Świątynia

Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
.

ODPOWIEDZ
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Dzika wydała z siebie dziwny dźwięk, ni to pomruk, ni to prychnięcie, ni to kaszlnięcie. Rozchyliła lekko szczęki, by oblizać pysk, a Kaltarel, o ile zaszczycał ją swoim spojrzeniem, mógł na tym języku dostrzec małe kropelki krwi. Smoczyca ugryzła się w język, by nie powiedzieć tego, co cisnęło się jej do pyska. Mogłaś zastosować kulę do sprowadzenia Naranlei. Mogłeś nie zbijać łapy ze swoim przyjacielem Tarramem, wtedy nie byłbyś uwięziony z nami, miała ochotę odpowiedzieć, ale jej nowe, wieczne życie było jej jeszcze zbyt miłe. Przyrzekła sobie w duchu, że jeśli kiedykolwiek będzie miała okazję, żeby spuścić z Kaltarela boską moc i ukraść ją dla siebie, zrobi to jakby jutro miało nie istnieć. Chciała go widzieć na kolanach, chciała poczuć jego wściekłość i desperację, gdy odbiera mu moc. Na razie jednak znosić jego intelektualne prężenie muskuł, jakby miał nie tysiące, a 10 księżyców.
Co się już stało to się już nie odstanie. – odpowiedziała krótko, kręcąc nosem. Czy miała jakieś wyrzuty sumienia z powodu oddania mocy Kaltarelowi? Oczywiście, że nie. Jakby im łaskawie zostawiono informacje, lub jakiekolwiek ich okruszki, co z kulą zrobić, wtedy mogłaby się kajać, że od nich odstąpiła.
Że jeśli wyjdziemy po za barierę to odnajdziemy ślady ich działalności. Może inne świątynie? Tereny na których ich obecność jest szczególnie widoczna? Plemiona wyznawców? Ale nawet jeśli, to wszystkie te ślady muszą być tak samo martwe jak posągi tutaj, skoro patroni wycofali się ze świata śmiertelnych. Jaki mają one związek z nami? Bogowie uwili sobie gdzieś za... – szukała przez chwilę słowa, które mogłaby obrazować granicę miedzy światem boskim i śmiertelnym – ...zasłoną bezpieczne legowisko, a my musimy ich odnaleźć i ich obudzić? – zapytała, również podchodząc do posągu Immanora, przed którym spędzała niegdyś tyle czasu. Mówiła chłodnym, spokojnym głosem. Czarnołuski musiał bardziej się postarać, by wyprowadzić ją z równowagi. Daleko mu było do Grzmota czy wszelkiej maści pachołków sprawiedliwości.

Licznik słów: 313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5444
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »
Kosmate myśli pełzały w głowie smoczycy. Zapowiadało się na to, że nowa prorokini dostarczy swojemu bogu mnóstwo rozrywki w najbliższych księżycach. Heh. Heh, heh. Kaltarel drgnął, po czym odwrócił się do Dzikiej Gwiazdy. Na jego pysku dalej malował się drwiący uśmieszek, tak charakterystyczny dla każdego, kto kiedykolwiek miał nieprzyjemność spędzić z nim odrobinę czasu w Górskiej Jaskini.

Ah, w końcu jakieś mądre słowa, moja wysłanniczko, tak długo na nie czekałem – powiedział kpiącym tonem, patrząc na prorokinię. – Iskry to kapryśne rzeczy. Wołają do właściciela. Są jego stałą częścią, nawet jeśli zostały wypożyczone komuś lub czemuś. Swoim wołaniem informują właściciela o swoim miejscu pobytu czy stanie tak, jak kompan mówi przez więź do smoka. Spójrzmy na nas, moja wysłanniczko. Tak długo, jak moja iskra w tobie będzie, tak długo ty będziesz żyła i cieszyła się dobrym zdrowiem. Możesz odkryć w sobie inne dary, których dotąd nie miałaś. Ale ani twoje serce, ani twoje myśli nigdy już nie będą przede mną ukryte – zrobił w tym miejscu znaczącą, ciężką pauzę.

Na pewno miał na myśli te lubieżne pragnienia, którym Dzika Gwiazda nie dawała głosu. Co innego mogłoby wywołać w nim takie rozbawienie, niż niespełnione fantazje erotyczne wysłanniczki, która miarą smoków była już jednak starą babcią? A może miał na myśli coś innego. Jakąś obietnicę. Jak bezpieczne – tak naprawdę – były przed bogiem słowa wypowiadane jedynie w zaciszu własnej duszy?

Nie martw się jednak. W sercu upalnego lata oddech Zimy w twoim sercu może okazać się zdradliwie kojący – mrugnął do Dzikiej Gwiazdy znacząco. – I ten oddech Zimy może być naszą metaforą na iskry innych bogów, których będziesz szukać. Bycie moją wysłanniczką oznacza, że twój głos pośród chóru innych, które słyszę, jest głośniejszy. Jeśli staniesz w tłumie innych smoków, każde z nich będzie czegoś chciało, to twój głos wybije się ponad ten szum i zwróci moją uwagę jako pierwszy. Więc jak wyobrazisz sobie, że śmiertelników od bogów oddziela coś, co blokuje ich moc i wycisza te wszystkie głosy, to wtedy wiesz, że ich Iskra może ci pomóc przełamać tę blokadę. Może pomóc. Ale wtedy musisz rozważyć jeszcze jedną możliwość. Owszem, usłyszą takie wołanie. Najprawdopodobniej. Ale tak jak z każdym innym wołaniem, nie muszą na nie odpowiadać. To jest ryzyko, na które wy sami musicie się zdecydować. Bo jak sama wiesz, świat nie jest bezpiecznym miejscem, a dla wielu z was świat poza waszymi terenami jest dodatkowo obcy. I możecie nie być tam mile widziani. W imię tej niepewnej odpowiedzi bogów na wołanie ich iskier będziecie ryzykować swoim życiem i zdrowiem – to był w sumie pierwszy raz, kiedy Kaltarel ani nie wyglądał, ani nie brzmiał jakby kpił. Czy to, że brzmiał ostrzegawczo, jakby mu na czymś zależało, nie było przerażające samo w sobie? Czy dla odmiany zależało mu na życiu lub zdrowiu jego śmiertelników? – Mogę zmniejszyć to ryzyko. Ale wróćmy do iskier. W świecie zewnętrznym, czyli tym poza waszymi terenami, jest mnóstwo ras, języków, kultur, jest bardzo bogata historia. Jej częścią jest wiara w bogów. Czasami są to odpowiedniki jednego lub kilku bogów, których znasz pod ich smoczymi imionami, i rozpoznasz w opowieściach. Czasami bogowie nie będą rozpoznawalni. A czasami przedmiotem czci będą fałszywe bóstwa, chaotyczne siły natury, czy nawet śmiertelnicy, którzy uznają waszą obecność i wasze słowa za zagrożenie dla ich władzy. Same iskry będą trudne do znalezienia, i jeszcze trudniejsze do rozpoznania. Ale istnieją. I jest ich wiele. To zadanie będzie wymagało wiele odwagi, wytrwałości i jeszcze więcej sprytu. I zapewne wielu poświęceń.

– Oczywiście możemy tu stwierdzić, że to jest wyższa konieczność, że to przywrócenie równowagi światu, odwrócenie wielkiego zła. Takie tam. Ta bariera między światem śmiertelnym a światem nieśmiertelnym... Cóż. Nie jestem Naranleą czy Immanorem, by wam mówić, że poświęcanie się dla większego dobra wasz uszlachetni. Na co komu szlachetność jak zdycha z głodu w dalekiej od swojej ojczyzny krainie. Podjęcie się tego zadania to wasz indywidualny wybór. Ale śmiałkowie na pewno będą wiedli ciekawe życie i będą mieli moją pomoc na tyle, na ile będzie to możliwe. Jeśli zdecydują się mi zaufać
– do jego ślepi powrócił drwiący błysk.

Bo przed smokami stał wybór. Czegokolwiek nie wybiorą, zadecydują o swoim życiu i swoich losach na najbliższe księżyce. Być może właśnie dlatego tak kluczowe było to, by to smoki wybrały. Wolna wola i te sprawy?

Licznik słów: 712
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Dzika zmrużyła podejrzliwie żółte ślepia. Miał wgląd w jej myśli? Śmiała wątpić. Nie czuła w swoim umyśle obecności innej niż Azury, a nawet jeśli to była prawda to powinien ją chyba teraz skrócić o głowę? Absolutnie nie martwił go fakt, że jego służebnica chętnie widziałaby go na kolanach? Był pewny siebie jak na kogoś, kogo już raz odarto z mocy. Zatem albo kłamał w żywe oczy, albo posługiwał się półprawdami. A może po prostu do czegoś jej potrzebował? Gdy Nauczyciel urwał na moment, zaczęła intensywnie myśleć o dzikach, jednocześnie patrząc twardo w jego ślepia. Przez jej umysł przebiegały całe stada dzików, myślała o ich sierści, kłach, zapachu, kwiku. Każda jej myśl stała się dzikiem. Zrobiła tak z dwóch powodów: po pierwsze chciała sprawdzić reakcję czarnołuskiego, po drugie w szybki sposób pozbyć się ze swojej głowy myśli, które mogły być teraz niebezpieczne.

Dziki zniknęły gdy Kaltarel zaczął dalej opowiadać o iskrach. Ta nazwa dziwnie rezonowała w jej duszy, zapewne ze względu na dawne imię. Zaranna Iskra musiała zebrać smoki Wolnych Stad, z których co najmniej jakaś połowa jej nie lubiła i udać się w dalekie, niebezpieczne wojaże. Los czasami chichotał aż nazbyt głośno. Czarnołuski pozostawał nieodgadnionym dla niej smokiem. Dostrzegła wszystkie drobne zmiany w tonie jego głosu i zastanawiała się jaką ma korzyść z tego, że im pomaga? Mógł sobie teraz przecież odejść dokąd chciał, mógł ich wszystkich trzymać twardą łapą sprowadzając wieczną zimę, mógł ich zmienić w kolorowe motylki, a potem rozpędzić na cztery strony świata, a jednak tego nie zrobił. W głowie rozbrzmiały jej słowa Alaleyi – smoki były zależne od bogów, ale bogowie byli także zależni od poczynań śmiertelników. Podejrzewała, że jego władza ma swoje granice. Może, gdyby spróbował się oddalić od ich terenów znacznie by osłabł? Może wiedział, że gdzieś tam są istoty, które chętnie ograbiłyby go z mocy i miały ku temu środki. Może właśnie dlatego potrzebował Wolnych, żeby chronić nimi własny zadek?

Tak czy inaczej, Dzika nie była tu bez powodu. To, że uwolniła Nauczyciela nie stało się przypadkiem. Może odrobinę. Jej cel pozostawał jasny niczym Złota Twarz: bogowie musieli się przebudzić. Nikt nie mówił, że to będzie łatwe zadanie. Nikt nie mówił, że to będzie bezpieczne zadanie. Nikt nie mówił, że otrzyma pomoc i wsparcie każdego stada. Zamierzała zabrać w podróż jedynie tych, którzy będą tego chcieli, bo wierzyła że ich patroni muszą powrócić i chciała mieć przy sobie smoki, które tę wiarę podzielają.
Mhm. Możesz zmniejszyć to ryzyko, ale zapewne nie za darmo. – mruknęła, spoglądając na samca. – I w jaki sposób? – zapytała, urywając na chwilę. – Brzmisz jakbyś się nami martwił, a o to bym cię nie podejrzewała. Wciąż nie wiem dlaczego nam pomagasz. Masz tę moc i jesteś wolny, możesz z nią robić co ci się żywnie podoba, a jednak zostałeś i opowiadasz mi o tym wszystkim. Dlaczego? Nie sądzę, że z powodu bliżej nieokreślonej równowagi między światem bogów, a śmiertelników. Może gdybyś był nim. – wskazała machnięciem łapy na posąg ojca bogów. – Zwołam zebranie stad i zorganizuję pierwszą wyprawę. Czy wiesz cokolwiek na temat którejkolwiek z iskier? Jakikolwiek ślad lub pogłoskę?

Licznik słów: 515
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5444
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »
Kaltarel uniósł metaforyczną brew. Myśli o dzikach to na pewno interesujące sprawy, gdyby jednak jego wysłanniczka bardziej zajmowała się zadaniami przed nią, czy nawet może bardziej zwracała uwagę na poznanie tego, kto przed nią stał... A tak, to Tarram jeden wiedział jak to się zakończy.

Dzika Gwiazdo, rozmawialiśmy już o równowadze i potrzebie jej zachowania. Cofnijmy się więc o krok. Jeśli moc musi być gdzieś przelana, w jakiejkolwiek postaci, to musi być skądś zabrana. Nic w naturze nie jest za darmo. Zabijasz zwierzynę, ale potem twoje ciało jest pożywieniem dla roślin, które karmią kolejną zwierzynę. Czynisz gdzieś zło lub dobro, to to zło lub dobro wróci kiedyś do ciebie w dwójnasób. Chcesz ogrzać jakieś miejsce, musisz albo zionąć swoim płomieniem, albo przeznaczyć na to swoją maddarę. Podstawowe prawo natury. Czasem prosta zapłata, czyli uczynek w zamian za moc, modlitwa w zamian za błogosławieństwo, kamień szlachetny za uzdrowienie, stanowi zachowanie tego podstawowego prawa natury. Dlatego bogowie nigdy nie udzielali swojej mocy za darmo. Bo najwyższym obowiązkiem bogów, jako części tego świata i części natury, jest dbanie o równowagę. Wątpię, by Immanor patrzył przychylnym okiem na zaniechanie tego pod jego nieobecność, tym samym dalej przyczyniając się do już istniejącego zaburzenia równowagi – uniósł pazur, by niedbale podłubać między zębami, cały czas patrząc na swoją wysłanniczkę z nieco nieodgadnionym wyrazem ślepi. – Uważasz, że wiele o mnie wiesz. Znasz moje motywacje, naturę innych bogów, moją własną. To dobrze jest mieć taką pewność w życiu. Bądź ostrożna, by ta wiara we własne osądy, czasem być może wydane zbyt prędko, nie zwiodła cię na manowce.

Oblizał pazur z tego, co spomiędzy kłów wydłubał, i opuścił łapę. Również spojrzał w kierunku posągu Immanora. A potem tam, gdzie kryła się postać Naranlei. To byli bogowie najbliżsi śmiertelnikom. Nie Zima. Nigdy Zima. Zima nigdy nie była przez nikogo mile widziana, nigdy nie była donikąd zapraszana. Zima nigdy nie była ani motywująca, ani pocieszająca, ani ciepła i przyjazna. Taka była jej natura – bycie odpychającą, zimną, nieustannie testującą. A jeden błędny ruch mógł oznaczać śmierć. Smoki winny się więc zastanowić czy, skoro mieli w swojej Świątyni personifikację Zimy, to czy mogli też sprowadzić personifikację Lata, która byłaby przeciwwagą do ostrości Kaltarela? Kto mógł być tą personifikacją? Czy kolejny nieznany bóg? Znany bóg? A może wręcz jakiś duszek?

Opowiadałem ci tyle o równowadze, potrzebie jej zachowania, i konsekwencjach zachwiania nią. Konsekwencje dotykają wszystkich. Was. Innych śmiertelników. Nas. Pogodę. Wędrówki kontynentów – uśmiechnął się uszczypliwie. – Być może dlatego moją naturą jest robienie rzeczy tak a nie inaczej. Być może moją naturą jest zachowywanie się tak, jak nie inaczej. Być może winnaś wykorzystać dany ci czas, aby obserwować, zastanawiać się i odkrywać naturę bogów, którzy chociaż przychodzą we wszystkich barwach tęczy i rozmaitych charakterach, istnieją według ściśle określonych reguł, złamanie których grozi albo odarciem z przywileju mocy – tu uśmiechnął się ironicznie. – Albo czymś znacznie, znacznie gorszym dla wszystkich innych.

Rozmowy z Kaltarelem do łatwych nie należały, ale też wbrew pozorom bóg Zimy był już zaskakująco otwarty i udzielił całego ogromu informacji. Czasem jednak, by ów ogrom informacji odpowiednio wsiąkł i poprowadził do ciekawych wniosków, należało nad nim długo porozmyślać. Tylko oby szybko. Pamięć śmiertelników wydawała się być niestety równie ulotna, jak ich życia. Lub, jak to Tarram niegdyś zażartował, równie ulotna jak pamięć złotych rybek. Złote rybki... stworzenia, których tutaj nie było. Być może jedną z zapłat za ochronę podczas wypraw, Kaltarel zażyczy sobie sprowadzenia rybek tutaj? Na pewno i śmiertelnicy by się wtedy ucieszyli, mając tak estetyczne stworzonka w Zimnym Jeziorze. Chociaż znając ich, radość z połyskliwych stworzonek trwałaby dwa uderzenia serca, a potem ktoś spróbowałby je zjeść.

Czuję nici mocy, więc wskazanie kierunku wypraw po konkretne Iskry to podstawa, którą wam dam. W sumie taka ciekawostka, Dzika Gwiazdo. Kiedy smoki wrócą do ciebie z przedmiotem, to będziesz w stanie stwierdzić czy jest to Iskra, czy też ich własne płonne nadzieje. Czy domyślasz się jak?

A i kolejna sprawa... Życie Dzikiej Gwiazdy zostało wydłużone tak długo, jak pozostawała Wysłanniczką, ale to nie oznaczało, że nie potrzebowała snu. Czy ona już zastanawiała się nad tym gdzie znajdzie jakieś zaciszne miejsce do odpoczynku?

Licznik słów: 686
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1971
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »
A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Kąciki pyska prorokini uniosły się w delikatnym uśmiechu, jak u pisklęcia dumnego ze swojej psoty. Lepiej, żeby nie nadużywał swojego przywileju, inaczej rzeczy które mógł zobaczyć w jej umyśle nawiedzałby go przez resztę jego wiecznego żywota. Umysł Dzikiej był studnią bez dna, pełną inspiracji i sugestii, których nie powstydziłby się sam Uessas.

Smoczyca słuchała kolejnych słów o równowadze, które można by streścić w dwóch zdaniach: pomogę wam, ale nie za darmo, bo nie jestem waszą matką. Co było dla niej całkiem rozsądnym podejściem i czym wyjaśniła sobie dlaczego za nauki u Kaltarela trzeba było płacić. Kamień i mięso były symbolami wysiłku, jaki podejmował smok by udowodnić, że jest godzien nauki. Wysiłek ten był równoważony otrzymaną nagrodą: poszerzeniem swoich umiejętności, kompanem lub wyraźnym wzmocnieniem ciała. Wcześniej nie wiedziała tylko, że wynika to z bardziej boskich praw, a nie samej zachcianki Nauczyciela
Gdybym była pewna twoich zamiarów lub boskiej natury nie siedziałabym tutaj i nie zadawałabym ci tylu pytań, tylko była w drodze po iskrę. – Dzika szukała odpowiedzi nie tylko dla siebie samej i zaspokojenia własnej ciekawości, ale też dla wszystkich smoków Wolnych Stad. Na pewno zebranie nie obejdzie się bez tabunu pytań, wątpliwości i czekających na nią zaostrzonych pali. Dla dobra swojego zielonego zadu chciała być w stanie na nie odpowiedzieć. – Może to co mówisz jest prawdą. A może właśnie podpisałam wyrok nie tylko na swój stary tyłek, ale także całe Wolne Stada. Jaka więc jest cena za twoje błogosławieństwo? W jaki sposób będzie ono chronić zwiadowców? – na szybko nadała roboczą nazwę smokom, które zamierzała wokół siebie zgromadzić. Bo tym w zasadzie były dla nich wyprawy po za Barierę: zwiadem. Mieli jakieś tam ułamki wiedzy o tych, którzy przybyli spoza niej, ale nic nie było wyryte w kamieniu i musieli najpierw wybadać otaczające ich tereny. Jej ogon zachrobotał na twardej, świątynnej skale, kiedy Kaltarel wspomniał o konsekwencjach nadużywania mocy. Oględnie i ogólnie, co nie zmieniało faktu, że Tarram kiedyś tę równowagę złamał i zagarną sporą część mocy dla siebie. Skutki odczuli w pierwszej kolejności oni, zaś skutki tego działania na bogach nie były im znane lub zatarły się w pokoleniowej pamięci. – Dałeś mi część swojej mocy, jestem twoją Iskrą. Mam jej niewielki ułamek, więc skoro jesteś w stanie stąd wyczuć nici pozostałych, ja także będę mogła je rozpoznać. Coś poczuję, zobaczę, a może usłyszę ich wołanie, jeśli znajdę się dostatecznie blisko. Gdy uczyniłeś mnie prorokiem, przez chwilę miałeś wokół siebie złotą poświatę, która nie była zwykła maddarą. Podejrzewam, że pozostałe iskry, przedmioty dotknięte przez bogów będą miały podobną aurę. – odpowiedziała. Nie patrzyła jednak na czarnołuskiego, ale przyglądała się stojącemu przed nią posągowi Immanora, badając go dokładnie wzrokiem. Czy skoro teraz widziała ślady boskich ingerencji mogła dostrzec na nim coś nowego? Jakieś magiczne znaki? Symbole? Coś czego nie zauważała wcześniej?
Jeszcze jedna sprawa. O ile uda się odzyskać chociaż jedną iskrę, zakładam że niedługo zrobi się tu tłoczniej i nie będzie miejscana rozmowę w cztery oczy. Zmierzch i Jad mieszkali w jaskiniach w centrum Zimnego, ale gigant zamienił je w gruzowisko. Zakładam, że kiedy dogadam się z Opiekunem zachowam swoją grotę na terenach Ziemi, ale przydałaby mi się siedziba na bardziej neutralnym terenie, gdzie będą mogli mnie odwiedzać zwiadowcy, ciekawscy, przyjaciele, mąciwody i wszyscy ci, którzy będą mieli za dużo czasu, i w którym będziemy mogli porozmawiać w spokoju. Mam sama się zorganizować czy zająć konkretne miejsce? – zapytała, wracając wzrokiem do postury boga Zimy. Rozmawiali już dość długo, powinna zrobić się już głodna po takiej masie przeżyć. Dziwne.

Licznik słów: 584
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5444
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »
Nauczyciel-Kaltarel wyszczerzył kły. Może i nie oferował już nauk za śmiesznie niską opłatą, ale nadal mógł uczyć smoki innych rzeczy. Jak wątpliwości. Myślenia. Logiki. Bardzo przydatne umiejętności.

Kamienie szlachetne, a jakże – powiedział rozbawionym głosem. – W miarę oddalania się od serca waszego terytorium odkryjesz, że pula maddary, którą dysponujesz do czarów, kurczy się w zatrważającym tempie. Opóźnię to kurczenie się, przez co magowie nie staną się tak szybko bezużyteczni. Aczkolwiek będziecie musieli się zorientować jak skuteczny będzie to efekt, i w razie czego będziemy negocjować dalej. A jak ktoś przyniesie mi dodatkowo coś ciekawego, to pogadam z nim o chronieniu zewnętrznych granic jego stada przed niespodziewanymi atakami obcych. Ale te dary muszą być ciekawe – pokiwał łbem do siebie. Nic za darmo, nigdy za darmo. Jeśli, poza dbaniem o równowagę, było się jednocześnie kolekcjonerem osobliwości.

A wyczuwanie boskich aspektów mocy to jeden z plusów bycia Prorokiem. Obawiam się jednak, że minusów jest więcej. Jak na przykład to, że nie masz własnego kąta, a poza tereny stad nie powinnaś się wybierać. Naprawdę nie chce mi się tłumaczyć tego samego twojemu następcy gdybyś nierozsądnie straciła życie – o nie, bycie wysłańcem Kaltarela oznaczało baczniejsze i krytyczniejsze spojrzenie tegoż boga w swoim kierunku. Zero litości. – Ciemna Grota w Świątyni jest pusta. Chłód sprawiedliwości i Wysłanniczka Zimy powinni się od razu dogadać, więc póki nie znajdziesz ochotników do sprzątnięcia tego rumowiska i jego odbudowy, proponuję ci skorzystać właśnie z tego miejsca. A nie z obozu twojego dawnego stada. Jak sama słusznie zauważyłaś, z tego neutralnego miejsca będziesz bardziej dostępna dla wszystkich czterech... czy teraz już trzech, stad.

Zaśmiawszy się z uznaniem, Kaltarel odwrócił się od Immanora, by pójść w stronę Groty Cudów, zostawiając za sobą Wysłanniczkę. Tak bez pożegnania. Chyba że ta miała jeszcze jakieś pytania czy wątpliwości, to mogła wtedy śmiało ruszyć za nim.

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Słodycz Życia
Dawna postać
Kieszonkowy Ognik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 318
Rejestracja: 14 mar 2019, 8:27
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Północny
Opiekun: Serce Płomieni
Mistrz: Brak
Partner: Światłość Erycala

Post autor: Słodycz Życia »
A: S: 5| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,M,W,Skr,Śl,Kż,MP,MA,MO:1|A,O:2
Atuty: Kruszyna, Chytry przeciwnik, Tancerz,
Śpieszyłam się to było widać po moim nierównym oddechu. Wylądowałam przed wejściem do świątyni w której jeszcze nie byłam. Nie znaczyło to jednak że miałam zamiar się poddać podczas poszukiwań. Chciałam znaleźć to światełko które przecież samo raczej nie da sobie rady. Może przyleciało tu w jakimś konkretnym celu? Może znalazło boga z aktywną mocą inną niż ta Kaltarela? Nie byłam pewna teraz absolutnie niczego oprócz tego że chciałam pomóc. Uważnie rozglądając się na boki szybkim krokiem przekroczyłam wejście do świątyni. Nie chciałam się spóźnić i nie dać rady pomóc choć tak bardzo chciałam.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości.
PRZEZ TEN ATUT MOJA POSTAĆ MIERZY 125 CM


→ chytry przeciwnik- +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy

→ tancerz –
+1 sukces do obrony fizycznej raz na walkę.
Milknący Szept
Dawna postać
TWOJA Babcia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1554
Rejestracja: 14 paź 2017, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wirtuoz Szeptów
Mistrz: Stada

Post autor: Milknący Szept »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 4| A: 5
U: B,Skr,Śl,Kż,MP,A,O,MA,MO:1|W,L,Pł:2|M:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz, Mentor, Magiczny Śpiew, Znawca terenów
Siła Słodyczy Życia i umiejętności Starszej sprawiły, że jako pierwsze pojawiły się w Świątyni. Rek myślała rozgorączkowana, wpadając niemal na zad Wojowniczki. – Młoda Wojowniczko, mam nadzieję, że zjawi się tu wkrótce więcej smoków. Czy słyszałaś o Kaltarelu wcześniej? – Zapytała, po czym weszła do środka niewielkiego kompleksu. Stanęła przed ołtarzem, spoglądając na trzy odnogi. Aterala już tu nie było... Ale...
Kaltarelu. Iskra przybyła w tym kierunku. Czy jesteś tutaj? Dzika skamieniała pod wpływem jakiejś istoty. Jak ją z tego uwolnić? Jak jej pomóc? Gdzie szukać iskier o jakich mówiła? – Potrzebowała bogów.
Nie tak jak kiedyś – kiedyś dziękowała im za wszystko. Teraz – była wdzięczna za opiekę i modliła się do nich w sposób dojrzały. Dlatego też w sposób dojrzały wiedziała, że sama musi brać rzeczy we własne łapy. Rozejrzała się gorączkowo. Kartarelu, gdzie jesteś?

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
________________________________________Lothia______Athair Obrazek Rek ma 123,75cm w kłębie) xD__________________________________ORYGINAŁ!
Galeria; Głos; Motywy Muzyczne Teczka; Osiągnięcia;
Żetony Złoty: 08; Srebrny: 07 nagroda
Drzewo genealogiczne
Wieczna Perła
Dawna postać
Feniks do kwadratu
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1205
Rejestracja: 14 gru 2017, 20:37
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 120
Rasa: Skrajny
Opiekun: Cioteczna Kołysanka
Mistrz: Żar Zmierzchu [*]
Partner: Strażnik

Post autor: Wieczna Perła »
A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,Pł,L,M,MA,MO,A,O,Skr,Śl:1 | MP,W:2 | Lcz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Konsyliarz, Wybraniec Bogów, Opiekun
  Czym prędzej wpadła do środka, lądując niedaleko przed wejściem, omal w nie nie wpadając. Kiedy tylko zobaczyła jeszcze całą Rek, odetchnęła z ulgą. Nie musi się obecnie martwić. Może się więc bardziej skupić na samej budowli. Obecnie wydawała jej się... inna niż wcześniej. Rozglądała się też za wspomnianą Iskrą. Właśnie. Na Skałach zostawiła za sobą jakiś ślad? Chociażby (hehe) iskier?

Licznik słów: 60
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
+2 ST do wszystkich akcji!
Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.~ Mayushii, Steins;Gate 0

Obrazek

Kruszyna
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu o 1/4 jednostek pożywienia mniej niż zazwyczaj potrzebują przedstawiciele jego gatunku.
Szczęściarz
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/pierwszym etapie leczenia.

Następne użycie: Gotowy
Konsyliarz
Smok lecząc z pomocą co najmniej minimalnej ilości ziół ma -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran.
Wybraniec Bogów
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.

Następne użycie: Gotowy
Opiekun
-2 ST dla kompana.



Karta Kompana – Feniks Fio

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: A:1| O:1| MA:1| MP:1| MO:1


Karta Kompana – Sokolica Adira

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 0| P: 3| A: 1
U: A:1| O:1|

-Mowa|~Mentalne|Fio(+BBCode List)|Adira(+BBCode List)
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Iskra była znacznie szybsza od któregokolwiek smoka i wyprzedziła wszystkich. Tak więc kiedy dotarliście w końcu do Świątyni, nie zobaczyliście po niej ani jednego śladu. I poza wami, czyli Słodyczą Życia, Milknącym Szeptem i Wieczną Perłą nie było w głównym przedsionku ani żywej duszy. Ale dalsze komnaty i nisze oddzielały od przedsionka korytarze, zatem ciężko byłoby dostrzec co jest we wszystkich zakątkach tego miejsca. Głos Milknącego Szeptu potoczył się echem, ale wrócił do Starszej bez żadnej odpowiedzi.
Ale póki co żadnych innych dźwięków poza echem nie słyszeliście. Dało się co najwyżej wyczuć woń Skrwawionej Łuski, która pojawiła sie tutaj chwilę przed wami, i zniknęła już w korytarzu po lewej od was.

Licznik słów: 111
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Milknący Szept
Dawna postać
TWOJA Babcia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1554
Rejestracja: 14 paź 2017, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wirtuoz Szeptów
Mistrz: Stada

Post autor: Milknący Szept »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 4| A: 5
U: B,Skr,Śl,Kż,MP,A,O,MA,MO:1|W,L,Pł:2|M:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz, Mentor, Magiczny Śpiew, Znawca terenów
Usłyszała tylko ciszę, natomiast poczuła w powietrzu unoszący się zapach w powietrzu. Poznała go szybko jako zapach młodej adeptki z jej Stada... Tylko Ogień był w Świątyni... Czy to zbieg okoliczności, że to ich płomienne serca tutaj przyprowadziły? – Możliwe, że Skrwawiona coś znalazła. – Kaltarela na przykład... Przeszła tam.

z/t do pustego piedestału.

Licznik słów: 54
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
________________________________________Lothia______Athair Obrazek Rek ma 123,75cm w kłębie) xD__________________________________ORYGINAŁ!
Galeria; Głos; Motywy Muzyczne Teczka; Osiągnięcia;
Żetony Złoty: 08; Srebrny: 07 nagroda
Drzewo genealogiczne
Słodycz Życia
Dawna postać
Kieszonkowy Ognik
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 318
Rejestracja: 14 mar 2019, 8:27
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 48
Rasa: Północny
Opiekun: Serce Płomieni
Mistrz: Brak
Partner: Światłość Erycala

Post autor: Słodycz Życia »
A: S: 5| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,M,W,Skr,Śl,Kż,MP,MA,MO:1|A,O:2
Atuty: Kruszyna, Chytry przeciwnik, Tancerz,
Nie spodziewałam się że to właśnie Perla oraz Szept podążą za iskrą jak ja. Won Skrwawionej wdarła się do moich nozdrzy jednak nie byłam pewna czy chce za nią podążać. Przesadziły jednak słowa starszej. Mimo wszystko musiałam upewnić się czy nic nie znalazły. Ruszyłam więc za starą piastunką szybkim krokiem. Oby nie było problemu z tyloma smokami w tym miejscu. Zostawiając kolejną starszą za sobą nie byłam zbyt radosna jak na imię które przybrałam jednak byłam podekscytowana co było dosyć podobne.

//Zt za Szeptem do pustego piedestału

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości.
PRZEZ TEN ATUT MOJA POSTAĆ MIERZY 125 CM


→ chytry przeciwnik- +2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy

→ tancerz –
+1 sukces do obrony fizycznej raz na walkę.
Wieczna Perła
Dawna postać
Feniks do kwadratu
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1205
Rejestracja: 14 gru 2017, 20:37
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 120
Rasa: Skrajny
Opiekun: Cioteczna Kołysanka
Mistrz: Żar Zmierzchu [*]
Partner: Strażnik

Post autor: Wieczna Perła »
A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,Pł,L,M,MA,MO,A,O,Skr,Śl:1 | MP,W:2 | Lcz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Konsyliarz, Wybraniec Bogów, Opiekun
  Ugh, ona. Tego żałowała, ale nie zniechęciło jej to. Ruszyła za swoją matką pewna, że wie gdzie i po co idzie. Perła widziała jak adeptka odlatywała, ale nie spodziewała się że również zmierzy do świątyni. Czy obecność samych Ognisych znaczyła, że są najbardziej religijnym Stadem? Hm, może aż tak to nie. Widziała jak paru Ziemnych rozpaczało po stracie prorokini, więc najpewniej byli jej rodziną, co z kolei znaczy, że woleli tam zostać, a to oznacza, że w Ogniu nie miała bliskich... Albo Ogień faktycznie jest religijny... Mniejsza, podążała dalej za Rek.

//zt do piedestału.

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
+2 ST do wszystkich akcji!
Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.~ Mayushii, Steins;Gate 0

Obrazek

Kruszyna
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu o 1/4 jednostek pożywienia mniej niż zazwyczaj potrzebują przedstawiciele jego gatunku.
Szczęściarz
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/pierwszym etapie leczenia.

Następne użycie: Gotowy
Konsyliarz
Smok lecząc z pomocą co najmniej minimalnej ilości ziół ma -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran.
Wybraniec Bogów
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.

Następne użycie: Gotowy
Opiekun
-2 ST dla kompana.



Karta Kompana – Feniks Fio

A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: A:1| O:1| MA:1| MP:1| MO:1


Karta Kompana – Sokolica Adira

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 0| P: 3| A: 1
U: A:1| O:1|

-Mowa|~Mentalne|Fio(+BBCode List)|Adira(+BBCode List)
Poszept Nocy
Dawna postać
So say we All
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 580
Rejestracja: 17 lut 2019, 12:05
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 95
Rasa: północny
Partner: Spuścizna Krwi

Post autor: Poszept Nocy »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 3| P: 5| A: 4
U: B,Pł,Skr,A,O,MA,MO,MP,Śl,Kż:1|L,M:2|W:3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Altruista, Magiczny śpiew, Opiekun
W Świątyni pojawił się Poszept Nocy. Wszedł niespiesznie do środka, cicho układając łapy by nie zakłócać spokoju świętej jaskini. A przynajmniej nie od razu, bo prawdopodobnie i tak będzie musiał odezwać się gdy – jeśli – wyjdzie mu na spotkanie Kaltarel. Szykowali się do kolejnego wypadu za starą granicę Bariery, a Bóg Zimy nie będzie za nimi chodził za każdym razem. Miał przy sobie kamień i porcję pożywienia. Miał nadzieję, że były Nauczyciel przyjmie zamiennik dla kamienia szlachetnego. Ułożył przed łapami porcję pożywienia oraz szmaragd. Spojrzał za siebie – gdzie pozostali?

Licznik słów: 91
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
He who's looking forward and behind.
All of this has happened before, and will happen again.

→ boski ulubieniec – spotkanie duszka raz na polowanie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
→ szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na jeden sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
→ altruista – -2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu.
→ magiczny śpiew – raz na walkę/polowanie, obniżenie liczby sukcesów przeciwnika:– 2 sukcesy
→ opiekun – -2 ST dla kompana.

W posiadaniu: na szyi ma medalion słońca z grawerem "Własność Rakty. Nie dotykać, grozi śmiercią"; naszyjnik z cytrynu w kształcie księżyca oprawiony w srebrny metal; Sztuczka


BRZASK
S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,Śl: 1| A,O: 2

KK

JUTRZENKA
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,L,Skr,MA,MO: 1

KK

Art by HarrietMilaus
Milknący Szept
Dawna postać
TWOJA Babcia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1554
Rejestracja: 14 paź 2017, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wirtuoz Szeptów
Mistrz: Stada

Post autor: Milknący Szept »
A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 2| P: 4| A: 5
U: B,Skr,Śl,Kż,MP,A,O,MA,MO:1|W,L,Pł:2|M:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz, Mentor, Magiczny Śpiew, Znawca terenów
Milknący Szept wpadła niedługo po Poszepcie. Musiała przejść drogę pieszo, co niedługo miało się okazać. W pysku trzymała ostrożnie dwa złociste karpie. Weszła do świątyni, podeszła do swojego dawnego nie-ucznia i skinęła mu z głębokim szacunkiem. Rozejrzała się i nie dostrzegła boga. Miała zamiar położyć mu u łap niedawno zmarłe karpie o szlachetnie złotych łuskach, od których być może czuć jeszcze było magię, ale... po prostu położyła je u swoich łap. Z odblokowanym pyskiem mogła zdziałać więcej, sięgnęła nim pod lewe skrzydło, by wziąć swoje dwa ostatnie malachity i położyć obok rybek. Tak uzbrojona zaczęła się zastanawiać. Ciekawe czy Nuaczyciel po prostu lubił kamienie szlachetne, czy po prostu używał ich bo musiał i w ogóle go nie kręciły.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
________________________________________Lothia______Athair Obrazek Rek ma 123,75cm w kłębie) xD__________________________________ORYGINAŁ!
Galeria; Głos; Motywy Muzyczne Teczka; Osiągnięcia;
Żetony Złoty: 08; Srebrny: 07 nagroda
Drzewo genealogiczne
Dziadke
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 472
Rejestracja: 18 lut 2018, 14:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Morski

Post autor: Dziadke »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,P,A,O,MA,MO,MP: 1| Śl,Skr,Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Pamięć Przodka, Przyjaciel Natury, Znawca Terenów, Otoczony
Do świątyni dokuśtykał z wyraźnym trudem, niemniej miał nadzieję, że ten długi spacer się opłaci. Dawno go tutaj nie było...
Oho, kolejka.

Morski samczyk widząc pozostałe smoki, stanął raczej z tyłu, trzymając w łapie starannie zawinięty pakunek.
Nie odzywał się, ot pokuśtykał na ubocze mając przy tym nadzieję, że tajemniczy Nauczyciel zechce wysłuchać także i jego. Chociaż ognista przyniosła wielkiemu gadzikowi podarek. Może on też powinien? A może nie? A co, jeśli wielki Belfer-gadzik nie lubi rybke?
E, przekona się na przykładzie tamtej samicy. Przyszedł tutaj w zupełnie inne sprawie, indywidualnej. Bo i niechybnie, potrzebował pomocy.

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
KP Fafika

I- Spostrzegawczy
II- Pamięć przodka – -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie.
III- przyjaciel natury – drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
IV- znawca terenów – znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachentego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie.
IV- otoczony – +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny.
Nierozważny Duch
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 638
Rejestracja: 20 gru 2018, 21:53
Stado: Umarli
Płeć: jaskiniowy
Księżyce: 109
Rasa: samiec
Opiekun: Dotyk Cienia [*]
Partner: Sztorm Stulecia

Post autor: Nierozważny Duch »
A: S: 3| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,O,A,Skr,Śl,Kż,M: 1|MO,MP: 2|MA: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Nieparzystołuski, Nieugięty, Utalentowany, Wybraniec Bogów
Reth także niespiesznie wkroczył do Świątyni, stukając pazurami o podłoże, nie martwiąc się tym, iż może zakłócić ciszę tego miejsca. Głowę trzymał niżej niż zwykle, a wypustki na jego grzbiecie stały na wpół postawione i drgały od czasu do czasu, jakby były o uderzenie serca od całkowitego najeżenia. Ktoś patrzący z boku, mógłby pomyśleć, iż to kolejna wyprawa w nieznane tak drażniła nerwy samca, jednak to nie to siedziało teraz w głowie jaskiniowego.
Nadal pamiętał moment, gdy wrócił do groty po ostatniej przygodzie i padł na legowisko zmęczony, kiedy dotarła do niego długa wiadomość mentalna. Od pierwszego słowa wiedział, kto ją przysłał i im dłużej słuchał, tym mocniej zaciskał pazury na kamiennym brzegu posłania. Rey w ciszy przyglądał się, jak smocze łapy po trochu kruszy skalistą powierzchnie, zostawiając po sobie dwa wyżłobienia, przykryte później dziczymi skórami. Rubinowe ślepia błysnęły groźnie, pokazując złość, ale i ból. Nie rozumiał decyzji brata i uważał, iż ten jak głupiec ruszył szukać smoczycy, która sama od nich odeszła i przez którą zaczął się osuwać w głąb szaleństwa. Po co to robił? To bez znaczenia.
Gdy przyszedł czas na kolejną wyprawę w poszukiwaniu iskier, które go mało obchodziły, zwlekł się z legowiska i zgarniając po drodze dwa rubiny wyruszył tam, gdzie go potrzebowali. Tym razem puma nie protestowała, wyczuwając gorszy nastrój Retha, dała mu spokój.
Po przybyciu na miejsce od razu skierował się do Ognistych, lecz zamiast się przywitać, jedynie przeleciał po nich wzrokiem, po czym ze stukotem ułożył rubiny na ziemi, czekając na sygnał do odejścia. Potrzebował czegoś co skutecznie go odciągnie od plątaniny myśli, a niebezpieczne wyprawy wydawały się idealnym wyjściem.

Licznik słów: 267
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek
❛ boski ulubieniec ❜
Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę
większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego


❛ nieparzystołuski ❜
-1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy
+1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy


❛ nieugięty ❜
Mdlejąc, smok może zaatakować przeciwnika, który ma +4 ST do akcji.

❛ wybraniec bogów ❜
+1 sukces do akcji raz na walkę/raz na dwa tygodnie w misji/polowaniu.
Obrazek
Zew Płomieni
Dawna postać
Bitter Paradise
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1192
Rejestracja: 17 lut 2019, 18:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 50
Rasa: Skrajny
Opiekun: Wziął i umarł
Mistrz: Sosnowe Zacisze
Partner: Legal now

Post autor: Zew Płomieni »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 5| P: 1| A: 1
U: W,Pł,B,L,M,Skr,Kż,Śl,A,O:1|MP,MO:2|MA:3
Atuty: Boski ulubieniec, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany
Szpon ludzi dumnie ustawiony w rogu groty dawał samcowi poczucie o choć trochę opłacalnym wypadzie za granicę Ognia. Zew jednak pragnął kolejny raz wyruszyć w podróż, podczas której szukał odpowiedzi. Kto zabił Serce? I dlaczego ze wszystkich często samotnych smoków tylko ją? Rozejrzał się wkraczając do świątyni. Grzbiet zdołał go trochę rozboleć od niesionych ciał dwóch saren, a szmaragd w pysku nie pomagał. Kilka kolejnych kroków. Ostatnim razem był tu jako pisklę szukając siły, którą zapewnił sobie sam. Nie dostrzegł jednak wielu zmian. Zupełnie jakby to miejsce oderwało się od linii czasu. Dostrzegł Retha. Minęła chwila nim przywódca stanął obok brata. W międzyczasie dostrzegł też Rek i Poszept. Skinął im wszystkim łbem na powitanie.
Wpierw na ziemi znalazł się kamień. Moment później Zew przechylił się delikatnie pozwalając trupom zsunąć się z jego grzbietu. Zastanawiał się czy bóg przyjmie mięso zamiast błyskotki. Odpowiedź dostanie zapewne za chwilę, dwie.

// Szmaragd, 4/4 mięsa

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
All the noise is killing me
How am I supposed to sleep?
When a voice is screaming in my head
Every day's a tragedy
I don't wanna be this way
I hope it's quiet when I'm dead
Atuty:
~ Boski ulubieniec ~ Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają. Zużyty
~ Szczęściarz ~ W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie. Następne użycie: 06.12
~ Twardy jak diament ~ -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość
~ brak~ ...
~ brak ~ ...

Alok KK
||S:1|Z:1|M:1|W:1|P:1|A:1| ||A,O,Kż,L: 1||


Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 3/4 | 0/4
~ Kamienie:
~ Inne: runa ataku pazura// -
Dialogi: #e32626 Motyw muzyczny
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5444
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »
W Świątyni rozległ się cichy szelest. W cieniach prowadzących ku przejściu do Groty Cudów czyjaś łapa zachrzęściła na piasku. I kiedy wszystkie zebrane tu smoki zaczęły próbować przebijać wzrokiem ciemności, czwórka wyruszająca za barierę, w Tereny Nieznane, poczuła jak na ich łuskach/futrze osiada znane już im uczucie elastycznej, lekkiej niczym piórko osłony, poruszającej się jak druga skóra, i jednocześnie dającej dziwne poczucie bezpieczeństwa.
Tymczasem ofiarowane przez nich skarby poczęły znikać jeden po drugim.
Kaltarel – bóg Zimy – nie pojawił się w głównej jaskini Świątyni w ogóle.
Karpie leżały martwo przed Milknącym Szeptem, błyszcząc nęcąco w półmroku.


Poszept Nocy
+ błogosławieństwo Kaltarela
– 3/4 mięsa, 1/4 owoców, szmaragd

Milknący Szept
+ błogosławieństwo Kaltarela
– 2x malachit

Nierozważny Duch
+ błogosławieństwo Kaltarela
– 2x rubin (już odjęty z tego co widzę)

Zew Płomieni
+ błogosławieństwo Kaltarela
– 4/4 mięsa, szmaragd


Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spuścizna Krwi
Dawna postać
Rakta Zajadła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3107
Rejestracja: 17 maja 2019, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Partner: Poszept Nocy

Post autor: Spuścizna Krwi »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,W,Śl,Kż,M,MP,MO,MA: 1| L,O,Skr: 2| A: 3
Atuty: Silny; Adrenalina; Czempion; Wybraniec Bogów; Poświęcenie
Przybyła do Świątyni w dwóch sprawach. Pierwszą z nich było odzyskanie płomienia, druga zapłata za błogosławieństwo Kaltarela. Najpierw pierwsza, bo nie uspokoi skołowanych nerwów, zanim tego nie załatwi.
Zasadziłam te g... Te drzewa, jak kazałaś – powiedziała, kierując swoje słowa oczywiście do Alaleyi, sprawczyni całego jej cierpienia. Jej głos brzmiał burkliwie, bo Rakta jak zwykle myślała w sposób inny, niż po niej oczekiwano. Miała być skruszona? Poznać wagę swoich czynów? Nie, nic z tych rzeczy. Wykonała zadanie, bo czegoś chciała. I jeśli duszek będzie z tego nie zadowolony, Rakta chyba całe swoje życie uczyni krucjata skierowana przeciwko każdemu drzewu.
W międzyczasie zsunęła z grzbietu ciała kilku zabitych zwierząt, a z sakiewki zawieszonej na szyi – tak, sakiewki zabranej trupowi człowieka – wyciągnęła topaz. Wszystko położyła na posadce Świątyni, jako zapłatę za kolejne błogosławieństwo Kaltarela. pytanie tylko, czy przyjmie ta zapłatę.


// topaz, 8/4 mięsa na błogosławieństwo
Dowody na wykonanie zadania Alaley – https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 162#303162, https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 139#303139, https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 137#303137, https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 150#303150, https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 149#303149, https://smoki-wolnych-stad.pl/viewt ... 159#303159

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Z okiem krwawą łzą zwilżonem
Komu jeszcze łez zostało,
Idźmy wolność zdobyć zgonem,
Idźmy zgon nasz okryć chwałą!"

Obrazek

ATUTY

* Silny *
* Adrenalina *
dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona), w przypadku niepowodzenia akcji rana ciężka.
* Czempion *
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
* Wybraniec Bogów *
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
* Poświęcenie *
raz na atak +1 sukces, ale + rana lekka dla atakującego

Błysk przyszłości: ostatnie użycie 10.04.2020


Gadzina – bazyliszek
S:3 W:2 Z:1 M:1 P:2 A:1
B,Skr: 1 A,O: 2

Rakta w całej okazałości

Kuszenie Diabła
Czarodziej Mgieł
Frar Pokrętna
Czarodziej Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3678
Rejestracja: 07 sie 2018, 19:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 303
Rasa: Górska
Partner: Ilun Cichy*

Post autor: Kuszenie Diabła »
A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Niedługo potem do świątyni zawitała Diablica, o dziwo wcale nie parząc sobie łap o jej posadzkę. Ostatnim razem, kiedy tu była, została nazwana boską służebnicą, a więc wszystko było możliwe! Zaraz po tym, kiedy ze świstem i trzaskiem zwinęła skrzydła, o posadzkę zadzwoniły upadające kamienie, kawał mięsa, posypało się także trochę owoców. Błysnęły wspaniałą różnorodnością koloru, wszystkie inne, cytryn, topaz, dorodne morele i krwisty ochłap. Były to ostatnie kamienie z jej dobytku, zebranego podczas wszystkich księżyców spędzonych w wolnych stadach. Wykosztowała się na misje, niedawno również podczas odwiedzin przy kwarcu i chociaż ciężko jej cię było z nimi rozstawać, to ostatecznie uważała to za dobre inwestycje. Zostawiła sobie tylko jeden, jej ulubiony rubin. Odchrząknęła cicho, po czym skinęła łbem do Rakty, zauważając, że ta przynosi podarki, które zapewne mają posłużyć temu samemu celowi.
Kaltarelu, oto zapłata za kolejne błogosławieństwo na przyszłą misję. – Miały krótki czas przydatności, cholerstwa, a takie drogie. Zmarszczyła nos, zastanawiając się czy Rakta odczuwa podobną niesprawiedliwość.

// topaz, cytryn, 2/4 owoców i 2/4 mięsa na błogosławieństwo

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

Obrazek



Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika

Atka – biały kruk
Kompan fabularny

color=#952c2c
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej