A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,MP,MA,MO,W, Kż,M: 1| Śl,A: 2| Skr: 3
Atuty: Boski Ulubieniec, Szczęściarz, Tropiciel, Wybraniec Bogów, Poświęcenie
Szukając dobrego miejsca na udoskonalenie swoich umiejętności kamuflażu dotarł tutaj. Wydawało się to idealnym miejscem, pełno jakichś traw, zarośli czy liści. Nie tracąc czasu od razu przystąpił do nauki. Zaczął od podejścia do pobliskiego drzewa gdzie znajdowało się całkiem sporo mchu, dlatego też wziął go trochę, a następnie zgniótł łapą i zaczął się nim nacierać. Nie było sensu żeby robił to z całym ciałem, dlatego też wystarczyło że potarł wszystkie łapy, grzbiet i łeb. Chciał jednak dodatkowo dodać coś do swojego zapachu, dlatego też zwrócił uwagę na liście. Przypominając sobie słowa swojej mistrzyni zaczął je wyrywać, ale tak by potencjalna zwierzyna nie zorientowała się, że coś jest nie tak. Wyrywał pojedyncze listki z różnych miejsc i najczęściej od dołu. Mając już kilka najbardziej odpowiadających mu zapachem liści zaczął się nimi nacierać, w miejscach które wcześniej pominął, czyli ogon, szyja, brzuch. Pachniał już prawie jak las, ale jednak czegoś mu brakowało... Rozejrzał się i pomyślał co by tu może jeszcze dodać, może jakieś inne liście? Albo trochę błota? A może jakiś kwiatek? Tak, to powinien być dobry pomysł. Wziął jeden z kwiatów, które to tutaj rosły i natarł sobie nim grzbiet. No i teraz zapach był idealny! Przyszedł więc czas na drugi etap, czyli nakładanie "ozdób". Wyciągnął siatkę, którą zrobił gdy uczył się Kamuflażu po raz pierwszy, wyszła całkiem zgrabnie, więc nie było sensu robić nowej. Nałożył ją na siebie, tak by przypadkiem się w nią nie zaplątać. Zaczął znów rozglądać się za składnikami swojego kamuflażu. Zaczął od liści, zerwał więc kilka, pamiętając oczywiście żeby robić to z umiarem, by nie wzbudziło to podejrzeń zwierzyny. Poprzyczepiał je do siatki w kilku miejscach, a następnie podszedł do kępy trawy. Na szczęście było jej tu dużo więc na pewno jej nie braknie. Nie żałował sobie, w końcu trawa była najważniejszą częścią jego kamuflażu. Poprzyczepiał jej dużo, szczególnie na grzbiecie. Dodał do tego wszystkiego trochę gałązek, ale tylko tylko trochę, potem poprzyczepiał jeszcze trochę mchu, tym razem go nie rozgniatając. Na koniec podszedł do małego bajorka i nasmarował się dodatkowo błotem.Chciał jeszcze zdecydować się na kilku kwiatków, ale uznał że byłaby to już przesada. W końcu więcej nie zawsze znaczy lepiej. Teraz przyszła pora na kolejny krok, a mianowicie pozostanie w ukryciu. Szukał jakiejś kryjówki, widział sporo naprawdę wielkich krzaków i drzew za którymi mógłby się schować, ale nie były to zbyt dobre kryjówki. Znalazł jakąś dziurę w ziemi, a może wyrwę... Po chichu wszedł do niej i położył się. Ograniczył oddech tak jak mógł, starając się być niesłyszalnym. W tej pozycji nie poruszał się, chociaż aż korciło go żeby się podrapać, bo od tych całych roślinek swędziały go łuski. Wytrzymał jednak i pozostawał w bezruchu starając się jeszcze trochę w nim pozostać. Kiedy już stwierdził, wstał po cichu. Zostało już tylko zadbać o to żeby nie było tutaj śladów jego obecności, a trochę ich zostawił. Zasypał je ziemią oraz błotem. Czasami wystarczyło też po prostu przykryć je kępką liści, których tutaj było pełno. Gdy już pozbył się swoich śladów przyszedł czas na pozbycie się siatki, błota liści i wszystkiego innego czym był przykryty. Na szczęście niedaleko znajdowało się nieco większe bajorko. Zmył z siebie błoto i pozbył się kamuflażu oraz zapachu. Po tym wszystkim stwierdził, że trening był wystarczający, wzbił się w powietrze i poszybował do swojej groty. Choć zmył większość natury, która to się na nim znajdowało, to jednak trochę zostało. Zamierzał teraz udać się do swojej groty i trochę popływać.
Licznik słów: 569
~ Boski Ulubieniec ~Spotkanie duszka raz na polowanie/raz na 2 tygodnie, owocujące o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego". ~ Szczęściarz ~W przypadku akcji rozsądzonej niepowodzeniem (lub akcji utrudnionej) Atut daje automatyczny 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek. ~ Tropiciel ~Raz na tydzień w polowaniu/misji smok ma 1 dodatkowy sukces do śledzenia. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. ~ Wybraniec Bogów ~Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie).~ Poświęcenie ~Raz na atak smok może dodać jeden sukces kosztem rany lekkiej. Musi jednak określić użycie atutu przed atakiem.