OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Wysłuchała się w odpowiedź swojego brata. Pozwoliła mu dokończyć wypowiedź. Nie chciała mu przerywać, szczególnie że widziała że bardzo lubi zastanawiać się i rozmyślać nad tego typu sprawami i nie tylko. Zastanowiła się chwilę nad odpowiedzią bo czym Odpowiedziała bratu.– Czasami po prostu coś w głębi duszy każe nam iść przed siebie bez widocznego powodu. Może to jest próba naszych sił ? A może cel czeka na nas na końcu wędrówki ? A może już podczas podróży go odkryjemy ? Tego nie wiadomo. Moim celem jest pomóc stadu w tym trudnym okresie. Gdy byłam w twoim wieku marzyłam że kiedyś dzięki mnie naszemu Stadu będzie się żyć lepiej.... I to w dalszym ciągu jest moje marzenie. Czasami cele mogą ulec zmianie ale ważne jest to żeby podążać za marzeniami.... Bo tylko ty sam masz dość siły aby je spełnić.... Nikt nie zrobi tego za ciebie choćby nie wiem jak się starał... – Teraz to ona się rozgadała, a na sam koniec wypowiedzi uśmiechnęła się czule do brata.
Czy uśmiech kiedykolwiek znikał jej twarzy ? Rzadko kiedy to się zdarzało. Prawie nigdy. Może to i dobrze ? Dzięki temu mogła zarażać nim innych .
















