Strona 4 z 4
Uprowadzony okręt
: 18 sie 2025, 8:25
autor: Osąd Gwiazd
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Wykonał ostatnie uderzenie skrzydeł i wylądował miękko na pokładzie statku. Drewniane deski skrzypiały cicho pod jego ciężarem, ale na szczęście się nie zarwały. Sam prorok jednak spoglądał niepewnie na otaczające ich wody jeziora, pozwalając sobie na chwilę, by przyzwyczaić się do chybotliwego podłoża.
–
Bogowie z tobą, Niedźwiedzi – przywitał się z uczniem. –
Dobrze ci poszło podczas naszej poprzedniej walki. Zachowałeś rytm, a wszystkie ataki i obrony zrobiłeś poprawnie. Zwyciężyć może uda się następnym razem, he he.
Walka była dość wyrównana. Mógł ją zwyciężyć każdy, ale Dadu tym razem stanął po stronie Proroka.
–
Dziś nauczę cię, jak ten rytm walki przełamać. Kontratakiem i postawą obronną. Czy miałeś już okazję spotkać się z podobnymi ruchami?
Niedźwiedzi Kolec
Uprowadzony okręt
: 19 sie 2025, 20:54
autor: Gratka Niedźwiadka
– Dzień dobry Sideriusie! – przywitał się energicznie z nauczycielem. Osąd nie zmienił się specjalnie odkąd widział go po raz ostatni, czyli kiedy ten został wyniesiony do rangi proroka przez Kammanora. – Dziękuję. Niedługo już nie będziesz musiał tonować swojej siły i będziemy mogli zmierzyć się jak równy z równym. – odparł, zamiatając za sobą ogonem. Był ciekawa jak dalej rozwinie się ich nauka.
– Bezpośrednio w walce nie. Wiem czym jest kontratak – kiedy jesteś atakowany przez przeciwnika i zamiast się bronić aby uniknąć ran, odrzucasz ochronę siebie na rzecz zaatakowania oponenta, który jest w tym momencie bezbronny. To trochę paradoks, prawda? Możesz na przykład zionąć w kogoś ogniem, ale jeśli ten ktoś zamiast zablokować lub uniknąć postanowi przebić się przez płomienie by uderzyć w głowę lub gardziel, niewiele możesz zrobić. – opowiedział, rozkładając manewr na czynniki pierwsze. Akurat o tym słyszał od taty.
– Hm, o postawie obronnej nie wiem nic. Nazwa wskazuje, że to jakiś rodzaj obrony lub coś z nią powiązane? – spróbował zgadnąć.
Osąd Gwiazd
Uprowadzony okręt
: 21 sie 2025, 8:19
autor: Osąd Gwiazd
Przytaknął uczniowi łbem.
– Obie te techniki są w zasadzie tym samym, czyli przełamaniem rytmu walki. Jedna jest zaniechaniem obrony na rzecz ataku, druga - zaniechaniem ataku na rzecz obrony.
A mimo tej prostoty, niewiele smoków sięgało po te ruchy świadomie.
– Wielu powie ci, że techniki te są okazem tchórzostwa, brawury, braku honoru, bądź braku pewności siebie. Moim zaś zdaniem umiejętne ich wykorzystanie jest oznaką prawdziwego mistrzostwa sztuki pojedynku. Gdy inni okładają się bezmyślnie na zmianę, ty będziesz w stanie zapanować nad przebiegiem pojedynku i sprawić, że twój wróg będzie się musiał dwukrotnie zastanowić przed wykonaniem każdego ruchu.
Siderusowi bowiem większą przyjemność sprawiało większe planowanie pojedynku i reagowanie na taktyki przeciwników, niż samo wyrywanie sobie kończyn nawzajem.
– Zacznijmy od kontrataku, gdyż miałeś z nim więcej styczności. Kiedy twoim zdaniem będzie najlepszy moment na wykonanie tej techniki. W jakich sytuacjach podczas walki lepiej jest zaniechać obrony ale i łatwiej zranić przeciwnika?
Niedźwiedzi Kolec
Uprowadzony okręt
: 26 sie 2025, 20:58
autor: Gratka Niedźwiadka
Zastrzygł uszami i prychnął cicho.
– W nosie mam, że ktoś uznaje pewne techniki za honorowe bądź nie. Zwłaszcza w walce na śmierć i życie, jeśli ja żyję, a przeciwnik nie, to jedyne co się liczy. – powiedział, zamiatając ogonem. Smoki potrafiły naprawdę wydziwiać i robić sobie problemy z naprawdę najprostszych rzeczy. – Jeśli chodzi o kontratakowanie... – zastanowił się moment – Nie robiłbym tego w momencie w którym przeciwnik ma już spore rany, a ja jestem nietknięty. Zdecydowałbym się na kontratak w momencie, kiedy musiałbym postawić wszystko na jedną szansę, czyli albo zaraz na początku walki jeśli chcę ją szybko zakończyć lub w późniejszym etapie, kiedy ja mam rany grożące utratą świadomości, a przeciwnik nie. – powiedział, rozważając szybko kilka możliwych scenariuszy. Nie miał za bardzo cierpliwości do przesadnie długiego kombinowania.
Osąd Gwiazd
Uprowadzony okręt
: 29 sie 2025, 10:18
autor: Osąd Gwiazd
– Dokładnie, świetnie to ująłeś. – Siderus pokiwał łbem potwierdzająco. Był wyjątkowo zadowolony z tego, jak bystry okazał się jego uczeń. Poprzedni miał znacznie więcej problemów z pojęciem wad i zalet mniej konwencjonalnych ruchów. Niedźwiedzi tymczasem rysował się już w jego ślepiach na przyszłego mistrza pojedynków.
– Postawa obronna jest natomiast przeciwieństwem kontrataku. Zamiast wymierzyć cios w przeciwnika, to ty przygotowujesz się do obrony. Niestety blok ani unik nie przyniosą ci wtedy korzyści, a wykonanie kontry z tej pozycji jest niemożliwe. Mimo to, sam nie wystawisz się na kontratak od strony przeciwnika, a co za tym idzie znacznie trudniej będzie mu cię zranić.
Mruknął w zamyśleniu.
– Kiedy więc w walce to postawa obronna będzie najlepszym wyborem?
Niedźwiedzi Kolec
Uprowadzony okręt
: 29 sie 2025, 22:08
autor: Gratka Niedźwiadka
– Odwrotnie do kontrataku: kiedy czuję, że mam przewagę nad przeciwnikiem i chcę zminimalizować ryzyko otrzymania rany. Jeśli ktoś już pokiereszowany, a ja nadal jestem nietknięty to już spora przewaga. Wtedy warto jest zaniechać ataku i nie narażać się na potencjalny kontratak zdesperowanego przeciwnika. – odpowiedział niemal natychmiast, aczkolwiek jego uszy na moment opadły, a on sam przysiadł, zastanawiając się nad jedną kwestią. – Osądzie, powiedziałeś, że ani blok ani unik nie przyniosą mi w postawie obronnej korzyści. Hm... – mruknął, myśląc jak sformułować pytanie. – Załóżmy scenariusz, że walczę z przeciwnikiem posługującym się magią i wybieram postawę obronną. Przeciwnik atakuje mnie kulą ognia. W jaki sposób powinienem się obronić czy miało to sens? – zapytał, spoglądając na proroka. – Twory bazujące na realnych przedmiotach jestem w stanie jeszcze być może odbić lub zbić z toru lotu. Pociski bazujące na energii lub takie które są gorące, zimne albo kwasowe już niekoniecznie... – podrapał się po grzywie na głowie. – Ziać nie mogę i magia nie jest moją najmocniejszą stroną, więc obrona dystansowa nie wchodzi w rachubę...
Osąd Gwiazd
Uprowadzony okręt
: 02 wrz 2025, 12:08
autor: Osąd Gwiazd
– Wystarczy odskoczyć – powiedział krótko, nie potrzebując wiele czasu do zastanowienia. – Często będzie to samo uniesienie łapy, czy uchylenie łba. Mag nie będzie w stanie zmienić kierunku pocisku, gdy już wyceluje w konkretną kończynę.
Taki atak wymagał wielkiego nakładu mocy. Zmiana jego właściwości już po uformowaniu była wręcz niemożliwa.
– Jeśli będziesz wystarczająco szybki, możesz doskoczyć do przeciwnika i powalić go na ziemię. Straci koncentrację i jego czar tym samym będzie słabszy lub wcale się nie pojawi.
O co zaś mi chodziło, gdy mówił o braku korzyści z postawy obronnej?
– Zauważyłeś już pewnie, że dobrze wykonany blok może zadać ranę twojemu przeciwnikowi. Podobnie dobrze wykonany unik stawia cię w lepszej pozycji i ułatwia wykonanie przyszłego ciosu. Postawa obronna wytraca naturalny pęd walki i obnaża twą obronę z obu tych zalet. Mimo to, w przypadku, który wymieniłeś, nadal taka podstawa może okazać się lepsza, niż zwyczajny atak.
Najważniejszą oczywiście i tak była znajomość przeciwnika oraz własne wyczucie. Jeśli ktoś uważa kontrataki za niehonorowe, można spodziewać się, że ich nie wykona, a co za tym idzie, można okładać go niemiłosiernie bez najmniejszego pohamowania.
Siderus ustawił się w pozycji gotowości do walki.
– Jesteś gotowy przećwiczyć obie taktyki, które omówiliśmy? Ja zacznę walkę i pobijemy się bez ran na "klepnięcia".
Gratka Niedźwiadka
Uprowadzony okręt
: 06 wrz 2025, 19:52
autor: Gratka Niedźwiadka
Siderius mógł dostrzec, że Niedźwiadek jest zaskoczony jego odpowiedzią.
– To...złudniczo proste. – powiedział. – Ale brzmi logicznie, to z tym że mag nie może zmienić celu zaklęcia. – maddara nigdy nie była jego forte. Dobrze było wiedzieć co sprawi przeciwnikowi największą trudność. – Haa, może też w przypadku, w którym nie wiem czym zaatakuje mnie przeciwnik. Smoki mają dość przewidywalny arsenał, ale inne rasy i niektóre drapieżniki, czasami ciężko oceniać czym wypalą na dzień dobry. – zauważył.
Gdy Osąd zaproponował próbną walkę, skinął głową i podniósł się dziarsko, przybierając postawę do walki. Lekko ugięte łapy, skrzydła dość blisko ciała i zaczepny błysk w żółtych ślepiach. – Gotów!
Osąd Gwiazd
Uprowadzony okręt
: 11 wrz 2025, 11:03
autor: Osąd Gwiazd
Tak więc rozpoczął się pojedynek.
Siderus sięgnął do źródła maddary, robiąc przy tym dosłowny gest uniesienia przedniej łapy, nad którą uformowała się kulka energii. Nie minęło nawet uderzenie serca, gdy smok przelał maddarę w konkretniejszy czar. Potężny strumień wody wystrzelił z punktu nad jego uniesioną łapą, by wkrótce przyłożyć prosto w prawy bark Niedźwiedziego.
Choć uderzenie wody nie miało być na tyle silne, by zranić smoka, tak jak najbardziej byłoby wyczuwalne i liczyło się jako "klepnięcie".
Gratka Niedźwiadka