Strona 26 z 30
Aleja Zakochanych
: 18 gru 2023, 11:59
autor: Niesmak Poranka
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Speszyła się lekko nie spodziewała się jego jako obserwatora na swoich walkach, spowodowało to swego rodzaju rumieniec na smoczym pysku.
-Ja...ja to robię by się rozwijać... Zwłaszcza w czasach gdzie nie jest bezpiecznie...Chcę chronić moich bliskich, a czuje, że żeby móc to zrobić muszę być silniejsza.
Ton wypowiedzi wyraźnie mógł dawać do zrozumienia, że to właśnie on i Yngwe są tak silna motywacją Zarannej. Jednak na zapytanie jak idą odwróciła wzrok nie potrafiac być obiektywną.
Przeświadczenie Dobrobytu
Aleja Zakochanych
: 20 gru 2023, 15:34
autor: Udany Połów
Zamruczał, a jednocześnie z gardła wydobył się swobodny śmiech. Choć zaraz poprzestał z zamysłem popatrując na Zaranną bystrym spojrzeniem.
– Jak najbardziej należy się rozwijać i dbać o bliskich. – odparł ciepło. Być może zrozumiał wyraźny sens jej słów. – Po prostu uważaj na siebie przy tym, proszę. – przybliżył łeb, by na uderzenie serca oprzeć pysk na jej barku.
Gdy zaś zamiast odpowiedzi usłyszał milczenie – unosił spojrzenie.
– Mmmm.... rozumiem...– zamruczał. Wtedy to jego krok stał się lżejszy, a ogon żywiej się nosił. Lada chwila ślepia samca zaiskrzyły dziarsko. Tym samym maddara zawibrowała, a śnieg posypał się z drzewa nad nimi. Łowca w tym momencie odskoczył wprzód, śmiejąc się przy tym, a kątem oka śledząc czy Zaranna zdarzy odskoczyć od śnieżnego ataku. – W takim razie zobaczymy! – rzucił, gdy tylko się zatrzymał. Ustawił się przodem do niej na ugiętych łapach i widocznie zapraszał ją do walki-zabawy.
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 21 gru 2023, 12:42
autor: Niesmak Poranka
Nim się zorientowała żeby uciec śnieg na nią spadł. Otrzepała się gdzie spojrzała na samca z wyraźną żądzą zemsty mimo iż na pysku był szczery uśmiech. Wybiła się trochę nad grunt by poszybować w samca, wiedziała, że bieganie nie jest jej mocną stroną. Nie chciała przepuścić okazji do takiej zabawy. Liczyła że wlatując w niego przetoczą się wspólnie by móc kontynuować zapasy. Może i bez słów ale dała wyraźną aprobatę na zaproszenie do walki-zabawy.
Przeświadczenie Dobrobytu
Aleja Zakochanych
: 21 gru 2023, 17:58
autor: Udany Połów
Niestety nie poszło po myśli Zarannej i zwinny zamiec sprawnie prześlizgnął się pod nią, gdy ta szybując już miała go dopaść. Nim jednak całkiem nawiał pochwycił ogonem zręcznie za jej nadgarstek skrzydła, mając zamiar szarpnąć ją i przetoczyć na grzbiet jednocześnie sprowadzając na ziemię. Wtedy to smiec, by się zatrzymał z pomrukiem rozbawienia zatrzymał się za jej głową by popatrzeć nań z góry.
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 21 gru 2023, 18:10
autor: Niesmak Poranka
Kiedy jej umknął wyraz jej pyska mówił "O...o!" gdyż nie zauważyła, że za nim był drzewo. Już miała wzbijać się wyżej by wymanewrować jednak poczuła chwyty na skrzydło łapce i ze skomlęciem czy też piskiem wywołanym przez zaskoczenie wylądowała na plecach. Gdy samiec stanął nad nią spojrzała mu w oczy tak jak by była nim oczarowana otoczenie i słońce działało na jego korzyść.
-Jakiś ty piękny...
Powiedziała to stosunkowo cicho nie orientując się że powiedziała to faktycznie a nie tylko jej myśli w jej głowie.
Przeświadczenie Dobrobytu
Aleja Zakochanych
: 21 gru 2023, 18:36
autor: Udany Połów
Poruszył uszami mimowolnie czując jak mu mrowią. Tak samo wąsy poruszyły się żywiej, gdy ślepia samca znów napotkały jej spojrzenie. Poruszył ogonem, choć zdawać się tylko po to aby usiąść na wygładzonym śniegu.
– Niczym płatek śniegu o zmierzchu... – rzekł ciepło. Choć zaraz po tym się spłoszył co widać było po skrobnym obniżeniu pyska. Poczuł mała niezręczność chwilę nie wiedział co z nią zrobić. Po chwili zniżył się bardziej. Zdawać się by pochylić się do jej prawego polika, lecz minął go o pare szponów i tuż obok niej położył się obok także na grzbiecie.
– ...baczniej obserwuj przeciwnika. Nie spodziewaj się niczego, to nie zaskoczy się niczym. – podjął się powoli kontynuacji tematu walki.
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 21 gru 2023, 18:49
autor: Niesmak Poranka
Kiedy odpowiedział po czym się speszył dotarło do niej że to co pomyślała faktycznie wypłynęło z jej pyska. Odwróciła pysk kiedy samiec się kładł po czym spojrzała na niego z podziwem. Nie mogła wymagać by od tak obdarzył ją uczuciem ale dla niej był niczym magnes. Nie umiała oprzeć się chwili kiedy był blisko by chociaż najmniejszą częścią siebie go poczuć. Obróciła się bardziej na bok i przyłożyła nos do jego policzka. Tylko tyle i za razem aż tyle by to spowodowało przyspieszenie bicia jej serca oraz wywołało szczery uśmiech na jej pysku.
-Co ty na to by może kiedyś razem spróbować się zmierzyć?
Zapytała mrucząc czując rosnący komfort spowodowany jego obecnością.
Przeświadczenie Dobrobytu
Aleja Zakochanych
: 21 gru 2023, 19:59
autor: Udany Połów
Widział jej gest kątem oka, a tym bardziej go czuł. Uszy wciąż mu mrowiły, a wąsy falowały. Chociaż powoli patrzył coraz mniej speszony. Zaś z żywym zaintrygowaniem zaczynał czytać jej gesty. Imponowała mu jej śmiałość, był jej...wdzieczny za jej uczucia, tak samo jak za to, że na nim ich nie wymusza, dzięki temu nadal czuł się przy niej dobrze i mimo wszystko swobodnie.
– Chciałbym. – odparł po chwili zastanowienia. Po potyczkach z ludźmi nie w strach mu była już zwykła walka, ale... – Tylko nie wiem czy potrafiłbym cię skrzywdzić. – dodał szczerze. – To znaczy... Co innego na siniaki i zadrapania, lecz nie chciałbym słyszeć trzasku twoich kości, tym bardziej przeze mnie... – łowca popatrzył na nią. Rozumiał ideę walk towarzyskich, lecz sam istotnie rozdzielał zabijanie i walkę od treningowych pojedynków grubą granicą.
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 22 gru 2023, 13:20
autor: Niesmak Poranka
Słowa Trelka rozczuliły białą wiwerne przez co delikatnie liznęła go w miejsce do którego przywarła nosem. Zastanowiła się chwilkę po czym doznała myśli dość ciekawej.
-To co ty na to by zamiast walki na arenie która zapewne by się skończyła sporą krzywda dla jednego z nas, żebyś mnie pouczył? Wtedy być może łatwiej będzie mi podczas walk z innymi.
Zaproponowała z promiennym uśmiechem jednak nawet nie podniosła się do swojej wypowiedzi. Leżała w ten sposób dopóki samiec się nie podniesie delektując się jego bliskością.
Przeświadczenie Dobrobytu
Aleja Zakochanych
: 22 gru 2023, 16:34
autor: Udany Połów
Jeden z ruchliwych wąsów smagnął jej pysk. Wciąż patrzył na nią, kierując nań ślepia. Koniec ogona poruszał się luźno w trakcie, nie z nerwów jak wąsy, a z oznaki szczęścia.
– Zamiast walki nauka? Tak. To brzmi ... lepiej. A może i ja bym się wtedy czegoś od ciebie nauczył? Chyba należałoby się przyznać, że i ja się zgłaszam na napady na obozy ludzi... –
Powiedział. Nie wstydził się tego, w końcu miał wiele argumentów "za" , lecz ucho mu drgnęło czekając na reakcję Gwiazdki.
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 22 gru 2023, 19:08
autor: Niesmak Poranka
Wyraźnie się ucieszyła kiedy wyraził zgodę na naukę. Może i maddara jest wszędobylska ale ataki fizyczne też jej się przydadzą. Radosny wyraz pyska szybko się zmienił kiedy samiec powiedział o dość niebezpiecznych wyprawach przez co sama nie zorientowała się, że łzy popłynęły jej po policzkach. Wtuliła się w niego bardziej chcąc zapamiętać jak najlepiej tą chwile i by za każdym jego powrotem cieszyć się po stokroć.
-Postaram się ale obiecaj mi jedną rzecz. Jedną jedyną o nic więcej nigdy nie poproszę..Obiecaj mi że jak wrócisz zawsze dasz jakikolwiek znak, że żyjesz, że wróciłeś, że nic ci nie jest.
Mówiąc to jej głos się łamał tak jakby w jej umyśle powstało już milion sposobów gdzie Trelcio umiera.
Przeświadczenie Dobrobytu
Aleja Zakochanych
: 22 gru 2023, 19:44
autor: Udany Połów
Czuł ucisk w piersi widząc jej łzy. Stwierdził, że tym lepiej, że wie o jego aspiracjach w ten sposób niż w inny... lecz niestety nie pocieszało to go, gdy również ją objął. Wziął jej pysk pod brodę słuchając jej słów.
– Przysięgam, że zawsze poinformuje cię o moim powrocie i że żyje...Tylko nie myśl, że dam się tak łatwo. – parsknął przez ściśnięte gardło. Podrapał ją po grzywie jednocześnie mocniej opatulając ją skrzydłem. Wciąż opierał pysk na jej głowie, choć po chiwili jego ciężar zelżał co znaczy że lekko ją uniósł.
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 24 gru 2023, 1:08
autor: Niesmak Poranka
Spojrzała na niego przepraszająco ale w spojrzeniu była także wdzięczność spowodowana jego słowami. Podniosła pysk z jego szyi słysząc, że ciężko mu mówić.
-To, że się nie dasz to jedno Trelciu. Jesteś dla mnie ważny i nie chciała bym by stała ci się krzywda, a tym bardziej cie stracić.
Mówiła spokojnym miłym i ciepłym tonem przytulając pysk do jego policzka. Miała tylko nadzieje, że samiec o morskiej barwie nie złamie jej serduszka
Życie w Dobrobycie
Aleja Zakochanych
: 24 gru 2023, 15:03
autor: Udany Połów
– Nie mogę ci tego obiecać. – powiedział powoli. Żałował, ale nie wszystko od niego zależało. Wiedział to, bo i sam był w podobnej sytuacji co Zaranna. Znając jej uczucia rozumiał co mogła czuć widząc ryzyko, jakie na nim ciąży... – Ale będę robił co w mojej mocy, by do was wracać. – rzekł do niej, choć przez myśl przemknęły mu też inne smoki, jakie były dla niego ważne.
@Poranny Szron
Aleja Zakochanych
: 24 gru 2023, 22:43
autor: Niesmak Poranka
Spojrzała mu głęboko w oczka przy czym styknęła się z nim noskiem i liznęła czule w owy jego nosek. Zdawała sobie sprawę, że kart rozdanych przez los nikt nie przewidzi i każdy dostanie kiedyś tego jokera zwanego śmiercią, przez co Zaranna znowu poczuła ból w swoim serduszku. Bała się kolejnej straty jednak starała się być silna i obdarzyła samca szczerym uśmiechem.
-Postaram się jak najszybciej urosnąć w siłę. Jeśli będzie możliwość, a ty wpadniesz w duże kłopoty postaraj się mnie wezwać, a ja postaram się być jak najszybciej jak tylko będę mogła. Wiem, że jeśli to będzie tylko wasza wyprawa to może być problem jednak jestem gotowa zaryzykować kolejny opierdziel na rzecz niesienia tobie pomocy.
Mówiła to tak promiennie jak by proponowała wspólne ulepienie bałwana. Chciała by wiedział i czuł że jest gotowa poświęcić wiele dla niego.
Życie w Dobrobycie
Aleja Zakochanych
: 25 gru 2023, 11:02
autor: Udany Połów
– Dobrze, Gwiazdko. Dziękuję ci.– szturchnął ją nosem. Tym razem chwilę dłużej trwał tak przy jej szyji. Po czym sie odsunął pyskiem i przekręcił się na brzuch zwijając ogon blisko lewego boku. Wciąż patrzył na nią – Ale może zakończmy temat, że nie wywołać niepotrzebnie Aterala. – uśmiechnął się delikatnie.
– Co powiesz na przejście się nad jezioro? –
@Poranny Szron
Aleja Zakochanych
: 25 gru 2023, 11:15
autor: Niesmak Poranka
Przytaknęła skinieniem pyska było w jego słowach sporo racji, kiedy zaproponował pójście nad jezioro obejrzała się po okolicznych drzewach po czym maddarą chciała zrzucić na nich trochę śniegu. Gdyby nawet chciała wstać i odskoczyć to Trelek zrobił by to samo przez co nie było by zabawy.
-W takim razie prowadź.
W tym krótkim zdaniu znajdowała się szczera radość ze spędzonej chwili przy boku owego samca
Życie w Dobrobycie
Aleja Zakochanych
: 28 gru 2023, 0:59
autor: Udany Połów
Posłyszał coś nad głową, lecz gdy tylko uniósł pysk zamknął ślepia, z zaskoczeniem stwierdzając, że właśnie oberwał czapą śniegu. I to z jakim poświęceniem tej co go obrzuciła! Zarechotał otrzepując się z płatków śniegu.
– spryciula. – wymruczał, a zaraz potem wstał. Gestem ją poprowadził, a potem szedł krok w krok przy niej w kierunku jeziora, przy czym tylko trochę obrzucił ją śniegiem...
//Temat wolny
@Zaranna Łuska
Aleja Zakochanych
: 28 gru 2023, 7:25
autor: Niesmak Poranka
Śmiała się szczerze rozbawiona sytuacją. Wygramoliła się spod śniegu, otrzepała się i szła przy Dobrobycie nie będąc mu dłużna śnieżnych zaczepek.
//ZT
Aleja Zakochanych
: 28 sty 2024, 9:19
autor: Powiernik Pieśni
Powrót ze świątyni na pustyni okazał się być już milszy. Yulo przykrył przykre wydarzenia po pobudce jakimiś niezbyt znaczącymi sukcesami. Rodzina była nadal cała i chociaż mama oraz Su uważali go za ryzykanta i szczeniaka to on czuł się lepiej z myślą, że oboje wrócili do stada zdrowi.
Będzie ich chronił, ryzykując własne życie. To jego obowiązek. Cóż, pewnie nie obejdzie się bez ponownej rozmowy tak samo z Su jak i z Topolą, ale był na to gotowy.
Nadal jednak czuł bardzo głęboko w sobie niemoc i nieprzydatność. Był przecież tylko kurzem na polu na którym poruszały się figury ważnych smoków. Kurz jednak chciał uczestniczyć w ich życiu i ich sukcesach. Być niewidocznym i nieznaczącym, ale nadal być!
Eh, będzie musiał udać się do Sennah i przeprosić za wylewanie swoich żali w istotę, która zapewne pogardzała takimi nieznaczącymi istotami jak on. Przecież rozmowa z nią oznaczała już swego rodzaju błogosławieństwo.
Samiec szedł przez okolice wspólnych terenów nawet nie wiedząc, że idzie aleją, którą nazywali tak śmiało. Zakochany... W jego życiu nie było zbyt wiele tak pozytywnych uczuć, nie był nikim kto zasługiwał na takie uczucia.
Strażnik Gwiazd
Aleja Zakochanych
: 18 lut 2024, 7:39
autor: Strażnik
Przy braku podtrzymywanych tradycji, aleją zakochanych byłby każdy wąski przesmyk, którym wędrowali zakochani, a prawdę mówiąc drzewny nie znalazł ich w życiu wielu, toteż w jego mniemaniu żadne miejsce nie zasługiwało na specjalne wyróżnienie w swoim nazewnictwie.
Jakkolwiek jednak nieznajomi mianowali korytarz pochylonych ku sobie drzew, prorok w głowie miał tylko pogoń za swoją sarną, która wyruszyła na spacer, gdy tylko zmrużył oko. Cholerny samobójczy roślinożerca, wciąż najwyraźniej nie pojmował jaki los spotkał jej niedoszłego partnera. Na szczęście nić więzi sugerowała, że ssakowi nic nie groziło, jednak ponieważ mogło to ulec zmianie w każdym momencie, smok nie szczędził czasu na powolne spacerki.
***
Niespodziewanie drogę Słonecznego samca przecięła trójnoga sarenka o gęstym, choć w wielu miejscach skołtunionym futrze. Nie wywróciła się przed nim zupełnie celowo, choć jej tendencje do witania zagrożeń oko w oko mogłyby takowe zdarzenie sugerować. Ot stwierdziła, że przebiegnie drapieżnikowi pod nosem, żeby zasięgnąć trochę adrenaliny, która mimo prób nie potrafiła w zupełności przebić się na zewnątrz.
Trzy nogi nigdy natomiast nie pomagały przy akrobacjach, czego konsekwencje poznała, także nie po raz pierwszy, choć tym razem boleśniej. Pojedyncza przednia noga zgięła się pod nią, a potem poleciało za nią całe ciało.
Ogromne uszyska ustawiła na sztorc i skierowała pysk ku smokowi stojącemu parę kroków dalej, wytrzeszczając ku niemu oczy, jak gdyby był samą śmiercią. Może to w końcu jej czas?
Powiernik Pieśni