A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Skinął głową na ciche "dziękuję" Sylmare, ciesząc się, że zdołał jej jakoś pomóc. Czekając na rozwój wydarzeń, zauważył też, że na zebraniu pojawiła się jeszcze Skowronek i Morien. Miło. Im więcej było przyjaznych pysków z Cienia wokół, tym lepiej.
Trochę szkoda, że Miękka ma już rangę, byłaby tu pewnie teraz ze mną... – pomyślał, po czym nagle zwrócił z powrotem uwagę na sypiącego pyłkiem, kolorowego ptaszka, za którym tak naprawdę kryła się postać Naqimi.
Pierwotna siła przemówiła i wyjaśniła cel zebrania, w międzyczasie zmieniając swoją postać z tyciego ptaszka, w głuszca. Tejfe drgnął zaskoczony – widząc jej przemianę, ale w jeszcze większe drżenie sprowadziła go informacja, którą im przekazała.
Kim jest ten "zły" i dlaczego skrzywdził on moją siostrę i Uzdrowiciela Wody?– spytał w duchu sam siebie, jednocześnie ciesząc się, że przybył tutaj na to Spotkanie. Cieszyło go, ze Duszka wzięła sprawy w swoje "łapki" i zmobilizowała wszystkich do współpracy. Niezależnie od stada, ważne tylko to, że jesteśmy młodzi... pomyślał z nadzieją, że wspólnymi siłami uda im się uratować ich bliskich, a także że wspólna praca – nauczy czegoś jego oraz młodsze od niego pokolenie na przyszłość.
Teraz przyszło się podzielić. Z początku spojrzał na Urojoną i pomyślał, że dobrze byłoby mieć ją przy sobie, ale kiedy ta zdecydowała się pomóc Naqimi, uznał, że jednak nie powinien iść za nią. Jej obecność jeszcze by go rozproszyła, a poza tym chciał być przy Reth i Apokalipsie, która biedna, potrzebowała pomocy. Wysłał tylko mentalną wiadomość biało-czerwonej samiczce, brzmiącą "Powodzenia", a potem skupił się na zadaniu, które zdecydował się wybrać.
Popatrzył po kręcące się trochę bez celu pisklęta z młodszych stad, które z pewnością chciałyby pomóc swoim przedstawicielom, ale nie bardzo wiedziały od czego zacząć, więc tylko zbierały się w grupce, gotowe do tego by ktoś je poprowadził.
Chętnie by im pomógł, ale jednak pozostał wierny swoim i patrząc po zebrane z Cienia smoczęta, a także odnajdując wzrokiem Morien i Skowronek, wskazał im łapą na Apokalipsę, dając im znak, by podeszli bliżej.
–Zakładam, że to właśnie my będziemy drużyną, która odnajdzie pomoc dla mojej siostry.– Spojrzał na Aerthas, posyłając jej czuły uśmiech, po czym mówił dalej. –Naqimia powiedziała, że będziemy musieli wyruszyć jej na pomoc sami, wiec wkrótce ją opuścimy.– dodał, choć miał pewność, że to reszta zrozumiała. I poczuł się trochę głupio, że w ogóle raczy do nich przemawiać, jak to właściwie, powinna robić najstarsza w grupie osoba, a nie on.
Widać było po nim zestresowanie i miał też nadzieję, że ktoś wyręczy go w roli "przewodnika", którą teraz sobie narzucił, więc spytał ich nieśmiało, ale jednak z nadzieją w głosie:
–Czy ktoś ma jakieś pomysły, jak powinniśmy zacząć?
Kiedy zadał pytanie, zwrócił swój wzrok na siostrę, zastanawiając się, który ze zmysłów utraciła. Na pewno nie wzrok, ale może słuch, węch lub dotyk, smak?
Po tym, że nie reagowała na jego słowa, mógł pomyśleć, że to drugie, ale wolał jednak mieć tego pewność.
"Słyszałaś co mówiłem?" – spytał, a gdyby jednak się okazało, że coś blokuje jego myśli, albo że nie może mu odpowiedzieć, na wszelki wypadek wyobraził sobie magiczną sondę, która bada ciało futrzastej samicy, badając stan funkcjonowania jej zmysłów, wysyłając między innymi głośne dźwięki lub intensywny zapach, na które jeśli posiada zmysł węchu lub słuchu, powinna mimowolnie zareagować. Przelał maddarę w wyobrażenie swojej niewidzialnej sondy.
Licznik słów: 545
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:
Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki
Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni
Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)
Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat
W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.
Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥