A: S: 1| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: Pł,B,A,O,Śl,Skr,Kż,MA,MO,M: 1| MP,W: 2| Lecz: 3
Atuty: Mocarny; Niestabilny; Konsyliarz; Wybraniec Bogów;
Skrzywiła się przez spojrzenie Światłości. Z nią nie jest przecież aż tak źle. Znaczy się, jest źle, no ale...
"Nie, znaczy, tak. W sensie nie jest aż tak niedobrze – zioła znam i wiem jak z nich korzystać, tylko praktyki nie miałam, tak...W ogóle." powiedziała zażenowana sobą. I ona ma niby jakoś zastąpić aż dwóch uzdrowicili, przecież to jakiś żart jest, przecież ona się tylko osmiesza.
Jednak gdy dostała zadanie wyprostowała się, a jej pysk zamarł w nic nie ukazującym obliczu. Skinęła głową. Rozumiała.
Więc na początku wyobraziła sobie ogólny kształt istoty. Byłaby ona bardzo krępa, masywna i umięśniona. Wysoka na pół ogona, długi na ogon, szeroki na 1/3. Sylwetka przypominałby tą od niedźwiedzia, ale jednak z pewnymi różnicami. Jej pierś byłaby szersza i wyżej położona. Grzbiet byłby łukowaty, zaginający się z wyżyn odcinka piersiowego do miednicy. Przednie łapy też byłyby widocznie większe od tylnych. Wzdłuż kręgosłupa pojawiały by się kostne wypustki, jedna na każdy krąg. Szony, ogon, szyja byłyby mniej więcej takie same jak niedźwiedzie. Krótki owłosiony ogon, krępa szyja, pięciopalczasta stopa o dużych poduszeczkach i bardzo duże pazury. Niechowalne. Sierść byłaby ciemnoszaro-brązowa, przypominającą tą od dzika, wszędzie tylko nie na brodzie, podbrzuszu i końcówkach łap. Tam futro byłoby jaśniejsze, beżowawe wręcz, i zdecydowanie dłuższe. Głowa byłaby spłaszczona, o szerokiej, lekko wysuniętej szczęce. Małe uszy, szeroki niedźwiedzi nos. Wystające dwa dolne kły, tak na szpon wysokości każdy, i jeden kościany róg, wyrastający z centrum czoła bestii, wysoki na mniej więcej 2/3 wysokości głowy. Małe oczy o zwężonych źrenicach, od zewnątrz pomarańczowe, aby bliżej środka stawać się bardziej i bardziej żółte.
Bestia miałaby zapach trochę niedziwiedzia, trochę wilgotnego runa leśnego i stęchlizny ciemnej jaskini z nutką starej krwi.
W dotyku przypominałaby po prostu muskularne zwierze pokryte futrem, które miałaby lekko wilgotne i brudne. Istota byłaby cieplejsza od otoczenia. Pazury, wypustki kostne i róg byłyby twarde i wytrzymałe.
Dobra, wygląd i zapach chyba miała, teraz reszta.
Bestia stałaby na czerech nogach i miałaby lekko rozwarty pysk, odsłaniają szereg zżółtłych zębów. Co do ruchów, to po pierwsze by oddychała. Dokładniej mówią jej klatka piersiowa rozszerzałaby się i kurczyła, w tym samym tempie, co jej nozdrza i pysk. Przy każdym wydechu, otwierałaby paszczę odrobinę szerzej i schodziłaby troszeczkę w dół, leciutko uginając nogi. Towarzyszyłby temu głośny dźwięk ciężkiego oddychania, który Echo sobie parę razy sama musiała wydać, żeby dokładniej go sobie wyobrazić. Byłyby też adekwatne ruchy powietrza. Przy wdechu leciutko ruszałaby powietrzem w stronę nosa, przy wydechu z ust na zewnątrz. Co pewnien czas kreacja rozglądałaby się to na lewo, to na prawo. Byłby to głównie ruch szyją z lekkim dodatkiem skręcenia piersi i przestawieniem jednej nogi. (spojrzenie w lewo – lewa noga bardziej w lewo i na zewnątrz, analogicznie prawo) Oczy miałby być w ciągłym ruchu, raczej powolnym, ale ciągłym. Mrugnięcia, ruchy źrenicami i czasem przymróżenia. Czasami istota zaciskałaby pazury na ziemi, czasami przechodziła z nogi na nogę albo machała ogonem
Szkarłatna wyobrażała sobie wszystkie ruchy mięśni i futra. Obserwowała jak jej nauczyciel wygląda właśnie wykonując te ruchy i próbowała przelać je do swojego tworu.
Gdy już była zadowolona z obrazu, przesłała do niego pasemka maddary, mając tylko nadzieję, że tym razem nie straci nad nią kontroli.
Licznik słów: 525
Mocarny
Jednorazowo +1 do Mocy
Niestabilny
dodatkowa kość w testach na akcje magiczne (MA, MO, MP), w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.
Konsyliarz
Smok lecząc z pomocą co najmniej minimalnej ilości ziół ma -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran.
Wybraniec Bogów
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
Znamię Alalayi – Utrata Lodu (smok nie może używać skutecznie magi opartej na żywiole lodu) – do wyleczenia w Świątyni po spełnieniu warunków!
loading...
Tancerz – feniks
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:2 | A:1
L, Skr, Śl, MP: 1 | MA, MO, : 2
portret Tancerza
paleta szkarłatów (klik)
Z rozkazu wielmożnego lorda Hagena ogłasza się co następuje : Echo Istnienia, czyli ta tu userka, narysuje avka twojej postaci jak tylko bedzie miała czas. Tylko trzeba do niej napisać