Pogrom Wolnych Stad
: 11 kwie 2025, 16:42
Pogrom Wolnych Stad
Te tabliczki opowiadają widzenie doświadczone przez Sekcję Zwłok przy sadzawce Aterala, w którym pradawny duch Sekretu Pustyni opowiada o tragicznych wydarzeniach z 877 księżyca przed upadkiem bariery, kiedy to dokonano rzezi na Wolnych Stadach, których nieliczni ocaleli skazani zostali na dwustuksiężycową niewolę pod jarzmem Smoków Równin.
Spisana pazurem Sekcji Zwłok w 301 księżycu upadłej bariery.
SEKCJA ZWŁOK stoi w Ciemnej Grocie w Światyni. Wpatruje się ślepym wzrokiem w taflę sadzawki Aterala.
SEKCJA ZWŁOK
Historia jest niczym nieprzebrane morskie wody. My, żyjący, widzimy tylko jej najbliższe wybrzeże, a opowieści tylko w niewielkim stopniu są nam w stanie przybliżyć ogrom jej głębi. Kieruję moją prośbę do ducha starego i odległego, który widział świat już dawno nie istniejące. Proszę, opowiedz mi o tym świecie. O dawnych sporach i trudnościach. O szczęściu i smutku. O walce i o nadziei. Uczynię twe słowa nieśmiertelnymi. Zaklnę je w skale i umieszczę w kronice, by przyszłe pokolenia mogły ujrzeć twój świat i twoją z dawna zapomnianą historię.
Podłoże jaskini zaczyna drgać. Dźwięk odbijających się od siebie kamyków i szelest piasku niesie słowa SEKRETU PUSTYNI.
SEKRET PUSTYNI
szeptem
…przybyli nocą. Nie pomogły patrole, na nic było sprawdzanie granic. Nie zabijaliśmy ich. Ich życie było naszym życiem, ich krew naszą krwią, chociaż bez skrzydeł i bez honoru. Dar od Immanora, tak drogocenny.
SEKCJA ZWŁOK milczy. Dźwięk piasku przypomina parę głosów, rozmawiających ze sobą: starszej NAUCZYCIELKI i odpowiadająca jej rezolutnie SEKRETU PUSTYNI. Wstrząsy podłoża ustały.
NAUCZYCIELKA
zmęczonym tonem
Na wojnie między stadami, kogo powinien leczyć medyk?
SEKRET PUSTYNI
z młodzieńczą energią
Powinien leczyć każdego smoka, ponieważ zadaniem medyka jest pomagać chorym.
NAUCZYCIELKA
Jeśli nie potrafisz ofiarować życia tym, którzy już je stracili, nie spiesz się zbytnio z odbieraniem go innym, którzy jeszcze może coś z nim zrobią. Każdy ma szansę na zmianę.
Wstrząsy podłoża jaskini powracają, wywołane przez odległy marsz dziesiątek smoków.
SEKRET PUSTYNI
pełnym boleści szeptem
Prowadził ich zdrajca, Płomienny Cień. A ja chora, zbyt chora i stara. Plująca krwią Uzdrowicielka – na co ona komu na wojnie? Czarna Gwiazda wezwała nas i pognała mnie z pisklętami. Młodzieży dali wybór walki lub ucieczki. Małe dziecię Wichru – poszła walczyć. Drobna, piękna, butna, dzielna… Martwa. Prawda. Wspaniała, kochana Prawda. Martwa. Adepci z tylnej straży, podrostki stawiające opór. Martwi! Martwi! Tyle krwi. Dym, ogień, krzyk.
Słychać odległe dźwięki bitwy, ledwo słyszalne, niosące się po jaskini. SEKCJA ZWŁOK wzdryga się, czując ciepło, jakby otaczały ją płomienie. Po grocie rozbiegają odległe wrzaski mordowanych smoków.
SEKRET PUSTYNI
Ciągle je słyszę. Wojownicy i Czarodzieje. Łowcy i Uzdrowiciele. Pogrom Wolnych Stad.
Głosy ucichają. Drżenie zamiera. Dźwięki marszu ustają. Nadal czuć ciepło żaru, jak pośrodku pogorzeliska.
SEKRET PUSTYNI
zmęczonym i szarym szeptem, pełnym bólu i żalu
Okrutne Szpony równinnego Zastępcy strzaskały czaszkę kompana prorokini. Byłam tam, widziałam krew na czarnym futrze dobrego przyjaciela. Płacz piskląt, gdy zaganiali je razem. Mogłam walczyć. Mogłam umrzeć. Ale ja już nie żyłam.
SEKCJA ZWŁOK rozgląda się, czując zmianę otoczenia, jak gdyby znalazła się na ciepłej pustyni tuż przed nastaniem nocy.
SEKRET PUSTYNI
pewnie i z dumą
Tam w ogniu i nocy Sekretem umarłam i powstałam w Pyle. Niezmienna i niewzruszona jak pustynia, ma imienniczka. Zostałam z dziećmi. Jedyna dorosła w obozie zagłady. Wpuściłam między nich historie Wolnych Stad, a one przekazywały dzieciom dzieci. Równiny padły, Stada znów był Wolne, a ja martwa nie tylko już duchem lecz ciałem. Nareszcie wolna od obowiązku.
Temperatura wraca do normy.
SEKRET PUSTYNI
szeptem, z nutą czułości
Przodkowie powitali mnie wśród swoich. Immanor otworzył Krainę Łowów, chociaż jestem niezasłużona. Nie umarłam dla Stad, ale przeżyłam dla ich dzieci. Dla was. Moje dzieci.
Wstrząsy podłoża jaskini powracają.
SEKRET PUSTYNI
powoli słabnącym szeptem
Pamiętajcie o Pogromie Wolnych Stad. O smokach, co smokom taki los przygotowały. O tym jak litość możę być słabością, a miłość siłą.
Głos w szmerze piasku staje się coraz mniej rozpoznawalny, gdy opowieść dociera do końca i rozpoczyna się na nowo.
SEKRET PUSTYNI
ledwo słyszalnie
Pamiętajcie, jak przybyli nocą…
Wstrząsy ustają. Powietrze znów jest zimne i smakuje mrozem. Brzęczenie w uszach SEKCJI ZWŁOK ustaje. Nastaje cisza.
SEKCJA ZWŁOK
po krótkim milczeniu
Pamiętamy.