, że to co powiedział było bardzo ciekawe. Ciężko było zapanować nad przypadkiem, temperamentami i przewidzieć tysiące zmiennych, które prowadziły tutaj, a nie gdzieś indziej. Może w innej rzeczywistości Duch byłby dziś plagijczykiem?
Ciekawe czy wtedy by żałował?
Skinęła łbem, uśmiechając się lekko. Słyszała, że przemyślał wszystko bardzo dokładnie i w tym przypominał jej ją samą.
– Rozumiem. – Odparła z namysłem, wolno, duży nacisk kładąc na to słowo. W istocie, rozumiała wszystko co mówił, wiedziała czemu stał tu przed nią jako ognisty i nie uważała tego za bezzasadne. – Dziękuję ci za rozmowę. Wspomnienie urwiska tli się jeszcze w wielu smokach, ale na tych zgliszczach wybudowaliśmy Plagę. – Jeśli spojrzeć na to w pewien pokrętny sposób, wiele temu zawdzięczali. I w końcu pójdziemy do przodu, za sobą kładąc zmory przeszłości. – Dodała mrukliwie, kiwając mu łbem na pożegnanie. Chwilę potem odwróciła się i ruszyła tam skąd przyszła.

Licznik słów: 201
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
Po tym, jak zamilkł, dał smoczycy odpowiedzieć i nie powiedział już nic, gdy ta zaczęła odchodzić. Nie wiedział, czy to spotkanie uspokoiło jego nerwy, czy tylko upewniło go w przekonaniu, że niektórzy członkowie Plagi wciąż żywili do niego śmiertelną urazę. Wiedział natomiast to, iż Kuszenie nie zamierzała go mordować za to, że był zdrajcą. Dobre i to.
Rey do tej pory dał smokom spokój, ale w chwili, gdy spotkanie się skończyło miauknął znacząco na Ducha i jako pierwszy skierował się w drogę powrotną na Ogniste tereny. Miał już dość siedzenia w jednym miejscu i nie zamierzał dalej czekać, aż jaskiniowy się zdecyduje, co zamierza dalej zrobić.
Czarodziej parsknął rozbawiony zachowaniem kompana, czując jak resztka napięcia opuszcza jego ciało. Bez zwłoki ruszył w ślad za pumą, odpuszczając sobie rozmyślania "co by było gdyby", które już zaczęły rodzić się w jego umyśle. Czy w Pladze byłoby mu lepiej? Nie potrafił sobie tego wyobrazić.

/zt

Licznik słów: 152
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Kwiat Kurhanu
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 402
Rejestracja: 17 wrz 2019, 20:44
Stado: Waham się
Płeć: samica
Księżyce: 64
Rasa: drzewny
Opiekun: Łowcy Smoków
Partner: Wybebeszone Jelita

Post autor: Kwiat Kurhanu »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 4
U: W,B,Pł,L,Skr,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl: 1| A,MP: 2| Lecz: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Opiekun; Znawca Terenów;
Takhara wracała do Obozu Wody z Areny Viliara okrężną drogą. Umyła już łapy po leczeniu, więc teraz jej nieskazitelnie czyste łuski połyskiwały delikatnie w blasku Złotej Twarzy, tak rzadkim jeszcze o tej porze. Udało się jej uniknąć ulew, choć zapewne niedługo trzeba będzie przed nimi uciekać do własnej groty.
Teraz szkielet smoczycy rozłożony był wygodnie na szerokiej, masywnej gałęzi jednego z drzew Szmaragdowego Ustronia. Krew smoków drzewnych płynęła w Kwiecie od wielu pokoleń – choć sama tego nie wiedziała – i łażenie po drzewach oraz zwisanie z nich na ogonie było dla niej naturą. Kościane, pozbawione błon skrzydła zwisały bezwładnie po obu stronach gałęzi, długi ogon oplatał ją ściśle by Takhara nie spadła, a sama smoczyca leżała wygodnie z łbem ułożonym na przednich łapach. Zielone powieki przykrywały platynowe ślepia gdy Uzdrowicielka Wody ucinała sobie łagodną drzemkę w pierwszych promieniach Słońca.

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
WHY FEAR DEATH – BE SCARED OF LIVING.

Okaz Zdrowia – odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu.
Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie .
Zielarz – +2 sztuki do zbieranych ziół.
Opiekun – -2 ST dla kompana.
Znawca Terenów – znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dużego zioła raz na trzy tygodnie w polowaniu .

Kryształ Szamana:
Kryształ Kolekcjonera:
Kryształ Zielarza:


Obrazek
KK ~ Laumė
S: 1 W: 1 Z: 1 M: 2 P: 3 A: 1
B, MA, MO, Skr: 1

KK ~ Giltine
S: 1 W: 1 Z: 1 M: 2 P: 3 A: 1
B, Pł, MA, MO, Skr: 1

Fullbody
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej