Strona 2 z 3
Kwiatowy stragan
: 13 cze 2025, 13:29
autor: Gadożer
OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Harati też przybyła do straganu. Oczywiście najpierw zaczekała aż tłum będzie nieco mniejszy bo bardzo nie chciała rzucać się w ślepia. Nie bała się, ale im mniej spojrzeń tym lepiej. Ok, może nieco się obawiała? To, że Barwy daj jej słowo nie znaczyło, że była realnie chroniona. Zwłaszcza, że w świątyni bogowie też milczeli. Może to dlatego, że była inna? Położył wielki pęk kwiatów na ladzie. Odchrząknęła, pochyliła głowę w pozdrowieniu, a potem wskazała przedmioty za które chciałaby się wymienić na kwiaty które przyniosła.
- niezapominajka, 2x czarnuszka → szafir
3x werbena → ametyst
2x szałwia, krokus → ametyst
2x jeżówka, róża → koral
Kwiatowy stragan
: 13 cze 2025, 23:43
autor: Rytuał Pokotu
Łowca bardzo późno odkrył zarówno same kwiaty, jak i ich przeznaczenie, czy też wartość wśród gnomów.
Przybył na miejsce, nie specjalnie w nastroju na kontakt z innymi smokami, dlatego też nie patrzył na żadnego z nich i udawał, że ich nie widzi.
Gdy jeden z gnomów zwrócił na niego uwagę, Amon wygrzebał z drobnego woreczka na swojej piersi dwa niebieskie kwiatki – chabra i niezapominajkę. Rozejrzał się w zamyśleniu po części towaru, aż nie ujrzał tej jednej niewielkiej rzeczy, która zwróciła jego uwagę. Drewniana fajka była jakby w połowie ociosana, a w połowie wyszlifowana. Czy ktoś jej nie dokończył? Szczerze mówiąc właśnie to go w niej ujęło.
– Ta fajka, czy mógłbym ją nabyć?
Podobał mu się jej wygląd, przypominała mu nieco tą, którą palił jego stary ludzki przyjaciel, gajowy.
// Chaber i niezapominajka na fabularny przedmiot – poproszę drewnianą fajkę :3
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 9:38
autor: Dolina Paproci
Dolina w końcu zebrała się do straganu ze znalezionymi kwiatami. Nie zależało jej na kamieniach czy innych bibelotach. Kładąc swoje znaleziska przed sprzedawcami, poprosiła jedynie o niektóre rzeczy w zamian za jej kwiaty. Nie była pewna dlaczego tym stworzeniom zależało na tych roślinach, ale nie zadawała pytań. Cierpliwie czekała, aż zaakceptują wymianę dzieki czemu składzik Ziemi wzbogaci sie o tak rzadkie ziele.
————
1 werbena i 2 krokusy – ametyst
1 koniczyna i 1 jeżówka – nagroda: eliksir leczący rany średnie
1 żonkil, 1 miłek i 2 mniszki – nagroda: bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić)
(jezeli można 2x flet to poproszę)
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 17:11
autor: Czarci Pomiot
Nocą przyszło jej się pojawić na skraju gnomiego obozowiska ze swoim obecnym partnerem w biedzie i maszerując ramię w ramię w końcu znaleźli się w pobliżu wozu i samego straganu. Cóż, należało zakładać, że już spali, tak jak to większość dwunogów miała nocą w zwyczaju, więc też zbudziła ich pukaniem w bok wozu, dając im kilka długich chwil na narzucenie jakiegoś okrycia. Zgromiła tego, kto do nich wyszedł nieprzystępnym spojrzeniem, chcąc uniknąć zbędnych pytań o stan w jakim się znaleźli, po czym dopiero wówczas raczyła się przywitać.
–
Przepraszam za późną porę, ale dzień ostatnio nam nie służy... – rzuciła już z nieco większą ciepłotą, jeśli nie napotkała pytań o ich... sytuację. –
Wymienię te kwiaty na jakieś kamienie szlachetne.
Środkową łapą sięgnęła do torby przerzuconej przez ramię i wyciągnęła przed siebie bukiet kamieni szlachetnych, wskazując po krótkich oględzinach kilka kamieni, którymi była zainteresowana.
- 5x niezapominajka, 1x czarnuszka – labradoryt, larimar
1x hiacynt, 1x szałwia, 1x krokus – tanzanit
1x koniczyna, 1x róża, 1x jeżówka – erytryn
1x żonkil, 1x wiesiołek, 1z miłek – heliodor
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 17:18
autor: Sięgający do Nieba
Przyszedł za Pomiot bardzo niechętnie. Wolał odpuścić stragany, co byłoby naturalną konsekwencją faktu, że nie udało im się od siebie uwolnić, niż pokazywać się w takim stanie gdziekolwiek, jednakże czerwona poczwara była uparta. Pod osłoną nocy udali się na stragany. Hermes zainteresował się kamieniami zamierzając wybrać takie, których jeszcze nie miał w swojej kolekcji, chociaż i tak wątpił, by miał jeszcze okazję kiedykolwiek swoją kolekcje gromadzić. Przecież nie uwolni się od Pomiot do końca swojego cholernego życia.
– Interesują mnie te okazy – mruknął, wskazując pazurem wybrane sztuki i wyjmując kwiaty na wymianę.
4x czarnuszka, 2x len → larimar, labradoryt
koniczyna, jeżówka, kąkol → erytryn
2x krokus, 3x szałwia, 1x werbena → ametryn, fluoryt
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 17:20
autor: Domena Tyrana
I szlachcianka ostatecznie pojawiła się w gnomim obozowisku, wpierw dając sobie kilka chwil na obejrzenie całego asortymentu. Obwoźni handlarze, jak to już bywa w ich przypadku, handlowali czym popadnie, od inwentarza, przez wyroby wszelakie, aż po rzadkie kamienie szlachetne. Althemaris akurat nie interesowała w tym przypadku rzadkość a, o dziwo, użyteczność, ale i w tym przypadku uda jej się coś ugrać, sądząc po tej wystawce.
– Bukiet za kilka kamieni? Dziwna to waluta, ale nie mnie oceniać... – Na ladę wyłożyła zaraz z torby kępkę kwiatów wszelakich i zaczęła wypytywać o konkretne typy kamieni.
- 2x niezapominajka, 1x len – szafir
1x hiacynt, 1x szałwia, 1x krokus – ametyst
3x koniczyna, 1x róża, 1x jeżówka, 1x kąkol – koral, rodonit
2x żonkil, 1x miłek – cytryn
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 20:58
autor: Jedno Słowo
Vaelin też musiał w końcu zajść na stragan z tymi wszystkimi kwiatami. Bardzo podobało mu się to, iż nie musiał zbyt wiele mówić, bo wystarczyło wyciągnąć wszystkie kwiaty przed gnomami, kiwnąć im na powitanie, a potem pokazywać łapą na różne kamienie. Tak, wojownik po prostu uznał, że najbardziej praktycznym wynagrodzeniem za kwiaty będą oczywiście kamienie szlachetne na kolejne wycieczki poza tereny. Poza tym też uznał, iż wybierze przedmiot o nieco mniejszej wartości, ale ułatwi mu zbieractwo na kolejnych polowaniach. Miał dwie lewe łapy nawet do tworzenia toreb to i uznał, iż jakąś sobie wybierze. Mógł to być worek na ziemniaki, byleby mógł ją zarzucić na grzbiet, a rzeczy ze środka nie wypadły. Nawet jeśli był zmuszony to powiedział to – Zamykany... worek...– i pokazał na ramiona. Gnomy nie pierwszy raz miały smoki jako klientów to i pewnie zrozumieją jego intencje. Po transakcji podziękuje znów kiwnięciem łba i po prostu odejdzie nie oglądając się na nikogo.
//niezapominajka,2x chaber, 2xlen- przedmiot fabularny (lniana sakwa) ,labradoryt
koniczyna, róża,kąkol- erytryn
2x żonkil, 2x wiesiłek,2x miłek – 2x kalcyt //
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 22:03
autor: Zawilcowe Serce
Zbliżał się koniec wymiany, dlatego Froora wreszcie pojawiła się na miejscu. Rozejrzała się po licznych straganach, przelknela ślinę i starając się nie zwracać na siebie uwagi ruszyła po wszystkich stoiskach rozglądając się i nerwowo witając się jeśli ktoś zwrócił na nią uwagę. Maldon siedział na jej grzbiecie z kwiatami w dziobie, a pozostałą ich cześć Froora niosła w pysku. Jej uwagę zwróciły zwierzęta. Zatrzymała się przy zagrodach i oglądała hodowane tu okazy.
– Dziee-eń dobry, przepraszam, ile k-kosztuje ten dziwaczny ptak? Chcę go kupić – zagaiła nieśmiało jednego z gnomów.
Po dokonaniu transakcji ruszyła do kolejnego straganu, gdzie zainteresowała się dziwnymi, ale ciekawymi flecikami o magicznych właściwościach. Nieśmiało poprosiła o dwie sztuki, zaś na sam koniec wymieniła resztkę kwiatów na eliksir. Spoglądała ciekawsko po gnomach i bardzo chciałaby porozmawiać z nimi dłużej, aczkolwiek było tutaj zbyt tłoczno i czuła się onieśmielona.
3x żonkil, wiesiołek bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić)
2x róża eliksir leczący rany średnie
niezapominajka, 3x chaber, 2x czarnuszka, koniczyna, jeżówka, marchew Kompan niemechaniczny (indyk)
Kwiatowy stragan
: 19 cze 2025, 22:35
autor: Feniks pośród Chmur
Któregoś dnia udała się na targ w towarzystwie swoich feniksów. Właściwie nie miała pomysłu co mogłaby chcieć, dlatego pokręciła się po straganach i wzięła to, co najbardziej wpadło jej w oko. Były to dwie kolorowe karty tarota, które wymieniła na kwiaty, a także fikuśny flecik, później zainteresowała się zwyczajnymi kamieniami szlachetnymi, które mogły jej się przydać do run. Na sam koniec zainteresowała się zwykłymi błyskotkami.
Miłek, mniszek bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić)
2x hiacynt, 2x werbena za 2x karta tarota
2x marchew, 1x mak rubin
niezapominajka, chaber, czarnuszka, len 2x fabularka kryształowa kula z magicznym efektem mgły w środku (gnomi sklep z fabularkami z loterii), drewniana figurka feniksa (jeśli możliwe)
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 0:59
autor: Łaknący Przyjemności
Po raz kolejny przybyłem pod stragan gnomów, by coś ciekawego zdobyć. Tym razem pewniej podszedłem do kramarza wyciągając wszytko co znalazłem ostatnio na polowaniach.
– Poproszę jeden bambusowy flecik, erytryn, tanzanit, labradoryt i ładny notatnik jeśli macie. – powiedziałem spokojnym głosem, nadal skanując wzrokiem cały kramik. Nie umiałem uciec przed tymi przedmiotami. Przyciągały naprawdę sporo uwagi. Podobał mi się ten zwierzyniec. Ale czy to wypada miec coś takiego w grocie? Tym bardziej przy dwóch głodomorach? Położyłem cały bukiet kwiatów na ladzie i czekałem na to co przyniesie mi ten gnom.
// Wmieniam niezapominajka, chaber → notatnik; czarnuszka, 2x len → labradoryt, werbena, szałwia, krokus → tanzanit; dzika róża, , 2x kąkol → erytryn; miłek, mniszek → bambusowy flecik
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 15:09
autor: Okowy Przeszłości
Trudno powiedzieć czy zarysy sylwetek jakie smoczyca widziała skierowany były w jej stronę, czy wręcz przeciwnie. O ile rzeczywiście były to gnomy, bo jakoś tak stały bez ruchu. Niestety, stworzona tutaj sonda nie były idealna, ale nie przeszkadzało to smoczycy w nawiązaniu rozmowy i podjęciu handlu, gdy tylko Tiffa podeszła bliżej. Przywitała się z drobnym uśmiechem, od razu kierując po porcję wędzonego łososia, po czym stanęła na stołeczku, by móc Ci go podać na blacie.
– Świeżutki, mam nadzieję, że będzie Ci smakował. – Zapewniła pewna swoich słów.
Flet cicho zastukał o blat, po czym nastała dłuższa cisza, gdy próbowała wymyślić coś, co mogłoby zadowolić słoneczną.
– Niestety złotko żadni z nas alchemicy, paramy się hodowlą zwierząt oraz wyrobem w drewnie. – Nawet jeśli próbowali podołać każdej klienteli, nie zawsze było to wykonalne.
– Jeśli chcesz, znajdzie się kilka szklanych fiolek, ale to tyle w temacie przygotowywania takich rzeczy. – Posłała nawet młodzika, który miał je odszukać oraz zaprezentować.
Podsumowanie wymiany
Ślepa Sprawiedliwość
– koniczyna, jeżówka, kąkol, żonkil, wiesiołek
+ 4/4 mięsa (wędzony łosoś)
+ bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić) – zużyj do końca '25
Gnomka pozostała przy stoliku, dzięki czemu Urok prędko mógł podjąć z nią rozmowę i określić co takiego jest mu potrzebne.
– Oj, nie tak szybko. – Postawiła przed smokiem buteleczkę oraz wspomniany flet. Dopiero po tym podeszła do kosza, w którym znajdowało się wiele małych sakiewek oraz słoiczków.
– Jakiego konkretnie szukasz? Dziurawiec, lulek.... Lawenda? Bardzo ładnie pachnie. – Gdy już wybrałeś, zapakowała nasiona i dołączyła do reszty przedmiotów.
Podsumowanie wymiany
Urok Milczenia
– mak, marchew, 2x miłek, jeżówka, kąkol (za porozumieniem z graczem odejmuje 2x mak, zamiast 1x mak i 1x marchew)
+ 5x lulek
+ bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić) – zużyj do końca '25
+ eliksir leczący rany średnie
Całe szczęście Fansy dzięki swojej ozdobie nie mogła zostać pomylona z innymi zwierzętami. Przykuwała jednak uwagę, gdy młodszy gnom zabrał garstkę pożywienia dla kur jakie mieli i powoli podszedł do kompana, wyciągając je ku niej na otwartej dłoni.
– Jak się nazywa? – Zerkał w górę, ciekaw odpowiedzi.
Od strony wozu zawołał go Zanpos, widząc jednak smoka pośpieszył w stronę stołu.
– Rzeczywiście wydajesz się znajomy, a gnomy pamięć mają nienajgorszą. – Ułożył na blacie kamienie spośród których mogłeś wybrać, w tym czasie wyjął z koszyczka buteleczkę. Przetarł ją szmatką do ładnego połysku i dopiero wtedy postawił na blacie, w zasięgu smoczej łapy.
– Zawsze jesteście mile widziani. – Uśmiechnął się, przejmując kwiaty i od razu zabierając się za ich segregację.
Podsumowanie wymiany
Tęcza nad Wodospadem
– 2x werbena, krokus, dzika róża, jeżówka
+ tanzanit
+ eliksir leczący rany średnie
Ostatnie dni pobyty gnomów na smoczych ziemiach zbliżały się wielkimi krokami, co oznaczało znacznie większy ruch niżeli z początku. Smyczyca musiała trochę poczekać, aż zrobi się luźniej. Co jakiś czas w jej stronę zerkała Tiffa, w końcu zapraszając Cię delikatnym ruchem dłoni.
– Czego Ci potrzeba? – W miare wskazywania kolejnych kamieni szlachetnych, podawała Ci je, by na koniec w zamian odebrać bukiet i powąchać.
– Bardzo ładne i nie zniszczone. – Rozdzieliła je, tak by większe nie zadusiły mniejszych.
Podsumowanie wymiany
Gadożer
– niezapominajka, 2x czarnuszka, 3x werbena, 2x szałwia, krokus, 2x jeżówka, dzika róża
+ szafir, 2x ametyst, koral
Zanpos właśnie szukał czegoś wozie, gdy przyszło mu wyjrzeć w stronę kolejnego smoka.
– Momencik, już idę. – Miał już swoje księżyce, więc i nie zeskoczył od tek na ziemie, a zszedł ostrożnie, trzymając w dłoni coś drobne dłutko. Zerknął na wskazany przedmiot.
– A nie wolałby smok skończonego? Mam takie zdobione, to jest dopiero w stanie surowym. – Podał Ci je do wglądu, widziałeś więc, że miało już wyżłobiony środek, zostały jedynie ozdoby na zewnątrz oraz wykończenie właściwego kształtu.
Nie trzeba było go długo namawiać, by wydał fajkę w obecnej formie.
– Tym może ją przepchać, w razie potrzeby. – Podał giętki patyczek, nieco dłuższy dzięki czemu zawsze dało się do wyjąć ze środka.
Podsumowanie wymiany
Rytuał Pokotu
– chaber, niezapominajka
+ drewniana fajka
Wraz z pukaniem które musiało ponieść się w środku nieco głośniej, usłyszeliście jakieś szurania, coś zastukało. Rozległy się też kroki, co ciekawe z przeciwnej strony. W waszą stronę zmierzał młody gnom, równie zaskoczony tak późną wizytą, co Tiffa wyglądająca z wozu oddech później.
– Pomogę im babciu. – Zapewnił, na co gnomka pokiwała lekko głową i zostawiła wnuczkowi dobicie handlu.
Przez chwilę panowała cisza, gdy przyglądał się łańcuszkowi. Wyraz pyska smoczycy skutecznie zasznurował mu usta, z których nie wypłynęło żadne pytanie. Przeszedł do stołu, po drodze przeciągając się lekko zaspany. Zaczął podawać wskazywane kamienie szlachetne, rozdzielając je na dwa stosiki.
– Dlaczego jesteście ze sobą związani? – Ciekawość zrobiła swoje i w końcu mu się wymsknęło, gdy układał kwiaty.
Podsumowanie wymiany
Czarci Pomiot
– 5x niezapominajka, czarnuszka , hiacynt, szałwia, krokus, koniczyna, jeżówka, dzika róża, żonkil, wiesiołek, miłek
+ labradoryt, larimar, tanzanit, erytryn, heliodor
[smentionu=6945]Sięgający do Nieba[/smention]
– 4x czarnuszka, 2x len, koniczyna, jeżówka, kąkol, 2x krokus, 3x szałwia, 1x werbena [/color]
+ larimar, labradoryt, erytryn, ametryn, fluoryt
Musieli trafić w jak największe zapotrzebowanie, nic więc dziwnego, że dało się u gnomów znaleźć tak wiele rzeczy. To dzięki temu zdołali zebrać dostatecznie wiele kwiatów.
Tiffa przywitała smoczyce uśmiechem, jak zwykle starając się sprawiać jak najlepsze wrażenie.
– Widzisz, tam skąd pochodzimy brakuje kwiatów przez panujące mrozy. – Obejrzała podany bukiet, sprawdzając w jakim stanie są kwiaty. Niemal od razu odrzuciła kilka nadłamanych liści, z których i tak nic by nie było. Delikatnie skróciła jedną z gałązek, której końcówka rozdwoiła się brzydko, nie gwarantując poprawnego pobierania wody.
– Smoki ceną sobie kamienie szlachetne, my zaś kwiaty. Kolorowe, pięknie rozkwitnięte, o żywych barwach. – Mówiąc to podsunęła Ci kamienie do wyboru, tym samym przyklepując wasz handel.
Podsumowanie wymiany
Domena Tyrana
– 2x niezapominajka, len, hiacynt, szałwia, krokus, 3x koniczyna, róża, jeżówka, kąkol, 2x żonkil, miłek
+ szafir, ametyst, koral, rodonit, cytryn
Słowo trafił na Zanposa siedzącego na taboreciku, trochę już mu się przysypiało i pewnie zdołałby się zdrzemnąć, gdyby nie głośne nawoływanie osła jakie rozległo się zaraz po dostrzeżeniu smoka. Zwierzę poruszyło łbem to w górę, to w dół, przestępując w miejscu.
Staruszek podniósł głowę, zamrugał kilka razy i przeniósł spojrzenie w stronę hałasu.
– Cichaj... – Wymamrotał wstając i swoją uwagę skupiając na przybyłym, który prędko przeszedł do rzeczy. Gnom mimo to przywitał się z nim spokojnie i dopiero po tym zaczął podawać wybrane kamienie szlachetne.
– Ma na myśli torbę, czy bardziej zawiązywaną sakwę? – Na wszelki wypadek pokazał obie – skórzaną torbę oraz lnianą sakiewkę. Obie dało się zamknąć, dzięki czemu nic nie miało prawa wypaść.
Podsumowanie wymiany
Jedno Słowo
– niezapominajka, 2x chaber, 2x len, koniczyna, dzika róża, kąkol, 2x żonkil, 2x wiesiołek, 2x miłek
+ labradoryt, erytryn, 2x kalcyt
+ lniana sakwa
Bluszczowa trafiła na mały obozik, gdzie spokojnie mogła obejrzeć towary jakie oferowały gnomy. Gdy tylko podeszła do zwierząt, w jej stronę spokojnym krokiem podeszła Tiffa. Dała smoczycy czas, sama zaś zaczęła głaskać po szyi kuca wyciągającej ku niej łeb. Chrapami spróbował jeszcze złapać jej włosy, prędko jednak próba ta została udaremniona.
– Pokażcie jakie macie, jeśli są w dobrym stanie wystarczy kilka sztuk. – O ile jej na to pozwoliliście, przebrała kwiaty i zabrała ich część, by odłożyć je na blat. Co jakiś czas zerkała na chimerę, ale nie dopytała o nic. Zamiast tego wygnała indyka z gniazda w którym się rozsiadł, kierując go w stronę Bluszczowej.
– Przy tym ptaku trzeba mieć oczy dookoła głowy. – Zażartowała, od razu przechodząc razem z tobą w stronę stołu, gdzie podała resztę rzeczy.
Podsumowanie wymiany
Bluszczowa Łuska
– 3x żonkil, wiesiołek, 2x dzika róża, niezapominajka, 3x chaber, 2x czarnuszka, koniczyna, jeżówka, marchew
+ 2x bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić) – zużyj do końca '2
+ 2x eliksir leczący rany średnie
+ kompan niemechaniczny (indyk)
Feniks trafiła na młodego gnoma siedzącego przy stole, uparcie próbował dłubać coś w drewnie. Trudno powiedzieć na ile udało mu się osiągnąć zamierzony efekt, jednak mina zdradzała, że niekoniecznie mu się to podobało. W miarę zbliżających się kroków, poniósł na smoczyce spojrzenie i prędziutko otrzepał z ubrania drobne, drewniane wióry.
– Co podać? – Zaczął składać z wybranych przedmiotów niewielki stosik przed smoczycą.
– Zapytam dziadka, czy ma gdzieś takiego feniksa. – Popędził do wozu, ze środka którego rozległa się krótka rozmowa i w końcu młodzik wyszedł, trzymając figurkę ptaka.
– Z kartami podobno bywa ciekawie, ale trzeba uważać – Napomknął przebierając otrzymane kwiaty i finalnie uznając, że wszystko się zgadza.
Podsumowanie wymiany
Feniks pośród Chmur
– miłek, mniszek, 2x hiacynt, 2x werbena, 2x marchew, mak, niezapominajka, chaber, czarnuszka, len
+ bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić) – zużyj do końca '25
+ 2x karta tarota (użycie jej daje losowy efekt do akcji)1) dodatkowy sukces
2) usunięty sukces
3) przerzut rzutu
4) wszystkie rzuty powyżej 6 zmieniają się w 1
5) ST 10 do tej akcji
6) automatyczne omdlenie
7) odnowienie losowego atutu
8) zużycie losowego atutu
9) anulowanie efektu pasywnego atutu na całą walkę/polowanie/misję/do końca miesiąca jeżeli użyte w leczeniu
10) zdany rzut na Wytrzymałość w tej turze
11) otrzymanie rany średniej
12) maksymalna ilość twoich sukcesów
13) automatyczne 0 sukcesów
14) wszystkie rzuty poniżej 3 zmieniają się w 10
15) kalectwo dające +2 ST do wszystkich akcji (pozbawione blizny. tj. obrażenia wewnętrzne)
16) wyleczenie aktualnych ran i chorób
17) ST 3 do tej akcji – zużyj do końca '25
+ rubin
+ kryształowa kula z magicznym efektem mgły w środku, drewniana figurka feniksa
Od ostatniej wizyty Łaknącego zwierząt zdecydowanie ubyło, co najwyraźniej widać było przy większych sztukach. Ciszy nie przerywało już muczenie, a co najwyżej rżenie lub ośle nawoływania, przez niejednym kojarzonych ze śmiechem. Z boku paliło się niewielkie ognisko, gdzie Tiffa mieszała coś w garnku, długą, drewnianą łyżką.
Przywitał Cię Zanpos.
– Jak sprawuje się lira? Miałeś już okazje na niej zagrać? – Jako jej twórca, był niezwykle ciekaw opinii. W oczekiwaniu na odpowiedź, podawał kamienie szlachetne, czy flecik. Znalazł się też niewielki notatnik, doskonały do drobnych zapisków.
Podsumowanie wymiany
Łaknący Przyjemności
– niezapominajka, chaber, czarnuszka, 2x len, werbena, szałwia, krokus, dzika róża, 2x kąkol, miłek, mniszek
+ mały notatnik
+ labradoryt, tanzanit, erytryn
+bambusowy flecik (przyzywa losowego drapieżnika z biomu; można spróbować oswoić) – zużyj do końca '25
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 17:17
autor: Ślepa Sprawiedliwość
Pokiwała łbem.
– O, tak, tak. Szklane fiolki z pewnością mi się przydadzą. Hmm... W sumie... A czy może jakieś wonne olejki byście mieli?
Poprawiła kapelusz na łbie, po czym zaczęła pakować kupione rzeczy do torby.
– Bo wiecie, takie rzeczy z drewna, czy ze zwierząt, to umiem robić sama. Lubię zbierać bardziej egzotyczne rzeczy, których nie umieją robić smoki, a przynajmniej nie tutaj.
// nieza., chaber, czarn., len za wonne olejki do łusek, a jak nie to za same szklane fiolki chociaż
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 17:59
autor: Płatki na Wietrze
No dobra, trochę sobie poczekał z tymi kwiatami, ale to dlatego że sam bardzo je lubił. Ale był typowym, stereotypowym chciwym smokiem, więc bogactwa lubił bardziej. Dlatego przyszedł sobie tutaj z zamiarem wymiany kwiatków. Poprosił głównie o kamienie, niezbyt zainteresowany innymi rzeczami. No, może flecik brzmiał dobrze... Pomijając jego niezwykłego pecha do napotykania drapieżników, ale to już swoją drogą.
// Niebieskie na szafir
// Fioletowe na ametyst
// Różowe na dwa średnie eliksiry
// Dwa żółte na flecik, 3 żółte na cytryn
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 18:31
autor: Srogopióra
Młoda adeptka dotarła do straganu, trzymając w łapie garstkę uzbieranych wcześniej kwiatów. Chwilę zajęło jej się rozglądanie po okolicy w poszukiwaniu czegokolwiek, co przykułoby jej oko i na co byłoby ją stać. Ostatecznie Obłudna podjęła decyzję, na dobre podchodząc już do lady, kładąc na niej kilka kwiatów.
— Dzień dobry. — przywitała się krótko, prędko przechodząc do biznesu. Nie będzie tutaj w końcu stać cały dzień i rozmawiać na temat tego, jaka to piękna jest na dworze pogoda.
Adeptka na samym początku zwróciła łeb w kierunku bambusikowych fletów, które jako pierwsze przykuły jej uwagę.
— Poproszę jeden z tych fletów i… hm… — tu nastąpiła chwila zastanowienia, gdyż nic innego za bardzo nie przykuwało uwagi młodej smoczycy.
— Mają może państwo drewniane szpilki? Takie, które dwunogi wsuwają sobie we włosy i używają jako ozdoby. — zapytała, po chwili klasyfikując czego dokładnie szukała.
— Coś w takim stylu, żebym mogła sobie wpleść między pióra na głowie. Najlepiej w jakimś roślinnym motywie. — dodała, oczekując odpowiedzi sprzedawcy.
2x niezapominajka → Drewniana szpilka do włosów (o ile będzie)
wiesiołek, miłek → 1x Bambusowy flecik
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 19:13
autor: Echo Burzy
Carmesin podszedł do straganu z tym samym spokojem, który zwykle nosił w sobie jak zapach deszczu przed burzą. W łapie niósł niewielki pakunek owinięty w liść o srebrzystym unerwieniu. Położył go delikatnie na ladzie – zawartość ukazała się dopiero wtedy, gdy przesunął liść łapą, odsłaniając jeden świeży hiacynt i kilka gałązek szałwii, jeszcze pachnących ziemią. Nie powiedział wiele – zresztą, nie musiał. Jego krwiste oczy przesunęły się po twarzach gnomów, po czym osiadły spokojnie na tych, którzy zwykle mieli do czynienia z drobnymi talizmanami, kartami, wróżbami i przedmiotami „niby na niby”.
– W zamian... chciałbym jedną kartę – Jego głos był cichy, niemal intymny, jakby mówił o czymś zbyt delikatnym, by to rozwlekać.
//Hiacynt i Szałwia za kartę tarota (to za 2 fioletowe)
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 19:54
autor: Przyjemność Doznań
Przybyła w to miejsce razem z kwiatami, które udało jej się zebrać na ostatnim polowaniu. Nie było tego zbyt wiele, ale być może na coś wystarczy. Podeszła żwawym krokiem do straganu i rozejrzała się, co ma do zaoferowania i za jaką cenę. Wychwyciła coś, na co ją stać i wskazała na to pazurem palca wskazującego prawej łapy na kartę tarota.
– Z chęcią sprawdzę swój los – uśmiechnęła się leniwie i poczekała na wręczenie jej magicznego przedmiotu.
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 21:58
autor: Czarołykacz
Co może być ciekawsze od oglądania gnomiego straganu? Oglądanie go wspólnie z kimś bliskim! Przejściowy z całych sił starał się nie skakać jak podekscytowany pisklak przez co jego płynne kroki nabrały dziwnej sprężystości. Jakby już zaraz miał podskoczyć, ale coś go powstrzymywało i niczym fala znów opuszczał łapy na ziemię. I znów, i znów... Stragan!
– Ooooch – mruknął, nim przyspieszył kroku, oddalając się od Jary.
Jego uwagę przyciągnęły zwierzęta, które przybyły wraz z gnomami. Niektóre wyglądały znajomo, ale nie był pewien czy widział je wszystkie.
– Myślisz, że można je przygarnąć? To znaczy nie wiem czy bym chciał, nie teraz, może kiedyś, aleee... I tak się zastanawiam – spytał, zerkając na Wojowniczkę.
W końcu Myszka został oderwany lub może sam stracił zainteresowanie gnomim zwierzyńcem i zaczął przyglądać się innym dobrom, które sprowadziły ze sobą dwunogi.
– Poproszę te kamienie – skierował słowa do jednego z gnomów, odliczając odpowiednie kwiaty i wskazując na wybrane błyskotki. Dopiero wtedy zauważył, że kilka kwiatów zostało mu w garści i mógłby je jeszcze na coś przehandlować. Ale czym takim właściwie zajmowały się gnomy, że mógłby to chcieć...? – Nie macie może jakiś ozdób, które można nosić w uszach? Z drewna lub metalu? – spytał zaciekawiony, trzymając w łapie pozostałe kwiaty. Jeśli załatwi kolczyki, z resztą już mu Lamba pomoże.
//niebieskie → larimar + para kolczyków (drewniane lub metalowe, lub jakiekolwiek są, jeśli są)
fioletowe → fluoryt
różowe → rodonit
żółte → heliodor
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 22:34
autor: Rytm Słońca
Rytm sobie przydreptał do gnomiego straganu i stąpając ostrożnie, aby nie zrzucić przypadkiem coś swoim ogonem albo wstrząsami mogącymi powstać z jego kroków przyglądał się wszelakim różnościom.
– Dzień dobry. Rety, jak tu ładnie pachnie. I tyle różności. – Stwierdził, ogarniając wzrokiem zatowarowanie. Jego wzrok od razu przykuł kamień, którego nie chciał tu widzieć, dlatego od razu poprosił o jego kupno (granat). Na widok jedzenia jednak aż ślinka mu zaczęła cieknąć, więc i tu czym prędzej wskazał to, na co kwieciście było go stać i o to poprosił. Zostało mu jeszcze parę kwiatów, toteż poprosił jeszcze o taką śmieszną kartę, a potem zostały mu same niebieskie...
– Przepraszam, czy mielibyście może coś, co by do mnie pasowało i było kolczaste. Jakaś ozdoba, którą mógłbym dodać do swojej kolekcji. – Przekrzywił swój łebek pytająco, wskazując już na swoją obrożę i kolczastą bransoletę na jednym nadgarstku.
// 2x mak, szałwia → granat
// wiesiołek, miłek, mniszek → 4/4 owoców (mango)
// koniczyna, 2x kąkol → 4/4 mięsa (wędzony łosoś)
//werbena, krokus → karta tarota
// 2x niezapominajka → fabularny przedmiot (jakaś kolczasta ozdoba, zaskoczcie mnie!)
Kwiatowy stragan
: 20 cze 2025, 23:35
autor: Jarzmo Brzasku
Do Przejściowego Kolca
Jara szła dostojnym krokiem za (prawie)skaczącym z ekscytacji Przejściowym. Spokojnie omiotła wzrokiem towary i zwierzęta gnomów. Sama też skłoniła szklany łeb przed gnomimi gospodarzami w geście przywitania. Jej długi ogon wił się w powietrzu a szklana strzałka na końcu ogona błyszczała w słońcu. Przechyliła łeb, zerkając na Myszkę.
– Mmm... Jeśli dobrze pamiętam to tak – odparła Myszce. – Sama... chciałabym jedno... małe i puchate. – odparła, po czym z zamyśleniem spojrzała na Przejściowego. Na jej długim pysku pojawił się wątki mdły uśmiech, chociaż ślepia złagodniały. Nachyliła się bliżej młodego kleryka. – Chociaż już mam ciebie – dodała cicho z lekkim rozbawieniem.
Do Gnomów
Gdy Przejściowy w końcu zdecydował co wybrać, Jara zatrzymała się obok niego. Wyprostowała się sztywno i poprawiła skrzydła. Odczekałą grzecznie, aż obsłużą Przjściowego po czym odchrząknęła aby zwrócić na siebie uwagę. Szponiastą łapą wyciągnęła z torby na boku bukiet kolorowych kwiatów.
– Szukam czegoś co mi się przyda na polowaniu – zagadała do gnomów.
– Oraz... – zaczęła lekko, chociaż odczuwała pewien wstyd wypowiadając tą prośbę – Czy macie oswojonego gołębia? – zapytała ciszej. Pochyliła przy tym łeb, tak by być bliżej poziomu rozmówców.
// 4x żółte za 2x bambusowy flecik
9x dowolnych kwiatków za Kompana Niemechanicznego – Gołąb (samiec)
(skonsultowane z Chałką, powiedziała, że Gnomy mogą mieć gołębia ♥)
Kwiatowy stragan
: 21 cze 2025, 11:29
autor: Krewetkowe Lato
Ostatnimi czasy była tak zabiegana – czy to przez różne przygody, czy przez zwykłe polowanie – że zupełnie zapomniała o dość pokaźnym bukieciku kwiatów, tak bardzo cenionych przez gnomów. W ostatni dzień przypomniała sobie o ich istnieniu i pognała na złamanie karku, wraz z mantykorą biegnącym za nią.
Przybyli na miejsce zdyszani, a bukiecik ciutkę pognieciony, ale wciąż dość cały!! Było tu tyle rzeczy.... Ale wzrok Lata z początku padł na asortyment kamieni szlachetnych, podczas gdy zaciekawiony Mikea podreptał do zagrody ze zwierzętami domowymi. Większość zwierząt wydawała się niezainteresowana jego obecnością, oprócz jednego puszystego kucyka, który niemalże podskoczył do mantykory i wyciągnął do niego nos, odwzajemniając wąchanie.
Lato już miała wręczać bukiecik z prośbą o wymianę na kamienie, ale wtedy mantykora miauknął do niej, przykuwając jej uwagę. Zauważyła wówczas ową ciekawskiego kucyka, zamyśliła się chwilę, po czym błysnęła ząbkami w uśmiechu do swojego kompana.
– Poprosimy tamtego o kucyka!! – zmieniła prędko zdanie i wręczyła bukiecik Tiffie. – Może nosić ciężary, na przykład zdobycze z polowania, prawda?? – rozmarzyła się na głos, po czym zaczęła dopytywać gnomkę o wszystko o tym kucyku – jak się nią poprawnie opiekować, jak utrzymywać, czy można ją brać ze sobą na wycieczki.... To ostatnie chyba przypadło kucykowi do gustu, gdyż odezwała się wesołym prychnięciem.
◇ Wszystkie kwiatki (9) za kompana niemechanicznego – kucyk szetlandzki (samica) ◇
Kwiatowy stragan
: 21 cze 2025, 15:40
autor: Budowniczy Ruin
Wasak podszedł do straganu i rozejrzał się z ciekawością.
– Czy ja widzę kamienie szlachetne? Chciałbym wymienić wszystko co mam.
//
3x fiolet na tanzanit
3x różowy na koral
3x żółty na cytryn
3x żółty na bursztyn
2x biały + 1x niebieski na obsydian śnieżny
//