A: S: 3| W: 3| Z: 5| I: 1| P: 4| A: 3
U: MA,MO,MP,M,W,Pł,S,L,O,B: 1| Śl,Kż,A: 2| Skr: 3
Atuty: Zwinny, Pamięć przodków, Tropiciel, Znawca terenów
// Samodzielka
Magia.. Oj tak.. Pamiętała to, jak bardzo męczyła ten temat ze Wzburzonym. Jej umiejętności jednak nie satysfakcjonowały jej wystarczająco i w wolnej chwili postanowiła poćwiczyć. Przybyła na tereny szklistego zagajniku, poćwiczyć magiczne ataki.
Wyobraziła sobie że jej przeciwnik znajduje się jakieś cztery szpony przed nią, dlatego też w takiej odległości od siebie wyobraziła sobie czarną,gładką z wierzchu jednak chropowatą w dotyku, idealnie okrągłą i śmierdzącą spalonymi łuskami kulę, o średnicy dwóch szponów. Nie miała być duża,jednak bardzo gorąca i ciężka tak by ewentualnego przeciwnika nie dość że poparzyć, to jeszcze zmiażdżyć mu na przykład jakąś kość. Twór miał pojawić się nie dość że cztery szpony przed nią to jeszcze jakieś cztery nad ziemią, by swobodnie opaść za pomocą siły grawitacji na dół i narobić szkody. Dla dopełnienia tworu, dała mu jeszcze smak spalonego mięsa po czym tchnęła maddare. Kula w zastraszającym tempie uderzyła o grunt a wibracje jakie poczuła, dały potwierdzenie że jej się udało. Dla pewności jednak, przerwała dopływ maddary do tworu i podeszła, sprawdzając podłoże. Trochę popiołu ze spalonych traw i wgniecenie. Idealnie tak, jak chciała! Poczuła niedaleko wypalonego miejsca coś twardego. Podeszła by to zbadać – Wyglądało na kamień. Cudowne miejsce na kolejny atak! Dokładnie wymacała go, by stwierdzić jaki jest duży, odsunęła się i przystąpiła do ataku. Wyobraziła sobie jakieś cztery szpony nad głazem biały szpic, ułożony na kształt stożka z ostrym końcem, mający jakieś pięć szponów długości. Miał być chłodny i gładki w dotyku, bezwonny i bez smaku, a w przeciwieństwie do poprzednika, miał być też lekki. Najważniejszy był ostry szpic, którym twór miał wbić się głęboko w skałę. Przelała maddare w twór, machając ręką by pomóc w nakreowaniu sobie ruchu tworu aby zaraz potem usłyszeć chrzęst przebijanej skały. Tu nawet nie musiała podchodzić – przerwała dopływ maddary do tworu, zadowolona z siebie. Czas na coś nowego.. postanowiła że w znów zaatakuje kamień. Jakieś dwa szpony nad kamieniem, wyobraziła sobie czarną i gładką w dotyku i nawet wyglądzie kulę o średnicy dwóch szponów, idealnie okrągłą, ciężką niczym dwa spore głazy, wypełnioną po brzegi białym, bezsmakowym i gęstym kwasem. Kwas miał niesamowicie śmierdzieć i być strasznie żrący, tak by przepalić nawet kamień. Do tego miała być również gorąca, a przy dotknięciu z powierzchnią kamienia, miała pęknąć rozlewając kwas po nim. Tchnęła maddare, jednak po dwóch uderzeniach serca, kiedy to usłyszała charakterystyczne skwierczenie, przerwała jej dopływ. Twór zniknął, a Mistyczna zabrała się za analizowanie swoich szkód. Poczuła jak wcześniej już przebita prawie na wylot skała, z samego wierzchu jest stopiona. Idealnie. Na sam koniec postanowiła że przypuści jeszcze jeden atak. Wyobraziła sobie, jakieś siedem szponów nad ziemią, bielutkie jak śnieg i małe na około pół szpona, szpice o kształcie stożka. Bezwonne i bez smaku, zimne jak lód i gładkie w dotyku, jednak wciąż twarde, miały wbić się w ziemie, wszystkie na raz, opadając równo w pionie, niesione siłą grawitacji. Przelała maddare w atak. Po chwili usłyszała jak szereg małych szpiców wbija się w ziemie, po czym przerwała napływ siły, dopiero kiedy zbliżyła się do tworu. Przejechała łapą po ziemi, czując małe wypustki po ostrych szpicach. Uśmiechnęła się – chyba na tym dzisiaj skończy. Trochę odpocznie i wróci do siebie.
Licznik słów: 524
Hansel
Sowa
U: A,O: 3| Skr,Kż: 2 // A:W:1 Z:2 I:1 P:2 A:1
KP
Umiejętności magiczne/fizyczne: +4ST
Śledzenie/MP: +1ST
-1ST po rzutach na "widzenie maddarą"
-2ST w przypadku poświęcenia tury kompana
(nie tyczy się śledzenia i MP)
~Atuty~
Pamięć Przodków
Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -2 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
Zwinny
Jednorazowo +1 do Zręczności
Tropiciel
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu zwierzę dające 4/4 mięsa, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał).
Drzewko Mistyka
Motyw Muzyczny