Strona 34 z 34

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 11:18
autor: Łaknący Przyjemności

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

  Cicho zaćwierkałem zawiedziony jego słowami i usiadłem, nie chcąc mu robić kłopotów.
Wiele zwierząt uzupuje jakieś tereny. Jedne bardziej drugie mnie, ale okupuje. Patrz na wilki. Znaczą swój teren jak my. Walcz o niego... Co Ci się stało? – mimo wszystko jakoś jego stan mnie naprawdę zmartwił ito tak fest.
  Nie chciałem go jakkolwiek przekraczać tej granicy bez wyraźnego zezwolenia. Nie kazdy zyczy sobie oibcych... Słyszać jego imie tiknąłem mordką
Ładne imie, naprwadę. Miło mi Cię poznać – ponownie zaćwiekrałem – To jak. Zachećony do wspólnej kolacji? Muszę tylko zrobić ładny ząr by przypiec trochę mięsa – wyszczerzyłęm sie lekko w stronę przybysza zza granic

  • ━━━
    :: Akus ::

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 11:34
autor: Akus
Prawdą było że terytoria powstają w naturze ale on i tak był inaczej wychowany.
– Prawdą jest że inni je mają ale w tym przypadku nie ma w nich chciwości jak przy na przykład ludziach. To oni tez mnie tak urządzili. W normalnych warunkach moja grupa by mnie szybko uzdrowiła ale niestety nie mieli tyle szczęścia co ja.
Spojrzał zaciekawionym wzrokiem na samca, ten wydawał mu się jakiś dziwny. nie chciał mu robić przykrości ale i też jedyne czego pragnął najbardziej to uśmierzenie bólu i trochę wody w gardle.
– Naprawdę nie musisz. Wystarczy że pomożesz mi pozbyć się bólu a zrobię wszystko co będziesz chciał by się odwdzięczyć.
Mówił szczerze mimo iż nie lubił być dłużnikiem. Może to właśnie duchy pchały go w jego stronę? Nie wiedział dlaczego ale czuł że ta znajomość może mu bardzo pomóc.

//Łaknący Przyjemności

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 12:06
autor: Łaknący Przyjemności
  Słysząc odpowiedź tylko tylko rzerówciłem oczami.
– [color=#a2779]Ludzie to ludzie i tyle. Nie warto wspominać o nich tutaj. Nie ma ich na terenach. Nikt z nich Cię nie porwie czy zrani.[/color] – zaćwierkałem radośnie i zbliżyłem się do niego, starając ocenić rany, jakie ma na swoim ciele – Bez wizyty u uzdrowiciela na większość nie pomogę. Mogę jednie pomóc oczyścić rany.aby nie było gorzej. – odstąpiłem pół kroku w tył, rozglądając się za drewnem. Znając inne smoki pewnie coś tutaj natachały. Przecież to było miejsce schadzek nie jeden parki.
Poczekasz chwilę? Szybko przyniosę trochę opału. Za mało tutaj tego, aby cokolwiek móc sensownego zrobić, a to potrzebuje czasu. – jak szybko powiedziałem tak znikłem. Chwile potrzebowałem, by przynieść opału na pół nocy. Dobrze, ze przed wejściem było złamane ostatnią wichurą drzewo.
  Szybko rozpaliłem ognisko. Z torby wyciągnąłem manierkę z wodą, antałek z alkoholem i brytfankę glinianą z moją, a raczej naszą kolacją. Wodę dałem samcowi
Napij się, na spokojnie. Jak coś zostanie kilka ran przepłuczemy. Te najbardziej zasyfione... Mam nadzieje ze lekko ostre tony Ci nie przeszkadzają w smaku. – dobrze było poznać na swoich przygodach gnomiego lekarza. To on mnie zszył po walce z tamtym szrotem...

  • ━━━━━━━━━━
    :: [color=acc0ca]Akus[/color] ::

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 12:32
autor: Akus
Tereny bez ludzi. Nie dziwne że duchy chciały tu spocząć, sny przewodnika o miejscu bez ludzi były jednak prawdą. Może jednak to miejsce nie było by takie złe do zamieszkania. Może było to miejsce w którym warto było by spocząć.
– Musiałbym się przyzwyczaić do zostania w tym miejscu ale muszę to też przemyśleć.
Wziął wodę i napił się. Nawet nie wiedział jak bardzo potrzebował wody. Wypił praktycznie wszystko.
– Nie przeszkadza. Powiedz tylko jak mam ci się odpłacić za pomoc?
Zapytał będąc gotowym do ciężkiej pracy w zamian.

//Łaknący Przyjemności

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 13:32
autor: Łaknący Przyjemności
  Zaćwierkałem uradowany z tego co usłyszałem. Warto czasem podjąć ryzyko i ruszyć w nieznane... Niestety ten tutaj obok nie wiem czemu zawsze chciał spłacać długi. Jakbym to gdzieś widział.
A co chcesz zaproponować? – poprawiłem ogień, by szybciej powstał żar idealnu by ułożyć gliniane naczynie z mięsem – Bo sam nie wiem czego mogę chcieć? – wyszczerzyłem się do szarawego smoka, którego mogłem ujrzeć w świetle ognia
  • ━━━
    :: Akus ::

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 13:47
autor: Akus
Zbliżył się nieco do ognia jednak nie opuszczał swojej pułki. Widział teraz lepiej swojego rozmówcę. Nie wyglądał też jak jakiegoś groźnego smoka więc poczuł się o wiele luźniej.
– To już zależy do ciebie, Ja mogę odpracować jakkolwiek. Mogę nawet odpracować zanim pomożesz mi z moimi ranami.
Był szczery i gotowy, mimo wszystko jakimś dziwnym sposobem ufał smokowi. położył się na boku by dać organizmowi odpocząć lekko.

//Łaknący Przyjemności

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 14:33
autor: Łaknący Przyjemności
  Katem oka widziałem jak się zbliża. Niczym to małe i zastraszone pisklę, które uciekło od matki. Biedny z niego smok. Zrobiłem przy ogniu więcej miejsca i delikatnie końcówką ogona popacałem na puste miejsce.
Podejdziesz tutaj? Przy ogniu łatwiej sprawdzić co ci tam dolega. Tobie może trochę ból się zmniejszy a uzdrowiciel łatwiej Cię załata. Na dodatek mam trochę miodu pitnego do tej kolacji – zaćwierkałem radośnie i dorzuciłem kolejny patyk do ogniska. Powoli czułem głód... Może czas wrzucić poza tym coś innego na ruszt? Wygrzebałem z torby trochę wędzonej jagnięciny i położyłem na kamieniu, który oddzielał mnie od ognia. Tutaj powinien dobrze się zarumienić

  • ━━━
    :: Akus ::

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 14:40
autor: Akus
Skorzystał z oferty i zbliżył się bliżej chociaż z trudnością. Gdy był już przy ogniu poczuł bardziej ciepło.
– Nigdy nie piłem miodu ale naprawdę, wystarczy tylko byś mi pomógł z ranami.
Dał się sprawdzić pozwalając samcowi na zbliżenie się do swoich łusek. Od czasu gdy został sam nikomu nie pozwalał tak blisko podejść. Jednak od niego miał dostać pomoc więc nie było wyjścia. Miał tylko nadzieje że jego stan nie był krytyczny

//Łaknący Przyjemności

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 15:07
autor: Łaknący Przyjemności
  Ucieszyłem się ze ten tutaj przybył. Obdarzyłem go delikatnym uśmiechem i na spokojnie przyglądałem sie tym ranom, które miał. Nie było ich za wiele. Kilka wyglądało niezbyt przyjemnie, ale cóż... Każdy miał swoją historię. Raz lepszą raz gorszą. Te najbardziej zanieczyszczone rany przepłukałem przegotowaną wodą, ale letią. Więcej nie mogłem pomóc nie mając lepszych umiejętności uzdrowicielskich
Do przyjście medyka, powinno starczyć. Coś zrobił, żę tak Cię sponiewierano? – delikatnie gładziłem go po grzbiecie. Nawet nie wiem czemu nie przestałem. Tak mimowolnie starałem się mu pomóc, a przynajmniej dać trochę światła w mrok historii...

  • ━━━
    :: Akus ::

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 15:16
autor: Akus
Gdy ten go badał sam skupił się na swoim oddechu. Musiał przyznać że gładzenie grzbietu nieco mu pomagało. Pozwalało mu zapomnieć o bólu.
– Powiedzmy że ucieczka skończyła się upadkiem ale to już przeszłość. Zdecydowałeś jak mam ci się odwdzięczyć?
Zapytał przymykając oczy i rozluźniając się.

//Łaknący Przyjemności

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 16:11
autor: Łaknący Przyjemności
  Gładziłem go ciągle mimowolnie, pilnując jedzenia, aby nie przybrało barwy wypalonego drewna. Nikt nie lubi spalenizny. Cicho przy tym ćwierkałem, niczym prawdziwy rajski ptak. Dopiero gdy ten się odezwał, trel ustał, a mój wzrok wbiłem w jego oczy, zaś ma łapa z grzbietu, delikatnie przewędrowała od jego szczękę. Ujmując ją niczym delikatny owoc.
Az tak chcesz się odwdzięczyć? – delikatnie się oblizałem, by po oddechu lekko polizać go po czubku nosa. Kokieteryjny uśmiech nie schodził mi z mordki. Jakoś wiosna zbyt mocno podsyca moje słabości i grzechy.

  • ━━━
    :: Akus ::

Grota pod Skałą

: 14 kwie 2025, 16:22
autor: Akus
ciarki przeszły po jego karku gdy ten złapał go za szczękę. Dobrze wiedział o co mu chodziło. Pewnie jak by miał większy wybór to by odmówił ale coś mu nie dawało. Może właśnie nie miał wyboru.
– Takie mam zasady. Jeśli powiedziałem że się odwdzięczę to nie łamię danego słowa. Nie ważne co by się stało.
Powiedział lekko uciekając wzrokiem od spojrzenia samca które go trochę przytłoczyło jednak jego ciało trwało w bezruchu. Powoli przygotowywał się na to co miało nastąpić.

//Łaknący Przyjemności

Grota pod Skałą

: 17 kwie 2025, 15:40
autor: Łaknący Przyjemności
  Widziałem to małe zakłopotanie czy nie chęć w oczach rozmówcy. Lekko się oblizałem po mordce
Niezły masz charakterek – pogłaskałem go po brodzie – Nic Ci nie zrobię. Chyba ze sam byś chciał... – wróciłem do pilnowania posiłku. Mięsko, które było nad ogniem przyjemnie skwierczało, a woń rozchodziła się po całej grocie. Kątem oka patrzyłem na skonfundowanego samotnika, który wyglądał naprawdę żałośnie. Mimo wszystko nadal ogonem delikatnie gładziłem jego bok. Był on nadwyraz przyjemny w dotyku...

  • ━━━
    :: Akus ::