A: S: 2| W: 1| Z: 5| M: 4| P: 1| A: 2
U: B,Pł,L,M,MA,MO,A,O,Skr,Śl:1 | MP,W:2 | Lcz:3
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Konsyliarz, Wybraniec Bogów, Opiekun
Drgnęła, jak na chwilę jego magia. Nie podjął jednak żadnych pochopnych działań – była za daleko i miałby aż nadto czasu na poważniejszą reakcję. To drgnięcie miało być czymś w rodzaju ostrzeżenia, jeśli potrafi na taką odległość to wyczuć... Czekał na jakieś kolejne ruchy. Nie sprawiała wrażenia takiej, co może się patrzeć na swój cel, aż ten uzna gapiącego za posąg i straci zainteresowanie, aby potem żywa statua mogła bezproblemowo jednym susem pokonać dzielącą ich odległość.
W końcu się doczekał jakiegoś poruszenia, jednocześnie żałując, że przedtem nie zrobił niczego więcej. Zachowywała się, jakby dobrze znała feniksa i wiedziała, co może go sprowokować, bo bez wątpienia przez jej chód gotów był już ją zabić. Wytrzymaj, powtarzał sobie, wytrzymaj... nie drgnął nic a nic, mimika nie uległa zmianie – cały dramat rozgrywał się w nim. Całą chęć zmiecenia jej jednym czarem trzymał u siebie w głowie, przykrytą kloszem wrodzonej u niego dyscypliny. Udało się.
Jednak nie byłby sobą, gdyby zostawił to bez odpowiedzi i pokazywał, że może zuchwale sobie z nim pogrywać, doprowadzając go do stanu białej gorączki. Chociaż, czy to co za chwilę zrobi nie będzie gorsze od zachowania ciszy i spokoju? Tym co chciał zrobić jakoby będzie mógł zdradzić swą irytację, jednakże z drugiej strony można to interpretować inaczej, niekoniecznie tak jak on by to widział, a samica bądź co bądź nie musiała myśleć tak samo jak on. A tam, raz się żyje, a takie sytuacje jak ta zapewne jakoś częste nie będą.
Mniej więcej przed samicą, ale na tyle daleko aby w to nie weszła kiedy będzie się powłóczyć łapami, wyrosła ściana żywego ognia, jej wielkości. Ot, nagle, pojawia się. W całości jest zrobiona ze złotego płomienia, gruba na parę szponów, szeroka na pół ogona, z wijącymi się językami ognia wędrującymi w górę, aby tam zniknąć. Nie wydawała żadnych dźwięków, nawet nie miała parzyć, to tylko element wizualny przekazujący jedno: nie zbliżaj się do mej Dominy. Jasny, prosty i czytelny znak. Wprost od Mistrza Fio.
Ups, została zauważona. Ajajaj, co robić, co robić? Gdzie lądować? Lądować w ogóle, czy może lepiej zmienić kurs? Czy to cię bardziej nie zdradzi? Te myśli przemknęły przez jej umysł, kiedy młódka podniosła łeb. Jedna czynność, a potrafi nawet w spokojnym ptaku wywołać burzę myśli i odczuć. Tym bardziej, kiedy spodziewasz się z jej strony ataku.
A potem to wszystko cichnie, kiedy ktoś traci tobą zainteresowanie, a żadna kula ognia czy inny kataklizm magiczny lub fizyczny nie zmierza w twoją stronę. Wszystko to znika tak szybko, jak się pojawiło, pozostawiając po sobie rzadko spotykane poczucie ulgi. Czy znaczy, że nie uważa jej i Fio za zagrożenie? Czy to dobrze czy to źle, to się sama przekona, ale Adira akurat się cieszy, że została uznana za słabą – może dalej w spokoju kontrolować sny Perły, kierując je na odpowiednie tory. Pokazała, że samica się powoli zbliża. Tej ściany Fio wolała nie uwieczniać, bo mógłby to być za mocny szok jak dla niej, tym bardziej że pojawiła się tak nagle, że nawet Adira się jej nie spodziewała, a ptaszysko było dla niej dość łatwo zaprogramowane.
Zaraz po tym zmieniła nieco kierunek lotu, oddalając się bardziej w stronę puszczy. Wolała teraz obserwować wszystko z daleka, będąc poza jej zasięgiem, żeby przynajmniej ona nie oberwała, w razie jakby Fio ją sprowokował. Dalej nie lądowała, co zwyczajnie robiła kółka gdzie indziej. Na wszelki, dla niepoznaki, zanurkowała gdzieś tam, niby łapiąc ofiarę, licząc że była Cienista to kupi. Nie wróciła z łupem, więc ofiara mogła jej uciec. Oby ten krótki teatrzyk był jakkolwiek wiarygodny
Licznik słów: 584
+2 ST do wszystkich akcji!
Nawet kiedy pada, to gwiazdy wcale nie znikają ze świata. Nadal lśnią za deszczowymi chmurami. Dlatego… zwieję wszystkie chmury, które pokrywają twoje niebo.~ Mayushii, Steins;Gate 0

Kruszyna
Smok uzyskuje status sytość po zjedzeniu o 1/4 jednostek pożywienia mniej niż zazwyczaj potrzebują przedstawiciele jego gatunku.
Szczęściarz
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na walkę/polowanie/raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu łowcy/pierwszym etapie leczenia.
Następne użycie: Gotowy
Konsyliarz
Smok lecząc z pomocą co najmniej minimalnej ilości ziół ma -1 ST przy etapie magicznym leczenia ran.
Wybraniec Bogów
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji.
Następne użycie: Gotowy
Opiekun
-2 ST dla kompana.
Karta Kompana – Feniks Fio
A: S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
U: A:1| O:1| MA:1| MP:1| MO:1
Karta Kompana – Sokolica Adira
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 0| P: 3| A: 1
U: A:1| O:1|
-Mowa|~Mentalne|Fio(+BBCode List)|Adira(+BBCode List)