A: S: 3| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 2| A: 3
U: L,Pł,O,MP,W,Kż,Skr,Śl,Prs: 1| B,A,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Chytry przeciwnik; Mistyk; Magiczny śpiew; Furia Niebios
Przyglądała się Rapsodowi przez dłuższą chwilę, czując drgania jego mentalnych wiadomości. Były silne, mogła domyślać się, że rozesłał je całemu stadu. Jego słowa potwierdziły domysły. Dobrze, że zareagował w porę, bo mogłoby się to skończyć znacznie krwawiej. Nadal mogło, ale to będzie zależeć już od nich, a nie hordy ziemnych działających pod wpływem impulsu.
– Dobrze. Proponuję zatem, aby zebrane tu smoki rozeszły się, aby nie tworzyć niepotrzebnych spięć, a my udamy się na granicę, aby porozmawiać. – Rapsod odezwał się na głos, więc także ona to zrobiła. Jej wzrok na moment przykuł były ziemny przywódca, który zbliżył się do Veir. Lepiej żeby trzymał łapska z daleka, jeśli nie chciał nadwyrężać jej cierpliwości.
~ Zgadzam się, ale również wezmę jednego ze swoich smoków. Chciałabym jednak, aby rozmowa odbywała się tylko między nami. ~ Nie mogła wiedzieć jakie tak naprawdę były zamiary Jutrzenki i Ziemi, więc wolała mieć przy sobie kogoś zaufanego. Z pewnością oni także mogli im nie ufać, więc tak było sprawiedliwie.
Wyprostowała się i spojrzała na Juchę, Veir, Calanthę, a także na resztę przychodzących Plagijczyków.
– Rozwiążemy ten konflikt z Przywódcą Ziemi, Jutrzenka uda się z nami. Powróćcie na nasze tereny i do swoich zajęć. Poinformuję was o przebiegu rozmowy, gdy się zakończy. Agonio, Dziedzictwo, zadbacie o to, aby wszyscy bezpiecznie dotarli do siebie. – Dłużej wzrok zawiesiła na dwóch białofutrych wojownikach. Ich zewnętrzne imiona brzmiały dziwnie w jej ustach, ale nie byli u siebie. Oczywiście niekoniecznie miała na myśli odprowadzanie każdego za rączkę do jaskini, ale nie chciała tu chaosu i wierzyła, że będą w stanie o to zadbać, jak i dadzą jej znać, gdy jakiś Ziemisty przestanie trzymać się rozkazów Rozkwitu. Frar nie wyglądała na złą, ale jej pysk zastygł w masce skupienia często widocznej, gdy była w trakcie załatwiania jakiegoś problemu. Ostatnio mnożyły się jak grzyby po deszczu. – Oczywiście jak tylko Przywódca Ziemi wyda podobne polecenie swoim smokom. – Tu spojrzała się na Rozkwit. Nie wiedziała czy będzie coś kombinował, ale wydawało jej się, że akurat w tej kwestii byli po tej samej stronie. Gdy wydał to samo polecenie, tą samą wiadomość przekazała także do umysłów wszystkich zbliżających się tutaj współplemieńców, aby nie nadkładali drogi.
Jedynie wiadomość do Iluna nieco się różniła, jego prosiła o udanie się wraz z nimi na granicę. Jutrzenka również otrzymała wiadomość o planowanej rozmowie i prośbie o udanie się na nią wraz z Zastępcą Ziemi, który miał nie czynić jej krzywdy, zgodnie z obietnicą.
Licznik słów: 405
Quite an experience to live in fear, isn't it? That's what it is to be a slave.

♫
Atuty:
Pechowa – Po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
Chytra przeciwniczka – W czasie pojedynku/raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji Frar może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +2 do ST.
Mistyczka – Raz na walkę Frar ma 1 dodatkowy sukces do ataku magicznego.
Magiczny Śpiew – Jeśli Frar zanuci podczas swojej akcji jej przeciwnikowi odejmuje się jeden sukces. Do użycia raz na walkę/misję.
Furia Niebios – Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika
Atka – biały kruk
Kompan fabularny
color=#952c2c