: 28 gru 2014, 16:49
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Obrócił łeb, spoglądając na Hipnotyzującą.– Możesz Liliowej i Seraficznej zajmować się rannymi i pisklętami. – odparł po prostu, powracając spojrzeniem żółtych ślepi na Szydercę. Liczył na walkę z nim. Dawno nie walczyli. Z pewnością będzie ciekawie. Po chwili rzucił jeszcze raz ślepiem na Stado Życia, uśmiechając się do nich lekko, ale z pewnością siebie. Nawet jeśli przegrają, to trudno. Ale w tej wojnie nie chodzi o zażartą walkę na śmierć i życie. Chodzi o to, aby zobaczyć, jak to jest w prawdziwej walce.