Mgła

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Nikt nie protestował, słysząc skład grupy? Naprawdę? Kruczopióry był tym lekko zaskoczony, bowiem zakładał z góry, iż szybko znajdą się wątpliwości, a może nawet będzie miał okazję powiedzieć paru smokom kilka cierpkich słów, niemniej wobec ogólnej zgody – jak mu się wydawało, bo wciąż mógł się jeszcze ktoś wtrącić – w gruncie rzeczy nie zamierzał narzekać. Obserwował więc wydarzenia i słuchał uważnie smoków. Pytanie Elladana... no cóż, rozwiało wszelkie nadzieje.

– Wiadomość mentalna jest pewnym specjalnym rodzajem komunikacji, którym potrafią posługiwać się smoki – rzekł spokojnie, obserwując elfa. – Tłumacząc z grubsza, aby wysyłać je, posługujemy się maddarą; czerpiąc ze swojego źródła magii, możemy przekazać komuś słowa, która pojawią jedynie w jego umyśle jako glos. Takiej wiadomości nie można podsłuchać, za to można ją przekazać na dużą odległość; bywa to wygodne w komunikacji, tak wtedy, kiedy potrzebujemy porozumieć się z kimś w oddali, jak wówczas, gdy... niekoniecznie chcemy, aby ktoś niepowołany usłyszał nasze słowa – zaznaczył, przewróciwszy ślepiami. – Pytałem cię o to dlatego, że chciałem wiedzieć, czy w razie potrzeby będziemy w stanie skomunikować się szybko, bez posłańców. Niestety, wszystko wskazuje na to, że nie; przed chwilą spróbowałem ci taką wiadomość przesłać, jak jednak rozumiem, nie dotarła ona do twojego umysłu. A może nawet jej nie poczułeś – zaznaczył, westchnąwszy cicho. – Choć... być może jakiś smok byłby gotów nieustannie czatować w waszym obozie na ważne wiadomości, aby w razie potrzeby dać wam o czymś znać albo abyście wy mogli nam coś natychmiast przekazać, gdyby pojaiwły się nowe informacje – dodał. – Pytanie, czy jakiś smok jest gotów zgodzić się na taki swoisty rodzaj uwiązania... i czy wy czulibyście się dobrze z takim stałym gościem – zakończył.

A następnie wzrokiem wyszukał Przedwieczną oraz... Azyl. Tej drugiej dotąd zresztą nie dostrzegł, nawet nie wiedząc, kiedy się pojawiła. Ale że wezwał je prorok? Nakazał im wystąpić? Hmmm... Kruczopióry przyglądał się temu z niezwykłym zainteresowaniem...

Licznik słów: 313
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Sketch
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 602
Rejestracja: 03 gru 2015, 20:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0

Post autor: Sketch »

A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Zwinny; Adrenalina; Poświęcenie; Pechowiec;
Zwiastun po kolei spojrzał na czarodzieja, kalekiego wojownika i adepta. Nie był jednak rozczarowany. Widocznie te samce miały coś do udowodnienia innym, jakoby byli może odważniejsi? A może raczej głupi, że wybierają się z takim przewodnikiem?
My tutaj zamartwiamy się o to, że możne mam pochłonąć tereny, a tym czasem bogom zebrało się na czcze gadanie. Cudownie...
Spojrzał z daleka na Oprawcę wcale nie czując do niego żalu. W końcu on był tylko ich posłańcem i w pewnym sensie współczuł mu tego. Sam nie modlił się do bogów, ponieważ potrzebował ich teraz jako sojuszników, a nie 'panów'. Ateral dość dobitnie przedstawił mu swoje zdanie na temat jego wartości życia. Był ziarenkiem piasku na pustyni... Miotanym przez wiatr na lewo i prawo. I nikogo jego los nie interesował. Dlaczego więc miałby się przejmować jakimiś perfidnym wykorzystaniem sytuacji zebrania się smoków.
Kruczy... Ja wyruszam natychmiast. Dołączysz do nas, kiedy będziesz gotowy...-Rzekł głośno, aby jego przyjaciel zrozumiał co do niego mówił. Był widocznie zajęty, ale z pewnością dogoni ich kiedy zajdzie taka potrzeba.
Lecimy w szyku. Ja na wysuniętej pozycji z przodu jako znawca tych terenów. Po mojej prawej chciałbym zobaczyć Ciebie, Ognisty... Po lewej poleci Wodnisty, a z tyłu będzie Kruczy, który do nas dołączy... Lecimy w odległości ośmiu ogonów od siebie... Jakieś obiekcje?
Jego głos był nieco znudzony, jakby już miał serdecznie dość całej tej wyprawy, chociaż jeszcze się nie zaczęła. Potem mu zapewne nawciskają, jaki jest nieodpowiedzialny i bogowie go przeklną. Też mi coś- Skoro nie potrafili przyjąć dobrej woli to i na złą wolę się wypną.
Zanim zaczniecie psioczyć- nie zamierzam poczekać, aż posłaniec bogów będzie chwalił tutaj jakieś smoki. Czas na nas...
Po czym samiec wzbił się w powietrze odwracając wzrok w stronę mgły. Powoli się unosił ku górze...

Licznik słów: 291
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Chłodny Obrońca
Dawna postać
Zwiastun
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2409
Rejestracja: 03 sie 2015, 16:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Północny
Opiekun: Jesień+ i Kaszmir+
Mistrz: Cichy Potok

Post autor: Chłodny Obrońca »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 5| P: 2| A: 2
U: Pł: 1| O,A: 2| B,L,S,W,MP,Skr,Śl,M: 3| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik, Mistyk, Utalentowany
Chłód skinął głową Elladanowi gotów do podróży. Ucieszył się gdy elf przyjął jego pomoc, to znacznie ułatwi im rozmowę oraz… nieco ją przyspieszy. Miał już podejść do truchła wywerny, nie przejmując się słowami Oprawcy gdy poczuł Azyl. Mogła ukrywać się gdzie chciała i jak chciała, ale on zawsze czuł gdy była blisko. Uniósł kosmaty łeb i zdawał się ignorować to co nastąpiło później. Miał dziwne wrażenie, że samica go unika. Może przez te obowiązki zaczęło mu się mieszać w głowie? Wtem Oprawca zagrzmiał swoim jadowitym głosem i… Chłód odchrząknął. Uniósł na niego wzrok i słuchał w milczeniu. Usiadł obok Elladana i patrzył po zebranych. Był jakby nieobecny. Rozmyślał o Azyl… I wtedy też nie kto inny jak Zwiastun wyrwał go z tego zamyślenia. Chłód zmarszczył brwi słysząc jego słowa. Zacisnął też mocniej kły ale nie zareagował. Potem z nim porozmawia… a ta rozmowa na pewno nie będzie należała do przyjemnych. Śpieszyło im się owszem, ale Oprawca wezwał ich jedynego Uzdrowiciela, w jakiejś tylko jemu wiadomej sprawie. Dobrze byłoby usłyszeć o co chodzi. Czekał więc na ciąg dalszy.
~Ja zapewne pójdę z Elladanem, czeka mnie długa rozmowa, więc mnie możesz dawać znać o postępach. Ja uczynię podobnie.~ myśli Chłodnego skierowały się ku Kruczopióremu.

Licznik słów: 202
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Avatar od Harriet
~ Drzewo genealogiczne by Dynamika ~

Nauki 2/1
Fabuły 4/2
Walki 0/2

#088A4B
Azyl Zabłąkanych
Dawna postać
Zatroskana
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1038
Rejestracja: 17 sty 2015, 16:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: +Jesień Bzów
Mistrz: +Jesień Bzów
Partner: Chłód Życia

Post autor: Azyl Zabłąkanych »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 3| P: 2| A: 1
U: Skr,Śl: 1| B,S,Pł,A,O,MO,MA,M: 2| K,W: 3| MP,Lecz: 4
Atuty: Szczęściarz; Kruszyna; Konsyliarz; Wybraniec bogów
Wywołana przez proroka, wyprostowała się, kilka chwil później wstając spokojnie, by skomplikowanym slalomem przemknąć wśród zebranych. Dostrzegła Chłód Życia, a ich spojrzenia się zetknęły – uśmiechnęła się więc do czarodzieja wesoło, w głębi duszy odnosząc jednak wrażenie, iż coś go niepokoi.
Zatrzymała się przed prorokiem, przystając u boku Przedwiecznej Siły. Chociaż nie znała jej dobrze, nie wątpiła, iż jest zasłużoną łowczynią; świadomość zaś, iż leczyła ją, a także wielu z zebranych, napawała ją dziwnym rodzajem niepokoju i satysfakcji zarazem. Żałowała, iż Nadeithscallieth nie podołała byciu klerykiem; chociaż nie wątpiła w jej umiejętności, samica zaginęła bez śladu, po raz kolejny pozostawiając Wolne Stada z jedynie garstką wykształconych uzdrowicieli.
Skinęła lekko łbem, informując o swej gotowości, a wzrok zatrzymując na Oprawcy Gwiazd. Chociaż nie znała go osobiście, podobnie jak i Cienista, zasłyszała o nim wiele różnych opinii, tych dobrych, jak i tych złych. Sama również miała być świadkiem kilku sytuacji – i chociaż wzbudzały one u niej różne odczucia, wciąż powstrzymywała się od wydania ostatecznej opinii.

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
So I am far away from place
Where I’ve been all my story

I am just next to the moon
Not much of what I had is near me too
My past life’s behind a day
And I can feel, I can feel on my face
How life evolves and is changing right now


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

A T U T Y:
Szczęściarz – w przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) atut daje automatyczny 1 sukces.
Kruszyna – smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu 3 jednostek mięsa zamiast 4.
Konsyliarz – smok lecząc z pomocą co najmniej minimalnej ilości ziół ma -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran.


Uwielbiam proste przyjemności, to ostatni azyl dla ludzi skomplikowanych.

P O S I A D A N E:

K : – – –
M: 0/4 mięsa
O: 0/4 owoców
I: naszyjnik z szafirem od centaura, dwa bażancie pióra wczepiona za lewe ucho od Dzikiego Agrestu, wianek z jaśminu od Chłodnego Obrońcy,
Jad Duszy
Dawna postać
Zatrute Żądło
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3939
Rejestracja: 11 sty 2014, 9:47
Stado: Prorocy
Płeć: Samiec
Księżyce: 200
Rasa: Skrajny

Post autor: Jad Duszy »

A: S: 3| W: 4| Z: 5| I: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,S,MO,MA,MP,Kż,Skr,M,W: 1| Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Inteligentny; Oporny magik; Czempion; Utalentowany; Magiczny śpiew
Nie skomentował zachowania Zwiastuna. W jego uznaniu było żałosne, ale z tym poradzi sobie Przywódca jego stada. Nie wiedział, w jaki sposób ucieczka pomoże smokowi Życia, skoro cała reszta jego "drużyny" wciąż pozostaje w tym miejscu, ale jak widać smok nie nawykł do używania tego, co ma miedzy uszami. On natomiast skupił spojrzenie na Przedwiecznej i Azylu.
Nadszedł chyba czas, abyście mogły pochwalić się przed resztą swoimi osiągnięciami – stwierdził, jakby była tutaj tylko ich trójka. Następne jednak słowa skierowane były do reszty smoków – ale i do samych zainteresowanych również.
Przedwieczna Siła dokonała czynu, na który nie zdobyło się wiele smoków... A jeszcze mniej z nich osiągnęło w tym sukces. Na jej drodze stanął jednorożec, a ona wygrała z nim starcie. Otrzymuje zatem tytuł Zabójcy Jednorożców – powiedział, patrząc na Łowczynię Cienia. potem przeniósł wzrok na Uzdrowicielkę Życia.
Azyl Zabłąkanych okazała się być jedną z najlepszych Uzdrowicieli, niosąc pomoc wszystkim tym, którzy o nią poprosili. Dzięki swoim sukcesom w leczeniu innych otrzymuje tytuł Szamana – powiedział, po czym podszedł do uzdrowicielki i podał jej Kryształ.
Jeśli raz na cztery księżyce okażesz go nauczycielowi, otrzymasz od niego piętnaście sztuk wybranego przez siebie zioła – powiedział do smoczycy, wyjaśniając działanie kryształu. Dla Łowczyni jednak nic nie miał, ale i tak do niej podszedł.
A dla ciebie mam gratulacje – puścił cienistej oko. Cóż, nikt nie przewidział za zabicie jednorożca tego typu nagród.
potem cofnął się i spojrzał po reszcie smoków.
Ponadto kilka smoków w młodym wieku wykazało się zdolnością do szybkiej nauki, a przez to okazało się być wielka pomocą dla swojego stada. Tytuł Pojętny Uczeń zostaje nadany Czerwieni Kaliny, Przebłyskowi Jutra, Bezsensownemu Kolcowi oraz Brakującej Łusce – powiedział. Nie wiedział, czy wszystkie te smoki są obecne na tym spotkaniu, ale... Tytuły trzeba nadać.
A potem nareszcie mógł odejść. Wraz z kompanami opuścili to miejsce, skinąwszy głową Elladanowi – na pożegnanie oczywiście. Potem zniknęli, kierując się ku jaskini Oprawcy.

//nadane tytuły można już dodać do KO

Licznik słów: 331
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Jad ma umysł zamknięty na wszelkie formy telepatii!!

Jadzia

"Myśmy są światło, myśmy są życie, myśmy są ogień!
Wyśpiewujemy elektryczny płomień, dudnimy z podziemnym wiatrem, tańczymy niebo!
Stań się nami i bądź wolny!"


Oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Umiejętność uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
Czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Kammanora.
Magiczny Śpiew – Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.

Obrazek
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 0
A,O: 3| MA: 1

Obrazek
S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
A,O: 3

Sketch
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 602
Rejestracja: 03 gru 2015, 20:46
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 0

Post autor: Sketch »

A: S: 1| W: 1| Z: 5| M: 1| P: 1| A: 1
U: B,Pł,MP: 1| A,O,Śl: 2
Atuty: Zwinny; Adrenalina; Poświęcenie; Pechowiec;
O BOGOWIE!
Jakie piękne, potulne i grzeczne smoki! Że też jeszcze w ogóle umiały walczyć... bo stać jak kołki to potrafili na pewno. Zwiastun wzbił się na pewną wysokość, ale nadal słyszał słowa Oprawcy, który go zignorował.
Oh... Coś niesłychanego. Zabicie jednorożca, też mi coś...– I najciekawsze było to, że o nim bogowie zapomnieli. Bo widocznie ta zadufana w sobie cienista poszła się pochwalić przed ołtarz. I tyle właśnie byli warci bogowie... A to niby smokom trzeba było wszystko podawać przed nos, aby zobaczyli.
I kto tu jest niemądry? Azyl z pewnością zasługiwała na swój tytuł, ponieważ reszta smoków miała w poważaniu lecznictwo. Ciekawe co się stanie jak jej zabraknie? Poumierają od ran- i tak byłoby najbardziej sprawiedliwie.
Nadal lepiej mieć 'to' pomiędzy uszami i nie używać, niż posiadać jedynie uszy i pysk, aby przekazywać innym swoje majaki.
Samiec prychnął i poleciał w stronę mgły, a raczej bardziej nad nią mimo wszystko zamierzając przystać przy samej jej granicy i zaczekać na resztę jego wesołego patrolu.
Czas podziałać- reszta widocznie znała się tylko na gadaniu.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Przedwieczna Siła
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2747
Rejestracja: 23 cze 2015, 20:36
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 70
Rasa: Skrajny
Opiekun: Dwuznaczna Aluzja*

Post autor: Przedwieczna Siła »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 3| P: 2| A: 1
U: B,L,Pł,A,O,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| MP,W,Lecz: 2
Atuty: Ostry węch, Kruszyna, Skupiony
Przedwieczna, słysząc każde kolejne słowo Oprawcy, powoli rozluźniała mięśnie. Szczerze mówiąc, prędzej spodziewałaby się jakiegoś gromu z jasnego nieba albo innego, dziwnego wyznania. Po wszystkim jednak skinęła łbem Prorokowi i uśmiechnęła się drapieżnie.
Dziękuję, Oprawco. – wymruczała, koncentrując się tylko na nim. Puszczenie oczka w jego wykonaniu naprawdę wyglądało dość uroczo. Z zawiasu wyrwały ją słowa dopiero Zwiastuna – tego idiotycznego Wojowniczka, który próbował odejść już chyba trzeci raz, ale wciąż mu to nie wychodziło. Nikt nie miał ochoty za nim podążać, a niektórzy wyrażali kompletną ignorancję wobec niego. Sombre odwróciła się powoli od Proroka, kiedy już odwrócił od niej wzrok i skierowała się wprost w stronę samca z Życia. Warknęła gardłowo, złociste ślepia zabłyszczały złowrogo.
Waż się ze słowami, ścierwo z Życia. – wysyczała z wściekłością, nie bacząc kompletnie na pozostałych zebranych. Łowczyni napięła wszystkie mięśnie, uginając jednocześnie łapy, jakby w przygotowaniu na atak – ten jednak nie nadszedł, bo tchórz odleciał. Czerwonołuski potrafił tylko kłapać ozorem, nic więcej. Jak większość.
Sombre odwróciła się raz jeszcze w stronę Oprawcy oraz Azylu i obojgu im skinęła łbem, po czym odeszła w cień, oczekując końca spotkania. Cóż, gdyby ktoś potrzebował jej pomocy, chętnie jej udzieli – nie licząc, rzecz jasna, tej jednej gnidy.

Licznik słów: 204
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cień forever.
Szkarłatny Księżyc
Dawna postać
Czy to był uśmiech?
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 570
Rejestracja: 31 sty 2016, 14:01
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 46
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Cichy Potok
Mistrz: Brzmienie Wody

Post autor: Szkarłatny Księżyc »

A: S: 4| W: 2| Z: 2| I: 1| P: 3| A: 1
U: MP,Śl,MA,MO: 1| Skr,W: 2| B,S,Pł,L,M,O,A: 3
Atuty: Silny,Oporny Magik,Mentor,Znawca Terenów
Wysłuchał jeszcze słów smoków, które, szczerze, mimo wszystko go nie interesowały. Gdy tylko Zwiastun wzbił się w powietrze, Szkarłat przeszedł kilka kroków i uczynił to samo. Miał teraz zadanie, na którym się skupił. Kłótnie, szyderstwa, nieprzyjemne wymiany zdań tylko utrzymywały Szkarłatnego w przekonaniu, że nie warto ufać innym smokom.
Sam w końcu zgiął mocniej łapy, odbił się od podłoża, rozłożył skrzydła i wzbił się w powietrze, podążając za Zwiastunem.
– Jestem Szkarłatny Kolec – odparł tylko obojętnie, kiedy Zwiastun nazwał go "wodnistym". Zaraz potem zajął wyznaczoną przez smoka pozycję.

Licznik słów: 89
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu


Jestem Piastunem. Wyszkolę Cię w jeden księżyc!
Obrazek
Silny – jednorazowo +1 do siły.
Oporny Magik – kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mentor – może nauczać smoki na taki poziom umiejętności, jaki sam posiada.
Znawca Terenów – Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło.

GALERIA || GŁOS

Uczę smoki Stada Wody oraz Życia za darmo, zaś za cenę jednego kamyczka lub 4/4 mięsa trzech umiejętności podstawowych smoki ze Stada Cienia oraz Ognia! Napisz pw, aby zorientować się, czy aktualnie mam czas.

Najstarszy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 109
Rejestracja: 14 sty 2014, 17:04
Księżyce: 0

Post autor: Najstarszy »

Elladan z pewną fascynacją obserwował zachowania poszczególnych smoków, osądy i wnioski jednak zachowując dla siebie. Najstarszy umiał nie pokazywać swoich emocji, więc każdy patrzacy na niego widział na jego twarzy tylko ciekawość.
Ale poczekajmy. Najpierw Kruczopióry i sprawa mentalnych wiadomości...
– Niestety – Elladan uśmiechnął się do Ognistego krzywo. – Nasza magia jest potężna w niektórych aspektach, ale nie pozwala nam na robienie rzeczy, które dla was są dziecinnie proste. Jeśli mogę zasugerować jedno wyjście z tej sytuacji – zmrużył lekko oczy. – Być może ustalcie dyżury dla swoich adeptów zdolnych w magii, którzy umieją już rozmawiać w ten sposób, aby przychodzili do nas. Będzie to też dla nich dobra okazja do poznania nas lepiej, a czas adepta będzie mniejszym marnotrawstwem niż czas czarodzieja czy wojownika. Oczywiście, gdyby to cokolwiek dało, zaproponowałbym do wymiany jednego z naszych uczniów, ale nawet gdyby był on w jednym z waszych obozów, i tak przekaz wiadomości trwałby znacznie dłużej niż za pomocą waszej mentalnej rozmowy.
Wzruszył ramionami, po czym ukłoniwszy się lekko Kruczemu, odwrócił i przyglądał jak Oprawca nadaje tytuły. Interesujący zwyczaj. Równie interesujące byly reakcje smoków wobec niego – od demonstracyjnej obojętności, do przyjęcia tego z szacunkiem.
Kiedy wszystko wydawało się być załatwione, spojrzał na Chłód Życia.
– Jeżeli to koniec, to czy byłbyś tak miły przetransportować ciało tego stwora do mojego obozu? Sam pewnie nawet nie dam rady tego udźwignąć – powiedział do przywódcy uprzejmie.

Licznik słów: 233
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Szaleństwo Cieni
Dawna postać
Kerrenthar Obłąkany
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 827
Rejestracja: 04 lis 2015, 16:48
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 41
Rasa: Skrajny
Opiekun: Oprawca Gwiazd
Mistrz: Ankaa
Partner: Gorączka x)

Post autor: Szaleństwo Cieni »

A: S: 5| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 1
U: Skr,Kż,MO,W: 1| B,S,P,L,M,MP,MA: 2| Śl: 3| A,O: 4
Atuty: Silny; Chytry Przeciwnik; Czempion;
Kerrenthar skinął łbem, zbliżywszy się trochę do elfa. Mówił ciszej, by tylko on go słyszał, aby nie przeszkodzić w nadawaniu tytułów.
– Oczywiściee, zróbcie z tym, co trzebaaa – wycharczał, zerkając na martwe truchło wyverny. Cieniowi na nic się nie przyda, a zjeść się tego raczej nie da. Nie dość, że cuchnie, to jeszcze trujące. – Mam jeszcze kilka ciał, mogę je dostarczyć, jeśli to by w czymś pomogłoo – dodał.
Uśmiechnął się krzywo do siostry, dumny z jej osiągnięcia. Potem zwrócił się do czerwonołuskiego samca z Życia, z którym miał już okazję kiedyś rozmawiać. Nauczył go wywoływać kichanie, co Kerrenthar czyni do dziś.
– Polecę i jaaa – zaoferował. Widać nikt inny z Cienia nie czuł potrzeby. Cóż.

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"Szaleństwo nie jest niedorzeczne: otóż im bardziej szalone, tym bardziej logiczne, tym bardziej wyrafinowane, tym bardziej wymowne, tym bardziej olśniewające." George Bernard Shaw

" szaleństwo, prawdziwe szaleństwo zdolne jest przebić pięścią mur." Terry Pratchett
Obrazek

Atuty:
~ Silny
(jednorazowo +1 do Siły)
~ Chytry przeciwnik (w czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST)
~ Czempion (Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.)

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia
Obrazek

Jeśli nie odpisałam komuś przez 3 dni, proszę pisać na PW, bo być może zapomniałam.

Avatar wykonany przez Siostrzyczkę Kózkę ♥ | Wszystkie arty przedstawiające Kerrenthara
Chłodny Obrońca
Dawna postać
Zwiastun
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2409
Rejestracja: 03 sie 2015, 16:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Północny
Opiekun: Jesień+ i Kaszmir+
Mistrz: Cichy Potok

Post autor: Chłodny Obrońca »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 5| P: 2| A: 2
U: Pł: 1| O,A: 2| B,L,S,W,MP,Skr,Śl,M: 3| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik, Mistyk, Utalentowany
Chłód Życia podniósł swój wzrok na ulatującego Zwiastuna Światła, jego słowa pogardy rozbrzmiewały w nim zaś bardzo długo. Zmrużył szmaragdowe ślepia i patrzył dopóki czerwonołuski nie zniknął w chmurach. Przywódca Życia emanował teraz wściekłością ale stał niczym posąg patrząc w chmury. Ogon drgał mu niespokojnie, a on wyobrażał sobie jedynie siebie wbijającego kły w gardło Zwiastuna. Porozmawiają... jeśli nie wpadnie w zabójczą mgłę, to na pewno porozmawiają. Gdy smok zniknął w końcu, Chłód ryknął swym charakterystycznym głosem. Ni to łamiące się góry lodowe na morzu ni to ryk lwa. Dźwięk jednak jednoznacznie mówił o tym, jak bardzo Chłód był niezadowolony z tego co tu zaszło. Umilkł, a palący wzrok wbił w ziemię. Nie lubił się tak unosić, to nie w jego stylu... Zamknął oczy i odetchnął kilkukrotnie by uspokoić nerwy. Opuścił łeb przed Prorokiem, Azyl i Przedwieczną. W końcu to one powinny być tu teraz w centrum uwagi, a Oprawca... cóż był najstarszym tu obecnym smokiem.
Uniósł już swój spokojniejszy wzrok najpierw na Elladana, a potem na Szaleństwo. Dzięki bogom, że elf się nie cofnął... Chłód postarał się przybrać swój zwykły łagodny uśmiech i skinął łbem przed Najstarszym.
-Wybacz, to nie powinno mieć miejsca.– szepnął i spojrzał na truchło które po chwili zaczęło lewitować. Czarodziej wyobraził sobie wokół niego siatkę ze sporymi okami, niewidzialną dla innych stąd wrażenie lewitującego samego z siebie trupa. Na szczęście siatka była wytrzymała, zrobiona ze splecionych ze sobą pajęczych sieci.
-Zbierajmy się więc.– dodał znów patrząc na Elladana. Normalnie, odważyłby się nawet zaoferować swój kark elfowi, nie był jednak pewny jak daleko przyjdzie mu lecieć z siatką stworzoną z maddary u boku. Bezpieczniej chyba było nie nadwyrężać sił. Z drugiej jednak strony nie było co liczyć na Szaleństwo.
-Spotkamy się nad obozem, kiedy cię zobaczymy, wylądujemy. Chyba, że uprzedzisz swoich braci by nas nie ustrzelili bez ostrzeżenia.– uśmiechnął się mając nadzieję iż żart zostanie właściwie odczytany.

Licznik słów: 311
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Avatar od Harriet
~ Drzewo genealogiczne by Dynamika ~

Nauki 2/1
Fabuły 4/2
Walki 0/2

#088A4B
Kruczopióry
Dawna postać
Ten od maddary
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2704
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:02
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 65
Rasa: Powietrzny
Opiekun: Wirtuoz Iluzji
Mistrz: Sam sobie mistrzem
Partner: Earie*

Post autor: Kruczopióry »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| I: 5| P: 1| A: 3
U: M,Kż,S: 1| A,O,Śl,Skr: 2| W,Pł,L,B,MP: 3| MO,MA: 5
Atuty: Szczęściarz; Niezdarny wojownik; Mistyk; Magiczny śpiew; Poświęcenie
– Rozumiem, Elladanie. I podoba mi się twój pomysł – rzekł Kruczopióry do elfa, kiedy znalazł chwilę na wtrącenie się w dyskusję. Potem popatrzył na Chłodnego. – Skoro będziesz teraz pomagał w transporcie, słusznym jest, abyś pełnił rolę przekazującego informacje jako pierwszy. Dalsze dyżury po prostu ustal – dodał, spoglądając na przywódcę uważnie. Jeszcze pozostała dwójka... Tak, nagrodzeni. Nie lubił ceremoniałów, ale jednak ta dwójka coś osiągnęła, czyż nie?

– Gratuluję, Sombre -powiedział krótko do smoczycy Cienia, nawet lekko uśmiechnąwszy się. Choć czarnołuska stanowiła dlań wciąż zagadkę... – Nie mam nawet pojęcia, jak wygląda jednorożec, niemniej zgaduję, iż skoro pozbawienie go życia zasługuje na specjalną ceremonię, nie jest to tuzinkowy przeciwnik – zaznaczył, mrugnąwszy doń ślepiem. W następnej kolejności podszedł przed Azyl, zatrzymał się przed białofutrą i delikatnie uścisnął ją, przyciskając do jej szyi swoją z lewej strony, z prawej zaś chwytając ją łapą. – Gratulacje! – zakrzyknął, uśmiechnąwszy się zadziorne i odstąpiwszy od uzdrowicielki. – Jak mało kto wiem, ze twoje łapy zasługują na tę nagrodę. Jeszcze raz dziękuje za wszystko – dodał, a następnie odwrócił łeb w kierunku, w którym poszybował Zwiastun...

– Bardzo chętnie porozmawiałbym dłużej – kontynuował – aczkolwiek coś mi podpowiada, iż za chwilę będę musiał ratować zad takiego jednego smoka o czerwonych łuskach – stwierdził wymownie, przewróciwszy ślepiami. – Serce jego wielkie, ale móżdżek ptasi. Nie żebym sam był w materii panowania nad sobą wzorem do naśladowania... ale jednak lepiej, żeby maił go ktoś na oku. Ktoś dość silny, aby go obronić, gdyby wpakował się w jakieś tarapaty – zaznaczył i cicho westchnął. – Na teraz chyba wszystko mamy ustalone. Będziemy w kontakcie, Chłodzie – dopowiedział na koniec, odwracając łeb ku przywódcy Życia.

Zaraz potem wykręcił całym ciałem, wykonał kilka szybkich kroków, aby się rozpędzić, machnął silnie skrzydłami i już po chwili wzbił się w powietrze, nabierając stopniowo wysokości. Zwiastun... Szlag by go trafił, on był bardziej porywczy niż Kruczopióry! Tym bardziej więc czarnołuski wolał mieć kontrolę nad tym, co jego przyjaciel zaplanował...

Licznik słów: 329
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
"To ... uzależnia, przyznaję. Jest jak upojne ziele, którego w każdej chwili chcesz więcej i więcej, niekoniecznie potrafiąc to pragnienie zatrzymać. Ale ja nie chcę go zatrzymywać" – Kruczopióry

Do woli uczę i pomagam wszystkim smokom oprócz tych, których Kruczopióry nie lubi (a te, których nie lubi, o tym wiedzą).

Żetony: 2 x złoty (wrzesień, listopad), 3 x srebrny (MG czerwiec, wrzesień, grudzień)

Szczęściarz: W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.
Niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. (ostatnie użycie w świątyni: 4 lipca)
Magiczny śpiew: Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.
Poświęcenie: Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.

Kruczopióry by: Szydzia Lisia Szkarłat Szydzia2 Młody Niewidoczek
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3688
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Cichy przysłuchiwał się ponownie wymianie zdań. Jedynie pobłażliwy uśmiech wykwitł mu raz na pysku, gdy słuchał narwanego wojownika Życia. Och...Chłód chyba nieźle musiał dostać w kość z tym osobnikiem. Zaraz potem, gdy Lazurowa została wymieniona jako łącznik, uśmiechnął się do niej ciepło i skinął łbem z aprobatą. Szkarłatnemu też posłał taki uśmiech. – Smoki Wody. Jeśli będziecie chcieli patrolować mgłę z góry pamiętajcie o jednym...nie rozdzielajcie się. – powiedział tylko, po czym spojrzał na Chłodnego i Najstarszego, a także Szaleństwo. – Jeśli to nie problem i ja bym chciał wam towarzyszyć... – oznajmił cicho, po czym spojrzał na truchło wyverny. – A w razie czego, gdybyś się zmęczył, mógłbym przejąć truchło... – dodał i chwilę poczekał. W końcu nie zamierzał iść tam, gdzie go nie chcą.

Licznik słów: 126
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
Oddech Pustyni
Dawna postać
Spalona Pustułka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2711
Rejestracja: 26 gru 2014, 23:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 97
Rasa: Pustynny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Wizja Zniszczenia [*]
Partner: Absuu-ooolutnie nikt

Post autor: Oddech Pustyni »

A: S: 2| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 2
U: Pł: 1| MO,MA,L,W: 2| M,MP,B,Śl,Kż,Skr,S: 3| A,O: 4
Atuty: Wytrwały; Chytry Przeciwnik; Czempion; Utalentowany
Hm... co oni tam znowu mówili?
Wydawało się, że dużo, chociaż trudno było dokładnie określić bo słowa zlewały się w kupę i trudno było określić czy mówi jeden, dwa czy już trzy smoki. Oddech wyobraziła to sobie jako parę unoszącą się z ich pysków, która potem przemienia się w chmurę. Z jasnej szarości chmura szybko przechodzi w czerń i zaczyna grzmieć, a pustynna cofa się za każdym razem, kiedy wydobywa się z niej grzmot, który uderza gdzieś pośrodku zgromadzenia, ale nikt nie wydaje się go zauważać.
Zadrżała mimowolnie i zerknęła na Chłód. Stał najbliżej, dlatego najbardziej skupiła się na jego wypowiedziach, wydrzeć je pierw z tego nieistniejącego zjawiska atmosferycznego, a potem poskładać i zrozumieć.
Zgodził się na wypalenie niewielkiego odcinku na Pustyni Celeri, więc nie zaszkodzi spróbować. Niewielu Ognistych zgodziło się podążyć za tym pomysłem, w zasadzie to żaden oprócz Piórkowego. Nawet Szaleniec zdecydował się wybrać patrol niż to działanie. Ostatecznie i ona straciła pewność co do słuszności ognia, ale nie mieli wielu wariantów działania więc nie zaszkodziło spróbować. Najwyżej się zmęczą. Ah zmęczenie. W zasadzie pomysł z pochodniami był lepszy, ale najwyraźniej rozmył się wraz z momentem w którym smoki zaczęły preferować lot nad mgłą.
Czyli... według tego co udało jej się w końcu zrozumieć, nie padł żaden nowy pomysł, ale elfy zyskały zwłoki wywerny i zdecydowały – to znaczy za pośrednictwem – że warto kontaktować się między nimi a smokami za pomocą pośredników. Wykorzystanie do tego Adeptów było chyba dobrym pomysłem, chociaż pustynna sama chętnie by to zrobiła. Jakoś uleciała z niej ta dawna energia i chociaż gotowa była walczyć, ziać tym ogniem na pustyni czy biegać za mrocznymi elfami, chętniej spędziłaby ten czas siedząc i rozmawiając – oczywiście z maksymalnie dwoma ciałami –... Bez rozmowy też ostatecznie mogłoby się obejść.
~Większość udaje się na patrol, polecimy razem z Piórkiem, tak jak mówisz na pustynię i zobaczymy czy to coś da~ odezwała się mentalnie do Chłodu, a potem spojrzała na elfa. Nie na jego pysk rzecz jasna, skupiła się na jego ubraniu. Ciekawe czy było mu bez niego bardzo zimno i czy temperatura była jedynym powodem dla którego je nosił. Jego skóra wydawała się delikatna, ale pokrywający go materiał też nie wydawał się szczególnie pomocny, jeżeli ktoś zaatakuje głowę albo ręce.
Ee-el...– mówienie na głos ugh... –Elfie, czy... czyli możemy li-liczyć, że po-podzielisz się kil-kilkoma takimi hu-runami pofss-powstrzymującymi mg-mgłę? Wiem, że nie działają dh-długo ale skoro mo...możemy działać na puss-pustyni, sprawdzimy czy mgła będzie mia-miała siłę ponownie zająć duży obszar. Wracanie na niewielki wypalony kawałek jest proste, ale duża połać teh-terenu może być już pr-problemem– mogła czegoś nie usłyszeć, ale miała wrażenie, że elf zgodził się udzielić im kilka takich run. A może po prostu wzięliby ze sobą jednego z nich? Taki pomysł też chyba padł, chyba ponieważ trudno było to wszystko posegregować –To znaczy... a... albo no... czy kt-któryś z was zg-zgodziłby się iść tam has-razem z nami?

Licznik słów: 481
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Płomień Pustyni [/url] | Oddech Pustyni | Piaskowa Łuska | Piasek
Chwilowo nie prowadzę nauk!
Jeżeli nie odpisałam w ciągu trzech dni, nie bójcie się wysłać notki z przypomnieniem :3

Obrazek
Atuty:

Wytrwały
Chytry przeciwnik | (+ 1 ST dla przeciwnika)
Czempion | (+ 1 sukces do ataku fizycznego)


Obrazek
Piaskowa w wykonaniu innych ♥
Chłodny Obrońca
Dawna postać
Zwiastun
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2409
Rejestracja: 03 sie 2015, 16:07
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 72
Rasa: Północny
Opiekun: Jesień+ i Kaszmir+
Mistrz: Cichy Potok

Post autor: Chłodny Obrońca »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 5| P: 2| A: 2
U: Pł: 1| O,A: 2| B,L,S,W,MP,Skr,Śl,M: 3| MO: 5| MA: 6
Atuty: Inteligentny, Niezdarny Wojownik, Mistyk, Utalentowany
Patrzył jeszcze długo w chmury dopóki Kruczy nie wyrwał go porządnie z zamyślenia. Odetchnął cicho i kiwnął głową na jego słowa. Nie miał co więcej dodawać. Będą w kontakcie i tyle… byle tylko mgła nie dorwała Zwiastuna przed Chłodem. No i na pewno pomoc innych smoków mu się przyda… chyba nadal wojownik Życia cierpiał na zapalenie rogówki czy coś. Stał wyprostowany i czekał na dalszy obrót wydarzeń gdy poczuł iż Pustynia zbliżyła się do niego i jakby, skuliła nieco? No tak… nie znał jej zbyt długo ale zdążył zauważyć, że dumna wojowniczka niezbyt przepadała za tłumami. Uśmiechnął się do niej lekko i wtem poczuł w umyśle, jej umysł. Zamrugał zaskoczony, że głos Pustyni w umyśle brzmi zupełnie inaczej niż na głos. Jest wyraźny i bez problemów można go zrozumieć.
~Dziękuje, jeśli uda wam się coś odkryć, proszę dajcie mi znać.~ odpowiedział łagodnie na jej głos w głowie. Następnie wzrok Chłodu padł na jego wuja. Czyżby i on był zmęczony zebraniem? W sumie nic dziwnego… trochę już się ciągnęło. Uśmiechnął się lekko i pochylił łeb czarodziejowi Wody.
-Nic mi nie będzie, miałem i nadal mam bardzo dobrego nauczyciela.– powiedział ciepło.
-Chciałbym porozmawiać z Elladanem na osobności jeśli to nie problem.– to już powiedział do wszystkich przywódców, choć Pustynia wyraziła już chęć podróży w zupełnie innym kierunku.
-Jeżeli nasza rozmowa rozwieje nieco wątpliwości dotyczących mgły, nie omieszkam dać wam o tym znać. Wydaje mi się, że lepiej będzie jeśli się rozdzielimy. Ciche Wody czy mógłbyś wesprzeć swą mądrą radą patrol powietrzny? Może Nero lub ty wypatrzycie coś czego nie zdołają wypatrzeć inni. Poza tym, twojego głosu nikt nie powinien zanegować, jeśli uznasz że dalszy lot jest zbyt niebezpieczny, mógłbyś dać reszcie o tym znać. Nie chciałbym by w powietrzu bez przywódcy zapanowała anarchia.– powiedział już poważniejszym tonem. Naprawdę ostatnie czego chciał to dowodzący grupą Zwiastun.. o czym teraz się przekonał.
~Jeśli Zwiastun odstawi coś głupiego ogłusz go proszę.~ dodał wysyłając informację do umysłu Cichego.
-Szaleństwo, Pustynia na pewno byłaby ci wdzięczna gdybyś użyczył swego oddechu na pustyni. Wierzę w moc przywódczyni Ognia. Ale miałem już okazję poczuć twój płomień na skórze i sądzę że byłbyś niezastąpiony na pustyni. Zaopiekuję się twoją wywerną i opowiem do jakich wniosków doszły elfy. Masz moje słowo, jako początek czegoś.. może i ważniejszego.– ściszył ostatnie słowa tak by tylko Ametyst mógł je usłyszeć. W końcu stali obok siebie przed Elladanem. Miał nadzieję iż przywódca Cienia wiedział co chodziło mu po głowie.

Licznik słów: 404
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Avatar od Harriet
~ Drzewo genealogiczne by Dynamika ~

Nauki 2/1
Fabuły 4/2
Walki 0/2

#088A4B
Cichy Potok
Dawna postać
Miedziak
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 3688
Rejestracja: 25 paź 2014, 23:07
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 88
Rasa: Zwyczajny
Opiekun: Złudzenie Życia*
Mistrz: Zabójczy Umysł*
Partner: Jeździec Apokalipsy

Post autor: Cichy Potok »

A: S: 1| W: 4| Z: 1| I: 5| P: 2| A: 1
U: B,S,L,Kż,Śl,P,M,A,O: 2| W,Skr: 3| MP: 4| MA,MO: 6
Atuty: Inteligentny; Niezdarny wojownik, Mistyk, Wybraniec bogów, Utalentowany
Cichy uśmiechnął się półgębkiem po czym pokiwał łbem. – Dobrze. A więc dogonię tego w gorącej wodzie kompanego wojownika. – oznajmił, po czym rozejrzał się i odszedł kawałek, by potem wyskoczyć w powietrze i ruszyć za oddalającymi się drogą powietrzną smokami. Towarzyszył mu Nero, Duma zaś powędrowała w zupełnie innym kierunku.

Licznik słów: 51
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Cicha Woda brzegi rwie...

Atuty:

– niezdarny wojownik: Kiedy smok jest atakowany fizycznie, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie wojownikiem i łowcą.
– mistyk: Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
– wybraniec bogów: Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Duma (kelpie)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 2| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 1|MA,MO: 3


Nero (kruk)
Atrybuty: S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
Umiejętności: A,O: 3


Cichy wg Trzech Odcieni, Cichy i Oczywisty Kolec wg Rahvik, Cichy wg Bezkresnej Galaktyki, Cichy wg Oddechu Pustyni, Cichy wg Bławatka, Cichy wg Szydercy, Cichy wg Błękitnego, Trójkąt Cichy,Ważka,Paraliż by Ważka, Cichy w barwach wojennych by Harriet, Cichy by Kalina, Cichy by Szydzia
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej