Ukryty zagajnik

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »
A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Bo zaboli? No, nie był to wcale taki zły argument. Ból może zaślepiać, dekoncentrować, ale także rozjuszać. Kiwnęła łbem na jego odpowiedź, uśmiechając się lekko, bez dezaprobaty.
Obserwowała młodszego smoka, pozycja się u niego nie zmieniła, co oczywiście było na plus. Gonitwa stała pewnie na ugiętych łapach, gdy tylko Obsydian znalazł się blisko niej, a ruch łapy wskazywał na użycie szponów, sama odskoczyła na swoje lewo. Spodziewała się, że po kłach smok pewnie zdecyduje się na pazury. Ale nie było w tym nic złego, sama najczęściej właśnie tak atakowała.
Wyprostowała się lekko.
Dobrze – pochwaliła krótko smoka. – Lepiej, jeśli chodzi o wybór gdzie atakować.
Przysiadła na tylnych łapach sygnalizując, że teraz sobie trochę pogada.
No to mamy kły i szpony do ataku. A co jeszcze można wykorzystać w ofensywie? I gdzie atakować, jak myślisz, gdzie najbardziej boli, gdzie można najdotkliwiej kogoś zranić?

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Ostatnie Ogniwo
Dawna postać
Ten, który przeżył
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1868
Rejestracja: 08 maja 2017, 21:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opoka Ziemi
Mistrz: Gonitwa Myśli

Post autor: Ostatnie Ogniwo »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz; Czempion; Wybraniec Bogów;
Przyszedłem sam. Chmury się zebrały, a póki nie pada mogę poćwiczyć. Bieg był podstawową czynnością, jeśli będę gonić za zwierzyną lub przed nią uciekać.
Przybrałem na początku pozycję do biegu. Rozstawiłem i ugiąłem lekko łapy. Cały czas patrzyłem na przód, skoro miałem widzieć gdzie biegnę to musiałem tam patrzeć. Skrzydła przycisnąłem do grzbietu, a ogon lekko podniosłem, żeby nie plątał mi się pod łapami. Byłem gotów, a kiedy wiatr przestał wiać ruszyłem przed siebie. Na początku pomału swobodnie oddychając. Nie chciałem się od razu zmęczyć. Łapy poruszały się w nieustającym rytmie. Prawa przednia, lewa tylna, prawa tylna, lewa przednia. Oddech stawał się coraz szybszy to pewnie z zmęczenia. Na torze mojego biegu znajdowało się dużo przeszkód. Startowałem ze spokojnego bez problemowego miejsca, a teraz pojawiły się jakieś skały, zwalone drzewa i krzaki. Nie biegłem zbyt długo, a już musiałem skoczyć nad jakimś pniakiem. Ruszając czekałem na odpowiednie ustawienie łap lewa tylna i prawa tylna, a kiedy podnosiłem już lewą przednią wybiłem się z tylnych łap i poleciałem kawałek w powietrzu, upadłem uginając łapy i biegłem dalej. Musiałem skrecić. Ciało przechyliłem na lewo, a ogon poleciał w prawo, żeby się nie przewrócić cały czas utrzymywałem tak równowagę i odpychając się mocniej z prawych łap skręciłem w lewo, aż tu nagle przede mną pojawiło się drzewo. Nie zdążyłem się wyprostować, a już przechyliłem się na prawo, a ogonem po lewej utrzymywałem pozycję ciała. Tak skręciłem w prawo i lekko się zachwiałem, za szybko się przekręciłem, ale udało mi się zakręcić. Potem znowu od razu ruszyłem w lewo, a potem w prawo i tak biegłem przez chwilę slalmem, aż wyszedłem na prostą. Nie zatrzymywałem się, może kończyły mi się siły, ale chciałem mieć lepszą kondycję i być szybszy. Kiedyś jak spotkam się z Tiernanem to mu to pokażę co umiem. Zamyśliłem się chwilę, ale nie przestałem biec. W pewnym momencie usłyszałem plusk wody i przed sobą zobaczyłem jej wielki zbiornik. Nie zdążył bym skręcić, ani się zatrzymać. Przyspieszyłem i skoczyłem, wyprostowałem skrzydła i zacząłem szybować. Kiedy wylądowałem, miękko ugiąłem łapy i ruszyłem dalej chowając skrzydła. Już nie długo koniec mojego biegu. Na koniec jeszcze pobiegłem sprintem ostatnią prostą, przeskakując i zwinnie wymijając każdą przeszkodę. Biegłem szybciej niż kiedyś i kiedy byłem blisko punktu docelowego rozłożyłem skrzydła i wybijając pazury w ziemię zahamowałem i zatrzymałem się. Przebiegłem niezły kawałek drogi. Na dziś to był już koniec, zmęczony odwróciłem się w stronę obozu i ruszyłem wolno, kiedyś do niego dojdę.

Licznik słów: 405
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Obrazek ~ Szczęściarz ~ W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Fabularne: Naszyjnik z rogową łuską Przeklętej
Mechaniczne: Kryształ Nieśmiertelnego
Głos Grzmota
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Nie zauważyłem w jej spojrzeniu oznak niezadowolenia, co pozwoliło mi myśleć, że ta prosta i banalna odpowiedź jednak nie była taka zła. Wbrew pozorom ulżyło mi, kiedy to zobaczyłem. A potem zaatakowałem, a ona ponownie odskoczyła przez co moje pazury poczuły jedynie opór powietrza. Postawiłem łapę ponownie na ziemi i czekałem, myśląc, że zaraz da mi kolejne zadanie. No nie powiem, zaskoczyła mnie, kiedy tak po prostu sobie usiadła i przeszła do pytań o teorii. Właśnie dlatego dopiero dwa uderzenia później wziąłem z niej przykład i również usiadłem na tylnych łapach.
Myślę, że rogi, albo kolce też by się mogły przydać. Mógłbym zaszarżować i wbić je w ciało przeciwnika. Jakiś cios ogonem też mógłby zaboleć – powiedziałem wyobrażając sobie jak bardzo musi boleć uderzenie twardym i łuskowatym ogonem. Jakoś nie widziała mi się ta wizja. A potem przypomniałem sobie o czymś jeszcze. O czymś co zaboli bardziej.
Oddech. Smocze zionięcie. Kwas, lód lub ogień – dodałem, zdając sobie sprawę, że sam jeszcze nie wiedziałem jaka siła czai się gdzieś w moim wnętrzu. Będę musiał się w końcu przekonać.
No na pewno jest to brzuch. No i szyja – powiedziałem odpowiadając na drugie pytanie.

Licznik słów: 196
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »
A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Pokiwała powoli łbem.
Tak. Są jeszcze skrzydła. Tylko nie same skrzydła – niektórzy mają na skrzydłach pazur czy dwa, i to te są niebezpieczne. Ani ty ani ja ich nie mamy, ale... tak mówię, żebyś wiedział, że jak ktoś ma na ramionach pazury to nimi też może próbować cię zranić – wzruszyła lekko barkami. Znajomość teorii nie pomagała tylko w skutecznym wykorzystywaniu swojego smoczego arsenału, ale także w skutecznym bronieniu się. Do czego też, oczywiście, przejdą.
Też tak. Dodałabym do tego jeszcze pysk, ślepia – mrugnęła swoim jedynym okiem. – Łeb mocno krwawi, a gdy ta krew dostanie się do nozdrzy czy pyska, przeciwnik może mieć problemy z oddychaniem. A naruszenie ślepi oczywiście zmniejsza pole widzenia przeciwnika. Są jeszcze pachwiny, gdzie skóra i łuski są cieńsze, bo przystosowane do ruchu, ale trudniej się do nich dostać... – podrapała się po brodzie. – To... obrona! Widziałeś, jak ja się broniłam. Na początku usunęłam się z toru lotu twojej łapy, potem odskoczyłam. I mamy dwa: unik i skok. Ale, jak zawsze, jest więcej sposobów obrony. Pomyśl, pomyśl, i powiedz, co ci jeszcze przychodzi do głowy.

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
No, o skrzydłach bym nie pomyślał. Ale to pewnie dlatego, że chyba nigdy nie widziałem smoka, który by takie właśnie pazury posiadał. Swoją drogą taki arsenał musi być bardzo pomocny. I to nie tylko w walce. Coś czuję, że dzięki temu łatwiej jest się takim smokom wspinać. Nie tylko na drzewa. Przydatna rzecz. I co najważniejsze teraz wiem o jej istnieniu! Natomiast jeśli chodzi o pysk i ślepia... no akurat o tym mogłem pomyśleć. W końcu uczy mnie teraz jednooka smoczyca! W sumie zawsze twierdziłem, że jestem nieco bardziej spostrzegawczy, a teraz nieudało mi się połączyć tych dwóch faktów. No i w końcu nadeszła pora na kolejne pytanie. Tym razem jakoś nic mi od razu nie wpadło do łba. Musiałem dłuższą chwilę pomyśleć i aż przymknąłem ślepia, żeby łatwiej mi było się skupić. No i po paru uderzeniach serca udało mi się wpaść na pewien pomysł. A szczególnie pomogły mi w tym smocze sylwetki.
To pytanie z początku wydawało mi się trudniejsze, bo ja sam zrobiłbym właśnie to co już wymieniłaś. Zrobiłbym unik, albo odskoczyłbym w bok, bo wiem, że jakbym poćwiczył to zdążyłbym przed nadejściem wymierzonego ataku. Ale nie każdy smok jest szybki i smukły. Niektórzy z nas są raczej postawni i ociężali, co w takim wypadku od razu stawiałoby ich na straconej pozycji. I właśnie w oparciu o takie smoki, sądzę, że można też przyjmować atak na własnych warunkach. Na przykład jakoś przygotować łapę i ułożyć ją w taki sposób, żeby szpony przeciwnika nie wyrządziły żadnej krzywdy. Co prawda sądzę, że to też zaboli, ale przynajmniej nie spowoduje żadnych obrażeń. A zresztą co to taki ból, dla takich siłaczy? No, a oprócz tego może warto odbić atak poprzez jakieś uderzenie, albo zdezorientować przeciwnika, żeby chybił – powiedziałem zerkając na Gonitwę kątem oka i czekając na jej werdykt.

Licznik słów: 300
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »
A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Mhm – mruknęła, kiwając łbem. – Tak. Można się jeszcze turlać, aby uniknąć ataku. Także to... też tyle, z obrony. No, mogę jeszcze powiedzieć, że jak odskakujesz czy turlasz się to warto się rozgarnąć, czy w ogóle jest miejsce i na nic nie wpadniesz, ale ufam, że te rzeczy samemu ci przyjdą – uśmiechnęła się lekko. – Jest też takie coś jak kontratak. Z obroną nie ma on nic wspólnego, bo wykorzystując kontratak po prostu odpowiadamy atakiem na atak, zamiast odskakiwać czy parować cios. Jest to oczywiście dosyć ryzykowne zagranie, szczególnie, gdy mierzymy się z doświadczonym, groźnym przeciwnikiem. Ale, w sytuacji gdzie, nie wiem, napada cie jakieś chucherko chochlik-samobójca, to kontratak szybko zakończyłby sprawę.
Dała Obsydianowi moment, aby przyjął nowe informacje.
To teraz ja zaatakuję ciebie, ty się bronisz i atakujesz mnie. I tak dalej, aż nie powiem inaczej – podniosła się z siadu, by po chwili ugiąć wszystkie łapy i rozstawić je nieco. Poczekała, aż smok sam również się przygotuje, po czym dała susa w jego stronę. Lądowała po jego lewej, prawie natychmiast unosząc łapę z rozczapierzonymi pazurami. Zamachnęła się na bark Ognistego, tnąc poziomo.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
O tych całych kontratakach jeszcze nie słyszałem, ale wydawały się na swój sposób ciekawe. I bardzo niebezpieczne. Jednak tak jak powiedziała Gonitwa w niektórych momentach faktycznie może to się okazać przydatne. Tylko czy naprawdę warto by było ryzykować?
Skinąłem łbem, kiedy smoczyca oznajmiła, że stoczymy teraz udawany pojedynek i korzystając z jej przykładu wstałem i przygotowałem się do walki. Od razu stanąłem w małym rozkroku na lekko ugiętych łapach i upewniłem się, że mocno trzymam się na ziemi. Potem zająłem się skrzydłami, które starannie złożyłem i przycisnąłem do boków, żeby mi nie zawadzały. Ogon uniosłem i usztywniłem, a łeb skierowałem w kierunku Gonitwy. W tej pozycji było mi dosyć wygodnie, a wedle słów wojowniczki to było ważne. Tak przygotowany obserwowałem ją uważnie i czekałem aż zaatakuje. Przyglądałem się smoczycy, patrząc jak jej mięśnie powoli się napinają i rozluźniają, aż w końcu zaatakowała. Wiedziałem, że jest znacznie szybsza ode mnie, dlatego nie miałem wiele czasu na reakcję. Nie czekając, aż sięgną mnie jej pazury sam napiąłem wszystkie mięśnie i odbiłem się od ziemi. Już wcześniej widziałem, że wylądowała po mojej lewej, dlatego chciałem odskoczyć na prawo. Właśnie, dlatego więcej siły włożyłem w odbicie się lewymi kończynami i całe ciało przechyliłem w pożądanym kierunku. W czasie skoku balansowałem ciałem, żeby przypadkiem się nie przewrócić. Ten skok nie miał być wysoki, a daleki, żeby bez problemów uniknąć pazurów wojowniczki. W nadziei, że plan się powiódł opadłem miękko na łapy nie zapominając o amortyzacji i nie dając Gonitwie czasu na odpoczynek ruszyłem do ataku. Nie zapomniałem też o poprawieniu odpowiedniej pozycji. Nie chciałem skakać tak jak ona. Wolałem do niej podbiec, zataczając przy tym mały łuk, żeby dostać się do jej lewego boku i zaatakować. Zatrzymałem się na tyle szybko, żeby nie uderzyć łbem w jej ciało i uniosłem prawą przednią łapę. Teraz było już jasne, że to właśnie nią zamierzałem zaatakować, dlatego nie mogłem marnować czasu. Szybko rozcapierzyłem palce i ustawiłem pazury na sztorc, żeby mogły łatwiej przeorać skórę. Zaledwie jedno uderzenie serca później wprawiłem łapę w ruch chcąc dostać się nią do jej boku i zadać płytką ale dość rozległą ranę. Cięcie miało zaczynać się od mojej lewej i ciągnąć się na skos w prawo. To miał być szybki i czysty ruch. Nie wahałem się. Zresztą i tak wiedziałem, że Gonitwa nie pozwoli mi się zranić.

Licznik słów: 384
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »
A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Pazury wojowniczki przecięły powietrze, moment po tym, jak Ognisty młody odskoczył. Gonitwa odstawiła łapę, obserwując ruchy ucznio-przeciwnika. Nie komentowała, a jej pysk też nie zdradzał ani aprobaty, ani dezaprobaty. Czas na komentarze przyjdzie później.
Stała na ugiętych łapach, gdy Gryzący podbiegał do niej, a ugięła je mocniej, gdy upewniła się, gdzie smok zaatakuje. Odskoczyła do tyłu, poza zasięg szponów smoka. Nie traciła balansu w powietrzu, i lądowała niemalże od razu na stabilnych łapach, przygotowana.
Wykonała kolejny sus, aby znaleźć się po lewym boku smoka, równolegle do niego. Obnażyła kły i wyciągnęła pysk, chcąc pochwycić ogon smoka, w mniej więcej połowie jego długości.

Licznik słów: 102
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Odetchnąłem z ulgą, kiedy pazury ziemnej wojowniczki przecięły powietrze przede mną nie powodując mi żadnych szkód. Zdążyłem odskoczyć, dlatego nie zdołałem poczuć na własnych łuskach co to znaczy prawdziwy ból. I całe szczęście. Sam atak w moim odczuciu też nie wyszedł mi jakoś najgorzej. Dobiegłem, zamachnąłem się i chybiłem. Ale też niczego innego się nie spodziewałem. Nie miałem więcej czasu na rozmyślanie o powodzeniach i niepowodzeniach, bo Gonitwa ponownie zaatakowała. Widziałem jak ponownie odbija się od ziemi i ląduje przy moim lewym boku. Prędko skierowałem łeb w jej stronę, żeby widzieć co robi dalej i przełknąłem nerwowo ślinę. Wojowniczka już zamierzała się kłami na mój ogon. Teraz wiedząc, co smoczycy chodzi po łbie mogłem się obronić. Tyle, że tym razem chciałem spróbować czegoś innego niż zwykłego odskoku. Na szczęście pomysł prędko wpadł mi do łba. Miałem tylko nadzieję, że wypali. Dłużej nie czekając wziąłem się za jego realizowanie.
Od razu było widać, że nie zamierzam ruszyć się z miejsca. Po ruchu moich mięśni z łatwością można się było domyślić, że coś nieco innego chodziło mi po łbie. Ktoś mógłby pomyśleć, że chcę bawić się w siłacza i sparować cios. Jednak to nie to chciałem zrobić. Doskonale wiedziałem, że większe szanse miałem korzystając z własnej szybkości, której jednak miałem więcej niż siły. Co prawda była to nie wielka różnica, ale mogła przesądzić o moim powodzeniu. Właśnie, dlatego odczekałem chwilę, żeby mieć pewność, że samica nie zdąży już zmienić decyzji co do miejsca w które chce uderzyć i poruszyłem się. Był to szybki i zdecydowany ruch, który w moim odczuciu powinien uchronić mnie przed poczuciem na sobie kłów Gonitwy. Po prostu gwałtownie zgiąłem łapy i niemalże dopadłem do ziemi. Jednak postarałem się o to, żeby mój brzuch nie zetknął się z glebą, bo późniejsze podniesienie się z niej zajęłoby mi zbyt dużo czasu. Nie zapomniałem też o atakowanym ogonie. Żeby mieć całkowitą pewność, że wojowniczka do niego nie dosięgnie szybko przesunąłem go naprzód. Tak, że jego końcówka znajdowała się przy mojej lewej przedniej łapie. Mając nadzieję, że wszystko powiodło się po mojej myśli zająłem się atakiem. Zacząłem się dość sprawnie podnosić i na nowo ustawiać w odpowiedniej pozycji. Jednak co do ogona miałem nieco inne plany. To właśnie nim tym razem zamierzałem zaatakować. W końcu skoro miałem na jego końcu ostry kolec to należałoby z niego skorzystać. Właśnie dlatego chciałem się nim zamachnąć w kierunku nauczycielki. Mój ogon miał szybko wrócić do odpowiedniej dla niego pozycji, tyle, że w międzyczasie miał dosięgnąć łapy która znajdowała się najbliżej niego. A była to lewa tylna kończyna Gonitwy. Chciałem ciąć ostrzem nieco nad jej kostką tworząc dość głęboką poziomą ranę. Szybkie i czyste cięcie. Bez wahania. Tak jak poprzednio.

Licznik słów: 444
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »
A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Kły wojowniczki kłapnęły sucho w powietrzu. Gonitwa cofnęła łeb, pochylając go nieznacznie. Przymrużone delikatnie ślepie nadążyło za unikiem smoka. Nie odskakiwał, toteż domyślała się, że od razu przejdzie do ofensywy. Obserwowała smoka, instynktownie wyglądając za ruchem łapy, czy szyi i pyska. Ale atak nadszedł z innej strony, bo ogona. Nie umknęło to smoczycy, nawet jeśli spodziewała się szponów i kłów. Tym razem i ona nie odskakiwała, chociaż nie stosowała też uników. Odczekała na odpowiedni moment, i uniosła prawą przednią łapę, by uderzyć otwartą "dłonią" w ogon smoka. Nie było to uderzenie mające wyrządzić krzywdę, chciała jedynie zbić ogon z toru lotu, aby kolec nie dosięgnął jej drugiej łapy.
Gdy poradziła sobie z atakiem adepta, nie odstawiała prawej łapy, tylko pociągnęła ją dalej, w stronę lewego uda Gryzącego. Błysnęły szpony, którymi chciała przeorać nogę młodego smoka.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Zdziwiłem się lekko czując uderzenie, które sprawiło, że mój ogon zmienił tor ruchu. Do tej pory smoczyca cały czas odskakiwała, dlatego zerknąłem na nią kątem oka, żeby sprawdzić czy aby na pewno nic jej nie jest. Jednak Gonitwa cały czas trzymała się na łapach, co zresztą nie dziwne, bo była już doświadczoną wojowniczką. W takim razie po prostu zdecydowała się użyć siły. Ciekawe. Zdążyłem się już zacząć zastanawiać czy ziemna zrobiła to po to, żeby pokazać mi na czym polega obrona siłowa, czy miała w tym jednak inny cel, kiedy przypomniałem sobie, że teraz była kolej wojowniczki na zaatakowanie mnie. I niemal w tej samej chwili do moich oczu dotarł błysk jej szponów. Normalnie jeszcze chwila i nawet nie zdążyłbym się obronić. Nie mając wiele czasu na myślenie nad obroną zdecydowałem się skorzystać z czegoś co do tej pory wychodziło mi całkiem dobrze. Miałem na myśli oczywiście odskoki.
Nie czekając dłużej, aż jej pazury zdążą mnie dosięgnąć napiąłem wszystkie mięśnie i odbiłem się od ziemi. Ponieważ smoczyca atakowała moją lewą nogę, to ja postanowiłem odskoczyć w przeciwnym kierunku, czyli w prawo. Od razu przechyliłem ciało w wybranym kierunku i mocniej wybiłem się lewymi kończynami. Podczas skoku balansowałem ciałem i uważałem, żeby przypadkiem się nie przewrócić w czym bardzo pomógł mi mój ogon. Ten skok w moich myślach był niewysoki i dość daleki. Wystarczający, żeby uniknąć ataku Gonitwy. Po chwili, nie zapominając o amortyzacji, miękko opadłem na łapy i zacząłem myśleć nad atakiem. Dość szybko się na coś zdecydowałem i ponownie skoczyłem ku nauczycielce. Ustawiłem się tak, żeby mieć łatwy dostęp do jej ogona i to właśnie to miejsce wziąłem za swój cel. Dłużej nie zwlekając zrobiłem krótki krok do przodu i wyrzuciłem łeb przed siebie. Moja szyja napięła się, kiedy sięgałem do końcówki jej ogona, a szczęka rozwarła się szeroko ukazując bielutkie kły. Zamierzałem dość szybko złapać za wybrane miejsce i mocno zacisnąć szczękę. Chciałem, żeby moje zęby weszły głęboko w mięso, a krew polała się obficie. Jakby tego było mało zamierzałem szarpnąć łbem na boki, żeby pogłębić rany.

Licznik słów: 339
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Gonitwa Myśli
Dawna postać
najlepsza córka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2053
Rejestracja: 15 sie 2016, 16:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 105
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Ziemia
Partner: Zmora Opętanych*

Post autor: Gonitwa Myśli »
A: S: 2| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A,W: 2
Atuty: Zwinny, Szczęściarz, Czempion, Poświęcenie, Regeneracja
Adept zgrabnie umknął przed jej szponami. Smoczyca orientując się w tym odstawiła łapę, pewniej stając na ziemi. Pochyliła delikatnie łeb, obserwując dalej smoka. Gdy zauważyła spięcie mięśni, ugięcie łap mówiące jej o mającym nastąpić doskoku, sama odchyliła się delikatnie, obserwując dalej, gotowa do działania.
Gryzący atakował ogon, także nie czuła potrzeby odskoku. Obróciła się po prostu zgrabnie, odchylając ogon z dala od samczyka i jego kłów.
Wyprostowała się po tym nieznacznie, jednocześnie kiwając lekko łbem. Nie nadszedł żaden kolejny atak z jej strony.
Dobrze, załapałeś. Właściwie to... nie mam nic więcej do powiedzenia. Dużo już się wcześniej nagadaliśmy – uśmiechnęła się nieznacznie.

// raporttt

Licznik słów: 105
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
« « » »

× kalectwa ×
częściowa ślepota, niezdolność do mowy:
+1 ST do testów na wzrok, akcji fizycznych
+2 ST na zianie (uwzględniając ST do akcji fizycznych)

(Gonitwa mówi poprzez naśladowanie własnego głosu maddarą w powietrzu. "Normalną" mowę zaczynam myślnikiem, mentalne przekazy tyldą)

• szczęściarz • w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem daje automatyczny jeden sukces
• czempion • raz na walkę smok ma jeden dodatkowy sukces do ataku fizycznego
• poświęcenie • raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej
• regeneracja • raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi cięższych ran

« « » »

osiągnięcia adopcje relacje drzewko genealogiczne
1x srebrny , 2x złoty
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Z głuchym łoskotem zacisnąłem szczękę na niczemu niewinnym powietrzu i trwałem chwilę w takim stanie. Ta nauka trwała już dobre kilka chwili, więc nie dziwne, że zdążyłem się zmęczyć po tych kilkunastu odskokach i doskokach do Gonitwy. Już na pierwszy rzut oka było widać, że nieźle się nabiegałem. Moja klatka piersiowa dość szybko unosiła się od wysiłku, a wypuszczane przeze mnie powietrze zamieniało się w dobrze słyszalny świst. Mimo to starałem się nie sapać zbyt głośno i dotrwać do samego końca. Moje mięśnie napięły się gotowe do kolejnego uniku, a łapy niemal same uginały się do odskoku, ale... żaden atak nie nadszedł. Przez dłuższą chwilę po prostu gapiłem się na wojowniczkę myśląc, że ta chce mnie jakoś podejść i po prostu uknuła jakiś podstęp, żeby sprawdzić jak szybko zorientuję się w sytuacji. Ale to też nie miało miejsca. Dopiero po jej słowach rozluźniłem się i przysiadłem na ziemi, żeby odpocząć.
To już? – wysapałem. Z nutką pytania w głosie.
Naprawdę dziękuję Ci, Gonitwo. Chyba mam u ciebie dług, co? – dodałem jeszcze po chwili z uśmiechem. W końcu nie każdy smok tak po prostu uczyłby smoka z innego stada. W przyszłości powinienem jej się jakoś odwdzięczyć. Może dam jej mięso gdy będzie głodna, albo coś?

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Alia
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 135
Rejestracja: 29 lis 2017, 18:39
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 6
Opiekun: Popiół Przeszłości
Mistrz: Popiół Przeszłości

Post autor: Alia »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Przyszłam na nauki matki. Zapewne śledzenie bardzo mi się przyda, gdzieś w przyszłości na polowaniach czy gdzieś... No w każdym razie się przyda. Co prawda byłam już lekko zmęczona ale wiem że kiedyś mi się to odpłaci. Co to za cena za perę godzin czy dni nauk. Ważne są efekty. Oby były jak najlepsze. To się teraz liczyło, potem będę mogła w spokoju odetchnąć.

Licznik słów: 64
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Maestu
Dawna postać
sever the ties
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 02 gru 2017, 3:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Skrajny
Opiekun: Upiorny Rytuał

Post autor: Maestu »
A: S: 0| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,W: 1
Maestu wkrótce również pojawił się w tym uroczym, ustronnym miejscu. Na szczęście nie osiągnął jeszcze swoich maksymalnych rozmiarów, mógł więc bez większego problemu poruszać się w zagajniku... obawiał się jednak, że jego nauczyciel nie mógł powiedzieć o sobie tego samego.
Jakby go to w ogóle obchodziło.
Usiadł, przez brak miejsca niemal tuż obok młodej samiczki z Ognia, po czym omiótł ją szybkim, badawczym spojrzeniem. Widział ją już wcześniej, jak miziała się na powitanie z organizatorami spotkania. Miał nadzieję, że jego nauczycielką nie będzie ta białofutra samica, wtedy chyba by nie wytrzymał... ona i w dodatku jej córka, jak uroczo, rodzinnie. Aż mu się od tego wszystkiego robiło niedobrze.
Westchnął, kręcąc wolno łbem, jakby chciał odgonić od siebie te nieprzyjemne myśli. Jest tutaj po to, aby się czegoś nauczyć, a nie pluć w myślach jadem na inne smoki. Jeśli już chciał pluć jadem, mógł to przynajmniej robić... naprawdę. Po ostatnich wydarzeniach w jego życiu nie miał na to jednak ochoty. Nie miał pojęcia, czy któryś ze smoków tuż obok niego nie jest przywódcą któregoś ze stad! Poza tym, większość smoków tutaj była od niego starsza i większa... nie chciał ryzykować potyczki.

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A T U T YSzczęściarz
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.


Mechaniczna przypominajka: darmowa nauka wybranej umiejętności specjalnej u Nauczyciela (po spełnieniu wymagań) z loterii świątecznej
Pióro Krwi
Dawna postać
Puchaty terror
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1010
Rejestracja: 20 cze 2017, 12:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Morowa Zaraza [*]
Mistrz: Szczyt Potęgi
Partner: Popiół Przeszłości

Post autor: Pióro Krwi »
A: S: 5| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A:2
U: Skr,M:MP,MA,MO,B,Pł,L,Śl,Kż:1|W,O:2|A:3
Atuty: Atrakcyjna; Ziejący Czempion; Czempion; Magiczny Śpiew
Poszłam na miejsce nauki nie śpiesząc się. W końcu jednak dotarłam i z lekkim uśmiechem rozejrzałam się dookoła. Nie miałam problemów z poruszaniem się między drzewami i krzakami choć czasem moje futro zahaczało o jakąś gałąź. Na miejscu były już dwa posłanki. Valeria i ktoś pachnący cieniem.
-Witajcie. Jestem Krwawa Żądza zastępczyni przywódcy ognia i będę was uczyć śledzenia choć już to wiecie. Przedstawcie mi się i odpowiedzcie mi na pytanie: Czym jest śledzenie?– Powiedziałam siadając niedaleko pisklaków i przypatrując im się uważnie jednak nadal z przyjaznym uśmiechem na pysku.

Licznik słów: 90
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czasami zwycięzca to marzyciel, który nigdy nie odpuścił

ATUTY
-Ziejący Czempion- -2 ST do ataku opartym na smoczym oddechu, -ST do obrony przed smoczym oddechem
-Czempion- Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

-Magiczny Śpiew- Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji jego przeciwnikowi odejmuje się liczbę sukcesów zależną od poziomu Aparycji używającego atutu – jeden sukces przy Aparycji na poziomie 1-2, dwa sukcesy przy Aparycji na poziomie 3-4 oraz trzy sukcesy przy Aparycji na poziomie 5. Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Ketsueki
S:1|W:1|Z:2|I:0|P:2|A:1
Atak, Obrona, Skradanie:1
Karta Kompana


MG: #B3CD12
Maestu
Dawna postać
sever the ties
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 02 gru 2017, 3:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Skrajny
Opiekun: Upiorny Rytuał

Post autor: Maestu »
A: S: 0| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,W: 1
Dobrze, jego nauczycielką miała być smoczyca z Ognia, ale nie ta z białym futrem. Jej widok nieco podniósł go na duchu... za to jej słowa wręcz przeciwnie. Zastępczyni, huh? Omiótł ją zaciekawionym spojrzeniem. Największym problemem było to, że powinien się zachowywać, a... nadal miał pewne problemy z zaakceptowaniem autorytetów i odpowiednim stosunkiem do smoków z pewnymi tytułami. Nie chciał niepotrzebnie pogarszać stosunków międzystadnych, więc... będzie musiał nad sobą panować.
Powstrzymał się od westchnięcia, za to zmusił do lekkiego uniesienia gadzich warg w czymś, co miało imitować uśmiech. Zaraz jednak, czując, że wygląda gorzej niż sztucznie, przywołał na pysk neutralny wyraz.
Maestu, z Cienia – powiedział, kiwając jej lekko łbem na znak... szacunku, po czym zamyślił się na chwilkę. – Śledzenie to sztuka podążania za tropem, jaki zostawia cel. Zwierzyna, drapieżnik, inny smok. Korzysta się przy tym z węchu, słuchu oraz wzroku, zależnie od tego, na jaki trop trafimy. – odpowiedział na pytanie, dodając coś od siebie, aby trochę przyspieszyć naukę. Mniej czasu w towarzystwie zastępczyni to mniejsza szansa na gafę.

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A T U T YSzczęściarz
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.


Mechaniczna przypominajka: darmowa nauka wybranej umiejętności specjalnej u Nauczyciela (po spełnieniu wymagań) z loterii świątecznej
Alia
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 135
Rejestracja: 29 lis 2017, 18:39
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 6
Opiekun: Popiół Przeszłości
Mistrz: Popiół Przeszłości

Post autor: Alia »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Uznałam, że matce raczej nie muszę się przedstawiać ale dla świętego spokoju i dla drugiego ucznia to zrobię w razie gdyby mu się zapomniało.

Valeria. Ogień – mówiąc bardziej do Maestu niż do Krwawej – śledzenie to zorganizowany sposób obserwacji, zwykle ciągły i długoterminowy stosowany najczęściej z ukrycia – powiedziałam już wprost do nauczycielki. W sumie zabawne nigdy nie myślałam że będę mieć nauki z matką. Mogłam w końcu zobaczyć jej sposób nauk.

Licznik słów: 74
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pióro Krwi
Dawna postać
Puchaty terror
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1010
Rejestracja: 20 cze 2017, 12:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Morowa Zaraza [*]
Mistrz: Szczyt Potęgi
Partner: Popiół Przeszłości

Post autor: Pióro Krwi »
A: S: 5| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A:2
U: Skr,M:MP,MA,MO,B,Pł,L,Śl,Kż:1|W,O:2|A:3
Atuty: Atrakcyjna; Ziejący Czempion; Czempion; Magiczny Śpiew
Kiwnęłam głową słysząc jak młode przedstawiają się i odpowiadają na zadane przeze mnie pytanie.
-Bardzo dobrze. Powiedzcie mi teraz za jakimi tropami podążamy w poszukiwaniu zwierzyny? Tak jak Maetsu zauważył musicie uwzględnić zmysł węchu, wzroku i słuchu. Dodałabym do tego jeszcze dotyk bo ślad najlepiej dotknąć żeby sprawdzić czy jest świeży- Powiedziałam przypatrując się obojgu uważnie. Prawdą było że głupio było pytać o imię swojej własnej córki ale nie chciałam nikogo faworyzować. Poza tym lepiej żeby moi uczniowie znali nawzajem swoje imiona.

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czasami zwycięzca to marzyciel, który nigdy nie odpuścił

ATUTY
-Ziejący Czempion- -2 ST do ataku opartym na smoczym oddechu, -ST do obrony przed smoczym oddechem
-Czempion- Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

-Magiczny Śpiew- Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji jego przeciwnikowi odejmuje się liczbę sukcesów zależną od poziomu Aparycji używającego atutu – jeden sukces przy Aparycji na poziomie 1-2, dwa sukcesy przy Aparycji na poziomie 3-4 oraz trzy sukcesy przy Aparycji na poziomie 5. Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Ketsueki
S:1|W:1|Z:2|I:0|P:2|A:1
Atak, Obrona, Skradanie:1
Karta Kompana


MG: #B3CD12
Maestu
Dawna postać
sever the ties
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 02 gru 2017, 3:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 22
Rasa: Skrajny
Opiekun: Upiorny Rytuał

Post autor: Maestu »
A: S: 0| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,L,Skr,W: 1
Przekrzywił lekko łeb, słysząc słowa nauczycielki. Dotknąć..? Od tego mieli węch! Wolał jednak się z nią nie kłócić, nie wiedząc, jak zareaguje na podważanie jej wiedzy. Najwyżej porozmawia później z jakimś łowcą, żeby rozwiać swoje wątpliwości.
Tropem może być dźwięk, jeśli ofiara jest bardzo blisko. Jej kroki, może nawoływanie reszty stada, nadepnięcie gałązki, jedzenie. Poza tym wszystko, co zwierzę może po sobie zostawić. Strzępki futra, pióra, krew, odchody. Ślady łap, zdarta kora, wyjedzona trawa... to wszystko można zobaczyć, i to wszystko zostawia ślad zapachowy. – powiedział po krótkiej chwili zastanowienia, postanawiając poruszyć wszystkie tematy. Może Valeria wie coś więcej i rozwinie to, o czym mówił? Szczerze w to wątpił. Ale być może go zaskoczy! W końcu nie był mistrzem sztuk łowieckich, po prostu był głupim, wyjątkowo pewnym siebie pisklakiem.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A T U T YSzczęściarz
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.


Mechaniczna przypominajka: darmowa nauka wybranej umiejętności specjalnej u Nauczyciela (po spełnieniu wymagań) z loterii świątecznej
Alia
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 135
Rejestracja: 29 lis 2017, 18:39
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 6
Opiekun: Popiół Przeszłości
Mistrz: Popiół Przeszłości

Post autor: Alia »
A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Maestu powiedział chyba wszytko. Resztki pożywienia, ślady łap, szponów, zębów... Zależy co to jest. Jakieś odgłosy charakterystyczne dla gatunku, czy na przykład odgłosy jedzenia... – ziewnęłam dyskretnie "no tak, padnij matka cie zbierać nie będzie Lera" pomyślałam – jakiś charakterystyczny zapach...

Licznik słów: 42
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej