Kanion Szeptów

Miejsce, gdzie stosunki, niegdyś przyjacielskie, pełne miłości, zmieniły się diametralnie. Teraz jest to teren, gdzie bezbronny, młody smok może czuć się najmniej bezpiecznie.
Zmierzch Gwiazd
Dawna postać
Umarłam...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 mar 2016, 14:19
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 115
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia i Azyl Zbłąkanych
Mistrz: Dziki Agrest [*]
Partner: Piórko Nadziei

Post autor: Zmierzch Gwiazd »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,M: 1| A,Skr,Kż,Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Znawca Terenów, Wybraniec Bogów

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Gdyby tylko umiała, najpewniej zarumieniłaby się. Nigdy nie uważała że nauczą pisklęta sposobem jakimkolwiek lepszym od innych. Przecież prowadzona przez nią nauka nie różniła się niczym od lekcji prowadzonych przez inne smoki. A może jej metody rzeczywiście w jakiś sposób się różniły, leć ona tego nie zauważyła? Nie zastanawiała się nad tym.
– Również mam nadzieję, że kiedyś się spotkamy. Może to nastąpi za niedługo? Liczę na to, że kiedyš jeszcze się zobaczymy braciszku. Nie bój się mnie prosić o nauki, z chęcią ci w nich pomogę z wystarczy że dasz mi jakiś znak.
To była obietnica. Nie zamierzała jej łamać. Lubiła spędzać czas z rodziną, tym bardziej że mogła się na coś przydać. Uśmiechnęła się do Faelana na pożegnanie.
-Bywaj mały rozrabiako! – Odpowiedziała po czym ruszyła w swoją stronę, kierując się w stronę terenów wody. Chciałaby kiedyś zobaczyć tereny Ziemi...

//zt

Licznik słów: 143
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zwinna
Jednorazowo +1 do Zręczności


Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Poszukiwacz
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu klejnot, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał)

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Deidara
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
Skr: 1| A,O: 2

KK

#CC1653 (MG)
Zatruta Łuska
Dawna postać
Kubek Wody
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 120
Rejestracja: 31 sie 2016, 23:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Morski

Post autor: Zatruta Łuska »
A: A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 2
U: B,A,Kż,Śl: 1| MP,Pł,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik
Było południe, a słońce choć świeciło jasno, nie dawało ciepła. Wiatr kołysał wszelką roślinnością, oziębiając przy tym wszystko czego dotknął. Nie był to ładny dzień, ale budziła się wiosna, a wszelkie gałązki zaczynały mieć już pierwsze pączki. Niekiedy przez szum wiatru słychać było śpiew ptaków, który umilał czas. Jeśli dożyje, to będzie, to pierwsza wiosna dla smoczycy na tych terenach. Wędrowała z podkuloną głową napinając wszelkie mięśnie. Chciała jednak się przejść. Chciała pomyśleć o swoim losie. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że idzie nie w pojedynkę, a w dwójkę. Lecz ta sprawa była do wyjaśnienia z morskim samcem. Musiała z nim porozmawiać. Była jednak głodna. Miała dziwne zachcianki na coś innego niż zwykle. Zawsze była smakoszem wątroby, ale teraz...miała ochotę na coś bardziej kleistego. Może w sumie na szpik kostny. Nie jadła go nigdy, gdyż w głębinach ciężko o niego. Zaczęła więc rozglądać się jakąś zdobyczą, którą mogłaby upolować. Jej wąsy zaczęły falować, wyłapując zapach z powietrza, a oczy przeczesywały każdy kawałek Kanionu. Czy w ogóle jakiekolwiek zwierzęta tutaj żyją? Zastanawiała się, ale pomimo wielu księżyców wciąż jeszcze nie nauczyła się życia lądowego. Będąc pod wiatr nagle coś poczuła. Jakby krew ale i smoka. Wzięła kilka głębokich wdechów nosem, po czym wyczuła, obecność kogoś ze stada ognia. Krew...czy był on ranny? Była głodna. Zaczęła kierować się za źródłem zapachu wciąż zastanawiając się, czy mogłaby go zjeść. Przecież nikt nie musi się dowiedzieć. A co jeśli to pisklę, które jest ranne i potrzebuje pomocy? Na myśl o tym drugim samica od razu przyspieszyła, chcąc je uratować. Instynkt macierzyński był ponad jej głód. Gdy znalazła się na miejscu, skąd dochodził zapach niczego nie widziała. Zaczęła się rozglądać bacznie sprawdzając, czy nie ma nigdzie plamy krwi. Czuła, że jest w odpowiednim miejscu, a jednak nikogo nie widziała.

Licznik słów: 295
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Futro jest cmentarzem. Kobieta nie powinna nosić na sobie cmentarza
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Zatruta Łuska, choć czuła zapach krwi, to jednak nie mogła niczego widzieć. Przyzwyczajona była do patrzenia na horyzont. Gdyby jednak spojrzała w górę, zobaczyła by Piórka Nadziei lecącego z polowania ze swą zdobyczą. Miał w łapach dwie sarny, po jednej w każdej z przednich kończyn.
W dole kanionu zobaczył smoka, który swoim wyglądem przypominał morskiego. Szkolił jednego takiego, który zataił przed nim imię, a potem, mimo tego, że nie obdarzył by go nawet najmniejszym zaufaniem, to w stadzie Cienia zrobili go piastunem o głupiej nazwie Bez Imienny. Przecież od razu widać, że nadal chce fałszować i zatajać swoją tożsamość i udawać smoka bezimiennego. Miał go nawet śledzić, ale sojusz Ognia z Cieniem został zerwany. Nic już nie może zrobić.
Piórko postanowił wylądować obok i wypytać morskiego smoka, czy zna innego ze swojego gatunku, który był w stadzie Wodnych a potem przeszedł do Cienia.
Zakołował kilka razy a potem miękko usiadł przed smoczycą. Mięso saren odłożył na bok. Może zapyta przy okazji czy nie jest głodna. Po co dźwigać niepotrzebnie 4/4 mięsa do groty. Już tam prawie się nie mieści.
– Witaj. jestem Piórko Nadziei. Jestem łowcą. Przelatywałem tędy z polowania i zobaczyłem ciebie. Mam kilka pytań odnośnie pewnego smoka, jak ty rasy morskiej. Przy okazji, czy nie potrzebujesz mięsa? –
Gdyby Piórko pozbył się ładunku, mógłby wracać od razu na polowanie. A to było świeże i krwiste 4/4 mięsa z saren.

Licznik słów: 231
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Przedmioty Posiadane:
P: 31/4 mięsa, 2/4 owoców
K: 1x opal, 1x ametyst, 3 x diament, 2 x topaz, 2 x szmaragd, 1x szafir, 1x perła, 4x nefryt 1x turkus
Inne: 5x babka lancetowata

Atuty:
Pamięć przodka (-1 do ST do Ataków/Obrony podczas walki z drapieżnikami)

Tropiciel (Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona).

Znawca terenów (Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Wybraniec bogów:
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie, w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie.

——————————————
Piórko Nadziei w życiu poza światem ma bardzo mało czasu, bo jest robolącym całymi dniami robolem, ale odpisuje codziennie i nie waha się uczestniczyć w dowolnej fabule. Natomiast w smoczym życiu jest miły i usłużny i bardzo chętnie uczy inne młode smoki. Jest łowcą aktywnym i zawsze u niego znajdziesz mięsko.
Zatruta Łuska
Dawna postać
Kubek Wody
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 120
Rejestracja: 31 sie 2016, 23:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Morski

Post autor: Zatruta Łuska »
A: A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 2
U: B,A,Kż,Śl: 1| MP,Pł,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik
Widząc jak obcy smok zaczyna zniżać swój lot, aby wylądować smoczyca przyjrzała się mu dokładniej. Zauważywszy zwierzynę, którą trzymał ta uśmiechnęła się skromnie patrząc bardziej na nią aniżeli na samca. Nie było to spowodowane skrajnym głodem, a raczej ciekawością. Nigdy wcześniej samica nie widziała sarny. Nie przypominała też żadnego zwierzęcia, jakie widziała w oceanach. Gdy tylko jednak Piórko przemówił, ta spojrzała na niego starając się utrzymać takt. Nie była już tak impulsywna jak kiedyś. Była bardziej opanowana, jakby dojrzała. Gdy tylko samiec wspomniał o innym osobniku jej rasy pomyślała o tym, z którym chciała się właśnie spotkać. Czy jego znają już wszędzie? Tego smoka powinno się pozbyć, aby nie zagrażał pisklakom. On jest nieobliczalny. Jednakże pomimo wiedzy, o smoku, ta nie znała nawet jego imienia. Tak bardzo zdziwił ją temat morskiego, że zignorowała nawet pytanie o mięso. Spytała więc wprost nie owijając w bawełnę-Czego od niego chcesz? Jeśli tylko mu to zaszkodzi odpowiem na każde pytanie.-rzekła stojąc na wyprostowanych kończynach i zesztywniałym ogonem. Czuła się nieswojo. Chciała by ktoś komuś zrobił mu krzywdę, jednocześnie chcąc z nim wpierw wyjaśnić własne porachunki.

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Futro jest cmentarzem. Kobieta nie powinna nosić na sobie cmentarza
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Piórko nie zdziwił się, że znajdzie kiedyś smoka, który będzie darzył nienawiścią nieznajomego. Piórko uczył go kiedyś i w trakcie nauki stwierdził, że najbardziej adekwatne dla niego imię będzie "kłamca" Był nawet moment, że Piórko, mimo że jest delikatnym i łagodnym smokiem, chciał spalić go przy użyciu maddary. Ale opanował się w porę i nigdy chyba do tego, przed nikim się nie przyzna. To była chwila słabości.
– Od niego, który oficjalnie teraz nosi nazwę Bez Imienny nic nie chcę. Chcę tylko, aby nie szkodził młodym smokom. Uważam, że nie powinien być piastunem, bo będzie krzywdził pisklęta i gorszył adeptów. A nie życzę tego nawet wrogiemu stadu. Przypuszczam też, że kiedyś skrzywdził moją ukochaną, zanim jeszcze się poznaliśmy. Tego mi nie zdradziła, ale Bez Imienny mógł być tym kto to zrobił. Nie zdziwił bym się. Chodzi tu o Opokę Ziemi. Nosiła wtedy imię Nefrytowy Szpon. Chcę ustrzec wszystkich przed nim, ale teraz, kiedy jest w stadzie, z którym nie mamy sojuszu, to jest to nie możliwe. –
Długi wywód, jak na spotkanie z nieznajomym. Ale wykorzysta każdą okazję, by powiedzieć wszystkim jaki na prawdę jest ten morski gad.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Przedmioty Posiadane:
P: 31/4 mięsa, 2/4 owoców
K: 1x opal, 1x ametyst, 3 x diament, 2 x topaz, 2 x szmaragd, 1x szafir, 1x perła, 4x nefryt 1x turkus
Inne: 5x babka lancetowata

Atuty:
Pamięć przodka (-1 do ST do Ataków/Obrony podczas walki z drapieżnikami)

Tropiciel (Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona).

Znawca terenów (Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Wybraniec bogów:
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie, w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie.

——————————————
Piórko Nadziei w życiu poza światem ma bardzo mało czasu, bo jest robolącym całymi dniami robolem, ale odpisuje codziennie i nie waha się uczestniczyć w dowolnej fabule. Natomiast w smoczym życiu jest miły i usłużny i bardzo chętnie uczy inne młode smoki. Jest łowcą aktywnym i zawsze u niego znajdziesz mięsko.
Zatruta Łuska
Dawna postać
Kubek Wody
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 120
Rejestracja: 31 sie 2016, 23:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Morski

Post autor: Zatruta Łuska »
A: A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 2
U: B,A,Kż,Śl: 1| MP,Pł,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik
Jej pazury zaczęły wrzynać się w ziemię, a spojrzenie było bardziej nienawistne. Czy były inne, z którymi zrobił to co z nią? Nie wiedziała. Wolałaby, aby była jedyną. Westchnęła, po czym zerknęła na zdobycz Piórka. Powiedziała jedno słowo.-Mogę?-Po czym czekała na zgodę, lub odmowę. Zanim jednak się zbliżyła do ów saren, ta zaczęła myśleć o Bez Imiennym. Niczego o nim nie wiedziała. A przecież poznała go jeszcze zanim trafił na tereny wolnych stad. Patrząc na ognistego szukała w głowie czegokolwiek, co by mogło pomóc w schwytaniu go. Nic jej do głowy jednak nie przychodziło.-Nie wiem gdzie jest. Nie wiem też jak go zwabić, ale gdybyś go zobaczył, daj znać. Przybędę od razu. Też mam z nim pewną sprawę do wyjaśnienia.-rzekła zastanawiając się nad tym, kto jako pierwszy znajdzie morskiego. Ona, czy on. I czy jeśli on, to czy będzie musiała go zabić, aby porozmawiać z Niewidocznym. Nie chciała aby ktokolwiek był przy tej rozmowie, a jednocześnie też wiedziała, że sama go nie znajdzie.

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Futro jest cmentarzem. Kobieta nie powinna nosić na sobie cmentarza
Piórko Nadziei
Dawna postać
Piórko
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1021
Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 78
Rasa: Skrajny
Opiekun: Płomień Pustyni
Partner: Opoka Ziemi

Post autor: Piórko Nadziei »
A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Piórko przysunął 4/4 mięsa sarny do niej.
– Masz poczęstuj się, są bardzo świeżutkie –
Piórko zastanawiał się nad tym co powiedziała smoczyca o, jak się okazuje, wspólnym wrogu. Piórko był pokojowo nastawionym smokiem do wszystkich. Nawet było mu żal zwierzyny łownej. Nie miał zamiaru krzywdzić smoka o tym dziwnym imieniu bez imienia, które miało niby brzmieć jak imię bzu. Ale szukał sojusznika do opanowania jego złych zapędów, jego naigrywania się z uczuć innych smoków, czy okazywania im zakamuflowanej pogardy. Chciał też pilnować go, by ten już nic takiego nie zrobił.
– Gdy go spotkam, albo gdy będę wiedział, gdzie przebywa, to powiadomię cię o tym. –
Piórko wiedział, że teraz zbliżają się jakieś zawirowania. Zerwane sojusze między stadami, groźba wojny. Nie wiadomo co się będzie działo. Niemniej nie pozwoli, by Bez Imienny jeszcze kiedykolwiek kogoś skrzywdził.

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Przedmioty Posiadane:
P: 31/4 mięsa, 2/4 owoców
K: 1x opal, 1x ametyst, 3 x diament, 2 x topaz, 2 x szmaragd, 1x szafir, 1x perła, 4x nefryt 1x turkus
Inne: 5x babka lancetowata

Atuty:
Pamięć przodka (-1 do ST do Ataków/Obrony podczas walki z drapieżnikami)

Tropiciel (Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona).

Znawca terenów (Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Wybraniec bogów:
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie, w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie.

——————————————
Piórko Nadziei w życiu poza światem ma bardzo mało czasu, bo jest robolącym całymi dniami robolem, ale odpisuje codziennie i nie waha się uczestniczyć w dowolnej fabule. Natomiast w smoczym życiu jest miły i usłużny i bardzo chętnie uczy inne młode smoki. Jest łowcą aktywnym i zawsze u niego znajdziesz mięsko.
Zatruta Łuska
Dawna postać
Kubek Wody
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 120
Rejestracja: 31 sie 2016, 23:12
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 29
Rasa: Morski

Post autor: Zatruta Łuska »
A: A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 2
U: B,A,Kż,Śl: 1| MP,Pł,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Inteligentny, Chytry Przeciwnik
Gdy tylko przysunął jej mięso pod sam pysk, ta skinęła łbem w ramach podziękowań i zaczęła jeść. (4/4 mięsa) Wpierw wgryzła się wgłąb brzucha odnajdując wątrobę. Zawsze od niej zaczynała. Smakowała jej najbardziej. Jednakże tym razem miała dziwne zachcianki i smaki, a wątroba jej nie smakowała tak jak przypuszczała. Zaczęła więc łamać kości i próbować wydłubać swoimi ostrymi zębami szpik z wnętrza nich. Zadała wówczas kolejne pytanie do samca.-Swoją drogą...mówileś mi, że ten morski skrzywdził Twoją ukochaną. Czemu zatem nie chcesz jego śmierci, albo chociaż krzywdy?-gdy tylko spytała wyrwała ze stawu kończynę sarny, po czym zaczęła ją obgryzać. Jej zęby okazały się przydatne do oddzielania mięsa od kości, choć miejscami, gdzie było twardsze mięso, czy chrząstki miała problemy. Jednakże z pewnością ta porcja, którą zjadła jej wystarczy na jakiś czas.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Futro jest cmentarzem. Kobieta nie powinna nosić na sobie cmentarza
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
....Szła, nie była w stanie jeszcze wzbić się w powietrze. Była głęboka nac, zasłonięta fasadą gęstych chmur, które nie przepuszczało światło ślepi Przodków. Porywisty wiatr smagał szerokie koryto Kanionu. Ramiona skał wznosiły się wiele skrzydeł w górę, odsłaniając ciemną szczelinę skotłowanego nieba. Pasma mgły wiły się wokół jej łap, niczym te eteryczne zjawy, które nie dawały jej spokoju w Zaświatach.
....Kryształ maski na jej łbie błyszczał jednak, matowo, perłowym błękitem podobnym do znaczeń na czerwonych lotkach skrzydeł.
Oddech miała głeboki, chociaż urywany. Przystanęła w końcu, przygarbiona, mogąca pozwolić sobie na słabość.
Szpony ze zgrzytem zanurzyły się w miękkiej ziemi, ten chłód który oblekał wszystkie jej kości nadawał każdemu jej ruchowi pewnej sztywności.
....W końcu uniosła łeb, rozwierając paszczę, rycząc bezgłośnie, wylewając swą wściekłość, strach, który przesłonił duszę. Niebyt, który odcisnął piętno na jej sercu i umyśle.
....Chwila słabości i błysk pojedynczej łzy, szaleństwo w karminowo błękitnym ślepi. Zgłasło nawet to.
Odetchnęła ciężko, wydymając miechy płuc do granic możliwości, a potem samotna myśl pofrunęła w eter. Jedynie obraz miejsca, bez głosu, bez uczuć. Nie wiadomo od kogo mógł pochodzić, ale wzywał w to miejsce.

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1904
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
Niespokojny sen Onyksa został przerwany sygnałem mentalnym, który przebił jego bariery jakby ich nie było. Rozejrzał się zdezorientowany po Żywej Grocie, której spokój mącony był jedynie odgłosem czterech strużek wody spływających z sufitu ze źródła gdzieś wewnątrz góry. Charon zerwał się ze swojego miejsca w rogu legowiska, tam gdzie było najciemniej i tylko gorejące ślepia zdradzały jego obecność. W głowie majaczył mu pojedynczy obraz. Kanionu w Czarnych Wzgórzach. Tych samych na których niegdyś odbył swój uzdrowicielski chrzest. Lecz od kogo pochodził? Niewiele istot było tak sprawnymi tkaczami maddary że mogli bez przeszkód włamać się komuś do umysłu. Stary Mistrz, Prorok lub... nie, to niemożliwe.
Wyszedł przed grotę wprost na zagłębienie oświetlone jedynie lichym światłem księżyca i gwiazd przysłoniętych gęstymi chmurami. Nocną ciszę zakłócił odgłos galopu i uderzeń skrzydłami, zaś główny lokator Żywej Groty i jego milczący kompan wzbili się w powietrze lecąc w stronę Terenów Wspólnych.
Minęło trochę czasu nim ujrzał miejsce pasujące do obrazu głęboko wrytego w zakamarki jego umysłu. Kanion Szeptów. Zawahał się. Wiatr hulał wewnątrz, wywołując upiorne wycie, zaś lekka mgła tylko potęgowała to wrażenie. Wraz z głębokim wdechem postąpił pierwszy krok naprzód, który odbił się cichym echem wzdłuż kamiennych ścian. Charon wyczuwając wahanie swojego smoka przybliżył się do jego boku. Ach, jak bardzo Onyks chciał teraz rozświetlić sobie drogę maddarą. Lecz było to ze wszech miar nierozsądne, gdyby ktoś w okolicy miał wobec niego wrogie zamiary to równie dobrze mógłby krzyczeć iż nadszedł. Nie wiedział ile czasu minęło odkąd brodził przez mgłę i ciemność nie dość głęboką by całkowicie przysłonić mu wzrok. Wtem dostrzegł sylwetkę. Znaną mu choć... inną. Serce przeskoczyło jedno uderzenie, zaś kompan, cień, bezgłośnie wleciał pod jego skrzydło. Twarz sylwetki przysłaniała maska, choć dobrze czuł jak oczy wwiercają się niemal w zakamarki jego duszy. Cofnął się o pół kroku, nie spuszczając oczu z tej, która go tu wezwała.
– Ale... ale... ty nie żyjesz. Widziałem cię zdekapitowaną na Szczerbatej Skale, nie udało mi się ciebie uratować. Zioła i maddara mnie zawiodły, choć niemal wpadłem w otchłań próbując cię ratować... – wykrztusił wstrząśnięty uświadamiając sobie kto go wezwał w to miejsce. Kapłanka Cienia.

Licznik słów: 349
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
.... Uderzenia serca oraz świst oddechu upływały miarowo. W pewnym momencie straciła rachubę tego, jak wiele ich było. Patrzyła na swe przednie łapy, na lekki ruch ścięgien i kości napinających łuskę. Jak szpony nurzają się w piasku ziemi. Tych kilka ruchów składających się na jej życie. Kilka impulsów manipulujących ciałem, istota życia, móc poczuć muśnięcia wiatru na łusce.
....Doprowadziła się do ładu po posiłku złożonym z lekkich owoców, obmyła swe łuski, futro i pierze z zakrzepłej posoki oraz smrodu spalenizny i śmierci. Namaściła każdą łuskę oraz każde pióro i róg. Błyszczała, pachniała ciężkim olejkiem goździkowym, jakby bała się, że nadal czuć pod nim odór śmierci.
....Wtedy usłyszała poprzez szum wiatru, łopot czarnych skrzydeł zlewających się z tłem nieba. Dostrzegła błysk czerwieni, skłębionej masy, a jej serce zadrżało, jakby jakieś wspomnienie przeszyło jej umysł lodowatymi szponami.
Patrzyła jak ląduje, a potem znika w fałdach mgły, aż wyszedł kilka kroków przed nią i jeden zrobił w tył.
....Milczała długo, jakby sens jego słów uciekał w niebyt. Oddychała nieco ciężko, jakby jeszcze niepewnie. Patrzyła jednak na niego, a potem?
....Potem powoli skłoniła przed nim łeb.
....~ Widziałam, co robiłeś dla mojej rodziny. Słyszałam twój płacz i czułam twój ból. Umarłam i to jest fakt, moją duszę ogarną chłód, to trochę tak, jakbym dalej była martwa lub coś we mnie umarło.
Ateral jednak, nasz patron, Pan Życia i Śmierci, nasze wyobrażenie odrodzonego Absthiniusa, okazał stokroć łaski, pozwalając mi wrócić, zabrał jednak coś, czego jeszcze nie pojmuję.
Jednak wiem jedno, ja i Cień jesteśmy ci wdzięczni, zawróciłeś dwoje z nas zza wrót Śmierci, dotrzymałeś danego słowa, pomimo wszystko.
Teraz bym pragnęła, abyś otworzył przede mną swój umysł, chcę byś poznał okoliczności mojego zgonu i wojny, do której doszło, a która piętnem będzie się kłaść na tych, co zdradzili
~ głos smoczycy rozbrzmiał bezpośrednio w umyśle samca, cichy, jakby wyprany z emocji, ale spojrzała na niego z wdzięcznością, unosząc łeb okryty kryształem.

Licznik słów: 316
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1904
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
Wiatr hulał w kanionie odbijając się upiornym echem, potęgowanym przez mentalny przekaz rozbrzmiewający w umyśle Onyksa. Oto stał przed nim dowód potęgi Aterala, patrona sprawiedliwości i śmierci, z którym oni, uzdrowiciele mieli wieczny konflikt interesów wyrywając kolejne smoki z jego zimnych łap, póki nie przyszła ich naturalna pora. A śmierć mentorki nie była sprawiedliwa, skoro zezwolił jej na powrót. Viliar musi zacierać łapy z niecierpliwości, zaś co powie na to Erycal? Onyks poczuł jak słone, ciepłe strużki spłynęły po policzkach. Nieświadomie, niezależnie od jego nastroju, choć poczuł ogromną ulgę i ciężar spadający z serca. Ostatnich parę dni odcisnęło się na psychice młodego uzdrowiciela. Jak wiele rzeczy chciał jej teraz powiedzieć. O ostracyzmie ze strony części stada, o nauce pod okiem starego Mistrza. Myśli kłębiły się pod czaszką i uspokojone zostały niecodziennym widokiem. Ona, jego wielka nauczycielka skłoniła łeb z szacunkiem i podziękowała! To znaczyło dla niego więcej niż jakakolwiek nagroda którą mógł otrzymać. Targnięty nagłą emocją w stronę tej, którą uważał za swoją matkę przykląkł i wtulił pysk w jej przednie łapy.
– Mentorko... tyle się wydarzyło. Szaleństwo Szczerbatej Skały mocno się na mnie odcisnęło. Zostałem okrzyknięty sprzedawczykiem przez Ognistą z którą wspólnie pracowałem nad zdrowiem Ognia, a przecież powinniśmy nieść pomoc bez względu na stado. Tak wiele cierpienia... tyle przelanej krwi... Strzaskany Kolec i nieznany mi Wodny kleryk przybyli dość szybko na wezwanie i zapobiegli śmierciom w swoich stadach. Ciebie zamordowano chociaż niosłaś pomoc przez niezliczone księżyce... czy to czeka każdego wielkiego uzdrowiciela Wolnych Stad? Czy smoki przypominają sobie o należnym szacunku dopiero gdy brakuje sług Erycala? – żalił się. Jak niesłusznie skarcone małe pisklę. Nie wiedział ile czasu tak trwał. Aż w końcu powstał, pochylił łeb w stronę piersi Kapłanki i zamknął oczy. Uspokoił oddech, wyciszył myśli. Wraz z napływającym spokojem zdjął wszystkie bariery umysłowe, pozostawiając go na łasce i niełasce wskrzeszonej mentorki.

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
____Lśniące lazurem ślepia straciły nieco ze swej szlachetnej barwy, zamieniając się w bardziej wypłowiały, ale równie intensywny akwamaryn, upiornie odcinający się na tle karminowych twardówek. Złote lico smoczycy skryła kryształowa maska, niczym druga skóra, ukrywająca jej emocje, ale czyż ślepia nie były grotami duszy?
____Kiedy tak ze łzami w oczach, pokłonił się nagle u jej łap, wygięła szyję, którą znazył pas białych łusek, by móc na niego spojrzeć. Owiał go gorący oddech smoczycy, chociaż sama w swym wnętrzu odczuwała jedynie przejmujący ziąb.
____~ Nie ma zbyt wiele sprawiedliwości na tym świecie, mój drogi uczniu. Ten, kto docenia cię w jednej chwili, zwróci się przeciw tobie, ukazując jak bardzo ci zazdrości lub ma cię za nic, gdy sam się usamodzielni. Mam na karku przeszło sto księżyców, bogowie okazali mi podwójną łaskę. Najpierw dali mi drugą młodość, a teraz drugie życie. To również może się dla wielu wydać niesprawiedliwością.
Nie łam się, synu. Nie daj sobie wmówić czegoś, co jest nie prawdą. Dopóki w twym sercu i duszy płonie Ogień, a miłość do bliźniego ci przyświeca, nie bacz na słowa, bo te chociaż ranią równie dotkliwie, co szpony, nie mogą cię złamać, gdy wierzysz w to, co czynisz.
Niosłeś pomoc tak, jak przysięgałeś, podążyłeś pierwotną ścieżką Leczących, nie bacz na konflikt czy przynależność, a w dzisiejszych czasach to niezwykła rzadkość.
Pamiętam tylko opowieści o ostatniej wielkiej Uzdrowicielce, Esencji Maddary czy też Przeszłości, wywodziła się niegdyś z Wody, pod koniec życia przeszła do Cienia, całe życie jednak leczyła wszystkie smoki. Raz nawet, gdy Wodny Przywódca zakazał jej pomagania wrogom, przeciwstawiła mu się, co przysporzyło jej zmartwień, ale pomogło zyskać wielu sojuszników, bo twoja dobroć kiedyś ci się zwróci z najmniej oczekiwanego kierunku.
Chcę w to wierzyć, pomimo wydarzeń ostatniej nocy.
Sama poddałam się bucie, chociaż przez ponad siedemdziesiąt księżyców leczyłam, szkoliłam oraz karmiłam smoki ze wszystkich Stad, przez nie całe dwadzieścia odwróciłam się od Wody i to tylko dlatego, że ich głupiutki, młody Przywódca raczył obrazić mnie i Cień, gdy chciałam pertraktować w sprawie zdrajcy, który krył się w ich szeregach.
Wiem teraz, że nie powinnam odcinać całego stada od pomocy, a ukarać Przywódcę, chociaż myślę..., że to nie zmieniłoby wyniku tego, co się wydarzyło na Szczerbatej Skale. Nienawiść do Cienia w Wodzie i w Kruczopiórym jest zakorzeniona zbyt głęboko, nawet gdy twierdzą, że pragną pokoju i nie winią nowych pokoleń za krzywdy przodków
~ głos smoczycy rozbrzmiał w jego umyśle, mówiła długo, ale spokojnym, cichym tonem, palcem unosząc jego podbródek, aby mógł spojrzeć w jej oczy.
____~ Chcę, abyś poznał przebieg spotkania na Szczerbatej Skale, nim ktoś zechce wmówić ci bluźnierstwa. Poniosło nas tam wszystkich, chociaż Ziemia i Cień pozwoliły odejśc Ogniowi i Wodzie w pokoju z nie swych terenów, ale lepiej, abyś to ujrzał i usłyszał~ szepnęła, otwierając swój własny umysł na niego, a potem cofneła się do tego czasu, gdy zdrada, hipokryzja, buta i próżność ogarnęła ich wszystkich.
____Wspomnienia zaczynały się od momentu, gdy Cień przyleciał nad Szczerbatą Skałę, wolny przekaz, chociaż gdzieś za nim samiec mógł wyczuć niejasne uczucia smoczycy, gdy pogładziła go po poliku prawą łapą.

Licznik słów: 507
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1904
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
Sceny i obrazy przelatywały przez umysł Onyksa jak w przyspieszonym tempie, zwalniając do normalnej prędkości, gdy pojawiał się ktoś ważny. Widział wszystko. Słyszał wszystko. Z niedowierzaniem spoglądał spod zamkniętych powiek jak wszystkich przywódców poniosło, jak niepokoje eskalujące od wielu księżyców eksplodowały w jednym momencie rozpoczynając Bitwę o Szczerbatą Skałę. Zaś co się tyczy atakujących... z bólem serca przyjrzał się jak pierwszy zaatakował jego ojciec. Ojciec, któremu początkowo uwierzył na słowo by nie słuchać Kapłanki Cienia, zaś Wzburzone Wody szybko ocenił swoje szanse i dołączył do podstępnego ataku. Ach, gdyby umieć wykorzystać moce wnikania w cudzy organizm aby zadać druzgocące rany. Dopaść go w momencie w którym najmniej będzie się spodziewał... ale zaraz? O czym on myśli? Młody uzdrowiciel dyskretnie przygryzł się w wewnętrzną stronę wargi, starając się krótkim impulsem bólu wyrzucić z głowy ten pomysł. Ostatnią sceną którą ujrzał było przewrócenie się na ziemię i odczucie agonii, po którym nastała ciemność. Reszta była albo zablokowana lub też Kapłanka zwyczajnie nie chciała się tym dzielić.
– Ja... teraz rozumiem. Mentorko, to bardzo niebezpieczna wiedza, która mogłaby zdestabilizować sytuację w stadzie. Boli mnie że to właśnie mój ojciec uderzył pierwszy, ale niedługo później twój młody wojownik roztrzaskał mu szczękę, zaś Viliar temu przyklasnął – odpowiedział po dłuższej chwili, gdy wyszedł ze specyficznego transu towarzyszącemu przekazywaniu myśli. Nie wiedział zbytnio co o tym myśleć. Niebawem będzie zebranie stada na którym nie spodziewa się usłyszeć całej prawdy, wiedział już od dawna że przybrany ojciec miał przeszłość związaną z Cieniem i to niezbyt miłą przeszłość. Może lepiej będzie chwilowo zmienić temat?
– Dużo się wydarzyło od początku tamtego konfliktu. Niektórzy twierdzą, że przegnałaś wszystkich kleryków, w tym i mnie z nauki, ale ja wierzę że zrobiłaś to by popchnąć nas do rozwinięcia umiejętności na własną łapę. Od pewnego czasu terminuję u starego Mistrza na Terenach Wspólnych – pochwalił się, dumny z tego co opanowywał pod jego kuratelą. Stary grzyb był wymagający, ale i jego wiedza była niczym ocean.
– Od niedawna noszę imię Czarny Konsyliarz. Od koloru łusek i pełnionej roli. Jednak... to było tylko imię i pusta ranga. Prawdziwy sprawdzian odbył się podczas tej bezsensownej, tragicznej w skutkach potyczki. Tam stałem się uzdrowicielem, nie z rangi, lecz w duchu.

Licznik słów: 365
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Nawet tak proste zaklęcie, jak mentalny przekaz, wyczerpywał smoczycę. Była zmęczona, ale również miała trudności w kontrolowaniu przepływu Maddary.
Z czasem miała odkryć, że to jej cena za powrót do świata żywych, jednak z wielu, jaką miała zapłacić. Szybkie męczenie się ciała, utrata kochanej kompanki.
Co jeszcze musiała oddać, aby móc wrócić do swych smoków?
Pozwoliła więc obrazom oraz uczuciom przepływać, a potem poczuła intensywny ból w skroniach, gdy dotarła do momentu jej śmierci.
Szarpnęła łbem, przerywając dopływ Maddary, czy też ona sama wymknęła się jej spod kontroli.
Na krótką chwilę jej ciało zaiskrzyło drobnymi wyładowaniami karminowej mocy, a potem wchłonęła ją w siebie.
Zamrugała powiekami i spojrzała na swego Ucznia.
~ Tu nie rozchodzi się o to, jak moje smoki zareagowały na ten jawny atak, który miał mnie zabić – i to z sukcesem, nie sądzisz chyba, że moje smoki stałyby spokojnie, gdy twój ojciec z Wodnym Czarodziejem urządzali swoją rzeź?
Chciałam jednak, abyś poznał prawdę, usłyszał dokładnie to, co tam powiedziano, zobaczył to, co uczyniono.
Przy tym nie kryję, że i mnie poniosło, jestem tylko smokiem, obraza, jawna i to dwukrotna na łonie wszystkich Przywódców podziałała na mnie oślepiająco.
Zwłaszcza, że twój ojciec bezpodstawnie oskarżał mnie o matactwo. Liczyłam się z faktem wojny z Wodą, gdyby ta posunęła się za daleko, ale nie po to, aby na tym zyskać, a po to, aby wspomóc Ziemię.
Dawno temu obiecałam swemu nieżyjącemu partnerowi, Chłodowi Ziemi, że wspomogę Ziemię, gdy ta będzie w trudnej sytuacji.
Wszystkich nas, na tej Szczerbatej Skale, ogarnął gniew, a duszone uprzedzenia wyszły na wierzch.
Nie zależy mi na pogromie Ognia czy Wody, zależy mi na wyciągnięciu konsekwencji na tych smokach, które się do tej niepotrzebnej wojny przyczyniły
~ ponownie przelała myśli do jego umysłu, chociaż wymagało to od niej dużej koncentracji.
Westchnęła bezdźwięcznie.
Zamrugała powiekami, słysząc te bluźnierstwa.
~ Przegoniłam? Nie mieliśmy szansy na ponowne spotkanie, bo w tym momencie ruszyliśmy do Ziemi, a wszyscy wiedzą, jak to się zakończyło, kto rozpowiada te wierutne brednie?
Cieszę się jednak, że wyruszyłeś do Nauczyciela. Ciężko bywa szkolić się pod jego okiem, ale jego wymagające podejście faktycznie zmusi was do pracy
~ dodała i musnęła delikatnie palcem polik samca.
Uśmiechnęła się mgliście, chociaż nie dało się tego dostrzec wyraźnie pod kryształem maski,która niczym druga skóra, zaległa na jej pysku.
~ Gratuluję ci zatem, mój Czarny Konsyliarzu, twoje czyny już teraz pozwoliły ci zasłużyć na to miano, ale jak sprawuje się twoja pomocnica, Peste?~ mówiąc to, przechyliła lekko łeb na bok, ciekawa odpowiedzi.
Równinna również zapowiadała się na dobrą Leczącą, czy pomagała mu rzetelnie w naprawianiu tego, co inni niszczyli?

Licznik słów: 429
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1904
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
Odruchowo cofnął się pół kroku gdy wyładowanie maddary przebiegło przez umęczone ciało mentorki. Powrót do świata żywych musiał odcisnąć na niej głębokie piętno.
– Obietnice... dotrzymywanie słowa bywa trudne. Pytasz co się dzieje z Peste? Nie wiem. Nie rozmawialiśmy ze sobą od czasów bitwy na Szczerbatej Skale gdzie między każdym ratowanym smokiem toczyliśmy zażartą dyskusję. Nie rozumiała mojego podejścia do wykraczania zdolnościami poza bariery stadne, niesienia pomocy tam gdzie będzie potrzebna, a zostawianie smoków na śmierć, nawet jeśli są z wrogiego stada przeczy przeznaczeniu Uzdrowicieli. Ale... nie dziwię się jej. Pochodzi zza Bariery, wychowywała się wśród równinnych, nie przychodziła do Rubinowej Niecki odkąd ukończyła pięć księżyców i nie przyglądała się leczeniom. Niemniej w stadnym składziku od czasu do czasu pojawiają się zioła, których nie zebrałem – wyjaśnił, mając nadzieję że to wystarczy jako odpowiedź na część pytania. Ale pozostała druga kwestia.
– Nie wiem dlaczego, ale to właśnie ona wykrzyczała mi w pysk że przegnałaś nas z nauki. Może tak odebrała wycofanie sojuszu? Moje dotrzymanie słowa określiła tanim sprzedaniem się Cieniowi, ale to tylko przekonało mnie że słusznie postąpiłem. Oceniłem sytuację. Zaraźliwa zajęła się ratowaniem mojego ojca. Żaden inny Ognisty nie wymagał natychmiastowej pomocy. Wodę i Ziemię leczyli Strzaskany Kolec i nieznany kleryk Wodnik, których wezwałem mentalnie. Stado Cienia zostało bez uzdrowiciela, ponadto wiązało mnie dane słowo i przysięga złożona Erycalowi – kontynuował, siadając wygodnie na zadzie, owijając ogon wokół przednich łap. Odetchnął z ulgą. Musiał to z siebie wyrzucić.
– Prawie skoczyliśmy sobie z Peste do gardeł, ale ojciec odzyskał przytomność i nas uciszył. Dobrze się stało, byłem wtedy półprzytomny od nadużycia maddary i nie miałbym żadnych szans. Po powrocie do obozowiska rozdzieliliśmy się i od tamtej pory ani jej nie widziałem ani nie rozmawialiśmy – zakończył wyjaśnienia. Tak wiele się wydarzyło w tak krótkim okresie czasu. Charon niepewnie wychynął spod skrzydła i bezgłośnie podleciał dłoń nad lewy bark swojego smoka, po czym lewitował sobie unosząc się raz pół dłoni w górę, raz pół dłoni w dół, bacznie obserwując gorejącymi, czerwonymi ślepiami smoczycę ukrytą za kryształową maską.

Licznik słów: 338
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Smoczyca skinęła delikatnie trójkątny łbem.
~ Każda obietnica wiąże się ryzykiem, jest obciążeniem. Ciężko ich dotrzymywać, zwłaszcza w trudnych czasach, gdy nie wiadomo kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Nie miałabym ci za złe, gdybyś usłuchał ojca, rozumiałabym to. Ale moja wdzięczność jest tym większa, bo wiem, jaką cenę przyjdzie ci za to zapłacić.
Co do Peste... mogłam się tego spodziewać. Jej wychowanie jest diametralnie różne od tego, jakie praktykuje się w Wolnych Stadach, a nawet u nas, chociaż sami praktykujemy nieco inną kulturę.
Peste... jest zależna od Przywódcy i jego słowo jest dla niej rozkazem. Nie sprzeciwi mu się, więc naturalnie tak będzie odbierać każdego, kto sympatyzuje z nami.
Ona patrzy na sprawy użytkowo, wydaje mi się, ze dla tej smoczycy większość rzeczy jest czarno biała, z niewielkim spektrum innych barw, które jej odpowiadają. Jest młoda, jest podatna na wpływy, a niebawem zastygnie, niczym skała wulkaniczna.
Dla niej same sojusze i pomoc innym Stadom wydaje się dziwna, zobaczymy, kim się stanie. Jednak gdyby doszło do eskalacji problemów, daj mi znać, zwłaszcza, gdybyś znalazł się w niebezpieczeństwie. Ochronimy cię
~ zamilkła na chwilę, przysiadając na piętach zadnich łap.
To, czego się dowiedziała, było diablo ciekawe i zapowiadało wiele emocjonujących chwil. Konflikt albo zostanie rozwiązany, albo urośnie do miana góry...

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1904
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
– I ja kiedyś byłem podobny. Myślałem że posłuszeństwo stadu nie zostanie wystawione na próbę, a jednak Viliar chyba maczał w tym łapy. Nie wiem jeszcze jakie to pociągnie za sobą konsekwencje. Ale... czy mój ojciec nie chciał aby Ogień był arbitrem Wolnych Stad? Pilnował porządku tam, gdzie został zakłócony? Mam tylko nadzieję że przez następne księżyce nikt nie zrobi nic głupiego, już dość krwi zostało przelanej, a co by się stało gdyby Bariera nagle upadła? – zastanawiał się. To męczyło go od dłuższego czasu. Równinni ciągle tam są. Liczniejsi i silniejsi. Ogon nerwowo zadrżał.
– Muszę sobie sam z tym poradzić – powiedział po zapewnieniu mentorki – Wiem, że ojciec miał bardzo niemiłą przeszłość związaną z Cieniem, choć nie wdawał się w szczegóły. Wiem, że pierwsze księżyce spędził w Cieniu, a potem wydarzyło się coś co spowodowało jego przejście do Ognia. Ale nie wierzę, że zgodzi się zrobić mi cokolwiek. Jest rozsądny, choć czasem osobiste odczucia przesłaniają mu umysł. – naprawdę szczerze w to wierzył i miał nadzieję się nie zawieść. Cios od ojca, jego ojca któremu już drugi raz służy za przewodnika w ciemności, zupełnie by go zdruzgotał. Spojrzenie błękitnych ślepi napotkało spojrzenie mentorki. Nie musiał ukrywać odczuć, wykryłaby je przez więź mentalną, którą byli teraz połączeni. Posłał szybką myśl do swojej groty i po dłuższej chwili powietrze przecięły dwa oczyszczone korzenie leczniczego zioła.
– Poznałem smoki z innych stad, co raczej by się nie wydarzyło gdybym był zatwardziałym uzdrowicielem wyłącznie swojego stada. Każdy był w mniejszym lub większym stopniu wdzięcznym za uśmierzenie bólu lub odpędzenie choroby. Nawet przełamałem lody z niedostępnym Czarcim Kolcem. Jego oczy były dziwnie zaczerwienione. Nie miałem wszystkich ziół by sobie poradzić dlatego pożyczyłem dwa korzonki żywokostu z Rubinowej Niecki. Chciałbym ci je teraz zwrócić z przeprosinami – uniósł na wyciągniętej łapie dwie sztuki zioła, które pożyczył bez pozwolenia, przekonany iż zdoła je zwrócić zanim nowy uzdrowiciel zauważy braki.

Licznik słów: 315
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Skinęła delikatnie łbem.
~ Tak, Kruczopióry zawsze miał wysokie ambicje i pragnął stać się swego rodzaju Namiestnikiem Pokoju, widać jednak, jak bardzo ma spaczone poglądy na ten temat, nie wiem, co będzie z waszym Stadem, gdy to potoczy się za daleko, obecnie wspiera was Woda, gdyż ich głupiutki, młody Przywódca ma podobne ego do twojego ojca. Wiele może się zdarzyć, jednak nie pragnę wojny domowej, rozłamu, który może osłabić nas na niebezpieczeństwo z zewnątrz. Gdy krew nieco przestygnie, podejmę odpowiednie kroki ku temu, jednak czy te samce zechcą słuchać? Nie wiem, w tej chwili wątpię, czas pokaże – odparła powoli w jego umyśle.
Miała żywą nadzieję, że faktycznie Kruczopióry nie pozwoli uczynić krzywdy Onyksowi. Ten, wbrew pozorom, był prawdziwym Uzdrowicielem, pragnącym leczyć z powołania, nie dla czystych korzyści. W dzisiejszych czasach ciężko było o podobne umysły.
Gdzieś w głębi siebie to właśnie jego widziała na stanowisku Przewodnika, była pewna, że mądrze poprowadziłby swe stado ku rozkwitowi, jednak jeżeli było tak, jak mówił, Peste mogła mu napsuć krwi tak, że ta skrzepnie.
Westchnęła bezdźwięcznie.
~ Twój ojciec nie chciał złożyć przysięgi lojalności względem Cienia, wymawiając się tak, jak teraz, że woli pokój i gdyby doszło do wojny nie kiwnąłby palcem i nie słuchałby przywódcy. Wtedy przewodziła nami porywcza, nieco oszalała Wopjowniczka, Dwuznaczna Aluzja, nie przyjęła tego dobrze, młody zaczął uciekać, a za nim pognała Jeździec Apokalipsy, chcąc go zabić, chociaż nie padł taki rozkaz.
Dwuznaczna Aluzja pozwoliła odejść mu z Cienia, ale tylko do Ognia, nie wiem, co nimi wszystkimi wtedy motywowało, nie było mnie wtedy na tej ceremonii, więc i moja wiedza jest tylko poboczna. Od tamtego czasu jednak Kruczopióry żywił urazę do Cienia i niechęć, chociaż z czasem zaczął twierdzić, że przeszłośc nie przećmiewa mu osądu, co okazało się nie prawdą na ferelnym zgromadzeniu w Ziemi. Ciężki to czas dla wszystkich.
– zakończyła, mrużąc lekko ślepia, kiwając lekko głową na boki.
Kiedy dostrzegła zioła, machnęła łapą i dotknęła jego polika.
~ Nie bądź nie mądry, mój drogi. To, co wziąłeś podczas wojny nie podlega spłacie, mała to cena za twoją pomoc.

Licznik słów: 342
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Żar Zmierzchu
Dawna postać
Legenda Przeszłości
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1904
Rejestracja: 07 lis 2016, 15:16
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 105
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Kruczopióry[*]
Mistrz: Krew Mandragory[*]
Partner: Mistycznooka[*]

Post autor: Żar Zmierzchu »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 1
U: A,O,Kż,M,MA,MO,B,L,Pł,W,Skr,Śl:1|MP,Lcz:3
Atuty: Kruszyna; Szczęściarz; Niesprawiedliwy; Wybraniec Bogów; Utalentowany
– Do tego czasu nawet burząca się krew ostygnie – stwierdził filozoficznie na spostrzeżenie o powiedzianych nie wprost planach zebrania przywódców. Ciężki oddech opuścił nozdrza młodego uzdrowiciela, końcówka ogona nerwowo zadrżała. A co jeśli się mylił? Co jeśli znowu skoczą sobie do gardeł albo wręcz odmówią dogadania się i młodzi znowu będą płacić zdrowiem i życiem za decyzje starych? Opowieść o losach ojca w Cieniu... nie zdziwiła go. Był zbyt niezależny i nieszablonowo myślący aby podporządkować się komuś kto wymagał bezwzględnego posłuszeństwa.
– Dziękuję – powiedział odsyłając korzonki z powrotem do swojej groty. Ostatnio ciężko było je znaleźć, a zapasy były marne. Co też Peste robi na wyprawach? W zapasach przybywa bardzo mało ziół, których on nie zebrał. Czy tylko jemu zależy na jak najszybszym odbudowaniu pustek po wielu księżycach bez uzdrowiciela w stadzie? Lekko zadrżał pod dotykiem mentorki, ale nie stracił z głowy tego, o co chciał teraz poprosić, pewnie wbrew woli ojca, ale liczyło się dobro stada a nie to, co Buchający Płomień powiedziałby w swojej niechęci Cieniowi.
– Mentorko, ja... chciałbym się dalej uczyć. Moim umiejętnościom jeszcze dużo brakuje do zadowalającego poziomu, a nauka przez praktykę wiele nie da, jeżeli będę popełniał błędy których nikt nie zobaczy i nie poprawi. Zgódź się proszę... – poprosił, opuszczając łeb, ale nie spuszczając wzroku.

Licznik słów: 214
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
I: Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4
II. I: Szcześciarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
III. Niesprawiedliwy – jeśli Uzdrowiciel ma kontakt fizyczny z ofiarą w momencie wykorzystywania atutu, rozprasza go na jedną turę i raz na walkę może go zaatakować bazując na Magii Precyzyjnej i Inteligencji. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
IV. Wybraniec Bogów – smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)
Utalentowany – smok może wyuczyć się dwóch umiejętności na poziom 3, ale wtedy może mieć tylko jedną umiejętność na poziomie 2

Posiadane przedmioty:
Kamienie: 4x malachit, rubin, ametyst
Pożywienie: 1/4 owoców
Inne: Kryształ szamana, kryształ mentora (naładowany do 1.06), ognisty kamyk (jednorazowo rana średnia), płatek sasanki (jednorazowo kamyk na polowaniu)
Żetony: 1x złoty(15.10)
Obrazek Pełny awatarKarta Kompana
Administrator
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Awatar użytkownika

Obrazek
Posty: 20719
Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51

Post autor: Administrator »
Smoczyca wpatrywała się w swego ucznia.
Była bardzo zmęczona, ta podróż chwilę po zmartwychwstaniu ją wykończyła, a rozmowa wyczerpała resztkę jej energii.
Gdy tak patrzyła, jak ją prosi, miała mieszane uczucia. Był jej ulubionym Uczniem, najwierniejszym, najbardziej oddanym, pracowitym.
Był jednak z Ognia i martwiła się, a z drugiej strony myślała, czy gdy jej zabraknie, a jej córka nie dopnie swego, kto się nimi zajmie?
Może to była odpowiedź na pośrednie załatwienie im ochrony uzdrowicielskiej?
Skinęła powoli łbem.
Dobrze, mój Uczniu, jednak już nie dzisiaj, rozpoczniemy naukę za około dziesięć księżyców, wtedy będziesz gotowy na dalsze szkolenie, z tego co widzę. Teraz jednak jestem już zmęczona, odezwij się do mnie, gdy już będziesz gotów, Onyksie – uśmiechnęła się lekko, a potem stała na łapy.
Dotknęła czołem czoła swego ucznia, a potem oddaliła się.

/Dobra, napisz w jakimś innym temacie już po tym spotkaniu, itd.

Licznik słów: 145
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
[ CHAŁKA | KRUCZKE | WAŻKA ]

Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!


Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej