A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,MP,MA,MO,W, Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tropiciel, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
I jak by jej tu teraz wytłumaczyć genezę imienia "Amok", wiedział że w cieniu mają takie piękne imiona, co wywodzi się z jakiejś ich tradycji, ale imię młodego wcale nie brzmiało źle. I no... pasuje do sytuacji, która miała miejsce w jego grocie.
~ Bo podczas jego wyklucia, w mojej grocie panował niezły amok. Nie byłem pewny, ale młodemu od razu się spodobało... no i to było w sumie jego pierwsze słowo. Podoba Ci się? – Posłał wiadomość, a jego głos miał być nieco rozbawiony. Póki co stawiał na taką dyskusję, przez wiadomości mentalne. Chociaż... sytuacja między Zmorą, a Ognistą nieco się poprawiła.
Obserwował jak Kalina wita się z młodym, cieszył się, że mogli się ze sobą spotkać. On nigdy nie widział na oczy swojej matki, a gdy się o niej dowiedział, to okazało się, że już nie żyje. Teraz, jako ojciec chciał zadbać o to, by Amok miał dość częste kontakty z matką. W miarę możliwości oczywiście. Nie ruszał tematu tego, czy wykluło się coś z jej jajek. Nic mu o tym nie wspomniała, co oznaczało, że póki co jajka jeszcze czekają na wyklucie, więc nie było potrzeby, by ją o to wypytywać.
Po chwili poczuł znajomą woń... czyżby Płacz? Tak, nawet kierował się ku niemu, gdy podszedł bliżej, od razu skinął łbem, na powitanie.
Jedno było o Szkarłatnym pewne, bardzo lubił pisklaki. Chociaż chyba one za bardzo nie lubią jego, albo okazują to w dość dziwny sposób. Jeszcze spotkanie się nie zaczęło, a młody już narobił mu nieco wstydu. Cóż, najpierw Melodia wyrwała Płaczowi pióro, no a teraz Amok... jego przemyślenia przerwał nagle zobaczył jak Płacz przewraca pyskiem we wszystkie strony, w końcu zatrzymując się, gdy był zwrócony akurat w jego stronę, no i... kichnął? Po chwili poczuł, że coś kleistego uderzyło w jego pierś, a teraz cała jest oklejona.
Tylko nie to... najpierw dostał twardym ogonem, a teraz glutami i śliną. Na szczęście postanowił go wytrzeć swoim futrem, chociaż to.
– Eeee, nic się nie stało. To ja Cię powinienem przeprosić za młodego, w sumie... masz chyba jakiegoś pecha do pisklaków. – Odpowiedział, w międzyczasie usuwając łapą resztki tej śliny i glutów. Pochylił się w stronę młodego.
– To jest Szkarłatny, przywódca naszego stada, następnym razem przywitaj się z nim trochę... łagodniej. – Powiedział do młodego, nie wiedział w sumie czy zrozumie co ma mu do powiedzenia, no ale powinien po samych słowach zajarzyć, że coś zrobił nie tak.
No i Płacz się domyślił, w sumie trochę bał się jego reakcji, ale nie jest aż tak źle, chyba że źle to dopiero będzie. No ale póki co pozwolił Kalinie na potwierdzenie lub zaprzeczenie, jeżeli chce ten fakt przed Płaczem ukryć.
Po chwili przyszła też Mistyczna, jakaś taka smutna i przygnębiona. Jakoś tak było, że albo ona jest smutna albo on, chciał iść ją trochę pocieszyć, no ale chyba Konsyliarz lepiej się tym zajmie. Gdy przybył Tiernan, który jak słusznie przypuszczał, był synem Kaliny, powitał go klasycznie skinieniem łba.
Przyglądał się Amokowi, próbując go pilnować, żeby to jeszcze kogoś nie pacnął, czasami jednak spoglądał na resztę zgromadzonych, patrząc czy ktoś ze znanych mu smoków nie przybył.
Licznik słów: 518
~ Boski Ulubieniec ~Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". ~ Szczęściarz ~W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Tropiciel ~Raz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do śledzenia. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie).~ Poświęcenie ~Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.