Strona 1 z 1

Obozowisko krasnoludów

: 08 paź 2023, 17:49
autor: Mistrz Gry
Na całkiem obszernej polanie, wśród drzew Dzikiej Puszczy, kryje się niewielki obóz. W jego centrum znajduje się obłożone kamieniami ognisko, a nad nim stojak na garnek, wykonany ze zbitych kawałków drewna. Drobny zapas podpałki, ułożony w równy stosik poza zasięgiem iskier. Przy samym ognisku kilka pieńków, na których można usiąść.
Nieco dalej znajduje się namiot krasnoludów, wykonany z jasnego materiału. Obok niego dwa mniejsze, po jednym z obu stron. W środku widać ich tobołki, żaden smok nie ma tam jednak wstępu.
Na lewo od namiotu stoi wóz, zaś wyprzęgnięte konie pasą się niedaleko.

Podróżni nie szczędzą przybyłym gościny, nie unikają rozmów oraz innych rozrywek. Obowiązuje tu jednak kilka zasad, a przede wszystkim spokojne zachowanie.
Znajdzie się tu coś, dla lubiących wyzwania. Chętny chcący zawalczyć, stawia na szale odpowiednia ilość mięsa lub ich równowartość, krasnolud zrobi to samo. Wygrany zgarnia całość. Walka nie musi skutkować ranami, zaś runy i inne wspomagacze, nie są tu mile widziane. Liczą się umiejętności.

Zasady:
1. Napisanie w wątku, nie jest równoznaczne z podjęciem wyzwania – można przyjść i pogadać. Nie ma jednak za to PF, poza tymi które sami zgłosicie, o ile fabuła spełni wymagania.
2. Aby postawić na walkę, przedmioty należy mieć w KP, w momencie napisania postu. W innym przypadku, wasza postać nie ma ich przy sobie.
3. Sama walka może rozegrać sie na forum lub discordzie. W przypadku tego drugiego, na koniec wrzucam streszczenie oraz werdykt. Jedną z dwóch opcji, należy wybrać od razu.
4. W walce nie wolny używać US.
5. Przeciwnik będzie miał statystyki zblizone do waszych, dotyczyć to będzie również atutów.
6. Minimalną pulą jaką można postawić, to 2/4 mięsa/roślin. Można podejmować większe, a nawet fabularki (wtedy jednak i NPC, wystawią przedmiot fabularny).
7. Krasnoludy mają określona pule przedmiotów.
8. Jak wygląda walka?
Są dwie opcje. Pierwsza, to normalny pojedynek, jak na arenie – tu jednak, ograniczenie zawsze będzie do średniej. Drugą opcją, jest pojedynek na klepnięcia (jest to opcja bez ran, liczone są udane akcje, mające na celu klepnać rywala. Aby wygrać, należy zaliczyć takie trzy.)

Nic nie zakazuje, proponować innych form rywalizacji, jednak NPC, mogą nie na wszystkie się zgodzić.

Obozowisko krasnoludów

: 13 paź 2023, 1:59
autor: Biały Mak
Chciała sprawdzić kim byli ci, którzy rozstawili obóz tak blisko świątyni smoków wolnych stad. Zastanawiała się, czy mówią po smoczemu, a jeśli tak, czy mogłaby w nagrodę wybrać sobie naukę tego języka. Bo co właściwie oferowali? Przyleciała na miejsce i wylądowała kawałek od wioski. Podeszła do niej z nieco opuszczoną głową, żeby przedstawić, że nie stanowi zagrożenia. Krok miała jednak pewny, a ciało rozluźnione – symbol że się nie boi.
Wyjęła z torby oprawione mięso i położyła przed sobą. Zdaje się kozie.
Przybyłam złożyć wyzwanie. – Powiedziała gdyby tylko kogoś zobaczyła, po czym wskazałaby palcem na mięso. W końcu nie wiedziała czy ktoś zrozumie jej słowa.

/4/4 mięsa; discord
Mistrz Gry

Obozowisko krasnoludów

: 15 paź 2023, 13:01
autor: Mistrz Gry
Obóz na pewno nie był pusty, zaś jej przybycie obwieścić zdążyło rżenie koni, uwiązanych niedaleko wozu. Te popatrzyły na ciebie, by w końcu na nowo zająć się sobą. W powietrzu unosił się dym z ogniska i woń, solidnie przyprawionego, opiekanego nad nim mięsiwa.
Na pieńku siedział krasnolud, nawet skinął Ci głową, zaś gdy podeszłaś bliżej i położyłaś swoją część zakładu, uśmiechnął pod nosem.
– Walczy, nie walczy regularnie? – najwidoczniej starali się równoważyć siły, a tego na ślepo nie byli w stanie zrobić.

Z pewnością nie był to jedyny mieszkaniec, ktoś głośno chrapał w namiocie, a gdzieś z tyłu, widać było jeszcze dwóch. Byli jednak na tyle zajęci rozmową, by nie zwrócić na was większej uwagi.




Biały Mak

Obozowisko krasnoludów

: 30 paź 2023, 15:26
autor: Mistrz Gry
Chętna do walki smoczyca nie musiała długo czekać, gdy naprzeciw niej wyszła krasnoludka, uprzednio ściągając z wozu drewnianą pałkę. Walka na gołe pięści nie była by tu czymś wyrównanym. Koło stawki postawionej przez Biały Mak, spoczęła sakwa suszonego mięsa, będąca częścią zakładu krasnoludów.
Siedzący przy ognisku obserwował was spokojnie, czasem uśmiechając się pod nosem. Walka rozpoczęła się i przez długi czas, szala zwycięstwa nie przechylała się na którąkolwiek stronę. Dopiero z którym z kolei tworem, trafiona Dirina przyznała Mglistej wygraną, wycofując się.

//Biały Mak
+ 4/4 mięsa

Obozowisko krasnoludów

: 30 paź 2023, 15:45
autor: Malachitowa Noc
Malachitowa Noc ostatnimi dniami nie mogła znaleźć swojego miejsca. Poświęcała cały swój czas na długich wyprawach, z których wracała wykończona, tworzyła drobną biżuterię nocami lub eksperymentowała z napojami, próbując rozwikłać moc eliksirów.
Ostatnie wydarzenia odbiły piętno na młodej smoczycy. Nie mogła pogodzić się ze stanowiskiem przywódcy, a co gorsza Hermesa i Zelrhe. Miała wrażenie, ze swoim uporem i przeświadczeniem o wielkości dążą do posłania stada na skraj upadku.
Jednak nie to było najgorsze. Śmierć partnera spędzała jej dennz powiek. Miała wrażenie, że spada w bezdenną przepaść i nie wiedziała czy kiedykolwiek roztrzaska się o ziemię, czy... Wróci. Boki smoczycy zapadły się, a łuski nieco zmatowiały, a jednak nadal dbała o siebie, jadła, piła, pracowała i tylko to, praca, rodzina, dawały jej siłę, aby wstać.
Nienawidziła walki. Przydział się nią. Wycierpiała swoje przez krótką drogę Czarodziejki, którą kroczyła. Ale nie wierzyła w przypadek śmierci Eshela. Ktoś musiał maczać w tym łapy. Chciała krwi..chciała sprawdzić, czy umie walczyć... Chciała zrobić cokolwiek.
Przybyła więc do obozu krasnoludów. Za nią leeitowalo nieco przedmiotów. Widząc te dwunogi nieco zmarszczyła nos. Ostatnio ich pobratymcy chcieli jej krwi. Czasami sama już nie widziała, w co wierzyć. Odetchnęła i położyła przed sobą tuszę żubra oraz kilka innych przedmiotów.
Witajcie. Chciałabym spróbować swoich sił.

/ 4/4 mięsa, sztylet Mattera, woda brzozowa, przypinka do włosów, discord

Mistrz Gry