Strona 103 z 105

Plac przed świątynią

: 23 mar 2024, 19:07
autor: Sennah

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Podarki i zapłaty zostały zabrane przez ciepły podmuch wiatru, a wszyscy podróżnicy otrzymali błogosławieństwo Lata, za które zapłacili.



Powroty Słońca
– 4/4 mięsa
– 4/4 roślin

Córa Róż
– 8/4 mięsa

Pasterz Ziemi
– 8/4 mięsa

Obejmujący Obłoki (używa odkrywcy)
– 20/4 mięsa

Pąk Róż
– 4/4 mięsa
– tygrysie oko, opal

Okowy Przeszłości
– 8/4 mięsa
– 16/4 roślin (proszę uciąć mięso ze względu na błędy w KP)

Zaraźliwy Kolec
– ametryn, heliodor
– 4/4 roślin

Nurtujący Kolec
– 4/4 roślin
– heliotrop, krzemień pasiasty

Wyśnione Szczęście
– 2x jednorazowy boski ulubieniec

Rytm Wydm
– 1x jednorazowy boski ulubieniec

Oblicze Determinacji
– 8/4 mięsa

Powiernik Pieśni
– 8/4 mięsa

___

Trzeci Szlak
Boski Ulubieniec (marzec)

Powiernik Pieśni
Boski Ulubieniec (marzec)

Pryzmatyczny Kolec
Boski Ulubieniec (marzec)

Plac przed świątynią

: 24 mar 2024, 14:51
autor: Ślad Chmur
    Przybyłem do Świątyni na swój pierwszy Zwiad. Umówiłem się z Obejmującym, ale widzę że jeszcze nie przybył. Słysząc coś o jakiejś zapłacie, zabrałem ze sobą kamienie i drewniany posążek Sennah – na szczęście. Położyłem woreczek kamieni przed siebie, układając obok starannie posążek. I czekałem. Zarówno na towarzysza, jak i... Jakąś boską interwencję.

//Boski na zwiad 24, 3x onyks na zwiad 26

Plac przed świątynią

: 24 mar 2024, 19:15
autor: Spijający Barwy
No no! Nie zdołał jeszcze porządnie odpocząć po swoich ostatnich przygodach, a już ponownie wpadał na plac! Był jednak umówiony z Czajką, więc nie mógł zrezygnować z tej wyprawy. Nawet jeśli faktycznie mógł się jeszcze czuć nieco zmęczony, po swoim ostatnim wybryku. Ale co to dla niego! Odespał to i był jak nowy! No... prawie.
~ Czajka! ~ zakrzyknął wesoło we łbie Słonecznego, od razu zwracając na siebie jego uwagę. Pomachał mu, po czym położył swój balast obok jego darów ~ To co? Gotowy na przygodę? ~ zagaił z figlarnym mrugnięciem, w nadziei że ich misja poszukiwawcza okaże się udana. Potem już czekał cierpliwie na błogosławieństwo, pochylając z szacunkiem łeb przed boginią lata.

//24/4 mięsa za 24 i 26.03

Plac przed świątynią

: 25 mar 2024, 16:53
autor: Okowy Przeszłości
Stada powoli szykowały się do walki pod murami Rathen, zanim jednak miały się one rozpocząć, ona powinna te mury przekroczyć z pomocą jaszczuroczłowieka. Zboczyła z drogi do umówionego miejsca, lądując na placu przed świątynią. Jako zapłatę ułożyła część zapasów mięsa, licząc, że moc Bogini Lata wspomoże ją nawet tam.

//8/4 mięsa za misję 25 marca

Plac przed świątynią

: 10 kwie 2024, 9:49
autor: Ślepa Sprawiedliwość
Przyszła na miejsce zbiórki, przygotowana na wyprawę. Dawno już nie opuszczała Wolnych Stad, co z resztą nie powinno dziwić, zważywszy na jej ślepotę.

Smoczyca złożyła w ofierze dwa kamienie szlachetnie i poczekała aż Strażnik, albo ktoś inny, da jej boże błogosławieństwo.

// morganit, nefryt za misję 12.04 o 19:00

Plac przed świątynią

: 12 kwie 2024, 14:23
autor: Strażnik Gwiazd
Strażnik ostatnimi czasy nie był wcale kojarzonym gościem w okolicach świątyni. Jasne, zdarzało mu się odwiedzić jej progi, czy to na rozmowę ze smokami, czy nerwową wymianę spojrzeń z kamienną reprezentacją bogów, ale poza tym...
Cóż, lekko mówiąc zaniedbał siebie i swoje obowiązki. Nie był wobec tej idei obojętny, ale tyle zjawisk rozgrywających się w jego głowie doprowadzało do wykręcania się wnętrzności, że stracił już rachubę co powoduje jaki skurcz. Ot żył z tym, podobnie jak z chmurą kwasu, która całkiem często opuszczała jego pysk. Jego łuska była przesiąknięta cuchnącym, zgniłym smrodem, toteż nawet gdyby przybrał dostojną pozę, nie zdołałby zamaskować oblicza swojej żałości.
Cóż. Ci którzy go takim zobaczą umrą prędzej czy później. Jak już się ogarnie, stworzy lepszy wizerunek dla nowego pokolenia, czy coś.

Zaakceptował zaproszenie Sekcji dość zdawkowo. Zapytała jednak z pewnym wyprzedzeniem, toteż miał sposobność by parę dni wcześniej oswoić się z placem, a nawet powrócić do obowiązku odprawy smoków.
Nie potrafił już stwierdzić czy to lubił.

Domaszerował do trójki smoków w typowej dla siebie, sztywnej, oficjalnej pozie i kiwnął im łbem.
Jako prorok, odciążam rozszczepioną uwagę swej mentorki, odprawiając was jej mocą – wyjaśnił na dzień dobry zachrypłym, ozdobionym aurą kwasu (nie metaforycznej niechęci, a dosłownego rozwodnionego śliną kwasu) głosem.
Potem spojrzał na opłaty, obliczył coś w głowie i znów kiwnął łbem, tym razem mniej widocznie, do samego siebie.
Nim się obejrzeli, odrobinę uniósł prawą łapę, a wtedy okolica rozświetliła się, ogrzewając ale i na chwilę oślepiając tych, którzy w porę nie zamknęli oczu.
Ich ciała, w szczególności piersi, napełniła moc bogini, która miała utrzymać w nich aż do zachodu.
Podczas rozbłysku jasności, cała opłata, włącznie z ewentualnymi podarkami (o ile były do tego przeznaczone) zniknęły.
Potem wycofał się także prorok.


Ślad Chmur 24/26 marzec
– 3x onyks
Boski ulubieniec (marzec)

Obejmujący Obłoki – 24/26 marzec
– 24/4 mięsa

Okowy Przeszłości – 25 marzec
– 8/4 mięsa

Plac przed świątynią

: 12 kwie 2024, 14:43
autor: Strażnik Gwiazd
Dopiero następnego dnia przyszła pora na Sekcję.
Przyszedł na styk, toteż czekała już na niego.
Kiwnięcie głową w jej kierunku było dość odruchowe, nawet jeśli miała go nie widzieć. Czuła za to i to bardzo wyraźnie. Kwas oraz sarnie futro były szczególnie intensywne. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę że jedno stale wyciekało mu między zębami, w postaci mocno rozcieńczonej chmury, a drugie siedziało skulone na grzbiecie.
Przystanął na placu i ułożył bezużyteczne dla niego samego mięso jako zapłatę za siebie i kompankę.

Nie marzył, że będzie wspaniałym towarzyszem wyprawy. Sam w sumie nie wiedział czego oczekiwał, ale w ten sposób przynajmniej niczym nie mógł się zawieść.
Dawno nie rozmawialiśmy – zauważył tylko, przyciszonym, zjechanym głosem. A błogosławieństwem zajął się za chwilę, tak jak dzień wcześniej, skierowując moc bogini w stronę placu, tak aby jej światło wypełniło ciało zarówno jego, jak i ślepej smoczycy.
Znów miała takie szczęście, że bogini nie przydzielała jej odprawy osobiście, bowiem kto wie czy nadal nie żywiła do niej urazy.


Strażnik Gwiazd – 12 kwietnia
– 12/4 mięsa (za siebie i kompana)

Sekcja Zwlok – 12 kwietnia
– morganit, nefryt

Plac przed świątynią

: 16 kwie 2024, 0:57
autor: Spijający Barwy
~ Pomóc Ci trochę? ~ rzucił z pewnym rozbawieniem, obserwując zmagającego się z tobołkami brata. Sam niósł na grzbiecie niemniejszy ciężar i chwiał się czasem niebezpiecznie przez wzgląd na nierówny rozkład równowagi, ale jednak to on był tym silniejszym i większym z rodzeństwa. W porównaniu do niego Celeste był chudziutkim chucherkiem, więc Ciirioh nie mógł się powstrzymać przed wypowiedzeniem propozycji. Nawet pomimo tego, że przez brak łapy sam musiał wspierać się nieco maddarą!

Niezależnie od odpowiedzi młodszego, Obejmujący parł dalej przed siebie. W ten sposób zaprowadził brata do odpowiedniej części Świątyni, gdzie zrzucił z siebie balast. Ułożył go w równiutki stosik, po czym przysiadł przy nim, sugerując białofutremu uczynienie tego samego.
~ No to jesteśmy, Ces! Nie stresuj się, dobra? Błogosławieństwo jest całkiem przyjemne. Takie ciepełko. O! No i może poznasz proroka! ~ zwrócił się wesoło do młodszego, świadom że pierwsza wyprawa poza Wolne mogła wiązać się z silnymi emocjami. Zwłaszcza jeśli miało się po raz pierwszy spotkać z matką, która do tej pory pozostawała swoistą tajemnicą. Obejmujący miał nadzieję, że zapoznanie przebiegnie dobrze, zwłaszcza że tak solidnie się przygotował! Jakby dla potwierdzenia własnych myśli, poprawił przewieszony przez pierś tobołek, w którym niósł paczuszkę z obiecanymi szaszłykami. Wciąż ciepłymi, warto dodać! Ich zapach roztaczał się w powietrzu, nęcąc biedną Talhę, która zwieszała się z jego szyi, jakby próbowała sięgnąć do smakołyków. Ciirioh odganiał więc ją z rozbawieniem, przy okazji owijając kikut ogonem. Wolał nie wystraszyć nim na wstępie Cebalraia, który już pewnie do nich zmierzał!

Porywczy Kolec

//8/4 mięsa za 19.04

Plac przed świątynią

: 16 kwie 2024, 12:49
autor: Porywczy Kolec
"Nie dziękuję! Poradzę soBIE-" – odpowiada bratu by promptnie się przewrócić na pysk, łapą zahaczając o tobołek, by zacząć pojękiwać z przypadku – "Nic mi nie jest." – podnosi się i przeciera pysk z brudu. Tak, miał problemy z noszeniem tobołków, szczególnie że brat z dziwnego powodu kazał przynieść więcej niż on, więc wszystko mu ciążyło.

Kiedy wreszcie doszedł do miejsca gdzie wskazał mu brat, również uczynił to co brat, robiąc stosik z wszystkich tobołków.
"Ja tam nie wiem. Magia to magia, a magia jest zawsze fajna. Nie ma się czym denerwować." – Odpowiada z "pokerową twarzą", mimo że lekko mu ogon drga z stresu pierwszego udania się poza Wolne tereny. W końcu tych terenów nie zna jeszcze bardziej, a tym samym są bardziej niebezpieczne – nawet jeśli mają w celu tylko spotkanie.

Obejmujący Obłoki

//12/4 mięsa z 19.04

Plac przed świątynią

: 16 kwie 2024, 16:39
autor: Sen Zimowy
Łowca przybył. Wylądował przy braciach, kiwając im łbem. Był sam, a w pustawej torbie miał tylko kamienie na opłatę przyjemności podróży razem z nimi. Wysypał trzy błyskotki na ziemię, oczekując na błogosławieństwo. Czekał, aby mogli wyruszyć razem.

opal, akwamaryn, rubin za 16.04

Plac przed świątynią

: 23 kwie 2024, 8:14
autor: Pielgrzym Światła
Wraz z tym, jak zima ustępowała powoli na rzecz lata, Pielgrzym trafiał na coraz więcej kolorowych kwiatów. Na miejsce przybył z całym ich wiankiem. Położył go na ziemi, składając w ofierze, i zmówił modlitwę do Sennah z prośbą o błogosławieństwo.

Sam również miał koronę wiosennych kwiatów, wetkniętych między odstające łuski łba.

// boski ulubieniec za 24.04

Plac przed świątynią

: 24 kwie 2024, 12:05
autor: Duma Dymu
Przybyła na plac wraz z planowanym towarzystwem – czyli dosyć specyficznym i trochę niespodziewanym – i wylądowała z typową dla siebie, niezadowoloną miną. Nie miała ku takim emocjom żadnego szczególnego powodu, zresztą, tak właściwie – była całkiem ciekawa rezultatów tej podróży. Towarzystwa również. Z odpowiednią dla siebie dozą sceptycyzmu.
Złożyła na placu bukiet wiosennych kwiatów, po czym zlustrowała spojrzeniem wianek Siderusa i uniosła brew.
Chwała niech będzie bogini lata, hm? – zagadnęła bez żadnej widocznej dozy sarkazmu.

Pielgrzym Światła
//jednorazowy boski ulubieniec za 24.04

Plac przed świątynią

: 24 kwie 2024, 13:08
autor: Ślad Chmur
    Przybyłem na miejsce z drewnianym (pozyskane rzecz jasna poza granicami Wolnych) posążkiem Bogini. Przywitałem się z towarzyszami oraz Prorokiem (a przynajmniej tak kojarzyłem, że to on). Postawiłem posążek przed sobą (skoro poprzednio przeszedł, to czemu teraz miałoby się nie udać?) i czekałem na błogosławieństwo. Takie dosłowne, jak się przekonałem.

//Boski za zwiad 24.04.

Plac przed świątynią

: 24 kwie 2024, 14:28
autor: Strażnik Gwiazd
Odprawa smoków nie przyniosła ze sobą żadnych podniosłych emocji, ale to mu odpowiadało. Potrzebował rutyny, prostych powtarzalnych działań, które mogłyby ugruntować go i nadać cel.
Do każdej grupy zwiadowczej przybył odrobinę spóźniony, ale nie na tyle aby utrudnić im wyprawę, a następnie na powitanie kiwnął łbem. Nie padły żadne słowa, bo nikt ich nie potrzebował, ale przekazana została moc bogini.
Plac rozbłysnął oślepiającym światłem, które ogrzało powierzchownie ciała zwiadowców, by następnie skoncentrować się w magicznych kulach, które wniknęły pojedynczo w pierś każdego z nich. Ciepło Sennah miało towarzyszyć im łagodnie, aż do wyczerpania jej błogosławieństwa.


Błogosławieństwo Sennah
Obejmujący Obłoki – 19.04
-8/4 mięsa

Porywczy Kolec – 19.04
– 12/4 mięsa

Sen Zimowy – 16.04
– opal, akwamaryn, rubin

Pielgrzym Światła – 24.04
– boski ulubieniec (kwiecień)

Duma Dymu – 24.04
– jednorazowy boski ulubieniec

Rytm Wydm – 24.04 (post poniżej)
– turkus, rubin

Ślad Chmur – 24.04
– boski ulubieniec (kwiecień)

Plac przed świątynią

: 24 kwie 2024, 14:32
autor: Rytm Wydm
Do grupki zwiadowców przydreptał Rytm, ciesząc się, że mógł poznać nowe smoki i wspólnie z nimi udać się do dwunogiego miasta! Powitał się z każdym energicznym machnięciem skrzydła i płaskim:
– Dzień dobry wszystkim.
Również i Prorokowi... albo komuś innemu, kto dziś miał udzielić im błogosławieństwo. Położył swoją część zapłaty w wyznaczonym miejscu i przyglądał się reszcie.
Poprawił potem swoją kolczastą obróżkę na szyi. Miała ładnie leżeć! Zauważył, że dość sporo było tu dzisiaj ptaków.

//turkus, rubin (a jeśli się jeszcze nie liczy to jeszcze 4/4 roślin) za 24.04

Plac przed świątynią

: 27 kwie 2024, 20:39
autor: Cytrynowy Kolec
Pojawił się na placu z samego rana. Miała to być jego pierwsza samodzielna wyprawa i obiecał sobie, że tylko poleci kawałek przez morze. Podobno było na nim sporo wysp. Może znajdzie tę, o której opowiadała mu mama? Gdzie babcia Jelito walczyła o odzyskanie boskiej Iskry?

Przywitał się uprzejmie z prorokiem i życzył mu miłego dnia w pracy. Potem położył przed nim bukiecik suszonych kwiatków w ramach podarku dla Lata.

// bukiet suszonych kwiatów dla Sennah (darmowe błogosławieństwo dla 1 osoby na misję zwiadowczą) – L23, zużyj do końca '24 za misję 30 kwietnia