A: S: 1| W: 2| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 3
U: Pł,L,W,M,A,O,Skr,Śl,MP: 1| MO: 2| B, MA: 3
Atuty: Wrodzony Talent, Niestabilny, Mistyk, Utalentowany, Przezorny
Młody zachowywał się co najmniej dziwnie, w jego mniemaniu. Jakiś taki trochę mniej przytomny, jakby... och, ojej. Chyba rzeczywiście za bardzo mu naopowiadał o swoich kalectwach. Ale nic się nie stało, więc mógł udawać, że tej rozmowy sprzed chwili nie było, prawda?...
~ Jak widać ~ zaczął, machnąwszy wymownie łapą, wskazując na siebie ~ mogą! ~ odparł mentalnie, kłaniając się nisko, do stópek. Nadal towarzyszył mu uspokajający uśmiech. Naprawdę nie chciał wywierać aż tak negatywnych emocji na, bądź co bądź, filarze społeczeństwa przyszłych stad! A którego, to już mógł się jedynie domyślać. Poniuchał w powietrzu. Hm, z Ziemi na pewno nie był, ale to nic nie zmieniało, prawda? Pisklak to pisklak!
~ Chyba nie rozumiem? ~ odrzekł uprzejmie, unosząc łuk brwiowy w szczerym zapytaniu. Pardon? Nawet jeśli chodziło o Spotkanie Młodych, to przecież tam był! Spóźniony, bo spóźniony, ale jednak! Najwyraźniej musiał go rozminąć. Ach, właśnie! Może to tam spotkał grzywiastego samczyka? Niby tak, lecz coś jeszcze nie dawało mu spokoju. Niemniej, kiedy usłyszał twierdzącą odpowiedź, zaśmiał się cicho, poszerzając swój jakże urodziwy uśmiech.
~ Maddara. Czymże jest maddara, zapytasz? Otóż ~ rozpoczął z chrząknięciem, opierając łapę na piersi. Najwyraźniej szykował się dłuższy monolog. ~ posiada ją każdy z nas. I ty, i ja, i twoi rodzice, a nawet twój przywódca! Krąży wokół nas, czy to kiedy latamy, ziejemy, a nawet oddychamy. Kochana Naranlea uczyniła nam doprawdy boską przysługę, tak łaskawie nas obdarzając swoim darem! Niemniej, magiczne stworzenia, jak żywiołaki czy cienie, i inteligentne istoty również ją wykorzystują. Nie będę się w to zagłębiać. Sam je poznasz podczas samotnych wędrówek po terenach, hmm... ~ przerwał, przypomniawszy sobie jakieś przyjemne wspomnienie, nim kontynuował ~ Ale gdzie maddary nie ma? Przecież musi być wszędzie, prawda? Ale, ale, otóż nie! W ziółku, którym leczy cię uzdrowiciel, wcale go nie ma. Ani w tym drzewie. Ani krzewie. W zwierzynie także. My jednak jej używamy, tak? Więc musi się skądś brać. I wiesz co? Każdy ma swoje źródło. Musisz tylko trochę poszukać, zgłębić się, wyciszyć i poczuć, jak pracuje caaały twój organizm. Może zajmie to ot, uderzenie serca. Może będziemy tu siedzieć do wieczora, a nadal będziesz mieć problem, nie wiemy. Liczę jednak na to, że dasz radę. Zrób to teraz, dobrze? Bez tego nie będziemy mogli przejść dalej. Wyrusz w podróż wgłąb siebie. Odnajdź źródło. I, jak tylko ci się uda poskromić tę wewnętrzną siłę, skup się na niej. Na grubości, szerokości, wysokości, może materiale, fakturze, innych zmysłach, przebłyskach... wiesz. Im bardziej dopracowany twór, tym lepszy i dokładniejszy. A potem sięgasz do źródła i wykorzystujesz swoją moc, aby przelać to wszystko w rzeczywistość! ~ rozbrzmiało gromko w umyśle młodszego, a piastun wyglądał na wyraźnie podekscytowanego. Jak zawsze, kiedy przychodziło co do czego, a on wykorzystywał magię. Tak dawno nie dawała mu popalić. Może dzisiaj znów poczuje pradawne skutki swoich zbyt skomplikowanych czarów? Aż rozbłysła mu ostrzegawcza lampka w głowie.
~ A, i właśnie. Nie zapominaj, że pojemność źródła jest ograniczona. Można zemdleć od przedawkowania. Zacznijmy od małych kroczków, żebyś mógł łatwo zregenerować braki. Chciałbym, żebyś stworzył jakikolwiek kamień, tuż przede mną. Nie bój się. nic nie zrobię. I przytrzymam ci to... wszystko, tak ~ zakończył, usadawiając się wygodniej. Piastun znów wyciągnął dłoń. Tym razem jednak po to, aby zająć się wszystkimi tymi przedmiotami.
Licznik słów: 539

.
.「☆」.
► ᴡʀᴏᴅᴢᴏɴʏ ᴛᴀʟᴇɴᴛ
► ɴɪᴇsᴛᴀʙɪʟɴʏ
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
► ᴍɪsᴛʏᴋ
raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego
► ᴘʀᴢᴇᴢᴏʀɴʏ
+2 ST do kontrataków przeciwników.
► ᴜᴛᴀʟᴇɴᴛᴏᴡᴀɴʏ
Kalectwa: Brak skrzydeł, niemożność Lotu; brak języka oraz deformacja pyska (+1 ST do testów Percepcji, niezdolność mówienia); +1 ST do akcji fizycznych (niedowład lewej przedniej łapy), +1st do ziania
#eac49e ᴅɪᴀʟᴏɢ | #af6842 ᴍᴇɴᴛᴀʟᴋɪ
ʀᴇғᴋᴀ