Polana

Kiedyś podobny las nazywano Białą Puszczą, poświęconą bogom i spokojowi. Teraz jest to Dzika Puszcza, gdzie ograniczenia są zbędne.
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

~ Nie. Wtedy nazywałyby się "Duże Stada", a nie Wolne. – Odparła Kęskowi. Był to drugi przypadek w jej życiu, kiedy zażartowała. Jednak jest dosyć spokojny i neutralny, maddarowy głos nie wskazywał na poczucie humoru. Delikatnie podniosła łuki brwiowe z zaciekawieniem, gdy Kęsek powiedział o jego naukach z ojcem. Czyli nauczał go w tradycyjnym, surowym, ale skutecznym stylu. Jej szacunek do Zhelre wzrósł w tym momencie.
~ Czyli jesteś "w temacie". To dobrze. – Odparła i udała się na poszukiwanie wzgórza zdatnego do nauki. Trafiła na całkiem spore wzgórze, które dodatkowo kończyło się z drugiej strony na średniej wielkości urwisku. Gdyby z niego spadł, to połamałby sobie wszystkie kości w ciele, ale przeżyłby. Idealnie.
~ Musisz mnie przekonać, że nie muszę cię łapać. – Powiedziała i stanęła na zboczu. Cóż... Kęsek będzie pierwszą osobą, którą rzeczywiście zrzuci ze wzgórza. Nigdy tego nie robiła, bo jednak obawiała się, że pisklę może zginąć. Na Północy? Nikt się tym nie przejmował. Ale w Pladze, czy Mgłach, musiałaby się tłumaczyć. Dlatego ostatecznie przeprowadzała nauki w bezpiecznym stylu.
~ Latając, musisz przede wszystkim skupić się na... – Zaczęła, jednak nie zdążyła dokończyć, gdyż po prostu pchnęła z całej siły Kęska, zrzucając go ze wzgórza, a po chwili sama skoczyła, pikując, wyprzedzając młodego z bezpiecznym dystansem. Czy pozwolił jej się zrzucić? W porę odskoczył? A może skoczył sam, zanim w ogóle zdążyła go zepchnąć? To się jeszcze okaże.

Duży Kolec

Licznik słów: 234
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Mackonur
Starszy Słońca
Axarus
Starszy Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2332
Rejestracja: 23 cze 2019, 19:26
Stado: Słońca
Płeć: Samiec
Księżyce: 122
Rasa: Morski x Drzewny x Borsuk
Opiekun: Graghess
Mistrz: Wujek Mackołap
Partner: Szaleństwo i Calanthe (?)

Polana

Post autor: Mackonur »

A: S: 2| W: 3| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 4
U: B,L,A,O,W,Prs,MP,MO,Śl: 1| Pł,Skr,Kż: 2| MA: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Empatia; Przyjaciel Natury; Opiekun; Znawca Terenów;
Kalectwa: +2ST do W; Niezdolność mówienia, ziania, wysyłania mentalnych wiadomości i tworzenia dźwięków maddarą
Łowca zwany Mackonurem leżał sobie wyciągnięty na polanie, brzuchem do góry. Skrzydła miał rozłożone tak, że aż zajmowały sporą część tego miejsca. Postanowił zrobić sobie przerwę od polowania i udać się na małe, jednodniowe wakacje na Terenach Wspólnych. Obok niego lewitował brązowy, włochaty Niuchacz Olbrzymi o postaci nosa, brązowy, włochaty i niezwykle lśniący, a futerko miał jak gdyby codziennie ktoś go szczotkował.
– Hej, Nosie Szyszki? Widzisz to? Tamta wygląda jak borsuk! – Powiedział, wskazując na jedną z chmur na niebie swoim pazurem przedniej łapy. Ze zmrużonymi oczami przyglądał się jej, jak gdyby chcąc to potwierdzić.
– Myślisz, że to znak od bogów? To mój dzień, hahah, tak jest, Nosie Szyszki! – Dodał po chwili i chwycił za porcję trawki do palenia, po czym mocno się zaciągnął. Od razu jakoś tak lepiej mu się zrobiło! Jedyna smutna rzecz w tym wszystkim to to, że zapas trawki dostał od biologicznych rodziców swojego zmarłego syna, gdy odwiedzali ich za granicą.
– Nosie Szyszki... a co jeżeli wszyscy po śmierci stajemy się chmurami? I tak sobie... latamy w nieskończoność, co ty o tym myślisz? I jak jesteśmy nerwowi, to rzucamy piorunami, jak szczęśliwi to odsłaniamy słońce, a jak smutni, to tworzymy deszcz? Kurczaki, Nosie Szyszki, jak wypalę trochę ziółka, to mi najlepsze myśli do głowy przychodzą, masz, zapal sobie! – Powiedział do Niuchacza i przyłożył mu skręt z trawką do jednej z dziurek nosowych.

A tymczasem krab Axarusa zwany Krabusiem, badał nowe tereny, biegając po zaroślach i krzakach, oczywiście bokiem! Klekotał szczypcami, szukał kryjówek i sojuszników do swojej rebelii!

Żytoslaw

Licznik słów: 257
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek ❖Okaz Zdrowia❖
Odporność na choroby, brak +2 ST po 110 księżycu.
❖Empatia❖
-2 ST do perswazji , -2 ST do nakładania więzi
❖Przyjaciel Natury❖
Drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
❖Opiekun❖
Stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu.
❖Znawca Terenów❖
Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy.

Obrazek ✦Teigan – Wilczyca✦
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl: 1 |

༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Stryjenka – Borsuczyca✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
✦Krabuś – Krab tęczowy✦
Kompan Niemechaniczny
༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄ ༄
❖Głos❖
Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
Ta cała sytuacja z lustrem była tak dziwna, że Veir do tej pory zbierała swoje myśli w głowie. Co dokładnie uwolnili? Czy mogli jakoś temu zapobiec? Nadal żałowała, że wskoczyła do tego zwierciadła, ale otrzymywała sprzeczne sygnały od Zhelre. Chociaż mogła połączyć kropki i dojść do wniosku, że tak wielka liczba leszych rozszarpałaby ją na strzępy w kilka chwil, a oni stali i się gapili przez sporą część czasu.
Wyszło to jednak częściowo na dobre, bo Veir udało się poznać córkę Erlyn. O dziwo, dobrze, że znalazła miejsce w Stadzie Ziemi, jakąkolwiek Sakralna nie miałaby o nim opinii. Odłamek Raju została potraktowana w sposób okrutny, a przywódczyni Mgieł nadal była taka sama. Ziemia jest więc lepszym rozwiązaniem. Pewnie gdyby nie to spotkanie przy lustrze, Veir nigdy by Bealyn nie poznała. Za rzadko opuszczała tereny swojego stada. Teraz jednak miała ochotę na spotkanie. Dlatego wybrała jakieś spokojne miejsce na Terenach Wspólnych – Polanę. Usiadła, opierając się o jedno z drzew i posłała wiadomość mentalną do Wyśnionego Szczęścia.
~ Witaj, to ja, Veir. Czy miałabyś ochotę spotkać się i porozmawiać? Jestem na Polanie w Dzikiej Puszczy. Mogę zaparzyć herbatę, jeśli ją lubisz. – Przesłała mentalnie do smoczycy, a potem już po prostu czekała na odpowiedź. Jeśli Ziemista nie miała czasu, to nie szkodzi. Horgifellijka poszłaby wtedy wyczyścić swoją kapliczkę, która była w tej części Terenów Wspólnych.

Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 226
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Wyśnione Szczęście
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1475
Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Północna
Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
Partner: Oblicze Determinacji

Polana

Post autor: Wyśnione Szczęście »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,MP,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Znawca terenów, Gojenie ran
Wahała się czy przyjść.

To nie tak, że mama w nią wpoiła tę niechęć do jej byłego stada, nie. Właściwie Erlyn skupiała się na nielicznych superlatywach, ale starczyła jedna historia, jedno wyjaśnienie, aby córka nie znosiła całego tego padołu łez. Skoro pozwalali przewodzić takiemu komuś, sami na tego typu traktowanie przyzwalali. Dostała szczękościsku ze złości od samego myślenia na ten temat.

Eh.

Potwierdziła tylko, że przyjdzie poprzez subtelny impuls. Żadnych słów. Celowo nie leciała, wolała się przejść i przemyśleć kilka rzeczy. Wyszła naprzeciwko czarodziejce po jakimś czasie. Nie podchodziła zbyt blisko. Jak sarna, która nie ufa drapieżnikowi.

Odezwała się jako pierwsza, odnosząc do propozycji Veir.
Podziękuję. Nic osobistego, ostatnio próbowano mnie otruć – i od tamtego czasu nie przyjmuje nic od innych. Sama się karmi, sama się poi.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 131
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» zielarz «
+2 sztuki do zbieranych ziółł

» wybraniec bogów «
raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji

» szczęściarz «
raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces

» ostry węch «
dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)

» gojenie ran «
raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)


» znawca terenów «
dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
  

teufel ● ż. ziemi (mamut)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| A,O: 2
bampan ● królik
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,Kż: 1

Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
Czekała sobie spokojnie przy drzewie, dużo myśląc. Na pewno miała sobie za złe, że nie odwiedziła nigdy Erlyn, mimo iż to planowała. Jedyne, co ją usprawiedliwiało to to, że sytuacja w Wolnych mocno się pokomplikowała. Gdy przybyła Wyśniona, Veir oczywiście skinęła jej głową. Nieufność była na miejscu i Sakralna nie miała tego za złe Ziemistej. Mimo wszystko miała nadzieję, że ta kiedyś się z nią oswoi i za którymś spotkaniem zaufa. Nie zamierzała jej jednak popędzać.
– W porządku. Kto próbował cię otruć? Jeżeli to ktoś od nas, to mogłabym się tym zająć. – Zaproponowała. Możliwe, że to jeszcze z czasów "Hrasvelgowych" i sprawa była już wyjaśniona. Szczerze mówiąc, to byłoby bardzo w jego stylu.
– Dzięki ci jeszcze raz, za pomoc z lustrem. Możliwe, że gdyby nie to, to siedziałybyśmy tam przez wieki. – Powiedziała, lekko kierując łeb ku dołowi w geście szacunku. Zupełnie inaczej myślała o tej drugiej, pyskującej Ziemistej, którą poszła wyśmiać jeszcze przed Posągiem Kammanora.
– Na jednej ze swoich podróży spotkałam Abellę. Była z wami, prawda? Czasami. Wysłałam także w waszym kierunku Brasoma, ale nie wiem, czy ostatecznie tam dotarł. – Rozmowa musiała ostatecznie iść w kierunku tych tematów, chociaż możliwe, że był to drażliwy temat. W końcu Wyśniona powiedziała, że Erlyn nie do końca wszystko było w porządku.

Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 216
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Wyśnione Szczęście
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1475
Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Północna
Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
Partner: Oblicze Determinacji

Polana

Post autor: Wyśnione Szczęście »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,MP,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Znawca terenów, Gojenie ran
Potrząsnęła głową.
Nie, to nie był nikt z Wolnych. Zresztą… – przeciągnęła, podchodząc odrobinę bliżej żeby obie nie musiały nawoływać do siebie przez dystans. – Mnie oszukuje się tylko raz – albo aż. Uśmiechnęła się odrobinę zadziornie. Tak, nie była ponad ukręcania łbów tym, którzy jej zawinili. Fundamentalnie się tu różniła od Erlyn. Cechy uzdrowicielki przejawiały się u niej w bardziej zażyłych relacjach.

Kusiło powiedzieć, że nie zrobiła tego dla nich (lub niej), ale ugryzła się w język. Nie powinna traktować wszystkich z Mgieł tak ozięble. Małe szpilki bywały bardziej satysfakcjonujące, a ta, którą niebezpośrednio zafunduje wywernie była tuż za rogiem. I to za inicjatywą Mglistych! Nawet jej własne stado jej nie szanowało.
Gdyby ona z wami tam utknęła, wręcz bym się upewniła, że nie wyjdziecie – odparła całkowicie poważnie, choć w jej głosie rozbrzmiewało rozbawienie samą wizją takiej sytuacji. – Nie ma za co – właściwie powinna dziękować Kammanorowi, ale to by się raczej nie wydarzyło.

Mina jej zrzedła, gdy temat zszedł na Abellę i, cóż, Erlyn też. Dla piastunki nie był to łatwy kierunek rozmowy.
Nigdy jej nie spotkałam, ale widywały się z mamą parę razy nim przyszłam na świat – odpowiedziała. Na imię Brasoma przekrzywiła lekko głowę. Znała go z opowieści, ale najwidoczniej nikt nie wiedział u nich o jego odejściu z Plagi.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 221
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» zielarz «
+2 sztuki do zbieranych ziółł

» wybraniec bogów «
raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji

» szczęściarz «
raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces

» ostry węch «
dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)

» gojenie ran «
raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)


» znawca terenów «
dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
  

teufel ● ż. ziemi (mamut)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| A,O: 2
bampan ● królik
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,Kż: 1

Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
– Rozumiem. Dobrze, że jesteś ostrożna. Zwłaszcza w tych czasach. – Odpowiedziała Wyśnionej. I ta z pewnością nie zdziwi się na następne słowa Sakralnej, gdyż Veir również darzyła Infamię coraz większą niechęcią. Przez moment pośrednio zaakceptowała ją na tym stanowisku. Może nawet darzyła lekkim szacunkiem. Bo może właśnie potrzebowali takiego chłodnego, zgniłego w środku przywódcy, gotowego zrobić to, co potrzebne? Takiego, który nie zawaha się? Niestety, Veir została brutalnie przebudzona, gdy ostatnio ulubieni sojusznicy Mahvran zaatakowali jej syna i kompana. A biedny samczyk zapadł w smoczy sen, pewnie przez szok. Dla Sakralnej był to duży cios i całą winą obarczała Infamię.
– Byłabym gotowa z nią tam zostać i przypilnować, by nigdzie nie wyszła. – Mogłaby zostać jej strażniczką więzienną, zaszczytne stanowisko. Oczywiście na tak długo, jak obie nie padłyby tam z głodu. Na pysku Veir pojawił się nawet delikatny uśmiech, chociaż ledwo widoczny. Sygnał, że odpowiedź raczej była szczera.
– Planowałam was odwiedzić, ale potem przybyli łowcy. Wybaczcie. Lubiłam twoją matkę i uważam, że została bardzo okrutnie potraktowana przez Wiedźmę. Ale nie musimy o tym mówić, jeżeli nie chcesz.– Powiedziała. Erlyn ciężko było odnaleźć się w stadzie, Mahvran się nią opiekowała... ale okazało się to czystą manipulacją. Tak naprawdę Odłamek Raju nic dla niej nie znaczyła, jak wszyscy. Veir może nie była świętą smoczycą, ale wiedziała jedno – była lepsza od tego starego, wyliniałego krzaka z pustyni.

Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Wyśnione Szczęście
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1475
Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Północna
Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
Partner: Oblicze Determinacji

Polana

Post autor: Wyśnione Szczęście »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,MP,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Znawca terenów, Gojenie ran
Nadęła policzki i nie powstrzymała cichego, wesołego śmiechu. Nie uważała się za złą osobę, ale niektóre czyny lub zachowania w każdym mogły przebudzić iskierkę Tarrama.
Pamiętam – pstryknęła szponami przedniej prawej łapy. – Mama opowiadała o tym co się stało. Ale widzę, że odzyskałaś już to, co ci niesłusznie odebrano? – przekrzywiła głowę, a niewypowiedziane pytanie zawisło w powietrzu. Cóż to się stało, że wielka Mahvran łaskawie pozwoliła jej udać się pod Ołtarz Erycala?

Nadal nerwowo zaplatała na palec kępki sierści na szyi, wzrokiem błądząc wokół. Był to krępujący i ciężki temat, jednak z nieco innych powodów, niż można przypuszczać.
... tata zmarł, gdy byłam jeszcze mała – wypruła to w końcu z siebie. Żadna to wiedza tajemna. Bealyn zwyczajnie nie lubiła o tym rozmawiać. Nadal bolało. – Mama bardzo to przeżyła. Snuje się jak żywy trup, chowa za uśmiechami i chyba sądzi, że nie słychać jak płacze po nocach – wymamrotała.

Przeniosła spojrzenie z powrotem na Veir.
Wśród Wolnych łatwo o przedłużone życie, ale moim rodzicom tego odmówiono – skrzywiła się – ta szma—su—wiedź—ona wpierw zniszczyła stado taty, potem on nie mógł się odnaleźć w Słońcu i został na trochę samotnikiem. Chciał z powodu mamy dołączyć do was, ale cóż – wypuściła powietrze z płuc – "nie, bo nie" – zacytowała syczącym głosem.

Wiedziała, że istniała szansa na inny rozwój wydarzeń. Mogłaby nie przyjść na świat, gdyby Maros i Erlyn zostali na Wolnych. Mimo wszystko wolała, aby rodzice pozostali szczęśliwi, niż żeby rozłąka dotknęła ich tak szybko przez coś tak prozaicznego jak starość.

Ściskała między palcami trawę w nerwach. Zupełnie jak mama wtedy, choć nie mogła tego wiedzieć. Od tamtego czasu minęło pół smoczego życia, a Erlyn nabawiła się innych tików nerwowych, choć ten zawsze z nią pozostał i przerzucił się na córkę.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 299
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» zielarz «
+2 sztuki do zbieranych ziółł

» wybraniec bogów «
raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji

» szczęściarz «
raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces

» ostry węch «
dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)

» gojenie ran «
raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)


» znawca terenów «
dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
  

teufel ● ż. ziemi (mamut)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| A,O: 2
bampan ● królik
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,Kż: 1

Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
– Odzyskałam, chociaż jak zapewne zauważyłaś... mam czasami problemy z szybką wymową. – Powiedziała, chociaż w praktyce nie rzucało się to aż tak w uszy. Głównie różnica polegała na dłuższych słowach, Veir potrzebowała na nie więcej czasu, chociaż nie aż tak bardzo. Jedynie przeszkadzało to w tłumaczeniu jakichś poważniejszych spraw.
– Chciałam, żeby mój nowy język miał defekt. – Odpowiadała, zgodnie z prawdą. Nie zgadzała się ze swoją karą, dlaczego więc chciała żyć z wiecznym przypomnieniem tego momentu? Nauczka dla siebie. Musiała być gotowa i zawsze na to uważać. Historia lubiła się powtarzać. To jeden z filarów religii Horgifell.
– Szkoda. Nie zdążyłam go poznać. – Zaczęła, chociaż chyba stoczyła z nim jedną walkę, nigdy jednak nie była pewna, że to on był partnerem Erlyn. Pasował jedynie do opisu czarnego samca ze Słońca.
– Hmm, jak żywy trup powiadasz? – Rzuciła, po czym dosyć mocno się zamyśliła. Będzie musiała ją odwiedzić. Tak, na pewno to zrobi, teraz już wiedziała. Miała tylko nadzieję spotkać ją tam żywą.

– Gdybym jeszcze wtedy przewodziła stadu, na pewno bym go przyjęła. Nie wiem, co stało wtedy za decyzjami wiedźmy, ale podejrzewam, że długo nie będzie przewodzić stadu. Ostatnio robi się... nieostrożna. – Odpowiedziała, nie musiała wyjawiać takich informacji, ale to zrobiła. Mahvran przyjmowała smoki na lewo i prawo, nie patrząc kim są. Większość okazywała się dobrymi inwestycjami, ale na przykład Heluil? Nie została sprawdzona, praktycznie po jednej rozmowie otrzymała rangę, nikt jej wcześniej nie znał.
– Jak ci na imię? – Zapytała na koniec. Bo chyba wcześniej się jej nie przedstawiała? Albo Veir miała sklerozę na starość.

Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Wyśnione Szczęście
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1475
Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Północna
Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
Partner: Oblicze Determinacji

Polana

Post autor: Wyśnione Szczęście »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,MP,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Znawca terenów, Gojenie ran
Oh, tak? Rozjechały się jej uszy na boki, gdy to usłyszała. Nie zauważyła.
Niespecjalnie – przyznała szczerze, odrobinę zakłopotana. – Przywykłam do mamy – wyjaśniła. Erlyn po spotkaniu Marosa i rozkwicie ich relacji poprawiła wymowę, ale to wszystko nawróciło, gdy ta ropucha zgniotła jej pewność siebie jak nieistotnego insekta. Bealyn nie znała niejąkającej się uzdrowicielki.

Uśmiechnęła się krzywo na zapewnienia czarodziejki. Była przekonana, że każdy inny przywódca z odrobiną rozumu by to zrobił. Pokaźna kolekcja kryształów Marosa pokazywała, że samo to czyniło z niego cenny nabytek. Lepiej mieć taki atut u siebie niż u wroga. Co więcej, o ile miodem na uszy piastunki były obecne problemy wywerny, tak nie mogła się oprzeć przed komentarzem.
Co za pech – prychnęła. Poruszyła niemrawo łopatkami, wyczuwając ostrożność Veir. – Nie przejmuj się, znam kodeks. Nie sprzedam cię – choć to pewnie marne pocieszenie. – Chętnie dowiem się o jej upadku, gdy już nastąpi. Nim wypełni się mój los na ziemi, chciałabym spojrzeć na jej ścierwo z uśmiechem – uniosła kąciki pyska. Nawet jeżeli to będą metaforyczne zwłoki.

Ach. Imię! Z tego wszystkiego o tym zupełnie zapomniała.
Bealyn – była ciekawa, czy załapie analogię. Chyba jako jedna z niewielu osób mogła. Wymawiało się je "bee·lyn". Może jednak nie każdy mówił na Abellę tak pieszczotliwie? – A podług tutejszej tradycji... Wyśnione Szczęście – wymamrotała mniej neutralno-wesołym tonem.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 227
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» zielarz «
+2 sztuki do zbieranych ziółł

» wybraniec bogów «
raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji

» szczęściarz «
raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces

» ostry węch «
dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)

» gojenie ran «
raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)


» znawca terenów «
dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
  

teufel ● ż. ziemi (mamut)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| A,O: 2
bampan ● królik
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,Kż: 1

Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
Na moment zamyśliła się, myślała nad tym, czy chce wypowiadać następne słowa. Przypomniała sobie, gdyż w kwestii jąkania się Erlyn próbowała coś działać w przeszłości. Chodziła po górach Plagi, szukając odpowiednich ziół, ale popełniła przy tym wszystkim kategoryczny błąd, bo całość nie była potrzebna. Jedyne, czego potrzebowała Erlyn to przyjaźń i akceptacja, miłość także. Ze swoim partnerem musiała rozkwitać.
– Kiedyś próbowałam znaleźć jej na to zioła, ale to nie było dobre rozwiązanie. Po czasie zrozumiałam. – Przyznała ostatecznie. Może gdyby Veir od początku to wiedziała, to Erlyn nadal tutaj by była? Jakoś... kto wie.

– Mamy podobne marzenia. Właściwie wiele osób na to liczy. Wiedźma jest bardzo stara, o wiele starsza ode mnie... widziałam ją kiedyś, jakaś klątwa sprawiła, że przez jakiś czas wyglądała na tyle, ile naprawdę miała księżyców. Jak zasuszona mumia po trzystu księżycach w grobowcu.
– Odpowiedziała, lekko się uśmiechając, może nawet cichutko wchodząc w coś na wzór śmiechu. O dziwo miała kiedyś okazję, żeby ją zabić, gdy spadała z nieba, postrzelona przez ludzi. Ale wtedy była potrzebna na Inwazji. To nadal wyszkolona czarodziejka.

– Ładne imię. Podobne do tego należącego do twojej matki. Ja nadal korzystam z poprzedniego, Ołtarz Wyniesionych, mimo iż oficjalnie jestem Wrotami Dziejów. – Odparła na koniec. – Swoim dzieciom zawsze nadaję imiona na "V", albo "H'. Dorobiłam się już kilku. Może kiedyś poznasz jedno z nich? – Powiedziała jeszcze. Dobrze je wychowała.

Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 233
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Wyśnione Szczęście
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1475
Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Północna
Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
Partner: Oblicze Determinacji

Polana

Post autor: Wyśnione Szczęście »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,MP,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Znawca terenów, Gojenie ran
Wielu próbowało. Mama wspominała o jakimś czarnołuskim, który nie pozostawił po sobie pozytywnego wrażenia, gdy traktował ją jak ułomną. Pewnie gryzł już piach, bo nie mogła nikogo takiego się dopatrzyć, a zresztą Bealyn nie była aż tak małostkowa.

Kolejne słowa ją odrobinę zdziwiły, co zasygnalizowała przekrzywieniem głowy.
Czy w kodeksie nie było czegoś o rzucaniu wyzwania przywódcy, który się nie sprawdza i działa na niekorzyść stada? – upewniła się. Może coś się zmieniło? Erlyn opowiadała o tych zasadach, jednak zawsze podkreślała, że zasady zmieniały się jak w kalejdoskopie.

Czyli Veir przeszła w którymś momencie etap degradacji? Nie dopytywała nigdy, które imię odpowiada za co, ale jedno musiało być przywódcze... albo wręcz przeciwnie? Czy to w ogóle miało znaczenie?
O, to by ją zaskoczyło – uśmiechnęła się lekko. – Powtarzała, że powinnaś się dorobić potomstwa, ale jednocześnie pewnie nie znajdzie się w stadzie ktoś na tyle dojrzały, by zaskarbić sobie twoją sympatię – dodała.

Nadęła lekko policzki.
Wiesz... właściwie to ze względu na opowieści o tobie, zdecydowałam się zostać piastunem po przybyciu do Wolnych – przyznała cicho. Nie tylko tata miał talent do opowieści. Te od mamy były bardziej przyziemne, ale płynęły z nich pewniejsze nauki.

Wrota Dziejów

Licznik słów: 200
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» zielarz «
+2 sztuki do zbieranych ziółł

» wybraniec bogów «
raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji

» szczęściarz «
raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces

» ostry węch «
dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)

» gojenie ran «
raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)


» znawca terenów «
dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
  

teufel ● ż. ziemi (mamut)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| A,O: 2
bampan ● królik
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,Kż: 1

Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
– To prawda, jest w kodeksie coś podobnego. Chyba jedyną osobą, która tego próbowała był Brasom, ale ostatecznie się wycofał. – Powiedziała i przez moment nieco pogrążyła się w swoich myślach. Sama kiedyś rozważała wyzwanie Infamii, lecz nie było smoka, za którym mogłaby się wstawić. Nie chciała władzy dla siebie. Horus by się nadawał, ale on nie chciałby przewodzić stadu. Wolałby być tymi ukrytymi, drugimi i najważniejszymi skrzypcami grającymi w przedstawieniu.
– Na szczęście znalazł się ktoś, choć długo byłam ślepa. Dużo... dużo zmienia to w życiu. Posiadanie partnera i potomstwa. Nadaje wszystkiemu sens, gdy już w życiu go brakuje. Może twojej matce uda się jeszcze znaleźć kogoś przed śmiercią? – Ponownie zrobiła krótką pauzę, dotykając palcami swoich obręczy na szyi. Miała podobny tik, co Erlyn i Baelyn. W przypadku Veir oznaczało to jednak, że wraca wspomnieniami do bolesnych wspomnień z młodości.
– Wiesz, nie każda matka się do tego wszystkiego nadaje, ale tobie życzę, żeby ci się udało. – Odpowiedziała, cofając łapę ze swojej szyi. Przez tę chwilę myślała o Visegre, jej rodzicielce. Czasami w jej głowie pojawiała się wątpliwość, czy jej matka zasługiwała na swoją karę. Wtedy jednak pojawiał się głos Wybrańca, który przypominał jej, że to musiało się tak potoczyć.
– Och, miło mi. To bardzo... odpowiedzialna i potrzebna funkcja. Na pewno bardziej szanowana w innych stadach. Ja ostatecznie zmieniłam rangę na czarodzieja, ale nadal nauczam pisklęta, wyszkoliłam też ucznia. Tobie również mogłabym zdradzić kilka technik. – Powiedziała, sugerując kilka wskazówek na koniec. Piastuni powinni sobie pomagać, a Veir po części nadal uważała się za takowego.

Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 261
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Wyśnione Szczęście
Uzdrowiciel Ziemi
Uzdrowiciel Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 1475
Rejestracja: 16 sie 2023, 12:29
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 65
Rasa: Północna
Opiekun: Odłamek Raju* i Pokłosie Wyborów*
Partner: Oblicze Determinacji

Polana

Post autor: Wyśnione Szczęście »

A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 3
U: W,B,L,A,O,Skr,Śl,Kż,Prs: 1| MO,MA,MP,Pł: 2| Lcz: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Zielarz, Wybraniec bogów, Znawca terenów, Gojenie ran
Szkoda. Ale takie chwasty ciężko się usuwa. Zawsze odrastają – co pokazywał ród tego próchna.

Nadaje sens? Potomstwo i partner? Ugryzła się w język, żeby nie zaprotestować. Nie powinno się negować cudzego szczęścia, a najwidoczniej Veir znalazła je w rodzinie.
Raczej nie szuka nikogo. Nadal rozmawia z tatą... a przynajmniej próbuje – bardziej gadała do siebie, jednak nie mogła jej winić. Samotność dawała w kość. Bea często pluła sobie w brodę, że odeszła do Wolnych, ale przecież nie mogła żyć z matką przez taki czas. Dusiła się w tej depresji. Plus obietnica wobec ojca ją skutecznie zachęciła, aby zwiedzić coś więcej niż przystań wokół góry, gdzie zamieszkała Erlyn z partnerem.

Wzdrygnęła się na jej życzenia.
Oby nie. Nie chcę piskląt – były za dużą odpowiedzialnością.

Propozycja spowodowała u niej zakłopotanie.
W Ziemi nie ogranicza się do szkoleń i opieki nad dziećmi. Pomagam ze składzikiem oraz tępię drapieżniki blisko obozu. Nauczam raczej starsze smoki – wyjaśniła. – Ale chętnie kiedyś porozmawiam. Póki co... muszę iść. Mam do dokończenia wypracowanie na wykład w Ode Solen. Miło było cię poznać, Veir. Życzę tobie i twojemu stadu rychłego upadku zarazy, która was trawi – skinęła jej głową, po czym pożegnała się i odleciała. /zt

Wrota Dziejów

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
» zielarz «
+2 sztuki do zbieranych ziółł

» wybraniec bogów «
raz na tydzień ma +1 sukces do wybranej akcji

» szczęściarz «
raz na dwa tygodnie zamienia porażkę na sukces

» ostry węch «
dodatkowa kość percepcji dla testów na węch (zioła, zwierzyna)

» gojenie ran «
raz na tydzień wyleczenie jednej rany lekkiej lub
zmniejszenie powagi innej rany powagi maks. ciężkiej (20.04)


» znawca terenów «
dwa razy na wyprawę znajduje 4/4 jedzenia, kamień szlachetny
lub 10 szt. wybranego zioła. Zawsze trafia na min. 2 sztuki małej zwierzyny.
  

teufel ● ż. ziemi (mamut)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
B,MP,MA,MO,Skr,Śl,Kż: 1| A,O: 2
bampan ● królik
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B,Kż: 1

Ołtarz Wyniesionych
Starszy Mgieł
Veir Sakralna
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 2289
Rejestracja: 20 gru 2020, 3:10
Stado: Mgieł
Płeć: samica
Księżyce: 79
Rasa: Północna x Wężowa
Opiekun: Wybraniec, Valgerd
Mistrz: Burdig
Partner: Gwieździste Niebo

Polana

Post autor: Ołtarz Wyniesionych »

A: S: 1| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 3
U: B,W,Pł,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1| L,Prs: 2| MO,MA: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Nieugięty; Utalentowany; Furia Niebios
– To prawda... opowiadała o swoim rodzie kilka razy, jej potomkinie zdawały się być siebie warte. – Powiedziała, ciągle nie kryjąc swojej opinii o Infamii. Kiedyś byłaby bardziej ostrożna, a teraz? Co jej zrobi, jeżeli się dowie? Veir była jej potrzebna podczas napadu. Infamia teoretycznie również była im na wagę złota, była dobrze jednym z najlepiej wyszkolonych smoków, do tego uzbrojonym w liczne wspomagacze. Dlatego chwasty będzie się wyrywać, gdy już nie będą potrzebne. Co ma wisieć, nie utonie.
– Z tatą, hm? – Rzuciła, chociaż bardziej do siebie. Niedobrze. Chyba, że zdawała sobie sprawę z tego, że jest on martwy. Chociaż nie za bardzo ratowało to sytuację, mogła za daleko się w tym pogrążyć.
Na kwestię dzieci jedynie pokiwała głową. Veir nie zamierzała nikogo do tego zachęcać, ani zmuszać. Sama była w ciężkim stanie po utracie wszystkiego. Została w stadzie, które ją nienawidziło, ale po co? Nie łatwiej byłoby odejść i poszukać czegoś gdzieś indziej? Po co każdego dnia było wchodzić na miejsce spotkań ze wstydem i patrzeć na osobę, która była tego winna? I każdego dnia dławić się wodą i herbatą, gdyż nie miało się już języka. Wszystko przypominało jej o tych wydarzeniach i księżyc za księżycem przeżywała je na nowo, nie mogąc przerzucić myśli na inny temat. Wszystko prowadziło do tamtego zebrania. Veir pewnie nie wytrzymałaby tego długo, zwłaszcza po utracie Vesserany, która była jej jedyną podporą. Razem miały zabić Infamię. Dlatego dobrze, że udało jej się z Horusem. Teraz przynajmniej wie, dlaczego chodzi na ceremonie, broni stada i patrzy tej wiedźmie prosto w oczy.
– Rozumiem. Dobrze, że ta ranga ewoluuje. – Powiedziała. Sama jako piastun również dużo walczyła i szkoliła się w tym kierunku. – A tobie życzę, żeby ta zaraza do was nie dotarła. Do następnego złączenia ścieżek. – Pożegnała się w iście Horgifellski sposób i uniosła nieco łuki brwiowe na wspomnienie o jakimś Ode Solen. Pierwszy raz w życiu słyszała tę nazwę. Kiwnęła łbem Baelyn i przez jeszcze jakiś czas była w tym miejscu. Zaparzyła sobie herbatę i pomyślała na spokojnie o pewnych kwestiach.

//Zt też
Wyśnione Szczęście

Licznik słów: 345
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Pechowiec
Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
.
.
Szczęściarz
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie. [Ostanie użycie – 13.09]

Nieugięta
Mdlejąc, smok może wykonać ostatnią akcję, a przeciwnik ma do swojej +4 ST.

Furia Niebios
Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.
Varnil – rosomak albinos
S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
B, O, Skr: 1 | A,Śl: 2 ; Bestiobójca
    Błysk przyszłości: 23.08
.
Mosarba – renifer (niemech.)
Zamszony Bór
Starszy Mgieł
Tiishoyr Wraży
Starszy Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 940
Rejestracja: 10 lip 2022, 21:25
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 120
Rasa: Skrajny
Opiekun: Grih [*]
Mistrz: Gerna Zadumana
Partner: Serenada Poległych

Polana

Post autor: Zamszony Bór »

A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,Pł,O,W,MP,MO,MA,Kż,Prs: 1| L,A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Wierny Druh; Pamięć Przodka; Bestiobójca; Opiekun; Znawca Terenów;
Był uzależniony. Uzależniony od dobra własnej rodziny. Jego serce przepełnione było radością, kiedy miał z kim ją dzielić, a pogrążało się w żalu, kiedy pozostawał sam. Tak było od zawsze, ale dopiero teraz pozwolił sobie na zrozumienie tego fenomenu. Czemu? Bo po raz pierwszy był całkowicie rozdarty. Całą młodość spędził pragnąc miłości, a kiedy odnalazł ją u schyłku życia nie potrafił wypuścić jej z łap. Trzymał mocno, z całych sił... a jednak i tak okazał się zbyt słaby. Znów doświadczył straty, ale takiej, której nie potrafił zaklasyfikować do żadnej z wcześniej utworzonych kategorii. Nie był bowiem zupełnie samotny, ale i tak miał w sercu ogromną dziurę. Serenada odeszła. Tundroth również zniknęła. Tuylith zaś spała od księżyców i nic nie wskazywało na to, by planowała się obudzić. Utracił trójkę swoich najbliższych i tęsknił za nimi każdego dnia. A jednak nie został tu sam. Wciąż miał synów. Dwóch. Nie. Trzech. Najmłodszego z nich bowiem nigdy nie widział, ale był świadom jego istnienia. Wiedział od najstarszego z ostałych się przy nim dzieci, że ten wykluł się w dniu, w którym ich dusze zostały rozerwane na dwoje, jakby pojawił się tylko po to, by spróbować ich scalić na nowo. Tiishoyr zaśmiał się gorzko na samą tę myśl. Jak mógł ją do siebie dopuścić, skoro odejście Celeste wciąż tak boleśnie kłuło jego wnętrze? Był okropny... Ale nigdy też w to nie wątpił. Zgniły od środka. Czy jego partnerka wreszcie to dostrzegła i dlatego uciekła? Wcale by się nie zdziwił gdyby to wszystko było jego winą. Jak zwykle miał w sobie skłonność do zamartwiania, nawet jeśli dzisiejszy dzień miał być szczęśliwy. Wreszcie miał poznać najmłodsze ze swoich piskląt, które i tak zdążyło znacznie odrosnąć od ziemi. Omszały westchnął, świadom faktu że takie zaszycie się w grocie było skrajnie nieodpowiedzialne z jego strony. A jednak nie mógł cofnąć czasu, który spędził na bezsensownej egzystencji, którą dzielił jedynie między sen a polowanie. Od kiedy stracił połowę rodziny nie robił nic poza tym, ale w końcu nadszedł moment by się zreflektować. Wszak nie mógł odmówić Obejmującemu, kiedy ten oznajmił, że Celeste pragnie go poznać. Musiał się stawić w wyznaczonym miejscu i czasie jeśli nie chciał... jeśli nie chciał stracić kolejnych bliskich.

Zastąpię Cię mu, Serenado. Zastąpię...

Wyszeptał w pustkę, unosząc łeb ku niebu. Nie potrafił się zmusić do spojrzenia na drewnianą figurkę, którą trzymał w łapach. Prezent, który sam wyrzeźbił, a który niemal doprowadzał go do płaczu. Och, stary on. Taki stary, a wciąż taki głupi. Na nowo przeżywał najlepsze z dawnych wspomnień, czekając cierpliwie.

Celeste

Licznik słów: 417
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
ATUTY
I. Pamięć przodka: -2 ST do walki z zwierzętami i -1 ST do walk z rasami rozumnymi
II. Bestiobójca: tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
III. Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
IV. Znawca terenów: znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 10 sztuk zioła dwa razy na polowanie. Zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny

Sukhee
Żywiołak Ognia (koza)

S:1|W:2|Z:1|M:2|P:3|A:1
B, Skr, Śl: 1| MA, MO: 2
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej