A: S: 4| W: 3| Z: 4| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,Pł,L,Prs,A,O,MP,MA,MO: 1 |Kż,Śl,B: 2 |Skr: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Lekkostopy, Opiekun, Znawca terenów
Młoda poczuła się dużo lepiej, gdy jej włosy zostały ułożone. Chyba pierwszy raz... Zaśmiała się cicho, gdy mama znalazła w cytrynowej grzywce patyk. Pewnie pozostałość po niedawnej nauce kamuflażu z Wyzwolonym. Heh, dobrze, że mamusia nie widziała jak Goździk nacierała grzyweczkę błotem i wplątywała tam liście. I tak przed wyjściem do smoków trochę uporządkowała swoje włosy. Gdy Ha'ara skończyła z jej niesforną grzywką, młoda odwróciła się w jej stronę, żeby móc swobodniej z nią rozmawiać.
– Mamusiu, Łupieżca Nektaru jest teraz świetnym wojownikiem. No i.. To nie on mi opowiedział o tym. On nawet nie wspomniał słowem o porwaniu. Wiem o tym od innego smoka Ziemi. Nikt nie ucierpiał, ale nasze stado straciło część terenów w ramach okupu. No.... Może nie byłam przy tym, ale... to chyba nie było w porządku. – Wypowiedziała na głos swoje przemyślenia. Mimo, że lekko krytykowała Plagę, wiedziała, że przy mamusi może swobodnie wypowiedzieć swoje zdanie. Wiedziała, że jej mamusia jest racjonalnym smokiem i nawet jeśli mają odmienne poglądy, nie zaszkodzi to ich relacji. Imbirka należała także do smoków, które za wszelką cenę będą dążyć do pokojowych relacji z każdym. Wkrótce jednak nie miała czasu dłużej nad tym rozmyślać bo.... Pojawił się przed nią jednorożec! I to taki autentyczny, śliczniutki, malutki jednorożec! Młoda aż westchnęła z zachwytu. Pierwsze co chciała zrobić, to podbiec do niego i go pogłaskać. Widziała jednak, iż zwierzątko jest przerażone, a jej nagłe, gwałtowne ruchy mogą jeszcze bardziej wzbudzić jego niepokój. Co tam mamusia mówiła? Wprawdzie o pisklaku, ale, że jeśli jest głodny i się da mu jedzenie, to pójdzie za karmiącym smokiem. Rozejrzała się szybko wokół i dostrzegła nieopodal mały krzaczek poziomek. Adeptka podniosła się i powoli podeszłą do krzaczka, zrywając kilka owoców. Następnie odwróciła się w kierunku jednorożca, nie spoglądała mu jednak w oczy. Wiedziała od wujka Zefira, iż nie powinno się tego robić. Zrobiła jeden mały kroczek w kierunku magicznego stworzenia, w prawej łapce trzymając garść poziomek. Aby wydawać się jeszcze mniejsza, ugięła łapki i przybrała bardziej uległą pozę. Uśmiechnęła się delikatnie, przybierając przyjazny wyraz pyszczka.
– Cześć maluchu, jestem Goździk. Nie chcę cię skrzywdzić, nie musisz się mnie bać. Jeśli jesteś głodny to mam coś dla ciebie. – Mówiła powoli i wyraźnie, ciepłym, jednostajnym tonem. Starała się przemawiać do jednorożca jak do przestraszonego pisklęcia. Nie była pewna, czy zwierzę rozumie cokolwiek z jej słów, chciała jednakże uspokoić je samym przyjaznym brzmieniem swojego głosu. Na równi ze słowami, poruszała się do przodu, przybliżając się do zwierzęcia.
– Mamusiu, gdybym znała magię to wysyłałabym jeszcze do tego zwierzątka przyjazne impulsy magii, żeby jeszcze bardziej go uspokoić. – Słowa skierowane były do Szarlatanki, jednak brzmiały tak jakby mówiła nadal do jednorożca. Adeptka spoglądała w jego stronę, nie patrzyła jednak bezpośrednio na jego pysk, a raczej na ziemię pod kopytkami źrebięcia.
– Ej, maluchu, nie skrzywdzę cię. Znalazłam te poziomki i pomyślałam sobie, że się z tobą podzielę. – Kontynuowała dalej swój monolog, uspokajając stworzenie przyjaznym tonem swojego wesołego głosiku. Gdy dotarła już bliżej zwierzęcia, zatrzymała się w takiej odległości by nie naruszyć jego strefy komfortu. Wyciągnęła jedynie bardzo powoli przed siebie łapkę i położyła owoce na ziemi pomiędzy sobą, a źrebięciem garść poziomek. – Proszę, częstuj się. – Rzekła, nie wycofała się jednak, a położyła obok i przymknęła ślepia. Wyglądała jakby spała, jednakże cały czas czujnie obserwowała zwierzę. Liczyła na to, że podejdzie do owoców i zacznie je zjadać. Dopiero wtedy młoda spróbowałaby je pogłaskać.
Licznik słów: 565
Atuty
• ostry węch •
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, mniejsze pożywienie)
• szczęściarz •
1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie
• lekkostopy •
trzy razy na miesiąc +2 sukcesy do Skradania
• opiekun •
stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów, kompani mają +1 turę na polowaniu
• znawca terenów •
znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła 2 razy na polowanie
zawsze znajduje minimum 2 osobniki w stadzie małej zwierzyny.
ostatnie uż. szczęściarza 20.10 | lekkostopy – marzec 0/3 | znawca – marzec 0/2 | ostatnie uż. błysku przyszłości 03.11
Kompani
| KK Dixi – kotołak | KK Trufla – bies |
| A: S:1|W:1|Z:2|M:2|P:3|A:1 | A: S:1|W:1|Z:2|M:1|P:3|A:1 |
| U: B,A,O,MA,MO,Kż: 1|Skr,Śl: 2 | U: B,A,O,Kż: 1|Skr,Śl: 2 |
Atuty Dixi:
regeneracja – raz na tydzień obniżenie powagi wszystkich
ran wybranego stopnia o jeden
szczupły – potrzeba o 1/4 mniej pożywienia by zaspokoić głód