A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: W,Pł,B,L,Śl,Skr,Kż,M,MP: 1 | A,O: 2
Atuty: Ostry wzrok, Chytry przeciwnik, Czempion
Złudna uśmiechnęła się ciepło do uzdrowicielki, kiedy ta zgodziła się być ich nauczycielką. Owineła długi chwytny ogon wokół kamienia, nastawiając uszu i brzęcząc kolczykami ku starszej smoczycy. Słysząc pytanie, mrukneła ciche.
– Niewiele.
Słuchała uważnie, jak ziemna smoczyca opowiada o kompanach, adeptka nawet nie udawała, że ten temat jej nie interesował, w końcu to właśnie przez widok innego smoka z kompanem zapragnęła nauczyć się tej sztuki. Vakkan słuchała o barierze i o tym, jak właściwie walczą czarodzieje, lecz gdy usłyszała głos bagiennej w swojej głowie, aż jej się grzywka nastroszyła, takie ją ciarki przeszły. Nie było to nieprzyjemne, lecz niespodziewane i zaskakujące, stąd też zaraz uśmiechnęła się delikatnie i kiwnęła uzdrowicielce łbem, pokazując, że było to tylko zaskoczenie, a nie ból, czy coś takiego.
Kiedy smoczyca Mokradła, opowiedziała o źródle, Vakkan przez chwilę się speszyła, jak miała znaleźć w sobie to konkretne coś, co było jej źródłem? Kiwnęła uzdrowicielce łbem, kiedy ta zachęciła obie siostry do znalezienia swych źródeł i wyciszenia się.
Złudna nie miała pojęcia, od czego zacząć, więc postanowiła po prostu improwizować, nieważne ile jej to zajmie. Oddech Vakkan stał się głębszy i zwolnił. Z każdym wydychanym wdechem adeptka rozluźniała jedną partię mięśni.
Kolejno od czubka pyska, fala rozluźniających się mięśni rozchodziła się aż po czubek płetwy na ogonie skrajnej morskiej. Wsłuchiwała się w swój pracujący organizm, zdając sobie sprawę, że bardziej wyczuwa bicie swojego serca, niż faktycznie je słyszy, lecz wiedziała, że to nie do końca było to, czego szukała. Spróbowała więc odrobinę inaczej, przywołała przed swoje ślepia pierwszy obraz, jaki podsunęła jej świadomość. Była to pierwsza ceremonia ognistej adeptki, Tyle smoków, dużych i małych, mianowanie Pacyfikacji na zastępczynie, coś mówiło jej, że powinna iść właśnie tym tropem. Kolejne wspomnienie z mamą, pożegnanie z nią, kiedy powiedziała, że chce się stąd zabrać. Vak czuła, że jej źródło kryło się gdzieś w pobliżu tego wspomnienia, miotała się po nim, analizując je i przeżywając jeszcze raz uczucia, które towarzyszyły jej te parę księżycy wcześniej. Emocje okazały się kluczem, po przeżyciu tego dokładnie jeszcze raz, gdy pod powiekami ciała Złudnej pojawiły się łzy. Wspomnienie zamazało się i ściemniło, a sama Vak miała wrażenie, jakby wpadła w nicość, tylko że w nicości nic by jej nie dotykało, a tu miała do czynienia ze śliskim dotykiem z każdej strony.
To było to, jej źródło, choć czy nie ironiczne było, że źródłem Żmijki, było ich legowisko? Czarne żmije otaczały ją z każdej strony, otulając ją i kołysząc ja jeden wielki organizm. Coś syczały jej prosto do ucha, w tak słodkim tonie, że Złudna przez chwilę chciała zrobić dokładnie to, o co otaczające ją węże proszą, tyle szczęścia, że euforia z tak bliskiego kontaktu ze źródłem, nie przyćmiła jej całkowicie myślenia. Głosy bowiem mówiły o krzywdzeniu. Krzywdzeniu bagiennej smoczycy przed nią, krzywdzeniu Ciemnej zaraz obok, krzywdzeniu każdego smoka, którego Złudna była w stanie złapać.
Jak tak mroczne źródło mogło kryć się we wspomnieniu o pożegnaniu z mamą? Jednak źródło nie miało prawa kontrolować jej, dlatego z wielkim samozaparciem wyrwała się od kojącego dotyku wężowych łusek. Otworzyła oczy szeroko i oddychając jakby właśnie przebiegła maraton, wbijając mocno szpony w skałę, lecz nadal czuła delikatny szmer słów, próśb, zachęcania do krzywdy węży, ocierających się o jej umysł.
– Czy źródło może mieć włassssssną śssssswiadomośssssssć?
Wyraźnie była roztrzęsiona tym, co właściwie znalazła, lecz musiała mieć odpowiedź na to pytanie.
Licznik słów: 552
Beat me, hate me
You can never break me
Will me, thrill me
You can never kill me
• • •
Ostry Wzrok
Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzroku mają dodatkową kość.
Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Czempion
Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
• • •
Ryk • Teczka Postaci • Drzewo Genealogiczne
• • •
#6C6280 #AA9EC0 #68223C #EAE4F5 #64476B
• • •
Ravggn
Cień- KK
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:1