Wydrążony pień

Niegdyś miejsce to nosiło miano Białej Puszczy, poświęconej Bogom oraz spokojowi, jednak z czasem natura zajęła wydeptane ścieżki i rozrosła się do ciemnych gęstwin, przez które smocze spojrzenie przedziera się z trudem.
Mroźny Kolec
Dawna postać
Żagiew
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 336
Rejestracja: 11 maja 2016, 9:23
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski
Opiekun: Krwawa Krucjata
Mistrz: Gorączka Ognia
Partner: Nefrytowy Szpon

Post autor: Mroźny Kolec »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: Pł,MP,MA,MO,Skr: 1| B,S,Śl,M: 2| L,A,O: 3| W:3
Atuty: Szczęściarz; Chytry przeciwnik

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zjawił się na miejscu nieco później niż planował. Mógł tu przylecieć, jednak był posłuszny poleceniu stadnej kleryczki, która kazała mu się nie przemęczać. Pociągało to za sobą konsekwencję – nie mógł wyruszyć na polowanie gdy poczuł się głodny. Zadziwiające, jak historia lubi się powtarzać. Sam kiedyś spotkał głodnego smoka pachnącego Życiem, któremu oddał swoje mięso, z własnej nieprzymuszonej woli. A niedawno, gdy błąkał się po terenach wspólnych natknął się na myśliwego ze Stada Wody, który widząc jego głód zgodził się upolować mu jakąś zwierzynę. Czy aby na pewno Woda i Życie są w konflikcie? W jego odczuciu było to o wiele głębsze niż się wydaje, skoro smoki ze zwaśnionych stad od czasu do czasu wyświadczały sobie uprzejmości. Pora przerwać śnienie na jawie, adept już na niego czekał.
– Witaj Rycerski Kolcu – powiedział zatrzymując się dwa ogony od wodnika. Przysiadł na zadzie, owijając ogon wokół łap. Wziął głębszy oddech, wprawdzie nie powinien o to pytać tylko przyjąć dar, jednak ta sprawa dawała mu do myślenia. – Powiedz mi proszę, dlaczego zgodziłeś się upolować dla mnie zwierzynę? Starsze smoki uczą nas, że nasze stada są skonfliktowane.

Licznik słów: 185
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ATUTY:
* Grupa I: Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces (następne użycie 21.10)
* Grupa II: Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.


POSIADANE PRZEDMIOTY:
* Kamienie: ametyst
* Mięso: 2/4
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Czekał cierpliwie na pojawienie się młodego adepta ze stada Ognia, który przez pewien czas się nie zjawiał. Uznał to jednak za jakiś osobisty powód, może miał jakiś przypadek podczas wędrówki tutaj, albo źle się czuł i musiał się zatrzymywać co jakiś czas? Nie wiedział i chyba nie chciał wiedzieć. Jeżeli Mroźny nie każe mu tu czekać do wieczora, Jantar nie widział problemu by nacieszyć się chwilę samotnością i pięknem Dzikiej Puszczy. Już oddawał się marzeniom, kiedy z letargu wyciągnął go głos czerwonołuskiego. Wstał i obdarzył nieco młodszego adepta przyjacielskim uśmiechem. Już miał zamiar wskazać mu mięso, kiedy nastąpiło to dziwne, krępujące pytanie, które dla Jantara w ogóle nie powinno być zadane. Lekko się obruszył, a jego mina skamieniała, ale zaraz potem jego pysk złagodniał, a on znowu się uśmiechał. –Nad zagadnieniem Twoim nigdy się nie zastanawiałem i zastanawiać- bym się nie zastanawiał. Odpowiedź bowiem prosta mi się wydaje, gdyż jako iż Łowcą niedługo będę, to zadaniem mym każdemu pomocy w głodzie nieść. Członków stada swojego na rzut pierwszy wysuwam, lecz jeśli takowych jest mało, a inni by potrzebowali mnie, to czemuż miałbym się z nimi nie zbratać i przysługi jakiejś nie uświadczyć?– przypomniała mu się sytuacja, gdy sam był głodny i potrzebował pomocy łowcy, a w jego stadzie nikt mu pomóc nie mógł, więc zwrócił się do Cienistej smoczycy, która choć niechętnie, to jednak mu pomogła. Po krótkiej chwili, kiedy już do Mroźnego dotarłby sens jego odpowiedzi, samiec wskazałby łapą przyniesione krowie mięso (4/4) i wesoło rzekłby: –Dla Ciebie to upolowane zostało, ze sobą je weź, lub zjedz teraz.

Licznik słów: 259
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Mroźny Kolec
Dawna postać
Żagiew
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 336
Rejestracja: 11 maja 2016, 9:23
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Górski
Opiekun: Krwawa Krucjata
Mistrz: Gorączka Ognia
Partner: Nefrytowy Szpon

Post autor: Mroźny Kolec »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: Pł,MP,MA,MO,Skr: 1| B,S,Śl,M: 2| L,A,O: 3| W:3
Atuty: Szczęściarz; Chytry przeciwnik
//wybacz, to się niefortunnie zbiegło z moim wyjazdem weekendowym

– Dziękuję, Rycerski Kolcu – rzekł do wodnika z dziwną manierą mówienia. Szeroko się uśmiechnął widząc schludne i apetyczne kawałki mięsa. Nieświadomie, lekko otworzył szczękę, ślina spłynęła jedną małą strużką z lewej strony. Wstrząsnął łbem, opamiętując się. Był bardzo głodny, ale nadal reprezentował sobą Ogień i takie bezceremonialne rzucenie się na prezent mogłoby zostawić niesmak.
– Nie zapomnę tej uprzejmości i jeśli spotkam jakiegoś bezradnego Wodnika, postaram się odwdzięczyć. No i nieco otworzyłeś mi oczy na to, że nie wszystko co mówią starsi musi być brane jako bezdyskusyjna prawda. Dobrego dnia. – Skinął głową w geście pożegnania, biorąc w łapy pożywienie.
Lecz nie odleciał daleko. Już w obecności aspirującego łowcy ledwo się powstrzymywał od rzucenia na zdobycz. Był tak głodny... Nie bacząc na maniery, w końcu nikt go nie widział, złapał w ręce największy kawał mięsa i łapczywie zaczął odrywać zębami mięso od kości, po czym pospiesznie przeżuwał i łykał, dostarczając żołądkowi tak długo odmawianego mu jedzenia. Czuł miłe ciepło, gdy posiłek przemieszczał się od pyska do brzucha, a kolejne kawałki znikały między jego kłami. Nie minęło dużo czasu, aż cały zapas mięsa (4/4) został pochłonięty, a po ziemi walały się porządnie obgryzione kości, które na sam koniec połamał by wyssać szpik. Zadowolony, położył się na ściółce by nieco odpocząć po posiłku.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ATUTY:
* Grupa I: Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces (następne użycie 21.10)
* Grupa II: Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.


POSIADANE PRZEDMIOTY:
* Kamienie: ametyst
* Mięso: 2/4
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »
A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3
Bywaj zdrów, Mroźny Kolcu.– odpowiedział Ognistemu adeptowi, kiedy ten już skończył mówić swoją odpowiedź. Odprowadził go jeszcze wzrokiem, kiedy złapał ten wielki, przyniesiony przez niego kawał mięsa i wzbił się w powietrze. Kiedy czerwonołuski zniknął mu już z pola widzenia- Jantar westchnął zadowolony z wykonanej dzisiaj roboty i poszedł w swoje strony. Pieszo, nie był fanem latania.

Licznik słów: 57
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Spacerowała sobie po puszczy, wkrótce natrafiając też i na wydrążony pień. Nieśpiesznie przeciągnęła się w jego okolicy, by po tym przysiąść na ziemi i przycisnąć wszystkie łapy do siebie. Przecież nikomu nic się nie stanie jeśli tu na chwilę odpocznie, to znaczy.. Raczej, a szczególnie jeśli się doda że poprzednie zatrzymanie się w tym miejscu, z takim celem skończyło się dość okropnie. Jednak szanse że ta sytuacja się powtórzy, były raczej małe.
Z takimi pozytywnymi myślami przymknęła delikatnie oczy, rytmicznie poruszając ogonem.

Licznik słów: 82
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Po raz kolejny udało mi się uciec z groty. Nikog nie mam na głowie i jest dobrze. Ruszyłem przed siebie nie patrząc dokładnie gdzie idę. Tak się złożyło, że doczekałem do dzikiej puszczy. Tam nie patrząc na nic skończyłem w nieznany teren. Dzika puszcza jest taka śliczna, pełna ruchomego rzarcia i temu podobna.
Przemierzyłem chyba z połowę albo i więcej tego lasu. Dopóki nie doszedłem do dużego wyrażonego w środku pnia. Był Wielki, a wokoło czuć zwierzyniec troo jakiegoś smoka. Powoli i najciszej jak potrafię skradałem się ku samicy, którą ujrzałem za winklem pniaka. Widać było że spała. Na mym pyszczku pojawił się wielki, psychopatyczny uśmiech. Stałem z około pół ogona od niej, wiatr wiał mi w bok więc mnie nie powinna czuć. Wziąłem głęboki wdech i zaryczałem ile sił w mych płucach.
Z mego w pół owłosionej pyska wydobył się ryk dzikiej besti. Jestem ciekaw jak ona na to zareaguje

Licznik słów: 151
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Wraz z dźwiękiem błyskawicznie wstała, szeroko otwierając oczy. Nie wiedziała co dokładnie wydało ryk, i wolała się tego nie dowiedzieć!
Spróbowała ruszyć przed siebie, licząc na to że ucieknie przed zagrożeniem, przebierała energicznie łapami nawet nie próbując zajrzeć za siebie. Dopiero gdy jej kończyny zaplątały się o siebie, Dzwonna upadając rzuciła Ksihenku pojedyncze spojrzenie, uderzając się po tym pyskiem w glebę. Na szczęście jedno wystarczyło do ocenienia sytuacji, dzięki czemu spokojnie wstała nie rzucając się dalej po ziemi.
Pisklak.
Tęczowy pisklak.
Wystraszył ją.
W tym momencie nie była pewna czy go utopić, czy ze wstydu samej się zrzucić z klifu.
Jednak zrezygnowała z obu tych opcji, zostając jedynie przy rzucaniu gniewnych spojrzeń, i prychaniu. Pokręciła nerwowo pyskiem, już nie tylko brat nie dawał jej spokoju, lecz też nieznajome smoki!
Postawiła kilka skrętnych kroków, podchodząc do Ksihenku po skosie. Lecz gdy znalazła się w jego pobliżu zaciągnęła się delikatnie powietrzem, próbując określić z którego stada pochodzi.
Oczywiście że był z ognia, no bo jakby inaczej? Zrobiła jeden głębszy oddech, po czym przesunęła się bliżej pisklaka, zmieniając wyraz pyska na bardziej pytający. Może ma dobre wytłumaczenie na swoje zachowanie?

Licznik słów: 187
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Patrzyłem z lekkim złośliwym uśmieszkiem na pędzącą ze strachu samice. Jak ona ładnie ucieka. Cicho się śmiałem gdy swoim ślicznym pyszczkiem zmasakrowała lewacki zol. Tak trzymać mała, jedynie szkoda jej białego futerka. Jest śliczna, biała w niebieskie kropki. Przepraszam cętki.
Ona podeszła i się we mnie gapi z lekko brudnym pyszczkiem i nieciekawym wyrazem pyszczka. Teraz rozegraj odpowiednio...
Spojrzałem w jej oczy, złote jak kilka piór na mych czarnych skrzydłach. Zaciągnąłem się powietrzem. Pachniała tak samo jak moja siostra. Mchem, wodą wypływająca ze skał. Stado niebieskich. Prócz tego miała własną lekką słodkawą woń...
Pojawił się na moim pyszczku leciutko zadziorny uśmieszek.
Jesteś brudna o tu.. – ogonem straciłem jej resztki ziemi z futerka – Pewie sie zastanawiasz czeemu to zrobiłem? Sam nie wiem. Impuls? Chyba tak to można nazwać. – zaśmiałem się przyjacielksko. Czułem, że mi mało zrobi. – Może jako przestroga,że jak spac to na drzewach. Polecam. Jest mniej drapirzników na niebie niż na lądzie. Zapomniałem sięprzedctawić. Zwą mnie Ksihenku, a ciebie adpetko stada ukrytego posród toni wody? – usiadłem na zadzie, poprawiłem obie pary skrzydeł, które przy smianiu zmieniły swoje położenie. Czekałem na jakas odpowiedź. TYlko proszę aby nie dała w mój śliczny w połowie załóczony pyszczek

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Odpowiedziała na uśmiech delikatnym przekrzywieniem łba, dobrze znała ten wyraz pyska,
i nigdy nie zwiastował nic dobrego...
Nagle jednak, nie tracąc ze wzroku Ksihenku, oddaliła się o dobre kilka kroków w tył, czując jego ogon na swoim futrze, przez co dopiero po chwili, nie ruszając się z miejsca, nastroszyła uszu słuchając z coraz większym nerwem słów pisklaka.
Westchnęła szybko gdy przybysz zakończył wyjaśnienia, najchętniej by mu tym całym ''impulsem'' z całej siły przyłożyła w głowę, no bo kto to widział najpierw straszyć, potem nie przeprosić, a na koniec szturchać ogonem!
Lecz w porę się uspokoiła, wbijając wzrok w ziemię oraz kładąc po sobie uszy. Wiedziała że to by narobiło jej całą masę kłopotów, których przecież tak bardzo starała się unikać.
Ignorując resztę słów, głowę podniosła dopiero wtedy, gdy pisklak zapytał ją o imię.
Również przysiadła na ziemi, cały czas zachowując bezpieczną odległość, dodatkowo kilka razy otwierając w połowie pysk, próbując najwidoczniej dobrze ułożyć litery. Nagle błyskawicznie przymknęła go z głuchym brzdękiem, może nie powinien go znać? Przecież nie wiedziała nawet czy jego imię jest prawdziwe! Po dłuższym zamyśleniu zamachnęła ogonem w lewo, raz kozie śmierć.

– D-Dzwonna Łuska.. – Słowa wypowiadała jakby bolał ją język, lecz o dziwo – w miarę płynnie. Długo ćwiczyła wymowę tych dwóch słów, więc uśmiechnęła się nieco widząc rezultaty.
Z takim wyrazem pyska, zauważyła dodatkową parę skrzydeł. Nie myśląc długo, zrobiła pierwszy krok, a potem następny i następny, okrężnym ruchem powoli zachodząc za plecy Ksihenku. Gdy tam doszła, szybkim ruchem zmierzyła go od ogona do głowy, po czym natychmiast czmychnęła z powrotem na swoje miejsce.

– C-Czemu tu jesteś? – Zapytała, natychmiast po tym odwracając pysk i ponownie przysiadając. Denerwowała ją jego obecność, a ona chętnie z powrotem wróciłaby do drzemania. A nawet jeśli przyszedł tu po coś, mogła by pomóc mu w szukaniu tego, dzięki czemu szybciej się by go pozbyła.

Licznik słów: 307
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Przyglądałem się jej uchom, czułem to ze chce mnie ona zaatakować, ale tego nie zrobiła. Nawet jej same zachowanie wobec mnie był trochę dziwnie, ale może jednoczesne śmieszne. Lecz tego po mienie było widać. Widać było na jej pyszczku niedowierzanie, strach. sam nawet nie wiem czemu...
Usłyszałem jej piękne imię.
Wiec, Dzwonna Łusko. Przepraszam, że ciebie w taki brutalny sposób obudziłem. – patrzyłem na to co robi. Skanuje mnie wzrokiem. sam nie wiem czy to źle, czy nie...
Po chwili milczenia dopiero odezwała się drugi raz. Jedno proste pytanie, "czemu tu jestem"
To proste, w własnym stadzie mnie się bardzo nudzi, to raz. Po dwa, sam nie wiem. Coś mi kazało tu przyjść, tylko tyle... – spojrzałem na nią z miłym wyrazem pyszczka.

//srl ze tak długo ale sql i duzo nauki ;___;

Licznik słów: 134
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
// ( ;_;)

Cicho westchnęła, chciała coś w tej sprawie dopowiedzieć, jednak w porę ugryzła się w język. Przecież ona też przyszła tutaj bez konkretnego powodu, miała chęć na spacer, to poszła.
Po czasie rozchmurzyła się delikatnie, co prawda jego wcześniejsze zachowanie było naprawdę wredne, ale przeprosił, dopiero później ale jednak. Lecz w osiągnięciu dobrego humoru przeszkadzało jej jedynie to, że nadal się tu pałętał. Wygonić go za bardzo nie mogła, a i sama nie wiedziała jak dokładnie stąd uciec, sprawy nie poprawiało to że nadal była zmęczona, przez co nie za bardzo podobał jej się pomysł z powrotem lub przejściem do następnego miejsca, przecież nadal niezbyt znała te tereny i nie wiedziała kiedy ponownie znajdzie jakiś spokojny cichy nie zarośnięty kont.
Położyła się na ziemi wyciągając przed siebie łapy, co prawda mięśnie nadal pozostawały spięte i gotowe do odskoku, przecież nie wiedziała co aktualnie się dzieje w głowie pisklaka, więc wolała mieć się na baczność.
Chwilę tak trwała w niezręcznej ciszy, dopiero później otwierając pysk, jeśli i tak miała trochę tu zostać, wolała tego nie zmarnować i czegoś się dowiedzieć.

Nastawiła uszy i łapą pytająco wskazała na jego drugą parę lotek, on ma tak od urodzenia..?
Sama poluzowała swoje wiecznie przyciśnięte skrzydła, futro pod nimi było wręcz ubite i spłaszczone, chyba powinna niedługo zrobić z nich jakikolwiek użytek...

Licznik słów: 219
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Patrzyłem jak się kładzie, chociaż przeczuwałem że karma w postaci zlej wrócić do mnie to się tym nie przejmowałem.Takiego słodkiego pisklaka chyba nie zabije. Bo prawo zabrania, dobre.
Nagle poczułem mrowienie i coś wylądowało mi na głowie. Było mokre, brudne i ciutkę waliło ziemią, ale co tam.
chwile milczałem, a następnie wybuchnąłem śmiechem
To chyba jesteśmy kwita, Dzonna Łusko. Choć mnie to nie wystraszyło, to mam zajęcie na dobra chwilę aby pozbyć się tego błota z futra. No nic, jak to mówią. Bywa. – potrząsnąłem głową tak aby większość błota spadła na ziemię z nieprzyjemnym dźwiękiem.
To jak formalności mamy za sobą to może coś zrobimy? jesteśmy w podobnym wieku, Tak mi się wydaje. Może porozmawiamy, czy cóś? – posyłam wielki uśmiech. Bardzo miły, jak na mnie oczywiście. Może spodoba jej się ta propozycja i się trochę ze mną pogada. Taka rozmowa naprawdę duzó daje.

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Wstała naglę prosto na cztery łapy, co ona zrobiła!
Natychmiast cicho zganiła siebie pod nosem spuszczając pysk. Najwidoczniej niewyspana podejmowała złe decyzje..
Uspokoiła się dopiero, gdy Ksihenku strącił błoto, które po krótkim czasie całkowicie znikło.

– P-Przep.. – Chciała dokończyć, lecz śmiech pisklaka jej przerwał. Nie wydawał się być tym zdenerwowany, wręcz przeciwnie!

– raszam..? – Dopowiedziała, chyba niepotrzebnie, ale wolała przynajmniej trochę to zrzucić z sumienia. Następnie ponownie przysiadła na ziemi, nadal wpatrując się w pisklaka ze zdziwioną miną, jednak w porę potrząsając odrobinę pyskiem aby odwieść się myślami od tamtej sytuacji.
Nie wyglądał na jej rówieśnika, był o wiele mniejszy. Jednak przymknęła na to oko, próbując odpowiedzieć na jego pytanie.
Tylko problem był taki że nie wiedziała dokładnie jak.

– Too. O-One ci n-nie przeszk-kadzają? – Zapytała, podnosząc łapę do góry i wskazując na skrzydła, następnie zwiesiła pysk, to było chyba najgłupsze pytanie jakie mogła zadać..

// *Umiera*

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Spojrzałem na samicę dużymi oczami. Nawet mnie przeprosiła, jak miło z jej strony. Mnie to nie przeszkadzało. Teraz temat trza wymyśleć, lecz ona zaczęła pytając mnie o moje skrzydła. Skrzydła jak skrzydła, ale moje są wyjątkowe.
Nie. Moje skrzydła ją jak twoje czy innych smoków. Mnie nie przeszkadzają, a jak twierdzi moja siostra, nadają unikalności i trochę tajemniczości. Choć to ostanie pewnie nadałby maska ojca... – no i powiedziałem za dużo, gdy się dowiedziałem, ze mój ojciec nie żyje lekko się załamałem. Bogowie odebrali mi go chwilę przed wykluciem. Może to cena za moje życiem. gdzieś w głębi podświadomości czułem, że kiedyś też ojca nie miałem. Nie miałem wzorca, nie miałem niczego. Tylko matkę i rodzeństwo...
Potrząsnąłem głową aby odpędzić te złe myśli. Nie chciałem ich mieć. One są złe, bardzo złe...
Znów spojrzałem na moją towarzyszkę.
Na jaką rolę w plemieniu się uczysz? – bardzo mnie to ciekawiło, gdyż sam mam nie wiem gdzie isć i w co iść...

Licznik słów: 162
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Podniosła powoli głowę przenosząc wzrok z ziemi na pisklę, chyba się nie obraził..
Nagle zastrzygła uszami gdy usłyszała o masce i jego ojcu, Ksihenku odpowiedział o nich inaczej niż o reszcie, trochę.. Smutniej?
Sama się zmartwiła gdy przypomniała sobie o swoich rodzicach, matki nie widziała od księżyców, a ojca znała jedynie z imienia...

Lecz uspokoiła się wraz z pytaniem o rolę, bo akurat z tego była niesamowicie dumna!

– Ł-Łowcę! – Wyszczerzyła ząbki w delikatnym uśmiechu.

– A t-ty? – Domknęła pysk, nie zdziwiłaby się gdyby uczył się na taką samą rangę co ona, szczególnie zważając na to, jak wcześniej się do niej podkradł!

Licznik słów: 104
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Patrzyłem ukrytkiem jak ona na mnie patrzy. Czułem, że ta adeptka epatuję może nie spokojem a lekką troską. Te uczucie szybko minęło. A ja? Czym chcę być? Sam nie wiem...
Łowca... Rozumiem, już wiem do kogo z prośbą o nakarmienie będę chodził. Co do mnie... Sam nie wiem do czego się nadaje, walka to zło, bezsensowna próba zdziałania czegokolwiek. Łowca... tez niezbyt pasuje. Tak naprawdę przez te skrzydła trudniej mi biegać, a latać nie potrafię. Z pisklakami się nie dogaduje, a leczyć nie potrafię i już moja siostra jest uzdrowicielką, tak jak mój ojciec nim był... Z twego plemienia. Wiecznie uśmiechnięty, wiecznie pragnący drugiej połówki. Wieczne Nadzieje Ukojenia. Choć prędzej znasz go jako Wieczne Ukojenie lub Tygrysi Kolec, tak go zwano. Nosił maskę z czaszki naszych pobratymców, pełną inskrypcji, kręgów... Wiem też, że miał grotę pod rzeką w waszym obozie... – czy jestem tak sam beznadziejny jak mój rodziciel? On wiecznego pecha miał, a ja? Sam nie wiem. czemu mam poświecić serce, dusze i ciało. Komu służyć i kark ugiąć i czemu nie ma nic co do mnie by pasowało...

Licznik słów: 181
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Skrzywiła się trochę, słysząc zalew przemyśleń pisklaka. Ona nigdy nie miała takich problemów...

– C-Czyli kłamałeś... – Cicho wyszeptała do siebie, nawiązując do sprawy ze skrzydłami. Tylko czemu to zrobił?
Szybko jednak przestała się nad tym zastanawiać, najwyraźniej był po prostu dziwny.
Podrapała się kilka razy po głowie, próbując wymyślić co takiego mogłaby doradzić Ksihenku,
dla niej było to odrobinę przesadzone, zostanie się tym kim się zostanie. Po co niepotrzebnie drążyć temat?

– N-Na pewno coś znajdziesz, p-przecież masz jeszcze d-dużo czasu na wybór. A do t-tego moment-tu może się dużo z-zmienić! – Ostatnie słowa wypowiedziała z satysfakcją, nie spodziewała się że uda się jej wyciągnąć tak długie zdanie z takiego ''prostego'' tematu!

– N-Nigdy jej nie w-widziałam. – Nie dziwiło jej to zbytnio, przez to że obozie było tyle jaskiń i dziur, dawno przestała zwracać na nie uwagę.

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Słodki Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1399
Rejestracja: 15 kwie 2015, 9:52
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny
Partner: Czarująca Łuska*

Post autor: Słodki Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 1| I: 2| P: 2| A: 1
U: L,B,W: 1
Zaśmiałem się cicho. Czyli to smoczyca z sercem czystym i nie skalanym złem. Chce pomóc...
Nie musisz mnie pocieszać Adeptko, co do czasu mam już dziesięć księżyców na karku. To może wciąż mało, lecz to jedna z dziesiąta części smoczego żywota. Cześć już za mną, nie wiem co ja mam począć. Mogę patrzeć w będą twarz, do której wilki wyją i myśleć nad losem swym. – spojrzałem na nią spojrzeniem i oczami, które widziały zbyt dużo. – Ja powinien wiedzieć na co muszę się szkolić... Lecz nadal nie wiem co to ma być, ale czuje że to dobrze. Młodość na swe zalety, ale też i wady. Niepewność jest tą wadą czasu tego. Widzę że masz na kogo się szkolić. Hee... Znowu się rozgadałem. – przekląłem sam siebie i patrząc na Dzwoneczka. Może zrozumie co powiedziałem, może nie...

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Nie ma takiej absurdalnej rzeczy, której by smok nie zrobił, próbując nadać życiu jakiś sens

~EQ:
Jedzenie:
– Mięso: 3/4
– Owoce 0/4

Inne:
– Brak
Mechaniczne:
– Brązowy żeton (kolędy )

Avatar by Piaskowa :3
Dzwonna Łuska
Dawna postać
Umarła i nie żyje
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 205
Rejestracja: 24 cze 2016, 11:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 23
Rasa: Skrajny
Mistrz: Rycerski Kolec

Post autor: Dzwonna Łuska »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| I: 2| P: 3| A: 1
U: L,O,MP,M:1| B,S:2| Pł,A,W,Skr,Śl:3
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka
Przekrzywiła głowę w takim stopniu, że zaczęła się opierać się na jej ramieniu. Że o czym on mówi?

– H-He? – Brzmiał dosyć dziwnie, nawet jak na pisklaka. Do czego wilki wyją? Że o czym myśleć? Co wada, gdzie, jak?!

– O-Oh, t-to nie p-przeszkadza.. – Po chwili podniosła pysk.

– B-Bo w sumie.. To i t-tak nic z tego nie r-rozumiem.. – Po chwili zaczęła drzeć łapami trawę.

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
(Ślimaczek w nagrodę dla tych, co nie umarli czytając moje posty)

Moje rzeczy:

* 0/4 Mięsa.

Moje Atuty:

* Spostrzegawczy Jednorazowo +1 do Percepcji.

*Pamięć Przodka Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zmierzch Gwiazd
Dawna postać
Umarłam...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 mar 2016, 14:19
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 115
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia i Azyl Zbłąkanych
Mistrz: Dziki Agrest [*]
Partner: Piórko Nadziei

Post autor: Zmierzch Gwiazd »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,M: 1| A,Skr,Kż,Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Znawca Terenów, Wybraniec Bogów
Dzika Puszcza... Nefrytowa dawno tu nie była. Cóż, miała ostatnio sporo obowiązków. Teraz jednak miała chwilę przerwy, a głód dawał jej znaki. Nieprzyjemne ssanie w żołądku stało się dokuczliwe. Położyła się wiec i przywołała ze swojej groty mięso . Rozrywała je kawałek po kawałeczku, a gdy już się najadła, zakopała resztki w ziemi i wzbiła się w powietrze. Odleciała w sobie tylko znaną stronę. Obowiązki same się nie wypełnią.

Licznik słów: 69
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zwinna
Jednorazowo +1 do Zręczności


Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Poszukiwacz
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu klejnot, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał)

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Deidara
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
Skr: 1| A,O: 2

KK

#CC1653 (MG)
Zaciekły Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 864
Rejestracja: 16 sty 2014, 13:50
Płeć: Samiec
Księżyce: 64
Rasa: Skrajny

Post autor: Zaciekły Kolec »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: B,W,Pł,A,Śl,Skr: 1| O: 2
Atuty: Boski Ulubieniec; Nieparzystołuski;
Dzika Puszcza... Fáelán jeszcze nigdy tu nie był, do teraz! To jego pierwszy raz kiedy postanowił wybrać się w te rejony terenów wspólnych. Pogoda na lot nie była najlepsza, ale to na pewno był lepszy środek przemieszczania się niż przepłynięcie przez rzekę, a on jeszcze swoich umiejętności pływackich nie był pewien.
Bardziej jednak rozczarował się czasem w jakim tu dotarł. Gdy wyruszył z obozu było jeszcze jasno, a teraz zaczęło się ściemniać. Miał dziwne wrażenie że dni są znacznie krótsze niż wcześniej, to nie pierwszy raz gdy gwieździste niebo łapie go samotnego.
Wylądował w pobliżu, zdając sobie sprawę że teraz na pewno nie spotka nikogo z kim mógłby zamienić zdania, a co dopiero liczyć że znajdzie się ktoś kto nauczy go czy to polować, czy czarować.
Usiadł tuż obok pnia i czekał, w sumie sam nie wiedział na co. A jednak po chwili wydawało mu się że coś już odpowiedziało na jego wyzwanie, skoro w oddali usłyszał niemalże niemy szmer.
Szybko wskoczył do wydrążonego pnia i obserwował ze środka co się czai w oddali.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Boski Ulubieniec: spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego".
Nieparzystołuski: -1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie nieparzystych miesięcy, +1 ST do wiodącego Atrybutu i Wytrzymałości w czasie parzystych miesięcy.

Magiczne moce here:
– możliwość wyleczenia kalectwa
– możliwośc odmłodzenia/postarzenia postaci o 10 księżyców
– brązowy żeton


1 2 3

#53cc4f
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej