Białe drzewko

Najspokojniejsze miejsce w całej krainie. Młode drzewka dają schronienie przed słońcem, ale tez przed deszczem. Gdzieniegdzie niewielkie polany, na których można posiedzieć i porozmawiać. W Szklistym Zagajniku można poczuć się jak w domu...
Czarna Łuska
Adept Słońca
Quasi-Prorok
Adept Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 4728
Rejestracja: 23 wrz 2020, 19:35
Stado: Ziemi
Płeć: Samica, 70 Ks
Księżyce: 187
Rasa: Morska

Białe drzewko

Post autor: Czarna Łuska »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 4| P: 3| A: 5
U: Kż,Śl,MA,MO,Skr,B,L,A,O: 1| Pł,Prs,MP: 2| W: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Alchemik, Wybraniec Bogów, Magiczny Śpiew, Pechowiec
Kalectwa: +4 ST do akcji fizycznych i magicznych [ślepota]

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Naiwnym było spodziewać się innej reakcji od słonecznej. Czego od niej oczekiwała? Współczucia? Pocieszenia? Może. Choć z drugiej strony pustynna miała rację. Sama sprowadziła na siebie zgubę.

Sekcja westchnęła i zwróciła łeb w bok.

Wiem, sama jestem sobie winna. Nie zmienię tego kim byłam.

Podrapała się po podbródku.

Tego, kim jestem też nie zmienię, nie ważne czy będę czarna, zielona, czy może fioletowa. Jedyne co mogę zrobić to pomagać smokom w prostych rzeczach, na ile mi pozwalają moje siły.

A przynajmniej na tyle, na ile jej na to pozwalali. Nikogo nie chciała nauczać na siłę, a jedynie tych, którzy poszukiwali w niej nauczyciela. Podobnie było ze szrankami i kronikami. Ani udział w szrankach Nenyi, ani czytanie kroniki, nie były w żaden sposób obowiązkowe. Kto chciał ten chciał, a ona nikogo do tego nie zmuszała.

Um... do zobaczenia!

Te słowa powiedziała na pożegnanie, nie spodziewając się, by piastunka chciała coś jeszcze dopowiedzieć. Korzystając z przyjemnej pogody, wyciągnęła z torby kamienną tabliczkę i zaczęła w niej skrobać dalszą część kroniki.

// zt

Piaskowa Wichura

Licznik słów: 175
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
{ teczka }__{ theme }
.
___n. u. szamana: 21.12_._.._ __ n. u. błysku przyszłości: 05.07
Obrazek
.
────────────── ──────────────
/ kryształ zielarza /
+1 sztuka do wszystkich zbiorów ziół
.
/ pechowiec /
po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
/ ostry węch /
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
.
/ szczęściarz /
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
.
/ alchemik /
dwa razy na miesiąc tworzenie podwójnej dawki eliksiru (2 zamiast 1) (0/listopad)
.
/ wybraniec bogów /
raz na pojedynek/polowanie +1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST
.
/ magiczny śpiew /
raz na pojedynek/polowanie, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika
.
────────────── ──────────────
Limo – brzeginia      Mokradło – kuropatwa
S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 3| A: 2      S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
Pł, A, O, Śl, Kż, MP: 1| Skr: 2      B, L, Kż, Skr, Śl: 1| A, O: 2
.
W jaki sposób Mokradło może zadać ranę średnią lub ciężką?
Jego dziobanie/drapanie wywołuje u przeciwnika silne poparzenia pochodzenia magicznego.
.
Kalectwo: proteza prawej przedniej łapy, ślepota (+4 ST do akcji fizycznych i magicznych, kamieni szlachetnych można szukać tylko przy użyciu sondy)
Słodycz Ziemi
Przywódca Ziemi
old but gold
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7212
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 77
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Białe drzewko

Post autor: Słodycz Ziemi »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Wylądowała zgrabnie w pobliżu Białego Drzewka, opuszczając na ziemię skrzydła, aby umożliwić Imbirce łatwe zejście z jej grzbietu. Swoją drogą, pewnie niedługo będą musieli się wziąć za naukę lotu maluchów, chyba były już w odpowiednim wieku. A choć Goździk nie należała do najsłabszych smoków, tak jednak noszenie zdrowo rosnących piskląt podczas dłuższych podróży zaczęło powoli dawać się jej we znaki. Ale jeszcze nie dzisiaj. Dzisiaj jeszcze mogła trochę porozpieszczać wnuczkę.
Córa przez chwilę przypatrywała się śnieżnobiałej korze drzewa, które fascynowało ją za każdym razem, gdy na nie spoglądała, po czym wróciła spojrzeniem do pisklęcia. Nie odzywała się do malucha przez całą drogę, zatopiona we własnych myślach. Zastanawiała się jak i co przekazać wnuczce, aby za bardzo jej nie przestraszyć. Jednak skoro Imbir zaczynała kombinować i uciekać, przynajmniej powinna wiedzieć jak się może to skończyć.
– Wiesz, ja i dziadek nie robimy Wam na złość, chodząc za Wami lub wysyłając kompanów, aby Was pilnowali. Znalazłaś się na południu i to przy granicy z Mgłami, czyli w najmniej bezpiecznej części Ziemi. Na południu stacjonują ludzie, którzy nie przestrzegają żadnych zasad. Robili straszne rzeczy i to na naszych ziemiach. – Odwróciła na chwilę wzrok, wracając wspomnieniem do ciał dwóch torturowanych jaszczuroludzi. Wprawdzie znalazł ich Astral, ale relacja i mentalne obrazy, które jej wtedy przekazał, głęboko zakorzeniły się w jej umyśle. – Z Mgłami nasze relacje także nie są najlepsze, dlatego musisz uważać, spacerując tak blisko ich granicy. Nie twierdzę, że wszystkie smoki Mgieł są złe – mój tato mawiał, że zawsze należy wypracować sobie własną opinię na temat danej osoby i jestem tego samego zdania co on. Nie ufam jednak ich Przywódczyni, a czasem nawet najlepszy smok może zrobić coś złego, słuchając ślepo rozkazów swojego przewodnika, bo po prostu ufa, że są słuszne. – Wytłumaczyła pisklęciu najlepiej jak potrafiła dlaczego podejmowane przez Goździk i Astrala środki bezpieczeństwa były konieczne.
– Obiecuję jednak, że nie jest to rozwiązanie na stałe. Umówmy się tak – jak trochę podrośniesz i nauczysz się walczyć, będziesz mogła chodzić sama po terenach Ziemi. O ile zachowasz odpowiednią ostrożność. Co Ty na to? – Uśmiechnęła się lekko, zawieszając na pisklęciu uważne spojrzenie. Rozmawiała z nią jak z dorosłą, nie widząc sensu w bawieniu się z nią w jakieś podchody.

// kontynuacja stąd: viewtopic.php?p=604833#p604833
Imbir

Licznik słów: 374
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie
zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.


ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Zapach Goździków
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 214
Rejestracja: 16 paź 2023, 18:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 27
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Goździk, Astral

Białe drzewko

Post autor: Zapach Goździków »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 3
U: W,Prs,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,MA,MO: 1
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz
Zeszła z grzbietu babci, gdy ta obniżyła się na łapach, układając także skrzydła. Wylądowała na ziemi obok niej, zaraz siadając na chłodnym gruncie i wbijając w nią oczekujące spojrzenie. Kiedy zaczęła mówić, nie przerywała, tylko słuchała. Prędko odwróciła spojrzenie, gdy Córa zaczęła jej tłumaczyć czym zarówno ona, jak i Astral kierowali się, dając nie tylko jej, ale także jej rodzeństwu i innym pisklętom ich rodziny różnego rodzaju przykazy. Opuściła uszka, słysząc o ludziach na południu, o tym, że wyprawiali okropieństwa. Później były także Mgły, które również nie należały do stada, z którym kontakty miały być bezpieczne – przynajmniej z opowieści Goździk. Imbir podchwyciła jednak to, że „nie wszystkie są złe”. Oliwkowe ślepia przesunęły się z powrotem na błękitne odpowiedniki z zainteresowaniem. To oznaczało, że swego czasu będzie musiała sama się o tym przekonać i wyrobić sobie własne zdanie na podstawie styczności ze smokami ów stada. Pokiwała łebkiem w zrozumieniu, jednak nie do końca wyobrażała sobie jak rozkazy przywódcy mogą być niesłuszne. Przecież dziadek był najlepszym władcą – nie mieściło jej się w głowie, że miałby rządzić inaczej, aniżeli tylko w dobry sposób.

Dobrze… – zaczęła niepewnie, odpowiadając na propozycję babci. Zamrugała powoli. – Tak. Tak może być. Wtedy sama się obronię i nie będziecie musieli się już dłużej martwić.

Przełknęła cicho ślinę i pochyliła lekko łeb.
Tylko… jeśli chodzi o ludziów… ludzi? To rozumiem. Opowiadaliście. Ale Mgły… czemu miałyby zrobić krzywdę? – zapytała poważnie, prostując się. Trudno było jej zrozumieć, dlaczego miałaby jakkolwiek ucierpieć z ich łap. Przecież nie robiła nikomu nic złego, prawda? – Pamiętałam co dziadek mówił o granicach. I że nie można przejść. Nawet nie podchodziłam za blisko, naprawdę. A przecież… smok jest smok, dlaczego mieliby zrobić mi coś złego, kiedy tylko się rozlądałam?

Nie rozumiała.

Córa Róż

Licznik słów: 293
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Yeah, I may snap and I move fast but    
YOU WON'T SEE ME FALL APART
       'cause I've got an elastic heart
rodzina × wygląd × theme ostry węch
"Urodziłeś się z wyjątkowo wyostrzonym jednym ze smoczych zmysłów."
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na węchu (zwierzyna, zioła)
szczęściarz × 18.02
"Fortuna jest Ci wyjątkowo przychylna."
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Słodycz Ziemi
Przywódca Ziemi
old but gold
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7212
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 77
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Białe drzewko

Post autor: Słodycz Ziemi »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Uśmiechnęła się krzywo na słowa Imbirki, że ta "sama się obroni, a oni z Astralem nie będą musieli się już dłużej martwić". Czy to było w ogóle możliwe, żeby przestali się martwić? Jej wnuczka była jeszcze taka... mała. O ile zdobycie umiejętności potrzebnych do walki zwiększy szanse na jej przeżycie, o tyle Córa była pewna, że będzie szaleć z niepokoju za każdym razem, gdy pisklę wystawi samotnie czubek nosa poza Obóz Ziemi. Musiała jednak dać Imbirce przestrzeń do samorozwoju i poznawania świata na własnych warunkach, a zwłaszcza na popełnianie własnych błędów, czego była boleśnie świadoma. Tak wiele ich już straciła...
Wbiła niezauważalnie mocniej pazury w ziemię, gdy głowę zalały jej myśli o Szronie wędrującym samotnie na spotkanie śmierci. Gdyby ktoś był przy nim... Wszystko mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej. A teraz było już za późno.

– Z Mgłami nie mamy dobrych relacji. Od zawsze były one napięte, a między naszymi stadami brakuje zaufania i chęci współpracy. Próbowaliśmy z Pasterzem to zmienić, choćby jedynie na czas trwania wojny z ludźmy, jednak obawiam się, że z obecną Przywodczynią Mgieł nie jest to możliwe. – Wytlumaczyła najzwięźlej jak mogła, bez wdawania się w zawiłe kwestie polityczne.
– Skarbie, musisz wiedzieć, że nie wszystkie smoki są tak dobre jak Ty. Nie mówię teraz konkretnie o smokach Mgieł, a ogólnie o naszym gatunku. Niektórzy z nas są okrutni i za nic mają to, że skrzywdzą własnego pobratymca. Nie możesz zakładać, że smok nie skrzywdzi smoka, tylko dlatego, że jest smokiem. – Zaczęła, przyglądając się wnuczce w zastanowieniu. Nie chciała stawiać jej przed brutalną prawdą, a z drugiej strony nie mogła pozwolić by młoda wierzyła, że smoki nie są zdolne do przemocy wobec siebie samych. Oprócz tego, uznała, że Imbirka jest już na tyle świadoma, aby poznać prawdę o swoim ojcu, nawet jeśli był to cholernie ciężki temat.
– Imbirko, posłuchaj mnie teraz uważnie, bo mam Ci do przekazania coś ważnego. – Zaczęła, intuicyjnie owijając malucha swoim długim, cienkim ogonem w opiekuńczym geście. Obniżyła również pysk, tak by znalazł się na wysokości pyszczka wnuczki, po czym wbiła w nią spojrzenie błękitnych ślepi. Przyglądała się jej chwilę, jakby chciała sprawdzić, czy ma jej pełną uwagę.
– Twój tata, Szron, zginął z łap innego smoka, na krótko przed Twoim wykluciem. – Rzekła cicho, siląc się z całej siły, by młoda nie zobaczyła bólu, który Goździk nadal nosiła w swoim sercu.

// Imbir

Licznik słów: 394
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie
zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.


ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
Zapach Goździków
Czarodziej Ziemi
Czarodziej Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 214
Rejestracja: 16 paź 2023, 18:49
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 27
Rasa: Północny x wężowy
Opiekun: Goździk, Astral

Białe drzewko

Post autor: Zapach Goździków »

A: S: 1| W: 2| Z: 4| M: 4| P: 3| A: 3
U: W,Prs,B,Pł,L,A,O,Kż,Śl,Skr,MP,MA,MO: 1
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz
Nie mogła zdawać sobie oczywiście sprawy z tego, że to wcale tak nie działało. Jakoś tam nauczy się walczyć, a babcia z dziadkiem magicznie pozbędą się wszystkich trosk i puszczą ją w świat bez najmniejszych zmartwień. Oczywiście, że to nie mogło działać w ten sposób! Ale w głowie Imbir było to tak właśnie poukładane i całkiem sensowne, więc stwierdziła, że najwidoczniej tak właśnie funkcjonują relacje.

To muszą być niedobre smoki, tak nie wolno robić. – prychnęła w odpowiedzi na słowa Goździk i zmarszczyła nosek. – Przecież krzywda jest zła, nie rozumiem, po co mieliby krzywdzić. A jak przywódczyni Mgieł też jest zła... to powinni ją zmienić, o. Może na kogoś jak wy z dziadkiem? Na pewno znaleźliby kogoś chociaż trochę lepszego od niej.

Oparła łapkę o ogon Córy, która przysunęła go do niej, otaczając ciałko Imbir. Wlepiła spojrzenie oliwkowych oczu w błękitne ślepia babci, gdy ta pochyliła się ku niej i przyglądała się jej w milczeniu przez pewien moment. Przekręciła łebek na bok i zamieniła się w słuch, skupiając się na kolejnych słowach, jakie zastępczyni Ziemi miała jej do przekazania. Nie do końca rozumiała koncepcję śmierci. Pierwszy raz miała z nią tak naprawdę styczność i nawet jeżeli kiedyś z ciekawości zapytała dziadków, co dzieje się ze smokami w podeszłym wieku i jak długo smoki takie żyją, to nigdy nie skonfrontowała się z jej tematem bliżej i nie miała pojęcia, co sobie wyobrażać. Przełknęła ślinę i zaczęła ostrożnie mówić.
Zginął? To znaczy, że nie wróci? – dopytała, a jej pyszczek nabrał smutnego wyglądu. – Chciałam go poznać, myślałam, że...

Och, skoro jej było przykro, to babci też musiało być, prawda? Objęła jej łeb obiema łapkami.
Babciu... – szepnęła i nie powiedziała nic więcej, w zamyśleniu tuląc policzek do łusek na jej pysku.

Córa Róż

Licznik słów: 296
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Yeah, I may snap and I move fast but    
YOU WON'T SEE ME FALL APART
       'cause I've got an elastic heart
rodzina × wygląd × theme ostry węch
"Urodziłeś się z wyjątkowo wyostrzonym jednym ze smoczych zmysłów."
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego
na węchu (zwierzyna, zioła)
szczęściarz × 18.02
"Fortuna jest Ci wyjątkowo przychylna."
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
Słodycz Ziemi
Przywódca Ziemi
old but gold
Przywódca Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 7212
Rejestracja: 08 lip 2020, 18:03
Stado: Ziemi
Płeć: samica
Księżyce: 77
Rasa: drzewny x północny
Opiekun: Basior Lancetowaty*
Mistrz: Wyzwolony Rozrabiaka*
Partner: Astral!

Białe drzewko

Post autor: Słodycz Ziemi »

A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Uśmiechnęła się delikatnie. Rozumowanie piskląt było takie... proste. I na swój sposób logiczne. Szkoda, że faktycznie świat nie działał w ten sposób.
– Nie wolno, masz rację. Dlatego Ty nigdy nie krzywdź kogoś tylko dlatego, że możesz. Czasem jest to oczywiście konieczne jeśli bronisz siebie lub kogoś innego i wtedy nie w tym nic złego. Nie zawsze da się inaczej rozwiązać konfliktu, czasem pokojowe metody zawodzą. A co do smoków Mgieł... Może kiedyś zmienią, kto wie. – Wytłumaczyła Imbirce, wzruszając lekko ramionami przy ostatnim zdaniu. Ciężko było jej się wypowiadać o członkach sąsiedniego Stada, których nie znała aż tak dobrze, jak mogłaby, gdyby nie wzajemny brak zaufania. Pozostało jej tylko mieć nadzieję, że relacje Ziemi i Mgieł w przyszłości może będą nieco lepsze.

Przyglądała się wnuczce z uwagą, chcąc by ta jak najlepiej zrozumiała to, co miała jej do przekazania. Czując małe łapki na swoim łbie, Goździk przymknęła na chwilę ślepia, po czym liznęła pisklę w policzek. Milczala przez kilka uderzeń serca, zbierając myśli.
– Tata nie wróci. – Przytaknęła cicho, ale bez nerwów lub niepokoju. Wydawała się być pogodzona z tym faktem. – A przynajmniej nie w formie fizycznej. Może kiedyś go poznasz jako ducha. Nie potrafię Ci jednak powiedzieć czy i kiedy będzie to możliwe. Skarbie, śmierć jest naturalną rzeczą w cyklu życia. Niektórzy mają szansę dożyć starości, a inni nie mają nawet możliwości dorosnąć. Życzyłabym sobie oczywiście aby Szron żył dłużej i najbardziej żałuję, że nie było go przy Twoim wykluciu. Byłby dumny z tak mądrej i ślicznej córeczki, tak samo jak i dziadek jesteśmy z Ciebie dumni. – Odparła, przygarniając wnuczkę ogonem do siebie. Dobrze, że mała miała jeszcze drugiego tatę, z którym mogła się spotkać w każdej chwili. A jeśli bogowie pozwolą... Może nawet kiedyś pozna Światła.

// Imbir

Licznik słów: 294
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie
zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.


ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
KK Dixi – kotołakKK Trufla – bies
A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1
U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2
Atuty Dixi:
regeneracja
– raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden

szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej