Grota pod Skałą

Legendy głoszą, że Bliźniacze Skały łączą pisane sobie dusze. Niektórzy przychodzą tu z nadzieją na odnalezienie drugiej połówki, a szczęśliwe pary chętnie korzystają z romantycznych scenerii.
Czarny Lis
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 272
Rejestracja: 13 maja 2016, 20:24
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Opiekun: Chłód Życia, Kaszmirowy Dotyk,
Mistrz: Dziki Agrest, Piorko Nadziei
Partner: szukam

Post autor: Czarny Lis »
A: S: 0| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: S,MP,MO,MA: 1| B,L,Pl,A,O: 2| W,Skr,Śl,Kż: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć Przodka, Tropiciel

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Szybkie myślenie, się opłaciło w tym wypadku. Coś co Dyskretny musiał wyćwiczyć. Jeszcze trochę to zajmie nim będzie odpowiednio reagował gdzie powinien działać, a kiedy powinien myśleć nim coś zrobi. Po tym ćwiczeniu będzie na dobrej drodze by opanować i tą technikę. Na chwilę obecną nasz bohater nauczył się poprawnie stosować obronę, przed atakami fizycznymi i magicznymi. Podstawy niewątpliwe najważniejsze wżyciu, na których zbuduje potem swój styl walki. Ucieszył się jak mu się udało zrobić porządną dystrakcje ataku swego ojca. Gdy czyścił nos rozejrzał się wokół terenu, by przeszukać jaki to atak zamierzał wykorzystać i ujrzał jak u jego stóp parę pnączy wyrosło. Gdyby to było na serio, to w przypadku nieudanej obrony, mógłby pożegnać się z całymi nogami. ucieszył się na pochwałę, uśmiechnął się i zamerdał ogonem na znak zadowolenia. No w końcu zna już podstawy, by potem dojść do zaawansowanej techniki by dostać upragnioną rangę. Druga wypowiedź, nieco zmartwiła młodego, przez co wyraz pyska mu się zmienił. Jego głowa i wzrok zostały wbite w ziemie, ale po chwili uniósł głowę, bo przyszła mu pocieszająca myśl tej sytuacji, Kolec odparł
To ma swoje plusy, mogę od nich nauczyć się paru sztuczek i ulepszyć swoje umiejętności. Dzięki temu będę miał asa w rękawie w postaci stosowania kilku technik by zmylić drapieżnika lub innego przeciwnika. – kiedyś dziadek odparł, ze Solka i Dyskretny zrobią między sobą sparing, mógłby go spytać i może nauczyłby się paru sztuczek. Jakby nie patrzeć Skamieniała też ich uczyła biegu. Po tej chwili namysłu dodał
Jest chyba jeszcze coś czego mógłbyś mnie nauczyć? – Wiedza, potęga i głód, który będzie odczuwał i wykorzystywał nieskończenie wiele razy. mówiąc to uniósł brwi i spojrzał głęboko w oczy swego ojca, na pewno domyślał się, o co mu chodziło. Chodzi o coś czego Ojciec często używał, m. in. w tym ćwiczeniu. Powinien się domyślić o co chodzi, a jak nie to Dyskretny będzie parł dalej, albo po prostu mu powie.

Licznik słów: 319
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Assasins never die :D
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Ostatnimi czasy w stadzie Cienia nie działo się nic ciekawego. Wirtuoz ani nie miał własnego ucznia, ani samicy więc pozostało mu łazić w obie strony po terenach wspólnych w poszukiwaniu bratniej duszy lub niekoniecznie. Jak na razie jego poszukiwania były daremne bowiem nie spotkał nikogo kto byłby z nim porozmawiał czy czymś zaciekawił. Wiruoz Iluzji. To tylko imię. A i tak oni nie zrozumieją. Korzystając z panujących tu warunków, mógł swobodnie się gdzieś zakamuflować, a nawet jeśli nie robił tego zbyt dobrze, miał wyobraźnię, szczególnie przestrzenną. Będąc już schowanym wśród mroków groty, oczekiwał na pojawienie sie kogokolwiek, kto byłby godzien poznać szczyptę wiedzy. Ktoś taki się znajdzie? Oczekiwał więc i nie musiał znaleźć akirst takkej osoby ktora by go wysłuchała. Może to być naprawdę ktoś dowolny byleby on zapełnił tę pustkę która nękała go od tak dawna z powodu samotności i pomimo że był bardzo samotny to tego nie pokazywał na zewnątrz. Chyba nazywało się to depresja czy coś takiego. Lub podobnie. Ważne że mniej więcej na takiej zasadzie to działało, albo mu się z czymś pomyliło. Zresztą; nie miał zamiaru rozmyślać nad swoim stanem psychicznym. Nie lubił tego.

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Ostatnimi czasy Figlarna Łuska znów bardzo chętnie spacerowała w okolicach Bliźniaczych Skał podziwiając piękno przyrody lub rozmyślając. Panujący wokół spokój i cisza przyjemnie odprężały kleryczkę po dotychczasowych przeżyciach zarówno tych bardziej jak i mniej przyjemnych. Zauważając nieznaną jej dotychczas grotę pod skałą uśmiechnęła się delikatnie wspominając przy tym swoje pierwsze wspólne zwierzenia z Nefrytową. Postanowiła zatem wejść do środka i rozejrzeć się nieco po tym miejscu. Wyglądało na puste dlatego pomyślała, że posiedzi tu sobie parę chwil zanim wyruszy na dalszy spacer. Usiadła spokojnie na ziemi i owinęła łapy swoim puszystym ogonem.

Licznik słów: 92
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Czekał w ciszy wraz z zamkniętymi ślepiami. Nie musiał się martwić, usłyszy każdego kto tu wejdzie i tak się stało. Zerknął z ukosa zza głazu obserwując czerwonymi ślepiami nowego osobnika. Samica będąca jeśli się nie mylił smokiem północnym. Do jego nozdrzy dotarł zapach Życia. Hm.
Wstał bezszelestnie, na tyle nisko by być niezauważonym i wprawił maddarę w ruch, by wytworzyć dym. Miał on dobiec od strony wejścia do groty, uciąć dopływ światła do jaskini, a wraz z tym prawie całkowite ciemności zleją Wirtuoza z tłem, zaś biała puszysta samica będzie doskonale widoczna. No, może małym problemem są jego płonące w naturalny sposób oczy, ale niezbyt się tym przejmował.
Co tu robisz, tak całkiem sama? – Odezwał się, jednocześnie zaczynając krążyć wokół niej, w bezpiecznej odległości. Być może szykował się wykład o maddarze. Kto wie. Albo co innego.
Nikt nie wie co może cię czekać, gdzieś samą. – Dodał po chwili, zatrzymując się gdzieś w głębszym mroku i siadając. Krwiście świecące źrenice dawały informację gdzie teraz się znajduje. Ale zawsze może je zwężyć.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Nagły dym, ciemność, a potem samczy głos i te czerwone ślepia nieźle ją wystraszyły, ale postanowiła sobie, że będzie dzielna i nie okaże lęku.
– Kto tu jest? – zapytała głośno podążając wzrokiem za oczami smokami jako, że tylko je jak na razie miała możliwość zobaczyć. Przyszło jej do głowy, że mogłaby użyć maddary, aby oświetlić grotę, ale jakoś nie potrafiła się wyciszyć, zamiast tego cofnęła się kilka kroków tam gdzie jej zdaniem powinno być wyjście.
– Przechodziłam obok i myślałam, że grota jest pusta, więc weszłam. Przepraszam, nie wiedziałam, że ktoś tu mieszka. – powiedziała starając się zachować spokój i znowu trochę się cofnęła. – Cóż...w takim razie nie będę przeszkadzać i pójdę już...późno się zrobiło. – dodała powoli odwracając się i węsząc w poszukiwaniu wyjścia. Bynajmniej nie miała dobrych przeczuć co do właściciela tajemniczego głosu, a to co powiedział w jej uszach zabrzmiało prawie jak groźba, więc lepiej oddalić się stąd jak najszybciej.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Kim jest? Prawdopodobnie się nie dowie. Wstał z ziemi i podszedł do niej na kilkadziesiąt szponów, przyglądając się jej z bliska. Mogła mieć maksymalnie czterdzieści księżyców, a nawet mniej. Węszył chwilę w powietrzu wciągając jej woń w nozdrza. Wyciągnęł łapę w jej kierunku gładząc delikatne białe futro na szyi. Mgiełka przy wejściu się zagęściła, a widoczność spadła prawie do zera, dlatego musiał stworzyć źródełko światła. Pojawiło się pomiędzy nimi, kąpiac mgłę i reszte jaskini w całkowitym mroku, bowiem ich ślepia przyzwyczaiły się teraz do światła, nie mroku. Mogła zauważyć jego pysk, początek tułowia, skrzydeł, przednich łap. On zaś mógł sobie ją obejrzeć dokładnie, dlatego krążył ponownie.
Nie mieszkam tu, więc nic złego nie zrobiłaś. – Mruknął w odpowiedzi. –Nic złego ci nie zrobię, tak jakby... – Podszedł od jej prawej, wtulając łeb w futro na jej szyi, przejeżdżając pod jej gardłem i wychodząc głową z jej lewej, patrząc w jej zielone ślepie. – Jak się nazywasz? – Spytał, szepcząc jej do ucha. Przysunął się ciałem bliżej, wtulając się w białe futro, z nieukrywaną przyjemnością.
Masz bardzo piękne futerko. – Wymruczał.

Licznik słów: 182
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Jej futro rzeczywiście było niesamowicie miłe w dotyku, szczególnie teraz gdy zmieniało się już powoli na czas nadchodzących mrozów można było niemal utonąć w morzu delikatnego puchu. Ale Figlarnej daleko było teraz do zadowolenia, dotyk obcego sprawił jedynie, że odskoczyła od niego omal nie wpadając na ścianę i zjeżyła futro, uderzając przy tym gwałtownie ogonem na boki jak rozzłoszczona kotka.
– Nie pozwalaj sobie! – zasyczała oburzona, przypłaszczając uszy do głowy i wbijając w niego pełne gniewu spojrzenie. Szczerze wolała uniknąć konfrontacji, bo wiedziała, że jest słabsza i nie potrafi jeszcze dobrze walczyć. Nie mogła jednak pozwolić nieznajomemu na traktowanie jej w ten sposób, więc nawet mimo odczuwanego strachu wysunęła pazury i odsłoniła kły posykując ostrzegawczo.

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Chcę wiedzieć jak się nazywasz. – Odparł na jej słowa już ostrzejszym tonem. Przystanął w miejscu gapiąc się na nią. Futro było niezmiernie delikatne, zaś jej postawa w tej chwili tylko i wyłącznie słodka. Puszysta kulka wysuwająca pazurki i do tego sycząca niczym maleńki wściekły kotołak. Spojrzał na nią łagodnie odzywając się miękko. – Spokojnie, nie mam zamiaru cię zranić, nie musisz tak się rzucać, uwielbiam futro, a bardziej miększego i bielszego nie dane mi było dotknąć nigdy. – Powiedział przyjaźnie, robiąc dwa małe kroki w jej stronę, obserwując jej ruchy na wypadek niespodziewanego ataku, który mogła wykonać. Sam przecież nie wiedział kim ona jest, ale i ona kim on jest. Był to niepewny grunt, jednak lepszy taki niżby żaden.
Zrobił jeszcze kilka kroczków w jej stronę, wypatrując reakcji, z łbem nisko opuszczonym do ziemi, na znak braku jakiejkolwiek agresji. Przynajmniej w tym czasie i w tym wypadku. Rzeczywiście chciał pokazać że nie ma złych zamiarów.

Licznik słów: 157
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Przestała szczerzyć kły, ale i tak spoglądała na niego nieufnie mrużąc oczy.
– Skoro tak, to czemu sam mi nie zdradzisz swojego imienia? – burknęła. – Zasłanianie mgłą wejścia i dotykanie obcej samicy raczej nie świadczy o dobrych zamiarach. A przynajmniej nie w moim mniemaniu. – stwierdziła unosząc dumnie głowę. – Najlepiej zrobisz jeżeli po prostu pozwolisz mi stąd wyjść i wówczas każde z nas pójdzie w swoją stronę. – dodała już nieco spokojniej mając nadzieję, że samiec oprzytomnieje i zostawi ją w spokoju. Raz już oddała się komuś dobrowolnie i nie chciała powtórzyć tego samego błędu co z Kreatywnym. Nie chciała, bo pragnęła zasłużyć na miłość Wzburzonego, jednak był to dość niepewny grunt, przynajmniej na razie. Jej długa puchata kita ponownie zakołysała się z boku na bok, Figlarna w milczeniu czekała na reakcję nieznajomego.

Licznik słów: 135
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Drugi raz już pyta jak brzmi jej imię, a ta odwraca kotołaka ogonem.
Możesz mi mówić Wirtuoz. – Odpowiedział jej, trochę cierpko, bo to on pytał pierwszy i jemu się odpowiedź należała nie jej. – Zatrzymywanie jakieś osoby, by dokładnie jej poznać i docenienie w wielkim stopniu jej urody, czy oczywistego piękna, jest dla ciebie nieodpowiednie, a teraz aktualnie ty wykazujesz brak kultury, dwa razy nie przedstawiając mi swojego imienia, na grzeczną prośbę mą. – Odparował jednym tchem, zbliżając się szpon po szponie w jej kierunku, delikatnie z każdym krokiem unosząc łeb wyżej, zaczynając węszyć.
Nie wypuszczę cię dopóki mi się nie przedstawisz. – Dodał na koniec, lekko potrząsając łbem. Wirtuoz dostrzegł pełznące powoli zielone pnącza, w kierunku białej samicy, zachowujące się niczym węże. Można było się domyśleć, do kogo należały i czyja wola nimi poruszała. Zbliżały się cicho, tuż przy samej ziemi, zapewne nie zauważone przez Figlarną.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
– Figlarna Łuska, szczęśliwy? – odparła, przewracając oczami. – I w rzeczy samej, zatrzymywanie drugiej osoby, żeby... – zaczęła i urwała. W pierwszej chwili mógłby pomyśleć, że wyczuła jego użycie maddary lub dostrzegła pnącza sunące po ziemi. Ale samica wpatrywała się w niego i to z wyraźnym zaskoczeniem, dopiero teraz dotarło do niej, że samiec skomplementował jej futro, a teraz wspomniał coś o docenianiu jej urody. Aż spojrzała po sobie, ale zaraz potrząsnęła głową i na jej pysk wypłynęła furia połączona z bólem. Była niezwykle wrażliwa na punkcie swojego wyglądu, który od pewnego czasu uważała raczej za dziwny i brzydki. Ten cały Wirtuoz od samego początku najwyraźniej sobie z niej drwi, na pewno.
– Daruj sobie to natrząsanie się z mojego wyglądu! Dobrze wiem, że jestem dziwadłem! – warknęła i odwróciła się w drugą stronę stulając uszy. – Powiedziałam ci swoje imię, więc dotrzymaj słowa i pozwól mi odejść. – dodała już nieco cichszym i bardziej obojętnym tonem.

Licznik słów: 158
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Pnącza zatrzymały sie, lekko czerniejąc, mgła nieznacznie się przerzedziła, a szczęka Wirtuoza gdyby mogła, leżałaby na ziemi. Patrzył na nią z wielkim zdziwieniem. Ona.. DZIWADŁEM?! To jest niedorzeczne. Kto mógł jej coś takiego wmówić. Totalny absurd.
Owszem, obiecałem... – Zaczął, powoli dochodząc do siebie. –... Ale warto ci wyjaśnić jedną rzecz. A nawet kilka! – Wykrzyknął, trochę ponad ton głosu. – Żyje już dosyć długo i widziałem raz bardzo piękne futro. Futro zmarłej już przywódczyni Życia. Alyssa. To nie są zniewagi, żadne oszczerstwa.– Rozpoczął szczerze. – Teraz widzę futro piękniejsze, od tamtego, nieporównywalne do żadnego innego. Śnieżnobiały puch, a do tego niemądra samica, której ktoś wmówił że jest dziwadłem. – Dodał, zmiększając coraz bardziej głos, szczególnie na słowie "niemądra". – Nie wiem kto ci tak powiedział, czy ty sama, ale masz najpiękniejsze futerko, o barwach i delikatności dka której inne samice by się zabijały by mieć takie samo. – Podszedł do niej bliżej, chcąc pogłaskać ją z całą swoją delikatnością po głowie. Mówił szczerze, a rzadko mu się to zdarzało. Uśmiechnął się do niej pogodnie. Usiadł obok niej na zadzie, podnosząc pnącze pełznące znów po ziemi. Wystawił je w jej stronę, a z czubka wyrósł czerwony kwiat, pokryty żółtymi plamkami. Oderwał się od łodyżki wzlatując s górę. Mogła go złapać, albo zostawić.

Licznik słów: 213
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Powoli podniosła uszy i zastrzygła nimi, a potem spojrzała na samca wielkimi błyszczącymi oczami, zastanawiając się czy aby na pewno dobrze słyszy. Nie mogła się otrząsnąć ze zdumienia, bo nie licząc dziadka, braci i Nefrytowej nikt nie powiedział jej nigdy, że jest piękna. No naprawdę, nikt spoza rodziny, chyba nawet od Wzburzonego tego ani razu nie usłyszała i po raz pierwszy zwątpiła we wcześniejsze uczucia. No, bo czy warto zabiegać o kogoś, kto chyba za bardzo nie pragnie takiej bliskości z twojej strony? Zwykła znajomość czy przyjaźń jej po prostu nie wystarczała, marzyła o tym, by być kochaną i by to o nią ktoś się starał. A zachowanie Wirtuoza niemal zaczęło się pokrywać z tym, co sobie dotychczas wyobrażała! Normalnie ją zatkało, siedziała nieruchomo dłuższy czas się w niego wpatrując z nieświadomie rozdziawionym pyskiem i nie mogąc wykrztusić ani słowa. To była trudna dla niej sytuacja, trudna, bo niesamowicie kusząca i to o wiele silniej, niż tamta pierwsza instynktowna potrzeba zbliżenia z Kreatywnym, bo dodatkowo wzmocniona nieoczekiwanym zatrzepotaniem motylków w jej brzuchu. Ocknęła się dopiero gdy łapa Wirtuoza niemalże dotykała już jej łba. Samica momentalnie się schyliła robiąc unik przed próbą pogłaskania, ale na jej pysku zawitał uśmiech, szczery i radosny.
– Ej no! Co ty myślisz, że ja jakiś zwierzak jestem? – zaśmiała się pogodnie żartując, po czym westchnęła i spoważniała, chwytając w łapę magiczny kwiatek. – Jeżeli już musisz wiedzieć, to chciałam po prostu, żeby pewien smok mnie zauważył, ale nie udało mi się w żaden sposób do niego zbliżyć. Wątpię teraz czy w ogóle podejmować flirt z kimkolwiek. No bo w sumie...jestem dziwna. Który inny smok jest tak ubarwiony albo ma każde oko innego koloru? Do tego śpiewam...co prawda niektóre smoki z mojej rodziny też śpiewają, ale to chyba nie jest normalne. Heh...ja to nawet ryczeć po smoczemu nie umiem, tylko mi jakieś dziwne wycie wychodzi. No i mi teraz powiedz jak tu na mnie mówić inaczej jeżeli nie dziwadło? – rozgadała się trochę, ale zaraz potem znów zamilkła i wpatrzyła się w kwiatek obracając go teraz w obu łapach, a grzywa niesfornie opadła jej na pysk.

Licznik słów: 350
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Obserwował ją sobie w ciszy, czekając aż się odezwie. Wysłuchał ją, z uśmiechem na pysku, lekko krzywym ale jednak, liczyło się to że takowy się pojawił. Zabrał on niej łapę.
Chciałem cię po prostu pogłaskać, nie jak zwierze, tylko smoka. – Odpowiedział miękko. – Nie wiem kim jest ten wybraniec, na pewno to nie ja, dlatego szczerze żałuję, ale co do bycia dziwadłem; ty nie widziałaś dziwadła. – To była najprawdziwsza prawda. Bo przecież kto nie wygląda dziwniej niż... Nixlun. Ten różowy smok, samiec przede wszystkim. Pomijając jego upodobania do samców, ma najdziwniejsze umaszczenie w całych Wolnych Stadach. – Nie jesteś dziwadłem, w Cieniu jest jeden specyficzny smok, bijący cię o niebo. Oczywiście tylko swoim poziomem dziwności. Wyobraź sobie różowego, pokrytego futrem smoczego samca. Uważasz że ty jesteś dziwna, bo lśnisz trochę niebieskim i zielonym? Moim zdaniem nie, ale być całym różowym, raczej nic tego nie pobije. – Odpowiedział jej w sposób dobitny, by nie miała wątpliwości co do swojego wyglądu.
Odgarnął jej ten zbłąkany kosmyk z pyska, przykrywając z największą delikatnością jej puchate ciało. Delikatnie przysunął ją w swoim kierunku, nie przytulając się jednak. Jedynie okrywał ją skrzydłem.

Licznik słów: 190
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
– Różowy samiec? – zachichotała. – No to faktycznie musi być niecodzienne zjawisko. – dodała, czując, że wraca jej dobry humor. Widząc, że samiec chce okryć ją skrzydłem wstała, ale bynajmniej nie próbowała mu znów uciec.
– Nie masz zamiaru się poddawać, co? – zamruczała cicho z zadziornym uśmieszkiem. Po chwili obeszła go naokoło i otarła się o niego obdarzając go pieszczotą swojego puszystego grzbietu. Na koniec przejechała mu ogonem pod pyskiem i wcisnęła się pod jego skrzydło z drugiej strony przysiadając z powrotem na ziemi i uśmiechając się uroczo.
– Czy teraz jesteś już zadowolony? – spytała słodkim tonem. Pomyślała, że Wirtuoz tylko się tak z nią droczył, więc jak się nieco do niego przymili to sam powinien dać jej spokój. Zdecydowanie zbyt pociągająco na nią działał, zatem im szybciej pozwoli jej sobie stąd pójść tym lepiej. Figlarna mimo wszystko czuła gdzieś w głębi siebie, że jednak nie powinna ulegać swym słabościom czy chwilowym namiętnościom i wrócić do dalszego starania się o Wzburzonego. Ten tutaj samiec był wprawdzie niemal jak jej żywy ideał samca, ale przecież powinna być wierna, bo inaczej nikt nie będzie chciał związać się z nią na resztę życia.

Licznik słów: 193
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Zamruczał cicho podczas dotyku jej miękkiego futra, unosząc lekko łeb w górę na końcówce ogona. Zdecydowanie zaczęło mu się to coraz bardziej podobać. Pozwolił na wciśnięcie się w jego skrzydło. Po chwili przysunął ją do siebie, wkładając łeb pod jej szyję, ocierając się jednocześnie o nią. – Jesteś dla mnie najmilsza osobą którą spotkałem. – Mruknął, ocierając swoją szyję o jej, w swego rodzaju przyjemnym gładzeniu. – Dokładnie to nazywam się Wirtuoz Iluzji... – Odezwał się, przez prawie zamknięte wargi. Przymykając oczy, zaczął mruczeć. Jej futerko było delikatne, miękkie, bardzo przyjemne w dotyku. Jedyne które inne miał okazję dotknąć to Alyssy, ale ona miała mniej puchate. W całym życiu czegoś mu brakowało, nie wiedział dokładnie czego, ale zaczął to odkrywać. Coś nieuchwytnego. Uczucie którego brak odczuwał od bardzo dawna; ale jakie? Głaskał ją po szyi, mrucząc przy tym. – Podoba ci się? – Spytał, z uśmiechem na pysku. Jemu się podobało.

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
No to pięknie...myślała, że jak pozwoli mu na trochę pieszczot, to samcowi to wystarczy, ale on najwyraźniej chciał więcej i to chyba znacznie więcej.
– Nie powinniśmy...wymamrotała z zakłopotaniem, ale czuła, że rozum po raz kolejny zaczyna przegrywać z uczuciami i potrzebami ciała. Nic, nie mogła już na to poradzić, a motylki ponownie zaczęły się trzepotać w jej brzuchu na dźwięk jego słów. Pierwszy raz ktoś tak do niej mówił i pierwszy raz czuła, że pragnie tego słuchać już w nieskończoność. Zatopić się w tym zauroczeniu i z przymkniętymi oczami oddawać się błogiej bliskości samca, który naprawdę ją chciał. A przynajmniej pragnęła wierzyć, że tak właśnie jest.
– A Ty jesteś moim żywym ideałem. – wyznała cichym szeptem zamykając oczy i ufnie przylegając ciałem do jego własnego, westchnęła niemal czując jego dotyk na swojej szyi i tym razem nie próbowała już się przed tym uciekać.
– Bardzo. – odpowiedziała krótko, ale szczerze na zadane pytanie.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Czego nie powinniśmy...? – Spytał cicho, zbliżając swój pysk do jej pyszczka, patrząc w jej ślepia. Przesunął się bardziej do przodu by mieć lepszy dostęp do niej i uniemożliwić jej odpowiedź na nowe pytanie, zamykając jej pysk swoim, z chęcią delikatnego pocałowania jej. Nie trzeba mówić że Wirtuoz odczuwał te samo uczucie w swoim ciele co ona, latających motylków, śmiesznie go łaskoczących. Przymknął ślepia na w tym momencie oddając się chwili. Gdy skończył, dotknął jej noska swoim, patrząc jej głęboko w oczy.
Ideałem? Nie uważał, by był dla kogokolwiek ideałem, ale jeżeli ona tak sądzi to niech tak będzie. – Bardzo mi się podobasz. I nie chodzi tu o samo futro. – Szepnął, z nutą rozbawienia w głosie. Pozostał w takiej pozie, siedząc. W tej chwili był kłębkiem różnych emocji, zbliżając się do pochwycenia słowa, tej szczególnej emocji której nie mógł złapać, a do której krok po kroku zmierzał, odkrywając po drodze całą gamę innych, równie pięknych co ta. Skupił swoje myśli na Figlarnej, nie mogąc się oderwać od jej oczu pokrytych dwoma różnymi barwami. Mgiełka która dotąd była ciemna i nie przepuszczała światła, zaczęła zmieniać barwy na złote, lśniące niczym pyłek kwiatowy. Zaś pnącza, wspinały się na ściany groty tworząc liczne kwiaty, obdarzając ich niezwykłym zapachem.
Kravsax przytulił ją do siebie, okładając skrzydłami jak najdroższy skarb, chcąc pochwycić całość jej jestestwa, nie wypuścić, nie oddać nikomu. – Nie chcę cię opuszczać... – Szepnął jej wprost do ucha, przesuwając swój łeb dalej, wzdłuż jej głowy, by móc się lepiej przylegnąć. Czuł ciepło bijące od jej ciała, ciepły oddech, bicie serca poprzez warstwy białego futra, upstrzonego zielonymi i niebieskimi plamami. Nie przejmował się niczym więcej, niźli tylko i wyłącznie ją.

Licznik słów: 280
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Już miała mu odpowiedzieć, ale w tym momencie ich pyski złączyły się w delikatnym pocałunku, to był pierwszy pocałunek w jej życiu. Słodycz, przyjemne ciepło i jeszcze więcej motylków w brzuchu ogarnęły po chwili ją całą, a dwubarwne oczy na tę chwilę się zamknęły. To było coś niezwykłego przed czym nie była w stanie się bronić i chyba nawet tego nie chciała, a wręcz przeciwnie. Marzyła o tym, by pozostać tak już na całą wieczność chciwie spijając każdą kolejną kropelkę przepełniającego ten pocałunek uczucia. Przez dłuższą chwilę nic więcej nie mówiła, a jedynie bardziej wtuliła się w niego słuchając kolejnych słów samca. Jednak przy ostatnich stuliła mocniej uszy.
– Ale...mam już pisklęta z innym. – wyznała. – Nie żywię do ich ojca żadnych uczuć, on do mnie zresztą też nie. To była zupełnie spontaniczna wpadka, której żałuję i zrozumiem jeżeli już nie będziesz mnie chciał z tego powodu. – zamilkła i znów spojrzała na własne łapy. Trudno jej było się do tego przyznać, ale chciała być wobec niego szczera, zresztą nie byłaby w stanie wyrzec się swoich młodych, nawet jeśli nie pochodziły one ze związku o jakim zawsze marzyła.

Licznik słów: 189
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
Wirtuoz Iluzji
Dawna postać
Kravsax Krwawiący
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1075
Rejestracja: 26 cze 2015, 21:14
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 63
Rasa: Drzewny
Opiekun: Czerwień Kaliny
Mistrz: Płomienisty Zdrajca [*]
Partner: Figlarna Łuska

Post autor: Wirtuoz Iluzji »
A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 4| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl,M: 1| B,L,S,A,O,Kz: 2| W,MP: 3| MA,MO: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry Przeciwnik; Mistyk; Wybraniec Bogów;
Kravsax nawet nie drgnął, na słowa o innym i pisklętach. Zamiast tego, trwał jeszcze chwilę w jej uścisku, chociaż raczej było na odwrót. Odsunął nie znacznie od niej łeb, ponownie patrząc jej w ślepia. – Pisklęta są dobrem dla stada, szczęściem dla matki i ojca. Jednak jeśli te dwie osoby nie kochają się, nie znaczy to że nie mają kochać swoich piskląt. Nie odrzucam cię. Miałaś chwilę emocji, wyszedł z tego skutek. Trudno. Jednak kochaj swoje pisklęta i dbaj o nie. Jeśli trzeba to i ja ci pomogę w tym. – Powiedział, milknąc na długi czas, by sprawdzić czy słowa do niej dotarły. Czekał na ten błysk zrozumienia, wyrażony iskierką w oku. Wtedy łagodnie by się uśmiechnął i dotknął jej noska swoim.
Przytulanie, przytulaniem, jednak ciągle siedzenie w miejscu męczyło go i zapewne ją, dlatego chciał ją delikatnym ruchem położyć na ziemi, wśród fruwających obłoczków dymu. Albo bardziej chmurek. Ułożył się na boku, wspierając jedną łapą, a drugą głaszcząc ją po szyi. Wirtuoz zmierzał do prawdy, będąc krok od niej. Patrzył tak na leżąca białą śnieżynkę, w której puchu niknęła co rusz czarna łapa. Biała samica i czarny samiec. Równie odmienne mieli wyglądy. Bo gdzie czarne łuski pasują ze złotem na grzbiecie? Przesunął ogon, szukając nowego źródła szczęścia będącego jej przedłużeniem ciała. Chciał owinąć się tam, w geście złączenia, niemej obietnicy że jej nie opuści.
Cokolwiek by się stało, nie opuszczę cię. Wystarczy że prześlesz mi choć słowo, a przybęde. – Złożył jej obietnicę, przesuwając masy chmurek bliżej nich.

Licznik słów: 250
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obrazek Żetoniki :3 – Złoty i Srebrny (III miejsce Konkurs X, wyróżnienie w Konkursie X), Srebrny (wygrana Popisu II)
Figlarne Serce
Dawna postać
Księżniczka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 711
Rejestracja: 11 kwie 2016, 12:42
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 53
Rasa: Północny
Opiekun: Chłodny Obrońca i Azyl Zabłąkanych
Mistrz: Czerwień Kaliny
Partner: Potencjalnie każdy ;3

Post autor: Figlarne Serce »
A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 2
U: Pł,L,A,O,Skr,Śl,M,Kż,B,S,MP,MO,MA: 1| W: 2 |
Atuty: Spostrzegawczy; Chytry Przeciwnik; Mistyk
Jej wyznanie było swego rodzaju próbą, a Wirtuoz przeszedł ją jak najbardziej pomyślnie, chociaż wciąż tak praktycznie, to się nie znali, czuła jednak, że mogą to nadrobić później.
– Możesz być spokojny jeśli chodzi o pisklęta, kocham nawet te przybrane, a nawet i te, które w ogóle nie są moje, zawsze będę się o nie troszczyć. – odparła z uśmiechem i skinęła lekko głową w geście zrozumienia. W następnej chwili pozwoliła się spokojnie ułożyć na grzbiecie i spleść ich ogony razem, po czym wyczarowała kilka krążących w powietrzu świetlików. Cóż...skoro on starał się przydać romantyczności tej grocie, to i ona może coś do tego dorzucić. Uśmiechnęła się, spoglądając na niego spod zalotnie przymrużonych powiek i gładziła go czule łapą po lśniących czarnych łuskach jakby w odpowiedzi na pieszczotę szyi.
– A ja nie opuszczę ciebie, nigdy. – przyrzekła uroczyście.

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

~ Mistyk ~

Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Z uwagi na drastyczny spadek ilości wolnego czasu w najbliższym czasie nie udzielam żadnych nauk i proszę się z tym do mnie nie zwracać. Dziękuję.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej