Szmaragdowe ustronie

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2262
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 151
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Obserwował ją kiedy to jej łapa wiła się po jego szyi, a potem torsie. Słuchał kiedy zbliżyła się na tyle by łaskotać jego łuski swoją sierścią. Chociaż słuchać było ciężko. Jasne, wydawał się być skupiony, pewny siebie i silny, ale kiedy ta mała tak się do niego przymilała... łapy go świerzbiły. Znów z nim igrała i miała to w zadzie, albo świetnie się bawiła. Ciężko było to stwierdzić i chyba dlatego tak mu się podobała.
Kiedy głos jej zadrżał by za chwilę zamienić się ze swoim figlarnym odpowiednikiem, nie wytrzymał. Jak dorosły samiec miał wytrzymać z taką samicą. Do pasji go doprowadzała i to przy dzieciakach! Pochylił się jednocześnie łapiąc ją za podbródek i skradł jej pocałunek. Czy raczej, wziął go sobie i była sama sobie winna.
Chciał jej, ale to nie było odpowiednie miejsce. Po tym jak pokazał jej żar który w nim znów rozpaliła cofnął się. Zabrał powoli łapę z jej podbródka i uśmiechnął się zawadiacko.
– Musisz poznać więc naszą przywódczynię. A po drodze zanudzę cię kodeksem Mgieł, to zasady według których żyjemy w stadzie.
Cofnął się od niej i uniósł łeb. Dobra, trochę powietrza dobrze mu zrobi.
– Gafa! Sese! Wracamy do Mgieł z Syth!
ryknął na córki. Pary w płucach mu nie brakowało, a i energii miał więcej niżby chciał teraz... Może zanim odwiedzą Mahvan powinni wpaść do jego groty?

Sytherai Waląca Łuska Seaynah

Licznik słów: 229
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Ostra Jazda
Piastun Mgieł
Gheina Feeryczna
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 802
Rejestracja: 29 maja 2023, 10:14
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 34
Rasa: Olbrzymi Górski x Rajski
Opiekun: Grad Skał
Mistrz: Wrota Dziejów
Partner: Duszenie Cierni

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Ostra Jazda »

A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,MP,MO,MA,Śl,Skr,Kż,Prs: 1| B,O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Adrenalina; Mentor;
  • Przyglądała się siostrze, gdy ta robiła swoje próby utrzymania się w locie ale milczała cały ten czas bo nie chciała mącić w jej małym łebku. Wydawała się być lekko niepewna, może trochę zlękniona na samym początku robiła wszystko niepewnie to.. Pod koniec nabrała brawury, unosząc się.. Dobrze. I wtedy Gheina przerwała swój czar a linki puściły samiczkę, sama Starsza zaś machnęła skrzydłami mocniej, chcąc ją wyprzedzić.
    ~ Świetnie! Jeżeli prąd jest dobry, najlepiej ciepły to pamiętaj że nie musisz machać tymi skrzydłami bo wtedy możesz korzystać z niego by się unosić. O, tu jest jeden! – zachichotała znów w jej głowie, machając skrzydłami mocniej by wlecieć w jeden, który musnął błonę jej skrzydła niedaleko. Ot ustawiła skrzydła tak jak przy zwykłym locie, choć teraz wydawały się być.. Po prostu nieruchomo unoszące się na gorącym prądzie. O rany! Jakież to było ciekawe i świetne! Cały czas obserwowała Młódkę, żeby czasem nie robiła jakiś dziwnych manewrów tak by spaść. Trochę... Ciężko byłoby się z tego potem wytłumaczyć.
    Ale skoro mowa o manewrach..
    ~ Wiesz jak się skręca przy biegu, no nie? W powietrzu skręcamy podobnie jednak musisz robić wszystko mocniej i bardziej gwałtownie. Tak jak.. – machnęła skrzydłami mocniej, by przestać unosić się delikatnie na gorącym powietrzu w ruszyć dalej. Choć najpierw ustawiła swoje ciało w coś na kształt prostej strzały, nagle szarpnęła łbem w prawą stronę, mocniej machając lewym skrzydłem tak jakby chciała odbić się od powietrza, które było bardzo spokojnie. Balansowała ogonem, zginając go lekko w łuk i również chcąc nim odbić się od powietrza. Wykręciła równie gwałtownie ciało w prawo by skręt przeszedł bez najmniejszych komplikacji. I tak też się stało a potem zadowolona odwróciła się w stronę siostry.
    ~ Teraz Twoja kolej a potem.. – i Aoha wydarł się tak iż przepłoszył chyba wszystkie okoliczne ptaszyska. O rany, ten Tatko ~ Potem wracamy, obserwuj mnie dokładnie bo pokaże Ci pikowanie.. Choć lądowania nie powtarzaj. Jak będziemy niżej i już będziesz widzieć trawę, pomachaj skrzydłami ale coraz wolniej i wolniej, tak byś lekko zwolniła i zaczęła spadać. A będziesz czuć że zbliżasz się do ziemi, rozprostuj delikatnie przednie i zadnie łapy, uginając lekko nadgarstki – I od razu jak poczujesz na opuszkach łap ziemię, zacznij biec; tylko nie sprintem a delikatnie. I złóż skrzydła dopiero jak będziesz na ziemi. – mentalne instrukcje mogły wydawać się dość skomplikowane lecz Gheina wierzyła że siostra sobie poradzi. Ona sama zaś nagle.. Złożyła skrzydła przyciskając je do boków i przechyliła się gwałtownie do przodu, znów ustawiając swoje ciało w coś na kształt strzały. Zaczęła szybko spadać i gdy zbiła trochę z wysokości, rozłożyła skrzydła by machnąć nimi mocno ale nie za często. Miała dalej spadać, zakręciła się nawet podczas tego robiąc popisową beczkę. Jej ogon delikatnie manewrował całością by czasem nie chybotało ją za bardzo na boki. Łapy przy sobie choć gdy już była na dole..
    – Proszę Państwa, oto Gheina wykonuje teraz popisowe Splunięcie Mantykory, publika zamiera na moment! – krzyknęła, chichocząc przy tym i wyciągając do przodu przednie łapy by.. Złożyć skrzydła całkiem i wylądować na Gradzie, obejmując go mocno za szyję. Cóż, wojownik był wielki ale ona też nie była małym pisklęciem. Dlatego też ostatecznie najpewniej oboje się przewrócą a Gheina poharata sobie cały brzuch jego kryształami. Ale cooo taaam..

    [Po Twoim odpisie raport – Lot I]

    Seaynah Grad Skał Sytherai

Licznik słów: 551
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♦ Ostry Wzrok ♦dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku ♦ Adrenalina ♦dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Rasputin – pies borzoj   Chlebíček – samiec harpii
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1   S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
B,O,Skr,Sl,PL: 1 | A: 2   B,L,A,O,Skr,ŚL: 1
Minoderia Mirażu
Łowca Mgieł
Sytherai Pajęcza
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 10 mar 2023, 0:17
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Północny wężowy
Partner: Grad Skał

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Minoderia Mirażu »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| Skr, Śl: 2
Atuty: Ostry Węch; Trudny Cel; Bystrooki; Otoczony;
  • Dostrzegała to, jak się powstrzymywał, choć szczerze mówiąc nie do końca to miała na celu. Zwyczajnie potrzeba dotknięcia Gradu w jakikolwiek sposób okazała się dla niej dostatecznie silna, by to zrobiła. Nie protestowała więc, gdy pochylił się gwałtownie i musnął jej wargi własnymi, otulając jej pysk swoim ciepłym oddechem. Zmrużyła oczy i z trudem powstrzymała uśmiech, wydając z siebie jednocześnie niższy pomruk. Westchnęła cicho i przesunęła językiem po jego wydatnej szczęce, gdy się od niej odsuwał. Przyjemne ciepło rozlało się po jej ciele, a Sytherai przebrała tylnymi łapami. Drażniące mrowienie powróciło, jednakże usiłowała je zignorować, próbując nie dać Gradowi powodu do pomniejszych drwinek. Widząc jego uśmiech poniekąd przeczuwała, że tak właśnie by było, choć nie w negatywnym słówka "drwinek" znaczeniu.

    Kodeksem? Cóż, zasady to będzie całkiem spora odmiana. – posłała mu uśmiech. Właściwie nie chciała go urazić mówiąc nic więcej, bowiem nie była pewna, jakie podejście ma do zasad. Może gdyby zażartowała w jakikolwiek sposób i naruszyła autorytet kodeksu, jedynie by go tym zignorowała? Zanim nie pozna jego podejścia, wolała nie posuwać się ku czemuś podobnemu. Podniosła więc zadnią część ciała na tylnych łapach i przeciągnęła się, w moment się krzywiąc, gdy samiec ryknął donośnie. Niemal odruchowo uniosła łapy do boków czaszki, jednak okrzyk ten nie był przesadnie długi. Zamrugała kilkukrotnie i potrząsnęła łbem. Doceniała jednak jego troskę, nawet jeśli pseudonim, jakim obdarzył ich córkę spotkał się z cichym, rozbawionym prychnięciem.

    Ilość feromonów wiszących w powietrzu i ją przyprawiała o zawroty głowy, toteż odsunięcie się na bezpieczną odległość dobrze jej zrobiło, w połączeniu z nieznacznymi powiewami ciepłego wiatru. Nastrój jednak nie utrzymywał się nadzwyczaj długo, bowiem z nieba runęła na samca Gheina. Gdy runęli oboje, Sytherai pobladłaby, gdyby było to możliwe u smoczego gatunku. Orzechowe ślepia, osobliwie spokojne, ale poszerzone, wpatrywałyby się w dwa ciała. Pamiętając usadowienie Seaynah na grzbiecie swojej nowej, przyrodniej siostry, przed oczami samotniczki stanęła jedyna wizja, gdy zza obu sylwetek nie wychynęło niewielkie pisklę. W jej myślach ukazała się bowiem niewielka posturka okryta ciemną posoką, z makabrycznie powykrzywianymi kończynami wraz z karkiem, odkasłująca krew zalegającą w przerwanych złamanymi kośćmi płuckach przy rozpaczliwych próbach zaczerpnięcia oddechu. Zamarła, czując zimny dla odmiany dreszcz pędzący wzdłuż jej ciała. Dopiero trzepot małych skrzydeł wyrwał ją z podobnego stanu, zmuszając do zadarcia łba.

    Prędko wypuściła powietrze z płuc i wyciągnęła łapy ku górze, unosząc się na tylnych łapach. Wyglądało to dość zabawnie, gdy usiłowała balansować wydłużonym, wężowym ciałem w powietrzu. Pochwyciłaby córkę, kiedy ta podeszła do lądowania, umożliwiając jej bezpieczne znalezienie się w matczynych ramionach. Młoda mogła czuć jeszcze chwilę, jak prędko biło jej serce. Nic się nie działo. Nauczyła się latać.

    Seaynah... Potrafisz latać. – stwierdziła, choć nie brzmiała na przesadnie zaskoczoną. Pochwyciła córkę w jedną łapę, lądując na drugiej przedniej kończynie, by zaraz odstawić malucha obok siebie. Znowu pogłaskała ją po łebku, mierzwiąc nieco długą grzywę, zanim nie ułożyła jej z powrotem. – Tak szybko się tego nauczyłaś, jesteś bardzo zdolna.

    I niemalże przyprawiłaś matkę o zatrzymanie akcji serca, gdy spostrzegła, że nie było Cię tam, gdzie powinnaś być.
    I Gheina to najwidoczniej świetny nauczyciel. – spojrzała ku fioletowej. No cóż, ona nie mogła nauczyć swojego dziecka lotu, więc cieszyła się, że ta młódka potrafiła to zrobić!

    Grad Skał | Seaynah | Waląca Łuska

Licznik słów: 538
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek   WYGLĄD × TECZKA × GŁOS × DRZEWKO
Aut viam inveniam aut faciam.

◖ Ostry węch ◗
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na
węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie).


◖ Trudny cel ◗
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej/śmiertelnej.


◖ Bystrooki ◗
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.

☀ ☁

◖ Otoczony ◗
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST.

  
× Erdarynth × ż. powietrza (rekin) ×    × Marzaraath × leszy ×
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1    S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
L, Śl, Skr, MA, MO: 1    B, Śl, Skr, MA, MO: 1
  
PUŁAPKI: ◖ × ◗
Malachitowa Noc
Uzdrowiciel Mgieł
Seaynah Mizerykordialna
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3113
Rejestracja: 13 lip 2023, 12:50
Stado: Mgieł
Płeć: smoczyca
Księżyce: 49
Rasa: Północny Górski
Opiekun: Minoderia Mirażu; Grad Skał
Mistrz: Duszenie Cierni
Partner: Kołysany Wiatrem+

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Malachitowa Noc »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: Prs,B,Pł,O,A,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl: 1| L,Lcz,MA: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec; Empatia; Obeznany; Wybraniec Bogów;
Samiczka wytrwale machała skrzydełkami. Było to wymagające zadanie dla całego ciała. Czuła, jak pracują wszystkie jej mięśnie, nawet te, o których nie miała dotąd pojęcia. Ramiona skrzydeł ciągnęły i paliły, ale im więcej nimi poruszała, tym swobodniej się czuła.
Dotąd była przykuta do ziemi i mogła jedynie marzyć o wzniesieniu się w powietrze, długo nie zdawała sobie sprawy, że gdyby nadszedł odpowiedni czas, to naprawdę mogłaby to zrobić, skoro żyła ze swoją bezskrzydłą mamą. le nie spędzało jej to snu z powiek, pozwalało za to śnić piękne mary.
Teraz unosiła się sama w pustce nieba, mając pod sobą ziemię i wszelkie troski. W końcu na pyszczku samiczki wykwitł powolny, zadowolony uśmiech.
Sea obserwowała swoją starszą siostrę w skupieniu, a serce waliło jej w piersi ekscytacji, bo o to linki zniknęły i nic już jej nie podtrzymywało. Opadła szpon niże, ale to nic, bo kilka nieco bardziej zdecydowanych machnięć i udało jej się wzbić wyżej, odpychając powietrze tylko pod siebie.
Zdeterminowana, wyciągając ciało do przodu z wysuniętym łbem, ustawiła nieco inaczej skrzydła, aby tym razem machaniem zgarniać powietrze nie tylko pod siebie, ale i za siebie, co przypominało nieco wiosłowanie w wodzie, jak się nie raz bawiła, gdy przezwyciężała obrzydzenie to tych wielkich kałuż zwanych jeziorkami czy strumieniami. Ogonem, lekko napiętym, utrzymywała balans ciała, podkurczając łapki pod sobą. Wzleciała za siostrą do... ciepła. poczuła ten pęd pod sobą i wokół siebie, gdy napełniło jej błony, szarpiąc ją ku górze, gdzie wzniosła się z zaskoczonym piskiem ogon nad siostrę, nim zaufała słowom starszej samiczki i przestała machać skrzydłami. Zblokowała je w stawach tak, aby jak najkorzystniej wiatr wpływał pod jej błony, wypełniając je. Powietrze zdawało się popychać ją, dzięki czemu... po prostu zawisła w powietrzu.
Zaśmiała się nieskrępowana, rozglądając się z zapartym tchem wokół. Znowu wszystko wydawało się małe i tak mało istotne, była tylko ona i niebo.
Przekrzywiła łeb, aby złotą źrenicą odnaleźć fioletowe ciało siostry, wyginające się właśnie w skręcie. Zachęcona i coraz bardziej pewna siebie, machnęła żywiej skrzydłami, pchając powietrze pod i za siebie, korygując ciałem i ogonem swoje położenie. Następnie wystrzeliła głową w prawo, wyginając szyję w łuk, a za nią poszedł tułów, również przechylający się ku prawej, a zaraz potem ogon. Machnęła przy tym mocniej skrzydłami, dźgając prawym skrzydłem w niebo, machnąwszy mocniej lewym skrzydłem, jakby się odbijała od niewidzialnej przeszkody, lub od wodnego dna. Manewr ten, w ciepłym powietrzu sprawił, że zakręciła się praktycznie na czubku prawego skrzydła, robiąc bardziej pół obrót, niż sam skręt. Pisnęła zaskoczona pędem, a potem wyprostowała nieco sylwetkę, odbijając nieznacznie skrętem ciała ku lewej, i tym razem to prawe skrzydło nadawało szybszy pęd do skrętu, ogon również wygiął się w ów stronę wraz z głową, szyją i całym ciałem. Kiedy skorygowała swój lot, zaczęła machać szybciej skrzydłami, płynąć w powietrzu, aby wystrzelić z ciepłej masy powietrza ku siostrze. Nagle zrobiło się nieco chłodniej i praca skrzydeł była silniejsza, ale to już nie powstrzymywało samiczki. Bo o to obrała sobie kolejny cel. Celując nieco głową nieżej, machnęła kilka razy mocniej skrzydłami, dodając sobie pędu, a następnie lekko je złożyła, jak obserwowała to u siostry i wystrzeliła niczym mały zielony pociski, rozkładając skrzydła tuż pod siostrą, aby przelecieć nad nią, a po drugiej stronie wygięła ciałko ku górze, balansując odpowiednio skrzydłami, wznosząc się bardziej pionowo, machając skrzydłami w górę i w dół, aż zawisła nad grzbietem siostry, wyciągając swoje ciałko równolegle do niej, by przednimi łapkami poczochrać jej pierzastą kryzę.
Chyba już zawsze będę latać, zamiast dotykać ziemi – zaśmiała się wesoło, ale w tym momencie spłoszyła się nieco, słysząc głośny krzyk... taty.
Gafa, Sese?
Nie od razu zrozumiała, że to do nich, dopiero słysząc Gheinę zrozumiała.
Uśmiechnęła się odrobinkę tylko nie pewnie, gdy dopadły ją w końcu rzeczywistość i strach przed nieznanym. Przecież tata przybył tutaj na wezwanie mamy, aby ją... przekazać. Jednak, czy tata mówił, że mama idzie z nimi?
Nagle zrobiła wielkie oczy widzą, co wyczynia jej siostra.
Gheina! – Krzyknęła wystraszona, myśląc że siostra spada i zrobi sobie krzywdę, aż... ah, to było pikowanie?
Pokręciła łebkiem, a następnie ruszyła za siostrzyczką, jednak znacznie wolniej i nieco jeszcze nieporadnie. Skierowała się głową w dół, pozwalając sobie na skośne opadanie, ale sama wybrała jednak bardziej opadanie po spirali, gnąc swe drobne ciało ku prawej
Skrzydła machały mniej żywiołowo, bo nie chciała się wznosić, a opadać właśnie, jednak w bardziej kontrolowany sposób. Próbowała znaleźć przestrzeń pomiędzy gałęziami, aż dostrzegła w dole dwójkę dorosłych, Gheinę powalającego tatę i...
Mama!
Ucieszyła się, widząc swoją rodzicielkę, jak wspina się zabawnie na swoje krótkie tylne łapki. Sea skierowała się ku niej, machając odrobię szybciej, ustawiając ciało nieco bardziej prostopadle, aby zaraz potem próbować skrzydłami wychamować pęd, machając trochę jak zrywający się motyl. Dała się pochwycić matczynym łapkom, opuszczając zmęczone skrzydła luźno po bokach. Wtuliła się do matczynej piersi, pocierając policzkiem o jej ciało i mrucząc z zadowoleniem, gdy jej zapach pokrywał jej ciałko.
Widziałaś, mamuś? Umiem latać jak ptak, chociaż myślę, że ja jestem wróblem, a Gheina to sokół. Ale też kiedyś będę sokołem!
Podniosła łebek, rzucając siostrze roziskrzone spojrzenie.

Waląca Łuska Sytherai Grad Skał

Licznik słów: 842
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek  themegłos teczka postaci
Obrazek
Pechowa

po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu

Empatka
-2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi

Obeznana
używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran

Wybranka Bogów
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę//2 razy na polowanie łowcy/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Krwawiusz – demon    Łada – żywiołak wody (motyl)
S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2 | A: 1    S: 1 | W: 1| Z: 2 | M: 2| P: 3 | A: 1
B, Śl, Skr: 1| O, A: 2  Pł, L, Kż, MA, MO: 1| Śl, Skr: 2
Stribogia [harpia] – niemechaniczny
Ochronne
⊰ ⋆ ⊱ Przed Atakiem Fizycznym oraz Magicznym – 1
⊰ ⋆ ⊱ Przed Atakiem Fizycznym – 5
⊰ ⋆ ⊱ Przed Atakiem Magicznym – 4

Leczące
⊰ ⋆ ⊱ Lekkie – 0
⊰ ⋆ ⊱ Średnie – 0
⊰ ⋆ ⊱ Ciężkie – 0

– Pojętnego Ucznia
– Włóczykija (smok płaci za misję zwiadowczą o 1 kamień mniej)
– Kolekcjonera (aktywny – 07.12) (chroni przed omdleniem przez 2 tury)
– Zielarza (+ 1 sztuka o zbioru ziół)
– Obieżyświata
– Doświadczonego (aktywny) (smok może przebywać i polować na terenach specjalnych (głębiny) przez 6 tur)
– Ideału (aktywny) (błyskawiczne odnowienie zużytego Atutu)
– Szamana (smok otrzymuje w Warsztacie 15 sztuk wybranego zioła)
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2262
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 151
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Chwila była tak przyjemna. Niemal zapomniał, że ma aż dwójkę dzieciaków na niebie! Może i Syth potrafiła zgrywać niewiniątko, ale sama zachęcała go do brudnych myśli. I co miał niby robić. Nie reagować?
– Tak, zasady to coś bardzo ważnego w Mgłach. Radziłbym ci dobrze się z nimi zaznajomić. Pokażę ci je tylko...
i wtedy zobaczył ślepiami Lhatarka jak ktoś na niego pikuje. Westchnął ciężko.
– Daj mi moment.
Ustawił się w pozie jakąś ludzie nazwaliby pozą gotowości podczas judo. Lekko ugięte łapy, rozluźnione mięśnia skrzydeł oraz ogona. Nabrał powietrza i odetchnął spokojnie. Feniks skrzeknął widząc, że Aoha ani drgnie. Co on... chciał by ta mała góra mięsa w niego przywaliła? Wtem wojownik odwrócił się przodem do nadlatującej samiczki i uniósł przedni łapy. Jednocześnie wbił szpony skrzydeł w ziemię, podobnie jak kryształy ogona. Pochylił się niemal jak futbolista przyjmujący piłkę. Złapał ją. Odchyliło go do tyłu, prawie się przewrócił, ale pochwycił córkę jakby była wielką piłką.
– Ładnie to tak przerywać dorosłym rozmowę?
burknął pod nosem.
– Idźcie z Lhatarkiem do groty, ja muszę wezwać Mahvran do Syth. Z dorosłymi nie ma tak łatwo.
dodał i odstawił Gafę na ziemię. Jeszcze kilka księżyców i go przerośnie... ech widać, że szła w matkę.
Kiedy samiczki by się odwróciły, a on został sam z samotniczką położyłby łapę na barku i zaczął go masować. Na bogów, chyba mu go wybiła.
~ Mahvran, mam samotniczkę która chciałaby dołączyć się do stada. Właśnie opowiadam o kodeksie, ale może sama chce ocenić.
Sytherai Waląca Łuska Seaynah Infamia Nieumarłych

Licznik słów: 253
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Ostra Jazda
Piastun Mgieł
Gheina Feeryczna
Piastun Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 802
Rejestracja: 29 maja 2023, 10:14
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 34
Rasa: Olbrzymi Górski x Rajski
Opiekun: Grad Skał
Mistrz: Wrota Dziejów
Partner: Duszenie Cierni

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Ostra Jazda »

A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 4
U: L,Pł,W,MP,MO,MA,Śl,Skr,Kż,Prs: 1| B,O: 2| A: 3
Atuty: Ostry Wzrok; Adrenalina; Mentor;
  • Sama, trochę głupia nauka lotu pokazywała jak obie są od siebie różne, choć przecież były siostrami. Sea była Młodsza i być może bardziej strachliwa ale rosła na spokojniejszy egzemplarz niż Gheina która.. No właśnie. Czasami szło się z boku mieć wrażenie iż myślała sobie że jest nieśmiertelna.
    Będąc bliżej ziemi, wiedziała już że nie zrobi swojego popisowego numeru ale nie wyhamowała, dając Wojownikowi ją złapać co spotkało się z głośnym ale bardzo szczerym, dziecięcym chichotem i krótkim "Łiiii". Jak zwykle Tata był niezawodny, zaskakiwał ją tym jaki był silny i pomysłowy! Nie wpadłaby na takie powstrzymanie Splunięcia Mantykory (bo w prawdziwej walce, cóż dorosłego smoka bez szwanku się tak nie zatrzyma) a jeszcze przez chwilę Tatko trzymał ją w górze..
    Za jak bardzo dorosłą by się nie uważała, wciąż była dzieckiem. I miała bardzo dziecięce postrzeganie świata.
    – Czy widzieliście państwo, niesamowity manewr Gradu Skał odwrócił przebieg pojedynku! Co za emocje! – krzyknęła uradowana, na pytanie ojca szczerząc kły. Tak, będzie mu w taki sposób przerywać rozmowy z innymi dorosłymi do usranej śmierci bo uważała to za bardzo zabawne ale też za każdym razem podobała jej się ta pomysłowość Aohy. Jeżeli wojownik dał jej taką sposobność, wygięła się jak węgorz i sprzedała mu buziaka w nos nim postawił ją na ziemi.
    – No dooobra, tylko serio wróć na kolacje – wyszczerzyła ząbki a potem uśmiechnęła się do Syth a następnie podeszła do Młodszej. – Chodź, pokażemy Ci z Lhatarkiem naszą grotę – poczekała na reakcje a gdy już obie były gotowe, wzbiła się do lotu, lecąc za feniksem. Taaa, pewnie dorośli wrócą w środku nocy ale przynajmniej pokaże Sea jak się robi suszone paski z wołowiny, którymi paśli się oboje z ojcem. Może trochę za często?

    Sytherai Grad Skał Seaynah

Licznik słów: 290
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♦ Ostry Wzrok ♦dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku ♦ Adrenalina ♦dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Rasputin – pies borzoj   Chlebíček – samiec harpii
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1   S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 2
B,O,Skr,Sl,PL: 1 | A: 2   B,L,A,O,Skr,ŚL: 1
Malachitowa Noc
Uzdrowiciel Mgieł
Seaynah Mizerykordialna
Uzdrowiciel Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 3113
Rejestracja: 13 lip 2023, 12:50
Stado: Mgieł
Płeć: smoczyca
Księżyce: 49
Rasa: Północny Górski
Opiekun: Minoderia Mirażu; Grad Skał
Mistrz: Duszenie Cierni
Partner: Kołysany Wiatrem+

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Malachitowa Noc »

A: S: 2| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: Prs,B,Pł,O,A,W,MO,MA,Kż,Skr,Śl: 1| L,Lcz,MA: 2| MP: 3
Atuty: Pechowiec; Empatia; Obeznany; Wybraniec Bogów;
Sea uniosła łebek, obserwują zajście z Gheiną i... tatą. To, jak ją pochwyca, ja siostra całuje go w nos.
Uśmiechnęła się lekko pod nosem, ale jednocześnie nieco zmarkotniała, ponieważ doznała uczucia, jakby w tym intymnym kręgu, nie było dla niej miejsca.
Czy ona też kiedyś będzie tak swobodna przy tym wielkim samcu?
Ostatni raz musnęła noskiem maminą pierś, zaciągając się jej kojącym zapachem, a następnie pozwoliła się odstawić na ziemię.
Będę czekać, mamuś – szepnęła, idąc w kierunku siostry.
Znajdując się nieopodal samca, zerknęła na niego w zamyśleniu, a następnie nieśmiało otarła się o jego przednią łapę, by zaraz potem raźno odbiec do Gheiny, a gdy siostra wystartowała, samiczka odbiła się od ziemi, również rozprostowując skrzydła, aby zamachać nimi mocno i wznieść się jeszcze lekkim zygzakiem, aby ją dogonić.

zt

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek  themegłos teczka postaci
Obrazek
Pechowa

po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu

Empatka
-2 ST do perswazji, -2 ST do nakładania więzi

Obeznana
używając przynajmniej jednego zioła więcej niż minimum, -1 ST do pierwszego etapu leczenia ran

Wybranka Bogów
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę//2 razy na polowanie łowcy/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
Krwawiusz – demon    Łada – żywiołak wody (motyl)
S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2 | A: 1    S: 1 | W: 1| Z: 2 | M: 2| P: 3 | A: 1
B, Śl, Skr: 1| O, A: 2  Pł, L, Kż, MA, MO: 1| Śl, Skr: 2
Stribogia [harpia] – niemechaniczny
Ochronne
⊰ ⋆ ⊱ Przed Atakiem Fizycznym oraz Magicznym – 1
⊰ ⋆ ⊱ Przed Atakiem Fizycznym – 5
⊰ ⋆ ⊱ Przed Atakiem Magicznym – 4

Leczące
⊰ ⋆ ⊱ Lekkie – 0
⊰ ⋆ ⊱ Średnie – 0
⊰ ⋆ ⊱ Ciężkie – 0

– Pojętnego Ucznia
– Włóczykija (smok płaci za misję zwiadowczą o 1 kamień mniej)
– Kolekcjonera (aktywny – 07.12) (chroni przed omdleniem przez 2 tury)
– Zielarza (+ 1 sztuka o zbioru ziół)
– Obieżyświata
– Doświadczonego (aktywny) (smok może przebywać i polować na terenach specjalnych (głębiny) przez 6 tur)
– Ideału (aktywny) (błyskawiczne odnowienie zużytego Atutu)
– Szamana (smok otrzymuje w Warsztacie 15 sztuk wybranego zioła)
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
  • Samotniczkę? Rzadka sytuacja. Ciężko było wyżyć na ziemiach wolnych stad nie będąc, cóż, pośród jednego ze stad. Westchnęła, wiecznie zmęczona od ostatnich kilku księżyców. Zsunęła się leniwie ze skalnej półki, na której przyszło jej wypoczywać, obserwując majaczący w oddali obóz mrocznych elfów i rozłożyła skrzydła, wyrównując lot nim jej ciało zyskało szansę rozbicia się katastroficznie o ostre, górskie zbocze.

    Do samca wysłała tylko krótki impuls sygnalizujący, że odebrała wiadomość i zmierza w wyznaczone miejsce. Nie znosiła długich, mentalnych rozmów, więc wolała załatwić temat pyskiem w pysk. Zamajaczyła na horyzoncie, przebijając się przez warstwę chmur i wylądowała gładko nieopodal. Dostrzegła Aohę – cóż za niespodzianka, kto by się spodziewał – oraz obcą samicę, która, jak mniemała, była głównym obiektem tutejszego zainteresowania.
    Podeszła leniwym krokiem bliżej, by móc przeprowadzić z Nieznajomą w miarę normalną rozmowę, nie kryjąc się ze swoim spojrzeniem, które ciągnęła po całej długości wężowego ciała, jakby szukając konkretnych wskazówek. Jak zwykle, jej wzrok zdawał się nieco dłużej zawisnąć na pokrytej gęstym futrem piersi, szukając tam czegoś, co sugerowałoby powiązanie z łowcami smoków.

    – Mahvran. – przyłożyła palce do piersi, po czym przeszła od razu do sedna. – Skąd zainteresowanie akurat Mgłami? Zakładam, że zdołałaś zasmakować aur pozostałych stad podczas swojego samotniczego życia tutaj.

    Sytherai Grad Skał

Licznik słów: 207
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Minoderia Mirażu
Łowca Mgieł
Sytherai Pajęcza
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 10 mar 2023, 0:17
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Północny wężowy
Partner: Grad Skał

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Minoderia Mirażu »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| Skr, Śl: 2
Atuty: Ostry Węch; Trudny Cel; Bystrooki; Otoczony;
  • Odprowadziła pisklęta kolejnym spojrzeniem, po czym odetchnęła cicho. Drobinki maddary drgającej w powietrzu pozwoliły jej domyślić się, iż Grad właśnie wzywał przywódczynię Mgieł na miejsce. Rozluźniła nieco ciało, rozsiadając się wygodnie na puchatej zieleni, jaką miała pod sobą. Samiec ewentualnie zacząłby opowiadać o kodeksie, a ona, zdecydowanie mniej już zauroczona unoszącymi się na wietrze feromonami, przysłuchiwała się jego słowom, chłonąc kolejne zasady. Wprawdzie niespecjalnie interesował ją żaden wewnętrzny regulamin, lecz w jej interesie znalazło się niestety zadbanie o to, by sprawić dobre pozory, jeżeli chciała czerpać korzyści z przebywania w stadzie. Wysłuchała więc górskiego uważnie, od czasu do czasu przerywając mu ostrożnie, by o coś dopytać. Na ogół jednakże kodeks był dosadny i bezpośredni, toteż wątpliwości nie było wiele.

    Finalnie dotarła do nich wysoka, półpustynna smoczyca o chylącej się ku ziemi posturze. Sytherai zlustrowała spojrzeniem ciemny łeb otoczony koroną kilku par rogów, kiedy ta lądowała nieopodal. Przedstawiła się, co wężowa skwitowała krótkim skinieniem łba, pozwalając jej mówić. Drobnostka, taka jak przerwanie jej teraz, mogłaby zostać przez nią negatywnie zarejestrowana.
    Sytherai. – rzuciła równie krótko, zaraz skupiając się na odpowiedzi. Ignorując wzrok wywerny wiodący teraz wzdłuż jej piersi, boków i po czerwonej grzywie, wlepiła wejrzenie własnych ślepi w onyksowe odpowiedniki, zanim się nie odezwała. – Prawdę powiedziawszy, sprawa rozchodzi się o moje pisklę. Moje i Gradu. – orzechowe tęczówki przeskoczyły na ułamek oddechu ku górskiemu samcowi, zaraz wracając na miejsce. – Życie w stadzie jest nieporównywalnie bezpieczniejsze, aniżeli życie na terenach wspólnych – szczególnie, gdy jest się w wieku kilku księżyców. Sama zamierzałam jedynie oddać córkę pod opiekę Gradu, jednak ten zaproponował mi dołączenie do Mgieł wraz z nią. Nie ukrywam, że propozycja ta jest o tyle kusząca, że nie musiałabym rozpatrywać każdego napotykanego nieznajomego, gdziekolwiek przebywam, jako potencjalne niebezpieczeństwo. Przede wszystkim nie musiałabym także rozstawać się córką na rzecz stadnej ochrony.

    Przyjrzała się raz jeszcze łuskom o złotej barwie, na moment łamiąc kontakt wzrokowy. Uniósłszy łeb, kontynuowała.
    Dodatkowo łowy i gromadzenie zapasu dla rozwoju własnego czy swojego potomka z pewnością przychodzi łatwiej, gdy nie obowiązuje ścisła zapłata za korzystanie ze stadnych terenów. – uśmiechnęła się, unosząc kącik pyska. Mahvran, żyjąca na tych ziemiach z pewnością dłużej od niej, zapewne domyślała się, że samotniczka przeżyć musiała właśnie dzięki temu. Żar jednak zniknął w nieznanych jej okolicznościach, a także nie upominał się o zapłatę, więc... do takowej nigdy nie doszło. – Dodatkowa para łap z pewnością się przyda, by zaspokoić głód lub ewentualnie odciążyć obecnych łowców, bez względu na ich liczebność. Polowałam całe życie w strasznych warunkach, więc poniekąd mogę się wykazać.

    Zamilkła, przyglądając się reakcji wywerny. Nie patrzyła na Grad, zupełnie tak, jak gdyby go tam nie było.

    Infamia Nieumarłych × Grad Skał

Licznik słów: 444
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek   WYGLĄD × TECZKA × GŁOS × DRZEWKO
Aut viam inveniam aut faciam.

◖ Ostry węch ◗
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na
węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie).


◖ Trudny cel ◗
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej/śmiertelnej.


◖ Bystrooki ◗
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.

☀ ☁

◖ Otoczony ◗
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST.

  
× Erdarynth × ż. powietrza (rekin) ×    × Marzaraath × leszy ×
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1    S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
L, Śl, Skr, MA, MO: 1    B, Śl, Skr, MA, MO: 1
  
PUŁAPKI: ◖ × ◗
Grad Skał
Wojownik Mgieł
Aoha Chwacki
Wojownik Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2262
Rejestracja: 28 maja 2021, 12:55
Stado: Mgieł
Płeć: samiec
Księżyce: 151
Rasa: górski
Opiekun: Jaahvfadh Gorliwy [*]
Partner: Minoderia Mirażu [*]

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Grad Skał »

A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 1| P: 3| A: 1
U: W,Pł,B,Prs,MP,MA,MO,Kż,Skr: 1| L,O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny Cel; Twardy jak Diament; Pojemne Płuca; Pierwotny Odruch;
Kiedy na miejscu zjawiła się Mahvran pochylił jej łeb jak przystało przed przywódczynią. Potrafił się przecież zachowywać, kiedy tego chciał. Cofnął się o krok dając do zrozumienia obu samicom, że teraz ich los leżał w ich własnych łapach. To znaczy... bardziej los Syth leżał w jej skromnych palcach. Namówił ją na dołączenie się i opowiedział o kodeksie oraz jego powadze kiedy czekali na wiedźmę.
Stał u boku Mahvran podkreślając gdzie leżą jego priorytety jeśli chodziło o stado. Jeśli ktoś jakimś cudem miałby jakieś do tego pytania. Co do postury, raczej zrelaksowana. Po prostu czekał na werdykt i tyle.

Infamia Nieumarłych Sytherai

Licznik słów: 101
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» PECHOWIEC «
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
» TRUDNY CEL «
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
» TWARDY JAK DIAMENT «
stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
» POJEMNE PŁUCA «
raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
» PIERWOTNY ODRUCH «
raz na walkę -2 ST do obrony
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Błysk Przyszłości – ostatnie uż. 8/stycznia/2024
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
Lhatark A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 3| A: 1 || U: Śl,Skr,L: 1| MA,MO: 2
┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄┄
wygląd :: muzyka :: głos
.
Urna Cieni
Starszy Mgieł
Mahvran Chimeryczna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 10330
Rejestracja: 14 maja 2019, 21:41
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 262
Rasa: wywernowa x pustynna
Opiekun: Uśmiech Szydercy*
Mistrz: mroczne elfy
Partner: Strażnik Gwiazd

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Urna Cieni »

A: S: 3| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 4
U: B,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| L,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Retoryka; Szczęściarz; Nieugięta; Pojemne Płuca; Gojenie Ran; Zdrowa jak Ryba; Magiczny Śpiew;
Kalectwa: +3 do ST akcji fizycznych; niezdolność lotu
  • Nie widziała po samicy oznak, sugerujących iż byłą sprzymierzona z łowcami. Na dobrą sprawę mogła być z nimi w ogóle niezwiązana. Pachniała... Cóż, po prostu smokiem, dzikim, ledwo nasączonym wonią jakiegokolwiek ze stad. W sumie to trochę czuć było na niej woń Aohy, ale nad tym Mahvran nie chciała się długo zastanawiać.
    – No tak. Czego się nie zrobi dla swoich młodych. – mruknęła, przelotnie zerkając na wojownika. A więc miał już nie tylko Gheinę. Poczuła niesmak. Nie wobec samca, tylko wobec siebie. Przez całe swoje życie miała tylko trójkę potomstwa i żadne nie było tak naprawdę z jej krwi. Ale tylko jedno przeżyło. Nigdy nie zapomniała dwóch pierwszych.
    Gdzieś w głębi duszy chciała czuć się spełniona także jako matka, ale nie było jej to dane.

    Skupiła się z powrotem na Sytherai.
    – Jeżeli jesteś skłonna zaakceptować Kodeks i przysiąc stadu lojalność, wpuszczę ciebie na tereny moich smoków. Miej tylko świadomość, że to droga w jedną stronę. Nie będziesz mogła nigdy zrzec się Mgieł na rzecz Słońca, Ziemi, czy jakiejkolwiek innej grupy, jaka może tutaj zaistnieć. – podsumowała krótko, obserwując samicę bacznie.

    Sytherai

Licznik słów: 183
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ObrazekTHE LAWS OF COURTESY ARE SO INCONVENIENT:
do not set fire to this chevalier, do not encase that baroness in a block of ice...
HOW ARE WE SUPPOSED TO GET THROUGH THE DAY?

Obrazek
  • ✦ PECHOWIEC — po każdym niepowodzeniu -1 do ST następnej akcji;
    bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.

    ✧ RETORYKA — stałe -2 do ST przy testach na perswazję.
    ✦ SZCZĘŚCIARZ — jeden sukces zamiast niepowodzenia, do użycia raz na 2 tygodnie [03.06].
    ✧ NIEUGIĘTA — możliwość wykonania ostatniego ataku na chwilę przed omdleniem;
    +4 do ST akcji broniącego się.

    ✦ POJEMNE PŁUCA — raz na pojedynek / misję / polowanie ma -2 do ST ataku,
    ale w następnej turze +1 do ST swojej akcji.

    ✧ GOJENIE RAN — raz na tydzień wyleczenie rany lekkiej lub zmniejszenie powagi innej [01.01].
    ✦ ZDROWA JAK RYBA — odporność na choroby – o ich pojawieniu się świadczy
    tylko wynik 1 z rzutu k10.

    ✧ MAGICZNY ŚPIEW — raz na pojedynek / polowanie odejmuje 2 sukcesy przeciwnika.
Ostatnie użycie Błysku Przyszłości: 29.06.2023
KALECTWA: +2 do ST akcji fizycznych;

Obrazek
ULFHEDINN :: żywiołak ognia [hydra]_________MÖRKVARG :: żywiołak ziemi [wilk]_________VÍÐBLAÍNN :: żywiołak wody [hyena]
S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1________________S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_______________B, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2_____________B, Pł, MP, Kż, Śl, Skr: 1| MO, MA: 2

NIÐHÖRGG :: feniks___________ZALDRIZES :: sarna
« niemechaniczny »___________« niemechaniczny »
Minoderia Mirażu
Łowca Mgieł
Sytherai Pajęcza
Łowca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 204
Rejestracja: 10 mar 2023, 0:17
Stado: Mgieł
Płeć: Samica
Księżyce: 59
Rasa: Północny wężowy
Partner: Grad Skał

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Minoderia Mirażu »

A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 1| P: 1| A: 4
U: B,Pł,O,A,W,Kż,Prs,MO,MP,MA: 1| Skr, Śl: 2
Atuty: Ostry Węch; Trudny Cel; Bystrooki; Otoczony;
  • Samotniczka skinęła łbem w odpowiedzi na stwierdzenie, jakim podsumowała jej wywód pustynna. Ostatecznie jednak pojawiła się także druga część podsumowująca, to jest między innymi przestrzegająca ją przed konsekwencjami. Związanie się z Mgłami miało być piętnem noszonym przez całe życie. Sytherai nie znała życia w stadzie jako takim, nie była nigdy częścią większej społeczności, ale uważała, że nie będzie nadzwyczaj ciężko jej się wpasować. Z pewnością wiele zmian będzie wymagało od niej przyzwyczajenia się, ale nie uważała, by dopuściła się czegoś lekkomyślnego z tęsknoty za wolnością i niespętaniem przez stado. Był to jej świadomy wybór, a ona zrzekała się właśnie samotniczej łatki na rzecz stania się pełnoprawnym mieszkańcem Wolnych Stad. Raz jeszcze zerknęła na Grad, stojący teraz u boku swojej przywódczyni, który był poniekąd przyczyną tego wszystkiego. Mógł nie zaproponować jej dołączenia do stada razem z córką, mogli oprzeć się chęci poczucia cudzej bliskości, jaka jednak pomiędzy nimi zaistniała, a wreszcie mogli wcale się nie spotkać. Nie była pewna, czy to było to, czego chciała. Szybko jednak znalazła w stercie myśli wytłumaczenie – zachowanie dobrego imienia i korzyści, jakie z tego płynęły. Bliskość, chcąc nie chcąc, rodziny, była dla niej drugorzędna. Tak przynajmniej sobie wmawiała, zapewniając samą siebie o swych czysto pragmatycznych pobudkach.

    Tak, jestem w stanie zaakceptować Kodeks i pozostać lojalna stadu, przysięgając. Choć życie w społeczności jest dla mnie czymś świeżym, zdaję sobie sprawę z konieczności jak najszybszego przystosowania się do nowego życia i trwania dalej w porozumieniu z pozostałymi Mgłami. – zapewniła, mrugając powoli. – Dokształcę się jak najprędzej o stadnych zwyczajach i ogólnie panujących zasadach, to jest poza Kodeksem. Nie miałam okazji poznać tego, jak wygląda codziennie życie smoków któregokolwiek ze stad na terenach Wolnych.

    Infamia Nieumarłych × Grad Skał

Licznik słów: 284
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek   WYGLĄD × TECZKA × GŁOS × DRZEWKO
Aut viam inveniam aut faciam.

◖ Ostry węch ◗
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na
węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie).


◖ Trudny cel ◗
+1 ST do ataków fizycznych przeciwnika;
drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą rany krytycznej/śmiertelnej.


◖ Bystrooki ◗
trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji.

☀ ☁

◖ Otoczony ◗
możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST.

  
× Erdarynth × ż. powietrza (rekin) ×    × Marzaraath × leszy ×
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1    S: 1| W: 1| Z: 2| M: 2| P: 1| A: 2
L, Śl, Skr, MA, MO: 1    B, Śl, Skr, MA, MO: 1
  
PUŁAPKI: ◖ × ◗
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Kairaki rzadko opuszczał tereny Ziemi i miał zamiar to zmienić. Kiedy już nieco doszedł do siebie i odzyskał chęci, żeby wychodzić ze swojej groty na spacerki, ruszył na eksplorację!

Tylko tym razem nie zamierza zwiedzać sam! Przez sytuację z Kokoro zdał sobie sprawę, że na niektóre rzeczy nie ma sensu czekać nie wiadomo i wypada je załatwić. Taką sprawą był jego domniemany ojciec – Vedilumi.

Wylądował w miejscu, które z góry wydawało mu się ładne i ciekawe i posłał Biesi wiadomość mentalną.

~ Cześć, masz ochotę na spacer i rozmowę? ~ Zagaił, a wiadomości jak zawsze towarzyszyło uczucie chłodu, na które samiec nie miał wpływu i przestał się łudzić, że kiedyś się go pozbędzie. Miał tylko nadzieję, że ten chłód przesłany z wiadomością nie zaniepokoi samicy. Na wszelki wypadek przesłał jej jeszcze lokalizację miejsca, gdzie obecnie przebywa.
Ukojenie Sennah

Licznik słów: 139
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Ukojenie Sennah
Łowca Ziemi
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 231
Rejestracja: 30 mar 2023, 0:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Olbrzymi Skrajny (Morski x Północny)
Opiekun: Sekcja Zwłok

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Ukojenie Sennah »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,L,A,O,MP,MA,MO: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz, Bystrooki
Samica odebrała wiadomość od dobrze znanego jej smoka i uśmiechnęła się lekko do siebie. Choć poczucie chłodu, które przyszło wraz z przekazem, nieco ją zmartwiło
~ Jasne, niedługo będę ~ przekazała mu mentalnie, wraz z odczuciem ciepłego, letniego wiatru. Sięgnęła swoją ostatnią zdobycz z polowania i ruszyła w powietrze, zamierzając dotrzeć do swojego brata.

Zajęło jej to trochę czasu, gdyż ostatnio często przesiadywała na terenach Słońca, gdy polowała, ale w końcu dla chcącego nic trudnego. Skrzydła bardzo ułatwiały jej sprawę, nawet jeśli łapa nie domagała po ostatniej potyczce w przesmyku.

Wylądowała delikatnie na ziemi tuż przed Kairakim, starając się nie naciskać na okaleczoną łapę, jakby bojąc się, że ta zaboli, choć tak naprawdę nie czuła w niej wiele. Co chyba powinno być bardziej martwiące, ale widocznie Biesia tak próbowała poradzić sobie z tą sytuacją. Może ten strach przed bólem był ostatnią deską ratunku, by nie dopuścić do siebie świadomości, że tej łapy w zasadzie... nie zaboli, ale też z niej za bardzo nie skorzysta.

– Cześć Kairaki, jak się dzisiaj miewasz? – machnęła mu na powitanie skrzydłem i podeszła nieco bliżej, dmuchając mu w grzywę chłodnym powietrzem z nozdrzy. Ot tak, żeby go trochę ożywić. Ostatnio wydawał się nieco przygaszony, miała nadzieję, że tym razem czuł się nieco lepiej, a nawet jeśli nie, to cóż stało na przeszkodzie, by ten stan zmienić?

Nieugięty Kolec

Licznik słów: 224
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne).
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji (0/3 listopad)



Cywil – Sroka (samiec)
A: S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:2 | A:1
U: L, Kż: 1
Pąk Róży
Wojownik Ziemi
Żyjące Truchło
Wojownik Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 642
Rejestracja: 13 cze 2023, 16:50
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 35
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Najlepszy Wojownik – Już nie żyje :)
Mistrz: Czereda Czerwi ♥
Partner: Nieśmiałość

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Pąk Róży »

A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 4| P: 2| A: 1
U: W,Prs,Pł,B,L,MP,MO,Kż,Skr,Śl: 1| MA,A,O: 2
Atuty: Pechowiec, Niestabilny, Twardy jak diament, Uzdolniony
Kalectwa: +2ST do W i akcji fizycznych [osłabione płuca]
Samiec kręcił się po okolicy czekając na Ukojenie. Nowe miejsce, to trochę go do zwiedzania ciągnęło, więc przynajmniej obejrzy sobie okoliczne zarośla. Kiedy spostrzegł jej sylwetkę na niebie poszedł do jakiegoś w miarę otwartego miejsca i usiadł, czekając, aż ta wyląduje. Ciekawiło go, czy uczucie, które przesłała mu z wiadomością mentalną było odpowiedzią na jego chłód, czy również nie do końca nad tym panuje. Tylko, teraz miał nieco inne rzeczy, o które chciałby ją zapytać....

Niestety, nie dane będzie mu zacząć od tego, od czego chciał. Najpierw jego uwagę zwróciło to, jak dziwnie samica próbowała oszczędzać łapę przy lądowaniu i podejściu do niego. Potem, poświęcił cała swą uwagę niespodziewanemu dmuchnięciu w grzywę. Odsunął łeb instynktownie, nieprzyzwyczajony do tego typu interakcji z kimkolwiek. Czy chciała go w ten sposób pocieszyć, tak jak ostatnim razem? Chyba tak. Czy znowu zareagował nad wyrost i w zły sposób? Chyba tak... Uh...

Szybko się jednak zreflektował i uśmiechnął się do niej słabo, próbując zamaskować w ten sposób skrzywienie, które w pierwszej chwili zagościło mu na pysku.

– Yhm, przepraszam… – odpowiedział zmieszany swoją reakcją, ale szybko zaczął kontynuować – w porównaniu do ostatnich dni to... dobrze... – przeniósł spojrzenie na jej łapę. – Um, czy wszystko w porządku? Chciałem spacerować i rozmawiać, ale jeśli nie możesz… – Możliwe, że przesadzał, ale wolał się upewnić, czy samicy faktycznie nic nie jest…

Ukojenie Sennah

Licznik słów: 227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Roko – Panda Czerwona
A:
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B, A, O, Skr, Śl: 1

Narracja – d4d6dd; Dialog – ea3738; Mentalki – 999ba2

“Boy, I love meeting people’s moms. It’s like reading an instruction manual as to why they’re nuts.”
Ted Lasso

Atuty:
Pechowiec: po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
Niestabilny: dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
Gorąca prośba do wszystkich Mistrzów Gry. Bardzo bym prosił, o dodawanie do czarów motywów zimy, mrozu, śniegu. Prosiłbym również, by negatywne efekty niestabilnego również orbitowały wokół tych motywów i żywiołów. Nie wiem, twór nagle cały zamarzł i zranił Kairakiego odłamkami lodu, twór na łapie był tak zimny, że odmroził mu łapę i tym podobne rzeczy. Dziękuję.
Twardy jak diament: stałe -1 ST do rzutów na Wytrzymałość
Kalectwa:
Osłabione Płuca: +2ST do wytrzymałości +2ST do akcji fizycznych
Wygląd:
Obrazek
by Mah
Ukojenie Sennah
Łowca Ziemi
Łowca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 231
Rejestracja: 30 mar 2023, 0:48
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 38
Rasa: Olbrzymi Skrajny (Morski x Północny)
Opiekun: Sekcja Zwłok

Szmaragdowe ustronie

Post autor: Ukojenie Sennah »

A: S: 2| W: 2| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 1
U: W,Prs,B,Pł,L,A,O,MP,MA,MO: 1| Kż,Skr,Śl: 2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz, Bystrooki
Reakcja Kairakiego była taka, jakiej po części spodziewała się Biesia, ale tym razem się nie zraziła początkową reakcją, skoro wiedziała z czego to wynika. Zamiast tego postanowiła, że postara się w mało inwazyjny sposób oswoić go w jakiś sposób z gestami, które ona bardzo lubiła okazywać. Przynajmniej póki ten nie zacznie na nią krzyczeć, żeby przestała.

Samica uśmiechnęła się lekko, odwzajemniając jego gest, jak i również na jego odpowiedź. Skoro było lepiej to już jakiś postęp.
Wtedy zwrócił uwagę na jej łapę, a Biesia podniosła ją i uśmiech nieco zszedł jej z pyska.
– To moja pamiątka po mojej potyczce z ludźmi w Nawiedzonym Przesmyku – wyjaśniła – poszłam już z tym do Erycala, ale muszę jeszcze uzbierać na zapłatę – dodała po chwili, uśmiechając się ponownie. Wiedziała, że nie będzie jej to wadziło jeszcze długo, więc czemu czasem sprawiało jej to taki ból? Czyżby sam fakt porażki, był dla niej zbyt przygniatający? Cóż sama misja się udała, więc nie było czego żałować. Biesia pokręciła łbem [color=#d3d3d3[– mogę chodzić, nie boli mnie ta łapa, Okowy Przeszłości zajęła się mną bardzo dobrze, nawet odratowała łapę, a było nieciekawie[/color] – rzuciła pół żartem, choć był to fakt.
– Dałam się jak dziecko nabrać na pułapki, mimo że jestem łowcą, to ich nie zauważyłam i postąpiłam zbyt bezmyślnie – westchnęła, miała przynajmniej nauczkę na przyszłość. Na dowód swoich słów, zrobiła kilka kroków, kuśtykając lekko, ale było to bardziej spowodowane brakiem przyzwyczajenia, niemniej mogła spokojnie spacerować w towarzystwie Kairakiego.
– Chciałeś się spotkać w jakiejś konkretnej sprawie czy po prostu się stęskniłeś? – zapytała, chcąc zmienić temat.

Nieugięty Kolec

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne).
Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Bystrooki: trzy razy na miesiąc +1 sukces do Percepcji (0/3 listopad)



Cywil – Sroka (samiec)
A: S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:2 | A:1
U: L, Kż: 1
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej