OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Tyle pytań na raz a Mafrin nie znała odpowiedzi na prawie żadne z nich. Wiedziała tylko gdzie się znajdują ale na to pytanie zdążył odpowiedzieć jakiś samiec. Rozglądała się ciekawie po obecnych naprawdę nikt nie odpowie na resztę pytań i nie zaspokoi ciekawości młodej?Młode Spotkanie VII
- Obnażony Kieł
- Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
- Posty: 1108
- Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 33
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Licznik słów: 44
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
* Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
* Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
- Rebeliancka Łuska
- Dawna postać
Arylidia
- Posty: 85
- Rejestracja: 13 sty 2016, 17:59
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 9
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Absurd Istnienia

A: S: 2| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 3
U: S: 1| W,MP: 2| B: 3
Atuty: Zwinny
Pytanie zadane przez Aterala... Och, tata opowiadał ci dużo o spotkaniach młodych podczas nauki w jaskini. Rozejrzałaś się niepewnie po uczestnikach, może ktoś odpowie? Jakiś smok powiedział o Skałach Pokoju. Wierszem. Naprawdę ładnie!
Po krótkim namyśle wstałaś i powiedziałaś:
– Mój tata, Absurd, był na jednym spotkaniu. Było ono o prorokach. A jeszcze kiedyś było o wojnie. – zamilkłaś na chwilę próbując przypomnieć sobie jeszcze inne informacje. Och tak. – A ty, prowadzący spotkania... – spojrzałaś na Aterala. Nie wyglądał za sympatycznie. I... nie ruszał się za bardzo. Ale czego się spodziewałaś, nie jest to przecież patron kwiatków i motyli.
– jesteś Bogiem Śmierci i Sprawiedliwości... ...? – nie powiedziałaś zbyt pewnie, chociaż dokładnie pamiętasz co mówił ci o nim tata podczas nauk. Rozejrzałaś się znowu po zebranych smokach, trochę speszona, po czym cofnęłaś się krok w tył i usiadłaś.
Po krótkim namyśle wstałaś i powiedziałaś:
– Mój tata, Absurd, był na jednym spotkaniu. Było ono o prorokach. A jeszcze kiedyś było o wojnie. – zamilkłaś na chwilę próbując przypomnieć sobie jeszcze inne informacje. Och tak. – A ty, prowadzący spotkania... – spojrzałaś na Aterala. Nie wyglądał za sympatycznie. I... nie ruszał się za bardzo. Ale czego się spodziewałaś, nie jest to przecież patron kwiatków i motyli.
– jesteś Bogiem Śmierci i Sprawiedliwości... ...? – nie powiedziałaś zbyt pewnie, chociaż dokładnie pamiętasz co mówił ci o nim tata podczas nauk. Rozejrzałaś się znowu po zebranych smokach, trochę speszona, po czym cofnęłaś się krok w tył i usiadłaś.
Licznik słów: 140
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Lazurowa Mgiełka
- Dawna postać

- Posty: 299
- Rejestracja: 31 sty 2016, 10:29
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 36
- Rasa: Zwyczajny
- Opiekun: Ciche Wody

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,Pł,S,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| M,L: 2| W,MP: 3| MO,MA: 4
Atuty: Wytrwały, Chytry Przeciwnik, Obrońca
Lazur zmrużyła trochę oczy i przekrzywiła głowę, patrząc na szarego smoka, który zabrał głos. Potem jej spojrzenie przesuwało się po kolei po każdym, kto zabrał głos... Czyli do tej pory niewielu. Ale nawet ta dwójka smoków wiedziała więcej niż ona sama, co sprawiło, że samej sobie wydawała się naprawdę głupiutka. Ale tez skąd miałaby cokolwiek wiedzieć, jeśli nikt jej wcześniej czegoś nie powiedział? Ach, gdyby był tu Grzech, z pewnością odpowiedziałby na to wszystko! I jeszcze tamten smok tak śmiesznie mówił. To normalne?
– Co to jest bóg? – Zapytała, zanim zdołała się ugryźć w język. Spojrzała przestraszona w kierunku smoczycy, która wypowiedziała to słowo po czym lekko się skuliła, aby nie zwracać na siebie uwagi. Nie uważała, aby zadawanie głupich pytań, na które pewnie wszyscy poza nią znali odpowiedź było czymś, co powinna pokazywać. Wiedziała jednak, ze umieranie nie było miłe, jak twierdził tata... Więc jak mogłoby być sprawiedliwe? Niemiłe rzeczy chyba nie są sprawiedliwe?
– Co to jest bóg? – Zapytała, zanim zdołała się ugryźć w język. Spojrzała przestraszona w kierunku smoczycy, która wypowiedziała to słowo po czym lekko się skuliła, aby nie zwracać na siebie uwagi. Nie uważała, aby zadawanie głupich pytań, na które pewnie wszyscy poza nią znali odpowiedź było czymś, co powinna pokazywać. Wiedziała jednak, ze umieranie nie było miłe, jak twierdził tata... Więc jak mogłoby być sprawiedliwe? Niemiłe rzeczy chyba nie są sprawiedliwe?
Licznik słów: 156
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Karta Postaci
Altis
S: 0| W: 1| Z: 2| I: 0| P: 1| A: 1
A,Skr,Śl: 1
Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Obrońca – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony magicznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Lazur i Grzech, Lazur (i pikselek by Grzech)
Pełen avek by ja
Lazur by Kalinka
Altis
S: 0| W: 1| Z: 2| I: 0| P: 1| A: 1
A,Skr,Śl: 1
Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Obrońca – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do obrony magicznej. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
Lazur i Grzech, Lazur (i pikselek by Grzech)
Pełen avek by ja
Lazur by Kalinka
- Rekanvae
- Dawna postać
Koszmarny
- Posty: 9
- Rejestracja: 06 lut 2016, 22:15
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 4
- Rasa: Drzewny
- Opiekun: Koszmarny Kolec

Przekrzywił swój łeb na bok, spoglądając na wielkiego, szarego smoka-Kilkukrotnie klapnął swoim pyskiem, po czym pokręcił lekko swym łbem. Spojrzał raz to na, smoka, innym razem na Arylidę, zaś następnie na Lazur, gdyż sam oczekiwał odpowiedzi na pytanie "Co to jest bóg?".
Ciekawsko oglądając na smoczycę, która najwyraźniej wiedziała kim jest wielki smok, ułożył się na kamiennym podłożu, owijając w okół swojego ciała długi, ostro zakończony ogon-Jednak ów zakończenie wisiało w powietrzu, chociaż ten odpoczywał po dość długiej wędrówce, wciąż był w pozycji defensywnej, ponieważ przecież nie znał żadnego z tu obecnych smoków.
Znudzony całym spotkaniem, uniósł delikatnie swoją górną wargę, obnażając swe dobrze już wykształcone kły, po czym zaczął w ów grzebać, pazurem wskazującym, swej lewej łapy.
Ciekawsko oglądając na smoczycę, która najwyraźniej wiedziała kim jest wielki smok, ułożył się na kamiennym podłożu, owijając w okół swojego ciała długi, ostro zakończony ogon-Jednak ów zakończenie wisiało w powietrzu, chociaż ten odpoczywał po dość długiej wędrówce, wciąż był w pozycji defensywnej, ponieważ przecież nie znał żadnego z tu obecnych smoków.
Znudzony całym spotkaniem, uniósł delikatnie swoją górną wargę, obnażając swe dobrze już wykształcone kły, po czym zaczął w ów grzebać, pazurem wskazującym, swej lewej łapy.
Licznik słów: 118
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Brak Słów
- Dawna postać
Kivuli Lekkoduszna
- Posty: 526
- Rejestracja: 15 gru 2015, 22:41
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 23
- Rasa: Drzewny
- Opiekun: Jeździec Apokalipsy
- Mistrz: Przedwieczna Siła

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U: MA,MO: 2| B,S,Pł,A,O,W,MP,Skr,Kż: 3| Śl: 4
Atuty: Ostry węch; Pamięć przodka;
Wrzos, słysząc odpowiedzi smoków za sobą, przestępowała tylko z łapy na łapę, ciągle wpatrując się uważnie w szarego, niepozornego smoka. Zdawał się jej kukłą, którą ktoś wyczarował i zapomniał, że powinno się nią jeszcze poruszać. Bystre ślepka młodej widziały też, że nawet jego klatka piersiowa się nie porusza. Nie oddychał? Tak w ogóle? Może naprawdę był iluzją?
Inne smoki mówiły jedno przez drugie. Wrzos słuchała ich tylko, próbując sobie poukładać ich wypowiedzi w jedną całość, która by miała jakiś sens. Nie było to trudne – oto stał przed nią bóg, patron Śmierci i Sprawiedliwości...
Jej ciało zatrzęsło się nieznacznie, gdy usłyszała pytanie Lazuru. Nigdy o tym nie pomyślała. Kim był właściwie bóg? Po co był i skąd? Przekrzywiła łepek, nie spuszczając swoich ciekawskich ślepek ze stoickich, nie wyrażających emocji oczu Aterala.
– Ja wiem w sumie tyle co on – odpowiedziała szybko na pytanie, lekkim ruchem podbródka wskazując wierszującego Piewcę. – Jak masz na imię? – spytała boga.
Inne smoki mówiły jedno przez drugie. Wrzos słuchała ich tylko, próbując sobie poukładać ich wypowiedzi w jedną całość, która by miała jakiś sens. Nie było to trudne – oto stał przed nią bóg, patron Śmierci i Sprawiedliwości...
Jej ciało zatrzęsło się nieznacznie, gdy usłyszała pytanie Lazuru. Nigdy o tym nie pomyślała. Kim był właściwie bóg? Po co był i skąd? Przekrzywiła łepek, nie spuszczając swoich ciekawskich ślepek ze stoickich, nie wyrażających emocji oczu Aterala.
– Ja wiem w sumie tyle co on – odpowiedziała szybko na pytanie, lekkim ruchem podbródka wskazując wierszującego Piewcę. – Jak masz na imię? – spytała boga.
Licznik słów: 158
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Wróciłam! Zaczynam odpisywać regularnie. Jeśli ci nie odpisałam – śmiało pisz na PW.
1. Ostry węch: +1 kość do testów na Percepcję przy użyciu węchu.
2. Pamięć przodka: -1ST do Ataku i Obrony w walce z drapieżnikami.
Posiadane: 2x perła, 4/4 mięsa, 2/4 owoców, kryształ Nenyi (do 8.05.16)
Fabularne: pióra sroki, bażanta i harpii, skóra lisa
by Szkarłatny

1. Ostry węch: +1 kość do testów na Percepcję przy użyciu węchu.
2. Pamięć przodka: -1ST do Ataku i Obrony w walce z drapieżnikami.
Posiadane: 2x perła, 4/4 mięsa, 2/4 owoców, kryształ Nenyi (do 8.05.16)
Fabularne: pióra sroki, bażanta i harpii, skóra lisa
by Szkarłatny
- Fafkes
- Dawna postać

- Posty: 11
- Rejestracja: 07 lut 2016, 13:12
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 3
- Rasa: Drzewny
Fafkes nie miał zielonego pojęcia co ze sobą zrobić. Tyle smoków, tyle pytań... A Fafkes nie znał na żadne z nich odpowiedzi... Nie zbyt wiedział jak nazywa się jego ojciec, więc skąd miał wiedzieć kim jest "bóg"? Szeroko otworzył oczy
– Ja wiem kto to bóg! – mówiąc to wstał, machnął skrzydłami i pokazał na szarego smoka łapą – On
Dumny z siebie złożył skrzydła i padł na ziemie. Tylko po to by wstać i usiąść jeszcze raz bo w poprzedniej pozycji zabolał go ogon.
– Ja wiem kto to bóg! – mówiąc to wstał, machnął skrzydłami i pokazał na szarego smoka łapą – On
Dumny z siebie złożył skrzydła i padł na ziemie. Tylko po to by wstać i usiąść jeszcze raz bo w poprzedniej pozycji zabolał go ogon.
Licznik słów: 85
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Wilcza Pani
- Dawna postać
FaolitiarnaPromienna
- Posty: 418
- Rejestracja: 10 sty 2014, 23:39
- Płeć: Samica
- Księżyce: 51
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Czerwień Kaliny
- Mistrz: Kruczopióry

A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl: 1| Pł,S,A,O,Skr,MP: 2|MA,MO: 3| W: 4
Atuty: Szczęściarz; Pamięć Przodka; Obrońca
//my bad, my bad xD
Ha! Czyli miała rację, byli na Skałach Pokoju. Na resztę pytań odpowiedzi nie znała. Rozgladala się uważnie, starając się patrzeć na każdego wypowiadajacego się smoka. Było przy tym trochę roboty. Jakaś samiczka, ubarwiona bialo-rudo, wydawała sie wiedzieć całkiem sporo. Prychnela cicho na słowa Fafkesa.
– Ale co to właściwie znaczy, być bogiem? Co ty robisz? – zapytała, patrząc niepewnie na Aterala. Na widok jego bezruchu wszystko zaczynało ja swedzieć. Jak on mógł tak siedzieć?
– I kim są prorocy? – dodała, przypominajac sobie jeszcze jedno niezrozumiałe słowo z wypowiedzi Arylidii.
Ha! Czyli miała rację, byli na Skałach Pokoju. Na resztę pytań odpowiedzi nie znała. Rozgladala się uważnie, starając się patrzeć na każdego wypowiadajacego się smoka. Było przy tym trochę roboty. Jakaś samiczka, ubarwiona bialo-rudo, wydawała sie wiedzieć całkiem sporo. Prychnela cicho na słowa Fafkesa.
– Ale co to właściwie znaczy, być bogiem? Co ty robisz? – zapytała, patrząc niepewnie na Aterala. Na widok jego bezruchu wszystko zaczynało ja swedzieć. Jak on mógł tak siedzieć?
– I kim są prorocy? – dodała, przypominajac sobie jeszcze jedno niezrozumiałe słowo z wypowiedzi Arylidii.
Licznik słów: 95
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |

Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek.
Pamięć przodka -1 ST do ataku/obromy w walce z drapieżnikami.
Obrońca raz na walke +1 sukces do obrony magicznej, raz w miesiącu dar od patrona.
Rusitaurion|Wilk
A: S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: A,O,Skr: 1
Nie wiesz jak odmienić imię? Klik!
Faolitiarna w wykonaniu Czerwieni Kaliny! i Koszmarnego Kolca!
- Piórko Nadziei
- Dawna postać
Piórko
- Posty: 1021
- Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 78
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Płomień Pustyni
- Partner: Opoka Ziemi

A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Piórko był zauroczony posągiem który przemówił do nich. Z wypowiedzi innych piskląt wnioskował że chodzi o tego Boga Aterala o którym nauczał go kiedyś Absurd Istnienia mówiąc że to bóg śmierci i sprawiedliwości.
– To może ja coś powiem – nieśmiało odezwał się Piórko.
– Tata Arylidii która tutaj jest, nauczał nas o bogach. Wspominał też o tobie i bardzo dokładnie opisał nam twój wygląd. Dlatego nie mam już wątpliwości że to chodzi o ciebie.
Piórko coraz dokładniej przypominał sobie słowa nauczyciela, w miarę mówienia. A niestety należał do gadatliwych, jak już pociągnie go ktoś za język.
– Mówił że wokół ciebie jest zawsze zimno, choć teraz to chyba to trudno stwierdzić, bo może być zimno z powodu pory roku. Ale mu wierzę. Mówił też że Ateral, czasem pojawia się na ważnych ceremoniach i spotkaniach, a niektóre sam zwołuje. Na Skałach Pokoju, co jakiś czas zwołuje również młodych z całych Wolnych Stad i porusza tam bardzo ciekawe tematy.
– No i mówił też że powstałeś z łez bogów i smoków i że jesteś najmłodszym z bóstw, czy coś takiego.–
Piórko mógł trochę namieszać. W końcu nie był jakimś myślicielem.
– To może ja coś powiem – nieśmiało odezwał się Piórko.
– Tata Arylidii która tutaj jest, nauczał nas o bogach. Wspominał też o tobie i bardzo dokładnie opisał nam twój wygląd. Dlatego nie mam już wątpliwości że to chodzi o ciebie.
Piórko coraz dokładniej przypominał sobie słowa nauczyciela, w miarę mówienia. A niestety należał do gadatliwych, jak już pociągnie go ktoś za język.
– Mówił że wokół ciebie jest zawsze zimno, choć teraz to chyba to trudno stwierdzić, bo może być zimno z powodu pory roku. Ale mu wierzę. Mówił też że Ateral, czasem pojawia się na ważnych ceremoniach i spotkaniach, a niektóre sam zwołuje. Na Skałach Pokoju, co jakiś czas zwołuje również młodych z całych Wolnych Stad i porusza tam bardzo ciekawe tematy.
– No i mówił też że powstałeś z łez bogów i smoków i że jesteś najmłodszym z bóstw, czy coś takiego.–
Piórko mógł trochę namieszać. W końcu nie był jakimś myślicielem.
Licznik słów: 189
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Bezsensowny Kolec
- Dawna postać
Zielę
- Posty: 108
- Rejestracja: 15 gru 2015, 21:24
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 11
- Rasa: Drzewny
- Opiekun: Jeździec Apokalipsy
- Mistrz: Geniusze go nie potrzebują!

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 2
U: S, Pł, A, O, W, Śl, Skr: 1 | MO, B: 2| MP, MA:3
Atuty: Szczęściarz;
Z perspektywy Bza było fajnie i koszmarnie jednocześnie. Z jednej strony spotkanie mogło, a nawet najwidoczniej miało, przekazywać wiedzę. Ale czemu pisklaki?.. Niewyrośnięte smoki były tak głośne, że ich odpowiedzi zlewały się wręcz z sobą czyniąc trudnym odczytanie właściwej odpowiedzi.
Nie odzywał się ani słowem bo, by być szczerym, Bez zwyczajnie nie znał odpowiedzi. Zamiast tego w dalszym ciągu siedział w zacienionym kącie i próbował wysłuchać co inni obecni mają do powiedzenia. Same pytania były ciekawe i niejednokrotnie trudne; skąd smok któremu nikt nigdy nic nie opowiadał miał wiedzieć coś o tym przesiąkniętym magią osobniku pośrodku? Albo o innych spotkaniach młodych smoków?
Młodzian westchnął.
Gdy nareszcie nastała chwila ciszy podniósł się doczekując się szansy na zadanie jakiegoś pytania. Odpowiadanie na zagadki go nie interesowało bo nie dawało mu żadnej wiedzy. Mamrotanie innych pisklaków, które nie wiedziały nawet czym jest bóg też go nie inspirowało – sam wiedział kim są bogowie. Z nielicznych dosłyszanych wypowiedzi dowiedział się, że właśnie ściągną tu ich jeden z takich a to dawało wyjątkowe możliwości rozwiązania pewnych pytań, które można było sformułować w prosty sposób:
– Czym się różnią bogowie od bardzo potężnych czarodziejów? – W rozmyślaniach o bogach to nurtowało go najbardziej. Bo czym jest bóg, który może być pokonany przez inną istotę? Choćby innego boga. Najpotężniejsi czarodzieje też czynią niewyobrażalne cuda.
Nie wyczekując wrócił do swojej poprzedniej pozycji z nadzieją, że jego pytanie zostanie dosłyszane a on wyłapie odpowiedź. Sam jednak miał ku temu wątpliwości wobec chaosu, jaki dział się jego zdaniem na zebraniu.
Nie odzywał się ani słowem bo, by być szczerym, Bez zwyczajnie nie znał odpowiedzi. Zamiast tego w dalszym ciągu siedział w zacienionym kącie i próbował wysłuchać co inni obecni mają do powiedzenia. Same pytania były ciekawe i niejednokrotnie trudne; skąd smok któremu nikt nigdy nic nie opowiadał miał wiedzieć coś o tym przesiąkniętym magią osobniku pośrodku? Albo o innych spotkaniach młodych smoków?
Młodzian westchnął.
Gdy nareszcie nastała chwila ciszy podniósł się doczekując się szansy na zadanie jakiegoś pytania. Odpowiadanie na zagadki go nie interesowało bo nie dawało mu żadnej wiedzy. Mamrotanie innych pisklaków, które nie wiedziały nawet czym jest bóg też go nie inspirowało – sam wiedział kim są bogowie. Z nielicznych dosłyszanych wypowiedzi dowiedział się, że właśnie ściągną tu ich jeden z takich a to dawało wyjątkowe możliwości rozwiązania pewnych pytań, które można było sformułować w prosty sposób:
– Czym się różnią bogowie od bardzo potężnych czarodziejów? – W rozmyślaniach o bogach to nurtowało go najbardziej. Bo czym jest bóg, który może być pokonany przez inną istotę? Choćby innego boga. Najpotężniejsi czarodzieje też czynią niewyobrażalne cuda.
Nie wyczekując wrócił do swojej poprzedniej pozycji z nadzieją, że jego pytanie zostanie dosłyszane a on wyłapie odpowiedź. Sam jednak miał ku temu wątpliwości wobec chaosu, jaki dział się jego zdaniem na zebraniu.
Licznik słów: 250
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
"Tu powinienem wstawić jakiś poruszający cytat, ale szkoda mi czasu na szukanie czegoś fajnego"
Atuty:
I) Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek
II)
III)
IV)
Przedmioty posiadane:
Mięso: 100%
Owoce: 0%
Kamienie: —
Inne: —
Karta Postaci
Atuty:
I) Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek
II)
III)
IV)
Przedmioty posiadane:
Mięso: 100%
Owoce: 0%
Kamienie: —
Inne: —
Karta Postaci
- Wyrwany Kolec
- Dawna postać

- Posty: 66
- Rejestracja: 31 sty 2016, 19:00
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 8
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Zwiastun Światła i Nadeithscallieth
- Partner: Nie ma aż tak cierpliwych

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: A,S,M: 1| B,L: 2| W: 3
Wciąż z wielką ciekawością spoglądał na smoki ale najbardziej przykuwał jego wzrok Ateral o którym mówiono, że jest bogiem. Cieszył się, że być może pozna inne smoki – dotychczas poza rodzicami i rodzeństwem poznał jedynie przywódców stada Życia.
Będąc jednym z najmłodszych piskląt siedział grzecznie i słuchał – ze wszystkiego co usłyszał starał się ułożyć sensowne pytanie.
Jedyne co przyszło mu do głowy:
– W jakim stadzie są bogi? – powiedział po czym się uśmiechnął.
Będąc jednym z najmłodszych piskląt siedział grzecznie i słuchał – ze wszystkiego co usłyszał starał się ułożyć sensowne pytanie.
Jedyne co przyszło mu do głowy:
– W jakim stadzie są bogi? – powiedział po czym się uśmiechnął.
Licznik słów: 75
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Kruczopióry
- Dawna postać
Ten od maddary
- Posty: 2704
- Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 65
- Rasa: Powietrzny
- Opiekun: Wirtuoz Iluzji
- Mistrz: Sam sobie mistrzem
- Partner: Earie*

A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
Kruczopióry cierpliwie czekał, aż pierwsza fala pytań minie, obserwując boga. Nie miał się do czego spieszyć. Obejrzał się wokół; był wyraźnie najstarszy ze wszystkich obecnych, czego się nawet trochę wstydził, ale z drugiej strony – czy w ten właśnie sposób nie mógł się stać tym, który... urozmaici to spotkanie? Gdy między głosami smoków wyłapał wreszcie odpowiednio długi moment względnej ciszy, postanowił zabrać głos.
– Witaj, Ateralu – rzekł spokojnie, pozostając z tyłu, na uboczu. – Jesteś bogiem śmierci, o ile się nie mylę. A ja jestem, jeśli dobrze się rozglądam, jedynym smokiem obecnym i na tym, i na poprzednim spotkaniu. Do teraz uważam, że twoja gra mogłaby mieć bardziej skomplikowane zasady niż "wybić wszystkich wrogów" – zaznaczył, wyszczerzywszy kły i mrugnąwszy ślepiem. – Ale to teraz nieistotne. Skoro niektórzy zadają pytania... ja też sobie na to pozwolę, mam nadzieję, że mogę. Ale to pytanie być może będzie inne, niż się spodziewasz – podkręcił, pewny siebie spoglądając na Aterala. – Otóż chciałbym dowiedzieć się... skąd się wziąłeś. I jak zostałeś bogiem.
– Witaj, Ateralu – rzekł spokojnie, pozostając z tyłu, na uboczu. – Jesteś bogiem śmierci, o ile się nie mylę. A ja jestem, jeśli dobrze się rozglądam, jedynym smokiem obecnym i na tym, i na poprzednim spotkaniu. Do teraz uważam, że twoja gra mogłaby mieć bardziej skomplikowane zasady niż "wybić wszystkich wrogów" – zaznaczył, wyszczerzywszy kły i mrugnąwszy ślepiem. – Ale to teraz nieistotne. Skoro niektórzy zadają pytania... ja też sobie na to pozwolę, mam nadzieję, że mogę. Ale to pytanie być może będzie inne, niż się spodziewasz – podkręcił, pewny siebie spoglądając na Aterala. – Otóż chciałbym dowiedzieć się... skąd się wziąłeś. I jak zostałeś bogiem.
Licznik słów: 170
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry
Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).
Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)
Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.
Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
- Administrator
- Smoków Wolnych Stad

-

- Posty: 20719
- Rejestracja: 30 paź 2022, 23:51
/Czy wszyscy są świadomi tego, że to ja wam zadałam pytania i czekam na wasze odpowiedzi, a nie tylko na odwrót? xD/
Licznik słów: 22
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
[ ■ CHAŁKA | ■ KRUCZKE | ■ WAŻKA ]
Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!
Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
Jeżeli potrzebujesz pomocy, rady lub zauważyłeś jakieś
nieprawidłowości – sprawdź do kogo najlepiej się zwrócić!
Czasami lawina uzależniona jest od pojedynczego płatka śniegu.
Czasami kamyk zyskuje szansę odkrycia, co mogłoby się stać, gdyby tylko odbił się w innym kierunku.
- Niezłomna Cisza
- Dawna postać
Antymglak
- Posty: 826
- Rejestracja: 15 sty 2016, 16:51
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 87
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Wieczne Ukojenie*
- Mistrz: Przebłysk Jutra
- Partner: Ktoś chętny?

A: S: 1| W: 3| Z: 3| I: 1| P: 1| A: 1
U: Pł,MA,MO,S,L,MP,Skr,M,W,B,Śl: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Wytrwały, Chytry Przeciwnik, Nieugięty, Wybraniec Bogów, Furia Niebios
Arkanum za stanowiła się nad pytaniami Aterala, ale jak dotąd tylko raz miała możliwość zadawania pytań i uzyskania odpowiedzi. Niestety żadne z nich nie dotyczyło tego o co zapytał się ich bóg. Zamiast tego miała kilka własnych pytań, z czego większość została już zadana. Smoczyca słuchała wypowiedzi reszty smoków i zauważyła, że wszystkie pytania skupiły się wokół tematu boga, a przecież także Ateral zadał własne pytania...
– Skoro to są Skały Pokoju to chyba były tu zawierane jakieś sojusze albo rozwiązywane konflikty...? – raczej spytała niż powiedziała. Nie była pewna prawidłowości tego zdania, ale tak jej się wydawało. – O czym będzie to spotkanie? – spytała.
Jakie to dziwne... Padło tyle pytań, ale prawie każde dotyczyło boga. Nikt się nie pytał co będą robić. Przecież Arylidia powiedziała, czego dotyczyły tamte, w takim razie czego dotyczy to?
– Skoro to są Skały Pokoju to chyba były tu zawierane jakieś sojusze albo rozwiązywane konflikty...? – raczej spytała niż powiedziała. Nie była pewna prawidłowości tego zdania, ale tak jej się wydawało. – O czym będzie to spotkanie? – spytała.
Jakie to dziwne... Padło tyle pytań, ale prawie każde dotyczyło boga. Nikt się nie pytał co będą robić. Przecież Arylidia powiedziała, czego dotyczyły tamte, w takim razie czego dotyczy to?
Licznik słów: 136
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Szczerbata Łuska
- Dawna postać

- Posty: 19
- Rejestracja: 19 cze 2015, 16:10
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 10
- Rasa: Górski

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 2
U: B,L,Pł,S,O,A: 1| Skr: 2
Atuty: Inteligentny;
Szczerbata Łuska poruszyła się niespokojnie i rozejrzała dookoła, czekając na jakieś wyjaśnienia; ona sama nie miała czym się pochwalić. Nie posiadała właściwie żadnej wiedzy na temat Wolnych Stad, ale z tego co zauważyła, to mogła być dobra okazja na jej nabycie – wszyscy sypali pytaniami, jakieś odpowiedzi pewnie też się trafią.
Opiewający Kolec stwierdził, że znajdują się na Skałach Pokoju. To już coś było. I tereny wspólne – jak sama nazwa wskazywała, zapewne mogły tutaj przebywać smoki ze wszystkich stad... ciekawe, ile ich w ogóle było? Najbardziej zaskakujące dla Ząbka było to, że wszyscy obecni uważali najwidoczniej szarołuskiego smoka za boga – Aterala, jak to wyjaśnił któryś samiec... Bóg śmierci. Po grzbiecie samiczki przebiegł dreszcz. Zrozumiała jednak oczarowanie złotookiego towarzysza – nie przyznał się co prawda, ale najwidoczniej i on miał takie podejrzenia. Sama spojrzała uważniej na bóstwo z błyskiem w błękitnych ślepiach. Dopiero teraz zauważyła, że nie oddychał.
Opiewający Kolec stwierdził, że znajdują się na Skałach Pokoju. To już coś było. I tereny wspólne – jak sama nazwa wskazywała, zapewne mogły tutaj przebywać smoki ze wszystkich stad... ciekawe, ile ich w ogóle było? Najbardziej zaskakujące dla Ząbka było to, że wszyscy obecni uważali najwidoczniej szarołuskiego smoka za boga – Aterala, jak to wyjaśnił któryś samiec... Bóg śmierci. Po grzbiecie samiczki przebiegł dreszcz. Zrozumiała jednak oczarowanie złotookiego towarzysza – nie przyznał się co prawda, ale najwidoczniej i on miał takie podejrzenia. Sama spojrzała uważniej na bóstwo z błyskiem w błękitnych ślepiach. Dopiero teraz zauważyła, że nie oddychał.
Licznik słów: 149
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- May
- Dawna postać

- Posty: 36
- Rejestracja: 02 lut 2016, 20:46
- Stado: Umarli
- Płeć: Samica
- Księżyce: 5
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Zwiastun Światła i Nadeithscallieth

Spojrzała na wielkiego szarego smoka, który przemówił do nich. Był duży i... brudny. No bo taki szary smok musiał być brudny i zakurzony. Tak przynajmniej mam mówiła, że brudny smok jest szary. Z jego pyska padły jednak pytania, na które niektóre smoki zdawały się znać odpowiedź. Mówiły o różnych rzeczach, o których ona nie miała najmniejszego pojęcia. Nawet jej braciszek się odezwała na co zareagowała cichym śmiechem. [b]– Bóg chyba nie ma stada.[/b]-stwierdziła spoglądając na brata. [b]-I może Pan by się umył, bo nie ładnie mieć takie szare, zakurzone łuski. Tak mam mówił.[/b]-stwierdziła spoglądając na wielkiego smoka.
Licznik słów: 97
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
/W regułach tego spotkania było napisane, że można zadawać pytania, ale Ateral tego nie powiedział – Ateral zadał pytania wam, i większość z was je zignorowała. Zatem gdzie jest realizm, o który apelowałam? :) Jeżeli koniecznie chcecie zadać jakieś pytanie, to musicie "coś dać w zamian", czyli na przykład odpowiedzieć na pytania zadane przeze mnie lub innego użytkownika, lub dopełnić wypowiedź innego użytkownika!
Ateral stał i obserwował beznamiętnie jak smoki odpowiadały, zastanawiały się, lub kompletnie ignorowały postawione pytania i zadawały swoje – niekoniecznie mające związek z tym, co on powiedział. A potem otworzył pysk i na Skałach Pokoju rozległy się ciche słowa boga.
– Skały Pokoju są starym miejscem należącym do wszystkich stad, gdzie odbywają się spotkania międzystadne, stada mogą wyzywać inne na wojny, lub inne ważne wydarzenia. Walka z Tarramem i jego ostateczne spętanie odbyło się właśnie w okolicy Skał Pokoju – czarne ślepia wyglądały na martwe. – Tarram był z punktu widzenia smoków moim poprzednikiem, bogiem śmierci. Wy nazywacie mnie Ateralem, i znacie jako boga śmierci i sprawiedliwości. Znaczy to, że jestem jednym z wszechmocnych bytów tego świata, a szczególną opieką otaczam domenę śmierci – przez chwilę milczał, a jego ślepia spoczywały na Lazur. – Jaki związek może mieć sprawiedliwość ze śmiercią? – powtórzył na głos pytanie błąkające się po umyśle pisklęcia, bo wbrew pozorom była to kluczowa kwestia.
Nieznaczne kiwnięcie głową oznaczało aprobatę do wiedzy demonstrowanej przez Piórkowego Kolca, który ładnie podsumował informacje posiadane przez smoki na temat Aterala.
– Jedną z najprostszych do wskazania różnic jest fakt, że czarodzieje są ograniczeni do możliwości maddary, która jest boskim tworem. Z kolei bogowie sprawiają, że rzeczy po prostu się dzieją – Ateral postąpił krok do przodu, a powietrze za jego plecami zaczęło ledwo zauważalnie migotać. – Smocza magia jest cząstką boskiej mocy, ale poza nią moc, którą dysponuje bóg, ma nieskończenie większe spektrum.
Czarne ślepia padły na Śmiałego Kolca.
– Na pierwszą część pytania odpowiedział ci Piórkowy Kolec. Druga część pytania nie ma sensu. Bogowie nie stają się bogami. Bogowie po prostu istnieją.
Po tej ostatniej wypowiedzi Ateral obrócił się w miejscu, stając przed krawędzią Skał. Raptem, w miejscu migoczącego powietrza, pojawiła się ścieżka usypana z jasnego piasku. Droga ta była szeroka na dwa smoki i wisiała w powietrzu... prowadząc stromo ku górze.
A to wszystko bez kropli maddary.
– Jesteście zainteresowani tymi, których znacie jako bogów – Ateral wkroczył na ścieżkę i zaczął się wspinać ku jasnemu niebu. – Zatem dzisiaj nadeszła okazja, by nas poznać bliżej. W czymś, co jest bliżej naszego elementu, niż świat śmiertelników. A ponieważ macie trochę czasu teraz, być może wymienicie się informacjami co znanych wam bogów, takimi jak ich imiona, wygląd i patronat. Nawet jeśli nie ujrzycie niektórych z nich dzisiaj, ta wiedza wam nie zaszkodzi.
A więc pozostawało tylko jedno. Wspinać się za Ateralem. Który postąpił ledwie kilka kroków, a już znajdował się dziwnie wysoko.
Ateral stał i obserwował beznamiętnie jak smoki odpowiadały, zastanawiały się, lub kompletnie ignorowały postawione pytania i zadawały swoje – niekoniecznie mające związek z tym, co on powiedział. A potem otworzył pysk i na Skałach Pokoju rozległy się ciche słowa boga.
– Skały Pokoju są starym miejscem należącym do wszystkich stad, gdzie odbywają się spotkania międzystadne, stada mogą wyzywać inne na wojny, lub inne ważne wydarzenia. Walka z Tarramem i jego ostateczne spętanie odbyło się właśnie w okolicy Skał Pokoju – czarne ślepia wyglądały na martwe. – Tarram był z punktu widzenia smoków moim poprzednikiem, bogiem śmierci. Wy nazywacie mnie Ateralem, i znacie jako boga śmierci i sprawiedliwości. Znaczy to, że jestem jednym z wszechmocnych bytów tego świata, a szczególną opieką otaczam domenę śmierci – przez chwilę milczał, a jego ślepia spoczywały na Lazur. – Jaki związek może mieć sprawiedliwość ze śmiercią? – powtórzył na głos pytanie błąkające się po umyśle pisklęcia, bo wbrew pozorom była to kluczowa kwestia.
Nieznaczne kiwnięcie głową oznaczało aprobatę do wiedzy demonstrowanej przez Piórkowego Kolca, który ładnie podsumował informacje posiadane przez smoki na temat Aterala.
– Jedną z najprostszych do wskazania różnic jest fakt, że czarodzieje są ograniczeni do możliwości maddary, która jest boskim tworem. Z kolei bogowie sprawiają, że rzeczy po prostu się dzieją – Ateral postąpił krok do przodu, a powietrze za jego plecami zaczęło ledwo zauważalnie migotać. – Smocza magia jest cząstką boskiej mocy, ale poza nią moc, którą dysponuje bóg, ma nieskończenie większe spektrum.
Czarne ślepia padły na Śmiałego Kolca.
– Na pierwszą część pytania odpowiedział ci Piórkowy Kolec. Druga część pytania nie ma sensu. Bogowie nie stają się bogami. Bogowie po prostu istnieją.
Po tej ostatniej wypowiedzi Ateral obrócił się w miejscu, stając przed krawędzią Skał. Raptem, w miejscu migoczącego powietrza, pojawiła się ścieżka usypana z jasnego piasku. Droga ta była szeroka na dwa smoki i wisiała w powietrzu... prowadząc stromo ku górze.
A to wszystko bez kropli maddary.
– Jesteście zainteresowani tymi, których znacie jako bogów – Ateral wkroczył na ścieżkę i zaczął się wspinać ku jasnemu niebu. – Zatem dzisiaj nadeszła okazja, by nas poznać bliżej. W czymś, co jest bliżej naszego elementu, niż świat śmiertelników. A ponieważ macie trochę czasu teraz, być może wymienicie się informacjami co znanych wam bogów, takimi jak ich imiona, wygląd i patronat. Nawet jeśli nie ujrzycie niektórych z nich dzisiaj, ta wiedza wam nie zaszkodzi.
A więc pozostawało tylko jedno. Wspinać się za Ateralem. Który postąpił ledwie kilka kroków, a już znajdował się dziwnie wysoko.
Licznik słów: 475
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Zawierzony Kolec
- Dawna postać

- Posty: 1213
- Rejestracja: 01 gru 2015, 19:44
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 0
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 2| A: 2
U: B,L,Pł,A,MP,MA,MO,W,Skr,Śl,M,Kż: 1|
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik
Obracał łeb przy każdym mówiącym smoku, zapamiętując ich wypowiedzi. Większość z nich wiedziała najwyraźniej tyle co on, ale Śmiały ten drugi pachnący Ogniem smok wiedzieli dużo więcej – zapewne słyszeli o tym opowieści od rodziców lub innych smoków, czego niestety Opiewający nie miał okazji doświadczyć jako ktoś, kto przybył do Wolnych Stad już prawie w wieku adepckim. Na wiadomość o tym, że stoi przed nimi bóg śmierci, Ateral, Piewcę zamurowało. Czyli miał rację! Bóg śmierci uczący młode smoki o świecie... To było coś tak niezwykłego, a zarazem tak cudownego, że Piewca poczuł ciepło w sercu i chyba jako pierwszy skierował się ku ścieżce. Teraz... Teraz spotka tych, którym śpiewał w świątyni! Może nawet Nytbę! Ciekawiło go, czy pamiętała jego śpiew. W chwili, gdy o tym pomyślał, zatrzymał się w połowie drogi do wznoszącej się ku niebiosom ścieżki i spojrzał na Aterala. Czy on też to słyszał? Ta myśl go speszyła – w końcu nie był pewny swoich zdolności, a i nie do końca był przekonany, czy zostanie zapamiętanym przez boga śmierci było czymś, z czego można być szczęśliwym... Ale raczej był. W końcu tutejsi bogowie byli dobrzy, nie to co ci, w których wierzono na terenach rodzinnego Klanu Piewcy. Samczyk już dawno przeszedł na wiarę Wolnych Stad, aktywnie przychodził do świątyni i chciał być jak najbliżej bóstw, a teraz Ateral dał mu szansę na spełnienie swoich marzeń. Opiewający znów ruszył pewnym krokiem w stronę drogi i nie zawahał się ani na moment, gdy postawił nań swe łapy. Kroczył ku spełnieniu jednego z wielu marzeń, a na jego pysku widniała zaciętość i... szczęście. Po drodze zdecydował się podzielić ze Szczerbatą i tymi, którzy chcieli posłuchać, jego wiedzą o kilku bogach – tych, których zapamiętał z lekcji u Pustyni. To znaczy... Zapamiętał ich wszystkich z imion, ale tylko u kilku pamiętał szczegóły.
– Naranlea to bogini inteligencji
O fioletowych łuskach i srebrnym spojrzeniu,
Raczej nie miewa ona żadnych złych intencji,
Dzięki niej Maddary używamy w milczeniu.
Inną jest zmysłów bogini – Lahae czerwona,
Jest też białołuska Nytba, ta od piękności,
No i Immanor, którego nikt nie pokona,
Bo jest on złotym patronem wytrzymałości.
Przerwał, gdy skończył mówić o znanych mu smokach – do trzech z nich zwrócił się w świątyni, czwarty zaś patronował jego Stadu i dał mu grudkę złota w niedalekiej przeszłości. Z innymi nie miał kontaktu... No i nie mógł przecież powiedzieć wszystkiego, inni niech też się dzielą swoją wiedzą!
– Naranlea to bogini inteligencji
O fioletowych łuskach i srebrnym spojrzeniu,
Raczej nie miewa ona żadnych złych intencji,
Dzięki niej Maddary używamy w milczeniu.
Inną jest zmysłów bogini – Lahae czerwona,
Jest też białołuska Nytba, ta od piękności,
No i Immanor, którego nikt nie pokona,
Bo jest on złotym patronem wytrzymałości.
Przerwał, gdy skończył mówić o znanych mu smokach – do trzech z nich zwrócił się w świątyni, czwarty zaś patronował jego Stadu i dał mu grudkę złota w niedalekiej przeszłości. Z innymi nie miał kontaktu... No i nie mógł przecież powiedzieć wszystkiego, inni niech też się dzielą swoją wiedzą!
Licznik słów: 400
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
- Melodia Ciał
- Dawna postać
Wyrzutek
- Posty: 1834
- Rejestracja: 11 sty 2014, 12:19
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 44
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Szydercze Licho
- Mistrz: Spuścizna Krwi
- Partner: Ma tylko Żurawinę

A: S: 4| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1
Atuty: Silny; Oporny magik; Twardy jak diament
Duma do tej pory jedynie przysłuchiwała się temu co mówią pozostałe smoki, ale nie zamierzała się odzywać, aż do teraz, ponieważ wkroczyli na interesujący dla niej temat a mianowicie na temat ich bóstw. Młoda samica jak to ona zawsze miała w zwyczaju, najpierw wydała z siebie ciężkie, teatralne westchnięcie a dopiero po nim zabrała głos:
– Ośmielę się stwierdzić, ze Immanor jest najważniejszym z bogów dla Stada Życia, bo w końcu to własnie on jest jego patronem, a ponadto jak już zdążyłam od kogoś usłyszeć, jest on również najwyższym z bogów i panem życia. Słyszałam również o kimś takim jak Viliar, który ponoć jest panem wojny, ale mam co do tego ostatniego pytanie, czy skoro Viliar jest właśnie bogiem wojny, to czy z jego winy smoki walczą ze sobą ? Czy gdyby nigdy nie istniał to na naszych terenach panowałby wieczny pokój ?– spytała, cały czas nie spuszczając wzroku z Aterala.
Jednak kiedy ten wytworzył prowadzącą do nieba ścieżkę, nie wahała się zbyt długo i poczłapała w jej kierunku, gdy doszła do skraju ścieżki, najpierw pomacała łapą piasek, sprawdzając czy aby na pewno można wejść na ten twór i nie spaść, nie umiała wszak jeszcze latać, ale upewniwszy się ze ścieżka jest bezpieczna, ruszyła za bogiem śmierci. Ciekawe co było na jej końcu, no bo chyba Pan Śmierci nie chciał ich przeprowadzić na drugą stronę, prawda ?
– Ośmielę się stwierdzić, ze Immanor jest najważniejszym z bogów dla Stada Życia, bo w końcu to własnie on jest jego patronem, a ponadto jak już zdążyłam od kogoś usłyszeć, jest on również najwyższym z bogów i panem życia. Słyszałam również o kimś takim jak Viliar, który ponoć jest panem wojny, ale mam co do tego ostatniego pytanie, czy skoro Viliar jest właśnie bogiem wojny, to czy z jego winy smoki walczą ze sobą ? Czy gdyby nigdy nie istniał to na naszych terenach panowałby wieczny pokój ?– spytała, cały czas nie spuszczając wzroku z Aterala.
Jednak kiedy ten wytworzył prowadzącą do nieba ścieżkę, nie wahała się zbyt długo i poczłapała w jej kierunku, gdy doszła do skraju ścieżki, najpierw pomacała łapą piasek, sprawdzając czy aby na pewno można wejść na ten twór i nie spaść, nie umiała wszak jeszcze latać, ale upewniwszy się ze ścieżka jest bezpieczna, ruszyła za bogiem śmierci. Ciekawe co było na jej końcu, no bo chyba Pan Śmierci nie chciał ich przeprowadzić na drugą stronę, prawda ?
Licznik słów: 227
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Daddy's little psycho and mommy's little soldier
Przedmioty posiadane:
Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3
Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:
Żurawina

S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1
kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222
Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
Przedmioty posiadane:
Pożywienie: 0/4
Kamienie: –
Inne: łuska śledzia, kryształ pojętnego ucznia, wiecznie naładowany Kryształ Gladiatora
Żetony: srebrny x3
Atuty:
Grupa I: Silny
Grupa II: Oporny magik
Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem
Grupa III: Twardy jak diament
-1 ST do testów na Wytrz.
Grupa IV:
Żurawina

S:1, W:1, Z:1, M:1, P:2, A:1
L:1, A:1, O:1, Kż:1
kolor wypowiedzi- firebrick/#B22222
Sometimes I need to apologize. Sometimes I need to admit that I ain't right. Sometimes I should just keep my mouth shut
- Bezsensowny Kolec
- Dawna postać
Zielę
- Posty: 108
- Rejestracja: 15 gru 2015, 21:24
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 11
- Rasa: Drzewny
- Opiekun: Jeździec Apokalipsy
- Mistrz: Geniusze go nie potrzebują!

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 2
U: S, Pł, A, O, W, Śl, Skr: 1 | MO, B: 2| MP, MA:3
Atuty: Szczęściarz;
Siedząc dalej w cieniu, cienisty przysłuchiwał się dalszej konwersacji grupki pisklaków z .. bogiem. Nie mógł zaprzeczyć, że sytuacja na zebraniu robiła się interesująca a on najwidoczniej podjął bardzo dobrą decyzję jednak tutaj przychodząc. Uważnie słuchał kolejnych wypowiedzi co okazywało się obecnie zaskakująco łatwe dla ceniącego ciszę pisklaka. Odnotowując w myślach kolejnych bogów i ich opisy, bazgrał szponem graf na ziemi. Sam znał raptem jednego boga i uważał to za zbyt mało by wyrywać się nieproszonym do odpowiedzi. Dopiero gdy siedząca całkiem niedaleko niego Duma zadała pytanie otworzył pysk by szepnąć jej swoją opinię;
– To, że jest panem czegoś nie oznacza, iż tworzy wszystkie konflikty między smokami. Raczej nie ma boga pstrągów a wciąż pływają w rzekach, prawda? Zapewne po prostu dużo satysfakcji daje mu walka i ewentualnie kogoś do niej podpuszcza.. – Uczynił to z sporą dawką jadu, co niestety spowodowało, iż "szept" stał się zbyt głośny i wyraźnie dosłyszalny dla każdego na spotkaniu. Czując na sobie, przynajmniej wyimaginowany, wzrok wszystkich młodzian postanowił się podnieść i wtrącić oficjalną wypowiedź na temat;
– Jest jeszcze Kamanor, który pilnuje porządku i hierarchii. Podobno jest mrocznych kolorów.. osobiście bardzo go rozumiem, każdy świat; i ten smoczy i boski byłyby prostszy gdyby każdy zajmował się tym co jest jego obowiązkiem. – Szybko kończąc wlepił wzrok w ziemię i wrócił do cienia z nadzieją, że reszta gromady szybko przechwyci temat.
– To, że jest panem czegoś nie oznacza, iż tworzy wszystkie konflikty między smokami. Raczej nie ma boga pstrągów a wciąż pływają w rzekach, prawda? Zapewne po prostu dużo satysfakcji daje mu walka i ewentualnie kogoś do niej podpuszcza.. – Uczynił to z sporą dawką jadu, co niestety spowodowało, iż "szept" stał się zbyt głośny i wyraźnie dosłyszalny dla każdego na spotkaniu. Czując na sobie, przynajmniej wyimaginowany, wzrok wszystkich młodzian postanowił się podnieść i wtrącić oficjalną wypowiedź na temat;
– Jest jeszcze Kamanor, który pilnuje porządku i hierarchii. Podobno jest mrocznych kolorów.. osobiście bardzo go rozumiem, każdy świat; i ten smoczy i boski byłyby prostszy gdyby każdy zajmował się tym co jest jego obowiązkiem. – Szybko kończąc wlepił wzrok w ziemię i wrócił do cienia z nadzieją, że reszta gromady szybko przechwyci temat.
Licznik słów: 227
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
"Tu powinienem wstawić jakiś poruszający cytat, ale szkoda mi czasu na szukanie czegoś fajnego"
Atuty:
I) Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek
II)
III)
IV)
Przedmioty posiadane:
Mięso: 100%
Owoce: 0%
Kamienie: —
Inne: —
Karta Postaci
Atuty:
I) Szczęściarz – W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek
II)
III)
IV)
Przedmioty posiadane:
Mięso: 100%
Owoce: 0%
Kamienie: —
Inne: —
Karta Postaci
- Obnażony Kieł
- Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
- Posty: 1108
- Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 33
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Dla Mafrin to spotkanie stawało się coraz ciekawsze. Lubiła pogłębiać swoją wiedzę i słuchać wypowiedzi innych smoków. Sama nic nie wiedziała na temat bóstw czego się trochę wstydziła ale przecież ma tylko dwa księżyce. Na naukę ma jeszcze czas. Osobiście uważała że każdy uczy się przez całe życie. Uważnie słuchała wypowiedzi innych smoków i starała się jak najwięcej zapamiętać. Podobały jej się wypowiedzi smoka mówiącego wierszem który najwyraźniej ma dużą wiedzę. Kiedy Ateral stworzył most wstała i ruszyła za nim. Przecież nie ma co zwlekać, a ona marzyła o tym żeby w końcu zobaczyć ziemię z wysokości chmur.
Licznik słów: 98
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Atuty:
* Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
* Ostry Wzrok – Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik – W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion – +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
- Piórko Nadziei
- Dawna postać
Piórko
- Posty: 1021
- Rejestracja: 06 gru 2015, 16:17
- Stado: Umarli
- Płeć: Samiec
- Księżyce: 78
- Rasa: Skrajny
- Opiekun: Płomień Pustyni
- Partner: Opoka Ziemi

A: S: 2| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: A,O,MP,Śl,W,L,Pł,B,Kż,M,MA,MO:1| Skr:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Tropiciel; Znawca terenów; Wybraniec bogów
Piórkowy Kolec poznał bogów będąc pierwszy raz w świątyni. Jego modlitwa w pewnym sensie była wysłuchana. Dostał dorodny kawał mięsa, co popchnęło go do tego aby szkolić się na łowcę.
-W kwestii twojego pytania Ateralu, o to jaki związek może mieć sprawiedliwość ze śmiercią, myślę że jest to proste, choć jak mówisz, to kluczowa kwestia. Śmierć jest sprawiedliwa dla wszystkich i wszystkich dotyka w jednaki sposób. Czy biedny, czy majętny, czy ładny czy brzydki, czy mało znaczący, czy dowódca, wszyscy muszą umrzeć. Nie można zlekceważyć śmierci, nie można być wobec jej ryzyka obojętnym, dlatego są medycy. Choroby dotykają smoków, dotykają też rany spowodowane w walkach. Nie można też tego lekceważyć. Sprawiedliwa śmierć dzieli wszystkich po równo, sprawiedliwie. –
Piórko ruszył w kierunku magicznej ścieżki za smokami które już przed nim weszły na nią.
– Bardzo jestem rad z tego powodu że będę mógł na własne oczy zobaczyć to co przed innymi jest zakryte. Nauczyciel który uczył mnie o stadzie i o bogach, wspomniał o dwunastu głównych bogach, znaczy to że jest ich jeszcze więcej. Każdy z tych bogów jest patronem. Może poznam patrona łowców, a jest nim Thahar. Jego łuski są barwy zmatowiałej zieleni, natomiast oczy złote. Albo Nytba, niezwykle urodziwa, najmłodsza córka Immanora, smukła smoczyca o srebrzysto białych łuskach i złotych oczach. Patronka Aparycji i ogólnie piękna. –
Piórkowy kolec wszedł na ścieżkę prowadzącą w górę i szybko dogonił Opiewającego i Mafrin. Przecież też chciał poznać bogów o których się uczył i przecież znał z opisu ich imiona i wygląd.
-W kwestii twojego pytania Ateralu, o to jaki związek może mieć sprawiedliwość ze śmiercią, myślę że jest to proste, choć jak mówisz, to kluczowa kwestia. Śmierć jest sprawiedliwa dla wszystkich i wszystkich dotyka w jednaki sposób. Czy biedny, czy majętny, czy ładny czy brzydki, czy mało znaczący, czy dowódca, wszyscy muszą umrzeć. Nie można zlekceważyć śmierci, nie można być wobec jej ryzyka obojętnym, dlatego są medycy. Choroby dotykają smoków, dotykają też rany spowodowane w walkach. Nie można też tego lekceważyć. Sprawiedliwa śmierć dzieli wszystkich po równo, sprawiedliwie. –
Piórko ruszył w kierunku magicznej ścieżki za smokami które już przed nim weszły na nią.
– Bardzo jestem rad z tego powodu że będę mógł na własne oczy zobaczyć to co przed innymi jest zakryte. Nauczyciel który uczył mnie o stadzie i o bogach, wspomniał o dwunastu głównych bogach, znaczy to że jest ich jeszcze więcej. Każdy z tych bogów jest patronem. Może poznam patrona łowców, a jest nim Thahar. Jego łuski są barwy zmatowiałej zieleni, natomiast oczy złote. Albo Nytba, niezwykle urodziwa, najmłodsza córka Immanora, smukła smoczyca o srebrzysto białych łuskach i złotych oczach. Patronka Aparycji i ogólnie piękna. –
Piórkowy kolec wszedł na ścieżkę prowadzącą w górę i szybko dogonił Opiewającego i Mafrin. Przecież też chciał poznać bogów o których się uczył i przecież znał z opisu ich imiona i wygląd.
Licznik słów: 251
| Link: | |
| BBcode: | |
| Ukryj linki do postu |
Chcesz dołączyć do gry?
Musisz mieć konto, aby pisać posty.
Rejestracja
Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!
















