Młode Spotkanie III

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Tejfe
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 3682
Rejestracja: 28 sie 2014, 19:23
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 0

Post autor: Tejfe »

A: S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 3

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Nie wsłuchiwała się w żadne odpowiedzi, poza tymi od Aterala. Mogłam powiedzieć coś więcej. Zadać pytanie.– pomyślała, czując się głupio, ze Bóg nie wymienił jej imienia w swojej wypowiedzi. Teraz jednak postara się powiedzieć coś więcej. –Myślę, że większość równinnych ma futra i pióra po to, aby w tym srogim klimacie tworzyły one taką jakby osłonę. Osłonę, która ma ich chronić przed wiatrami i zimnem. Nie wiedziałam, że tam zawsze jest śnieg, ale dzięki temu spotkaniu będę to wiedzieć. Myślę, że ta wieczna zimna, która tam panuje,została stworzona po to, gdyż jest tam przyroda, która potrzebuje takiego klimatu. Nie sądzę jednak, aby smoki z północy były od nas silniejsze i lepsze z powodu mroźnych temperatur. My też przecież mamy zimę. A i ja chciałabym obejrzeć te góry. Morze mnie nie interesuję, gdyż nie przepadam za wodą, a lasy widzę wszędzie.

Licznik słów: 140
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Konto aktywne od 2014 do 2019, na którym prowadzone były postacie:

Tehanu – Hipnotyzująca Łuska – Nadciągająca Wichura (ze stada Życia, później Ognia) Wygląd: od Oddechu Pustyni, Wichurka i Pożeracz -rysunek Arijki

Bursztyn – Rycerski Kolec (ze stada Wody) Wygląd: od Oddechu Pustyni

Daimon – Strzaskany Kolec – Nieprawidłowy Element (ze stada Ziemi)

Tejfe – Wyśniony Kolec – Rozświetlający Cienie – Tejfe (ze stada Cienia, później Ognia) Wygląd:moje, od Miraż Snów, od Szkarłat


W 2020 została też podjęta 1 dniowa próba powrotu smokiem, który miał nazywać się Enki, ale zrezygnowałam z gry po dwóch postach.

Przygoda z SWS była wspaniałą zabawą i jest jednym z najlepszych moich wspomnień, dziękuję wszystkim za wspaniałą grę! ♥
Pryzmatyczna Łuska
Dawna postać
Bo Lilka jest jedna!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 419
Rejestracja: 27 sie 2014, 14:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei i Bezchmurne Niebo
Mistrz: Zabójczy Umysł

Post autor: Pryzmatyczna Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 2
U: B,L,Pł,S,Skr,Śl: 1| MP,MO,MA: 2| W: 3
Atuty: Inteligentny; Kruszyna
Mrukneła z niezadowoleniem, nie ma już co powiedzieć... No przynajmniej z tematu futra i dnia. Pryzma poruszyła swoimi pierzastymi piórami przyciskając je do boków, jakby demonstrując co się z piórami robi. Właśnie, pióra, o piórami można dużo gadać.
– Zauważcie też, że smoki północne nie posiadają żadnych grzebieni,ani błon na ciele. Przez takie rzeczy uchodzi dużo ciepła ciała, a co dopiero przez olbrzymie błoniaste skrzydła, dlatego smoki północy i niektórzy z nas, ich potomkowie, mają pióra zamiast błon. Na dodatek, pióra nie czują, można się nimi okryć, tak jak ja to zrobiłam. Pióra mają też kolejną zaletę, wyrwiesz jedno dwa pióra, możesz latać, przedziórawisz błone, no już większy problem. – Poruszyła się delikatnie, po czym obróciła łeb w stronę zieleni.
– Na zachód, to nie musi być las. – powiedziała wyraźnie. Miała pewną nadzieję że to zielone to...

Licznik słów: 138
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~Smoki istnieją i nic na to nie poradzisz.~
ZAPRASZAM NA MOJEGO DEVIANTARTA! PEŁNO SWSowych OBRAZKÓW! :D
http://dragoniiia.deviantart.com/
,,EKSTERMINEJT! EKSTERMINEJT!" – Dalek
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 410
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

Ateral na chwilę odwrócił się do zgromadzonych. Skinął łbem do Keitha, na znak tego, że wnioski pisklęcia szły dobrym tropem, nawet jeśli nie mógł chwilowo ich wypowiedzieć na głos.
Noc tam trwa dłużej, ale też i dzień – powiedział do pisklęcia z Cienia. – Spróbuj sobie wyobrazić świat, w którym słońce oślepia cię przez kilka tygodni, odbijając się od śniegu i raniąc twoje oczy. Nie tylko noc niesie ze sobą niebezpieczeństwo. Nie tylko noc wymaga sprytu. Tak, Wizjo, ale tak jak wy macie tutaj porę śniegową i porę ciepła, tak na północy istnieje pora nocy i pora dnia. O czym bardzo dobrze powiedział wam Lunarny Kolec. Z kolei Niepokorny Kolec słusznie zauważył, że w przypadku piór i futra, które nie przylegają ściśle do ciała, znajdują się przestrzenie na powietrze. Kiedy nagrzeje się ono ciepłem ciała, stanowi dla smoka północnego warstwę dodatkowo osłaniającą go przed mrozem. Tej przewagi nie mają łuskowate smoki. I dlatego właśnie na północy nie znajdziecie węży, jaszczurek... – skinął łbem Lunarnemu Kolcowi. – Gorejący Kolcu, owszem, niektóre smoki mają możliwość ziania ogniem. Ale też nie wszystkie. Warto mieć na uwadze fakt, że zianie ogniem was wyczerpie tak samo jak każda inna czynność. Więc utrzymacie sie przez chwilę w cieple, by potem tym szybciej ulec wychłodzeniu. Jeżeli zatem będziecie musieli kiedyś próbować przeżyć w tak skrajnych warunkach, jakie byłyby lepsze na to sposoby? – na chwilę przymknął czarne ślepia i zapadło milczenie.
Głodny Kolcu, moje narodziny były czymś nadzwyczajnym. W świecie postała dziura po upadku Tarrama, mojego poprzednika, a świat dąży do wypełnienia próżni. Zgromadziła się moc, moc którą ja posiadłem, ale spoczywałem w uśpieniu dopóki wielka potrzeba smoków mnie nie obudziła. Więc można śmiało powiedzieć, że nie stałbym tu przed wami gdyby nie poświęcenie niektórych z was – otworzył czarne ślepia i spojrzał na Adepta Życia, ignorując jego późniejszy wybuch. – Jesteśmy od siebie nawzajem zależni, jak wszystko na tym świecie. Jedno nie może istnieć bez drugiego, nie ma rzeczy całkowicie oderwanych, niemających przeznaczenia. Możesz w to wątpić wedle uznania, ale twoje wątpliwość nie ma wpływu na prawdę, która znajduje się wszędzie, gdzie tylko spojrzysz. To jest twój, i tylko twój, wybór. Hipnotyzująca Łusko – Ateral zawiesił głos na chwilę. – Równinni pogardzają smokami posiadającymi pióra. Niemal tak samo, jak pogardzają smokami posiadającymi skrzydła. Zostali stworzeni na wykrzywiony, niepełny obraz tego, czym wy jesteście, i jak wszystkie niepełne obrazy, kierują się zazdrością i nienawiścią względem tego, co nie było im dane.
Wybraliście więc zachód.
Lód i śnieg pod łapami wszystkich poruszyły się, raptownie przemykając na wschód i przybliżając wszystkich do źródła zieleni. I nie był to las, a coś przed lasem. Teren porastały małe, karłowate krzaki, mchy, rośliny zdolne do wytrzymania takich temperatur. Nie było tu miejsca do ukrycia się, wiatr hulał przez całą równinę, osiągajac wielkie prędkości. A jednak mimo temperatury, mimo zauważalnego braku pozywienia, coś tu żyło. Głodny Kolec dostrzegł ślady króliczych łapek przy kępie przymarzniętych traw najbliżej niego poza kopułą. Spiżowa Łuska nieco dalej, obok gładkiego kamienia, dostrzegła ułamany róg. Być może należący do renifera. Gorejący Kolec na szczycie niewielkiego wzniesienia dostrzegł trzy sylwetki, ptasie sylwetki, gorączkowo rozgrzebujące śnieg pod jednym z karłowatych krzewów, być może w poszukiwaniu pożywienia.



Obrazek
Obrazek

Licznik słów: 528
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Keith zmrużył ślepia. A jednak...słyszał go? No proszę, proszę. Jakiś to telepata! Mimo wszystko Keith jednak nie okazał żadnego uczucia względem boga, czy kimkolwiek ten smok był. Młody dopiero się ożywił, gdy samozwańczy bóg śmierci teraz przedstawił się jako następca Tarrama. I tym razem Keith nie rzucił się do ataku, ani nie zaczął krzyczeć, bo i nie mógł. Ale na chwile w jego sercu zapłonął płomień, płomień zemsty i uczucie niesprawiedliwości. Jaki upadek Tarrama? Jakie zastępstwo? Czy bogów można ot tak zastąpić? Niedorzeczność. Na wzmiankę o jego rasie prychnął i skupił się na wypowiedzi w swoim umyśle. To skrzydlaci są wybrakowani. Stworzyli ich jako pół ptaki, pół ssaki. Nie ma w nich PRAWDZIWEGO gada. Potężnego, dzikiego, brutalnego gada, jakim jest SMOK. Jakby na dobitne potwierdzenie swoich słów Keith uderzył o ziemię ogonem. Był zły, bardzo zły. Zaraz jednak potem przypomniał sobie słowa Klątwy i wziął kilka głębszych wdechów i wydechów, uspokajając się i mrużąc przy tym drapieżnie ślepia, po czym znów skupił się na swoich myślach. Przetrwanie w zimie nie jest łatwe, ale i możliwe. Grunt to nie tracić energii na zbędne czynności. Mieć stałe źródło pożywienia, by przetrwać w tych warunkach i mieć źródło ciepła. Pożywienie, ciepło i małe zużycie energii, to według Keitha było przepisem na przetrwanie.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Wizja Zniszczenia
Dawna postać
Kolczasta zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 671
Rejestracja: 25 paź 2014, 22:51
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy
Partner: Widmowy Kolec

Post autor: Wizja Zniszczenia »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: B,S,Pł,L,MA,MO,Kż,M: 1| MP: 2| W,Śl,Skr: 3| A,O: 5
Atuty: silny; oporny magik; czempion
Wizja potoczyła wzrokiem po nowym otoczeniu. Oczywiście wysłuchała z uwagą słów Aterala i pokiwała główką na znak zrozumienia. W końcu to było logiczne. Północ nie była wiecznie mroźna i nieprzystępna. A na pewno nie mogła być wiecznie ciemna. To było logiczne, a słowa braciszka były bardzo pouczające i posłała mu delikatny uśmiech. Zaraz jednak skupiła się na kolejnym pytaniu boga śmierci i lekko zmarszczyła pyszczek.
-Chyba pierwsze, co bym zrobiła to znalezienie kryjówki. Może jakiejś jaskini, a może zbudowałabym jakąś konstrukcję ze śniegu. Gdy miałabym już kryjówkę, na pewno musiałabym znaleźć pożywienie i to byłoby moim głównym zadaniem na północy. Jeść, by zachować siły i utrzymać swoją temperaturę.
Oznajmiła po dość długim zastanowieniu się nad odpowiedzią, ale więcej nie potrafiła wymyślić.

Licznik słów: 121
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niektóre doświadczenia są jak kataklizmy – zmiatają nas z powierzchni ziemi na długie miesiące. Są jak emocjonalne huragany, niszczycielskie żywioły siejące ból i spustoszenie. Wymiatają z naszych serc każdą odrobinę radości. Rozpacz może nas łatwo pokonać albo mądrze wzbogacić.
– Monika Sawicka


Atuty:

oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Ignis – salamandra ognista
A – S: 3| W: 2| Z: 1| I: 0| P: 1| A: 0
U – Skr: 1 | O,A: 3
Głodny Kolec
Dawna postać
Opętane Ciało
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 31 paź 2014, 10:31
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 13
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niebawem?
Partner: A kto by NAS chciał :c

Post autor: Głodny Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 2
U: MP: 1
Atuty: Inteligentny
Wywrócił swoimi małymi oczami. A jednak samozwańczy bóg miał jakieś emocje. Samo przymknięcie oczu Ateral'a przed odpowiedzią to udowodniło. Po co udaje stoickiego? Czemu nie wyraża emocji? Myśli, że zepsuje to jego autorytet? Zastanawiał się. Udawanym spokojem wysłuchał do końca jego wypowiedzi.
– Podsumowując...
Wskazał łapą w stronę "boga"
– Czyli jesteś po prostu resztkami po tamtym smoku? Jak się z tym czujesz?
Opuścił łapę i uśmiechnął się sztucznie.
– Resztki, które powstały jako nowe życie tylko dzięki poświeceniu wielu istnień... Szkodnik. Po prostu szkodnik. Jaki z Ciebie pożytek? Biblioteka?
Zaśmiał się. Był zbyt zdenerwowany. Tyle emocji w nim buzowało. Umysł nie mógł załapać ani jednej myśli. Wszystko plątało się i ulatywało w postaci słów. Zero skrupułów. Zero barier.
– Skoro tak, to po co się wywyższasz?! Bóg?! Bogów nie ma! Jesteście po prostu stworzeniami! To prawda, że każdy jest od czegoś zależny i na coś ingeruje, lecz czy to co mówisz ma sens? Bo ja go nie widzę! Oto twoja odpowiedź...
Postarał się udawać głos Ateral'a
– Jestem bogiem. Nie obchodzi mnie, że nie wierzysz. Nie podam ci normalnych argumentów. Po prostu istniejemy, pogódź się z tym.
Wrócił do swojej normalnej mowy i wywrzeszczał tak, że głos mu się załamał w połowie wypowiedzi.
– Masz mi podać normalne argumenty, jeżeli choć trochę ci zależy! Nie zależy ci? Jeżeli tak, to sam sobie przeczysz. Jakiemu to bogowi nie zależałoby na wiernych?! I sam jesteś wykrzywiony! A raczej masz coś nie tak z umysłem! Za dużo władzy?! Za duża siła? Ciąży zbyt duża odpowiedzialność?! Umrzyj sobie i stwórz "nowego boga". Może następny mi powie prawdę. O ile to co powiedziałeś nie jest wysnutą z palca historyjką dla pisklaków.
Po chwili wziął głęboki oddech i westchnął.
~ Teraz tylko czekać na odpowiedź tego wybryku natury.
Krajobraz ponownie się zmienił. Sztuczka? Nie obchodziło go to. On po prostu to potrafił, a i tak zapewne nie podzieliłby się rąbkiem wiedzy o swojej mocy. Wymyśliłby sztuczną historyjkę aby ogłupić tutejsze smoki, które niczym posągi – bez cna umysłu – wsiąknęłyby ją i zaczęły by wierzyć.
~ Niczym ja...
Zasmucił się. Wreszcie do niego dotarło. To co dawało mu siłę przez tyle czasu. To dzięki czemu mógł przetrwać, po prostu nie istniało.
~ Jak by potoczyło się moje życie gdybym nie uwierzył w tych fałszywych bogów?... Co by...
Coś mu przerwało wewnętrzny monolog. Coś jakby intuicja każąca spojrzeć w danym kierunku. Co to było? Ślady? Ale czego? Przyjrzał się dokładniej. Zasyczał ze złości. Po prostu nie wiedział. Niby skąd miał wiedzieć? Uczył się tego? Nie. Widział jak coś pozostawia takie ślady? Nie. Po prostu nie. Nic nie umiał. Nic nie potrafił.
~ Znowu te braki w mojej nauce! Przez co?! Bo nikt nie ma ochoty nauczyć czegoś członka swojego stada! Jak takie stado ma przetrwać, gdy się niektórych omija?! Po prostu nie przetrwa!

Licznik słów: 467
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Jestem aktorem na scenie
Aktorem pierwszoplanowym pośród aktorów pierwszoplanowych
Gram miłość mimo, że jej nie czuję
Gram śmiech mimo, że nie mam do niego powodu
Gram płacz mimo, że się nie smucę
Jestem aktorem trzecioplanowym pośród aktorów trzecioplanowych
Widzę miłość, gram szczęśliwego
Widzę śmiech, gram uśmiechniętego
Widzę płacz, gram smutnego
Jestem widzem
Oglądam bandę głupców na scenie
Jestem aktorem na scenie? Jestem widzem?


-------------------------------–

Atuty:
I. Inteligentny
II.
III.
IV.
Charyzmatyczny Kolec
Dawna postać
Vendetta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2014, 8:58
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Bezchmurne Niebo i Iskra Nadziei
Mistrz: Zabójczy Umysł

Post autor: Charyzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 5| P: 1| A: 1
U: Pł,M: 1| MP,Kż,Śl: 2| B,S,L,A,O,W,MO,Skr: 3| MA: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Charyzmatyczny milczał. Skoro wcześniej sam nie był pewien swoich słów i nawet gdy je wypowiedział, zosał pominięty zmarszczył pysk.
Nie, już nie będzie zabierał głosu.
Chyba.
Tak więc adept siedział z nieco znudzonym wyrazem pyska, koncentrując się bardziej na tej całej błonie, która ich otaczała i broniła przed zimnem.
Tylko to chyba go interesowało.
Ostatecznie jednak spoglądał na smoki, zabierające głos. Cóż, kto jak wolał. On jakoś uważał ten temat za nudny.
Zima i futerokwate stworzonka.
Fascynujące.
Po chwili ziemia zadrżała pod jego łapami, spojrzał na smoki.
Jednak dalej zachowywał się jak posąg.

Licznik słów: 93
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atrybuty:
I – Inteligentny
(Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
II – Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
III –
IV –


Posiadane:
1/4 mięsa niedźwiedzia.

galeria: * * *
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2129
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Velum poczuła się naprawdę źle, kiedy Ateral nie dość, że jej nie odpowiedział, to jeszcze totalnie ją zignorował, jakby w ogóle jej nie widział, nie słyszał, a nawet nie czuł. Naburmuszyła się, ukazując całemu zgromadzeniu wielce dorosłych smoków, skrzywienie na swoim różowym pysku. Och, naprawdę nie podobał jej taki obrót spraw. Może to rozsądne nie zwracać uwagi na wybryki, ale nie w tym przypadku. Ten przypadek był wyjątkowo uparty i Ateral powinien jednak ją odrzucić, niż po prostu nie widzieć. Błąd, błąd. Teraz Velum będzie nachalna.

Żeby przetrwać w ekstremalnie zimnych warunkach – krzyknęła spod boga, także po prostu nie mógł na nią nie spojrzeć. – Trzeba trzymać się razem. Razem jest cieplej. Każdy o tym wie, kto kiedykolwiek zaznał ciepła rodzinnego, którego nazwa nie pochodzi znikąd. Ogrzewając się nawzajem jesteśmy w stanie przetrwać najgorszy chłód, jak pingwiny – jak na Velum, to była naprawdę mądra wypowiedź. Ale nie zdążyła jej skończyć, gdy zauważyła, że z wizją i pomiędzy całym zgromadzonym tłumem dzieją się dziwne rzeczy. Patrzyła na to z zachwytem i podziwem. Ale ostateczny efekt jej się nie spodobał. Był tu puściej niż podczas pory śnieżnej. Krzaki wydawały się suche i nieprzyjazne. Wszelkie ślady były tylko śladami. Reszta była martwa. A najbardziej brakowało samiczce charakterystycznego zapachu ziół.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Posępny Czerep
Dawna postać
Haunted by Haresis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1999
Rejestracja: 28 lip 2014, 0:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 117
Rasa: północno-zwyczajny
Opiekun: Haresis'Dea
Mistrz: Haresis'Dea
Partner: Haresis'Dea

Post autor: Posępny Czerep »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: L,Pł,W,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| B,A,Śl: 2| O:3
Atuty: Okaz zdrowia; Empatia; Twardy jak diament; Pierwotny odruch; Wybraniec bogów
Gdy Ateral zabrał głos, Lunarny uciszył wszystkie swe myśli i skupił na nim swój wzrok. Pełne ulgi westchnienie wyrwało mu się ledwo słyszalnie z piersi, gdy bóg potwierdził jego słowa, sprawiając, że chłodna para wydobyła się z paszczy i wolno opadła ku jego szponom, kłębiąc się i lawirując. Do tej chwili nie zdawał sobie sprawy z tego, że wstrzymywał oddech. Gdy usłyszał pytanie, pozwolił się ogarnąć różnym myślom – analizując i rozważając wszystkie możliwe odpowiedzi. Obserwował przy tym sennie zmianę otoczenia i reakcje smoków, która była.. Miejscami co najmniej żałosna. Nie mrugnął jednak nawet na kolejny wybuch Głodnego, nie zaszczycając go spojrzeniem. Nigdy nie chciał być rasistą, ale póki co każdy Bezskrzydły jakiego spotkał, robił z siebie idiotę.
– Hmmm.. – Wymruczał, przyzwyczajając swój głos i przygotowując go na dłuższą wypowiedź. Nie lubił tego.. Ale po to tu jest, prawda? – Na naszych terenach zwierzęta bronią się przed mrozem, zapadając w sen zimowy. Wcześniej długo gromadzą jedzenie lub samą tkankę tłuszczową, po czym zagrzebują się w odpowiednim schronieniu i zasypiają. Ich ciało zapada w stan, który niektórzy zwą hibernacją. Wtedy też ich oddech bardzo zwalnia, jakby zatrzymując organizm w czasie. – Przerwał, zastanawiając się nad dalszymi słowami. – Jeśli zaś chodzi o To miejsce.. Są dwie pory, wiec, być może podczas Długiej-Nocy wszelkie stworzenia, w tym smoki, również się choć chwilowo hibernują. Nie umiem jednak się co do tego przekonać. Myślę, że gdy smok, czy jakikolwiek inny drapieżnik urodzi się w takim świecie, to po prostu umie w nim żyć. Musi być przygotowany od początku. – Zrobił kolejną pauzę, tym razem zdecydowanie krótszą. – Niektóre stworzenia, w tym pewne nielotne ptaki – spojrzał na Velum i uśmiechnął się ciepło. – chodzi chyba właśnie o pingwiny.. – Zbijają się w grupy, by chronić się przed śnieżycami swoim ciepłem i masą – widziałem to kiedyś. Drapieżniki z pewnością nie uciekają się do takich metod, ponieważ nie leży to w ich naturze. Z pewnością jednak nie spędzają na polowaniu całego czasu, biorąc pod uwagę, że burze śnieżne są niebezpieczne nawet dla tak potężnych stworzeń jak rdzenni smoczy mieszkańcy zmarzlin. – mruknął, rozglądając się po nowej okolicy. Czuł, że nie wyczerpał tematu, ale nie wiedział, co jeszcze powinien dodać. Szczerze mówiąc, to zostawił sobie poważniejsze wypady do Świata-Wiecznego-Chłodu na późniejszy okres swego żywota. Teraz trochę tego żałował

Licznik słów: 383
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niemechaniczny kompan: Grohiik, pampasowiec grzywiasty

Haresis'Dea – Latawiec – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1|
|L,Skr,A,O:1|

Obrazek
ATUTY:
I: Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
II: Empatia: – 2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi
III: Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
IV: Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
V: Wybraniec bogów: raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST



Fabularne, zwykle noszone na sobie: naszyjnik z wilczych kłów na rogu
Główny motyw muzyczny
Drzewo genealogiczne


Obrazek
Bezkresna Galaktyka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1227
Rejestracja: 13 lis 2014, 11:37
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei, Bezchmurne Niebo
Mistrz: Iskra Nadziei
Partner: Paraliż i Ciche Wody

Post autor: Bezkresna Galaktyka »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 4| P: 1| A: 1
U: M: 1| A,O,Śl,Skr,Pł: 2| B,S,W,MP,MA,MO,Kż: 3| L: 4
Atuty: Urodzony lotnik; Chytry przeciwnik; Mistyk
Ważka słuchała wszystkich z uwagą. Niestety już nie wiedziała, co może jeszcze dodać. Nie miała tyle wiedzy o świecie, więc tym razem milczała, przyglądając się zimowemu krajobrazowi. Podziwiała barierę oddzielającą ich od tego niebezpiecznego krajobrazu. Chciałabym tak kiedyś umieć. Choć pewnie to już za wysoki poziom na smoka. Ciekawe, jak to jest być bogiem. Nawet ciężko to sobie wyobrazić. Pewnie mają zupełnie inne problemy, o wiele poważniejsze niż my. Albo może dzięki temu, że są takie potężne lepiej sobie ze wszystkim radzą? Chyba nie chciałabym być bogiem. Chyba że tylko jeden dzień, żeby zobaczyć jak to jest. Ale stworzenie czegoś takiego jak ta bariera to by było coś... Rozmyślała sobie, wpatrując się w dal.

Licznik słów: 114
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Nauki: 3/3 zamknięte
Fabuły: 3/3 zamknięte


Karta Nimloth Ref
Atrybuty: S:1 | W:1 | Z:2 | I:1 | P:1 | A:0
Umiejętności: A:1 | O:1 | Skr:1 | MP:1 | MO:2


Ref Sheet
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 410
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

/Trochę mi smutno, że z 21 smoków, które przybyły na naukę, odpowiada mi 7. Bardzo proszę nie przybywać do takich tematów jeśli nie chce się później włożyć odrobiny wysiłku w uczestnictwo, bo tylko marnujecie czas mój i swój własny :)
Głodny, imię Atka odmienia się bez apostrofu ;)

Czarne ślepia Aterala nie spojrzały na Głodnego Kolca, ale adept mimo to usłyszał głos boga w umyśle. W obu umysłach?
Nie każdy bóg powstał w tym samym momencie, tak samo jak nie każdy smok wykluwa się tego samego dnia. Na przykład przez długi czas Immanor był sam, nazywany Immanorem-Kammą. On jest ojcem nas wszystkich. Czy to oznacza że przed nim niczego nie było? Skądże. Ale to nie umniejsza jego obecnej mocy. Nie każdy z nas ma moc równoważną innym, tak samo jak nie każdy smok jest takiej samej wielkości i barwy co inne. Nie każde drzewo ma tyle samo liści, nie każdy krzew tak samo głębokie korzenie. A jednak my nie jesteśmy tym samym czym wy. Jeżeli nie zaakceptujesz tego teraz, to nic się nie zmieni. Pewnego dnia, w momencie twojej śmierci, spotkasz mnie i ujrzysz prawdę. To jest nieuniknione i nie wymaga twojej uprzedniej wiary. Śmierć nie dba o wyznawców. Nie musi.
Jednocześnie jego szary pysk poruszał się mówiąc do wszystkich zgromadzonych, którzy chcieli go wysłuchać.
Nikt nie rodzi się umiejąc gdzieś przetrwać. Przecież wy musicie nauczyć się upolować swoją zdobycz w lasach i równinach... Przy tym zadaniu, smok umiejący przeżyć na lodowcach z pewnością by zawiódł przez kilka prób. Velum słusznie zauważyła, że łatwiej jest przeżyć w grupie, ale nie drapieżnikowi. Więc jako smoki jakie źródła pożywienia najpierw spróbowalibyście znaleźć na tym lodowatym pustkowiu, Keicie, Wizjo? Jeśli pełny brzuch pozwala wam utrzymać dobrą temperaturę ciała, to trzeba wiedzieć jak go sobie zapewnić – czarne ślepia spojrzały na Lunarnego Kolca. – Hibernacja niedźwiedzi jest dobrym wyjściem, ale zima pod barierą nie trwa długo, ledwie dwanaście księżyców, i nie jest tak surowa, jak pora dnia na dalekiej północy. Hibernacja więc nie wchodzi w grę.

Licznik słów: 333
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Remember him! I have seen you murmur that you fear his madness but all the while you forget that every breath you breathe, every step you take, comes at his forbearance.
Robert Jordan, Wheel of Time.
Wizja Zniszczenia
Dawna postać
Kolczasta zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 671
Rejestracja: 25 paź 2014, 22:51
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy
Partner: Widmowy Kolec

Post autor: Wizja Zniszczenia »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: B,S,Pł,L,MA,MO,Kż,M: 1| MP: 2| W,Śl,Skr: 3| A,O: 5
Atuty: silny; oporny magik; czempion
Wizja wysłuchała słów boga śmierci i pokiwała główką, jednocześnie patrząc z ukosa, by rozejrzeć się kogóż ma na myśli szary smok. Nie znała zbyt wiele smoków poza jej stadem. Ale zaraz potem wróciła na odpowiedni tor myślenia, jakim było pożywienie.
-Pokazałeś nam ptactwo i myślę, że to dobre mięso, ale niestety chude. Na północy zapewne są przede wszystkim drobne stworzenia, jak zające. Ale z tego, co słyszałam można też napotkać renifery, czyli coś jak nasze jelenie, a to już zwierzę dające dość sporo tłuszczu. No i oczywiście są niedźwiedzie. Są duże i tłuste, ale...nie wiem czy walka z nimi byłaby mądra. Nie dość, że stracimy dużo energii, to nie odzyskamy ich w pełni po zjedzeniu innego drapieżnika.
Odpowiedziała tyle, ile wiedziała i się domyślała, nie zgadywała ponadto.

Licznik słów: 127
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niektóre doświadczenia są jak kataklizmy – zmiatają nas z powierzchni ziemi na długie miesiące. Są jak emocjonalne huragany, niszczycielskie żywioły siejące ból i spustoszenie. Wymiatają z naszych serc każdą odrobinę radości. Rozpacz może nas łatwo pokonać albo mądrze wzbogacić.
– Monika Sawicka


Atuty:

oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Ignis – salamandra ognista
A – S: 3| W: 2| Z: 1| I: 0| P: 1| A: 0
U – Skr: 1 | O,A: 3
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
No proszę. Czytał mu w myślach. To niech odda mu język. Keith jednak zaraz potem skupił się nad pytaniem mu zadanym i spojrzał na czarną samiczkę, która wydawała się młodsza od niego, Wzruszył jednak barkami. W momencie, gdy ta mówiła on także rozmyślał nad odpowiedzią, która w zasadzie była podobna do tej odpowiedzi Ognistej. Keith miał proste rozwiązanie. Gdyby był sam, polowałby na łatwiejszą, ale drobniejszą zwierzynę. Poświęciłby na to mniej energii, a zyskał więcej, zapełniając brzuch kilkoma zwierzakami, jak zające, wiewiórki, ptactwo północne. Natomiast gdyby było tych smoków kilka, mogliby urządzić zasadzkę na stadko reniferów, jeleni. Nie byłby tak głupi, by polować na drapieżniki, to było mało opłacalne i wyczerpujące. Dodatkowo przecież są też owoce drzew iglastych, jak i korzonki roślin, koniec końców i one mogłyby podratować smoka w potrzebie. Na północy są też wody. Zimne wody, ale w akcie desperacji i tam znajdzie się pożywne, tłuste przekąski jak ryby. Nad wodą poszukałby też fok, które świetnie smakują. Skąd to wiedział? Z opowieści, bo skąd?

Licznik słów: 166
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Spiżowa Łuska
Dawna postać
Theakra
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 308
Rejestracja: 30 wrz 2014, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Skrajny
Opiekun: Krzewiciel Zamętu

Post autor: Spiżowa Łuska »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 3 | I: 1 | P: 2 | A: 2
U: P, L, MP, A, O, Skr, Śl, Lecz: 1| W: 2| B, S, M: 3
Atuty: Ostry wzrok;
/Ja bardzo przepraszam ;_; Cały czas zapominałam ilekroć przypominałam... Przykro mi.

Nagle znalazła się na tym, co początkowo wzięła za las. Gdyby był to las to byłoby dobrze. Ale teraz... To było dużo gorzej. Usłyszała odpowiedzi kilku osób, reszta najwyraźniej nie miała pomysłu, jak ona. Poza tym kiedy zajęła się nimi sama dostrzegła coś innego. Podeszła do ułamanego rogu i powąchała go, dokładnie obejrzała nie dotykając. Chciała, by pozostał tam, gdzie był. Zaczęła się rozglądać za odciskami racic w śniegu, bo co jak co, ale co mogło zostawić kawałek rogu, zwłaszcza takiego, jak nie coś jeleniopodobnego? Skupiła się na tym całym swoim sercem i nagle usłyszała głos Aterala. Skuliła się, skonsternowała, bo nie odpowiedziała na czas. Na szczęście jakoś starała się przemyśleć poprzednie pytanie. Sposób. Pomyślała o tym wszystkim... Chociaż było to dla niej trudne i skomplikowane. – Bardzo przepraszam... Ja... zamyśliłam się. Znalazłam róg tego jelenia, renifera, jak mówił ten smok. – powiedziała nagle do Aterala wyrażając głęboką skruchę jaka ją ogarnęła. I chociaż słowa, które chciała wypowiedzieć były trudne i nie do końca przemyślane, to... No to takie właśnie były. – Smok ma podstawowe potrzeby. Jedzenie, picie, bezpieczeństwo, więc schronienie. Myślę, że wodę moglibyśmy uzyskać ze śniegu. A reszta jest trudniejsza... Tutaj musielibyśmy zapewnić sobie ciepło. Moglibyśmy przebywać razem, obok siebie, żeby się rozgrzać. Poza tym Moglibyśmy zrobić podkop, żeby tak nie wiało i ogrodzić śniegiem i ziemią, jeżeli nie jest za twarda. Może śnieg starczy. Żeby osłonić się przed wiatrem. Można też zrobić z tych roślin posłania, żeby nasze ciepło nie wędrowało do ziemi. A żeby znajdować pożywienie... Myślę, że tu dobrze jest mieć towarzyszy. Z nimi możemy polować na duże zwierzęta osaczając je. Poza tym kilka łbów to większe możliwości rozpoznania tropów. Można szukać tropów, jak jest normalnie, albo źródła wody i tam się czaić. Możemy też sami szukać. Żeby zabić dość ptactwa trzeba znać maddarę albo być bardzo, bardzo szybkim, ale to jest nie możliwe. Tu jest dużo traw. Na pewno są tu jakieś zwierzęta. Wystarczy dobrze się zaczaić albo uważnie wypatrywać. No i jeżeli są tutaj niedźwiedzie i duże drapieżniki, to one zwykle polują samotnie. W grupie mielibyśmy szanse by je upolować. Jak wilki. One w grupie atakują większych od siebie. I zawsze są w stanie przetrwać, z tego co słyszałam. Podążają za ofiarą i osaczają ją, a wtedy jest już za późno. Nawet jeśli jesteśmy drapieżnikami możemy umieć się dzielić pożywieniem. Gdybyśmy zabili takiego niedźwiedzia... To przecież bardzo dożo mięsa! – Na końcu Niemal, ale to NIEMAL zakrzyknęła, bo w swojej paplaninie, w której szła po prostu na żywioł zapędzała się coraz bardziej i bardziej i bardziej i bardziej, aż zaczęła się w tym gubić. Ale sądziła, że ostatnie słowa to prawdziwe olśnienie. Wilki były drapieżnikami i razem umiały przeżyć. Dzięki pracy zespołowej, hierarchii. – I chyba musielibyśmy być koczownikami. Żeby się stąd wydostać i znaleźć lepsze miejsce. – Rzuciła jeszcze. Mówiła niepewnie, ale była dzielniejsza niż na początku. Nieśmiało spojrzała na Ważkę i przełknęła ślinę. Potem na Aterala zastanaiwając się, czy skarci ją za chwilę za głupoty.

Licznik słów: 505
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wygląd: 1, 2, 3

Posiadane:
Pożywienie: 4/4 dyni, 2/4 mięsa
Kamienie: brak
Inne: żeton brązowy x2, żeton srebrny, żeton złoty
PL: 0

Atuty:
I ~ Ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji oparte na wzroku mają dodatkową kość ~
II ~ ~ ~

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia
Subtelny Gniew
Dawna postać
DJ i swatka
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2129
Rejestracja: 27 paź 2014, 16:41
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 19
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia
Mistrz: Pawiooka
Partner: NSSUNSS & CoconutClub

Post autor: Subtelny Gniew »

A: S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 1
U: MA,MO,Pł: 1| M,MP,W: 2| B,S,Skr,L,Śl,O,A: 3
Atuty: Zwinny; Oporny magik
Po pierwsze: wybaczcie wszystkie ważne smoki, wybacz sam bogu śmierci, ale po pierwsze w kontynuacji całej tej, mądrej, acz mało uniwersalnej (jak dla Velum) dyskusji, po pierwsze! to Velum zauważyła uśmiech. Och, uśmiech coś oznaczał. COŚ oznaczał dla samiczki, wychowanej wśród uśmiechniętych smoków. Te uśmiechnięte, zawsze miłe, przyjazne podchodziły do niej, bawiły się, opiekowały, uczyły, martwiły. Te smutne, pozostawały daleko, a w umyśle pisklęcia nie miały nawet imienia. Nie licząc Ursusa, którego brak uśmiechu był tak wyraźny, że aż rozpoznawalny. Ujmując rzecz prościej: Velum zauważyła uśmiech Lunarnego Kolca i bardzo ją to zainteresowało.

Postanowiła zostawić Aterala (oczywiście w jej głowie Ateral już dawno, bo przed paroma sekundami, przestał istnieć, a jego obecność przysłonięta zauważonym uśmiechem, stała się zamazana). Velum odeszła od jego nieczułej łapy, która nie zauważyła przytulenia, ani żadnych innych znaków dawanych przez samiczkę, które miały zwrócić jego uwagę na Kolorową Kulkę. Zbiegła z podwyższenia i dumnym krokiem, z głową podniesioną, jak najwyżej umiała, byleby tylko Lunarny zauważył w ogóle jej obecność, podeszła do adepta Ognia i siadłszy tuż koło niego, z pokazowym uśmiechem zwróciła głowę do góry. Jaki on był wielki! A ona taka mała... Nawet nie zdawała sobie sprawy z dzielącej ich różnicy księżyców, bo w sumie Velum całkiem nie interesowały całe te księżyce. Dla niej wszyscy byli w tym samym wieku. Czy sięgali do niższych gałęzi drzew, czy nie mierzyli się nawet z króciutkimi krasnoludami.

Tymczasem ponownie przemówił Pan Śmierci. Odpowiedział na wszystkie pytania, sprostował wszystkie wypowiedzi. Między innymi Velum usłyszała swoje imię, co zatkało jej uszy na uwagę do jej słów. Niedźwiedzie, renifery. A po co jeść zwierzęta, skoro można...

Czy nie mogą jeść tych małych roślinek? – wskazała na rosnące, gdzieniegdzie krzaki. Chciała zawołać, że zabijanie jest okrutne, ale się powstrzymała. W końcu wszyscy jedli mięso. Nie chciała być inna. Nie chciała się kompromitować przy nowo poznanych smokach. – Nie jest to zbyt dobry posiłek, ale można się przyzwyczaić... – O proszę! Smok wegetarianin....

Licznik słów: 321
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

może nieskończoność powie
czy za murem jest odpowiedź
może zna sekrety słońca

lecz kto wie to nie odpowie
wszystko się zaczyna w słowie
nie potrafi znaleźć końca



#CCFFFF
#8F8FBD



Posiadane: 13/4 mięsa, 2x żeton srebrny, 1x brązowy, agat, rubin
Atuty: Oporny magik, kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST.



~ Fasolka by Chłodnik
~ pełna wersja Finezyjnego by Mgła
~ Finezyjny by Heulyn ~ Finezyjny by Dziki Agrest


KP
Bezkresna Galaktyka
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1227
Rejestracja: 13 lis 2014, 11:37
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 42
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei, Bezchmurne Niebo
Mistrz: Iskra Nadziei
Partner: Paraliż i Ciche Wody

Post autor: Bezkresna Galaktyka »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 4| P: 1| A: 1
U: M: 1| A,O,Śl,Skr,Pł: 2| B,S,W,MP,MA,MO,Kż: 3| L: 4
Atuty: Urodzony lotnik; Chytry przeciwnik; Mistyk
Ważka uśmiechnęła się do Spiżowej Łuski, chcąc zapewnić ją, że to co powiedziała było bardzo mądre. Sama chciałaby coś dodać, ale miała problem z ułożeniem myśli w rozsądne słowa w momencie, gdy inne smoki już wypowiedziały najważniejsze rzeczy. Czekała ją pierwsza zima i dopiero po tym pierwszym doświadczeniu mogła wiedzieć więcej. Jak na razie kierowała się głównie domysłami i tym, co usłyszała od innych smoków. Dlatego teraz chwilę milczała, starając się znaleźć w swojej głowie coś, na co jeszcze nie wpadł nikt inny. Starała się przynajmniej jeszcze coś dodać do czyjejś wypowiedzi.
Ponieważ zimą jest tak zimno, pożywienie dłużej zachowuje świeżość. Dlatego upolowanie takiej dużej zdobyczy ma sens. Więcej czasu musi minąć zanim się zepsuje. Można wręcz robić zapasy na gorsze czasy. – Odezwała się, rzucając spojrzenie na boga śmierci.

Licznik słów: 130
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

Chytry przeciwnik – W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
Mistyk – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Nauki: 3/3 zamknięte
Fabuły: 3/3 zamknięte


Karta Nimloth Ref
Atrybuty: S:1 | W:1 | Z:2 | I:1 | P:1 | A:0
Umiejętności: A:1 | O:1 | Skr:1 | MP:1 | MO:2


Ref Sheet
Zablokowany

Wróć do strony głównej