A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Kruszyna, Pamięć Przodka, Tropiciel, Znawca Terenów, Opiekun
Czas poćwiczyć nabyte do tej pory umiejętności. Na pierwszy ogień pójdzie bieganie. Spokojna znalazła odpowiednie miejsce do trening i zabrała się do roboty. Wpierw rozciągnęła uważnie mięśnie, żeby mogła się sprawnie poruszać. Gdy była już gotowa, przybrała poprawną postawę.
Kończyny rozstawiła na szerokość barków i ugięła je lekko, dzięki czemu pozostawała stabilna. Stała rozluźniona, nie spinając niepotrzebnie mięśni. Ogon uniosła nad ziemie, żeby jej nie przeszkadzał oraz nie plątał się pod łapami. Głowę zniżyła tak, że tworzyła prostą linię z resztą kręgosłupa. Skrzydła przycisnęła do ciała, po czym ruszyła powoli do przodu. Najpierw przednia prawa i lewa tylna, później lewa przednia i prawa tylna. W równomiernych odstępach zachowywała rytm kroków. Z każdą chwilą ruszała się coraz szybciej, aż w końcu biegła całkiem niezłym tempem. Oddychała spokojnie i niespiesznie. Wdech i wydech, wdech i wydech, jakby to był zwykły spacerek. Ogon sztywno utrzymywał równowagę. Przebyła tak spory kawałek, aż postanowiła skręcić. Odchyliła głowę w lewo, ustalając tym samym nowy kierunek biegu. Ogon przechyliła w prawo, żeby się nie przewrócić. Łapy ustawiła po skosie i zrobiła szeroki łuk. Z powrotem poruszała się po linii prostej. W głowie wyliczała rytm kroków. Raz, dwa, raz, dwa. Głowa pozostawała nisko, a ogon trochę wyżej od ziemi. Kończyny na odpowiedniej szerokości utrzymywały stabilność. Skrzydła mocno przyciśnięte do grzbietu nie sprawiały kłopotów. Spostrzegła rząd drzew, które idealnie nadawały się do ćwiczeń. Ruszyła ku nim i zaczęła między nimi manewrować. Przechyliła łeb w prawo, a ogon w lewo. Łapy na skosie i ominęła pierwszą przeszkodę. Kolejne drzewo postanowiła obejść dookoła. Głowę skręcając w lewo, a ogon w przeciwną stronę, zachowała równowagę. Pazury ciągle skręcone, nie pozwalały jej upaść. Zrobiła ładne okrążenie i podążyła dalej. Następne drzewa. Zostały jeszcze dwa. Pierwsze wyminęła po prawej, wyginając ciało w łuk. Kolejne z lewej. Łapy poruszały się w zgodnym rytmie. Prawa przednia, lewa tylna, prawa tylna, lewa przednia. Ustawione za skos pomogły jej zawrócić do miejsca rozpoczęcia przebieżki. Ponownie biegła prosto. Ruszała się w równym tempie. Jeszcze kilka skrętów i powinno wystarczyć. Pomyślała. Przechyliła ciało w lewo, by potem w drugą stronę wygiąć ogon, dzięki czemu się nie wywróciła. Teraz skręt w prawo. Dodała siły w mięśniach i nabrała prędkości, a kiedy wyczuła, że to odpowiednia chwila przechyliła ciało w prawo, a ogon w lewo. Oba manewry zakończyły się sukcesem. Postanowiła, że teraz postawi na sprint. Najpierw przyspieszyła ruch przednich łap, ogon usztywniła i podniosła do góry, by ułożyć się w coś na kształt strzałki, a potem dołączyła tylne łapy, oczywiście pilnując, by się nie przewrócić. Biegła nie zważając na przeszkody terenu. Coraz szybciej i szybciej. W pewnym momencie zaczęła czuć zmęczenie, więc stwierdziła, że powinna powoli kończyć. Jeszcze tylko jedno koło. W tym celu od razu wygięła się w łuk i skierowała w lewo. Ustawiła łapy na skos i utrzymała te pozycje przez całe okrążenie. Wreszcie zatrzymała się i rozciągnąwszy zmęczone mięśnie, skierowała się w stronę domu.
//zt
Licznik słów: 477
~Life and death and love and birth,
And peace and war on the planet Earth.
Is there anything that's worth more
Than peace and love on the planet Earth~
Atuty:
Kruszyna
-1/4 mięsa wymaganego do sytości.
Pamięć Przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie.
Tropiciel– Następne użycie: 16.10
+1 sukces do Śl raz na tydzień.
Znawca terenów– Następne użycie: 6.01.19
znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie.
Opiekun
-2 ST dla kompana.
Toboe
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 0| P: 2| A: 1
A,O,Skr: 1
kk
#66CCCC #339900
▐ Choroba: zapalenie płuc (smok nie może ziać ani mówić)