Kwarce Leczenia i Magii Precyzyjnej

Przed głównymi jaskiniami Świątyni znajduje się ciche, otoczone wysokimi drzewami miejsce, gdzie ułożone zostały Kwarce Nauki.
Kaltarel
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 5485
Rejestracja: 09 sty 2014, 13:05

Post autor: Kaltarel »

Dar Tdary pisze:LECZENIE

Interesuje Cię smocza fizjonomia, czyli budowa ciała smoka, to już pewien krok ku sukcesowi. Znasz również zastosowanie licznych ziół spotykanych w lasach, bagnach czy na równinach. Potrafisz leczyć złamania, rozerwania, nadpalenia i odmrożenia. Oddajesz część swojej energii życiowej na pożywkę ciał nie często obcych Ci smoków. Ścieżka mistrza uzdrowień bywa niewdzięczna.
Mimo ciężaru jaki spoczywa w Twoich umiejętnych łapach dalej brać będziesz świeże nasiona lulka czarnego, będziesz obserwować jak schną do momentu aż nie zdecydujesz się ich sproszkować. Wiesz bowiem, że cały ten proces da ci w efekcie napar działający na smocze nerwy. Ukoi je i wyciszy rozdzierający je ból.
Ból nie zawsze bywa zły, obserwując cierpienie wiesz co komu dolega, nawet nie musi otwierać pyska. Krwawiące rozcięcia łap są tak banalne i oczywiste w leczeniu. Tyle ziół możesz wtedy użyć: babka lancetowata, nawłoć pospolita, tasznik pospolity, żywokost macierzanka, jemioła... tyle ziół na samo krwawe rozcięcie. Co jednak poczniesz jeśli rany nie widać? Nie mówię o chorobach które mimo wszystko łatwo zdiagnozować. Toksyna tocząca smocze ciało, podcięte ścięgna, krwawienie wewnętrzne. Tyle intrygujących przypadłości, a wszystkie znane i rozumiane tylko przez Ciebie.
*
Musisz pamiętać, że smoki nigdy nie będą pchać się do Ciebie podczas choroby. Nie wszystkie, ale większość będzie łazić z zaropiałymi ślepiami, potworną migreną czy też śmiertelną Czarcią Grypą. Czemu? Wiele razy zadawałem sobie to pytanie. Smoki są zazwyczaj ignoranckie jeśli chodzi o własne zdrowie. Dopóki nie przeszkadzać im będzie to w codziennych przyjemnościach jak walka na arenie Viliara czy walka między sobą, nie spodziewaj się zbyt wielkich tłumów.
* Obrazek
Jeśli jesteś uzdolnionym Konsyliarzem pamiętaj by nie przesadzać z ilością ziół jakie dobierasz na opatrunki. Badając zioła, obserwując jak dojrzewają, jak zachowują się w twojej grocie, jak działa na nie wrzątek czy smocza krew, wiesz przecież doskonale jak mało ich potrzeba by ranny czy chory poczuł się lepiej. Maddara posłucha cię o wiele sprawniej jeśli znasz tajniki roślin.
*
Uzdrowiciele bywają też niezwykle Skupieni co jest chyba oczywiste. Wprawne łapy mogą przesądzić o udanym leczeniu jednak przykładając aż tyle uwagi do tego jak nakładasz opatrunki nieco gorzej przychodzi ci zrozumienie samej esencji ziół. W tym przypadku jednak więcej znaczy lepiej tudzież łatwiej.
*
Mało odkrywcze prawdy jednak chciałem je zawrzeć w tej nauce byś wiedział smoku, że różnice pomiędzy uzdrowicielami bywają znaczne. Różnice w tym jak podchodzą do leczenia.
Leczenie samo w sobie sprowadza się do umiejętności mądrego doboru ziół. Nie zawsze musisz używać jemioły na krwawiące rany pachwin, ostróżeczka polna czy tasznik sprawdzą się równie dobrze.
Leczenie maddarą z kolei sprowdza się już tylko do Twojej znajomości anatomii smoka. Badaj siebie, badaj pisklęta, badaj i kompanów bo ich też będziesz leczyć. Składanie kości to nie tylko pobudzanie tkanek kostnych do regeneracji, pamiętaj o szpiku oraz o krwiakach które lubią powstawać podczas przemieszania się przez ciało złamanej kości.
*
Nie powiem, oddaj całego siebie – bowiem nic Cię nie zastąpi jeśli przybędzie chorych i rannych. Nauka jaką jest leczenie to władza jaką trzymasz w łapie, nawet jeśli nikt Ci tego nie przyzna w pysk.
Na zachętę przypomnę sobie teraz jedno z moich leczeń. Niezbyt skomplikowane, mogłem nieco lepiej je dobrać lecz ważna jest technika, skup się na szczegółach...


Lothric otrzepał się nagle sypiąc wokół iskry i nagle stanął w płomieniach gotów przyjąć na siebie miseczkę z wodą. Dar resztą wody polał wszystkie obecne na ciele Ymry rany i dopiero wtedy zabrał się do przygotowywania ziół. Na dwie najlżejsze zranienia wybrał macierzankę na policzek oraz ślaz dziki na bok ciała. Liście tego drugiego trafiły do naczynia w których tłuczek zajął się już za pomocą maddary smoka tarciem zioła na papkę. Macierzankę zmełł w łapach do tego stopnia by tylko puściła wartościowe soki. Rozłożył obie rośliny we właściwych miejscach i zwrócił się ku piersi Ymry.
– Rzadko widuje się rany bez krwi, wstępny opatrunek jednak nie zaszkodzi. Połóż się na plecach z lewym udem bliżej ziemi bo zabrudzisz opatrunek na prawym boku.
powiedział szorstko zajęty już miażdżeniem babki lancetowatej w łapach. Wilgotne liście rozłożył na wszystkich ranach które powstały na piersi samiczki. Akurat kiedy zioło zacznie działać będzie miał czas na przygotowanie papki ze ślazu i nawłoci. Wrzucił oba zioła do naczynia po wcześniejszym lekarstwie ze ślazu i zaczął trzeć je tłuczkiem. Kamień sam poruszał się podług myśli Daru, on z kolei wrzucał właśnie sproszkowane nasiona lulka do gotującej się już wody. Druga dawka szarego tym razem proszku trafiła do trzeciej przygotowanej zawczasu miski. Dolał doń nieco wody i zaczął mieszać w tym już swoim szponem pilnując zarówno parzącej się herbaty z lulka i miażdżonego ślazu wraz z nawłocią. Odetchnął cicho i złapał w łapę gotową papę roślinną z dwóch ziół, rozsmarował ją po piersi samicy pozostawiając miejsca wolne na drugi rodzaj mazi tym razem stworzonej z żywokostu. Oba smarowidła nie zaszkodzą, a wręcz przeciwnie. Ostudzona oddechem lodu herbatka trafiła do pyska Ymry, Dar pomógł jej podnieść głowę by mogła się napić.
Kiedy wszystko już było gotowe przyłożył łapę do jej leżącej luźno przedniej kończyny i wsączył własną magię w jej ciało. Maddara niemal od razu rozpoczęła wyścig za mikrobami niszcząc je szybko. Naprawę ciała Dar rozpoczął rzecz jasna od najgłębszych tkanek zarówno pod ranami lżejszymi jak i tą poważniejszą na klatce piersiowej. Mięśnie, żyły i nerwy powolutku namnażały się równomiernie łącząc ze swoimi starymi braćmi i siostrami... jeśli tylko można było odróżnić płeć komórek miało się rozumieć. Długo zajęło bawienie się z naprawą sieci która roztaczała się pod skórą smoka, ale Dar nigdy się nie spieszył. Najciężej było naprawić uszkodzenia sięgające żeber i mostka. Udrożnione naczynia krwionośne znów zaczęły pompować tlen i składniki odżywcze do naprawionych mięśni i ścięgien. Czas było przejść do skóry właściwej i warstewki tłuszczu ale zanim to... samiec usunął wszelkie pęcherze (wywołane ogniem) zwyczajnie niszcząc je maddarą. Nawet jeśli pojawiłaby się krew – leki i jego magia szybko powinny to naprawić. Tkanki zasklepiały się pokrywając Ymrę skórą i szczotkową łuską jeśli taką miała. Zalążki futra zostały pobudzone i wzmocnione dzięki czemu przed upływem czterech księżyców powinna mieć już całkiem długie odrosty.

Obrazek
Lepka Ziemia pisze:MAGIA PRECYZYJNA

Poznawszy tylko swoje własne źródło, wiele z nas zostawia tajniki odtwarzania rzeczywistości i kreowania iluzji na rzecz wyspecjalizowanej formy magii, jaką jest walka – co nie jest ani dziwne, ani jakkolwiek złe, biorąc pod uwagę, jak ważną rolę w stadach pełnią Czarodzieje. Jednak maddara nie tworzy tylko po to, aby zaistnieć na arenie – może tak czarować, jak i oczarowywać, łapać za serca, pomagać tłumaczyć zagadnienia podczas nauki, pomagać ciału się regenerować...
Co zabrania złorzeczącym smokom stworzenie nam w przełyku rozbłysku ognia tu i teraz, stąd, skąd stoją? Dlaczego muszą wyczarować sidło działające jak to zwykłe, zamiast po prostu zniknąć coś z brzucha odpowiadającego za nasze przeżycie? Maddara każdego z nas powleka nasze powłoki wewnątrz i tworzy swoistego rodzaju barierę – nieprzepuszczalną, jeśli nie nastąpi
dotyk. Najzwyklejszy w świecie. Dlatego Uzdrowiciel musi dotknąć ciało nawet na wskroś przeżarte grzybem lub pozbawione skóry – dlatego objęcia są gestem takiego zaufania.
Niestety, nawet najbardziej precyzyjne rozwinięcie swoich umiejętności czarowania nie stworzą czegoś z niczego na stałe. Przeobrażasz wyobrażenie w rzeczywistość. Na moment, na chwilkę, łączysz to, co realne i namacalne z tym, co siedzi jedynie w twojej głowie. Możesz przeciągać tą chwilę, ale nie możesz jej uwiecznić – iluzja akwamarynu będzie oszukiwała widza, że opiera się zgrabnie o twoje paliczki tak długo, jak w obraz ten będziesz czerpać z własnej mocy. Nie możesz wiecznie utrzymywać dwóch połówek czyjejś kości. Dlatego tak ważne jest
wpływanie na otoczenie – wniknięcie w piszczel i poznanie jej struktury, a następnie pobudzenie jej tworzywa do namnożenia się i odpowiednie poprowadzenie go według poznanego wzoru – czy to kość, czy mięsień, czy błony, czy skóra; bycie precyzyjnym magiem to bycie dobrym obserwatorem. Nie oszukasz widza, gdy nie zadbasz o odpowiednie wklęśnięcia czy wgłębienia w fakturze przedmiotu, nie zregenerujesz naczyń krwionośnych gdy nie zauważysz różnic w budowie ścianek tych rozprowadzających, a tych prowadzących z powrotem do serca; niech fantazja cię nie zwodzi, gdy prowadzić ma cię wzór gotowego świata.

Licznik słów: 1313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Światłość Wspomnień
Dawna postać
Majsterklepka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 819
Rejestracja: 28 lip 2019, 16:58
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 97
Rasa: pustynny
Opiekun: Poszept/Światłość
Mistrz: Wieczna/Światłość
Partner: Horyzont Świata

Post autor: Światłość Wspomnień »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,Pł,Prs,L,MA,MO,A,O,Kż,Śl: 1|Mp,Skr: 2 | Lecz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec Bogów, Opiekun
Wygląda na to, że ten kwarc nie był odwiedzany. O proszę? Trzeba być najwyraźniej pierwszą smoczą duszą która to zrobi. Tak się złożyło, że potrzebowała w pewnych rzeczach pomocy, więc Urzara wyruszyła do warsztatu, w którym kiedyś była. Kiedy trafiła, znalazła wzrokiem kwarc który interesował ją obecnie najbardziej. Kwarc który ponoć ma poprawić wiedzę z zakresu leczenia. Podeszła do niego i w odpowiednim miejscu wyłożyła kamienie. Jeden bursztyn, cytryn, dwa opale i turkusy. Zrobiła z niego ładny równy stosik. I.... usiadła sobie, ciekawiąc co i tym razem kwarc wyjawi

// 1x bursztyn, 1x cytryn, 2x opale 2x turkusy na Leczenie III

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Ostry Węch
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
Szczęściarz
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie,
raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
Zielarz
+2 sztuki do zbieranych ziół.
Wybraniec Bogów
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień
w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji

Opiekun
-2 ST dla kompana.
Bonus: -1st na wszystko w każdy wtorek, możliwość wyleczenia każdej rany

Ciapek
|S:1|W:1|Z:1|M:2|P:3|A:1|
|Skr,MO,MA,B: 1|
Obrazek

━━━━━━━━━━━━━━━━━━━━
#F8C241||#C78D4A||#D66A2B
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Odkąd zgryźliwy Uzdrowiciel Ziemi napełnił Kwarc swoją wiedzą żaden jeszcze Uzdrowiciel nie pofatygował się aby z niego skorzystać. Hmpf! bestie, które wierzyły w to, że ich Mistrzowie dadzą radę nauczyć ich wszystkiego. Ale i dobrze. Kwarc nie lubił być niepotrzebnie budzony przez nieporadne jaszczurki.
W końcu jednak trafiła mu się pierwsza odwiedzająca. Rozjarzył się powoli, jakby niechętnie, kiedy Przebłysk Wspomnień złożyła przed nim swoją ofiarę.
A potem zalał jej ślepia czystym, białym blaskiem, oślepiając ją od razu.
Niski głos doszedł do uszu Ognistej, a przed nią pojawiło się ciało bezwładnie leżącej samicy. Wspomnienie Daru Tdary sucho wykładało swoje filozofie i przemyślenia, jednocześnie pokazując złotołuskiej jak ma zająć się pacjentem. Rany były rozległe i w różnym stanie – pacjent miał nikłe szanse na przeżycie. A jednak Uzdrowicielka, pod przewodnictwem głosu, nie ustawała w nakładaniu opatrunków, przygotowywaniu naparów i wnikania maddarą w ciało rannej. Cały proces był długi i wyczerpujący... Ale pod koniec oddech samicy wyrównał się i ustabilizował. A Ognista usłyszała tylko lekko powściągliwe "Niech będzie" i... znów siedziała przed Kwarcem.
Łapy miała czyste, chociaż zdrętwiałe od całej pracy. We łbie lekko jej pulsowało. Potrzebowała teraz czasu, by przyswoić sobie wszystkie nauki Daru Tdary... Ale jedno było pewne – była teraz mistrzynią w swoim fachu.

//– 2x turkus, 2x opal, bursztyn, cytryn
Raport z Leczenia III.

Licznik słów: 215
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼 UCZĘ SIĘ 👶🏼
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
No i po kolejnym polowaniu znowu przyszła pora na wyprawę, której celem było odwiedzenie Kwarców. W zasadzie wszystko było po staremu... no z tą różnicą, że tym razem nie byłem sam. Przy moim boku dreptał Klucha, tak więc podróż ta była przesadnie długa i to jeszcze z postojami.... No, ale czego się nie robi, żeby wydać uzbierane w pocie czoła błyskotki, co? Tak więc w końcu udało nam się tutaj dotrzeć, a warto wspomnieć, że była to dopiero pierwsza z zaplanowanych atrakcji. Całkiem uważnie ustawiłem Kluchę przed kwarcem magii precyzyjnej, a potem ułożyłem na nim kamyczek, odsuwając się lekko i patrząc na całą scenę z zainteresowaniem. Czy to będzie wyglądać identycznie jak w moim przypadku?

/opal za magię precyzyjną I dla kompana

Licznik słów: 122
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Nieczęsto smoki przybywały w to miejsce ze swoimi kompanami. Swego czasu bardzo często odwiedzali je dosyć często zmieniający się kompani pewnej Plagowej wiedźmy, ale odkąd ustatkowała się nieco ze swoim doborem kompanów, faktycznie rzadko widać było tutaj smoczych towarzyszy. A chochlika to już na pewno kwarce nie miały okazji jeszcze widzieć. Podarowany opal zniknął, pochłonięty przez magiczną mgiełkę, po czym mały świetlik podleciał wesoło do głowy Kluchy, by nagle zniknąć pomiędzy jego ślepiami. Chochlik poczuł zaś, jak magia w jego ciele buzuje, jakby wtłaczano w nią nowe życie.

KLUCHA
– Opal

+ Magia Precyzyjna I

Licznik słów: 95
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Opiekuńcza Łuska
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 41
Rejestracja: 27 lut 2020, 8:31
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 13
Rasa: Skrajny
Opiekun: Przebłysk Wspomnień; Tweed

Post autor: Opiekuńcza Łuska »

A: S: 3| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 1| A: 2
U: W,B,Pł,L,Skr,A,O,M,MP,MA,MO,Kż,Śl,Lcz: 1
Atuty: Ostry wzrok
Samiczka była nieco zestresowana.
Ostatni wieczór przegadała z mamą, aż nie musiały położyć się spać. Zagoniła delikatnię mamę do legowiska, była wszak zmęczona, a Nilai nie chciała jej bardziej przemęczać.
Porozmawiały sporo o ziołach oraz o leczeniu, jako takim. To wszystko było takie... nowe, jakby weszła w przyciasną skórę.
Wiedziała jednakże, że tak jak ze wszystkim, musi po prostu dużo trenować, a jak Bogowie pozwolą – o których czasem słyszała – to okaże się na tyle dobra, aby nie zrobić żadnemu Ognistemu krzywdy.
Jej białe łapki po raz pierwszy przekroczyły granicę Świątyni. Z zapartym tchem, nieco trwożliwie, przeszła przez spory korytarz, na którym stały posągi, aż dotarła do tych całych kwarców. Nie bardzo wiedziała, który wybrać, chociaż wiedziała, jakiego szuka. W końcu, czując ta dziwną moc, stanęła przed jednym z kamieni.
Skłoniła delikatnie głowę, bo chyba tak wypadało, a potem odezwała się rezolutnie.
– C-cześć, panie – pani? – kwarcu. Pragnę poznać tajemnice leczenia, a słyszałam, że tutaj mogę to znaleźć. Pomożesz mi, proszę?

/szafir, topaz
Leczenie 1

Licznik słów: 168
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
Ostry Wzrok: + 1 kość do prc

Słodycz życia, co toczy się kręgiem,
Świetliste szczęście, co czasem przecina,
Goryczy posmak, niepowodzenia,
Tego, co w łapach swój żywot trzyma.

Wielcy Bogowie, co los ich spisują,
Zerkają czasem łagodnym ślepiem,
Na tych, co walczą o swoje jutro,
Przeszkody rzucą, na testów cegiełkę.

Zerknijcie czasem, moje słodkie dzieci,
Na tych, co kroczą cierniową doliną,
Na tych, co gubią – łuska po łusce –
Wiarę, nadzieję i miłość.
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

O, jaka młodziutka istota! Kwarc zamigotał na powitanie, jakby pokrzepiająco. Odpowiedzieć jako tako nie mógł, więc to będzie musiało Opiekuńczej wystarczyć. A i tak chyba najważniejsze było to, że otrzymała to, co po przyszła. Gdy tylko położyła przed sobą dwa kamienie szlachetne, te zostały pochłonięte przez mały, magiczny obłok mieniący się delikatnym błękitem. W swojej głowie zaś adeptka usłyszała głos nieżyjącego już uzdrowiciela Ziemi, który tłumaczył jej podstawy sztuki leczenia, dając przy okazji porządną powtórkę z lekcji anatomii. To powinno wystarczyć, a przynajmniej na sam początek.

OPIEKUŃCZA ŁUSKA
– Szafir, topaz

+ Leczenie I

Licznik słów: 94
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼 UCZĘ SIĘ 👶🏼
Chwila Prawdy
Dawna postać
Kari z pierogami
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 170
Rejestracja: 02 cze 2020, 23:06
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 28
Rasa: Skrajny
Opiekun: Urzara & Tweed
Mistrz: Przebłysk Wspomnień
Partner: :

Post autor: Chwila Prawdy »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 1| A: 1
U: B,Pł,L,A,O,W,MP,MA,MO,Skr,Kż,Śl,Lcz,M: 1
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz
Został wysłany tutaj z misją! Nie byle jaką, bowiem nauką, która przyda mu się w dążeniu do swoich nowych marzeń. Bycia uzdrowicielem! Wysoko sobie postawił cel, ale zacząć od czego było trzeba.
Tak też na zachętę dostał od przebłysku dwa kamienie, które rozhulać można w jedną noc. Dwa piękne okazy! Idealne do podarowania w zamian za nową umiejętność.
Przydreptał swoim Kwarkowskim krokiem do swojego celu, którym były magiczne kwarce. Słyszał o nich kilka razy i wreszcie przyszła okazja je przetestować.
Było ich.. sporo? Dość sporo. Jednak ten jeden przyciągnął jego uwagę. Podszedł do niego kłaniając się, jak to przystało w manierach.

– Witaj o magiczny Kwarcu! – rozbrzmiał jakby głosił do największej boskości – Czy mógłbym prosić cię o pomoc w poznaniu tajnik leczenia? Słyszałem, że potrafisz działać takie cuda – dodał podnosząc się już i prężąc całą swoją okazałość.
Sięgnął po dwa swoje kamienie szlachetne, które delikatnie postawił przed kwarcem. Spojrzał na nie z utęsknieniem. Pierwsze kamyki, ale przynajmniej dobrze wydane!
Po czym czekał na całą magię tego miejsca.

//agat, perła
Leczenie I

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
‍ ‍‍ ObrazekObrazek–––––––––––– –––––––––––Obrazek––––––––––––––––––––––––Obrazek◈ ATUTY ◈Ostry Wzrok
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku .
Szczęściarz
odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/1 etapie leczenia.
Następne użycie szczęściarza 18 / 11.
|Dialog #ab893a|Narracja #3d3d3d|Głos | Teczka Postaci | Rodzina
Desing by Tweed
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

O! Przyszedł młody Ognisty, nawet ładnie się przywitał i poprosił. Kwarcowy, chociaż nie był istotą jako tako żywą, musiało się to spodobać – zalśnił bowiem figlarnie, a adept mógł przysiąc, że podmuch wiatru przyniósł ze sobą coś na kształt subtelnego, wesołego cichotu.
Agat i perła zniknęły, pochłonięte przez magiczny obłok, a kwarc zrobił swoje. W głowie Żarliwego rozbrzmiał głos nieżyjącego już uzdrowiciela Ziemi, przedstawiającego mu szczegóły smoczej anatomii, działanie ziół i miejsca ich występowania, a także kwestie związane z leczeniem magicznym. Były to absolutne podstawy – teraz od samca zależało, czy rozwinie je w dobrym kierunku, tak by w przyszłości móc zostać mistrzem w swoim potencjalnym fachu.

ŻARLIWY KOLEC
– Agat, perła

+ Leczenie I

Licznik słów: 115
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼 UCZĘ SIĘ 👶🏼
Pikujący Upiór
Dawna postać
Hebog Tęgi
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1542
Rejestracja: 16 cze 2020, 20:11
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 81
Rasa: północny
Opiekun: Chochlik Miłości
Mistrz: Szarlatańska Obietnica
Partner: Huh?

Post autor: Pikujący Upiór »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,Pł,O,A,MO,MA,Kż,Skr,Śl,Prs: 1 | Lcz,L,W: 2 | MP: 3
Atuty: Okaz zdrowia; Szczęściarz; Zielarz; Znawca terenów; Wybraniec Bogów
Hebog po raz kolejny przylazł na miejsce, przyglądając się kwarcom. Jaką umiejętność dzisiaj będzie szlifować? Cóż, sądząc po tym, że właśnie zbliża się do kwarcu uczącemu leczenia będzie kroczyć po ścieżce mistrza w planie uzdrowicielstwa, nieprawdaż?
Witaj kwarhcu wszechmogący! – rzekł chwalebnie na powitanie – Czy pomożesz mi zostać mistrzem leczeń? – zadał retoryczne pytanie z entuzjazmem, po czym ułożył delikatnie przed "nauczycielem" kolejne zabrane ze sobą kamienie. Zrobił krok w tył i usiadł, cierpliwie czekając, aż coś się zacznie.

//Leczenie II – cytryn, nefryt, tygrysie oko, granat

Licznik słów: 89
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
𝕀 𝕨𝕒𝕤 𝕓𝕠𝕣𝕟 𝕥𝕠 𝕓𝕖 𝕞𝕒𝕜𝕚𝕟𝕘 𝕙𝕚𝕤𝕥𝕠𝕣𝕪
Something greater something higher.
Ain't nothing gonna stop this fire.


Obrazek

––––––» I ~ Okaz zdrowia
––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.

––––––» II ~ Szczęściarz
––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)

––––––» III ~ Zielarz
––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.

––––––» IV ~ Znawca Terenów
––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)

––––––» V ~ Wybraniec Bogów
––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021)
#FEB816/#ffcb47
Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2


Tenebris – kruk
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 2
L,Skr: 1 | A,O: 2

Obrazek
żetony: 1 platynowy, 1 złoty, 1 srebrny
Kalectwa: 5/4 pożywienia do osiągnięcia sytości
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

A i owszem, kwarc bardzo chętnie pomoże! Jeszcze chętniej biorąc pod uwagę to, że został ładnie poproszony, a określenie "wszechmogący" każdemu połechtałoby ego.
Magia zawibrowała w Warsztacie, gdy błękitny obłok mgły pochłonął cztery lśniące kamienie szlachetne, zaś Upiór usłyszał głos pod swoją czaszką. Nieżyjący już uzdrowiciel Ziemi tłumaczył kolejne zagadnienia dotyczące tej sztuki, prezentując nowe działania znanych już samcowi ziół, a także robiąc szybką powtórkę z anatomii.

PIKUJĄCY UPIÓR
– Cytryn, nefryt, tygrysie oko, granat

+ Leczenie II

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼 UCZĘ SIĘ 👶🏼
Spojrzenie Widma
Dawna postać
Vicjra Nieodgadniona
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 288
Rejestracja: 20 lis 2020, 16:05
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 58
Rasa: Pustynny Górski
Partner: Niepotrzebny

Post autor: Spojrzenie Widma »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 2| A: 1
U: B,L,O,A,W,MO,MP,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| MA: 2
Atuty: Ostry Wzrok; Chytry przeciwnik; Mistyk; Poświęcenie
Skoro chciała zostać czarodziejką, powinna zacząć się uczyć jak najszybciej, prawda? Przynajmniej tak uważała Vicjra. Nie chciała czekać, aż ktoś z Plagi znajdzie czas by ją szkolić, chciała coś umieć już teraz. Dlatego przyszła do kwarcu z dwoma kamyczkami, które jeszcze jej zostały.
Nie wiedziała, do którego kwarcu powinna się zwrócić i chwilę stała zdezorientowana.
Dzień dobry, mam na imię Vicjra, przyszła czarodziejka Plagi – uznała w końcu, że nie zaszkodzi się przedstawić. Wprawdzie podczas poprzedniej wizyty nic nie mówiła, ale wtedy sprawa nie była aż tak ważna. – Jestem tu, bo chciałabym się nauczyć precyzyjnej magii. – I z tymi słowami położyła dwa kamyczki na jednym z kwarców, mając z całych sił nadzieję, że to ten właściwy.

//Opal i akwamaryn za Magię Precyzyjną I

Licznik słów: 126
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

» OSTRY WZROK «
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)

» CHYTRY PRZECIWNIK «
raz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnika – Ostatnie użycie – 28.06.21

» MISTYK «
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

» POŚWIĘCENIE «
raz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej


FULLBODY | DRZEWO GENEALOGICZNE | GŁOS | RYK VICJRY | MOTYW


gray
] white
]
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

O! Przywitała się i przedstawiła, bardzo ładnie! Kwarc aż zalśnił w uznaniu i jakby na swój sposób odwzajemniając powitanie. On akurat nic powiedzieć nie mógł, ale chyba wiadomo było, po co tutaj jest i czym się konkretnie zajmuje. Przystąpił więc do pracy, wpierw co prawda pozbawiając Vicjrę jej dwóch ślicznych kamieni szlachetnych – minuta ciszy dla naszych poległych, kolorowych skarbów – ale za to mogła przez chwilę dzielić przestrzeń czaszkową z czyimś głosem, który nauczył jej podstaw magii. Dzięki temu młoda była teraz w stanie tworzyć proste iluzje i porozumiewać się mentalnie. To już coś.

VICJRA
– Opal, akwamaryn

+ Magia Precyzyjna I

Licznik słów: 103
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼 UCZĘ SIĘ 👶🏼
Trujący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 51
Rejestracja: 26 sty 2021, 23:01
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 18
Rasa: wywerna x pustynny
Opiekun: Orkan Wieków

Post autor: Trujący Kolec »

A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 1
U: W,B,Pł,L,MP,MA,MO,Śl,Skr,Lcz: 1
Atuty: Ostry węch; Szczęściarz
Młody tym razem trafił sam do kwarców. Choć każdy wygląda niemalże identycznie dla niego znaleźć ten odpowiedni zajęło mu trochę czasu, ale intuicja nakierowała go poprawnie do odpowiedniego nauczyciela czy tam mentora.
'Bry. Dwa kamyczki za naukę magii precyzyjnej – przywitał się ze świadomym minerałem i poczekał, aż ten obudzi się i weźmie do pracy. Ciekawe po co im te kamienie. Żywią się nimi? Wciągają jako budulec? Pewnie nigdy się nie dowie.

/szafir i koral za MP I

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry węch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła

Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Opiekun
Smoków Wolnych Stad
Smoków Wolnych Stad
Posty: 1374
Rejestracja: 09 lip 2014, 12:11

Post autor: Opiekun »

Kolejny smok przyszedł do Warsztatu po to, by się czegoś nauczyć... I znowu były to podstawy, których mógłby nauczyć się od kogokolwiek innego, od pierwszego lepszego smoka ze swojego stada. Nadgorliwość, czy może zwyczajna niechęć do współplemieńców, lub proszenia ich o pomoc?
Zodd był teraz biedniejszy o dwa kamienie szlachetne, ale kwarce dotrzymywały swojej strony umowy – stracił więc błyskotki, ale zyskał wiedzę, zesłaną mu przez tajemniczy głos jednego z mistrzów, odbijający się przyjemnym echem od krańców czaszki.

ZODD
– Szafir, koral

+ Magia Precyzyjna I

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
👶🏼 UCZĘ SIĘ 👶🏼
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej