Młode Spotkanie XI

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 410
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

Bóg śmierci pojawił się na Skałach Pokoju bezszelestnie, niezauważony przez nikogo. Nie rozglądał się, nie patrzył na nic konkretnego. Dzień był słoneczny i ciepły, wiatr potrząsał lekko źdźbłami traw oraz zielonymi gałęziami drzew i krzewów. Mimo to miejsce na podwyższeniu, gdzie przysiadł jasnołuski samiec, pokryło się szronem.
Zawiesił wzrok na niesprecyzowanym punkcie w przestrzeni.
– Zapraszam cię na zebranie na Skałach Pokoju, młody smoku.
Te słowa usłyszał każdy adept, każde pisklę żyjące na tych terenach. Ateral zaś zamarł w bezruchu niczym posąg.


/Na spotkanie mają wstęp jedynie smoki nie starsze niż 20 księżyców bez względu na piastowaną rangę! Po spotkaniu będzie można zaraportować umiejętność Wiedzę (poziom umiejętności od poziomu już posiadanego przez smoka oraz od uczestnictwa w zebraniu). Może się też wydarzyć, że będzie można zaraportować inne umiejętności lub dary otrzymane za aktywność!
Jeśli nie przybędziesz na Spotkanie w ciągu 36h od opublikowania tego posta, lub po jego rozpoczęciu nie będziesz w nim uczestniczył, nie otrzymasz żadnej nagrody!


APEL: ponieważ zazwyczaj przychodzi tu bardzo dużo smoków, proszę dbać o realizm! To znaczy: ograniczmy liczbę postów w turze do jednego na postać, kochani. To ma być rozmowa z Ateralem, nauka, a te przestają wyglądać naturalnie, kiedy ktoś wykorzystuje sobie temat do kłótni/rozmowy ze swoimi smoczymi znajomymi, zakładając, że nikt ze zgromadzonych im nie przerwie tylko dlatego, że aktualnie nie ma ich na forum!

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostatnie Ogniwo
Dawna postać
Ten, który przeżył
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1870
Rejestracja: 08 maja 2017, 21:43
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 53
Rasa: Skrajny
Opiekun: Opoka Ziemi
Mistrz: Gonitwa Myśli

Post autor: Ostatnie Ogniwo »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| O: 2| A: 3
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz; Czempion; Wybraniec Bogów;
Spacerowałem sobie spokojnie po terenach ziemi, aż tu nagle dotarła do mnie wiadomość. Zebranie? Młode skały? Nigdy tu nie byłem, ale kto wzywał na spotkanie? Tyle pytań, a odpowiedzi można się dowiedzieć samemu to sprawdzając. Ruszyłem, więc w stronę terenów wspólnych tam chyba były te skały, bo w obozie nic podobnego nie widziałem. Droga była dosyć długa, ale zleciała szybko. Lecąc na nieboskłonie byłem na skałami i dojrzałem tam tylko jednego smoka, którego nigdy nie widziałem i nic o nim nie słyszałem. Zapikowałem przed miejscem i zatrzymałem się, podszedłem wyprostowany, ale nie bałem się. Głos nie brzmiał jakoś groźnie. Wszedłem i zauważyłem smoka, czy to był ten smok śmierci? Kiedyś coś mi o nim opowiadano o wszystkich bogach i boginiach. Usiadłem przed nim i rozejrzałem się byliśmy tu sami.
Kim jesteś? – zapytałem, a w moich zielonych ślepiach zaiskrzył się płomień ciekawości, inni też tu się pojawią, sama nazwa mówiła zebranie młodych smoków czyli pisklaki i adepci też tu pewnie będą. Ciekawe co się będzie działo.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Obrazek ~ Szczęściarz ~ W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Czempion ~ Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.

Fabularne: Naszyjnik z rogową łuską Przeklętej
Mechaniczne: Kryształ Nieśmiertelnego
Głos Grzmota
Evya
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 41
Rejestracja: 06 lip 2017, 20:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Strzaskany Kolec

Post autor: Evya »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 3| P: 1| A: 2
U: B: 1|
Atuty: Inteligentny, Niestabilny
Leżała sobie spokojnie, od czasu do czasu patrząc na ojca, który coś tam robił. Czasem wychodził na zewnątrz wracając po dłuższym lub krótszym czasie. Nie spodziewała się niczego.
Aż nagle w jej głowie rozbrzmiał głos. Wystraszyła się trochę, nie widziała żeby ktokolwiek tu był. Ani wchodził. A tata takiego głosu nie ma! Rozejrzała się szybko dookoła. Nikogo. O co chodzi? Głos jakimś cudem był doskonale zrozumiany dla Evyi. Doskonale wiedziała o czym mówi. W sumie powoli mówiła coraz lepiej. I czuła, że musi udać się w jedno miejsce. Jak na życzenie Strzaskany wyszedł. Czekała długo, ale nie wracał. Dlatego po cichu wyszła z groty kierując się w stronę, skąd dobiegał głos. Nie było to jakoś strasznie daleko, szła ile sił w jej łapkach. Po jakimś czasie dotarła w to miejsce widząc dwa smoki. Jeden naprawdę dziwny i drugi zwyczajny. Ten pierwszy jakiś szary, bez życia... Do tego coś dziwnego pojawiło się pod nim! A ten drugi, to zwykły, szkoda gadać. Podeszła pod skałkę na której siedział Bóg i w bezpiecznej – w jej mniemaniu – odległości przysiadła sobie na ziemi. Skierowała swój wzrok na tego nowego smoka. Ciekawe skąd on jest! Ma piękne futerko... A może przyjdą jeszcze inni tacy jak on? Będzie wspaniałe! Nie będzie się nudzić chociaż dzisiaj! Taak, zero nudy. A więc czekała, może będzie coś się działo.

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Cień Kruka
Dawna postać
Vanora Żywiołowa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1593
Rejestracja: 06 lis 2016, 15:07
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 35
Rasa: Skrajny
Partner: Khuran Mściwy

Post autor: Cień Kruka »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: B,L,P,A,O,MO,MP,Kż,Skr,Śl,M: 1| MA: 2
Atuty: Wytrwały; Szczęściarz; Nieugięty;
Usłyszawszy wezwanie, rozbrzmiewające w jej łebku, cicho wymknęła się z groty, nie budząc mamy. Domyślała się, że po jej ostatnich wyczynach Chaos nie byłaby specjalnie chętna puścić ją gdziekolwiek, toteż najzwyczajniej w świecie zwiała.
Dotarłszy na miejsce, ze zdumieniem odkryła że są tutaj też inne pisklęta. Rozpoznawała Krwistego Kolca, wspólnika jej niedawnej wyprawy w nieznane. Wyprawy mocno pechowej... Nie zmieniło to jednak faktu, że dalej darzyła czerwonego smoka sympatią.
Drugie pisklę nie było jej znane. Czuła jednak od niego zapach Ziemi, więc przezornie, pamiętając jeszcze groźną atmosferę i podniesione głosy samic Ziemi, siadła kawałek dalej.
Nie przeoczyła też oczywiście dorosłego smoka! Wręcz przeciwnie. Po szybkim rzucie oka na pisklęta, swe pomarańczowe tęczówki utkwiła w niewątpliwym przewodniku tego spotkania.

Licznik słów: 118
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#c3dada_#ffffff_#9b9aa1_#8eaaff
Żetony: 0x platyna, 0x złoto, 0x srebro, 0x brąz
MG miesiąca: grudzień, luty
Pióro Krwi
Dawna postać
Puchaty terror
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1010
Rejestracja: 20 cze 2017, 12:11
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 60
Rasa: Skrajny
Opiekun: Morowa Zaraza [*]
Mistrz: Szczyt Potęgi
Partner: Popiół Przeszłości

Post autor: Pióro Krwi »

A: S: 5| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 1| A:2
U: Skr,M:MP,MA,MO,B,Pł,L,Śl,Kż:1|W,O:2|A:3
Atuty: Atrakcyjna; Ziejący Czempion; Czempion; Magiczny Śpiew
Usłyszawszy w głowie jakiś głos wzdrygnęłam się. Był jednak na tyle zaskakujący i hipnotyzujący. Wzywał ją w miejsce w którym jeszcze nie była i chyba za prędko ponownie nie będę. Ruszyłam więc biegiem w stronę miejsca z którego jak sądziłam dobiegał głos. W końcu więc dotarłam na miejsce spotkania. W miejscu do którego zastałam parę smoków. Jednym z nich był krwawy jednak była także Ferida i ktoś kogo nie znałam. Znalazł się też dorosły zmok łudząco podobny do Aterala. Głośno wciągnęłam powietrze do płuc kiedy uświadomiłam sobie że to naprawdę on. Bóg śmierci w własnej osobie. Rozsiewał wokoło siebie taką aurę chłodu i zimna która zamrażała rośliny po których stąpał że nie można było go pomylić z jakimś zwykłym smokiem. Skłoniłam się mu z czcią i odrobiną strachu. Był duży i przerażający jednak spokojny. Także i ja zdecydowałam się zachować spokój. Podeszłam do Krwistego stąpając po podłożu z gracją.
-Witaj Ateralu- Przywitałam go lekko unosząc kąciki pyszczka po czym kiwnęłam głową na przywitanie Krwistemu oraz pozostałym smokom.

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Czasami zwycięzca to marzyciel, który nigdy nie odpuścił

ATUTY
-Ziejący Czempion- -2 ST do ataku opartym na smoczym oddechu, -ST do obrony przed smoczym oddechem
-Czempion- Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

-Magiczny Śpiew- Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji jego przeciwnikowi odejmuje się liczbę sukcesów zależną od poziomu Aparycji używającego atutu – jeden sukces przy Aparycji na poziomie 1-2, dwa sukcesy przy Aparycji na poziomie 3-4 oraz trzy sukcesy przy Aparycji na poziomie 5. Można użyć raz na walkę/bitwę/polowanie (co 2 tygodnie w przypadku łowcy i uzdrowiciela na wyprawie).


Ketsueki
S:1|W:1|Z:2|I:0|P:2|A:1
Atak, Obrona, Skradanie:1
Karta Kompana


MG: #B3CD12
Aria Negacji
Dawna postać
urwali mi ogon
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 823
Rejestracja: 20 lip 2017, 12:29
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 39
Rasa: Skrajny
Opiekun: Mistycznooka*
Mistrz: Płomień Świtu
Partner: Szczyt Potęgi

Post autor: Aria Negacji »

A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 3| P: 2| A: 1
U: Skr,MO,Pł,B,L,MA,MP,W,Kż: 1 | Śl,A: 2| O: 3
Atuty: Szczęściarz, Chytry przeciwnik, Twardy jak diament
Najmniej świadome ze wszystkich na świecie piskląt przybyło na wezwanie usłyszane w jej głowie. Dreptałam dziarsko przed siebie w kierunku, którego nie umiałam jednoznacznie określić – po prostu wiedziałam gdzie mam się zjawić.
Były tu już smoki, przynajmniej kilka z nich. Żadnego nie znałam, przynajmniej do momentu w którym nie dostrzegłam Krwistego Kolca. Gźmot! Podtruchtałam nieco bliżej i schowałam się za jego przednią prawą łapą, bowiem widok boga mnie mocno przeraził
... nawet jeżeli nie wiedziałam, że mam do czynienia z bogiem. Do tej pory z bogów miałam wpierw rodziców, a potem niebo. Niewiele się od tamtej pory zmieniło. Wyglądałam czasem zza tej prowizorycznej kryjówki na Aterala. Wyglądał dość strasznie.

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu





♉︎ Chytry przeciwnik ♉︎
raz na pojedynek/polowanie +2 ST do akcji przeciwnika

♉︎ Czempion ♉︎
raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego

♉︎ Furia niebios ♉︎
raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika


Błysk przyszłości: 25.04.2022
Kalectwo: trzy pary łap – 5/4 mięsa do sytości


Malar – demon
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 1| A: 1
B,MA,MO,Skr: 1


#9f0f0f
Wybrana Łuska
Dawna postać
immersja gwiazd
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 221
Rejestracja: 14 lip 2017, 9:11
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 47
Rasa: Pustynny
Opiekun: Ziemia
Mistrz: Życie

Post autor: Wybrana Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,L,O,W,MP,Skr,Śl: 1| MA,MO: 2
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik
Zapraszam cię na zebranie na Skałach Pokoju, młody smoku.
Jej łeb uniósł się gwałtownie, mięśnie zesztywniały, a źrenice rozszerzyły się w gwałtownym zaskoczeniu. Jeszcze parę chwil temu spokojnie siedziała pośród drzew Północnej Puszczy, wsłuchując się w odgłosy otoczenia; śpiewy ptaków i szelesty liści przy każdym podmuchu wiatru. Spokój, jaki osiągnęła wtedy, a jakiego nie potrafiła osiągnąć przez długi czas swojej wędrówki... Był cudowny. I, oczywiście, musiał zostać przerwany. Jej oddech urwał się momentalnie, kiedy zamiast tego, czego do tej pory wysłuchiwała, usłyszała głos. Blisko. Zbyt blisko, bo... W jej głowie. Zacisnęła zęby, czując, jak całe poczucie bezpieczeństwa zaczęło ulatniać się w parę uderzeń serca, a ona zupełnie nie potrafi go zatrzymać. Wymykało się jej między palcami u łap, zostawiając ją z bezradnością i strachem.
Dopiero, kiedy zapadła cisza, a głos przestał łomotać w jej głowie, zaczęła analizować sens tych słów. Zapraszam cię na zebranie. Jakie zebranie? Skąd ją znał, dlaczego akurat ją, co było jego celem? Miała tyle pytań, tysiące myśli kłębiło się w jej umyśle, kiedy stała, niezdecydowana. Pojawiały się nawet myśli tak absurdalne, że zapewne roześmiałaby się, gdyby nie ogólne poczucie niewiedzy i braku pomysłów na to, co robić. W pierwszej chwili pomyślała, że... Może to ktoś z jej rodziny. Domu. Czy po tylu księżycach dalej by jej szukali? A może... Może byli niemalże za nią, cały czas, obserwując. Jej serce stanęło ze strachu na samą myśl. Oby nie. Niegdysiejsza Pierwsza w końcu wciągnęła powietrze ze świstem do płuc, by zaraz wypuścić je z nich i unieść wyżej łeb. Zjawi się. Bowiem nie mogła się bać, nie mogła uciekać. Nawet jeśli czekało na nią tam coś, co miało ją przerazić.
Znajdowała się w miejscu, z którego na spokojnie mogła wylecieć. Tak też zrobiła. Wzbiła się w powietrze, by zaraz, machając równomiernie skrzydłami, lecieć... Gdzieś. Nie wiedziała dokładnie gdzie są Skały Pokoju, ale leciała, prowadzona intuicją. Mrużyła lekko oczy, by w końcu dopatrzeć... Zbiorowiska. Niewielkiego, dopiero, jak się zorientowała po jednej, małej sylwetce, zbierającego się w jednym miejscu. Zaszybowała w dół, lądując w znacznej odległości od obcych jej smoków. Będąc na ziemi, ruszyła, bez czekania, z wysoko uniesioną głową, wyprostowana, dumna, tak, jak niegdyś tego od niej oczekiwano, co teraz służyło jej za zasłonę przed lękami.
Czy to ty mnie wzywałeś, smoku? – wyrzuciła z siebie lekko do sylwetki znajdującej się na wzniesieniu, z wyczuwalnym szacunkiem, jakim obdarowywała każdego nowo napotkanego. Dostrzegła wokół jego sylwetki szron, na co zareagowała delikatnym, chwilowym uniesieniem łuków brwiowych. Szybko schowała zaskoczenie na bok, maskując je westchnieniem. Usiadła, dość blisko smoka, którego nie znała, a który, jak podejrzewała, ją wezwał. Nie wiedziała kim był. Nie pomyślała nawet, że to może być Bóg. Przymknęła lekko oczy, jednak zaraz je otworzyła, przypominając sobie o czujności. I czekała. Na odpowiedź i na inne, wezwane smoki, jednocześnie każdego przybyłego lustrując spojrzeniem.

Licznik słów: 464
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I used to be a d a r l i n g starlet like a centerpiece
Had the whole world wrapped around my ring


. .

a t u t y

.· Inteligentna ·.
Jednorazowo +1 do Inteligencji.

.· Niezdarna wojowniczka ·.
Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.


. .

You said I
Shine too bright




głos
Wirtuoz Szeptów
Dawna postać
Słowa obcej pieśni
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 650
Rejestracja: 07 mar 2017, 21:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 95
Rasa: Skrajny
Opiekun: Nie był potrzebny
Mistrz: Teraz on nim będzie.
Partner: Wieczorna Aura

Post autor: Wirtuoz Szeptów »

A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: MA,MO,B,L,Pł,A,O,Kż,MP:1|Śl,Skr,W:2
Atuty: Spostrzegawczy; Pamięć przodka; Lekkostopy; Znawca Terenów; Zdrów jak Ryba
Usłyszałem w głębi swojego łba głos. Głos mi znany jednak słyszany tylko raz podczas mojego życia. Jednak nikt chyba nie zopomina tego głosu po tym jak go usłyszy. Ze mną było podobnie. Ze snu wybudził mnie zimny dreszcz towarzyszący wiadomości. Hmm... Chyba pora ruszyć ku Skałom Pokoju i dowiedzieć się czego tym razem chce nauczyć nad Ateral. Powoli stawiałem łapę za łapą przemierzając najpierw tereny Ognia, później tereny wspólne, aż w końcu dotarłem do stóp Skał Pokoju. Chwilę później już byłem na miejscu zebrania i po kolei spoglądałem na każde z jak mniemam piskląt zawieszając na nich wzrok tylko na kilka uderzeń serca. Na końcu spojrzałem na samego boga śmierci wykonując przy tym ukłon- najlepszy jaki potrafiłem. Hmm... To chyba wszystko jeśli chodzi o przywitanie. Usiadłem prawie naprzeciw boga i czekałem...

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Głos Vozuriima
Spokój jest największym szaleństwem naszych czasów. Atuty:
~ Spostrzegawczy ~
Jednorazowo +1 do percepcji.
~Pamięć Przodka ~
Minus 2ST na A i O przeciwko drapieżnikom.
~ Lekkostopy ~ Smok ma automatyczny sukces przy teście na podkradanie się do zwierzyny łownej. Do użycia raz na dwa tygodnie w polowaniu. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. Zużyty: Do 20.03.2018
~ Znawca Terenów~ Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał). Zużyty: Do 23.10.2018
~ Zdrów jak ryba ~
Szansa na wystąpienie chorób i powikłań spada. O pojawieniu się ich świadczy tylko wynik 9 z rzutu k10. Posiadane:
~ Mięso/Owoce: 0/4 | 0/4
~ Kamienie: -–
~ Inne: duża perłowa łuska smoka górskiego, dwa szmaragdowe pióra wczepione za uchem. Dialogi: #66FF66
Wieczorna Aura
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 703
Rejestracja: 29 sty 2017, 15:15
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 102
Rasa: Skrajny
Opiekun: Zmierzch Gwiazd[*]
Mistrz: Zmierzch Gwiazd[*]
Partner: Wirtuoz Szeptów[*]

Post autor: Wieczorna Aura »

A: S: 1| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,A,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl: 2| Skr: 3
Atuty: Kruszyna, Pamięć Przodka, Tropiciel, Znawca Terenów, Opiekun
Podczas przyjemnego odpoczynku w grocie usłyszała w głowie znajome wezwanie. Tym razem od innego smoka, ale to nie miało większego znaczenia. Szykowało się kolejne młode spotkanie. Cóż nie była już znowu taka młoda, ale chyba jeszcze nie przekroczyła limitu wiekowego. Nie tracąc czasu pobiegła ku Skałą Pokoju. Po drodze zastanawiała się co będzie tematem nauki lub o co sama zapyta. Wiedziała już całkiem sporo, więc ciężej jej było cokolwiek wymyślić. Najwyżej będzie odpowiadać młodszym i milczeć, gdy nie będzie miała nic do powiedzenia. Droga nie zajęła jej zbyt dużo czasu i szybko znalazła się w odpowiednim miejscu. Rozejrzała się po przybyłych, wyłapując znajome pyski ze stada Ziemi. Dostrzegła też Szmaragda, do którego postanowiła się dosiąść. Wpierw jednak pokłoniła z pokorą i szacunkiem głowę bogu śmierci. Wcześniejsze spotkanie prowadził prorok, ale pamiętała jak ten mówił, że przeważnie robi to Ateral. Gdy już się z nim przywitała podeszła śmiało do boku partnera i otarła się o jego bok. Przycupnęła obok i posłała mu promienny uśmiech, po czym skupiła się na sylwetce prowadzącego.

Licznik słów: 170
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Life and death and love and birth,
And peace and war on the planet Earth.
Is there anything that's worth more
Than peace and love on the planet Earth~

Atuty:
Kruszyna
-1/4 mięsa wymaganego do sytości.
Pamięć Przodka
-2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie.
Tropiciel– Następne użycie: 16.10
+1 sukces do Śl raz na tydzień.
Znawca terenów– Następne użycie: 6.01.19
znalezienie zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie.
Opiekun
-2 ST dla kompana.

Toboe
S: 1| W: 1| Z: 2| I: 0| P: 2| A: 1
A,O,Skr: 1
kk


#66CCCC #339900

Choroba: zapalenie płuc (smok nie może ziać ani mówić)
Masochistyczny Kolec
Dawna postać
Już po mnie :c
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 354
Rejestracja: 10 cze 2017, 0:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 67
Rasa: Skrajny
Opiekun: Południowy Deszcz
Mistrz: Gonitwa Myśli

Post autor: Masochistyczny Kolec »

A: S: 4| W: 1| Z: 1| I: 1| P: 2| A:1
U: B,L,Pł,Śl,Skr,W,Kż,MA,MO,MP: 1| A,O: 2
Atuty: Silny, Szczęściarz
Jakiś dziwny, tajemniczy głos rozległ się w głowie młodego Cienistego. Na początku myślał, że to Jashin znowu do niego przemówił, jednak to było coś innego. Ten głos był inny, brak w nim było tej boskości i wyższości.
Mimo to jednak zdecydował się odpowiedzieć na wezwanie. Powolnie, jakby ociężale odbił się od ziemi po czym wyskoczył w powietrze. Po prostu ruszył w drogę, jednak nie spieszył się, bo po co? Pan go nie wzywa, tylko jakiś zwykły śmiertenik, więc nie zależało mu na tym, aby się nie spóźnić na spotkanie.
Właśnie dlatego przybył, gdy wiele smoków już siedziało na zadach, patrząc się na tego nieco większego. Sami młodzi, nikt na jego poziomie. Co to, przedszkole? Żłobek dla pisklaków i adeptów? Najwyraźniej. A on mimowolnie został jego częścią w momencie, kiedy odpowiedział na wezwanie.
Skarcił się w duchu, po czym wylądował w wolnym miejscu nie zwracając uwagi na resztę zgromadzonych. Wbił wzrok w nieprzeniknione ślepia smoka o szarych łuskach, widocznie wywyższającego się spośród innych.
– To jakieś przedszkole, czy co?
Przysiadł na zadzie i przekrzywił nieco łeb na bok.

Licznik słów: 177
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#3E4042
#696969
#CC1653 (MG)

Hidan zawsze używa Twardego Bloku!

Szczęściarz
To wszystko dzięki mojemu Panu...
W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

Brutalna Łuska
Dawna postać
Pospolitus Wklepus
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 653
Rejestracja: 13 mar 2016, 17:26
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: Tak trochę go już nie ma
Mistrz: Uczyła się u wielu
Partner: Jest silna i niezależna!

Post autor: Brutalna Łuska »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: M,MP,Kż,Skr,Śl,B,L,S,Pł,A,O,W: 1
Atuty: Silna; Oporny magik
Wiadomość dotarło do tej prawie trzydziestoksiężycowej prawie-wojowniczki, która szczęśliwie załapała się jeszcze na pogadankę. Usłyszawszy głos od razu przyszła, na chybił trafił znajdując sobie dobry punkt obserwacyjny. Z którego, ha, i tak nic nie widziała. Bo była ślepa. Nie pomagał nawet fakt, że górowała nad większością z młodszych od siebie. Spróbowała rozpoznać obcą woń. To z pewnością nie był prorok. Więc kto? Skrzywiła się. Słyszała pytania innych smoków. Powinna chyba go znać. Kojarzyć. Czy na ostatnim spotkaniu Oprawca Gwiazd czegoś nie wspominał o jakimś zastępstwie?
Ave – oznajmiła w końcu, uznając, że lepiej będzie się położyć niż siedzieć. Wytężała słuch oraz węch, rozpoznając jedynie Vozuriima. Nic do niego nie powiedziała. Nie pokazała, że go widzi ani nie krzyknęła swojego słynnego powiedzonka "Broń się!". Mimo wszystko specjalnie jej nie zależało na ranieniu innych. Naprawdę! Robiła tak, bo w jej Plemieniu również tak robiono. Trzeba po prostu zawsze być przygotowanym.

Licznik słów: 149
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
–>Czaszka Brutusa oficjalnie trafiła do kolekcji Upiornego Rytuału<–

audaces fortuna iuvat


₪₪₪ Virtus ₪₪₪
₪ Silna ₪
₪ Oporny Magik ₪
+1 ST na ataki czarodziejów

₪₪₪ Res ₪₪₪
₪ 0/4 mięsa ₪
lapis: nefryt, diament ₪


#ddc726
#1765a3
głos
Tropikalna Łuska
Dawna postać
Cytryn
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 345
Rejestracja: 01 lis 2016, 11:14
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 14
Rasa: Morski

Post autor: Tropikalna Łuska »

A: S: 1| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,L,A,O,MP,MO,Skr,Śl,Kż,M,MA,W: 1|
Astralna wciąż była adeptem. Niby musiała jeszcze trochę poczekać na swoją ceremonię i będzie miała rangę, ale kto wie ile zajmie zebranie tam wszystkich, tym bardziej jeśli niektórzy młodzi cieniści przybyli na spotkanie i kto wie, czy nie będzie jeszcze musiała coś zrobić przed ceremonią...
Tak czy siak przybyła na Spotkanie Młodych. Dawno nie była ani ta takim, ani w ogóle na Skałach Pokoju. Nie miała okazji, by tu przychodzić. Jak zauważyła spotkania z prorokami lub Atrealem odbywały się dość rzadko, bo od ostatniego minęło już wiele księżyców.
Wylądowała na ugiętych łapach amortyzując "upadek" i złożyła skrzydła po locie. Najszybciej i najwygodniej mogła się tak dostać na Spotkanie.
Przymrużyła nieco oczy i usadowiła się gdzieś z tyłu. I tak była dość duża, by wszystko widzieć i słyszeć nawet siedząc za wszystkimi. Co najwyżej jeden, dwa osobniki mogły się z nią równać lub być nawet wyższe, ale i tak miejsce z tyłu było tu najrozsądniejsze. Nie zasłaniała nic bowiem pisklętom.
Przywitała już stamtąd Cienistych, Atereala, znane jej smoki jak chociażby Audrey, a następnie w ciszy czekała na rozwój wydarzeń.

Licznik słów: 178
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
#86d1e8
Dzika Gwiazda
Dawna postać
Wieczna celebrytka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1972
Rejestracja: 19 cze 2017, 11:31
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 109
Rasa: Górski
Opiekun: Gonitwa Myśli
Mistrz: Zmierzch Gwiazd
Partner: Khagar

Post autor: Dzika Gwiazda »

A: S: 1| W: 4| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 2
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Poszukiwacz, Wybraniec Bogów, Nieulękły
Zaranna jak zwykle bladym świtem buszowała głęboko w lesie gdzieś na terenach stada Ziemi. W pewnym momencie usłyszała w swojej głowie niezwykły głos, który wzywał ją na miejsce zwane Skałami Pokoju. Nie była tam nigdy wcześniej, ale z jakiegoś dziwnego powodu wiedziała gdzie ma lecieć, aby odnaleźć właściciela głosu. Nie zwlekając poderwała się w powietrze i udała w kierunku narzucanym przez instynkt.
Gdy dotarła na miejsce zauważyła kolorowy krąg skupiający się dookoła niecodziennego smoka o jasnoszarych łuskach. Krąg składał się z młodych smoków z wielu stad, mogła wyczuć woń każdego Wolnego Stada. Zauważyła w nim także kilka znajomych pysków: Krwistego Kolca, różową smoczycę z rogowym okręgiem na głowie oraz białe pisklę z czerwoną grzywą, które widziała na ostatniej ceremonii, zdaje się, że pod opieką Strzaskanego Kolca. Wylądowała przy białej samiczce trącając ją delikatnie nosem, żeby mogła wyczuć, że są z tego samego stada i że nie ma się czego bać. W razie czego będzie mieć na nią oko i pomoże jej w ewentualnym powrocie.
Podniosła żółte oczy na samca, który musiał ich tutaj przyzwać. Promieniował z niego dziwny, chłodny rodzaj spokoju. Przywodził jej na myśl ciszę panującą na kurhanach. Przyjrzała mu się uważnie, szukając w pamięci czy ktoś kiedyś nie powiadał jej o podobnym smoku. Przypomniała sobie nauki Gonitwy o bogach mieszkających w Wolnych Stadach i o tym jak była kiedyś na spotkaniu młodych smoków prowadzonym przez...
Ateral. Siedziała przed obliczem jednego ze smoczych bogów i to nawet dosyć blisko ze względu na miejsce obrane przez Evyę. Właśnie spoglądała w niewzruszone oblicze Pana Śmierci. Świadomość ta nią wstrząsnęła, ale zachowała zimną krew. Pochyliła lekko rogaty łeb.
Przybyłam na wezwanie, Ateralu. – powiedziała cicho, w sumie nie wiedząc do końca dlaczego to robi. Kogoś takiego jak Ateral nie obchodziły pewnie pojedyncze głosy, przybył tu by przekazać im, jako ogółowi młodych smoków, wiedzę. Jaką? To się pewnie za chwilę okaże. Nie mniej czuła, że powinna w jakiś sposób powitać boga, stąd to proste zdanie. Zaranna wychodziła z założenia, że jeśli nie wiadomo jak kogoś traktować warto zacząć od szacunku.

Licznik słów: 338
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekOstry WzrokWszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na wzroku mają dodatkową kość.SzczęściarzW przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji lub raz na pojedynek. Następne użycie (polowanie): 03.07PoszukiwaczRaz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do testów na Percepcję (niepołączonych z żadną umiejętnością). Następne użycie (polowanie): 28.06Wybraniec BogówSmok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie). Następne użycie (polowanie): 16.06 NieulękłyDo smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze.Obrazek
Karta kompana | za avatar pięknie dziękuję Kryształowemu Kolcowi ♥ | Drzewko genealogiczne | Następne użycie Błysku: 02.07
Brzytwoskrzydły
Dawna postać
szoruję usta mydłem
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 715
Rejestracja: 05 cze 2017, 19:25
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 48
Rasa: Zwyczajny

Post autor: Brzytwoskrzydły »

A: S: 3| W: 4| Z: 1| I: 4| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,Śl,A,O,MO: 1| MP,MA: 2
Atuty: Wytrzymały; Chytry Przeciwnik, Twardy jak diament, Wybraniec Bogów
Lorem zawsze się wzdrygał, kiedy ktoś przemawiał do niego poprzez maddarę. Denerwowało go to, taka ogólna dostępność do umysłu...Musi to zablokować, chociaż jeszcze nie wie jak...Pewnie Onyks wie, to się go później zapyta. Dotarcie na Skały Pokoju były dla nieog nielada wyzwaniem, ponieważ jeszcze nigdy na nich nie był. Widząc zgraję smoków tymbardziej się zniechęcił, jednak uznał że sprawdzi co się tam dzieje. Jak się okazało, kiedy dotarł tam, potwierdziły się słowa Onyksa. Czyżby ten szary smok, bardzo duży z wyczuwalną aurą chłodu, był tym całym bogiem? Loremowi coś ciężko było w to uwierzyć, on po prostu wyglądał na bardzo wiekowego, zgorszonego przez życie ale też bardzo mądrego. Samczyk domyślił się, że to tutaj jest jakieś zebranie. Ale po co? Lorem usadowił się z dala od tłumu, nawet widząc w niej Melodię, wolał zachować swoją przestrzeń osobistą.

Licznik słów: 137
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spalili mi łeb
Ukryta Intencja
Dawna postać
Kapłan świątyni
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 512
Rejestracja: 21 cze 2017, 13:45
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 37
Rasa: Skrajny
Opiekun: Krew Mandragory [*]

Post autor: Ukryta Intencja »

A: S: 5| W: 1| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
U: B,Pł,L,W,MP,MA,MO,Śl,Skr,Kż: 1| A,O: 2
Atuty: Szczęściarz; Parzystołuski; Twardy jak diament;
Zadziwiające uczucie! W jednej chwili siedzisz sobie nachmurzona na skarpie wśród bezpiecznych terenów Cienia, a w drugiej słyszysz głos bóstwa. Bo to musiało być bóstwo! Smoki brzmiały inaczej, mama brzmiała przede wszystkim inaczej. Pchana ciekawością wstała na równe łapki z kamienistego podłoża i ruszyła w dół zbocza.
Niestety nie potrafiła jeszcze ani biegać, ani latać więc droga na Skały Pokoju była długa i mozolna. Postanowiła wyjść z obozu i skierować swoje łapy ku lasowi Ataiur. Idąc wzdłuż linii drzew powinna chyba niebawem dojść do rzeki Tyral, a idąc z kolei wzdłuż rzeki teoretycznie powinna dojść do Skał Pokoju. Czy się jednak jej uda? A czemu nie!
Szła pół dnia, łapy już dosyć mocno dawały jej się we znaki, ale w końcu była młodą Cienistą. Nie w głowie jej było okazywanie słabości. Westchnęło ciężko gdy Skały stanęły przed jej ślepiami.
-Na bogów gdybym tylko potrafiła tu po prostu przylecieć.– jęknęła i zanim ruszyła naprzód zanurzyła pysk w wodach zimnej rzeki Tyral. Najpierw trzeba ugasić pragnienie po podróży...
Po krótkim odpoczynku ruszyła ostatnią prostą w kierunku miejsca spotkania co okazało się wcale nie być łatwe. Żeby dojść do skał musiałaby przepłynąć rzekę. Zmarszczyła więc brwi widząc ciemną toń wody. Nie mogła się jednak poddać. Przecież nie będą czekać na spóźnialskich na tym spotkaniu!
Długo szukała odpowiedniej wielkości pnia co nie było zbyt łatwe ze względu na teren na jakim była. Zawarczała co brzmiało uroczo z jeszcze pisklęcym piskiem w tle gdy okazało się, że drzewo będzie musiała zdobyć sama. Ruszyła z powrotem do lasu Ataiur. Tam dopiero znalazła odpowiednie i przede wszystkim powalone drzewo. Złapała je w zęby i przeciągnęła do rzeki Tyral.
Niezbyt wielkie powalone drzewko trafiło do wody, a na korę wskoczyła Dirlilth. Nie czuła się zbyt pewnie widząc wokół siebie wodę i ze świadomością, że siedzi na chybotliwym przedmiocie. Przytuliła się do drewna, zanurzyła przednie łapki i zaczęła nimi poruszać chcąc dzięki temu dopłynąć jakoś na drugi brzeg. Rzeka znosiła ją i opryskiwała, kilka razy młoda smoczyca nieomal wpadła w toń. Trzęsła się nieznacznie, ale czuła głównie poirytowanie całą sytuacją.
Jakimś cudem trafiła na drugi brzeg gdzie powaliła się wśród traw nieprzejmując się tym, że ziemia i trawa przylgnęła do jej mokrych łusek.
-Już myślałam że nie dopłynę na tym drzewku.– rzuciła do siebie zmęczonym tonem. Chwila odpoczynku po czym samiczka stanęła na łapki i umorusana w ziemi i trawie ruszyła przed siebie. Nie miała już sił się czyścić... Na Skałach Pokoju stanęła więc w niezbyt reprezentacyjny sposób. Rozpłaszczyła się na ziemi i choć bardzo chciała przyjrzeć się Ateralowi to po prostu przymknęła ślepia stając na granicy letargu.

Licznik słów: 429
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~ Twarda jak diament ~
Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość.


→ Wojowniczka pachnie peonią dzięki olejkom ofiarowanym jej przez matkę.

Pride
S: 2| W: 2| Zr: 1| I: 1| P: 1| A: 1
A: 1| O: 1

KP kompana
Obrazek

#7c272d | Teczka postaci
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej