Polana

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Nagła reakcja samczyka na tyle zdziwiła Chaosię, że samiczka cofnęła się o krok a na jej pyszczku odmalowało się szczere zdziwienie. Przestraszyła Daimona? No przecież nie chciała go przestraszyć! Uśmiechnąła się, mrużąc oczka. Zdradziła się z zaskoczeniem, ale nadal może spróbować odwrócić sytuację na swoją korzyść. Nie dotykaj... Pfff. Podeszła bliziutko, na ugiętych łapkach, z wysuniętym do przodu łebkiem, po czym, zupełnie znienacka odbiła się od ziemi i skoczyła w jego kierunku, chcąc wywrócić ich dwójkę na śnieg. (Tak to miało wyjść, ale biorąc pod uwagę całe podkradanie się, Daimona mógł się próby ataku na jego osobę spodziewać.)
-Bo co?

Z wesołym uśmiechem przechyliła głowę na drugą stronę, ciekawie się mu przyglądając.
-To zupełnie nie szodzi że mnie nie znasz.

Kto by się tym przejmował? Właściwie.. To wystarczy że się sobie przedstawią i już będzie mogła uznać że zna tego tutaj obywatela Ziemi.
-Jestem uosobieniem Chaosu i sobie to dobrze zapamiętaj.

Tonowi głosu starała się nadać nutkę groźby i tajemnicy, co pasowałoby do jej imienia, ale z kolei, kłóciło się z przyjaznym uśmiechem na mordce. Jeśli wcześniejsza wywrotka się udała, to teraz wreszcie młoda zeszła z samczyka i usiadła obok, nadal wesoło szczerząc ząbki.
-A tyyy? Jak ci na imię?

Specjalnie przedłużała to pytanie, aby być pewną, że Daimon zrozumie, że ona, jedna z Cieni, oczekuje od niego odpowiedzi. Kiedy już ten pierwszy krok w kierunku zapoznania zostanie wykonany, będzie o wiele łatwiej i fajniej.. I w ogóle. Jeszcze nie miała konkretnych planów, ale coś się wymyśli.

Licznik słów: 247
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Daimon myślał nad tym jak się wycofać i porzucić tą samiczkę, by nie wyjść na dupka kiedy nagle mała zdecydowała się na coś, czego on się nie spodziewał. Znowu przygotowała dla niego niezbyt miłą, w jego odczuciu niespodziankę. Skoczyła ku niemu i wywróciła go na ziemię. I chociaż Daimon wiedział, że samiczka chciała się trochę pobawić, może nie miała starszego rodzeństwa, albo tak jak u niego nie miało ono dla niej zbyt wiele czasu, i wcale nie miała nic złego na myśli, to mimo, że to wiedział- zachował się tak-jakby go zaatakowała. Odpowiedział tym samym. Był większy i co za tym idzie- silniejszy, szybko więc przejął sytuację i przeturlał się z małą na drugi bok, przygważdżając ją swym ciałem do ziemi. –Bo zrobię Ci krzywdę.– wycharczał, tuż nad jej twarzą, dysząc ciężko z niekontrolowanych emocji i pokazując jej swoje ostre uzębienie. Zaczęła ogarniać go wściekłość, chociaż naprawdę się starał, by do tego nie doszło. Wiedział, że jeszcze jeden impuls i wybuchnie. Musiał stąd odejść. Naprawdę nie chciał nic zrobić tej małej... Zaczekajcie, ona mu się przedstawiła. Chaos? Bardzo ładne imię. Akurat określające to co się działo teraz w jego wnętrzu. Schował pazury, które samoistnie wysunęły się i dobrze, że nie zostały wbite w małą, a w ziemię, a następnie wstał z lekkością i odskoczył do tyłu. –Muszę się uspokoić.– warknął sam do siebie (chociaż Chaos też to pewnie usłyszała), idąc w stronę jakiegoś drzewa. Chociaż głupio to wyglądało, wiedział, że jeśli się teraz na czymś nie wyżyje, później już będzie z nim źle. Zaczął więc wyrzucać swoją frustrację na biednej roślinie, gryząc jej gałęzie, drapiąc ją i wskakując na nią, wydając przy tym dziwaczne dźwięki, od których w uszach aż bolało.

Licznik słów: 281
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Chaos pozwoliła się przeturlać, bo co to za zabawa, kiedy tylko ona się bawi? Widząc zaś, rozzłoszczoną minę smoka, który najwyraźniej wziął jej atak na poważnie (a jakże! on był poważny), na jej pyszczku pojawiło się rozbawienie i nutka politowania. Zacisnęła mordkę, aby nie wybuchnąć śmiechem – nie chciała urazić rówieśnika i przybrała anielski uśmiech, tak bardzo różny od tego co było na niej przed chwilą. Troszku mediacji, troszku jawnej groźby...
-To będziesz miał kłopoty milusiu.

Wyszczerzyła białe ząbki w uśmieszku. No dobrze.. Może jednak nie było w tym mediacji. Sama groźba. Aaale, co tam, to zupełnie nic nie szkodzi, przecież nie chciała źle.
Kiedy w końcu Daimon z niej zszedł i poszedł wyżyć się na jakimś krzaczku, ona podreptała za nim, ciekawsko się mu przyglądając. No i po co się tak denerwował? Usiadła w bezpiecznej odległości (tutaj na pewno żaden odgryziony i rzucony patyk w nią nie trafi... chyba) i przechylając łebek na bok, wpatrując w Ziemistego, zapytała.
-Skąd jesteś? I imię? Jakoś chcę się do ciebie zwracać, no chyba że wolisz jednak to miluś.
Miluś nie pasowało i było wymyślone trochę na poczekaniu, ale... No przecież przeciwieństwa są fajne. Zresztą, na pewno w głębi serduszka był miły. Chaos wierzyła, że każdy w głębi serca jest miły i trzeba to tylko wydobyć. Ona też była miła, prawda? Znała (widziała) tylko jednego osobnika, co do którego w obecność tej milusińskości szczerze wątpiła. Ale jeszcze nie osobiście, co też kiedyś będzie musiała zmienić.

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Był cały oblepiony śniegiem, który spadł z tego niewielkiego, dopiero co rosnącego drzewka, bardziej przypominającego krzak, na którym on zapragnął się wyżyć. Był także mocno podrapany, gdyż nagie gałęzie roślinki nie chciały poddać się tak łatwo. Jednak koniec końców i tak wygrał on i kończąc swój atak furii na niczemu niewinnej ofierze, z rozpędem skoczył na nią i połamał ją na kilka części.
Kiedy skończył, położył się na śniegu i oddychał głęboko, uspokajając oddech. Był naprawdę zmęczony. Ale co za tym idzie, również zrelaksowany. Przynajmniej powierzchniowo. Złość w nim stajała, a on sam był już spokojny, ale było mu okropnie przykro. Ile jeszcze razy podda się swojej niekontrolowanej żądzy niszczenia? A jeśli kiedyś skrzywdzi kogoś na poważnie? Teraz był młody i nie umiał walczyć, ale kto wie, w przyszłości... Z drugiej strony był z siebie dumny, że zdołał to zahamować, zanim pochłonęło go "to" całkowicie i, że świadomie wybrał sobie cel swojej furii. Westchnął i otworzył oczy. Ku jego zdziwieniu ta mała samiczka, która go zdenerwowała, choć teraz już nie czuł wobec niej żadnej złości, dalej tu była i stała nad nim, przyglądając mu się. Czyli, że sobie nie poszła?– pomyślał rozczarowany. Nie rozumiał dlaczego nie odeszła, coś ją w nim zaciekawiło? Właściwie jak ja musiałem wyglądać, pomyślał ze wstydem, gdyż był tak zaabsorbowany własnymi emocjami, które skłaniały go do szaleństwa, że właściwie nie wiedział, co takiego wyprawiał.
Popatrzył na młodziutkie drzewko, które już raczej nie wyrośnie, dzięki jego działaniom. –Ile czasu je dewastowałem?– spytał sam siebie, gdyż głupio mu było zadać to pytanie przed Chaos. A właśnie! Ona. Coś mówiła. O jakimś "milusiu". Nie słuchał jej zbytnio, skupiony na sobie egocentryk. Powiedziała coś jeszcze. Pyta się o imię. A. A więc miluś to był on? Naprawdę dobrze dobrane przezwisko. Zaśmiał się okropnie. –Nazywaj mnie jak chcesz, mam to gdzieś.– odpowiedział samiczce, swoim zachrypniętym głosem, mrużąc dwubarwne ślepia, gdyż biały śnieg zaczynał go w nie razić. Nie unosząc się, ani nie otwierając oczu, zapytał Chaos. –Czemu sobie po prostu nie poszłaś?

Licznik słów: 331
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Chaos popatrzyła w niebo i westchnęła teatralnie.
-Niby dlaczego miałabym sobie iść.

Wzruszyła barkami. Właściwie, to nie było nawet pytanie, tylko stwierdzenie. Chociaż, jeśliby Daimon chciał, oczywiście mógł odpowiedzieć. Wstała i przeszła kawałek, aby znaleźć się dokładnie na przeciwko niego i tam sobie usiąść na śniegu. Uśmiechnęła się, unosząc brewki i przechylając łebek na bok. Kątem oka oceniła stan drzewka. Faktycznie.. Było kiepsko, ale co tam. Jest tu więcej drzewek, nie musi przejmować się tym jednym.
-Chcę nazywać cię po imieniu.

To było bardzo dobitne stwierdzenie, wypowiedziane pewnym tonem, tak jak to zawsze mówiła, kiedy wyrażała oczekiwania wobec kogoś. Może i była uparta, ale nie będąc upartym dostawało się mniej, więc upór był dobry. Ponownie pochyliła nieco łebek, zbliżając mordkę do Daimona, ale tylko troszkę. Nie chciało jej się wstawać i ruszać z miejsca.
-Może chcesz żeby cię przytulić?

Skoro samczyk się tak denerwował.. Część smoków które znała lubiła przytulanie. Niebieski chyba nie, ale to nie znaczy że nie może zaproponować. Uśmiechnęła się szerzej i oczekiwała na odpowiedź. A w tym czasie powróciła do normalnej siedzącej pozycji i postanowiła sobie pogadać.
-A wiesz? Na pewno jesteś bardzo fajny, moglibyśmy się spróbować przyjaźnić. Co robisz w twoim stadzie z przyjaciółmi? Bo nie jesteśmy z jednego, nie widziałam cię na żadnej ceremonii, a widziałam bardzo bardzo dużo smoków. Ja nie wiem jak ty, ale ja bardzo dobrze umiem znajdywać sobie przyjaciół, tak myślę. No weź już wstań z tego śniegu. Chyba cię nie widziałam na spotkaniu kiedyś... Byłeś?

Nagle przerwała potok słów, aby spojrzeć znowu na jego mordkę. W oczkach błysnęła chytrość i przymrużyła powieki.
-Trochę teraz wyglądasz jak kupka śniegu... Zróbmy sobie.. Śnieżną kryjówkę!

Wyszczerzyła ząbki i podskoczyła w miejscu, po czym obiegła Daimona naokoło. Kilka chwil później, wylądowała na nim kolejna porcja białego puchu. Chaosia najpierw przykryje całego ziemnego śniegiem.. A potem jak już będzie przykryty, a śnieg się odpowiednio ubije, to on jakoś wyjdzie no i będą mieli kryjówkę.

Licznik słów: 320
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Nie. Daimon nie miał zamiaru jej odpowiadać na to ni pytanie, ni stwierdzenie. Właściwie najchętniej, by nic nie mówił. Po wyżyciu się na niczemu niewinnej roślince humor mu się poprawił przynajmniej trochę, a on sam nie był już spięty. Chciał więc to uchować. A na pewno nie pomoże mu w tym mała, rozgadana rówieśniczka. Przynajmniej on sam chciał się przy tym upierać. Bo chociaż uparta była jak osioł i gadatliwa jak papuga, to jednak coś mu się w niej podobało. Chociaż teraz uważał, że jej nie znosi, gdzieś głęboko w duszy uważał, że dobrze by było mieć taką rezolutną towarzyszkę do zabaw. Przyjaciółkę. Jednak to pewnie uświadomi sobie po czasie, gdyż teraz myślał tylko o tym, jak ją zbyć.
Jestem Daimon. Czy teraz dasz mi spokój?– warknął, choć nie brzmiało to tak nieprzyjemnie jak podczas jego ataku furii, gdyż teraz wymuszał na sobie to, by nieprzyjemnie brzmieć. A z jego piskliwym głosem było to śmieszne. Teraz kiedy już wyjawił jej swoje imię miał zamiar się do niej nie odzywać, z nadzieją, że ta postąpi podobnie. O! Jakże się mylił. Mała Chaos gadała jak najęta, próbując zmusić go do rozmowy z nią. Nie chciał jej jednak dawać tej satysfakcji. Kiedy jednak ta zaczęła go obsypywać białym puchem, nie mógł jej już dłużej ignorować. Podniósł się prędko z ziemi i otrzepał ze śniegu. –Masz mnie nie obsypywać śniegiem! Nie przytulać i w, ogóle nie zbliżać się do mnie! Nie lubię cię i nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego, więc mnie zostaw!– wykrzyczał, czując, że znowu wzrasta w nim napięcie. Powinienem sobie pójść, pomyślał, ale nie chciał wracać do domu. Słońce było jeszcze wysoko na niebie, do wieczora daleko, a w domu... Już chyba wolał siedzieć tutaj z tą całą Chaos. Powinna sobie pójść po tym jak na nią nakrzyczałem, uznał. Czy się mylił?

Licznik słów: 302
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Co za uparciuch... Chaos wedle życzenia przestała obsypywać Daimona śniegiem. Usiadła w miejscu spoglądając na samczyka, przy tym owijając łapki ogonem, którego końcówka lekko drgała, zdradzając irytację.
-Całkiem fajne imię. I czego się tak z tym kryłeś?

Jednak słowa te były już tylko tak po prostu rzucone, żeby nie milczeć. Ileż można się starać. Na jej pyszczku pojawił się wyraz oczekiwania. Kiedy już Ziemisty wykrzyczał, co miał wykrzyczeć, czemu ona przyglądała się w pozornym spokoju, wstała i rozłożyła skrzydła, lekko je unosząc. Zmrużyła oczy i obniżyła łebek. Kroki skierowała wprost ku towarzyszowi. Szła wolno, machając ogonem na boki i uderzając o śnieg, co mogło zdradzać, że, delikatnie mówiąc, zaczyna jej się coś tutaj nie podobać.
-Jesteś wredny! I jak nie chcesz to nie musisz mnie lubić! Chcesz być sam? Jeśli nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego, to droga wolna, tam masz las! Droga wolna!

W miarę jak mówiła jej ton podnosił się, a ogon coraz bardziej wściekle zaczął uderzać o ziemię. I jeszcze zaczęła się uśmiechać.
-A w nim są groźne bestie, duuuże i silne, z którymi nie wygrasz! Niektóre są obrzydliwe i śmierdzące, a inne jeszcze gorsze. Aaaaale będę się cieszyć jak coś takiego cię zaatakuje.

Teraz z kolei ściszyła głos. W kontraście do krzyków, przeszła aż do szeptu.
Podniosła łebek do góry i następnym co mógł samczyk zobaczyć był wybuch śmiechu, oraz to, jak bierze zamach skrzydłami i wybijając się z ziemi, wzlatuje w powietrze. Nieco trudniejszy manewr niż normalny start, ale Chaos opanowała go już na pierwszej lekcji latania. Teraz, nie stanowił dla niej problemu. Podleciała jeszcze wyżej i w locie okrążyła niebieskołuskiego, spoglądając w dół.
-I będę patrzyć jak to bardzo ci pomoże to niszczenie krzaków w prawdziwej walce!

Tym razem, krzyknęła tylko po to, żeby Daimon ją usłyszał. W końcu, była nieco już dalej. Na jej mordce widać było radość. Prawdę mówiąc, ona też pewnie nie miałaby jak za bardzo się uchronić przed drapieżnikiem, mogłaby ewentualnie spróbować zwiać, lub zauroczyć go słodkością. Więc... Tak, zdecydowanie chciała po prostu nastraszyć Daimona.

Licznik słów: 336
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Z pozoru ze spokojną miną słuchał odpowiedzi Chaos na to co w swoim maleńkim uniesieniu zdołał jej wykrzyczeć. Ale tylko z pozoru. Drgający mięsień na szczęce zdradzał swoje. Latający i nie mogący się skupić w jednym miejscu wzrok również. Także ta niewyrażająca emocji mina, którą starał się utrzymać- nie bardzo mu wychodziła.
Czuł, że napięcie którego niedawno się pozbył na nowo wzrasta i zaraz przybędzie kolejna fala uniesienia. Nie chciał do tego dopuścić. –Przestań!– poprosił więc, ale na co to się miało zdać. Sam sobie był winien, że Chaos tak się wobec niego zachowywała. Bojąc się otworzyć na innych i unikając z nimi kontaktu, by przypadkiem nie narazić ich na oglądanie jego symptomów kiełkującego i pewnie dużo gorzej wyglądającego w dorosłym życiu wariactwa, wpadł w pułapkę. Ponieważ natrafił na taką to oto Chaos, która za wszelką cenę chciała nawiązać z nim jakiś kontakt, a on odpychając ją od siebie, zmusił do tego, że go sprowokowała.
A inaczej to mogło wyglądać gdyby tylko się normalni zachowywał. Gdzieś na dnie wiedział to, ale teraz oczywiście winą zdecydował się obarczyć swoją ciut młodszą rówieśniczkę, która miała wszelkie prawa do tego, by się tak zachować. Była przecież dzieckiem, jak i on. Nie myśląc więc już normalnie, krzyknął ponownie, kiedy ta zaczęła opowiadać o potworach leśnych.
PRZESTAŃ!– tym razem było to mocniejsze uderzenie i Daimon nie starał się już grać opanowanego. Miał już prawie doskoczyć do samiczki, kiedy ta z gracją wzbiła się w powietrze i złorzeczyła teraz wysoko, nad jego uchem. Skończyło się więc na tym, że skoczył na ziemię wywracając się przy tym już na serio. A pazury które chciał w niej zatopić zostały zmoczone przez śnieg. Warknął wściekle, tym razem nie brzmiąc już wcale, aż ta śmiesznie i nie myśląc racjonalnie rozłożył swoje wielkie skrzydła i szamocząc nimi na wszystkie strony- próbował wzlecieć do góry. A, że nie robił tego nigdy wcześniej kończyło się na tym, że tylko lekko unosił się (bardziej od wyskoków) i na nowo opadał na ziemię. Warczał wściekle z frustracji.
Wracaj tu!– zawył za nią, kopiąc wściekle w śnieg i na nowo podejmując próby latania. –Wracaj!– powtórzył gniewnie, zaprzeczając temu na czym wcześniej mu zależało, czyli na odejściu samiczki. Teraz widząc w niej powód swojego gniewu, chciał się wyżyć na niej, podobnie jak na wcześniejszym drzewku. Tyle, że teraz zaślepiony tą jedną myślą nawet nie pamiętał, że jeszcze przed chwilą katował biedną roślinkę. Właściwie zapominał powoli o wszystkim. Wszystko przestało mieć znaczenie, poza jego wściekłością i celem, który tą wściekłość z niego wydobył. Tylko jak miał się do niego dostać?

Licznik słów: 422
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Chaos spojrzała w dół, w kierunku Daimona i wzleciała nieco wyżej, jednocześnie wybuchając szczerym i nieco teraz złośliwym śmiechem.
-Więc.. Nie umiesz latać?
Och jak wspaniale! Ma przewagę! Roześmiała się głośno, nabierając wysokości.
-Nie przestanę słodki!
Krzyknęła do niego, aby na pewno usłyszał co ma do przekazania. A miała więcej.
-NIC mi nie zrobisz! Spróbuj tylko to ściągnę tutaj ARMIĘ!
Tak, zapewne "armia" brzmiała bardzo groźnie. Choć może powinna powiedzieć legion.. Albo.. Nie znała bardziej rozbudowanego określenia. Podczas gdy samczyk skakał po ziemi, co rusz lądując w śniegu, Chaos zaś świetnie się bawiła, kosztem Ziemistego. Gdyby tylko umiała posługiwać się magią.. Miałaby łatwiej. Rozejrzała się i skierowała lot nieco w kierunku drzew, aby zgarnąć w łapki śnieg, którym zamierzała obrzucić z góry Daimona. Może to nieco zahamuje te krwiożercze zapędy, o ile już się nie zmęczył. CO jak co, ale złoszczenie się było męczące.. A przynajmniej z jej punktu widzenia. A gdyby pobiegł ku drzewu... To by jeszcze dostał śniegiem zsypnym z gałęzi. Ale fajnie! Nie ma szans w ten sposób ją dogonić, wspinanie się nie jest tak szybkie jak lot. Po chwili zaczęła krążyć nad polaną, wywijając różne manewry w powietrzu.
-A coooo? Zazdrościsz?
Wyszczerzyła ząbki w złośliwym uśmiechu, mrużąc oczy. Wracaj. Pffff. Nie będzie wracać do złośnika. Do głowy wpadł jej nowy pomysł.
-Chcesz mnie złapać? To choć!

Uśmiechnęła się prowokacyjnie, odsłaniając ponownie białe kiełki. Wzleciała jeszcze wyżej, aby usiąść na czubku jednego z drzew iglastych, uginając go nieco i balansując skrzydłami i ogonem. A nawet uginając dość mocno (tak to bywa z czubkami choinek, że uginają się pod ciężarem). Niech się tu wespnie, a jak już będzie blisko to Chaos.. O tak! Ponownie podleci, puszczając drzewo i.. Wykatapultuje go!

Licznik słów: 282
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Tyle, że to nie było zwykłe złoszczenie się, jak myślała Chaos. W przypadku Daimona nie można było tego tak nazwać. To była dzika furia, która rozrywała go od środka, a on nic nie mógł na to poradzić. Był prymitywnym narzędziem w rękach czego co dręczyło jego duszę i jedynie czego chciał to niszczyć. Zaspokoić swoje chore żądze.
Nie był teraz jednak w stanie rzucić się na samiczkę, która pobudziła w nim ten chaos. Właściwie świetnie się składa, bo właśnie tak miała na imię, jak to co teraz działo się wewnątrz niego. Może miała racje mówiąc, że jest jego uosobieniem? Chociaż właściwie byle co mogłoby być pretekstem do furii. Ale tym razem była to ta samiczka.
Daimon jeszcze długą chwilę skakał i próbował wzlecieć do góry, ku rozbawieniu pokrzywdzonej przez niego samiczki. Wrzeszczał już coś zrozumiałego tylko dla niego. Od wysiłku zaczął bełkotać. Jednak Chaos nie musiała się temu jakoś szczególnie przysłuchiwać, to nie były odpowiedzi na jej bojowe okrzyki. Te dawno straciły dla niego jakieś znaczenie. Próby wzlotu mu się ni udawały, a on sam zaczynał tracić siły. Serce mu dygotało jak oszalałe i ledwo łapał oddech. Przy okazji miał już zdarte gardło od tych wrzasków. W końcu organizm zmusił go do zaprzestania tego co dotychczas wyprawiał, ale chociaż nie miał już sił na dalsze rzucanie się- emocje dalej w nim nie opadły. Z rozpaczy zaczął więc uderzać łapami o śnieg i rzucać się na nim już w pozycji leżącej. Wyglądał przy tym trochę jak ryba wyrzucona na ląd, która walczyła o życie. Nie mając już czym krzyczeć, gdyż na moment stracił głos- pozostało mu tylko ciche zawodzenie i łkanie nad własną, niewyżytą furią.

Licznik słów: 274
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Ehh... A jednak liczyła na to że będzie jakoś ciekawiej. Widząc że Daimon nic sobie nie robi z tej drzewnej prowokacji po prostu zleciała, trochę szybując na jakąś niższą, mniej chybotliwą gałąź niż ten czubek i usiadła na niej, a po chwili namysłu położyła się, opierając łebek na zgięciu prawej przedniej łapki, a lewą zwieszając luźno z drzewa. Jeszcze, dla bezpieczeństwa owinęła konar ogonem. No i co miała robić? Ten samczyk nie chciał ani z nią rozmawiać, ani się bawić.. Ani nawet droczyć. Nawet nie latał.. Wtedy mogliby się trochę pogonić w powietrzu. A w dodatku, po raz pierwszy odechciało jej się starań o rozpoczęcie jakiejś konwersacji.
-To ja tu będę czekać.

Burknęła, na tyle głośno, aby usłyszał. Może się prześpi, albo coś? Tyle z mówienia, próbowała, to teraz niech on przejmie starania. A Chaos sobie leżeć na gałęzi. Foch.

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Mięśnie mu drżały z przemęczenia, które spowodowane było jego furią, a ostrzej własną głupotą. Bo Daimon w takich sytuacjach jak ta dzisiaj, kiedy zżerało go coś od wewnątrz- Daimon był przygłupem. Nie myślał w ogóle, miał całkowity zanik pamięć i jedynie co chciał to niszczyć, no taki mały, durny psychopata. Inaczej się tego nie da określić. W jego wieku i z brakiem umiejętności mogących zrobić komuś krzywdę był nieszkodliwy, no może nie dla okolicznych drzewek, ale kto wie czy mając już naście ksieżycy i potrafiąc walczyć, kiedy dotknie go to co dotyka go teraz, nie będzie niebezpieczny? W opinii młodego samczyka już teraz wydawał się sobie groźny dla innych i to był właśnie jeden z powodów dla, którego unikał towarzystwa.
Teraz jednak mało go to obchodziło. Właściwie był już tak zmęczony, że płomienie buzujące w jego duszy zaczynały wreszcie słabnąć. Chyba na moment stracił nawet przytomność i zasnął na parę minut. Pewnie tak, bo jak już się obudził- obiekt jego gniewu leżał w półdrzemce na gałęzi jednego z drzew. Zaczęła do niego wracać świadomość i zrozumiał jak bardzo się dzisiaj upokorzył, jaki dał tutaj popis i jak Chaos bardzo go musiała teraz nienawidzić. Zamknął z rezygnacją oczy i powstrzymał łzy głębokiego poczucia wstydu. Właściwie to co mnie to obchodzi?– spytał sam siebie i chociaż nie umiał sobie na to odpowiedzieć, to jednak go to obchodziło. Widział bowiem jaki potworny się staje, gdy nie jest w stanie się kontrolować i, że będąc taki- na zawsze pozostanie samotny. Nie żeby mu to przeszkadzało, ale chciałby mieć w przyszłości kogoś naprawdę zaufanego. I wcale nie z rodziny, którzy lubili go nie za to jakim jest, ale za to, że w ogóle jest. Ale teraz nie mógł nic z tym zrobić... A przynajmniej tak uważał.
Nie otwierał dalej oczu i udawał, że śpi, mając nadzieję, że jedyny świadek jego dzisiejszych działań, któremu bałby sią spojrzeć prosto w pysk, po prostu go tu zostawi.

Licznik słów: 319
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Leżąc tak na drzewie, Chaos faktycznie trochę się zdrzemnęła. Nawet nie miała pojęcia kiedy zasnęła. Teraz, obudziła się nagle, czując że zaraz ześlizgnie się z gałęzi. Chwyciła się jej mocniej, utrzymując równowagę. Coś jej się tam przyśniło, pewnie dlatego poruszyła się przez sen... Normalnie mogłaby tutaj drzemać pewnie jeszcze z godzinkę. Spojrzała na polankę, szukając wzrokiem Daimona. Był tam i najwyraźniej też drzemał.. Ciekawe czy długo? Zerknęła na słońce, próbując ocenić czas jaki poświęciła na spanie. Chyba nie długo, ale nie do końca umiała to określić. Miała tylko nadzieję, że to nie przez nią samczyk spał i przyczyna tego nie tkwiła w nudzie. Na pewno nie. Ale na prawdę nie wiedziała ile czasu dokładnie już leżała na tej gałęzi.
Wstała, rozciągając się jak kot na drzewie po czym rozłożyła skrzydła i szybując, dostała się na ziemie. Wylądowała gdzieś tak około dwie długości ciała za Ziemistym i podeszła z wyrazem troski na pyszczku. Foch fochem, nie zamierzała się odfochiwać, ale jedno ją martwiło. To, że potencjalny kandydat na przyjaciela wybrał tak bardzo odsłonięte i zimne miejsce na drzemkę. Pośrodku polany.. W dodatku w śniegu. Miała nadzieję że tu nie zamarzł. W przeświadczeniu że Daimon śpi i jej nie słyszy, podeszła, starając się to zrobić jak najciszej i położyła się obok, rozprostowując skrzydło i kładąc je na grzbiecie samczyka, w ten sposób tworząc kołderkę. Wiedziała że dla niefuterkowych zimno może być dokuczliwe, a nie chciała żeby niebieskołuski przez to ucierpiał. Podniosła łebek, aby kontrolować czy ktoś się nie zbliża. Jej wyraz pyszczka sugerował obojętność, ale tak naprawdę, nie było jej to obojętne.

Licznik słów: 260
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
///Uwielbiam Chaos. xD

Był tak zmęczony, że chyba zasnął jeszcze raz. Nie usłyszał bowiem cicho skradającej się do niego samiczki, ani nie poczuł jak się położyła koło niego i przykryła ich skrzydłem. Odkrył to dopiero, gdy się obudził. A wtedy słońce już prawie zachodziło i zbliżał się wieczór, chociaż kiedy już się kładł chyba nie było już tak wcześnie.
Ona leżała obok niego i obserwowała otoczenie, tak jakby pilnując, by żaden z wspomnianych wcześniej przez nią potworów ich nie dopadł. Jej ciepłe ciało i miękkie skrzydło ogrzewało go i chroniło od zimna, na które też aż tak wrażliwy nie był. Miał w sobie trochę tej samej krwi północnych co samiczka. Mimo to z rozkoszą chłonął to ogrzewające go ciepło, które było jak najprzyjemniejsza kołderka świata, dopóki nie zdał sobie sprawy, że pochodzi ono od drugiej osoby. Momentalnie się rozbudził i zesztywniał ze strachu, gdyż nigdy nie czuł się dobrze w takiej bliskości z kimś innym, niż jego najbliżsi. Choć i tak tylko wybranym pozwalał na kontakt fizyczny. A Chaos zdecydowanie nie była osobą przy, której mógł się czuć swobodnie. Chociaż to wszystko z jego winy.
Daimon z trudem wyswobodził się z jej uścisku, czując jak wszystkie jego mięśnie są zesztywniałe z zimna i wysiłku, po czym usiadł na przeciwko niej, w zdystansowanej odległości, wychrypiał zmęczonym gardłem:
Przepraszam Cię.– siłą woli zmusił się, by mówiąc to patrzeć jej w oczy, a nie spuszczać łeb na dół, czy uciekać gdzieś wzrokiem.

Licznik słów: 239
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
// ♥

Chaosia siedząc tak, nie liczyła czasu. Rozglądała się, szukając w ciszy w otoczeniu podejrzanych odgłosów.. Wyobraźnia podpowiadała jej niezwykle dużo, ale nie bała się. Była pewno tego co robi. Chroni samczyka, który zasnął, w ten sposób poniekąd powierzając swoje.. Może nie tyle życie, co zdrowie w jej łapy. Nieważne czy świadomie, czy nie. Miała strasznie wielką ochotę, położyć na jego grzbiecie łebek, ale nie mogła, przez to mogłaby zasnąć. A miała czuwać.
Dopiero po długim czasie, gdy słońce zmierzało ku zachodowi, Ziemisty się obudził. Chaos obserwowała go w ciszy. Nagle ogarnął ją straszny smutek.. Kiedy uświadomiła sobie, że on nie chce, aby była tak blisko. Przecież wiedziała o tym wcześniej, a teraz uderzyło w nią to znowu. Teraz, kiedy zdążyła już zacząć myśleć o nim, jak o kimś naprawdę bliskim jej serduszku. Usiadła, uwalniając samczyka i otuliła się skrzydłami. Zbyt wiele zaczęła chcieć.. Popatrzyła gdzieś w bok.
-Nie masz za co przepraszać.. Nie powinnam być aż tak nachalna.

Przez to wszystko mogła zepsuć ich relację.. Aż wstyd, że była taka złośliwa. To obsypywanie śniegiem i w ogóle.. Podeszła kawałek w bok, siadając na przeciwko miejsca, gdzie pomiędzy drzewami była przerwa, dzięki czemu bardzo ładnie widać było zachód słońca. Westchnęła i popatrzyła w dół, a po chwili ułożyła się na śniegu, kładąc łebek na łapkach.

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Zorientował się, że sprawił jej przykrość. Nie chciał tego, po tym ile już przez niego przeszła tego dnia, ale nie umiał się nie zachować tak, jak się zachował. Nie był smokiem przyzwyczajonym do większych czułości. Westchnął ciężko widząc jej minę i prawie niedostrzegalną żałość w oczach, ale dalej stał sztywno i daleko od niej.
Wykrzywił się lekko na jej słowa, jakby nie wiedząc co powinien odpowiedzieć. Chaos go nie okłamywała, naprawdę uważała, że większość winy leżała po jej stronie. A przynajmniej miał takie silne wrażenie. To mu sprawiło jeszcze większą przykrość. Czując ból w sercu, że dzisiejszy dzień nie potoczył się tak jak to sobie zaplanował, że znowu okazał się jakimś obłąkańcem i jeśli Chaos ma długi język, będzie teraz trędowatym wśród Cienistej młodzieży, zmusił się by jedna podejść do młodej samiczki. –Zapomnij o tym, że mnie dzisiaj spotkałaś, Chaos.– powiedział sucho i bez emocji, po czym odwrócił się i nie czekając na jej odpowiedź- ruszył przed siebie. Nie zaglądał już przez ramię, by sprawdzić co ona zrobi. Nie chciał, by widziała jego łzy upokorzenia.

//zt

Licznik słów: 176
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Deszczowa Kołysanka
Dawna postać
Chaos Nieustępliwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 942
Rejestracja: 02 lis 2016, 15:24
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 36
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kapłanka Cienia, SAP
Mistrz: mistrza brak
Partner: poszukuję

Post autor: Deszczowa Kołysanka »
A: S: 1| W: 3| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Kż: 1| O: 2| B,L,Pl,S,W,A,MP,Skr,Sl,M: 3 | MA,MO: 4
Atuty: Inteligentna; Pamięć Przodka; Mistyk
Chaosia nagle odwróciła się, w kierunku Daimona. Do tej pory patrzyła gdzieś tam przed siebie. Jak to... Zapomnij? Co on sobie myślał?
-Nie!
Krzyknęła za nim. Jeśli chce odejść, niech odejdzie, ale ona będzie pamiętać. I nieważne co sobie pomyśli. Nie. Będzie. Zapominać. Nie tak postępują przyjaciele. Ani nie zapominają, ani nie rozgadują głupot. To że jest ciekawska, nie znaczy przecież, że jest też plotkarą.
-Jeszcze się kiedyś zobaczymy..
Mruknęła pod nosem, odprowadzając go wzrokiem. Zbliżała się noc, a słońce chowało się już za horyzont. Również powinna wracać, pewnie się o nią martwią.. Szkoda. Ale z drugiej strony, sama to spowodowała. Że też niektórzy mieli dosyć cierpliwości, aby z nią wytrzymać. Wstała i wolnym krokiem poszła jeszcze kawałek za samczykiem, aby zobaczyć mniej więcej w którą stronę się udaje. A gdy już była pewna, że nie jest ani z Cieniem, ani Ogniem.. Choć może i wcześniej to wiedziała, westchnęła i rozłożyła skrzydła.
-Papa..
To już było skierowane w pustkę. Przyjaciel sobie poszedł, nawet nie potwierdzając chęci przyjaźni z nią. To coś musiało znaczyć, no nie? Ale jakoś nie potrafiła się pozbyć nutki żalu w głosie. Znowu popsuła. Spojrzała w górę, szukając na niebie księżyca. Już było go widać.. Może nie zauważą, jak jeszcze trochę polata? Odleciała więc, szukając sobie czegoś, czym mogłaby się zająć. A potem wróci do obozu.

/no to w takim razie zt

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
A T U T Y
~Inteligentna~

Jednorazowo +1 do Inteligencji

~Pamięć Przodkiń~

Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie)

~Mistyczka~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

S H A N N O N
Karta Postaci, Wygląd, Kolorek: #aab5c0
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 1
A: 3| O: 3| Śl: 2| Skr: 1| Kż: 1


Jeśli przez dłuższy czas gdzieś nie odpowiedziałam – wyślij przypominajkę ^^
Stoi przed Tobą WYZNAWCZYNI CIENI. Strzeż się, Śmiertelniku.

Teczka Postaci
wypowiedzi: pisklę i adeptka ~ czarodziejka #8eaaff / #2f4980 ~ mentalki ~ myśli ~ myśli i słowa Jaspisu ~ motyw muzyczny pisklęcy ~ motyw muzyczny i głos ~ motyw muzyczny 2 ~ Drzewo genealogiczne Cienia ~
>>Aktualna Lista Fabuł<<
Posiadane mechaniczne: Żeton Srebrny
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
Mistyczna od zawsze lubiła zapuszczać się w miejsca, gdzie jest dużo Zieleni. W jej towarzystwie czuła się najlepiej, mogła się odprężyć a jej zmysły zdawały się odpoczywać. Wylądowała tutaj wczesnym rankiem, teraz tereny te pokryte były milusim puchem, jednak mimo wszystko młoda czuła bardzo mocną woń zieleni. Tak jakby ona wcale nie spała, a wręcz przeciwnie – pod białą powłoką nabierała jeszcze więcej sił, by ze swoim sezonem przyjść i nieść radość oraz umilać smokom czas swoim pięknem. Odkopała trochę śniegu przed sobą, zastanawiając się czy coś pod nią jeszcze nie śpi, lub nigdy nie spało. Jednak nie poczuła nic, oprócz bardzo zimnego i twardego czegoś. Kiedy tak przejechała po tym łapą, okazało się że jest to bardzo śliskie. Czyżby lód? Tak, to był lód. Młoda westchnęła. No cóż. Pozostaje jej tylko nacieszyć się śniegiem i z niecierpliwością czekać, aż Zieleń znów zagości w tym terenie. A może nie będzie sama? Miała trochę nadzieje że spotka tutaj teraz jakiegoś smoka. Pisklęca ciekawość w poznawaniu nowych smoków nie minęła u niej ani trochę – Ale póki co nie zapowiadało się by ktoś przybył. A może.

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Kreatywny Kolec
Dawna postać
Drzewoskoczek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 509
Rejestracja: 15 sty 2016, 17:18
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny

Post autor: Kreatywny Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,Sk,L,MP: 1| W: 2| A,O,Kż,Skr,Śl: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
Od kilku dni był już za barierą, również od powrotu ze swojej podróży kolorowe mazy nie zmyły się z jego przendnich łap. Wędrował więc jak szara chmura przez którą przebija się nieśmiało tęcza, całkiem zadowolony z tej sytuacji. Jego kolorowe plamy w siedmiu podstawowych kolorach, zaczynały się na łapach i kończyły na łokciach. To od razu poprawiało mu chumor. Wszędzie biało i szaro, trzeba trochę się rozweselić prawda? Na szczęście zima powoli dobiega końca, podczas śniegów nie chciało mu się polować. Dlatego częściej chodził do innych łowców po mięso...Tak więc miesiące zielonych roślin ma już zaplanowane, musi uzbierać dużo pożywienia na następne śniegi. Wydaje się że to daleko, a jednak czas leci nieubłagalnie. Niedawno tutaj przybył mając niecałe trzydziści księżycy i co? Teraz jest coraz starszy, ma już piędziesiąt na karku więc połowa żywota za nim. Zatopiony w tych myślach, wyłonił się spomiędzy drzew wchodząc na śnieżnobiałą polankę. Po chwili zdał sobie sprawę, że znadjuje się tam błękitna jak lód smoczyca. On coś za dużo spotyka tych smokó z innych stad, czyżby wszyscy Ogniści grzali się przy ciepłych źródłach na terenach jego stada? Stanął wpatrzony w smoczycę, jednak zaraz jego wzrok padł na swoje tęczowe łapy i zamyślił się... nikt nie wie w czym.

Licznik słów: 204
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Mistycznooka
Dawna postać
Żyje w sajgonie
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2057
Rejestracja: 18 wrz 2016, 14:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 55
Rasa: Górski
Opiekun: Płacz Aniołów
Mistrz: Opoka Ziemi
Partner: Płomień Świtu

Post autor: Mistycznooka »
A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
Poczuła czyjąś obecność. Oh, czyżby jej życzenie się spełniło? Uniosła delikatnie łeb do góry i zaciągnęła nozdrzami zapach. Wraz z zimną dozą powietrza, delikatnym zapachem uśpionej zieleni i jej własnym zapachem poczuła woń popiołu i dymu. Ognisty? Podniosła się i powoli zaczęła iść w jego stronę. Wraz z przybliżaniem się, poczuła coś jeszcze. Jakiś dziwny, mdły zapach. Smok albo miał ze sobą coś co emanowało taką wonią, albo miał to na sobie. Albo i sam po prostu z nieznanych i niezależnych od niego powodów wydawał z siebie taką woń. Licho wie. Im była jeszcze bliżej poczuła zapach, który przypominał jej pobyt za barierą. Mimowolnie wykonała jeden krok w tył. Smok spoza bariery? Ale ma też woń ognia. O co chodzi? A może.. Może sam wybrał się za barierę? Ale w jakim celu przecież tam..
– Witaj.. – zaczęła. – Nazywam się Mistyczna Łuska, jestem ze stada Wody. Miło mi Cię poznać.. – mówiąc to uchyliła łeb w dół i ugięła jedną łapę w geście lekkiego ukłonu na przywitanie. Ślepe ślepia zdawały się świdrować przybysza. Ale tylko zdawały. – Co Cię tutaj sprowadza? Delektujesz się Zimą?
Nie pytała złośliwie. Była po prostu ciekawa.. Nowego Smoka!

Licznik słów: 194
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Hansel
Sowa

U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1

KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).

Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny
Kreatywny Kolec
Dawna postać
Drzewoskoczek
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 509
Rejestracja: 15 sty 2016, 17:18
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 20
Rasa: Skrajny

Post autor: Kreatywny Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,Sk,L,MP: 1| W: 2| A,O,Kż,Skr,Śl: 3
Atuty: Zwinny; Pamięć przodka
//tam na początku zdania miało być "pod" a nie "za" jak coś x]

Myślał i dumał pod nosem, zapominając na chwilę o obecności smoczycy. Wracał jeszcze do swoich wspomnień zza bariery, była ich cała masa. Nigdy jednak nie zapni tego ogromnego, zamarzniętego wodoapadu jaki udało mu się znaleźć. Gigantyczne strumienie wody zamarły w bezruchu, czekając tylko na ciepłe słońce które rozmroziłoby lodową pokrywę. W wodzie widział też zamarznięte ryby, które nieszczęśnie utknęły w strumieniu wody podczas jeden ze swych dziwacznych wędrówek w górę potoku. Ruszył do przodu w momencie, kiedy smoczyca się do niego zbliżyła i przedstawiła. Nie patrzył przed siebie i wpadł na samicę, zderzając się swoim łbem ze samicą. Zaraz się otrzasnął a jednocześnie zdziwił tak, że odrzucił głowę w tył a sam cofnął się kilka kroków. Głowa go zabolała aż usiadł bezwładnie i złapał się za łeb, za barierą trochę ją sobie obił więc zabolało. Jęknął pod nosem "Oughh....", po czym wstał i zmarszczył czoło
– Ehmm...Wybacz ale bardzo zamyśliłem się. Ja...jestem Hurt..e-eee znaczy się Nurt! Ze stada Ognia...
Skinął jej głową, za rogami miał świeżo zarośnięte, niewielkie rany bo zaatakowało go jakieś wredne ptaszysko. Rany nie były głębokie, jednak piekły lekko jak to każda mała rana. Można było je zauważyć jako wyraźne rozjaśnienia na czarnych łuskach smoka. Podobno takie z resztą najbardziej bolą
– Mam nadzieję że nic się tobie nie stało?
Po upewnieniu się, że tylko sobie wyrządził krzywdę a nie Mistycznej, westchnął przeciągle powracając do normalnego funkcjonowania. Takie głębokie zamyślenia zdarzały mu się bardzo rzadko
– Eh śnieg...Niech już przemija i niech ziemia odda zwierzynę

Licznik słów: 261
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej