Młode Spotkanie VI

[Pożar]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Długo biła się z myślami ale przyszła. Czuła się w obowiązku tu przyjść. W końcu jednym z aspektów bycia pisklęciem jest nauka i poznawanie nowych rzeczy. Chciała się z tego wywiązać.
Nie była pierwsza na spotkaniu. Rozejrzała się uważnie po przybyłych smokach. Było kilka osobników, które trzymały się dalej od zgromadzenia. Nie ma się co dziwić. Obecność boga śmierci onieśmiela. Sama również postanowiła się trzymać nieco z boku, aż sytuacja nie będzie wymagać zmiany podejścia.
Obserwowała uważnie boga. To było... dość niezwykłe doświadczenie. Ta sytuacja była na tyle nienaturalna i do końca nie wiedziała jak się zachować. To bogowie pojawiają się od tak? Ukazują się szeregowym smokom? Nadzwyczajne...

[Ostatni Rozbłysk]

// Foch. Nie można było zorganizować tego tydzień później? xD Teraz muszę kolejną fabułę Błyskiem jako pisklęciem prowadzić, jak od dwóch tygodni trwa już jego ceremonia xD

Ile zapachów, na Immanora...
Faktycznie przybyły chyba wszystkie młode Smoki Wolnych Stad... Cień, Woda, Życie... Ogień też się pojawił! Tylko kto...?
Gdy ujrzał Sombre uśmiechnął się do niej promiennie na powitanie. Nie śmiał jednak się odezwać. Atmosfera tworzona przez obecnego tu Boga Śmierci była dalece zbyt gęsta żeby wyrośnięte pisklę miało odwagę ją zburzyć. Ograniczył się tylko do posłania cienistej oczka. Nikt oprócz niej samej nie mógł tego zauważyć.
Miał uraz do bogów, jednakże głos Aterala wydawał się... Spokojny, zupełnie różny od tego który księżyce temu skarcił go w świątyni.
Udał się za zapachem własnego stada, co doprowadziło go... do dwójki znajomych mu samic – Heren i jego siostry Pożar. Zachował spokój i zajął miejsce w ich pobliżu.
Sam miał równie blade pojęcie o tym co się dzieje co one same. I chociaż Ateral już raz do niego przemówił – Błysk był wtedy ledwie wyklutą kreaturką, nie miał więc prawa o tym pamiętać.

[Administrator]

Przyszła tutaj też Szepcik. Po drodze prawie się zgubiła, bo nie miała pojęcia gdzie konkretnie te skały się znajduję. Ale na szczęście zauważyła jakieś inne pisklę i za nim poszła.
Usiadła sobie na skraju i powiodła wzrokiem po innych tutaj zgromadzonych. Całkiem sporo młodych smoków.. Kto by pomyślał?
Skłoniła lekko łebek Ateralowi. Domyślała się że to właśnie on, choć pewna nie była, bo nigdy wcześniej Boga Śmierci nie widziała.

[Podniebny Kolec]

Nie pewny przybył na wezwanie. Nie czół się dobrze wśród tak wielu różnych smoków z różnych stad.
Kierując się węchem podążył za znanym sobie zapachem Dynamicznej, usiadł obok i spojrzał na boga siedzącego na skale, domyślając się kim jest, ukłonił się.
po chwili podniósł wzrok i spojrzał na Dynamiczną nie sądziłem ze cie tu spotkam

[Pieśń Słowika]

Na miejsce przybył też błękitnołuski. Biegł ile miał sił w łapach, żeby zdążyć. Gdy już dotarł, zdyszany rozejrzał się po znajomych pyskach, każdemu znajomemu smokowi skinąwszy głową usiadł gdzieś na uboczu. Jego wzrok przykuł smok, który był wśród nich najstarszy. Zmrużył oczy wyczuwając, że coś tutaj nie pasuje. Nie wiedział dlaczego, ale Ateral emanował jakąś dziwną... aurą. Spojrzał pytającym wzrokiem na przyjaciela. Zimowego Kolca.

[Vailen]

Shurikan pierwszy raz usłyszał wiadomość mentalną więc bardzo go to zaciekawiło. Może nie do końca znał otaczające go miejsca, to jakoś udało mu się tutaj trafić. Wokół znajdowało się już dość dużo smoków, nawet Kravsax, do którego właśnie poszedł i usiadł obok niego bez słowa. Zauważył również kątem oka Kruka, ale cóż, nieszczególnie miał ochotę na wielkie powitania teraz. Zaczął rozglądać się po okolicy stwierdzając, że nie miał pojęcia , iż w ogóle istnieje tyle smoków. Było to dość zabawne no ale cóż, co on mógł wiedzieć tak naprawdę. Spojrzał na jedną ze skał , na której siedział smok inny niż wszystkie inne. Emanowało z niego coś innego, nie tylko smoczego a właśnie boskiego. Malec przyjrzał mu się dokładnie , starając się zapamiętać każdy szczegół jego ciała. Cóż, w końcu nie często widuje się Boga. Wbił weń swoje spojrzenie i oczekiwał na jakiś wykład czy cokolwiek to miało być, w końcu przecież nie wiedział na co się pisze chociaż go to interesowało okrutnie. Jak było widać, nie tylko jego. Usiadł na zadzie i czekał na rozwój wydarzeń.

[Chór Światła]

Jako ostatni przybył Subtleny Kolec, chociaż zrobił to trochę nie chętnie. Nie wyglądał za dobrze. Wydawał się lekko wychudzony, piękna sierść była zmierzwiona a atrakcyjny pysk, na którym zwykle gościł arogancki uśmiech, wyglądał bardzo ponuro. Było to spowodowane chorobą, która trawiła jego gardło. Te przebrzydłe zapalenie uniemożliwiało ulubioną czynność młodzieńca, którą było śpiewanie. Zastanawiał się, jak to się stało że właśnie ta przypadłość trawiło się jemu. Czyżby zdenerwował swoimi czynami bogów? Nie było go w świątynni od tak długiego czasu, że Nybta mogła poczuć by się zaniedbana. Chociaż, czy patronka piękna odebrała by coś tak pięknego jak głos? Szczerze w to wątpił. Poza tym, bogowie nie zmuszali swych podopiecznych do ciągłych modłów. A może to właśnie ciągłe męczenie gardła, podczas tej niestabilnej pogody spowodowało tą chorobę? Nie ważny jest czynnik, ważne jest by jak najszybciej się tego wszystkiego pozbyć! I właśnie w takim celu pudrogrzwy opuścił rodzinną grotę, by udać się do uzdrowiciela.
Właśnie kiedy był w połowie drogi, kiedy doszedł go znajomym szept. Doprawdy, nie miał lepszego momentu by zorganizować te nauki. Oczywiście, Subtelniak nie miał zamiaru odmówić okazji do nauki. Tylko jak będzie komunikował się z bogiem, kiedy ma problemy z mówieniem? Ach, przecież jest przekaz mentalny.
Nie marnował czasu na przywitanie się z kimkolwiek, usiadł na ziemie w pewnej odległość od reszty zgromadzonych, i tych głośnych piskląt. Co prawda dopiero przyszedł, i nie wiedział nic o zachowaniu tych dzieci, ale przez ból wszystko wydawało mu się irytujące.

[Ateral]

Ateral rozejrzał się po zebranych. Tak, tyle wystarczy.
– Witam was na pierwszym dla niektórych Spotkaniu dla Młodych Smoków. Dzisiejsze spotkanie będzie inne od pozostałych, ale i jego cel jest ambitniejszy i ma nieco więcej praktycznych zastosowań. Mianowicie dziś, młode smoki, nauczycie się strategicznego myślenia i planowania...
I po tych słowach, dla postronnego obserwatora (jeśli takowi tu byli) wszyscy zgromadzeni na Skałach Pokoju wyjąwszy Aterala, zniknęli w jedno uderzenie serca. Rozpłynęli się bez śladu.

[Martwy Kolec]

Usłyszawszy głos i wezwanie na skały pokoju Suntrux rozejrzał sie. Nie wiedział gdzie znajdowały się skały pokoju, dlatego też długo błądził. Po wielu godzinach dotarł na miejsce . Był zdyszany. Gdy tylko był na miejscu ujrzał krajobraz jak każdy inny. Niczego, ani nikogo wyjątkowego nie dostrzegł. Położył się więc i zasnął by odzyskać siły. Jego mięśnie nóg drżały ze zmęczenia a humor pisklaka szybko zniknął. Zasypiajac ostatnią rzeczą jaką widział był nastroszony ogon smoka, którylleżał owinięty wokół niego samego. Gdy spał, zaczął chrapać, a z jego dzioba zaczęła cieknąć ślina.

[Pieśń Słowika]

Spojrzał na Koszmarnego Kolca. Wstał z ziemi i rozstawił łapy. Nie wiedział co temu czarnemu smokowi chodzi po łbe, ale wolał nie dać się zaskoczyć. Wątpił też, że Koszmarny spróbuje czegoś głupiego w obecności Aterala.
Zwrócił wzrok na białęgo smoka i rzekł.
– Wybacz, że zawiedliśmy – opuścił łeb.

[Administrator]

Raptem wszystkie mapy znikły, a oprócz grupy D pojawiły się smoki z trzech pozostałych. Przed nimi stał Ateral.
Bóg odczekał chwilę, aż młodzież poradzi sobie ze skutkami teleportacji czy iluzji (jakkolwiek to będą chcieli nazwać), po czym rozpoczął mowę zakańczającą.
– Wasz turniej dobiegł końca. Wszystkie grupy walczyły dzielnie, i mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy nauczyli się podczas Gry czegoś cennego. Dzięki swej wytrwałości, dwie grupy uplasowały się na pierwszym miejscu. Dynamika Ostrza, Zimowy Kolec, Kruk, Heren, Rozjarzony Kolec, Śnieżna Łuska, Przedwieczna Siła, Niegodziwy i Astaroth. Gratuluję wam i życzę kultywowania swoich umiejętności.
Nagrody zmaterializowały się przed smokami, a Ateral, korzystając zapewne z tego, że uwaga nagrodzonych będzie nieco rozproszona, rozpłynął się w powietrzu.

Nagrody:
Grupa A – drugie miejsce
Jeździec Apokalipsy – Wiedza III, 4/4 mięsa, szmaragd, żeton srebrny, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Azyl Zabłąkanych – Mediacja II, 4/4 mięsa, szmaragd, żeton srebrny, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)

Grupa B – pierwsze miejsce
Dynamika Ostrza – Mediacja III, 6/4 mięsa, rubin, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Zimowy Kolec – Wiedza III, 5/4 mięsa, rubin, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Kruk – Wiedza II, 5/4 mięsa, rubin, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Heren – Wiedza I, 3/4 mięsa, rubin, żeton srebrny

Grupa C – pierwsze miejsce
Rozjarzony Kolec – Wiedza III, 5/4 mięsa, szafir, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Śnieżna Łuska – Wiedza II, 5/4 mięsa, szafir, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Przedwieczna Siła – Mediacja III, 5/4 mięsa, szafir, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Niegodziwy – Wiedza II, 5/4 mięsa, szafir, żeton złoty, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Astaroth – Wiedza I, 4/4 mięsa, diament, żeton złoty

Grupa D – trzecie miejsce
Koszmarny Kolec – Mediacja I, 4/4 mięsa, granat, żeton brązowy, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Lśniący Kolec – Wiedza III, 4/4 mięsa, akwamaryn, żeton brązowy, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Subtelny Kolec – Mediacja I, 4/4 mięsa, koral, żeton brązowy, jeden darmowy los na Loterię Świąteczną (do odebrania po rozpoczęciu kolejnej edycji Loterii)
Zamieć – Wiedza I, 3/4 mięsa, żeton brązowy