Młode Spotkanie XI

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Ukryta Intencja
Dawna postać
Kapłan świątyni
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 512
Rejestracja: 21 cze 2017, 13:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Krew Mandragory [*]

Post autor: Ukryta Intencja »

A: S: 5| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,L,W,MP,MA,MO,Śl,Skr,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Szczęściarz; Parzystołuski; Twardy jak diament;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Zadziwiające uczucie! W jednej chwili siedzisz sobie nachmurzona na skarpie wśród bezpiecznych terenów Cienia, a w drugiej słyszysz głos bóstwa. Bo to musiało być bóstwo! Smoki brzmiały inaczej, mama brzmiała przede wszystkim inaczej. Pchana ciekawością wstała na równe łapki z kamienistego podłoża i ruszyła w dół zbocza.
Niestety nie potrafiła jeszcze ani biegać, ani latać więc droga na Skały Pokoju była długa i mozolna. Postanowiła wyjść z obozu i skierować swoje łapy ku lasowi Ataiur. Idąc wzdłuż linii drzew powinna chyba niebawem dojść do rzeki Tyral, a idąc z kolei wzdłuż rzeki teoretycznie powinna dojść do Skał Pokoju. Czy się jednak jej uda? A czemu nie!
Szła pół dnia, łapy już dosyć mocno dawały jej się we znaki, ale w końcu była młodą Cienistą. Nie w głowie jej było okazywanie słabości. Westchnęło ciężko gdy Skały stanęły przed jej ślepiami.
-Na bogów gdybym tylko potrafiła tu po prostu przylecieć.– jęknęła i zanim ruszyła naprzód zanurzyła pysk w wodach zimnej rzeki Tyral. Najpierw trzeba ugasić pragnienie po podróży...
Po krótkim odpoczynku ruszyła ostatnią prostą w kierunku miejsca spotkania co okazało się wcale nie być łatwe. Żeby dojść do skał musiałaby przepłynąć rzekę. Zmarszczyła więc brwi widząc ciemną toń wody. Nie mogła się jednak poddać. Przecież nie będą czekać na spóźnialskich na tym spotkaniu!
Długo szukała odpowiedniej wielkości pnia co nie było zbyt łatwe ze względu na teren na jakim była. Zawarczała co brzmiało uroczo z jeszcze pisklęcym piskiem w tle gdy okazało się, że drzewo będzie musiała zdobyć sama. Ruszyła z powrotem do lasu Ataiur. Tam dopiero znalazła odpowiednie i przede wszystkim powalone drzewo. Złapała je w zęby i przeciągnęła do rzeki Tyral.
Niezbyt wielkie powalone drzewko trafiło do wody, a na korę wskoczyła Dirlilth. Nie czuła się zbyt pewnie widząc wokół siebie wodę i ze świadomością, że siedzi na chybotliwym przedmiocie. Przytuliła się do drewna, zanurzyła przednie łapki i zaczęła nimi poruszać chcąc dzięki temu dopłynąć jakoś na drugi brzeg. Rzeka znosiła ją i opryskiwała, kilka razy młoda smoczyca nieomal wpadła w toń. Trzęsła się nieznacznie, ale czuła głównie poirytowanie całą sytuacją.
Jakimś cudem trafiła na drugi brzeg gdzie powaliła się wśród traw nieprzejmując się tym, że ziemia i trawa przylgnęła do jej mokrych łusek.
-Już myślałam że nie dopłynę na tym drzewku.– rzuciła do siebie zmęczonym tonem. Chwila odpoczynku po czym samiczka stanęła na łapki i umorusana w ziemi i trawie ruszyła przed siebie. Nie miała już sił się czyścić... Na Skałach Pokoju stanęła więc w niezbyt reprezentacyjny sposób. Rozpłaszczyła się na ziemi i choć bardzo chciała przyjrzeć się Ateralowi to po prostu przymknęła ślepia stając na granicy letargu.

Licznik słów: 429
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ Twarda jak diament ~
Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość.


→ Wojowniczka pachnie peonią dzięki olejkom ofiarowanym jej przez matkę.

Pride
S: 2| W: 2| Zr: 1| I: 1| P: 1| A: 1
A: 1| O: 1

KP kompana
Obrazek

#7c272d | Teczka postaci
Szabla Kniei
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 28 lip 2017, 16:25
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 122
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ostatnie Ogniwo
Mistrz: Zmierzch Gwiazd

Post autor: Szabla Kniei »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,P,O,W,MA,MO,MP,Kż,M: 1| A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Spostrzegawcza, Szczęściarz, Poszukiwacz, Opiekun, Nieulękły
Nektarynka nareszcie mogła puścić szyję brata. Pojękując, zsunęła się na ziemię po jego boku i skrzydle. Trochę obiła sobie łapki, bo nie umiała dobrze zamortyzować "upadku". Kręciło jej się w głowie i nawet czuła lekkie mdłości. Latanie na czyimś grzbiecie to jednocześnie coś wspaniałego i koszmarnego.
Upf... Grzmocik, co będziemy robić? Patrz ile smoków! – pisnęła radośnie. Z entuzjazmu zatrzepotała skrzydełkami i tracąc równowagę, zachwiała się na nogach.
Znasz ich? – Lekko szturchnęła brata łapą. – Ej, ten szary pan w ogóle się nie rusza. Myślisz, że on nie żyje? A może jest z kamienia? Znałeś kiedyś smoka z kamienia?!
Nektarynka dwa razy przeszła naokoło Grzmotu, a potem usiadła obok jego prawej, przedniej łapy i zaczęła klepać o ziemię końcówką ogona.

Licznik słów: 123
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Chcesz mi wysłać PW? Ślij do Lekkości Wiatru.

II: Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia ]
III: Poszukiwacz raz na tydzień +1 sukces do Percepcji ]
IV: Opiekun 2 ST do wszystkich akcji kompanów ]
IV: Nieulękły pierwszy ruch w walce należy do Szabli ]
+ w pierwszej turze +1 ST do akcji przeciwnika ]
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Jak byłem mały tata opowiadał mi o młodych spotkaniach. Powiedział mi, że gdy sam był pisklęciem usłyszał wołanie i prośbę jednego z bogów o przybycie. Prawdziwego szarołuskiego Aterala, patrona śmierci. Chyba nawet trochę mu tego zazdrościłem, bo choć zapewnił mnie, że mi też się to przydarzy, to mijały księżyce, a żaden boży głos nie zapraszał mnie na Skały Pokoju. Jednak w końcu nadszedł ten dzień na który tak liczyłem. Usłyszałem ten chłodny głos wdzierający się w czaszkę i od razu rzuciłem wszystko czym akurat się zajmowałem i ruszyłem w wyznaczone miejsce. Skłamałbym gdybym powiedział, że się nie ucieszyłem. Gnałem ile sił miałem w skrzydłach, aż w końcu moim czarnym oczom ukazał się upragniony skrawek ziemi. Przyłapałem się na tym, że rozchyliłem pysk widząc jak wiele smoków zdążyło się zgromadzić, ale szybko ponownie go zamknąłem. W końcu lepiej by było gdyby kropla mojej śliny nie rozbiła się o czyjeś łuski. Zniżyłem lot i wylądowałem spoglądając na bóstwo z zainteresowaniem. Był zupełnie taki jak mówił tata! No i zdecydowanie bardziej realny niż w moich wyobrażeniach.
Panie śmierci – mruknąłem patrząc na niego i schylając łeb w geście szacunku. No, a już chwilę później siedziałem wśród innych zebranych czekając, aż to wszystko się zacznie.

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 410
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

Uczestnicy: Krwisty Kolec, Evya, Ferida, Audrey, Melodia, Jingyi, Rozdwojony Kolec, Spokojna Łuska, Masochistyczny Kolec, Brutalna Łuska, Astralna Łuska, Zaranna Łuska, Lorem, Dirlilth, Nektarynka, Gryzący Kolec


Krótkie zasady tego spotkania:
1. Tyko jeden post na uczestnika na turę.
2. Nie musicie wszystkiego wiedzieć! Nie musicie nawet czegokolwiek wiedzieć. Możecie zadawać pytania. Możecie umyślnie zostawiać luki dla innych, by udział innych nie ograniczał się do "zgadzał się ze smokiem xxx". Jeśli znacie odpowiedź, możecie odpowiadać na pytania innych smoków.
3. Tylko osoby aktywnie uczestniczące w spotkaniu dostaną Umiejętności/upominki innego rodzaju. Obecność nie daje żadnej nagrody!
4. I, bardzo proszę, realizm. Kłótnie może są dla was ciekawe, ale bardzo nierozsądne na PBF – nie zakładajcie, że będziecie mieli czas na przerzucanie się obelgami i nikt na nie nie zareaguje – brak reakcji ze strony innych może być spowodowany tak prostym faktem, jak ich nieobecność na forum w danym momencie.

Postaram się odpisywać co około 48h, w miarę możliwości.

~



Szary smok z łbem białym, niczym marmurowa maska, siedział w bezruchu, czekając na przybycie zaproszonych. Choć słyszał ich słowa i ich powitania, sam nie poruszył się. Gdy na Skałach Pokoju pojawił się Gryzący Kolec, bóg uznał, że wystarczająco czekał. Czas zacząć.
– Część z was wie, kim jestem. Cześć nie ma pojęcia nawet, co to za miejsce – odezwał się. Nie mówił głośno, a jednak jego głos był doskonale słyszalny przez wszystkich obecnych. Jakby mówił każdemu prosto do ucha. – Jestem bogiem śmierci i sprawiedliwości, a na imię mi Ateral. Zaprosiłem was tu, by pomóc wam zdobyć wiedzę – najważniejszą pomoc, jaką możecie uzyskać w chwili potrzeby. Bo choć możecie być ranni, samotni, ze sporą wiedzą zawsze będziecie wiedzieć, jakie decyzje podjąć. Jak sobie poradzić.
Ateral zrobił pauzę, by każdy ze smoków przetrawił sobie to, co usłyszał, zrozumiał i pojął.
– Zacznijmy zatem. Na początek chcę zadać wam kilka podstawowych pytań. Czym jest Stado dla smoka? Czym jest smok dla Stada? Co Stado powinno dać smokowi, co smok powinien dać Stadu?


Licznik słów: 327
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pióro Krwi
Dawna postać
Puchaty terror
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1010
Rejestracja: 20 cze 2017, 12:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Morowa Zaraza [*]
Mistrz: Szczyt Potęgi
Partner: Popiół Przeszłości

Post autor: Pióro Krwi »

A: S: 5| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A:2
U: Skr,M:MP,MA,MO,B,Pł,L,Śl,Kż:1|W,O:2|A:3
Atuty: Atrakcyjna; Ziejący Czempion; Czempion; Magiczny Śpiew
Kiedy bóg się przedstawił na moim pysku pojawił się uśmiech. Nie miałam zamiaru nie uczestniczyć w rozmowie z bogiem. Zaczepki ze strony innych byłyby dla mnie w tym momencie niczym. Słysząc jego pytania postanowiłam odpowiedzieć.
-Smok jest jednym z członków stada. Stado powinno dać smokowi poczucie bezpieczeństwa i zapewnić ochronę jeśli smok jest niezdolny do walki. Kiedy smok z danego stada umiera za sprawą innego stado powinno domagać się zadośćuczynienia. Smok powinien dać stadu siebie. Powinien być mu wierny i nie działać na jego nie korzyść. Wspomagać je jak tylko może- Powiedziała patrząc na Aterala pewnie. Była ciekawa czy jej odpowiedź była poprawna. Powiedziała tylko to co sama uważała za poprawne odpowiedzi także możliwe że ktoś miał inne zdanie.

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czasami zwycięzca to marzyciel, który nigdy nie odpuścił

ATUTY
-Ziejący Czempion- -2 ST do ataku opartym na smoczym oddechu, -ST do obrony przed smoczym oddechem
-Czempion- Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

-Magiczny Śpiew- Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji jego przeciwnikowi odejmuje się liczbę sukcesów zależną od poziomu Aparycji używającego atutu – jeden sukces przy Aparycji na poziomie 1-2, dwa sukcesy przy Aparycji na poziomie 3-4 oraz trzy sukcesy przy Aparycji na poziomie 5. Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Ketsueki
S:1|W:1|Z:2|I:0|P:2|A:1
Atak, Obrona, Skradanie:1
Karta Kompana


MG: #B3CD12
Szabla Kniei
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 28 lip 2017, 16:25
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 122
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ostatnie Ogniwo
Mistrz: Zmierzch Gwiazd

Post autor: Szabla Kniei »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,P,O,W,MA,MO,MP,Kż,M: 1| A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Spostrzegawcza, Szczęściarz, Poszukiwacz, Opiekun, Nieulękły
Grzmot nie musiał już odpowiadać na pytania Nekarynki, bo kamienny smok poruszył się i w ten sposób udowodnił, że żyje. Nawet potrafił mówić! Miał ładny głos i powiedział, że jest bogiem.
Pan bóg!! – zaskrzeczała do brata. Dość głośno, ale nie tak głośno, żeby usłyszały ją wszystkie smoki. – Grzmocik, ale super... Jak wrócimy, to opowiemy wszystko mamie, dobrze?
Wyszczerzyła ząbki w uśmiechu.
Uważnie wysłuchała tego, co mówił Ateral. Pomoże jej zdobyć wiedzę? Cudnie! Mała z przyjemnością nauczy się czegoś nowego!
O, o! Ja wiem, panie Ateralu! – tym razem Nektarynka zwróciła się do szarego smoka. – Stado dla smoka to rodzina, ale nie musimy mieć tych no, więzi krwi. Wszyscy jesteśmy razem i dlatego sobie pomagamy!
Pełna podekscytowania coraz szybciej klepała ogonem o ziemię. Może nie powiedziała tak dużo (i tak mądrze) jak tamta zielona, futrzasta smoczyca, ale i tak była z siebie dumna.

Licznik słów: 147
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ukryta Intencja
Dawna postać
Kapłan świątyni
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 512
Rejestracja: 21 cze 2017, 13:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Krew Mandragory [*]

Post autor: Ukryta Intencja »

A: S: 5| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,L,W,MP,MA,MO,Śl,Skr,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Szczęściarz; Parzystołuski; Twardy jak diament;
Przysypiała przez zmęczenie spowodowane nietypową przeprawą przez rzekę czyż nie? Chłodny głos bóstwa sprawił jednak, że samiczka otwarła ślepia. W końcu przybyła tu by się czegoś nauczyć, a nie spać! Już miała się spokojnie podnieść, formułowała nawet w łepku co chciała powiedzieć, gdy nagle drgnęła. Nie wystraszyła się tak mocno jak podczas spotkania ze Zmorą, ale piskliwy głos pisklęcia z Ziemi wystarczył by na dobre się obudziła. Zamrugała czarnymi oczyma obserwując głośnego smoka. Zaczekała aż skończy piszczeć i westchnęła ciężko niemalże teatralnie, co wyglądało nawet zabawnie przez to że była umorusana ziemią i trawą. Otrząsnęła głowę strosząc nieznacznie kolce i postanowiła zabrać głos.
-Witaj Ateralu i chciałam tylko powiedzieć jedną rzecz zanim odpowiem na pytanie.– powiedziała najbardziej poważnym głosikiem na jaki mogło się zdobyć siedmioksiężycowe pisklę
-Dziękuje ci, że jednak zwróciłeś moją mamę tym ziemiom.– opuściła łepek w geście szacunku. Skoro był bogiem to chyba wiedział o co chodziło, prawda? Mama opowiadała jej o tym jak Ateral ją przywrócił do życia. Dirlilth postanowiła więc wykorzystać okazję i podziękować.
Czas jednak by przejść do rzeczy, musiała powiedzieć to czego uczył ją Cień.
-Stado dla smoka jest bezpieczeństwem i rodziną.– zaczęła przygryzając lekko łuski dolnej wargi. Żeby tylko nic nie pomyliła, inaczej spali się ze wstydu!
-Stado daje jeść, uczy nas i chroni, ale trzeba też coś stadu dać nie można tylko brać.– powiedziała z pełnym przekonaniem. Przecież sama chciała dać z siebie wszystko!
-Smok dla stada jest ważny bo jak nie ma smoków to nie ma stada.– dodała przekrzywiając lekko łepek w bok. Przecież to było chyba oczywiste. Tak przynajmniej jej się zdawało.
-Musimy być silni i szczerzy bo inaczej stado się rozpadnie bo będzie słabe.– powiedziała na zakończenie. Więcej jej młody umysł w tej chwili nie potrafił wyprodukować.

Licznik słów: 288
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ Twarda jak diament ~
Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość.


→ Wojowniczka pachnie peonią dzięki olejkom ofiarowanym jej przez matkę.

Pride
S: 2| W: 2| Zr: 1| I: 1| P: 1| A: 1
A: 1| O: 1

KP kompana
Obrazek

#7c272d | Teczka postaci
Ostatnie Ogniwo
Dawna postać
Ten, który przeżył
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1870
Rejestracja: 08 maja 2017, 21:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opoka Ziemi
Mistrz: Gonitwa Myśli

Post autor: Ostatnie Ogniwo »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz; Czempion; Wybraniec Bogów;
Stałem spokojnie i przyglądałem się smokowi, a więc to tak. Bóg śmierci Ateral, tak jak przypuszczałem, zaśmiałem się w duchu i spojrzałem na skaczącą mnie Nektarynkę. Pozytywny pisklaczek, niech taka zostanie.
Super, powie mamie, a teraz słuchaj co mówi do ciebie Ateral – wypowiadałem się o nim jak o normalnym smoku, jasne miał tam swoje lata i szacunek się należał, ale czemu mówić do niego jakoś z czcią? Może tego nie lubi.
Padło pierwsze pytanie na temat stada, poczekałem, aż skończy i wysłuchałem wszystkich odpowiedzi, kiedy Nektarynka odpowiedziała zaśmiałem się cicho tak, że chyba nikt oprócz tych co byli bardzo blisko mnie nie słyszał. Zastanowiłem się nad odpowiedzią i kiedy dobrze przemyślałem co powiem, żeby nie palnąć głupot spojrzałem na smoka.
Stado dla smoka jest domem, tu ma bliskie osoby, które może i nie zawsze, ale większość na pewno będzie w stanie mu pomóc. Tutaj może znaleźć swój kącik i rolę, którą będzie pełnił dla stada. Smok stada jest jego członkiem, bo bez nich stado się rozpadnie. Stado powinno dać smokowi poczucie wartości i bezpieczeństwa, a smok powinien dać stadu swoje poświęcenie jak i wkład, żeby się rozwinęło i przybrało na sile, bo razem mogą zrobić wszystko.

Licznik słów: 199
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Obrazek ~ Szczęściarz ~ W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Fabularne: Naszyjnik z rogową łuską Przeklętej
Mechaniczne: Kryształ Nieśmiertelnego
Głos Grzmota
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Oderwała na chwilę zafascynowany wzrok od postaci szarołuskiego, by rozejrzeć się po otaczających ją smokach i zapamiętać jak najwięcej pysków. Gdy ponownie wybierze się na wolne tereny pewnie spotka większość z nich. Potem zerknęła jeszcze na Evyę i wróciła wzrokiem do Aterala. Obecność smoka uspokajała ją, wyciszała i pozwalała zebrać myśli. Gdy przewodnik odezwał się ponownie, powitał ich i zadał pierwsze pytanie. Wysłuchała go i zaczęła się zastanawiać. Czym dla niej w zasadzie było stado Ziemi? Do jej uszy doszły odpowiedzi puchatej smoczycy z ognia, pisk Nektarynki i głos pisklęcia z Cienia oraz głos Krwistego, które mniej więcej powtarzały to samo. Rodzina, bezpieczeństwo, pełny brzuch i nauki, za które smok odwdzięcza się służbą i pracą na rzecz stada. Ale czy to było wszystko? Pomyślała o swoich pierwszych naukach z Gonitwą i przyszło jej do głowy coś jeszcze.
Stado i smoki są jak śmierć i życie. Jedno nie może istnieć bez drugiego. Nie ma stada bez smoków, bo to one je tworzą. Nie ma smoków, nie ma stad. Ale jednocześnie stada kreują smoki, nadają im tożsamość, tradycję, wiedzę i historię. – odezwała się, podnosząc żółte ślepia na nieruchomą postać boga. – Każdy z nas ma inne wartości, ceni sobie co innego, a to właśnie zasługa stada i jego zbiorowej wiedzy, przekazywanej z pokolenia na pokolenie. To właśnie daje nam stado – tożsamość, a my sprawiamy, że stado może istnieć dalej, przekazując tę tożsamość młodszym. – zakończyła. Chciała dodać, że nawet Ateral jest częścią boskiego stada, bo powstał przecież z łez swoich sióstr i braci, a także smoków Wolnych Stad. Uznała jednak, że byłoby to zbyt bezpośrednie, więc zachowała tę myśl dla siebie.

Licznik słów: 272
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Brutalna Łuska
Dawna postać
Pospolitus Wklepus
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 653
Rejestracja: 13 mar 2016, 17:26
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: Tak trochę go już nie ma
Mistrz: Uczyła się u wielu
Partner: Jest silna i niezależna!

Post autor: Brutalna Łuska »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: M,MP,Kż,Skr,Śl,B,L,S,Pł,A,O,W: 1
Atuty: Silna; Oporny magik
Ateral.
Wstrzymała oddech na dłuższą chwilę, nim organizm się zbuntował, zmuszając ją do wznowienia dawania mu powietrza. Ten bożek od śmierci, tak? Ona zaraz powie, co o nich wszytskich sądzi! Chociaż przestała w nich wierzyć i chodzić do świątyni po ostatnim gniewnym zdzieraniu gardła, nie trudno było jej uwierzyć, że przed nią stał właśnie Ateral. Wydawało się jej to takie, cóż, normalne. Przecież Wolne Stada od zawsze lubiły ją zaskakiwać. W końcu pojawiło się pierwsze pytanie. Brutalna ściągnęła w zamyśleniu brwi. Ciągle porównywała ostatnie spotkanie do tego. Kilka osób zdążyło odpowiedzieć w błyskawicznym tempie! Sama wciąż czuła się ni to rozgoryczona, ni to pełna nadziei, a ostatecznie mocno roztrzepana.
Stado rzeczywiście jest domem – mruknęła, chcąc ubrać swoje słowa w ładne metafory oraz przymiotniki, lecz wyszło jak zawsze. Zwięźle, prosto, na temat. – I, tak jak już ktoś wspomniał brak smoków to brak stada. Muszą być smoki – Wzruszyła barkami. Tak szczerze to miała ochotę siedzieć cicho. Albo powiedzieć wprost, że nie wierzy i zobaczyć, jak zareaguje. Albo go zaatakować. Nie czuła się jednak na siłach, już od dłuższego czasu.
Hm, to, co kto powinien dawać zależy od profesji – oznajmiła tylko beznamiętnie. Nieco jakby myślami była gdzieś indziej, a odpowiadała wyuczonej regułki, gdy nauczyciel bierze pechowców do tablicy. – Każdy powinien chcieć dobra dla stada. Robić wszytsko, żeby było w nim jak najlepiej.

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
–>Czaszka Brutusa oficjalnie trafiła do kolekcji Upiornego Rytuału<–

audaces fortuna iuvat


₪₪₪ Virtus ₪₪₪
₪ Silna ₪
₪ Oporny Magik ₪
+1 ST na ataki czarodziejów

₪₪₪ Res ₪₪₪
₪ 0/4 mięsa ₪
lapis: nefryt, diament ₪


#ddc726
#1765a3
głos
Cień Kruka
Dawna postać
Vanora Żywiołowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1593
Rejestracja: 06 lis 2016, 15:07
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner: Khuran Mściwy

Post autor: Cień Kruka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,P,A,O,MO,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz; Nieugięty;
Ferida poruszyła uszkami. Może i ona coś powie?
– Myślę, że to chodzi o przyszłość. Dzięki temu, że istnieje stado, młode smoki są bezpieczne, mają jedzenie i naukę. A jak urosną, to dzięki temu są silniejsze i zapewniają stadu przetrwanie, i mogą wychować kolejne pisklęta, jeszcze silniejsze. Dzięki temu stado robi się coraz silniejsze i ma właśnie tą przyszłość. Stado sprawia, że smok ma przyszłość, a smok daje przyszłość stadu. Naszą powinnością wobec stada jest jego ochrona i wspieranie jak tylko umiemy.
Dziwny zwrot akcji, dotychczas to ona zadawała innym pytania. O dziwo, podobało jej się, że może się podzielić swoją wiedzą z innymi. Wiedziała całkiem sporo! W końcu przez wszystkie księżyce życia praktycznie nie zamykała pyszczka, wypowiadając kolejne pytania z prędkością karabinu maszynowego.

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#c3dada_#ffffff_#9b9aa1_#8eaaff
Żetony: 0x platyna, 0x złoto, 0x srebro, 0x brąz
MG miesiąca: grudzień, luty
Aria Negacji
Dawna postać
urwali mi ogon
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 823
Rejestracja: 20 lip 2017, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 39
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka*
Mistrz: Płomień Świtu
Partner: Szczyt Potęgi

Post autor: Aria Negacji »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 2| A: 1
U: Skr,MO,Pł,B,L,MA,MP,W,Kż: 1 | Śl,A: 2| O: 3
Atuty: Szczęściarz, Chytry przeciwnik, Twardy jak diament
Bogiem? Ojej! Wpierw chciałam podważyć jego tezę, ale biła od niego taka aura która dawała do myślenia. Nie chciałabym go rozzłościć, ale była jedna kwestia która mnie bardzo ciekawiła i liczyłam, że uzyskam na nią odpowiedź! Gdy tylko głosy innych ucichły wyłapałam okazję.
A to plawda, że mieszkasz tam na górze? W niebieskim? – wskazałam pazurkiem na niebo, tak jak wcześniej moja mama.
Potem zastanowiłam się nad jego słowami. Moja wiedza była dość mocno ograniczona, praktycznie nic nie wiedziałam o otaczającym mnie świecie. Nie wiedziałam też skąd te smoki, które były w podobnym wieku co ja (oceniałam po wzroście). Może byłam jakaś gorsza?
Nie, to po prostu oni mieli lepszych mamów i tatów, pomyślałam.
Ja chyba nie mam tego czegoś.. stada.. – bąknęłam cichutko, nieświadoma swojej przynależności z urodzenia. – Jak to mogę dostać?
Nadal ograniczało mnie słownictwo, chciałam spytać jak do ów grupy dołączyć ale.. nie potrafiłam zrobić tego lepiej. Przynajmniej nie wstydziłam się swojej niewiedzy i chciałam ją nadrobić.

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu





♉︎ Chytry przeciwnik ♉︎
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika

♉︎ Czempion ♉︎
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego

♉︎ Furia niebios ♉︎
raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika


Błysk przyszłości: 25.04.2022
Kalectwo: trzy pary łap – 5/4 mięsa do sytości


Malar – demon
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
B,MA,MO,Skr: 1


#9f0f0f
Wybrana Łuska
Dawna postać
immersja gwiazd
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 221
Rejestracja: 14 lip 2017, 9:11
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 47
Rasa: Pustynny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Życie

Post autor: Wybrana Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,O,W,MP,Skr,Śl: 1| MA,MO: 2
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik
Siedziała, trwała, pozostawiając w bezruchu zdecydowaną część ciała, poruszając jedynie łbem na boki, spoglądając na każdego, kto się tylko pojawił. Do jej nozdrzy docierały różne zapachy, drażniły ją, lecz i w nich była w stanie wyłapać nutkę, z którą zdążyła się zaznajomić. Nutę, która miała być jej bliska, której miała bronić i która miała kojarzyć się z bezpieczeństwem. Ziemia. Smoki z Ziemi, wyczuwała to doskonale, lecz w istnym chaosie zapachów nie była w stanie powiedzieć do kogo należał jaki zapach. Wkrótce przymknęła oczy, wciągając powietrze do płuc, znudzona oczekiwaniem. Teraz już trwała w bezruchu, zupełnie jak ten, który ją wezwał, oczekując, aż zacznie. Aż przejdzie do sedna, powie, po co ją wzywał, czego od niej chciał i... Co mógł zaoferować?
Kolejne smoki się pojawiały, słyszała to, lecz już nie spoglądała. Skupiła się na ciemności, jaka objęła jej wzrok, ignorując z całych swych sił paranoiczne myśli. A było ich pełno, wszystkie absurdalne, jedne bardziej niż drugie. Nie chciała ich. Irytowały ją, kiedy tylko się pojawiały, a miały tendencje, by robić to często. Zbyt często, powiedziałaby. Acz nie miała na to wpływu. Pozostawało się przyzwyczaić. Może... Może same odejdą?
Jej powieki rozwarły się, kiedy usłyszała głos. Głos, który zaprosił ją już wcześniej do tego miejsca. Głos, który brzmiał, jakby mówił wprost do jej ucha. Zmrużyła lekko oczy, piorunując szarego smoka spojrzeniem. Kim był? Oczekiwała odpowiedzi na nieme pytanie, które ciskała spojrzeniem. I doczekała się. Doczekała się, by kiedy w końcu usłyszeć odpowiedź, zdrętwieć. Bóg. Bóg, powiedział tak. Bóg śmierci, Ateral. Zacisnęła zęby. Nie wiedziała co o tym sądzić. Z początku jej umysł zarzucił, oskarżył wręcz go o herezje i podszywanie się pod bóstwa. Jednak potem nadeszła kolejna myśl, łagodniejsza i już pozbawiona agresji i złości, którą niosła poprzednia. Mógł być bogiem. Bogiem tych ziem, lecz czy każda kraina, każdy teren posiadał własnego boga? Ci, w których wierzyła wcześniej, ci, których czczono w jej domu, a którym miała być posłuszna i miała nosić ich przekaz... Nie pokazywali się, zarzucali jedynie wizjami, jednakże jaką miała pewność, iż były prawdziwe? On tutaj stał. Roztaczał aurę, sugerującą prawdziwość ich słów. Zacisnęła zęby i wagi. Nie teraz.
Liczyło się, że nie miał złych zamiarów, wręcz przeciwnie. To, na chwilę obecną, było istotne.
Padły pytania, na które zmarszczyła łuki brwiowe. Pytania. Wpatrywała się w Aterala, analizując to, co właśnie powiedział, szukając w sobie odpowiedzi. Słuchała jednocześnie tego, co inni mieli do powiedzenia. Mówili, jedni więcej, drudzy mniej, krążąc wokół jednego. Westchnęła. W momencie, kiedy wypowiedziała się jakaś młoda, bardzo młoda, niebieska samiczka, zdecydowała. Teraz ona.
Stado to... – zaczęła wolno, przejeżdżając spojrzeniem po otoczeniu, jakby od niechcenia, by zaraz znowu zawiesić spojrzenie na sylwetce boga. – Obowiązek. Obowiązek, który należy wypełniać, który spoczywa na każdym, kto przynależy do stada. To brzemię, jakie trzeba ponieść, by zyskać korzyści. By zyskać to, co nam może zaoferować. Bezpieczeństwo. Jest nim, zapewnia je każdemu, kto tylko wykonuje to, co powinien, to działa na korzyść ogółu stada. Nie robiąc nic, nie masz prawa należeć do stada. – Jej oczy błysnęły z nieznanego innym powodu. Znała to brzemię aż za dobrze. – Każdy dokłada swoją część do stada. Jedni polują, zapewniają pożywienie i siły, drudzy wychowują i uczą młode, przekazując im wiedzę potrzebną do przeżycia, którą wykorzystają później, by robić dokładnie to, co ich poprzednicy. Trzeci... Bronią. Swoim życiem, niekiedy, bronią granic, patrolują i likwidują niebezpieczeństwa. Wszystko, co może zagrozić społeczeństwu – wyrzuciła z siebie, ostatnie słowa zmieniając w pomruk. Poruszyła lekko ogonem, przypominając sobie jednocześnie o tym, jak musiała przemawiać do tłumu. Jakie brzemię wtedy na sobie miała. Zadrżała. Nie teraz, Jingyi. Nie teraz.Niemniej jednak, stado jest od smoków zależne, bowiem choć drugie może istnieć bez pierwszego, tak... Nie działa to w drugą stronę. Smoki i stado to krąg, dwie jednostki, które uzupełniają siebie wzajemnie; dając bezpieczeństwo, ciepło i schronienie. Zapewniają przyszłość. Jeśliby przerwać ten krąg... Stado przestaje istnieć. Smoki istnieją, lecz jak długo?Mi się udało. A jak wielu przede mną poległo?
Odetchnęła. Nie lubiła mówić. Poświęciła słowom całą swoją uwagę, wlepiając spojrzenie cały czas w bóstwo, nie reagując na bodźce zewnętrzne. Tylko słowa. Nie kierowała ich nawet do wszystkich, którzy podobnie jak i ona przybyli na wezwanie. Kierowała je do Aterala, bowiem to na nim się skupiła. To on pytał, i to on otrzymywał odpowiedź.

Licznik słów: 708
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I used to be a d a r l i n g starlet like a centerpiece
Had the whole world wrapped around my ring


. .

a t u t y

.· Inteligentna ·.
Jednorazowo +1 do Inteligencji.

.· Niezdarna wojowniczka ·.
Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.


. .

You said I
Shine too bright




głos
Evya
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 41
Rejestracja: 06 lip 2017, 20:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Strzaskany Kolec

Post autor: Evya »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: B: 1|
Atuty: Inteligentny, Niestabilny
Evya odpowiedziała dosyć późno. Raczej namyślała się taki długi czas. W jej pisklęcej główce przelatywały słowa innych smoków. Sama dokładnie nie znała dobrze tych pojęć. Miała jedynie skrawki z rozmów ojca i Opoki. Teraz otrzymała dopełnienie swojej wiedzy i zaczęła klecić odpowiedź. Chciała być w tym lepsza od innych! Ona odpowie lepiej. O ile się da. Wysłuchała do końca ostatniego smoka przed nią smoka i jednocześnie odsunęła ich od siebie w umyśle. To były ich zdania. Ich myśli. Ona potrzebuje czystych. Klarownych. Przedewszystkim jej myśli. Nim ktokolwiek następny zdążył się odezwać Evya przemówiła swoim miekkim głosikiem. Była najbliżej Aterala ze wszystkich, jej uszy widziały na ile głośno mówić. Zresztą sądziła, że skoro Bóg to nawet jeśli w myślach by odpowiedziała, wszystko by wiedział.
Stado dla smoka, moim zdaniem jest miejscem do którego można wrócić. Pójść dalekooo, ale i tak się wie, że tam cię przyjmą. Stado wybacza, dba i pomaga. Smoki mogą być złe, bardzo złe, a stado będzie dobre. Stado jest dobre, tylko smoki mogą, ale nie muszą być... Złe. Smok dla stada jest czymś nieodłącznym. Nadzieją bycia silnym stadem. Hm. Smok jest po to by świadczyć o dobrze stada. Tak mi się wydaje. — Zaczęła. — Stado powinno dawać bezpieczeństwo! Poczucie więzi, tej innej niż rodzina. I chronić. A smok powinnienem sprawić, że stado będzie najlepszyn miejscem na świecie! — Zakończyła. To było jej zdanie, nie wiedziała czy nie powiedziała czegoś źle, czy ktoś ją zbeszta. Liczyło się dla niej to, że mówiła sama, samodzielnie bez czyjegoś wpływu na jej myśli.

Licznik słów: 253
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Obnażony Kieł
Dawna postać
Griiraseoth Zaradny
Dawna postać
Posty: 1108
Rejestracja: 06 lut 2016, 22:22
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny
Opiekun: Spuścizna Krwi*, Poszept Nocy

Post autor: Obnażony Kieł »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O,A: 2
Atuty: Ostry wzrok; Chytry przeciwnik; Czempion
Nie odzywałem się. Przez te paręnaście uderzeń serca, kiedy starsi i młodsi ode mnie przekazywali nam swoje odpowiedzi na pytania Aterala ja jedynie słuchałem. No i kiwałem przy tym delikatnie łbem. Zgadzałem się z nimi wszystkimi. Każdy z zebranych tu smoków może i mówił tylko swoje zdanie, ale w moich uszach brzmiało to jak dorzucanie drwa do ognia tak by płomień stał się większy i okazalszy. Razem tworzyli dużą i rozbudowaną odpowiedź na te same pytania. Ja byłbym zadowolony na miejscu Aterala. Jednak od tego wszystkiego mój wzrok bardziej przyciągała samiczka, która przez pewien czas wyglądała jakby chciała coś powiedzieć tylko do końca nie wiedziała co. A kiedy w końcu to zrobiła na mój pyszczek wypłynął uśmiech. Same pytania. Dobrze, że na część z nich sam mogłem odpowiedzieć.
Każdy z nas ma stado, mała. Urodziłaś się na jakiejś części tych ziem, które zajmuje jedno z nich. Woda, Ziemia, Cień lub Ogień. A po zapachu czuć, że należysz do wodników. To właśnie nimi pachniesz – powiedziałem spoglądając na nią i wąchając powietrze wokół niej. Ale było jeszcze coś, coś co nieco bardziej mnie zaniepokoiło. Albo uradowało. Sam nie wiem. Było od niej czuć moim ojcem. A może już nie miał tylko mnie? Kiedy mi powie?
Jednak dopiero na swojej ceremonii na adepta staniesz się pełnoprawną członkinią stada. Złożysz przysięgę i zadeklarujesz kim w przyszłości chciałabyś zostać. W jaki sposób zechcesz pomagać innym wodnym – dodałem jeszcze po chwili w miarę dyskretnie przysuwając się ku tej małej. Zaciekawiła mnie. No dobra, to głównie zasługa zapachu, który nosiła.

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Atuty:
* Ostry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość
* Chytry Przeciwnik W czasie pojedynku//raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie/misji smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
* Czempion +1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.


Klucha
S: 1| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,Skr,Śl,MP: 1|MA,MO: 2
Tropikalna Łuska
Dawna postać
Cytryn
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 345
Rejestracja: 01 lis 2016, 11:14
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 14
Rasa: Morski

Post autor: Tropikalna Łuska »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,L,A,O,MP,MO,Skr,Śl,Kż,M,MA,W: 1|
Ile maluchów tyle wypowiedzi. Miała na oku fakt, ze zapewne nie była tu najstarsza. Chociażby ta granatowołuska wyglądała na starszą.
Słuchała jak każdy z zebranych się wypowiada. Najbardziej zaintrygowała ją wypowiedź jak to ognisty ją nazwał... "Małej?". Może i imię miała, ale jakoś nie wsłuchiwała się na tyle, by wyłapać, że to o nią chodziło. O ile ktoś w ogóle jej wypowiadał. Nie rozumiała jak "mała"(Melodia) może twierdzić, że nie ma stada. Każdy prócz samotników raczej miał stado. Młódka do tego rzeczywiście pachniała jak wodniści, więc z tamtego stada pewnie pochodzi. Czemu jednak uznała, że nie należy do stada? Czemu uznała, że chce je "dostać"? Czyżby w Wodzie idea "stadna" jako jedności, rodziny, przyjaciół, zbioru osób, które się wspierają nie istniała? Albo nie była tak wpajana młodym jak było to w Cieniu? Czy w innych stadach też jest taka sytuacja? Tak, wypowiedź tej małej trochę nie spodobała się Lilith. Ale przecież nie będzie dla nią zła. Po pierwsze to wina rodziców, a po drugie co ma ją obchodzić inne stado, nie-Cień? Niech se tam żyją jak chcą.
Była za to bardzo zadowolona z wypowiedzi siostry, Dirlilth oraz Feridy. Cieniści wiedzą co to stado! Sama dodała by kilka słów, ale zaraz zaczęły wypowiadać się kolejne smoki.
Tyle różnych określeń na stado, tyle nazewnictw. Tyle synonimów do jednego wyrazu, a jednak jak wiele trafnych! Niesamowite. Astralna uznała, że nie będzie się nadal wypowiadać. Nie tylko dlatego, że zostało w niej coś z tego nieśmiałego, cichego pisklaka. Wolała więc odzywać się mało, najmniej jak mogła. Teraz nie widziała potrzeby wypowiadania się. Do tego te pisklęta i ci adepci powiedzieli już tak wiele. Nie chciała dodawać nic od siebie, bo może jeszcze ktoś będzie chciał dodać coś od siebie.
Siedziała więc w ciszy, słuchała i czekała na dalszą część spotkania, w której to może już coś powie? Kto wie...

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#86d1e8
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej