Lazurowe Jeziorko

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Strażnik
Dawna postać
Drzewo
Dawna postać
Awatar użytkownika

Theme Obrazki Vibe
Obrazek
Drzewa nie chcą się zamknąć
Posty: 4467
Rejestracja: 03 kwie 2018, 18:41
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Wzrost: 1.46m
Księżyce: 28
Rasa: Drzewny
Opiekun: Lato
Partner: Infamia Nieumarłych

Post autor: Strażnik »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 2| A: 1
U: B,L,W,O,MP,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| A,MO: 3
Atuty: Regeneracja, Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Rozumiał nierozeznanie z kulturą, szczególnie z perspektywy morskiego, ale na litość przodków, żeby wyrzucać z nosa takie obrzydliwości!
Osoba nieznajomego była intrygująca, bo choć nie wydawała się dość inteligentna by kłamać w kwestii stada, Quaz nie zamierzał dać się oszukać jedynie ze względu na to spostrzeżenie. Przekonał się już, że nawet najbardziej niewinnie lub bezmyślnie wyglądające stworzenia potrafią umyślnie wykręcać prawdę wedle swoich szemranych intencji. W prawdzie wyszło to na szkodę dla nich, ale ciut inne okoliczności mogłyby sprawić, że to drzewny padłby ofiarą ich matactw. Z czujnością wymalowaną na pysku wsłuchiwał się w tłumaczenie morskiego, nie pojmującego o które imię został zapytany, lub po prostu nie akceptującego zwyczajów pod barierą. Mogło być też tak, że żadnego imienia mu nie nadano, uznając gada za niegroźnego, ale też niewartego większej uwagi jako członka stada.
Nie miał pojęcia o jakiś "świecuszkach" wspominał, ale i tak bardziej niż nieznane słowo, zaalarmowało go naznaczenie terenu zielonym glutem. Nie zmusiło to drzewnego do kroku w tył, o który błagała go jego przewrażliwiona strona, ale i tak nie powstrzymał nerwowego machnięcia ogonem oraz krótkiego zmarszczenia pyska w wyrazie obrzydzenia. Bleh. Przynajmniej wiedział już, że oślizgłość, którą mu przypisał nie była zupełnie bezpodstawna.
Nazywam się Quaz, chociaż stado Ziemi do którego mnie przyjęto pozwoliło mi...– Imię było brzydkie, Neptun nieszczególnie związany z tradycją, więc chyba nie było potrzeby by przedstawiać się w związany z nią sposób. Zamierzał poświęcić parę uderzeń serca na wymyślenie mniej problematycznej kontynuacji zdania, ale wrzucone w nie "chociaż", sprawiało że na cokolwiek by nie wpadł, nie pasowało konstrukcyjnie do początku jego wypowiedzi. Ostatecznie niezręczna cisza wydała mu się gorszą perspektywą niż wyrzucenie z siebie stadnego imienia, więc po najprawdopodobniej niezrozumiałej dla morskiego przerwie, kontynuował –... przybrać imię Szyszkowy Kolec, od kwiatów roślin, których tak nie lubisz– przetłumaczył od razu, choć i tak miał wątpliwości, czy było to wystarczająco przejrzyste.
Wierzbowa także mieszka w Ziemi, więc można nas określić przyjaciółmi– Prawdę mówiąc niezbyt, ale przynajmniej przed nieznajomymi nie chciał wychodzić na niezżytego ze swoim stadem dzikusa –Chciałeś powiedzieć, że jesteś ich łowcą prawda? Nie wyznaczyli ci żadnych zasad ani warunków które musisz spełnić, a zwyczajnie zaakceptowali twoją obecność w zamian za przysługę?Czy to nie aby zupełnie nieodpowiedzialne ze strony Pana Wody? –Znasz chociaż tutejsze prawa i kulturę, czy po prostu jako niezależny osobnik taplasz się w tych brudach? I co z tym... twoim przyjacielem?– Przesłuchiwał go nadal, szorstko i bez troski w tonie, choć już z nieco mniejszym naciskiem. Do cholery. Miał chyba jakąś słabość do mogących go okłamać, obrzydliwych samotników.

Licznik słów: 418
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
♣ szczęściarz ♣
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces
raz na walkę/polowanie/raz na 2 tygodnie w misji

♣ twardy jak diament ♣
stałe -1 ST do testów na Wytrzymałość
♣ przezorny ♣
+2ST do kontrataków przeciwników [color=#585858] [color=#755252] [color=#B69278] [color=#C63C3C] [color=#B88576]
Dziadke
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 472
Rejestracja: 18 lut 2018, 14:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Morski

Post autor: Dziadke »
A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,P,A,O,MA,MO,MP: 1| Śl,Skr,Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Pamięć Przodka, Przyjaciel Natury, Znawca Terenów, Otoczony
– Quaz, Quaz. Dobre imię. Tak, tak. Śmieszno-obce. Ale co to szyszka? Gadzik nie zna szyszka. Kwiaty rosno też pod wodą ale to morskie to inne takie. Inny zapach. Tak, tak.
Podsumował, słysząc pierwszą część wypowiedzi tamtego, a na udowodnienie entuzjazmu, zaklaskał energicznie przednimi łapkami, sprowadzając cielsko do pozycji siedzącej, stricte podpartej ogonem.
Słoneczko trochę przyświeciło, więc ciemna łuska ustąpiła barwie turkusu, który oblał całe cielsko morskiego aż po sam ogon, zmieniając jego aparycję prawie nie do poznania.
Jakoś tak... nie do końca był świadom tego, że w sumie to wygląda nawet pociesznie w takiej kolorystyce.
No a potem Szyszkowy podjął temat jego profesji.
– Gadzik przyszły łowca, tak, tak. Gadzik zgodził łowić rybke jeśli będzie mógł zostać ze stado. Szlachetny Nurt powiedział, że Neptun, znaczy Głębinowy Kolec, tak, tak, może dołączyć do Woda i być w Woda i łowić rybke dla woda. Neptun nie zna tutejsze morze ale coraz lepiej. A niedawno z pomoc przyjaciel zabić-zgładziliśmy dwa lewiatany. Gadzik ciężko pracuje na uznanie. Łowiąc rybke karmi stado, żeby zostać łowca. Tak, tak!
No, rozpędził się.
I w sumie to porozmawialiby jeszcze trochę, gdyby nie następne pytanie. I nie, nie chodziło o kulturę czy zwyczaje.

Taplasz

się

w brudach


Morski zrobił minę, jakby rozmawiał z kretynem- zmarszczył brwi jak jaskiniowiec, skrzywił pysk i smarknął zielonym glutem z drugiego nozdrza. Nie, nie bezpośrednio na rozmówcę, brońcie bogi- ot na piasek- niemniej, Szyszkowy właśnie obraził Neptuna i w jego mniemaniu, właściwie cały jego gatunek oraz dawnych "krajanów", których może nie lubił, ale w pewnym stopniu szanował. Poważnie obraził.
Samczyk obrócił się na zadku niemal w miejscu, po czym powolnym kroczkiem wlazł z powrotem do wody, aż całkowicie zniknął w jej odmętach. Skracając- tak, Głębinowy Kolec po prostu strzelił focha.

Rozmowa mogła zostać uznana za zakończoną.

//Od tej pory Ziemniaczki nie mogą przychodzić do Rybke po jedzenie :<

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
KP Fafika

I- Spostrzegawczy
II- Pamięć przodka – -2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie.
III- przyjaciel natury – drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
IV- znawca terenów – znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachentego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie.
IV- otoczony – +1 akcja podczas walki przeciwko co najmniej 3 przeciwnikom/polując na co najmniej 4 sztuki zwierzyny.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Ciemnołuski samczyk tego rześkiego ranka postanowił niepostrzeżenie wyruszyć na jedną z kolejnych wypraw. Tym razem planował zapuścić się o wiele dalej niż lokalne tereny jego gniazda. Pisklęca ciekawość sprawiała, iż dokonywał lekkomyślnych decyzji, byle tylko ja zaspokoić. Dotykanie rzeczy których nie powinien, włażenie tam, gdzie nie należy... a teraz samowolna eskapada po terenach stad. Gdyby tylko wiedział ile niebezpieczeństw czyha poza schronieniem leża jego matki, oraz jakie konsekwencje może nieść ze sobą przekroczenie granic stad, o których istnieniu nawet nie wie. Nie mówiąc o tym z czym może wiązać się spotkanie smoka spoza jego stada. Zaiste kandydat do nagrody Darwina...
Teivar jednak widział to inaczej – on sam, przepełniony pewnością siebie, właśnie podejmował się kolejnej podróży by zwiedzić jakże ogromny bezkres terenów Wolnych Stad. Widział już wiele smoków na jednej z ceremonii, zwiedził sporą połać terenów ognia, gdy jego siostra niemal bezprawnie uprowadziła go z gniazda... a jednak to wszystko było za mało, wciąż łaknął więcej. Przemierzał więc kolejne staje, nie zważając na potencjalne zagrożenia. Gdyby na jakieś się natknął – pamiętał drogę powrotną, a pamięć miał dość dobrą... przynajmniej przestrzenną. Ucieknie do domu, a tam będzie mógł liczyć na ochronę matki, i siostry – a obie to silne i potężne wojowniczki.

Czując coraz bardziej nasilającą się obecność Złotej Twarzy, Samczyk przycupnął nad zieloną równiną przy jeziorze. Woda w nim była zimna, orzeźwiająca w ten upalny dzień, dlatego też zaczerpnął z nad zbiornika kilka łyków. Tereny które zwiedził do tej pory wydawały mu się opustoszałe, i to pomimo faktu iż kilka dni po jego wykluciu widział tyle smoków w jednym miejscu... gdzie one wszystkie się podziały?

Licznik słów: 266
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Piastun wracał się z swoich polowań i kiedy leciał nad lazurowym jeziorem kogoś nowego, czarne łuski zrobiły się w ślepiach Nocnego dziwne znajome. W sumie czarny samiec i tak nigdy nie zignorował żadnego smoka na swej drodze. A woda brrr, kojarzyła mu się z tym trupem w zimnym jeziorze. Obiecał sobie od tamtej pory, że będzie czuwać nad tym żywiołem by nigdy więcej już nie być w tak... strasznej sytuacji. Smok zanurkował w powietrzu i mocno uderzył skrzydłami będąc przy ziemie. Czuć było mocny wiatr i po chwili zobaczyć się dało sporego ciemnego jak kruk piastuna. Szpony ruszyły do przodu zmuszając resztę grubych łusek do ruchu, podszedł do młodszego i zmierzył go swoim surowym, zielonym wzrokiem. W końcu stanął i popatrzył na tafle wody. Kiedy zdawało się, że to koniec dziwną ciszę przerwał tak samo surowy i zimny ton jak jego wygląd. "Witaj, czekasz na kogoś?" Zaczął dorosły przedstawiciel ziemi by po chwili dodać. "Pewnie chciałbyś popływać w tą gorącą pogodę, coś zdaje mi się że taki maluszek jeszcze nie wiele umie. A ja? Mogę cię nauczyć." Od razu zaproponował, za długo żył by pytać bez sensu czy może jakkolwiek pomóc. Zazwyczaj jak spotykał młode osobniki przy wodzie to uczył je pływać. Czemu i tym razem miałoby być inaczej? Sam gad wyglądał na trochę spiętego, ale to raczej gotowość na wszystko. W końcu jako nauczyciel był odpowiedzialny za swoich uczniów. A z jego charakterem to w sumie czuwał nad wszystkimi nad którymi tylko mógł. Wziął pisklaka pod swoje ciemne i silne skrzydło, gdyby tylko wiedział że go nie przestraszy to zapewne nawet by go trącił cieplej pyskiem.

Licznik słów: 267
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Czarna niczym noc sylwetka mknąca po błękicie nieba lekko zdezorientowała młodego samczyka. Już po chwili dało się wyróżnić kilka wyróżniających ją szczegółów: czarne łuski, błoniaste skrzydła, ogromne rozmiary... Teivar wydedukował iż był to smok. I gdyby Pisklak miał co do tego wątpliwości, nawrót gościa, i jego podejście do lądowania tuż obok niego powinny rozwiać wszelkie wątpliwości. Jeśli wcześniej narzekał na brak smoczego towarzystwa, proszę bardzo – oto one.

Samczyk odwrócił się w stronę przybysza. Był zmuszony zmrużyć swe oczy, bowiem podmuch powietrza towarzyszący lądowaniu Ziemistego wzbił drażniące tumany kurzu na polance. Jeżeli ta pogoda się utrzyma, już wkrótce wszystkie ziemie stad zamienią się w jedną wielką pustynię. Jednakże oprócz tego, w powietrzu rozniósł coś jeszcze... zapach. Nad wyraz specyficzny zapach. Zapach stada Ziemi. Pachniał o wiele inaczej niż smoki ognia, a jednak było w nim coś znajomego. Gdy pył opadł, zlustrował go swymi fioletowymi ślepiami w poszukiwaniu ewentualnego zagrożenia. Takiego w nim jednak nie odnalazł (co nie powinno dziwić, bowiem młode pisklęta są naiwne i nie znają realiów otaczającego ich świata) więc zamiast tego zwrócił uwagę na budowę i kolejne cechy wyglądu smoka. Łuski gadów i ich ubarwienie były podobne, tak samo jak czerwone zabarwienie grzbietu. Różnicę stanowiło jednak posiadanie przez niego tylko 1 pary odnóży. Funkcję przednich łap spełniały o dziwo... skrzydła. Młodzik sam już chciał spróbować spróbować pochodzić niczym gość, kiedy nagle ten odezwał się!
Na pierwsze pytanie zamilkł, nie wiedząc co odpowiedzieć. I czy w ogóle powinien odpowiadać? Wlepił tylko w niego tylko swe nieobecne ślepia, i gdyby nie to że ziemisty zaatakował go kolejnym pytaniem, te milczenie trwało by dalej.
P-popływać? – Zająknął się, nie za bardzo wiedzieć co ma odpowiedzieć. wchodzenie na powierzchnie która nie potrafiła utrzymać jego ciężaru wydawało mu się lekkomyślne, tak samo jak ufanie obcemu smokowi... jednakże jest synem ognia, i nie straszne mu ni smoki, ni woda! Sama myśl wskoczenia do niej w zasadzie wydawała mu się przyjemna, bynajmniej pozwoli mu to na ucieczkę od tego narastającego żaru.
Tak... – odparł niepewnie... niemal podejrzliwie, acz pisklęcy głos powinien stłumić wszelakie emocje, pozostawiając w nim tylko nutkę ekscytacji.

Zamiast nauki jednak, starszy samiec wpierw podszedł do niego i opatulił go skrzydłem. Ciemna błona jego skrzydeł być może dała mu schronienie przed kolejną nawałnica promieni Złotej Twarzy, lecz ta bliskość powodowała w nim niepokój. Skulił się lekko, po czym spróbował dokonać ponownej rewaluacji zagrożenia z jego strony, zasypując go podejrzliwymi spojrzeniami fioletowych ślepi. Czyżby Ziemisty tylko starał się zbudować chwilowe zaufanie, by po chwili go porwać, czy też smok starał się go obdarzyć nieco bardziej rodzicielskim uczuciem... Gdyby tylko wiedzieli jak blisko są spokrewnieni.

Licznik słów: 431
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
No, cóż... Nocny popatrzył głębiej w te nieufne ślepia, a z jego zielonego spojrzenia nie dało się wywnioskować żadnego uczucia. Od dawna jego postawa stała się zimna i twarda, przecież jego aura biła nawet chłodem. Jednak to była już codzienność dla młodego piastuna, stanął tak by cień padał na mniejszego smoka. Ten upał nawet jego czasami doprowadzał do obłędu, starszy podrapał się lekko po pysku i popatrzył na wodę. Bez zbędnego czekania zaczął tłumaczyć o co chodzi w tym całym pływaniu, może na początku zdawało się to proste. Ale Shadows na swoich łuskach wiedział najlepiej co potrafi ten potężny żywioł. Niewzruszony jednak wspomnieniami zaczął naukę. "Najważniejsze o czym trzeba pamiętać to fakt, że woda wybija ciało smoka na powierzchnie. Nie wolno nam z tym walczyć, najlepiej jest dać się ponieść. Możesz spróbować, wejdź na płyciznę i się połóż na wodzie. Spokojnie oddychaj i zacznij kopać w wodzie, w tym wszystkim oczywiście pamiętaj by odpychać wodę do tyłu. I nie martw się, gdyby było coś nie tak jestem tuż obok." Jakoś Nocny nie umiał zbytnio pocieszać, a może to nadal wina tego mrożącego krew w żyłach głosu? Piastun pokiwał pyskiem i sam podszedł bliżej wody, w taki ukrop z wielką radością zamoczy chociażby swoje łapy i pysk.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Teivar rozluźnił się gdy straszy samiec odstąpił od niego. Jego obecność ograniczała się już tylko do dawania cienia, i przekazywania wiedzy. Uważnie słuchał słów piastuna, starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Mimo neutralnej postawy ziemistego, jego głosu i aury którą roztaczał, wydawał się on... zamyślony... przejęty. Z pewnością smok który przetrwał tyle księżyców w tym świecie, oraz podróżował przez tyle terenów pochwalić się mógł wieloma historiami. I nie wszystkie mogły być równie przyjemne ani dla słuchacza, ni to dla mówcy. Ale dla Ognistego który dopiero poznawał świat wszystko było nowe. Pozbawiony przykrych (w zasadzie niemal jakichkolwiek) doświadczeń. Tabula rasa. Pisklęca beztroska...

Za namową Nocnego, Teivar powoli wpełzł do jeziora, jednocześnie obserwując Ziemistego. kroczył, przedzierając się przez masy wody. Kępki futra na jego łapach falowały w niewidocznych prądach. Jej kojący przy obecnym skwarze chłód okazał się zbawienny. Zgodnie z tym co powiedział Piastun (a prędzej tym co on sam zrozumiał), gdy ciecz dosięgła jego barków, ten uniósł swe łapy ku górze. Ułożył płasko na wodzie. Wedle oczekiwań woda utrzymała go przez chwilę na wodzie. Po chwili jednak pysk Ognistego zanurzył się na tyle głęboko, by nozdrza znalazły się pod taflą wody. Reakcja ciała okazała się natychmiastowa – łeb wystrzelił znad wody, łapy z kolei rozłożyły się natychmiastowo próbując oddalić jego ciało od niej jak najbardziej. Po chwilowym wydmuchiwaniu kropelek życiodajnego płynu z nozdrzy, spojrzał się z wyrzutami na Ziemistego. Okłamał go? Czy tez może nie powiedział o tym że pod wodą nie da się oddychać? A może to on sam coś źle zrozumiał, pominął...
Nim dał piastunowi czas na reakcję, ten ponownie postanowił spróbować sił. Nie chciał być uznany za słabego, chciał się wykazać. Zmienił więc taktykę – tym razem wszedł do wody, uniósł łapy, ale łeb pozostawił uniesiony wysoko. Dolne kończyny z kolei w spazmatycznych i nieskoordynowanych ruchach próbowały utrzymać równowagę oraz wyporność. Po kilku chwilach Teivar zakończył próby na płytkiej wodzie, ponownie rozkładając łapy by te tknęły dna i zwracając się swymi fioletowymi ślepiami ku Ziemistemu.

Licznik słów: 327
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Nauczyciel przyglądał się tej całej scence, co poszło nie tak? Już Nocny miał podejść by pomóc, ale maluch sam dał sobie rade. Jednak to on tu był mistrzem, to on ma przekazywać wiedzę. Jeśli coś nie szło tak jak iść powinno to trzeba znaleźć błąd i jeszcze raz spróbować. Chłodno odparł zastanawiając się nad błędem w swoich słowach, może powinien coś dopowiedzieć? "Teraz widzisz co się dzieje kiedy walczyć z wodą, musisz jej zaufać. Położyć się na tafli spokojnie oddychając, łapy muszą poruszać się miernie, a nie w chaosie. Rozluźnij się, kamień ciężki i zbity zawsze utonie. Weź przykład z liści, lekkie, rozłożone płynął." Samiec podszedł bliżej ucznia i tym razem kiedy by się zanurzył jego łapa wyniesie samczyka na powierzchnie. Przy takich zabezpieczeniach na pewno można się dobrze skupić na zadaniu.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Młody samczyk po raz kolejny z powagą lustrował ciemną sylwetkę Popioła, a zarazem słuchał uważnie jego krytycznych słów. Teivar nie był zadowolony z siebie, nie zdołał poprawnie wykonać polecenia... przynajmniej za pierwszym razem. Zawiódł się, zaś jego pysk przybrał posępniejszego wyglądu. Jego pisklęca duma została urażona... Nie znaczyło to jednak iż zamierza się poddać. Prawda była taka iż był teraz jeszcze bardziej zdeterminowany by pokazać że mimo iż jest najmłodszy z miotu, jest już godzien rangi adepta... tak samo jak jego siostra.

Ponownie przystąpił do wykonania ćwiczenia, tym razem z asekuracją Ziemistego, który to czuwał by ponownie nad niesfornym pisklakiem. Biorąc przykład ze słów swego mentora ponownie zanurzył się w wodzie, podnosząc swe łapy tak, by jego ciało mogło swobodnie się unosić na powierzchni. Pokryte futrem kończyny ponownie zaczęły powoli, acz cyklicznie przemieszczać kolejne masy wody. Tym razem wystarczyło to by zachować równowagę – jego pysk nie opadł pod powierzchnię. Oddał się pływaniu, będąc całkowicie skupionym na wykonaniu ćwiczenia... i zrehabilitowaniu swego wizerunku w oczach Popioła.
Oto namiastka dyscypliny stada ognia, naturalnie wrodzonej przez młode pisklę.

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Trzeba było na prawdę się postarać by stać się kimś złym w ślepiach Popioła, on zazwyczaj nawet przy wielkich błędach i krzywdach umiał wybaczyć, a nawet oddać za taką błądzącą osobę swe życie. Tym razem jednak poszło młodzikowi o wiele lepiej, chyba załapał. Nocny mógł być z niego taki dumny, podszedł bliżej kiedy ten się oddalił i płynął już bez asekuracji. Starszy gad przyjrzał się uczniowi, ale nie widząc nadal żadnych błędów przeszedł do następnego zadania. "Super ci idzie, teraz skręcimy. Musisz skręcić ciało w tą samą stronę w którą chcesz skręcić płynąc. Nadal pamiętaj o przebieraniu łapakami i wyluzowanym ciele. Woda poniesie cię kiedy tylko pokażesz w którym kierunku chcesz się udać, ogon posłuży ci za stery i stabilizator równowagi. Patrz przed siebie i niczym się nie przejmuj." Co prawda ton smoka był nadal poważny i chłodny, ale gdyby tak się wsłuchać w słowa to chyba trochę zaufania można było z nich wyciągnąć. Shadows kochał wszystkie pisklaki, nie ważne czy z ziemi czy z któregoś innego stada. Tu u niego każdy mógł znaleźć nie tylko pomoc, ale też wsparcie i opiekę.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Płynął tak dalej, oddany wykonywanej czynności. Ne zauważył nawet że powoli oddala się od Popioła, przepływając nieumyślnie kolejne ogony. Dopiero głos Ziemistego ocucił Ognistego. Zarzucił łeb za plecy, spoglądając na Piastuna, oddalonego o jakieś skrzydło. Odpłynął dość daleko, a chciał tylko utrzymać się na powierzchni. Na całe szczęście, jak Teivar mógł zauważyć, dźwięk idealnie rozchodził się po wodzie, i nie miał problemów ze zrozumieniem co mówił. Z opisu wszystko to wydawało się podobne do biegania – wygięcie ciała, skręt ogonem... wszytko to takie znajome, a zarazem obce gdy pod łapami jest woda zamiast twardego podłoża. Przede wszystkim jednak wykonywał ćwiczenie dobrze... godnie, tak jak na syna przywódczyni przystało.

Ruszył więc z kolejnym poleceniem, wykręcił przednią część ciała i swój ogon w prawo. Zamierzał zakręcić z powrotem ku Ziemistemu mentorowi. Łapy, mimo iż cały czas wykonywały ten sam zestaw ruchów, dzięki nowej pozycji ciała samczyka mogły powoli, acz skutecznie wprawiać go w ruch obrotowy. Starał się przez cały ten czas zachować wyporność i utrzymać się na wodzie. Na razie skutecznie...
Gdy jego łeb był zwrócony równolegle z resztą ciała ku Shadowsowi, ogon sprostował się. Nie musiał już wpływać na kierunek jego trasy. Teivarowi pozostała prosta, krótka trasa do pokonania. Dwa ogony dzieliły ich od siebie, szanse na to że coś jeszcze mogło się wydarzyć były nikłe. Łapy przyśpieszyły podmorskie machanie. Dopłynie?
Dopłynął... Sukces, bez większych problemów, czy powikłań. Unosił się spokojnie, ciało wyluzowane, on zaś spokojny, i pełen skrytej radości. Kąciki ust lekko uniosły się ku górze, mimo iż oczy nie zdradzały żadnych innych emocji niż wszechobecna od urodzenia pisklęca ciekawość.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Było z czego się cieszyc to prawda, współpraca szła wyjątkowo dobrze. Dosłownie jakby starszy rozumiał młodego bez słów, czasami zastanawiał się czy wcześniej już go nie widział, ale nie. To było raczej ich pierwsze zderzenie ślepi, spore szpony lekko zagarneły ziemie do tyłu, a czarny smok spokojnie po mieliźnie doszedł do młodszego samca. "Wyśmienicie, jakbyś był zmęczony zawsze można kawałek podpłynąć nie używając siły. Rozluźniasz całkiem ciało i dajesz się podnieść. Łapy poruszają się sporadycznie od czasu do czasu. Tak... by się nie zanużyć." Wyjaśnił nauczyciel patrząc czy nurt rzeki nie jest zbyt mocno, na szczęście wiatr wiał znikomo. Byli bezpieczni, powinno korzystać z spokojnego humoru matki natury.

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Ognisty po raz kolejny wysłuchał kolejnego polecenia (a raczej sugestii) Ziemistego samca. Nie był zmęczony, a pływanie sprawiało mu dużo zabawy. Nie widział potrzeby odpoczynku. Acz jeśli on mówił, znaczy to iż wiedza którą przekazuje wymaga sprawdzenia, zaś młodzik – wykazania się i pokazania na co go stać.
Zrobił więc to co wymagał od niego piastun, czyli... nic. Rozluźnił każdy mięsień, dbając jednocześnie o to by nozdrza nie zanurzyły się poniżej linii wody. Dryfował niczym kłoda, dając ponieść się w pełni spokojnemu żywiołowi, od czasu do czasu tylko poruszając leniwie swą łapą, by przeciwstawić się prądom wody i nadać kierunek swej smoczej żegludze, lub by utrzymać odpowiednią wyporność i nie powtórzyć pomyłki z pierwszego wejścia do wody.

A wszystkie zadania wykonywał w niemal nienaturalnym milczeniu. Teivar najwyraźniej nie był smokiem skorym do rozmów... nie tylko teraz, również i w grocie swej matki, czy podczas zabaw z siostrą. Czyżby kolejny nieskory do rozmów smok w rodzinie? A może po prostu nie miał okazji do takowej rozmowy?

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Nocny też był istotą bardzo cichą i pokorną, myślał o nauce i o następnym zadaniu. W sumie to już ostatnia misja, test który pokaże czy młodszy zrozumiał wszystko z tej lekcji i czy umie to zastosować. Pracowało mu się z pisklakami na prawdę bardzo dobrze, umiał przystosować się chyba do każdego napotkanego charakteru, no prawie do każdego. Jak uczeń był cichutko to i on rzadko kiedy przerywał cisze, a jak pisklak był radosny i pełen pytań to z wielką chęcią na nie odpowiadał i dyskutował na różne pytania. W obu wypadkach lekcję przechodziły w mgnieniu ślepiem, a obie strony wychodziły nie tylko z nabytymi nowymi informacjami, ale też i z poczuciem rodzinnego ciepła. Bo Shadows taki już był i takiego go lubiły smoki. Takiego go wspierali bogowie, gdyby coś złego czynił to wielcy na pewno by mu nie pomagali. Po takiej chwili spokoju widząc, że młodszy nie popełnia błędów dodał. "Czas na egzamin końcowy, widzę że masz aż nadwyżkę energii. Przepłyniesz się pięć ogonów w głąb jeziora, zrobisz dwa okrążenia w lewo i potem ustawiony do mnie tyłem zakręcisz do brzegu w prawą stronę. Bez zatrzymywania się tu wrócisz, nie ma limitu czasowego, jedynym haczykiem jest to abyś się nie zatrzymywał. Będę obserwować twoje ruchy, będzie oceniane nawet tam gdzie patrzysz. Wiem, że się postarasz. Pamiętaj, że ciągle tu jestem, bez względu co się wydarzy jakby coś było nie tak od razu dajesz mi znak." Czarny samiec podniósł ogon, a potem szybko go obniżył. Tyle powinno starczyć czyż nie?

Licznik słów: 249
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Egzamin końcowy? A więc nauka dobiega końca? A potem znów wyjść na ten upał? Wypadało by więc skorzystać z tej chwili... Nacieszyć się chłodną wodą, oraz miłym, letnim słońcem, którego prażąca moc nie była aż nadto odczuwalna w jeziorze.
Ale nie czas było na kolejne zamysły. Teivar zarzucił swój łeb przed siebie, zatrząsł się lekko by rozgrzać do tej pory rozluźnione mięśnie, po czym pamiętając jeszcze słowa piastuna o "nie zatrzymywaniu się" – ruszył na znak opuszczanego przez samca ogona.

Łapy szybko zaczęły przedzierać się w głębiach jeziora, przemieszczając w lekko spazmatycznych, acz kontrolowanych ruchach wodę. Pisklak ruszył do przodu, ku centrum zbiornika wodnego. Wraz z nabieraniem odległości od brzegu, narastała błoga cisza. Pobliskie dźwięki szumiących na lekkim wietrze roślin uległy pluskom jego łap, oraz spadającym do wody z jego cielska kroplom. I zapach się zmienił, zastępując parne wyziewy polany w rześkie powietrze, pachnące z lekka niezbyt subtelną wonią rybiego śluzu. Z pewnością można było się rozwodzić nad kolejnymi różnicami, które nawet tak małe smoczątko mogło zauważyć, musiał jednak płynąc dalej, co chwilę powtarzając sobie dokładnie polecenie Ziemistego smoka.
O ile smok nie został wyedukowany na temat jakiej długości odpowiada ogon i wzorował się na swym własnym, prądy wodne z połączeniem z jego chęcią dania z siebie wszystkiego sprawiły iż nieumyślnie przebyty dystans pokrywał się mniej więcej z tym zażądanym przez opiekuna. Teraz czas na okrążenia... w lewo... tylko co miał na myśli przez okrążenie. Nie wolno było mu się zatrzymywać, dlatego też kontynuował płynięcie, lekko zakręcając w lewo. Ogon zakrzywił się na lewą stronę, łapy po tej z kolei przestały pracować. Nie zamierzał robić jednak małego kółka. Słowo "Okrążenie" mały Teivar zinterpretował najwyraźniej jako "po obwodzie." Cóż, piastun trochę poczeka, zważywszy na rozmiary jeziora. Nie powinien mieć jednak powodu do narzekania – nieregularny kształt zapewni lepszy praktyczny trening manewrowania niż zwykłe kółko na wodzie. I tak młody Ognik płynął dalej, lawirując pomiędzy zmieniającą się linią brzegową.

...Zmęczony i zdyszany skończył już drugie okrążenie. Nie spodziewał się że pływanie w zimnej wodzie może pozbawić go kondycji równie szybko co bieganie w skwar Gorejącego Słońca. A do wychodzenia na ląd nie było mu śpieszno – płomienna twarz świeciła już bowiem wysoko na niebie, gdy dopływał do punktu wyjścia. Zakręcił wąskim łukiem w kierunku Popiołu i ruszył w jego kierunku. Mozolnie, acz pewnie z łbem uniesionym jak zawsze. Nie chciał dać po sobie znaku zmęczenia, mimo iż gdy podpływał do piastun chwiejny wzrok i szybszy oddech zdradzały prawdziwą kolej rzeczy.
Stał tak, czekając na relacje piastuna. Czy zrobił coś źle? Zastosował błędną technikę? Może zbyt długo? A może gdzieś się zatrzymał...?

Licznik słów: 429
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
– Boski Ulubieniec: Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". Ponadto, na modlitwy smoka w Świątyni bogowie zawsze odpowiadają.





Teivar (pisklak) by Koohoria
] Teivar (adept) by Havemine
] (Dziękuje ślicznie tym osobom za avatary!)
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Starszy piastun popatrzył na ucznia i dumny z niego odparł. "Dobra robota, uważam naszą naukę za zakończoną." Samiec podszedł bliżej i pogłaskał młodszego z lekkim uśmiechu na pysku. No to kolejna skończona sukcesem lekcja, dobry uczeń i inteligentny nauczyciel. Wtedy coś wpadło Nocnemu do łba, popatrzył w jego ślepia i zastanowił się czy kiedyś tego spojrzenia już gdzieś nie widział. Jednak po kilku chwilach spuścił wzrok, sprawdził czy podłoże pod jego łapami jest stabilne. Po chwili jednak z powrotem wrócił pyskiem w stronę nowego braciszka, no nie wiedział jeszcze nic o jego korzeniach. Wyczekująco wpatrzył się znowu w jego ślepia, jakby czekając na cokolwiek. Może nie wiedział jak zacząć? A może nie chciał wyjść po prostu na ciekawskiego staruszka? Czarne łapy już stabilnie uczepiły się podłoża, a ogon delikatnie poruszał się na wodzie. Było tu płytko, więc nawet w takiej pozycji duży gad nie musiał się bać, że prąd go poniesie.
/// Raport Pływanie I

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
I tak oto dobiegła nauka pływania ognistego smoka. Któż by pomyślał że samotna wędrówka i spotkanie z obcym smokiem może tak się skończyć. Nie mówiąc o tym iż była to dlań miła odskocznia od gorączki lata. Jednakże taka przygoda może nauczyć Teivara czegoś jeszcze... tego iż smoki mu obce są przyjazne i nie stanowią zagrożenia. W końcu nie odebrał jeszcze żadnej nauki na temat czyhających zagrożeń, a opiekunka wydaje się z kolei bardziej zajęta troskami stada niż jego własnymi, pozostawiając malca jego własnym problemom i lekkomyślnym pomysłom.
...Ale Popiół? Cóż za zrządzenie losu iż to właśnie na niego natknął się podczas swego pierwszego wypadu. Zrządzenie losu? Czy też spotkanie zaplanowane przez siły o których pisklę nie ma pojęcia, tak samo jak o dzielonych przez oba smoki genach.

Próbował powoli wgramolić się na brzeg, coraz bardziej czując zmęczenie, gdy Piastun przybył do niego, i pogładził go po łbie. Odchylił łeb do tyłu, jakby instynktownie nastawiając się na kolejne pieszczoty, zapominając o jakimkolwiek wyczerpaniu. Można chyba było nazwać to "nagrodą za dobre sprawowanie". Jak gdyby sam fakt zdobyci bezcennej do przeżycia w późniejszym okresie życia umiejętności nie wystarczał. Ale w końcu był "dobrym uczniem" i można było nazwać to swego rodzaju nagrodą za jego ponadprzeciętne zdolności... Albo po prostu był przeciętny, a piastun chciał go pocieszyć. Nie, przecież nie on. W jego żyłach płynie krew przywódców, nie może być więc tylko "Przeciętny"!
P-pływam! – Odparł, próbując nadać patosu swej wypowiedzi, lecz pisklęca radość wygrała. Ważniejsze było chyba jednak to że ten cichy oszołom wreszcie się odezwał.
Teraź tylko pokasać co umiem mamie. P... Pio... Pióro Ognia, jest pśywódćynią ognia. Uciesi się... – Kontynuował, przepełniony dumą ze swego osiągnięcia, kiedy to nagle Przerwał. Jego uwagę zwrócił dociekliwy wzrok piastuna.
Czy... coś s-się stało? – Zapytał tylko krótko, zaś jego łepek skrzywił się lekko na bok, gdy ich spojrzenia spotkały się. Lazurowe ślepia odziedziczone po kądzieli były teraz widoczne w pełni swej okazałości.

Licznik słów: 319
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
To teraz go dopiero wryło w miejscu, zrobiła się cisza dosłownie jakby ktoś tam umarł. Po paru dobrych wdechach czarny pysk aż utopił się w radości, jednak nie chciał przestraszyć i tak już zmęczonego pisklaka. Nocny spokojnie wziął go na pysk i doniósł na brzeg, gad stanął dopiero w cieniu. Położył maluch obok siebie i odparł dumnie. "Piórko Ognia to moja miłość życia i nie wspominała o kolejnym potomku, coś mam takie wrażenie, że bogowie chcieli tego spotkania. Powiedz co u niej? Pewnie miała powody, długo się nie widzieliśmy. I tak... wiem że jest przywódcą ognia, jestem z niej bardzo dumny tak jak i z ciebie. Będziesz mógł jej przekazać, że jej czarny gadzik tęskni." Shadows popatrzył w stronę nieba z tęsknotą, widocznie życie nie miało litości dla nikogo i niczego. Wiatr przechodził co jakiś czas przez łuski, a słońce nie przekraczało cienia w którym siedział ojciec i syn. Grube łuski lekko się podniosły, a teraz samiec wyglądał na jeszcze większego niż przedtem. Może nie był wysoko postawiony, ale to nie znaczy że był złym ojcem.

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Pisklęciu zajęło trochę czasu nim pojął ekscytację ciemnego samca. Jednak wkrótce i on przetworzył słowa Piastuna, zrozumiał jego intencję... Czy był to czysty przypadek – to pozostaje wiedzieć tylko Bogom. Tylko co zrobić z tym faktem. Często smoki takie powinny okazać sobie przyjaźń, uczucie, czy w jakiś inny sposób okazać sobie bliskość. Tylko kim dla Teivara był teraz Popiół? Może był formalnie jego ojcem, acz jedno południe spędzone w jego towarzystwie oraz ujawnienie kim był dla pisklęcia ciężko nazwać wystarczającym. Był wciąż to dla niego obcy smok, poznany dziś samiec z Ziemi... obcego stada o którym nawet nie miał pojęcia. W końcu nikt nie raczył opowiedzieć mu o panujących realiach na terenach wolnych. Może i lepiej? Co taki młodzik jak on zrozumiał by z ostatnich księżyców wojen, przelewu krwi i wzajemnej nienawiści?

Chyba w poźądku. Źadko ją widuje... pewnie pśywódcuje stadu. – Odpowiedział szczerze. Spotkania z Krwawą były rzadkie. Właściwie to siostra miała większy wkład w jego wychowanie niż ona. Ciekawe co jest na tyle zajmujące by zapominać o własnym potomstwie?
Powiem jej źe śpotkałem czarnego gadźika. A teraz może lepiej juś pójdę, nim źrobi się cieplej lub ciemniej?
Wyszedł spod cienia na prażące słońce, jego pióra i futro nadal lekko zmoczone wodą. Posłał ku Popiołowi spojrzenie swych ślepi, oczekując sprzeciwu... może miał wobec niego jeszcze jakieś plany? Wyglądał na stęsknionego towarzystwa rodziny. Tylko czy wtedy Teivar zdąży przed zmierzchem? W końcu do domu wiele ogonów, a na pieszo podróż po obcych terenach potrwać może dość długo?

Licznik słów: 247
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Popiół Przeszłości
Dawna postać
Zmiennoskrzydły
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1128
Rejestracja: 07 cze 2017, 23:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 74
Rasa: Skrajny
Opiekun: Gonitwa Myśli
Partner: Krwawa Żądza

Post autor: Popiół Przeszłości »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 3
U: B,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Pł,M:2
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Mentor, Nieulękły
Piastun pokiwał pyskiem i się schylił, spory pysk lekko pomiział malucha, a potem język polizał łuski synka. Nocny wyprostował się i popatrzył w stronę granicy ziemi z ogniem, sam był przykładem, że lepiej dmuchać na zimne. Jego ogon lekko posunął się po ziemi, a skrzydło delikatnie popchnęło ognistego samczyka w drogę powrotną do domu. Mógł zrobić dla niego chociaż tyle, chłodno odparł. Może gdzieś w środku czuł spore rozdarcie, nadal nie mógł być z rodziną. Nie mógł być z swoimi własnymi dziećmi, był dla nich kimś obcym. To były uroki podzielenia wolnych stad barierami, raczej to się już nigdy nie zmieni. Jednak chciał walczyć do śmierci, walczyć o swoje życie. Chciał być szczęśliwy i chciał uszczęśliwiać innych, na pewno starania niedługo zaowocują. Przecież nie widzą się pierwszy i ostatni raz, dzięki takim krokom Shadows nigdy niczego nie żałował. "Nie przejmuj się odprowadzę cię do granicy nim słońce zacznie zachodzić. Cieszę się, że mogłem poznać kolejnego wspaniałego synka. Nigdy nie wiemy kiedy bogowie nas zabiorą, dlatego trzeba radować się z każdego małego szczęścia." Stwierdził idąc tuż obok, kiedy tylko czarny maluch ruszył. "Pamiętaj jedno, ojciec bardzo cię kocha."

/// najpewniej zt – dzięki za super fabu ;)

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Nie oglądaj się... Nie zatrzymuj się... Bo jedynym wrogiem jesteś ty sam...
ATRYBUTY:
A: 0 | W: 1 | Z: 2 | I: 0 | P: 1 | A: 1
UMIEJĘTNOŚCI:
A:1 Skr:1 Śl:1
Karta kompana
____________________________________
Obrazek
Atuty:
ostry wzrok– Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle wzrok mają dodatkową kość.
szczęściarz– Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
mentor-Przy nauce umiejętności podstawowych pod okiem Piastuna uczniowi zostaje zmniejszony pułap przyznawania umiejętności w raportach. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
nieulękły– Do smoka pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.
Wszystkie zatwierdzone przezemnie nauki proszę wpisywać z linkiem raportu do mnie na PW. Z góry serdeczne dziękuję.
Antracytowy Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 87
Rejestracja: 16 gru 2017, 10:35
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 18
Rasa: Skrajny
Opiekun: Pióro Ognia [*]
Mistrz: Ślad Bestii

Post autor: Antracytowy Kolec »
A: S: 3| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 3
U: B,L,Pł,A,O,Śl:1
Atuty: Boski ulubieniec
Teivar wzdrygnął się z lekka, kiedy czarny pysk ojca dotknął jego łusek. Po chwili jednak smocze przestało być spięte, i przyzwoliło smokowi na bliższy kontakt. Wydawało by się że młodzik powoli przyzwyczaja się do obecności starszego gada, akurat gdy dane mu było go opuścić. Podążył więc pchnięty jego ogonem i ruszył ku granicy z ogniem. Teraz tylko bezpiecznie i szybko dotrzeć do zacisza domowych jaskiń.

Zastanawiał się przez pewien czas nad ciemnym smokiem, jego słowami, nauką, działaniami. Wydawał się mu warty zaufania i poświęcenia czasu na nauki, o ile kiedyś dane im będzie się jeszcze spotkać. Na jego ostatnie słowa odparł tylko
Zapamiętam. Mama ciebie pewnie teś...
Po czym wygiął swą szyje i lekko przymrużając ślepia – wtulił się w błonę lotną skrzydła starszego smoka, idąc tak przed siebie.

//zt... (wybacz że """trochę""" poczekałeś)

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej