Młode Spotkanie III

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Ateral
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 410
Rejestracja: 15 sty 2014, 15:56

Post autor: Ateral »

Tego pogodnego, złudnie ciepłego poranka nadszedł czas na kolejne spotkanie Pana Śmierci z najmłodszymi członkami Wolnych Stad. Czy przybędą? To zależało wyłącznie od nich. Niemniej chyba było warto, każdy zawsze z takich spotkań mógł wynieść coś nowego... No i oczywiście spotkać się z szarym bogiem Śmierci!
Więc każdy pisklak i Adept usłyszał przy swoim uchu cichy, obojętny szept.
Zapraszam na Skały Pokoju na Spotkanie.
A szara postać siedziała spokojnie wśród skał Skał Pokoju, gdzie było idealne miejsce dla dużej grupy, by każdy mógł znaleźć kawałek skały dla siebie, a jednocześnie dobrze słyszeć to, co mówili inni.


/Na spotkanie mają wstęp jedynie smoki o randze pisklęta lub adepta lub kleryka! Po spotkaniu będzie można zaraportować umiejętność Wiedzę (poziom umiejętności od poziomu już posiadanego przez smoka oraz od uczestnictwa w zebraniu). Może się też wydarzyć, że będzie można zaraportować inne umiejętności!
Jeśli nie przybędziesz na Spotkanie w ciągu 36h od opublikowania tego posta, lub po jego rozpoczęciu nie będziesz w nim uczestniczył, nie możesz złożyć raportu!

Licznik słów: 165
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Posępny Czerep
Dawna postać
Haunted by Haresis
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1999
Rejestracja: 28 lip 2014, 0:21
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 117
Rasa: północno-zwyczajny
Opiekun: Haresis'Dea
Mistrz: Haresis'Dea
Partner: Haresis'Dea

Post autor: Posępny Czerep »

A: S: 2| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: L,Pł,W,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| B,A,Śl: 2| O:3
Atuty: Okaz zdrowia; Empatia; Twardy jak diament; Pierwotny odruch; Wybraniec bogów
Chłód szarpnął się gwałtownie, gdy usłyszał w swej głowie nienaturalny szept. Od razu go rozpoznał. "Ateral..". Uśmiechnął się kątem pyska, uspokojony. Chciał go odwiedzić samemu, lecz taka forma spotkania także wiele dawała. Bez zwlekania uniósł zad i otrząsnął się ze snu. Rozłożył skrzydła z cichym chrzęstem i jednym, gwałtownym zamachem wzbił się w późnojesienne niebo. Było piękne i miało całkiem przyjemną temperaturę. "Cóż.. Ten dzień zapowiada się dobrze." mruknął cicho, miarowo uderzając przestrzeń po sobą. Kierował się w stronę Skał, wypatrując grupy niewielkich smoczych postaci i boga. Jako pierwszego dostrzegł Śmierć. Niepozornego, stojącego ponuro na wzniesieniu. Lądując z łupnięciem zauważył, że jest pierwszy. Podszedł do niego ze spokojem malującym się na pysku i usiadł na wprost, wcześniej głęboko kłaniając przed nim łeb. Nie bał się spoglądać w zimne oczy boga.

Naomi: zachęcam do czytania postów, bo nie napisałam, że głos Aterala jest słyszalny W głowie ;)

Licznik słów: 146
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niemechaniczny kompan: Grohiik, pampasowiec grzywiasty

Haresis'Dea – Latawiec – KK
|S:1|W:1|Z:1|M:1|P:2|A:1|
|L,Skr,A,O:1|

Obrazek
ATUTY:
I: Okaz zdrowia: odporność na choroby, brak +2 ST po 100 księżycu
II: Empatia: – 2 ST do mediacji, -2 ST do nakładania więzi
III: Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
IV: Pierwotny odruch: raz na walkę -2 ST do obrony
V: Wybraniec bogów: raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST



Fabularne, zwykle noszone na sobie: naszyjnik z wilczych kłów na rogu
Główny motyw muzyczny
Drzewo genealogiczne


Obrazek
Jaskiniowy Kolec
Dawna postać
Nieznany z imienia
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1579
Rejestracja: 14 sty 2014, 20:57
Płeć: Samiec
Księżyce: 44
Rasa: Jaskiniowy

Post autor: Jaskiniowy Kolec »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 2| A: 1
U: MP, MA, MO, Kż: 1| B, S, L, Śl, Skr, W: 2| A, O: 4
Atuty: Zwinny; Oporny magik;
Nie należał do młodych smoków, nie należał również do adeptów. Przynajmniej tak się nie czuł. Co innego jednak na to Uśmiech.
Niemniej ktoś taki jak Jaskiniowy, nie mógł pozbawić się zdobycia wiedzy. Jego dusza łaknęła umiejętności, a umiejętności brano z wiedzy ogólnej.
Wciąż nie wiedział zbyt wiele o tych terenach, tak samo nie wiedział o co chodziło z tymi całymi kurhanami. Po co odwiedzać 'zmarłych'? Przecież Ci zmarli tak na prawdę tam nie są. Ich dusza ponoć jest gdzieś na górze, albo na dole. Truchło, kilka kości i wyschnięta skóra to nie jest dawna istota, która łaziła po tym świecie. To tylko jedynie skorupa ducha. Tak jak w przypadku jego świadomości. Jutro i dziś.
Ano i z tym bogiem miał już do czynienia. Ateral. Pojawił się na jeziorze i po prostu odszedł. Może to i lepiej. Śmierć była nudna. Śmierć jedynie groziła i zwiastowała. Nie miała drugiego dna.
Swoją drogą chciał zobaczyć jak trzymają się adepci Życia i Ognia. W końcu walka musiała ich nieco wymęczyć.
Kto z nich nie będzie mógł tutaj dotrzeć. Kto z nich po prostu przestanie walczyć i zginie w swoim leżu? Im mniej przeciwników tym lepiej dla Cienia, a im lepiej dla Cienia, tym lepiej też dla niego.

Licznik słów: 203
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
~Wiedza to potęga.
Tajemnice to wiedza.
Zachowaj tajemnice, to zachowasz potęgę.

Oto mój majestat dniem!
Obrazek
Rakheraxer
Atut I
Zręczny

+1 Zręczności na stałe
Atut II
Oporny Magik

+1 ST dla atakujących go za pomocą maddary
Vailen
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 139
Rejestracja: 23 paź 2014, 16:12
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 5
Rasa: Skrajny

Post autor: Vailen »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 2 | I: 1 | P: 2 | A: 3
Shuri spokojnie leżał sobie w jaskini kiedy usłyszał jakiś nieznany mu do tej pory głos. Nie wiedział co się dzieje i kto to jest więc stanął szybko na swoje łapy i zaczął się rozglądać. Nikogo jednak nie zobaczył. Dziwne. Ale czemu nie? Malec był zawsze ciekawski więc zrobił tak jak mu głos powiedział. Przyszedł na skały pokoju. Na miejscu już były dwa smoki, adepci. Jeden z ognia a jeden z cienia.
Nie czuł się zbyt pewnie bo zobaczył jeszcze jednego smoka, od którego emanowała jakaś dziwna moc? Wyglądał inaczej również niż inne zebrane smoki. I inne niż te które widział do tej pory. Tak jakby był święty? Shuri nie zastanawiał się długo, skinął temu nieznanemu smokowi najpierw, potem przywitał się z resztą. Podreptał do Jaskiniowego i przycupnął niedaleko. Nie chciał mu przeszkadzać.

Licznik słów: 132
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ktoś chętny pofabulić to zapraszam ;)

KP: https://www.smoki-wolnych-stad.pl/viewtopic.php?p=237492#237492
Charyzmatyczny Kolec
Dawna postać
Vendetta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 10 paź 2014, 8:58
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 25
Rasa: Skrajny
Opiekun: Bezchmurne Niebo i Iskra Nadziei
Mistrz: Zabójczy Umysł

Post autor: Charyzmatyczny Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 2| I: 5| P: 1| A: 1
U: Pł,M: 1| MP,Kż,Śl: 2| B,S,L,A,O,W,MO,Skr: 3| MA: 4
Atuty: Inteligentny; Chytry przeciwnik
Usłyszał szept. Był ten szept chłodny.. nieprzyjemny.. Ursus poza tym nie miał pojęcia gdzie znajdują się skały pokoju. Musiał spytać się jakiegoś smoka o drogę, gdyż sam nie miał pojęcia gdzie to miejsce się znajduje..
Cichy szept cały czas brzmiał mu w uszach. Po chwili młodzieniec dostrzegł miejsce i.. parę smoków.
Wśród nich była jeszcze inna gadzina.. zupełnie inna.
Ursus nie miał pojęcia kto to jest.
Ani co potrafi i po co ich tu zwołał..
.. mimo to, zjawił się.
Westchnął powoli ciężko.
Zapikował ostro, lądując gwałtownie na ziemi i z gracją idąc do przodu. Usiadł z przodu, żeby mieć jak najlepszy widok na dziwnego smoka..
Ursus nie miał pojęcia, że miał przed sobą Boga Śmierci.
Widać.. wiedza mu się przyda.
Na jego pysku tkwiła powaga, nie rozpoznawał innych smoków, inaczej pachnieli. Ogniści i cieniści.. był pierwszym smokiem z życia?
Może i dobrze.
Błękitne oczy z ciekawością przypatrywały się wielkiemu smokowi, nie spuszczając z niego ślepi. Co mieli tu robić?
Sam nie wiedział.. a jednak tu był i czuwał.

Licznik słów: 169
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Atrybuty:
I – Inteligentny
(Jednorazowo +1 do Siły/Zręczności/Wytrzymałości/Inteligencji/Percepcji/Aparycji (należy wybrać jeden atrybut)
II – Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST.
III –
IV –


Posiadane:
1/4 mięsa niedźwiedzia.

galeria: * * *
Pryzmatyczna Łuska
Dawna postać
Bo Lilka jest jedna!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 419
Rejestracja: 27 sie 2014, 14:40
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 16
Rasa: Skrajny
Opiekun: Iskra Nadziei i Bezchmurne Niebo
Mistrz: Zabójczy Umysł

Post autor: Pryzmatyczna Łuska »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 4| P: 2| A: 2
U: B,L,Pł,S,Skr,Śl: 1| MP,MO,MA: 2| W: 3
Atuty: Inteligentny; Kruszyna
Pryzma znów usłyszała ten głos. Przymkneła oczy i uśmiechneła się zadowolona. Po raz kolejny spotka się z Bogiem Śmierci. Wyszła z jaskini i spojrzała w niebo, odbiła się od ziemi, po czym niosona wiatrem doleciała na Skały Pokoju. Skały, wyzwań wojennych, spotkan i pewnie innych różnych rzeczy. Gdy wracala z pierwszego jej spotkania tu, poznała Chłodka, a po tem do zabaw dołączył Mokradło. Ostatnio nie dostawała rzadnego znaku życia od brązowo-piórego smoka, może go tu spotka? Lilia spojrzała w dół, ujrzała Boga, tego pisklaka z Cienia, Jaskiniowego i niebieską sylwetke lodowego smoka. Uśmiechneła się nonszalancko i przystąpiła do lądowania, pod doć ostrym kątem. Nagle Lunarny mógł poczuć że coś jest na jego plecach (a dokładnie dwie przednie łapy i klatka piersiowa, bo tylnie z przytupem wylądowały na ziemi), a potem zobaczyć jak niebieskie piórka zasłaniają mu inny widok.
– Zgadnij kto to! – zaszczebiotała wesoło. Przy okazji posłała Ateralowi spojrzenie pełne szacunku, będące swoistym przywitaniem.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
~Smoki istnieją i nic na to nie poradzisz.~
ZAPRASZAM NA MOJEGO DEVIANTARTA! PEŁNO SWSowych OBRAZKÓW! :D
http://dragoniiia.deviantart.com/
,,EKSTERMINEJT! EKSTERMINEJT!" – Dalek
Sereg
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 19
Rejestracja: 17 lis 2014, 20:35
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 6
Rasa: Drzewny
Opiekun: Słowo Prawdy

Post autor: Sereg »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 3
U: W: 1
Sereg też usłyszała ten głos. Nie wiedziała skąd pochodził, ani co znaczył. Nie wiedziała nawet gdzie iść. Przez jakiś czas błąkała się po okolicy, aż w końcu zobaczyła młode smoki. Wszystkie szły w tym samym kierunku, więc i ona podążyła za nimi. Starajac się iść jak najciszej, nie wydając z siebie żadnych dźwięków. Nie szła żadnym traktem ani wydeptanymi przez smoki ścieżkami. Czaiła się w wysokiej trawie i krzakach, bardzo ostrożnie stawiając kroki.
Niemal się zgubiła, ale udało jej się dotrzeć na miejsce.
Na miejscu ukryła się w skałach żałując, że jej kolor jest tak jaskrawy. Usiadła chcąc zająć jak najmniejszą powierzchnię aby nikomu nie przeszkadzać i patrzyła przed siebie szukając tego, który do niej przemówił. Nie rozumiała jeszcze co się działo, ale nie chciała dać tego po sobie poznać. Inne smoki były pewne siebie, wyglądały ja takie które już dużo umiały. A ona? Ona potrafiła wypowiedzieć zaledwie kilka słów...
Mimo to, zjawiła się.

Licznik słów: 154
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Spiżowa Łuska
Dawna postać
Theakra
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 308
Rejestracja: 30 wrz 2014, 21:56
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Skrajny
Opiekun: Krzewiciel Zamętu

Post autor: Spiżowa Łuska »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 3 | I: 1 | P: 2 | A: 2
U: P, L, MP, A, O, Skr, Śl, Lecz: 1| W: 2| B, S, M: 3
Atuty: Ostry wzrok;
Usłyszała znajomy głos w swoim łbie. Głos Aterala. Dotychczas nie miała powodów, aby tu przychodzić. Teraz to się jednak zmieniło. Przybyła drogą powietrzną, jaką uwielbiała. Miała pewne nadzieje, ale! Z oddali zobaczyła kilkoro piskląt i adeptów. Spłynęła zręcznie na ziemię. Wyhamowała najgorsze w powietrzu, ale lądując musiała postąpić parę kroków truchtem. Potem przystanęła. Dostrzegła Shurikana i Jaskiniowego. Nie znając innych smoków szybkim krokiem zbliżyła się do nich i przysiadła z drugiej strony Jaskiniowego w podobnej odległości od Shurikana i samego aspirującego na wojownika Jaskiniowego adepta. Nigdy nie wiadomo co może strzelić temu mniejszemu. Bo trudno nazywać mi go teraz bratem.


Naomi: zachęcam do czytania postów, bo nie napisałam, że głos Aterala jest słyszalny W głowie ;)

Licznik słów: 116
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Wygląd: 1, 2, 3

Posiadane:
Pożywienie: 4/4 dyni, 2/4 mięsa
Kamienie: brak
Inne: żeton brązowy x2, żeton srebrny, żeton złoty
PL: 0

Atuty:
I ~ Ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji oparte na wzroku mają dodatkową kość ~
II ~ ~ ~

Drzewo genealogiczne założycieli Cienia
Piekielna Łuska
Dawna postać
Lilith
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 310
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:44
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 11
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy
Partner:

Post autor: Piekielna Łuska »

A: S: 2| W: 1| Z: 4| I: 1| P: 1| A: 2
U: MA,MO,MP: 1| W,Skr,Kż,Śl,M: 2| B,Pł,S,L,A,O: 3
Lilith po ojcu odziedziczyła pewną cechę. Nienawidziła, gdy ktoś rozmawiał z nią mentalnie. A chociaż nie można było tego wezwania nazwać rozmową, to Lilith nadal miała wrażenie jakby ktoś wtargnął do jej umysłu.
Parsknęła zirytowana i wzbiła się w powietrze, lecąc ku Skałom Pokoju. Nie śpieszyła się, najwyżej się spóźni, trudno. Nie miał dla niej znaczenia, czy ktoś na nią czeka czy nie. Wylądowała nieco na uboczu, po czym przeleciała wzrokiem obecnych. Ateralowi nieznacznie skinęła łbem, po czym bez słowa usiadła gdzieś niedaleko kręgu zebranych, tak by się nie rzucać w oczy.

Naomi: zachęcam do czytania postów, bo nie napisałam, że głos Aterala jest słyszalny W głowie ;)

Licznik słów: 108
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Kłamstwa i złamane przysięgi to broń w rękach twoich wrogów.

Atuty:
____Zwinna
____~ +1 do Zręczności

Posiadane:
____Pożywienie: 2/4 mięsa, 0/4 owoców
____Kamienie szlachetne: 1x Diament
____Inne: Brak
____Punkty Honoru: 1

Obrazek jest autorstwa AverrisVis

Smoki spoza Ognia uczę za opłatą.
Głodny Kolec
Dawna postać
Opętane Ciało
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 47
Rejestracja: 31 paź 2014, 10:31
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 13
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niebawem?
Partner: A kto by NAS chciał :c

Post autor: Głodny Kolec »

A: S: 1| W: 2| Z: 1| I: 3| P: 1| A: 2
U: MP: 1
Atuty: Inteligentny
"Zapraszam na Skały Pokoju na Spotkanie" – To zdawał się słyszeć Głodny Kolec. Ale skąd dochodził ten głos? Jakiż to obcy zechciał go zaprosić na spotkanie? Był przecież sam w swojej grocie. Na jakie spotkanie? Przez dłuższą drogę się nad tym zastanawiał, lecz szybko odpuścił. To nie miało znaczenia, ponieważ nie miał nic do roboty. Nudziło mu się jak nigdy. Postanowił pójść tam, mimo iż było to dość daleko. Gdy już dotarł widać było na nim zmęczenie i szczęście. Uśmiechnął się zauważywszy dość dużą grupkę smoków.
~ Lecz nadal nie ma ani jednego bezskrzydłego, gamoniu. Nie ma się z czego cieszyć.
~ Oj tam. Przynajmniej nie zmarnujemy czasu.
Nagle zauważył jednego smoka wyróżniającego się z tłumu. Wychudzony i szary. Wychodziła z niego aura smutku i znudzenia. Samo patrzenie na niego było przygnębiające. Wzdrygnął się i lekko zebrało mu się na wymioty, więc szybko się odwrócił.
~ Cóż za ponury wygląd.
~ Nic na to nie poradzisz. My też nie jesteśmy piękni.
Było cicho. Mało kto się odzywał. A jak już to robili to zazwyczaj szeptem. Czemu? Nie wiedział.

Licznik słów: 178
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Jestem aktorem na scenie
Aktorem pierwszoplanowym pośród aktorów pierwszoplanowych
Gram miłość mimo, że jej nie czuję
Gram śmiech mimo, że nie mam do niego powodu
Gram płacz mimo, że się nie smucę
Jestem aktorem trzecioplanowym pośród aktorów trzecioplanowych
Widzę miłość, gram szczęśliwego
Widzę śmiech, gram uśmiechniętego
Widzę płacz, gram smutnego
Jestem widzem
Oglądam bandę głupców na scenie
Jestem aktorem na scenie? Jestem widzem?


-------------------------------–

Atuty:
I. Inteligentny
II.
III.
IV.
Pierwotny Instynkt
Dawna postać
Keith Brutalny
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 751
Rejestracja: 19 paź 2014, 23:45
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Bezskrzydły
Opiekun: Brak
Mistrz: Niosący Zgubienie
Partner: Brak

Post autor: Pierwotny Instynkt »

A: S: 1 | W: 2 | Z: 4 | I: 1 | P: 4 | A: 1
U: MO,MA: 1| MP: 2| B,Pł,S,W,A,O: 3| Kż,Skr,Śl: 4
Atuty: Ostry wzrok; Pamięć przodka; Lekkostopy; Wybraniec Bogów
Dziwny głos przy jego uchu wzbudził w nim dreszcze, czemu? Tego raczył się dowiedzieć po przybyciu do miejsca, gdzie ten głos nawoływał. Keith szedł drogą lądową, bo woda tu nie docierała, a lot...cóż, on był dla pisklaków, dla ptaszków. Bezskrzydły wychodząc na Skały Pokoju rozejrzał się. Mnóstwo młodych pysków i jeden stary grzyb, grzyb który miał się za nie wiadomo kogo, a wciąż piastował rangę Adepta. Wzruszył barkami, jak to miał w zwyczaju i przysiadł na uboczu. Spojrzał leniwym wzrokiem złotych ślepi na jakiegoś tam szarego smoka, który najwyraźniej nie był młody i przechylił lekko łeb. Czy to ten niby bóg śmierci? Prychnął, też mi bóg śmierci, wyglądał na bardzo zdołowanego życiem smoka, niźli na dumnego, wszechpotężnego Pana Śmierci. I po kiego bóg chodził i spotykał się z młodymi? Właśnie z tego powodu Keith przybył tutaj, dla odpowiedzi. Poznania nieco Wolnych Stad.

Licznik słów: 142
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
"It starts with pain
Followed by hate
Fueled by the endless questions
No one can answer
A stain covers your heart
And tears you apart
...
An innocent child with a thorn in his heart"


Karta Kompanki – Mavelle:
A – S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 2| A: 1
U – Skr, Kż: 1| A,O: 3


Atuty:
ostry wzrok ~ Wszystkie testy percepcji na polowaniu oparte na danym zmyśle (węch/wzrok/słuch) mają dodatkową kość.
pamięć przodka ~ Smok zna słabe punkty drapieżników, przez co ma -1 do ST do Ataków/Obron podczas walki z nimi (nie działa na Arenie).
lekkostopy ~ Smok ma -1 do ST przy testach na podkradanie się do zwierzyny łownej.
wybraniec bogów ~ Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie. użyto: –
Wizja Zniszczenia
Dawna postać
Kolczasta zagłada
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 671
Rejestracja: 25 paź 2014, 22:51
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 45
Rasa: Górski
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy
Partner: Widmowy Kolec

Post autor: Wizja Zniszczenia »

A: S: 5| W: 4| Z: 1| I: 1| P: 2| A: 2
U: B,S,Pł,L,MA,MO,Kż,M: 1| MP: 2| W,Śl,Skr: 3| A,O: 5
Atuty: silny; oporny magik; czempion
Wizji na takim spotkaniu nie mogło zabraknąć! Mała gdy tylko usłyszała jakiś dziwny, nieznajomy głosik, który to nota bene przebudził ją ze słodkiego snu po ciężkich dniach treningu, ruszyła w drogę. Na skały pokoju. Biegła na skrzydłach wiatru i nim się obejrzała, zziajała się niemiłosiernie i...była na miejscu! W końcu! Uśmiechnęła się drapieżnie i powędrowała wzrokiem po wszystkich, posyłając im zadziorny uśmieszek. Czarna, kolczasta kulka rozpromieniła się, widząc braciszka i podbiegła do niego, wtedy też odetchnęła głęboko i zaśmiała się.
-Dobra, wygrałeś. Tym razem byłeś pierwszy! Ale poczekaj jak nauczę się latać! Wtedy to ja znów będę pierwsza!
Wyszczerzyła kiełki, a w jej srebrnych ślepiach błyskały iskierki rozbawienia. Dopiero potem mała zauważyła dziwnego szarego smoka, przed którym Chłód siedział. Wtedy też mała zmieszała się i kiwnęła starszemu smokowi łbem, jednocześnie posyłając pytające spojrzenie braciszkowi. No i jak można było się domyśleć, chciała wiedzieć, co tu się będzie działo!

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Niektóre doświadczenia są jak kataklizmy – zmiatają nas z powierzchni ziemi na długie miesiące. Są jak emocjonalne huragany, niszczycielskie żywioły siejące ból i spustoszenie. Wymiatają z naszych serc każdą odrobinę radości. Rozpacz może nas łatwo pokonać albo mądrze wzbogacić.
– Monika Sawicka


Atuty:

oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Atut uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku fizycznego. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.
wybraniec bogów – Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie.


Ignis – salamandra ognista
A – S: 3| W: 2| Z: 1| I: 0| P: 1| A: 0
U – Skr: 1 | O,A: 3
Cętkowane Pióro
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 292
Rejestracja: 09 wrz 2014, 16:48
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 11
Rasa: Skrajny
Opiekun: Jad Duszy
Mistrz: Jad Duszy

Post autor: Cętkowane Pióro »

A: S: 5| W: 2| Z: 1| I: 1| P: 1| A: 1
U: B,S,L,W,Skr,MO,MA: 1| MP: 2| A,O,Śl: 3
Atuty: Silny
Magia byłą trudną sztuką, a chociaż telepatia nie wymagała tak dużo energii, to jednak wyczarowanie słów, dźwięku, przy uchu odległego smoka musiało być raczej ciężkim i trudnym zadaniem. W jego zwyczaju nie było słuchanie cudzych poleceń jednak ciekawość która wypełniła umysł nie dawała mu spokoju. Ktoś się natrudził by zaprosić go na skały pokoju, a on nie mógł oprzeć się pokusie by poznać tego niewątpliwie potężnego smoka.
Powoli ruszył w stronę domniemanych skał pokoju aż w końcu znalazł się na miejscu, leniwie rozglądając się po smokach. Nie spodziewał się takiego tłumu, jednak skoro było ich aż tak wiele, to ów smok musiał być doprawdy niezwykły. Wśród adeptów i pisklaków tylko dwa gady wyróżniały się jakoś szczególnie, jednak nie zauważył by jeszcze cokolwiek się zaczęło. Oba siedziały i nic nie mówiły a sam Shierr nie miał pojęcia który z nich zebrał spotkanie, dlatego najzwyczajniej w świecie podszedł do jednego z nieznajomych smoków. Jasnej, młodszej samicy, jak podejrzewał po zapachu – z ziemi.
Wyglądasz na niepewną. – Zagadnął cicho, widząc jak dziwnie siedzi. Jakby chciała się ukryć przed wzrokiem wszystkich tu obecnych. Ciekawe tylko czy Sereg mu odpowie?
Też byłbym niepewny gdyby spojrzeć na większość tych dziwacznych smoków – Te słowa szepnął już bardziej do niej, tak by przypadkiem nikt inny go nie usłyszał. Niestety ciężko to przyznać ale wiele smoków które przybyło na te spotkanie, było dość brzydkich, a w dodatku dwójka to jego rodzeństwo, sądząc po zapachu dobiegającym od dwóch młodszych, czarnych samic.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Atuty~
Gr I: Silny




Od Jadziku

Jeśli muszę gdzieś odpisać to dajcie znać
Bremor
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 452
Rejestracja: 12 sty 2014, 15:09
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 6
Rasa: Drzewny
Opiekun: Jaksiniowy Kolec

Post autor: Bremor »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1
Bremor przybył na wezwanie nieco później. Gdy zobaczył tak wiele smoków poczuł się nieco nieswojo. Nie przywykł do obcowania z innymi smokami, a wygląd tego największego, szarego, wzbudzał u niego dziwny niepokój.
Spiżowy smoczek rozejrzał się za jakimś miejscem w kręgu, jaki utworzyły inne pisklaki i zauważył małą lukę obok Wizji. Podszedł do niej i przysiadł obok kładąc płasko kryzę i owijając łapki długim ogonkiem. Nic nie mówił, tylko obserwował szarego smoka zastanawiając się po co zebrał tutaj te wszystkie pisklaki, nie pomijając nawet Bremorowej osoby.

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Karmazynowy Kolec.
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 133
Rejestracja: 20 paź 2014, 17:02
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 0
Rasa: Skrajny

Post autor: Karmazynowy Kolec. »

A: S: 1 | W: 1 | Z: 1 | I: 1 | P: 2 | A: 3
U: B: 1| L: 2
Dołączył do reszty chyba jako ostatni, co trochę go zaniepokoiło...Obawiał się że nie znajdzie już dla siebie miejsca. Tak się jednak nie stało, idąc zwolna, przesmykające pomiędzy tłumem smoków znalazł dla siebie pojedynczą, płaską skałę. Młody smok usiadł na niej potulnie owijając łapy ogonem i zadarł łebek w kierunku szarołuskiego gada, długi czas przyglądał mu się w zadumie i powadze. Podobną uwagą obdarzył resztę zebranych, mimowolnie uśmiechnął się lekko i czekał na dalszy rozwój wydarzeń.

Licznik słów: 75
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zablokowany

Wróć do strony głównej