Błękitna Rzeczka

Wzniesiona wysoko nad terenami, jest jednym z lepszych i jednocześnie niebezpiecznych miejsc widokowych, głównie przez wzgląd na liczne przepaście, w których giną nie tylko wodospady.
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Kiwnął łbem na podziękowanie a potem przekrzywił go w lekkim zdziwieniu, jeszcze większym niż dotychczas. Wydawało się.. Iż Młoda jest na jakiejś wojennej ścieżce z Lekkością? A to Ci dopiero, przecież ona w interakcji z większością smoków zdawała się być bardzo bezkonfliktowa (A może to Basior z pewnych powodów tak to sobie tłumaczył) a Kwintesencja była.. Aż do bólu grzeczna. Oh, od razu pomyślał sobie iż byłaby dzieckiem które Strażnik przyjąłby z otwartymi łapskami.
Trochę nawet przypominała mu kochaną Estrel..
– Ogon wygląda dobrze, możesz wracać do swoich zajęć – skomentował swoje leczenie chcąc upewnić ją iż wszystko jest w porządku a po tym podszedł do źródełka i zaczął obmywać sobie łapy. Nie chciał odrywać jej na dłużej od obowiązków jednak coś.. Wisiało w powietrzu. Basior nie zauważył by Wodna się ruszała.
O, no proszę! Jeszcze rozmowny pacjent który po prostu się nie zmył! Uh.. Rozmowny to może za dużo powiedziane, co?
– I nie wydaje mi się by wasi Uzdrowiciele odmawiali leczenia swoim. Nieleczone rany to potem większy problem – bo głupio było tutaj przytaczać jakieś powołania skoro on sam z niego nie leczył. Opłukał dłonie i zaczął zbierać manatki choć powoli będąc ciekawym czy jego rozmówczyni sobie pójdzie czy też.. Nie..

Licznik słów: 203
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Gdy tylko uzdrowiciel skończył z jej ogonem, ten owinął się w okuł jej łap. Co do rany nie potrzebowała zapewnień, w końcu nie pierwszy raz składał ją po walce i wszystko było dobrze.
Co do ich uzdrowicieli... cóż... Nie była zupełnie pewna czy odmówiły by jej leczenia, jednak to co widziała lub słyszała wystarczyło aby zwyczajnie stracić do nich jakikolwiek szacunek. Zwłaszcza względem pewnej drzewnej chudziny.
– Zaufał byś uzdrowicielowi, który na twoich oczach okaleczył innego członka stada? – powrót do tego dnia sprawił, że jej ton stał się o wiele bardziej chłodny, przez moment wręcz wrogi. Opamiętała się jednak szybko, we łbie karcąc się za zbyt dużą porywczość.
– Bo ja nie, nawet jeśli chodziło by o drobne ugryzienie kobolda – mruknęła. Ogon powoli rozprostował się, puchata końcówka szurając po podłożu przesunęła ze sobą kilka drobniejszych kamyczków. Wstała powoli, nie do końca wiedząc czy powinna zabierać więcej czasu smokowi siedzącemu przy rzeczce. Ten zapewne miał ciekawsze zajęcia niż słuchanie żali jakiegoś młodzika.

Licznik słów: 163
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny
I nie poszła!
Ba, nawet powiedziała mu coś czego by się nie spodziewał. Hebzen skierował na młodą swój wzrok po pierwszym zdaniu a potem z torby wyjął fajka, siadając w rozsądnej odległości od Wodnej tak by na nią nie dymić. Okaleczanie swoich bardziej leżało w naturze Plagi ale z tego co mówiła Kwintesencja w każdym stadzie zdarzały się.. Takie przypadki. Aż zaczął zastanawiać się co tak na serio jej odpowiedzieć.
– Zależy. Mieliśmy smoczycę która przesiąknęła zapachem Ziemi, była brana za naszego a w rzeczywistości stanowiła zagrożenie nie tylko dla naszych ale i również dla Ognia. Wtedy nie miałem oporu by próbować ją zabić – Basior odpalił fajka i zaciągnął się, posyłając dym gdzieś w bok. Nie patrzył gdzie uleciał, wzrok utrzymując na swojej rozmówczyni.
– Jeśli jednak ten ktoś został okaleczony bezpodstawnie, dlaczego Przywódca o tym nie wie? A może wie i nic nie zrobił? – Uzdrowiciel był w sumie ciekaw calkoksztaltu zdarzenia ponieważ nie lubił oceniać niczego po strzępkach. Jeżeli jednak Młoda nie będzie chciała wdawać się w szczegóły, nie będzie naciskać.

Licznik słów: 174
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Jej ślepia jedynie na chwilę padły na coś co palił samiec. Normalnie wiedziona ciekawością dopytala by co to, tym razem nie miała na to ochoty.
– Tylko, że smok którego chciała zabić był całkowicie bezbronny.
-Nie był zagrożeniem...
– nerwy wzięły górę nad chłodnym spokojem jaki próbowała utrzymać. Uniosła prawą łapę chcąc zrobić krok w bok, po chwili opuściła ją... Ostatecznie opadła spowrotem na zad, nie wiedząc co ze sobą zrobić.
– Może i jest nieco irytujący swoim zachowaniem i gadatliwością.... Jednak na pewno nie był zagrożeniem... A ta... – przerwała nie wiedząc czy nazwać samice po imieniu czy pozostawić te szczegóły dla siebie – Ta... Smoczyca, z zimna krwią próbowała go wykończyć... Nie dość że nie mógł mówić, maddary też nie mógł użyć... Unieruchomiła go z pomocą kompanów i jak gdyby nigdy nic wydłubała mu oczy... – obróciła łeb na prawo starając się chodź odrobinę uspokoić.
– Nie wie nikt poza sprawczynią i samica, która pilnowała jej... No i mną... – była to chyba najcięższa część całej tej historyjki – Stałam tam i patrzyłam jak to robi... Bo zwyczajnie obawiałam się ominąć ciotkę i ja powstrzymać... – tu zamilkła zaskoczona jak bardzo rozwinął jej się jęzor...
Usłyszy, że jest tchórzem? Czy może po prostu sobie pójdzie uznając ją jako nic niewartego członka stada, które przecież powinna bronić... Sama postrzegała tak siebie, więc pewnie nie zmieniło by to za wiele.

Licznik słów: 230
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny
Basior słuchał w ciszy całej opowieści, choć jego pysk nie zdradzał praktycznie żadnych emocji. Basior nie wydawał się zgorszony czy poruszony. Nie zdawał się też cieszyć z tego co spotkało jednego z Wodnych. Choć.. W głowie próbował sobie przetworzyć całą sytuacje.
Z tego co mówiła Młoda smok nie mógł używać maddary ani mówić co już czyniło go potencjalną ofiarą. Poszedł o krok dalej w swojej dedukcji – Dlaczego. Skoro w opowieści przedstawiony został jako bezbronne, nieszkodliwe stworzenie jedynie z aspektem denerwującym, mówiąc potocznie to czym zasłużył sobie na taki los?
Uzdrowiciel szybko w głowie podkreślił sobie dwa słowa – "Jest nieco irytujący swoim zachowaniem i gadatliwością". A-ha! Mamy to moi drodzy, słowo klucz dla reakcji przyczynowo-skutkowej.
– Być może nie jest dla Ciebie. Smoki mają różny poziom tolerancji na pewne zachowania i to co Tobie czy mi wydaje się być nieszkodliwe w innych pobudza chęć mordu. Mogło być też tak że obie smoczyce były z tym smokiem jakąś przeszłość o której nie wiesz, skoro nie ma takiego podejścia do żadnego innego Wodnego – Uzdrowiciel wziął bucha i znów wypuścił dym gdzieś w bok by chmura nie zagrodziła czystości ich dyskusji. Zrobił sobie krótką przerwę w mówieniu, analizując kolejne słowa. Jej zachowanie było kolejną reakcją przyczynowo-skutkową.
Ożesz, Basiu od kiedy z Ciebie taki analityk? W sumie.. Od zawsze interesował się pewnymi motywami czynów.
– Jeżeli byłaś świadkiem i nic nie zrobiłaś a wydaje Ci się iż jest to czyn niepoprawny, powinnaś od razu zgłosić to Przywódcy. Kojarzę Przesilenie, przyjaźni się on też z moim Wujem i wiem że nie będzie subiektywny.. A raczej nie powinien – poprawił się bowiem nie był pewien ale skoro mleko się rozlało to tylko takie rozwiązanie przychodziło mu teraz do łba.

Licznik słów: 285
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Milczała do czasu końca pierwszej wypowiedzi ziemnego, korzystając z krótkiej przerwy wtrąciła kilka swoich słów.
– Za takie coś? Nie sądzę, że w jakikolwiek sposób skrzywdził by Tak... – szybko ugryzła się w języku, dzisiaj ma go zdecydowanie zbyt skorego do pogawędki. Czyżby przez czas spędzony poza obozem, tak bardzo brakowało jej towarzystwa? – Ten smok chyba nawet nie potrafi być agresywny, to takie wieczne pisklę.. z małymi odpałami gdy zaczyna gadać do siebie – spróbowała wyjaśnić po krotce jakim smokiem był były łowca.
Nic nie zrobiła... Nie raz zastanawiaka się, jak wyglądała by cała sytuacja, gdyby nie stała tak jedynie jak kołek i nie wyskomlała prostej prośby na koniec. Tego jednak nigdy się nie dowie.
– I zaryzykować kolejnym przelewem krwi? Jego syn na pewno będzie chciał go pomścić. – pójść do przywódcy... Eh, miała powiedzieć ojcu, że nie potrafiła wywiązać się z obowiązku wojownika?
– Na pewno bardzo się ucieszy gdy jego córka pochwali się jakim jest nieudacznikiem...– mruknęła pod nosem, niby do siebie jednak jej rozmówca mógł to dosłyszeć.

Licznik słów: 172
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny
Chciałby powiedzieć iż "niezbadane są wyroki boskie" chociaż nie wiedział czy przytaczanie Bogów do tej rozmowy w jakiś sposób pomoże lub rozjaśni – Miał za mało wersji wydarzeń jak i za mało wiedział o stronach konfliktu by móc odnieść się do każdej z nich i postarać wyciągnąć jakiś obiektywny wniosek. Kojarzył iż Kwintesencja jest wojownikiem. Więc podwójnie zdziwiło go pytanie i to zbulwersowanie – Wojownicy zaraz po Uzdrowicielach są pierwszymi smokami które dowiadują się o niesprawiedliwości jak i bestialskiej naturze ich rasy. Nie żeby inne rasy nie dotrzymywały im kroku w tym tańcu.
Znów zaciągnął się słuchając, obserwując dokładnie wręcz świdrująco mimikę pyska, gest, ruch ciała. Był ciekawy tego co widzi i jak historia wpływa na samopoczucie jego rozmówczyni.
Cóż, nie było zbyt wesoło.
– I to już wystarczy. Jak mówiłem różne są smoki. słyszałem o takich które podtapiały własne pisklęta bez wyraźniejszego powodu. Pisklęta, które nie zawiniły niczym innym niż wykluciem. Rozumiem że nie mówisz o Aderyn a waszej drugiej Uzdrowicielce. Patrząc na nią nie trzeba się domyślać iż posiada jakieś traumy które to wasze "wiecznie pisklę" pobudza – mówił na jednym wdechu gdy już wypuścił dym. O tak, miał okazję leczyć Kwiat i miał wrażenie że i jego chce zagryźć za oddychanie. Łowczyk zdawał się znaleźć o złej porze w złym miejscu. Dalej niezbyt pojmował dlaczego samica nie podjęła naturalnych dla takiej sytuacji kroków choć starał się ją w jakiś sposób zrozumieć, spojrzeć na sprawę jej ślepiami.
– Nie zrozum mnie źle, nie usprawiedliwiam jej. Myślę że syn już i tak dowiedział się o tym co mu się przytrafiło, chyba że sprawca pocisnął jakąś bajeczkę... Ale skro mówisz iż zachowuje się jak pisklę nie powinien ukrywać prawdy – Maluchy są bardzo wygadane z natury i ciężko im trzymać język za zębami – czekał go ostatni buch w którym mógł dosłyszeć mruczenie. Nie zareagował na nie od razu, gasząc kulturalnie fajka o kawałek pnia i rozganiając dym, dając wiatru ponieść go gdzie chciał byleby z dala od nich. Rozczarowanie.. Hmmm..
– A przywódca podejmie kroki odpowiednie dla jego smoków. Trochę na tej pozycji już chyba siedzi i dobrze swoich zna, prawda? Tak samo nie powinien uznawać Cię za nieudacznika chyba że dasz mu inne powody niż ten. Bo to nie jest powód – Gdybyśmy zawsze reagowali perfekcyjnie w każdej stresowej sytuacji, świat byłby pięknym miejscem – wejście na temat rodziców dla Łajzy nie było problemem bowiem sam był rodzicem.. I sam też kiedyś był dzieciakiem, który niekoniecznie był marzeniem.. Jakiegokolwiek rodzica.

Licznik słów: 412
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Czemu oczekiwała, że zupełnie obcy jej smok zrozumie ją chociaż w najmniejszym stopniu? Tym razem nie wtrąciła nawet najmniejszego słowa między jego wypowiedzi.
Smoczyca topiąca pisklęta, czym one jej zawiniły? Chyba za bardzo doszukuje się odpowiedzi w każdej z sytuacji, nie znała jej więc na to nie potrafiła sobie odpowiedzieć.
– Nie wiem przez co przeszła, jednak uważam, że mogła to rozegrać inaczej. Zwłaszcza, że chodziło o członka stada do którego sama należy.– Jeśli Axarus powiedział Mułkowi, ten zapewne nie będzie jej już chciał widzieć – był to kolejny powód, obaw związanych z powrotem do obozu.
– A jak inaczej nazwać smoka próbującego dorównać opiekunom, jednak zawala wszystko co tylko może? Każdą walkę ze smokami czy stworami Vilara. Do tego przysiągł bronić stada i właśnie to zawalił... Nawet zadowolić nauczyciela nie potrafi bo wiecznie robi coś źle – spuściła łeb nie próbując nawet narzucać sobie sztucznego uśmiechu.
– Zresztą co ty możesz o tym wiedzieć? Jako uzdrowiciel spotykasz się jedynie z konsekwencjami walki... – wstała powoli jak gdyby zbierając się do odejścia. Mimo chłodnego tomu nie była na niego zła, nic jej nie zrobił by na to zasłużyć.

Licznik słów: 188
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny
Wzruszył barkami na pierwsze zdanie bo cóż, nie było jednoznacznego powodu dlaczego niektóre smoki miały tak nierówno pod sufitem. Życie nie jest i nigdy nie będzie kolorowe a Basior miał wrażenie iż jego rozmówczyni zdawała się być wychowana w jakimś idyllicznym przekonaniu iż wszyscy są prawi, że jeżeli jesteś w stadzie każdy traktuje każdego dobrze i spijają sobie z dzióbeczków. A sam miał do czynienia ze scenami, nawet u siebie gdzie takie historyjki były zbyt nierealne nawet by przerobić je na opowieści dla piskląt.
Zdecydowanie bardziej interesująca była druga część wypowiedzi. Słuchał w ciszy, analizując każde słowo, każde zdanie i.. Oh.. Ohhh! Miał wrażenie że samica troszkę zbyt mocno bierze do siebie pewne rzeczy co doskonale znał. Kiedy wstała i wypowiedziała ostatnie zdanie.. Basior nie wytrzymał i zaśmiał się głośno, nie złośliwie jednak. Był to.. Serdeczny śmiech.
– Kwintesencjo.. Prosze przypatrz mi się dobrze.. – powiedział, wstając i podchodząc do niej. Napiął mięśnie i wyprostował się tak by bardzo pokaźnie uwydatnić swoją muskulaturę. Oczywiście, mógłby być to czysty przypadek, geny które mogły tak się pomieszać iż wyglądał na pokaźnego.. Jednak jego ciało, dla ślepi kogoś kto walczy wyglądało na wyćwiczone. A sam uzdrowiciel posiadał kilka blizn – Najbardziej pokaźna była na policzku ale mniejsze znajdowały się również na skrzydłach i karku. Dał jej chwilę na dostrzeżenie tego. Że walczył i na dobrą sprawę dalej ćwiczy by nie wyjść z formy.
– Tak się składa iż doskonale wiem jak to jest. Zawieść swojego mistrza który pokładał w Tobie duże nadzieje, zawieść samego siebie w dojściu do perfekcji swojej profesji. Być rozczarowaniem dla rodziców.. Chociaż czasami mam wrażenie że to się nie zmieniło – zaśmiał się – Ale jeżeli nie zaczniesz samodoskonalić się dla siebie a nie dla innych, będziesz w tym tkwić. Niestety... – choć było to swego rodzaju niszczenie marzeń, to jednak takie podejście sprawdziło się u niego najbardziej. Więc czemu miałby się nie podzielić?

Licznik słów: 315
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Ona zwyczajnie gardziła osobnikami osłabiającymi stado. W końcu nawet Axarus, jaki by nie był wyleczony mógłby walczyć w razie potrzeby. Nie to jednak skupiło jej uwagę, nagły wybuch śmiechu zaskoczył ją, czego nawet nie ukrywała. Do tej pory nie zwracała zbytnio uwagi na sam wygląd samca, dopiero na jego prośbę skierowała pysk w jego kierunku.
Gdy podszedł zmierzyła go wzrokiem od rogów po same pazury. Zanim się odezwał zdążyła zatoczyć w koło niego okrąg, uważnie przyglądając się każdej z widocznych blizn. A więc, źle go oceniła.
– Wolałeś zając się czymś innym, niż dalej próbować? – na sam śmiech nie odpowiedziała nawet najmniejszym uśmiechem. Za to jej uwagę zwróciło coś innego, mianowicie sama końcówka ogona samca. Do tego złote akcenty na rogach i okolicach zadka. Zbyt często oglądała ten kolor, aby nie przyczepić go do nauczyciela. Rodzina?
Jeszcze raz przyjrzała się jego pyskowi. Do tej pory, myślała, że ma do czynienia z gadem z domieszką krwi drzewnego i tylko tyle. Wychodziło na to, że w pewnym sensie narzekali na jednego smoka.
– Nauczyciel po prostu taki jest... Chociaż, wydaje mi się, że ty wiesz o tym więcej niż ja – specjalnie nie zdradziła imienia. Wolała najpierw, upewnić się czy jej podejrzenia są słuszne, niżeli wypalić z czymś głupim.

Licznik słów: 208
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny
Okrążany niczym bezbronna sarna nie mrugnął nawet choć to ciekawe iż postanowiła oglądać go aż tak dokładnie. Pierwsze pytanie było ciekawe z tego względu że..
– Przegrałem zakład z Gasnącym Wiciokrzewem, wtedy była ona uzdrowicielem i przywódcą pod mianem Lepkiej Ziemi. Założyła się ze mną że jeżeli przegram ona zmieni profesję na czarodzieja a ja zamiast wojowniczej ścieżki, obiorę lecznictwo. Przegrałem więc wywiązałem się z obietnicy – wyjaśnił, szczerząc kły w uśmiechu bowiem głupie przepychanki i żarty zdawały się nakreślić mu drogę rozwoju która okazała się nie tyle przyjemna co.. Całkowicie odmieniła jego sposób patrzenia na świat. Zacznijmy od tego iż Basior był uznawany za dość.. Skutecznego uzdrowiciela. Chociaż na ten moment nie wołali już na niego per Szaman czy Zielarz. Zdobył uznanie samego Erycala choć tak po prawdzie dla wszystkich był ich bratem, przysposobionym synem czy też dobrym przyjacielem. I to właśnie dawało mu najwięcej satysfakcji – Tytuły były wynagrodzeniem za pracę którą powinien robić każdy, kto wywiązuje się ze swoich obowiązków.
Usiadł, doskonale wiedząc do czego może się odnosić. A więc to Ojciec jest jej mistrzem? Zwrócenie uwagi na jego ogon oraz rogi mogło Hebzena naprowadzić na jakiś tor lecz nie chciał emanować przesadnym pewnikiem ze swojej strony.
– Walki uczył mnie sam Światokrążca, wcześniej określany Trzęsieniem Ziemi. Również były przywódca, wybitny wojownik. Chciałem być taki jak on, marzyło się za smarka być Czempionem Viliara a nie udało się położyć nawet jego chochlika – przysiadł, jednak nie zamierzał milknąć. Kurcze, takie gadańsko intensywne nie było w jego stylu lecz nie lubił pozostawiać pewnych spraw bez echa.
– Choć walki uczył mnie też Ojciec, sam Prorok. Wymagający, surowy i wiecznie gburowaty. Przeciwieństwo mojej matki – Łagodnej, dobrej i troskliwej.. Jednak dopiero wtedy gdy przestałem skupiać się na tym by osiągnąć coś co osiągnęli inni i skupiłem się na pracy sam dla siebie.. Zacząłem rzeczywiście coś osiągać. Nawet poprawiły się moje "wyniki" w walce – i tu skończył, przyglądając się samicy z zaciekawieniem.

Licznik słów: 323
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Zakład? Dość dziwny wybór ścieżki życiowej, nawet jeśli nie szła mu ona za dobrze, jak i w jej przypadku.
– Dość dziwny sposób na tak dużą zmianę. Nieprzewidywalna, bo co jeśli byś wygrał? Wszystko zostało by jak było i oboje zostalibyście jedynie ze szczątkową nadzieją na powodzenie. – i kolejnym wyrzutem dotyczącej porażki. To ostatnie rozbrzmiało jednak tylko w jej myślach. Jemu zmiana wyszła na dobre, to co robił jak najbardziej udawało mu się – sama w końcu nieraz przetestowała jego umiejętności.
Wysłuchała co ma dalej do powiedzenia, dodatkowo utwierdzając się w swoich podejrzeniach. Co prawda jako adept we łbie zrodził jej się inny cel, miały one jednak ze sobą coś wspólnego – oba pozostawały nierealne dla obojga. A przynajmniej tak określała swój własny.
– Wymagający i surowy owszem, dlatego chciałam go na mistrza. – co do samego humoru wolała się nie odnosić, nie miała okazji poznać jaki jest poza naukami czy ceremoniami. Pewien szczegół zawarty w ostatniej z wypowiedzi, zdusił pewien płomyczek nadziei. Nie dała po sobie nic poznać, cały czas utrzymując pozbawiony jakichkolwiek emocji wyraz pyska.
– Tak bez postawionego celu? – postawa co będzie, to będzie nie za bardzo pasowała do samiczki. Stąd też ostatnie pytanie. Nie mogła wyobrazić sobie jakiegokolwiek działania bez wyżej ustalonego celu.

Licznik słów: 209
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Twój Stary
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1389
Rejestracja: 20 gru 2019, 15:19
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 100
Rasa: Drzewny x Jaskiniowy
Opiekun: Ziemniaki
Mistrz: Wujek Śledź/Cioteńka Honi
Partner: Odyniec, Agat, Hiacynt

Post autor: Twój Stary »
A: S: 5| W: 3| Z: 4| M: 3| P: 3| A: 1
U: B,Pł,W,Prs,O,MA,MO,Kż,Śl,Skr: 1 | A,L,Lecz: 2 | MP: 3
Atuty: Ostry Węch, Adrenalina, Niezawodny, Wybraniec Bogów, Wszechstronny
Basior poruszał uszami i aż zaczął się zastanawiać co by było gdyby rzeczywiście wtedy wygrał..
– Pewnie tak. Może wtedy los i tak skierowałby mi łapy na ścieżkę ziół? A może nagle zacząłbym wygrywać? Nic nie dzieje się bez przyczyny – odpowiedział choć w sumie on sam jakoś nie zagłębiał się w to jak działa fortuna losu, kiedy Bóg uśmiechnie się do Ciebie a kiedy każe sobie iść i nie zawracać mu zadka. Gdy zaś usłyszał o tym że dobrze podejrzewał i oboje naprowadzili się na tor tego iż chodzi im o Strażnika.. Ciekawe..
Rozmowa przybierała coraz ładniejszy ton a on nie mógł zmieścić się w krótkich zdaniach jak to miał w zwyczaju. Święto!
– Nie odmawiam Ojcu tego iż zna się na bitce ale jego oczekiwania.. Wydaje mi się że często są na wyrost. Ma w Ziemi trójkę synów w Ogniu jedną córkę. Bracia są ode mnie starsi, dużo starsi – Jeden został nawet przywódcą. Osiągnęli dużo a i tak nie widziałem by kiedykolwiek był z tego w jakimś najmniejszym stopniu zadowolony. Zawsze znajdzie sobie powód by się do czegoś przyczepić o dumie nawet nie mówię – w sumie nie żalił się a raczej chciał Kwintesencji przedstawić jak to jest być dzieckiem jej Mistrza. Nie chciał podburzać mu autorytetu u innych swoimi słowami lecz mówił – Chyba tylko dlatego iż słowa to słowa a Wodna tego gbura szanuje to mało co zmieni jego mała opowieść.
– Nie miałem żadnego celu. Kładłem się z przekonaniem że co będzie to będzie i z tym że chce wykonać robotę. A to że akurat z Uzdrowicielstwem mi poszło – Tak chyba miało być. Choć też tutaj nie chce Ci przedstawiać jakiejś pięknej wizji. Tu też miałem potknięcia – Dwa razy smok którego leczyłem umarł mi na łapach – porażki również są budujące chociaż Basior czuł się trochę dziwnie z tym jak dużo dzisiaj mówi.. Z drugiej strony może Młoda potrzebowała takiej niezobowiązującej rozmowy? Wrócił myślami do tematu ojcostwa a dokładniej do Przywódcy.. Bo chyba był on właśnie rodzicem Młodej?
– A jakie podejście ma Twój Ojciec do Twoich porażek? Dał Ci kiedyś odczuć że nie przynosisz mu dumy? Czy.. Po prostu cieszy się z każdego sukcesu jaki osiągniesz?

Licznik słów: 365
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~Ostry Węch~
"Czujesz? Zapach nowych ziół!"
Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)

~Adrenalina~
"Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje."
Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka

~Niezawodny~
"Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność."
Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.


~Wybraniec Bogów~
"Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią"
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu.

Ostatnie użycie: 01.07.2021


~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje

Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.


Lola – Brzeginia
W,Zr,M,P: 1 |A:2
PŁ,MA,MO,Skr:1
Maros
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 6188
Rejestracja: 08 maja 2020, 12:46
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 122
Rasa: Północny
Opiekun: Sosnowy Pocisk*, Przesilenie Północne*
Mistrz: Strażnik Gwiazd
Partner: Odłamek Raju

Post autor: Maros »
A: S: 3| W: 4| Z: 2| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,Kż,O,MP,Śl: 1| L,Skr: 2| MA,MO: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Samotny wojak; Utalentowany; Pojemne płuca
Co los mógł szykować dla niej? Chyba wolała nie rozdrapywać każdego ze scenariuszy jaki mógłby przejść jej do łba.
– Z tego co sama zauważyłam, raczej nigdy nie jest to co najbardziej by się chciało – gdyby tylko wiedziała, jak trafne będą te słowa w najbliższym czasie. Istota która stworzyła całą tą jej historyjkę musiała mieć tam na górze niezły ubaw, albo to ona robiła coś nie tak. Zresztą nie pierwszy raz.
Po szybkim przedstawieniu skrawka życia rodzinnego nauczyciela, zrozumiała dlaczego ona również nie usłyszała jakiejkolwiek pochwały.
– No to już nie dziwię się, czemu na naukach sama tego nie usłyszałam. Nie ważne jak wiele starań w to wkładałam, ale może to i dobrze. Przez to byłam tylko zdeterminowana do ćwiczeń. Co prawda przypłaciłam to nieraz pogruchotanymi kośćmi, jednak chyba było warto. – chyba? Czy ona na prawdę wierzyła w to co właśnie wygaduję? Co naukę za każdy błąd oddalający ją od tej cholernej pochwały, była gotowa biczować się w myślach. Tylko po to aby jak zwykle odejść z poczuciem porażki.
– Nigdy nie jest pięknie i kolorowo. – zamilkła na chwile – Samo bycie córką pary wojowników, rodzi za sobą pewne oczekiwania, nie sądzisz? Do tego role przywódcze jakie pełnią. Nie za bardzo mają się z czego zapewne cieszyć, wygrałam jedną walkę na arenie kolejne siedem przegrałam. W dwóch z nich nawet nie dałam rady zranić przeciwnika. Nigdy nie rozmawiałam o tym z ojcem, ale nie trzeba zbyt długo się zastanawiać, aby dojść do wniosku, że do zadowolonych pewnie nie będzie należał. – westchnęła cicho na samo wspomnienie tych wszystkich feralnych walk.
– O, dziwo łatwiej pracuję mi się w pisklętami oraz adeptami, niżeli walczy. – to akurat była prawda, mogą uczyć je czegoś pożytecznego czuła się lepiej.

Licznik słów: 289
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
It’s misery within a past that I just can’t erase
It’s alright, cause I don’t give a damn

kalectwa
bezpłodność ; +2 ST do akcji fizycznych

samotny wojak
tabela ran woj/mag do walki, ale min. 6 sukcesów
w witalkę by zadać ranę krytyczną


pełny brzuch
-1/4 pożywienia do sytości ; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

niestabilny
dodatkowa kość do testów na magię; niepowodzenie = rana ciężka

pojemne płuca
raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Kolejna bezsenna noc. Nie do zniesienia koszmary, kolejny raz w zgliszczach pochowały zasłużony odpoczynek. Nauczyła się już spać na siedząco, z otwartymi oczyma, udawać zwycięstwo nad znużeniem. Wdzięczna, że tym razem miała choć trochę zabawy i prześledzić mogła trasę spadających gwiazd na bezchmurnym niebie, udała się ścieżką wskazaną jej przez gasnące warkocze.
Leżała sobie jak nieruchomy posąg. Na niby niezbyt wygodnym posłaniu z twardej skały, – tak bardzo pasującej do niej. Leżała. Królowa dzisiejszej nocy, o urodzie wykraczającej poza ramy ideału. Przepiękny zarys linii grzbietu, wygładzonego przez rozwlekłe pasma ciemniejszych linii miękkiego futra, był niczym zawłaszczony skrawek nocnego nieba, w którym bezczelnie i bezwstydnie, ktoś ośmielił się ponieść fantazji i umieścić własne konstelacje gwiazd. Dwoje uszu i rogaty łeb, umieszczony na zgrabnej szyi, skierowany był do księżyca – dziś tylko sierpem oświetlającym Błękitną Rzeczkę, ale i tak rzucającym dość światła, aby podziwiać całą dolinę.
W przestrzeń niosło się czyste mruczenie, złożone z wibrujących odgłosów jakiejś linii melodyjnej. Łowczyni dawała właśnie koncert swoich fantazji muzycznych, które koiły i wyciszały myśli. Pozwoliła im płynąć. W dal, do całej uśpionej krainy. Kołysankę, według własnej receptury, którą dostrajała i tak już nieskazitelną nutę.
Była tu sam na sam ze sobą. Czuwała nad tym padołem, ametystowo-biała strażniczka, wyrozumiale czekając na nadejście pierwszego promyku jutrzenki.
W oczekiwaniu na jego nadejście, przekręciła smukłą głowę i przeniosła ciężar ciała na lewą stronę, przetaczając się na miękką poduszkę ze skrzydła.
Małe światełko przeskakiwało raptownie po jej miękkim podbrzuszu, kiedy schyliwszy się, aby sięgając ciepłym, rozwidlonym językiem, pogładziła aksamitnie miękkie futerko ponad wznoszącym się wzgórkiem, które zaznając tej raptownej zmiany temperatur zadrżało raptownie i skurczyło ukryte pod cienką skórą mocne mięśnie. Choć nie robiła tego pierwszy raz i nie ostatni, uwielbiała to uczucie napięcia, które topniało jak kra lodu zniesiona na gorące prądy. Uspokoiła drżący oddech, kiedy, dalej nucąc romantyczną symfonię pomruków, opuściwszy uniesione udo wetknęła nos głębiej, pod pachwinę. Zamknąwszy oczy i wstrzymawszy oddech, sprawiła, że melodia umilkła, zastąpiona przez długie, przewrotne westchnienie, kiedy woń i posmak nie mogły być już bliższe niż teraz. Jeszcze długi czas, potężna, znajoma chęć przedłużania tego cielesnego romansu, wyrządzała prawdziwe spustoszenie w złudnym opanowaniu własnych odruchów. Wijący się jak wąż, dusiciel, niezgrabnie owijający się wokół kamienia, długi, biały od spodu ogon, zabębnił nerwowo o kamienną podłogę. Jęk! Przerwała milczenie, którym torturowała się wewnętrznie. Długi jęzor nie mógł już dalej. Uciekł z powrotem do paszczy nieomal skrócony przez morderczo zaciskające się kły. Zadrżała kładąc głowę na kamieniu. Sapiąc głośno przez nos jak po przebiegnięciu całej krainy wzdłuż i wszerz.
Uchyliła powieki, ukazując gwiazdom błękitne tęczówki i rozszerzoną źrenicą pośrodku, niczym czarną dziurą bez dna. Nieobecne, a jednak tak wrażliwe na każdy bodziec. Musiała jeszcze poleżeć w tej pozycji. Było jej dobrze. Bardzo dobrze. Nie chciała się stąd ruszać, bo czuła, że gdyby spróbowała, straciłaby całą magię, którą w sobie obudziła. Chciała się nią jeszcze napawać. Przez krótki czas, zanim znowu wstanie i zaszyje się za dnia w lesie, marząc o kolejnej nocy.

Licznik słów: 488
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Staruszek wraz z swoją Foczą kompankną całkiem często spacerowali po Wspólnych i tym razem wybrali się na nocną przechadzke. A może bardziej przebrodziewajke? Bo i on i Foczka szli płytką rzeczką, a czarne łuski smoka wciąż skraplała srebrzysta rosa pozostała po kąpieli w Zimnym Jeziorze. Był na tyle zaabsorbowany analizowaniem Foczych przemyśleń, że poczatkowo nie zauważył obcej sylwetki w oddali. Nie zauważył aż... do jego nozdrzy doleciał bardzo. BARDZO specyficzny zapach. Wytrzeszczył oczy.
Oh na LITOŚĆ BOGÓW SAMICO. Takie rzeczy się robi w własnej grocie. – zawołał z mieszanką zaskoczenia i zniesmaczenia. No czacia grypa, gdyby jeszcze to robiła z kimś to by zrozumiał. Nie wszyscy mieli partnerów w jednym stadzie, seks na granicy nie jest zbyt dobrym pomysłem jeśli kogoś nie podniecają nieustający podglądacze. No ale żeby tak samej? Na Wspólny? Przecież mogła to robić g d z i e k o l w i e k i n d z i e j.

Licznik słów: 156
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Jak się okazało, postąpiła całkowicie nieroztropnie, myśląc, że w nocy całą krainę zaczarował sen. Było tu tak cicho, tak miło i spokojnie. Dopóki pomruki rzeki nie zmieniły się w chlupotanie i sapanie czyjegoś oddechu. Zbagatelizowała te pierwsze objawy. Była zwyczajnie zbyt zamroczona tętniącą w jej żyłach ekscytacją. Nawet była bliska zaśnięcia, bo poddawała się ciążeniu powiek, które raz po raz, za każdym powolnym mrugnięciem, pozostawiały coraz mniej przestrzeni dla źrenic.
Aż nagle wszystko popsuło czyjeś wykrzykiwanie. Cały ten bełkot, pełen sarkazmu i bezrozumnej krytyki, rozdarł na strzępy całą miękką otoczkę błogiego stanu w jakim się znalazła. Podniosła ametystowy łeb na gibkiej szyi i skręciła go w kierunku odgłosów. Młoda samica znieruchomiała, ale napięte myśli przygotowały ją do ucieczki. Była tu niechciana? Znalazł się strażnik obyczajów. Kimże on był, żeby ją pouczać i przepędzać do jej groty? On w ogóle wie, gdzie mieszkała?
Lecz w pewnym sensie udało mu się osiągnąć cel, bo samiczka, patrząc na niego z pogardą godną kogoś kto nie rozumie co takiego złego robiła, że wywołała aż takie oburzenie, ściągnęła w dół skrzydło nakrywając nim biodro i brzuch.
Gotowa do ucieczki, jeśli smok zamierzał do niej podejść za blisko, czekała wytrwale, bez słowa obrony, czy zgody, na jeden jeszcze ruch nieznajomego. Zwyczajnie miała na myśli jego pójście sobie. Gdyż miała wyśmienity widok na niego, bowiem leżała na skale, górującej nad rzeką, patrzyła na niego z góry i mogła z bezpiecznej pozycji oczekiwać od niego wyrozumiałości dla jej młodzieńczych wdzięków i miny kogoś, kto nie rozumie przestarzalego języka, którym się posługiwał. Oczekiwała, jak nieruchoma królowa, na odejście poddanego, który znudził ją swoimi dyrdymałami.

Licznik słów: 265
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Spodziewał się jakiejś sarkastycznej wypowiedzi, odszczekania w stylu "A co cię to obchodzi stary dziadu". A zamiast tego... zamarzła? Co u licha... Sytuacja bardzo szybko stała się niezręczna. Nie żeby nie była w momencie, na którym na nią wpadł. No ale dlatego takie rzeczy się robi w własnej grocie na litość bogów. I tak jak ona czekała i milczała tak też i on czekał i milczał rozpoczynając konkurs spojrzeń. W końcu to była jej kolej by otworzyć pysk.

Licznik słów: 78
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Miała teraz zagwozdkę. Samiec nie zrobił nic. Najpierw na nią nawrzeszczał, a potem zastygł w bezruchu wpatrując się w nią jakby czegoś teraz od niej oczekiwał. Samiczka nie wiedziała co począć z tym fantem. Właściwie to sytuacja była patowa. On stał we wodzie, ona leżała na suchym kamieniu, więc tak jakby jej było lepiej.
Oblizała wargi ciepłym językiem, czując jeszcze charakterystyczny posmak. Ziewnęła przeciągle. Nie, nie ze znudzenia, ale z powodu rozleniwienia spowodowane niedawnym rozbudzeniem. Końcówka jej ogona zadrgała, jakby ze zniecierpliwienia.
– Takie rzeczy się robi w grocie? Czyjej grocie? Nawet jeśli, to ja wolę na powietrzu. Jest przyjemniej – odpowiedziała wreszcie, mięciutkim, tak oczywiście rozanielonym głosem. Było jej dobrze. Nawet bardzo. Żałowała, że nieznajomy trochę się spóźnił, bo wtedy może mu by nawet udowodniła, że tak jest lepiej i ciekawiej. A tak, teraz czekał i się denerwował niepotrzebnie.
– Musisz kiedyś spróbować – dodała zachęcająco, tkwiąc wzrokiem skupionym w jego oczach. Nie oceniała nikogo za jego niedoskonałości, ale jak dla niej, samiec, trochę się niepotrzebnie burzył.

Licznik słów: 168
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


Światokrążca
Dawna postać
Na dworze Nytby
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2707
Rejestracja: 18 cze 2018, 8:47
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 200
Rasa: morski
Opiekun: Gonitwa Myśli [*]
Mistrz: Szabla Kniei [*]
Partner: Feeria Ciszy [*], Aderyn

Post autor: Światokrążca »
A: S: 5| W: 3| Z: 2| M: 3| P: 3| A: 4
U: Pł,W,MP,MO,Kż,Śl,Skr.Prs: 1 | B,O,MA: 2 | A: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Adrenalina, Nieugięty, Magiczny Śpiew, Pojemne Płuca, Wiecznie Młody
Uniósł jeden łuk brwiowy.
Swojej. Albo na terenach stada w jakimś zacisznym zakątku puszczy, gdzie żaden przypadkowy przechodzień się na ciebie nie natknie. – odpowiedział jej niskim poważnym tonem, mrużąc przy tym ślepia. Samica mogłaby przysiądz, że w świetle księżyca widzi lekko uniesione w drwiącym wyrazie kąciki pyska. Ale nie... chyba jej się wydawało. Na jej następną odzywke zmarszczył pysk i przejechał palcami po czole.
Jestem pewien, że ty byś nie była zaskoczona spotykając podczas spaceru samca liżącego się po k*tasie. – sarknął ironicznie.

Licznik słów: 86
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Diamentowe Serce
Dawna postać
Mora
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1629
Rejestracja: 24 paź 2020, 23:48
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 67
Rasa: Północna
Mistrz: Sztorm Stulecia
Partner: Gorejący Jad

Post autor: Diamentowe Serce »
A: S: 3| W: 2| Z: 5| M: 1| P: 5| A: 1
U: W,Pł,L,Śl,MP,O,MA,MO,Prs: 1| B,Kż,Skr: 2 | A:3
Atuty: Spostrzegawcza, Łakoma magia, Bystrooka, Uzdolniona, Otoczona
Czy ten smok z księżyca spadł? Młoda samiczka chciała mu coś wytlumaczyć, ale chyba nie potrafiła się dobrze wysłowić, bo czarno-różowo-żółty, gadał ciągle to samo.
Przeciągnęła się mlaskając głośno. Niech już se idzie. Albo nie! Powiedział coś co ją zainteresowało.
– A co to jest? – zapytała zaciekawiona, bo pierwszy raz usłyszała tą nazwę. Obróciła się na brzuch. Skrzyżowała przednie łapy, czekając na wyjaśnienia. Była ciekawa, czy ten samiec też liże sobie k*tasa w swojej grocie. Chciałaby to zobaczyć!

Licznik słów: 79
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

~ Odznaczenia ~
Obrazek

~ Atuty ~

spostrzegawcza – jednorazowo +1 do Percepcji
łakoma magia – +1 ST do ataków magicznych przeciwnika, drapieżniki atakujące magicznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
bystrooka – raz na tydzień +1 sukces do Percepcji
otoczona – możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST


~ Kompani ~

Falco – sokół
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 1 | P: 2 | A: 1
L: 1 | A: 1 | O: 1 Skr: 1


~ Ważne dla niej ~
nakładka na róg od Shirona
1x różowy topaz


~ Galeria ~
art by Kyouki
art by Zorza
av by Kuszenie Diabła
art by Vul


ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej