Cekorax
: 14 sie 2025, 21:45
autor: Cekorax
Galeria
Istotne słowa i gesty innych
List pożegnalny:
"Nie mogę być sługą, nie mogę być partnerem i nie mogę być rodzicem.
Chciałem być potrzebny, należeć do kogoś, ale nie potrafiłem nikomu na to pozwolić.
Jesteś ofiarą mojego egoizmu córko. Nie powstałaś z miłości, lecz podstępu, który zapragnąłem odwrócić na własną korzyść. Potrzebowałem odzyskać kontrolę nad kierunkiem własnego życia toteż uznałem, że po raz pierwszy od zawsze, uczynię coś niemożliwego pokochując ciebie i twoją siostrę.
Oczywiście daremnie.
Nie dlatego, że zawiniłyście w mych oczach, a ponieważ w głębi, nigdy nie byłem do tego zdolny.
Nie byłaś złą córką. Słuchałaś, uczyłaś się, czyniłaś to co każde dobre dziecko w twoim wieku. Nie zasłużyłaś na ojca którego otrzymałaś, a jednak niczego nie możesz już z tym zrobić.
Nie chcę byś mnie wspominała. Uczynisz co zechcesz, ale wiedz że ja zapomnę o tobie. Będę czuł żal za swe czyny, lecz przez księżyce nagromadziło się ich tak wiele, że przestałem je fragmentaryzować. Teraz wszystkiego doświadczam jednocześnie, tak naprawdę żadnemu wydarzeniu nie nadając wartości.
Nie chciałem twych narodzin. Chwilę przed wykluciem się twojej siostry rozważałem aby was obie zrzucić w przepaść. Rozmyśliłem się, lecz przez księżyce, nawet gdy zobaczyłem wasze oblicza, żałowałem tej decyzji. Przeczuwałem, iż nie podołam mimo swego postanowienia i miałem rację. Powinienem był posłuchać samego siebie.
Skoro jednak żyjesz, nie marnuj posiadanego czasu na osoby, które na to nie zasługują. Nie przywiązuj się do osób, które nie kochają ciebie naprawdę, ale nie uciekaj też od powierzchownych znajomości.
W swoim życiu popełniłem oba te błędy. Próbowałem postępować słusznie z darem długowieczności, odpokutować za czyny, których dopuściłem się gdy sam jeszcze byłem młody, ale to zaślepiło mnie i pozbawiło możliwości prawdziwego życia. Dusiłem się każdego dnia, desperacko pragnąc pochwycić coś nieskazitelnego, prawdziwego i trwałego, podczas gdy nie potrafiłem szczęścia wyciągnąć z codzienności. Gdybym został, nie zdołałbym cię tego nauczyć. Być może ty próbowałabyś naprawić mnie, aż twoja dobra wola uległaby wypaleniu i nie potrafiłabyś oferować jej innym albo samej sobie.
Nie odszedłem aby uczynić ci przysługę. Nie jest to akt dobrej woli, nawet jeśli w ostateczności, moja nieobecność bardziej ci posłuży.
Odchodzę wyłącznie dla siebie. Chcę spróbować oddychać przez chwilę nim sczeznę, ale nigdy nie będę szczęśliwy.
Niech przynajmniej ta jedna myśl przyniesie ci ukojenie.
Wierzę, naprawdę, że masz w zasięgu łap zbudować sobie życie, którego ja nie potrafiłem. Masz szansę doświadczać i cieszyć się, a ponieważ nie uczyniłaś nic złego, masz do tego prawo.
Istniej dla siebie, w sposób jaki sobie wymarzysz, ale jeśli nie chcesz pogrążyć się w nieszczęściu, tak jak ja, nie czyń bariery między sobą a światem. Pytaj o pomoc, rozmawiaj, uśmiechaj się."

"Życie nie działa w ten sposób, że będą za tobą latać jakieś magiczne duszki mówiące ci zawsze, co masz robić. [...] Masz wszystko co potrzebne, aby i zrobić sondę i wymyślić, jak spojrzeć za ścianę. Choć teraz już widzę, że to dla ciebie za dużo. Pozwól, że ci to ułatwię. Współczuję ojcu takiej córki. To cud, że jeszcze żyjesz jako wytrzutek. Stado do którego należał cię nie chciało? "
Rozwój charakteru
Wynikły z dłuższej refleksji –
Wywołany bezpośrednio przez innych –
Spis fabuł
Bardzo ważne –
Zmieniające perspektywę –
Skończone –
Przerwane –
Nie poznała prawdziwego imienia –
– Strzeżony Dąb
Narodziny – Ven, Strażnik
– Drzewo na Wzgórzu
Nauka o warunkach – Ven, Strażnik
– Kwiecista polanka
Wymiana z siostrą – Ven
– Nadanie tytułów 20
Nadanie tytułów – Strażnik i dużo innych smoków
Po przebudzeniu
Dezorientacja. Co powinna ze sobą zrobić? Jak pogodzić się z ostatnimi słowami ojca?
– Spotkanie Młodych XXI
– Błękitna Skała
Karmienie od obcego oraz nauka umiejętnści łowieckich – Jedno Słowo
– Mgły
Ponowne spotkanie z siostrą – Ven
– Pisklęca równina
Nauka magii. Eksploracja wrogości wobec złego postępowania – Daleka Łuska
– Szmaragdowe ustronie
Rozmowa z Osądem Gwiazd
– Szczelina w dolinie
Spotkanie z Nebbią. Nawiązanie koleżeńtwa
– Bliźniacze Skały
Spotkanie z Nagą Magią
– Parujące Źródło
Spotkanie z Tagigo
– Błękitna Rzeczka
Spotkanie z Malinką
– Łączka Przy Skale
Spotkanie z Verso
Póki co bycie Samotniczką nie wydaje się takie złe
– Pęknięcie w skale
Trening walki z Nebbią (2 spotkanie)
Istotne słowa i gesty innych
Negatywne
Strażnik
List pożegnalny: "Nie mogę być sługą, nie mogę być partnerem i nie mogę być rodzicem.
Chciałem być potrzebny, należeć do kogoś, ale nie potrafiłem nikomu na to pozwolić.
Jesteś ofiarą mojego egoizmu córko. Nie powstałaś z miłości, lecz podstępu, który zapragnąłem odwrócić na własną korzyść. Potrzebowałem odzyskać kontrolę nad kierunkiem własnego życia toteż uznałem, że po raz pierwszy od zawsze, uczynię coś niemożliwego pokochując ciebie i twoją siostrę.
Oczywiście daremnie.
Nie dlatego, że zawiniłyście w mych oczach, a ponieważ w głębi, nigdy nie byłem do tego zdolny.
Nie byłaś złą córką. Słuchałaś, uczyłaś się, czyniłaś to co każde dobre dziecko w twoim wieku. Nie zasłużyłaś na ojca którego otrzymałaś, a jednak niczego nie możesz już z tym zrobić.
Nie chcę byś mnie wspominała. Uczynisz co zechcesz, ale wiedz że ja zapomnę o tobie. Będę czuł żal za swe czyny, lecz przez księżyce nagromadziło się ich tak wiele, że przestałem je fragmentaryzować. Teraz wszystkiego doświadczam jednocześnie, tak naprawdę żadnemu wydarzeniu nie nadając wartości.
Nie chciałem twych narodzin. Chwilę przed wykluciem się twojej siostry rozważałem aby was obie zrzucić w przepaść. Rozmyśliłem się, lecz przez księżyce, nawet gdy zobaczyłem wasze oblicza, żałowałem tej decyzji. Przeczuwałem, iż nie podołam mimo swego postanowienia i miałem rację. Powinienem był posłuchać samego siebie.
Skoro jednak żyjesz, nie marnuj posiadanego czasu na osoby, które na to nie zasługują. Nie przywiązuj się do osób, które nie kochają ciebie naprawdę, ale nie uciekaj też od powierzchownych znajomości.
W swoim życiu popełniłem oba te błędy. Próbowałem postępować słusznie z darem długowieczności, odpokutować za czyny, których dopuściłem się gdy sam jeszcze byłem młody, ale to zaślepiło mnie i pozbawiło możliwości prawdziwego życia. Dusiłem się każdego dnia, desperacko pragnąc pochwycić coś nieskazitelnego, prawdziwego i trwałego, podczas gdy nie potrafiłem szczęścia wyciągnąć z codzienności. Gdybym został, nie zdołałbym cię tego nauczyć. Być może ty próbowałabyś naprawić mnie, aż twoja dobra wola uległaby wypaleniu i nie potrafiłabyś oferować jej innym albo samej sobie.
Nie odszedłem aby uczynić ci przysługę. Nie jest to akt dobrej woli, nawet jeśli w ostateczności, moja nieobecność bardziej ci posłuży.
Odchodzę wyłącznie dla siebie. Chcę spróbować oddychać przez chwilę nim sczeznę, ale nigdy nie będę szczęśliwy.
Niech przynajmniej ta jedna myśl przyniesie ci ukojenie.
Wierzę, naprawdę, że masz w zasięgu łap zbudować sobie życie, którego ja nie potrafiłem. Masz szansę doświadczać i cieszyć się, a ponieważ nie uczyniłaś nic złego, masz do tego prawo.
Istniej dla siebie, w sposób jaki sobie wymarzysz, ale jeśli nie chcesz pogrążyć się w nieszczęściu, tak jak ja, nie czyń bariery między sobą a światem. Pytaj o pomoc, rozmawiaj, uśmiechaj się."
Nieznajoma z Ziemi

"Życie nie działa w ten sposób, że będą za tobą latać jakieś magiczne duszki mówiące ci zawsze, co masz robić. [...] Masz wszystko co potrzebne, aby i zrobić sondę i wymyślić, jak spojrzeć za ścianę. Choć teraz już widzę, że to dla ciebie za dużo. Pozwól, że ci to ułatwię. Współczuję ojcu takiej córki. To cud, że jeszcze żyjesz jako wytrzutek. Stado do którego należał cię nie chciało? "
Pozytywne
...
Rozwój charakteru
Wynikły z dłuższej refleksji –
Wywołany bezpośrednio przez innych –
Rozdział 1 – Młodość (1 – 26 ks)
14.08.25 – Ojciec nauczył ją, żeby nie krępować się z zadawaniem pytań, choć przede wszystkim powinna potrafić słuchać. Najlepiej jeśli będzie unikać kłopotów i słuchać się zasad, lecz nie budować na ich podstawie swojej tożsamości. Musi znać ich źródło i cel, a jeśli nie mają sensu, łamać je w sposób, który niepotrzebnie nie skrzywdzi innych.
Nie wie gdzie jest jej miejsce na świecie, więc nie pozostaje nic poza uczeniem się i próbą znalezienia własnego szczęścia. Biorąc pod uwagę dystans siostry, a także ostatecznie porzucenie przez ojca, trudno jest jej zbudować stabilne przywiązanie, choć nie odrzuca ją to od próby nawiązywania przyjaznych stosunków z obcymi.
Lubi wzorce, prawa i reguły, choć zdaje sobie sprawę, że mogą istnieć takie, które się nawzajem wykluczają. Zależy jej, aby jej postępowanie było ugruntowane w logice.
Nie chce dla nikogo stanowić problemu, dlatego o ile poszukuje samospełnienia, spróbuje odnaleźć je w tym co może oferować samej sobie albo co inni mogą dać je w zakresie, który już wcześniej zaplanowała, żeby uniknąć zawodu.
22.08.25 – Nie wierzy w trwałość słów innych, choć zamierza korzystać z tego co teraźniejsze. Jeśli zatem ktoś ma wobec mniej negatywne intencje, ale obecnie jest pomocny, jest to jedyne co ma znaczenie. Sama nie będzie przywiązywać się bez dostatecznego dowodu iż ma to sens.
Do smoków zwraca się z życzliwością i pogodnym nastawieniem, chociaż potrafi z łatwością przestawić się na bardziej poważny, słuchający tryb. Bierze pod uwagę wymagania swojego rozmówcy i szybko uczy się o czyichś granicach.
Zależy jej aby w miarę możliwości szczerze, ale łagodnie wyrażać swoje myśli, przede wszystkim ze względu na ojca, który nauczył ją bezpośredniości oraz siostrę, która stroniła od interakcji.
Żrąca pustka w środku domaga się znajomości.
07.10.25 – Dużo gestykuluje podczas mówienia.
"Pomyślała o siostrze. Jak żaden rodzaj opłaty nie mógł wystarczyć aby zechciała spędzić z nią czas. Potem o ojcu, o tym jak żaden księżyc wspólnie spędzonego czasu nie wystarczył, aby zmienić jego ostateczną decyzję. To uczyło ją, że raz wyrobiona opinia wcale nie zależała od niej i choć mogła ją krzywdzić, jedyne co pozostawało w związku z tym to dystans."
Zamierza żyć i doświadczać dla siebie. Nie potrzebuje aprobaty innych, skoro nawet owa aprobata mogłaby być wyłącznie tymczasowa bądź podszyta kłamstwem. Jeśli jej szczere staranie jest traktowane z wrogością, nie będzie wartości przykładać wizjom innych.
23.10.25
Swobodnie podchodzi do życia i smoków, chociaż jeśli chodzi o praktyczne realizacje jest perfekcjonistką. Może przez to ile razy była odrzucona w dzieciństwie, nauczyła się podświadamie nadrabiać braki? Na szczęście choć zawsze dąży do najlepszego możliwego efektu, nie zraża się do dalszych prób. Po prostu przeżywa w związku z nimi więcej frustracji. Takich samych oczekiwań nie ma jednak wobec innych.
Nie wie gdzie jest jej miejsce na świecie, więc nie pozostaje nic poza uczeniem się i próbą znalezienia własnego szczęścia. Biorąc pod uwagę dystans siostry, a także ostatecznie porzucenie przez ojca, trudno jest jej zbudować stabilne przywiązanie, choć nie odrzuca ją to od próby nawiązywania przyjaznych stosunków z obcymi.
Lubi wzorce, prawa i reguły, choć zdaje sobie sprawę, że mogą istnieć takie, które się nawzajem wykluczają. Zależy jej, aby jej postępowanie było ugruntowane w logice.
Nie chce dla nikogo stanowić problemu, dlatego o ile poszukuje samospełnienia, spróbuje odnaleźć je w tym co może oferować samej sobie albo co inni mogą dać je w zakresie, który już wcześniej zaplanowała, żeby uniknąć zawodu.
22.08.25 – Nie wierzy w trwałość słów innych, choć zamierza korzystać z tego co teraźniejsze. Jeśli zatem ktoś ma wobec mniej negatywne intencje, ale obecnie jest pomocny, jest to jedyne co ma znaczenie. Sama nie będzie przywiązywać się bez dostatecznego dowodu iż ma to sens.
Do smoków zwraca się z życzliwością i pogodnym nastawieniem, chociaż potrafi z łatwością przestawić się na bardziej poważny, słuchający tryb. Bierze pod uwagę wymagania swojego rozmówcy i szybko uczy się o czyichś granicach.
Zależy jej aby w miarę możliwości szczerze, ale łagodnie wyrażać swoje myśli, przede wszystkim ze względu na ojca, który nauczył ją bezpośredniości oraz siostrę, która stroniła od interakcji.
Żrąca pustka w środku domaga się znajomości.
07.10.25 – Dużo gestykuluje podczas mówienia.
"Pomyślała o siostrze. Jak żaden rodzaj opłaty nie mógł wystarczyć aby zechciała spędzić z nią czas. Potem o ojcu, o tym jak żaden księżyc wspólnie spędzonego czasu nie wystarczył, aby zmienić jego ostateczną decyzję. To uczyło ją, że raz wyrobiona opinia wcale nie zależała od niej i choć mogła ją krzywdzić, jedyne co pozostawało w związku z tym to dystans."
Zamierza żyć i doświadczać dla siebie. Nie potrzebuje aprobaty innych, skoro nawet owa aprobata mogłaby być wyłącznie tymczasowa bądź podszyta kłamstwem. Jeśli jej szczere staranie jest traktowane z wrogością, nie będzie wartości przykładać wizjom innych.
23.10.25
Swobodnie podchodzi do życia i smoków, chociaż jeśli chodzi o praktyczne realizacje jest perfekcjonistką. Może przez to ile razy była odrzucona w dzieciństwie, nauczyła się podświadamie nadrabiać braki? Na szczęście choć zawsze dąży do najlepszego możliwego efektu, nie zraża się do dalszych prób. Po prostu przeżywa w związku z nimi więcej frustracji. Takich samych oczekiwań nie ma jednak wobec innych.
Spis fabuł
Bardzo ważne –
Zmieniające perspektywę –
Skończone –
Przerwane –
Nie poznała prawdziwego imienia –
Rozdział 1 – Poszukiwanie
– Strzeżony Dąb
Narodziny – Ven, Strażnik
– Drzewo na Wzgórzu
Nauka o warunkach – Ven, Strażnik
– Kwiecista polanka
Wymiana z siostrą – Ven
– Nadanie tytułów 20
Nadanie tytułów – Strażnik i dużo innych smoków
Po przebudzeniu
Dezorientacja. Co powinna ze sobą zrobić? Jak pogodzić się z ostatnimi słowami ojca?
– Spotkanie Młodych XXI
– Błękitna Skała
Karmienie od obcego oraz nauka umiejętnści łowieckich – Jedno Słowo
– Mgły
Ponowne spotkanie z siostrą – Ven
– Pisklęca równina
Nauka magii. Eksploracja wrogości wobec złego postępowania – Daleka Łuska
– Szmaragdowe ustronie
Rozmowa z Osądem Gwiazd
– Szczelina w dolinie
Spotkanie z Nebbią. Nawiązanie koleżeńtwa
– Bliźniacze Skały
Spotkanie z Nagą Magią
– Parujące Źródło
Spotkanie z Tagigo
– Błękitna Rzeczka
Spotkanie z Malinką
– Łączka Przy Skale
Spotkanie z Verso
Póki co bycie Samotniczką nie wydaje się takie złe
– Pęknięcie w skale
Trening walki z Nebbią (2 spotkanie)