Pasterz Ziemi

Miejsce, gdzie smoki zwracają się do sil wyższych.
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Fort? Nie lubiący się z królem i wierzący w Alaleye? Brzmiało całkiem w porządku. Już chciał coś odpowiedzieć Alaleyi, lecz ona zniknęła. Cóż, trudno. Posłał mentalną wiadomość do Powrotów Słońca.
~ Dowiedziałem się od szanownej Alaleyi o forcie na Wyspie Kła. Nazywają się Nową Trundią, wyznają Alaleye, nie obchodzi ich dalsza ekspansja, to głównie handlarze i najemnicy, nie lubią z królem. Powiedziała, że póki ich zostawimy w spokoju, póty oni zostawią nas ~ poinfomorwał Przywódczynię Słońca, a potem ukłonił się przed ołtarzykiem i odszedł.

// Powroty Słońca

~~~

Pasterz tym razem skierował swoje łapy w stronę posągu Naranlei. Znała się na magii jak mało kto, a nawet dosłownie podarowała ją każdemu smokowi, na pewno więc co nieco wiedziała, a Astral miał pytania, jak zawsze. Stanął przed posągiem, pokłonił się z szacunkiem, a potem wyprostował.
– Naranleo, bogini magii. Chciałbym zapytać o parę nurtujących mnie kwestii. Ostatnio leczyłem duszka, nawet dwa z pomocą swojej magii. Trochę mnie to wyczerpało, miałem wrażenie jakbym nie do końca kontrolował co robi moja moc, ale pomogło. Alzali też ostatnio został ranny, duszek od Vequpira, cóż, nie jest w najlepszym stanie... – zdał sobie właśnie sprawę jak dużo ostatnio duszków pojawiło się na Wolnych, ale takich pomocnych. Hm, ciekawe. – I chciałbym zapytać jak to działa, czy ranne duszki ładuje się maddarą? Chociażby tego od wywerny, chciałbym mu pomóc, ale nie potrafiłem mimo prób. W sensie, wtedy Światła próbował, potem ja – spytał. Kwestia anatomii i leczenia niemal boskich istot była okryta sporą tajemnicą, na pewno jednak taka wiedza przydałaby się, skoro mieli sporo takich pomocników.
A skoro już tutaj był i tak sobie rozmawiali... Mógł skorzystać z okazji. Mgła nie była skora pomóc z Nezokiem ani w ogóle z inwazją, trzeba było zatem sobie radzić.
– Zastanawiam się też, tak czysto hipotetycznie... Ten piorun o któryś kiedyś prosiłem, prawda? Nooo, akurat Nezok, król ludzi, będzie w Rathen niedługo, a to nie tak daleko, rzut kamieniem. Jakbym mógł prosić o takie delikatne wsparcie... O wysadzenie miasta jak mroczne elfy w wiosce trytonów to nie śmiałbym prosić. Ogólnie to mi trochę głupio o to prosić, ale coś czuję, że Łowcy będą chcieli się wykazać, skoro mają dostać wyróżnienia Ci najlepsi... – zakończył cicho, bo naprawdę czuł się głupio. Prosić boga o zabicie człowieka! Trochę to było zuchwałe z jego strony, nie mieli jednak wielu opcji. Co innego, wlecieć tam i liczyć na to, że ktoś zdoła go dopaść? Może gdyby ruch oporu wysłał zabójcę to jeszcze, ostatnio jednak nie mieli od nich wieści, a Astral, cóż, musiał działać na miejscu.

// Naranlea

Licznik słów: 425
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Naranlea
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 45
Rejestracja: 25 lip 2021, 14:01

Pasterz Ziemi

Post autor: Naranlea »

Pasterz Ziemi miał wrażenie, że rozmawia ze ścianą. Nie poczuł znajomej dla siebie aury żadnego z bóstw, a jego głos odbijał się echem od prawie pustej świątyni. Nagle skronie samca coś zaczęło uciskać. W myślach przywódcy Ziemi pojawiło się kilkanaście wspomnień na raz, przeplatających się za sobą. Bitwa ze statkiem, rozmowa z Infamią Nieumarłych na temat sojuszu, a później kłótnia z tą samą samicą na Pustyni Celeri. Na sam koniec zamajaczył też obraz palonych ludzkich dzieci. Tutaj głowa zabolała uzdrowiciela najbardziej.

Potem, gdy seria wizji przeszłości się skończyła, jego bystre ślepia zauważyły jakąś wilgoć w kąciku lewego oka posągu. Była to kropla krystalicznie czystej wody. Ściekła po policzku bogini, opadając na kamienną podłogę z głuchym kapnięciem. Uformowała się w łezkę miękką w dotyku, ale nie na tyle, by byle dotyk naruszył jej strukturę, choć zdecydowanie można było odnieść takie wrażenie. Jakby miała pęknąć lada chwila.

Przy okazji samiec poczuł, jak jego źródło się ustabilizowało. Osłabienie po uleczeniu duszka zniknęło.

Nic więcej się nie wydarzyło.

+ Łza Naranlei (????) – użyj do końca inwazji.

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Innego dnia znowu się przyczłapał, tym razem do Sennah. Ponownie pokłonił się przed jej pomnikiem.
– Wiem, że nie wszyscy chcą się przyjaźnić, ale nie każdy jest zły do szpiku kości. Nieraz znajdywałem przyjaciół w dawnych wrogach. To tak jakbym Edkarka miał skreślić, bo jest orkiem jak Ulfe, o. Każdemu trzeba dać szansę, choć bez dawania się wykorzystać, tego się nauczyłem. Jeśli zaś ktoś nie skorzysta z przyjaźni, to cóż... Nie zawaham się uniemożliwić mu czynienia szkód – uprzejmie odpowiedział bogini na jej słowa z poprzedniej rozmowy. Nie był pacyfistą, ale wolał unikać niepotrzebnych walk, gdy konflikt można było rozwiązać rozmową. Każde życie uznawał za cenne, lecz nie wahał się go odebrać w obliczu zagrożenia albo gdy uznawał kogoś za złego, kto wyrządza krzywdę innym. Może nie powinien tak oceniać i bawić się w sędziego, który oceniał czy ktoś jest dobry, czy zły, lecz póki co to jakoś ten system się sprawdzał.
Jeśli zaś chodziło o podpowiedzi, cóż, ciężko było wymagać o proste i jasne znaki, bo to tak jakby bogowie mieli robić za nich. Nie miał zatem w tej kwestii nic do dodania, spytał o coś innego.
– Jak rozmawiać z bogami właściwie? W sensie, hm... Bogowie są różni. Immanor czy Kammanor wydają się poważniejsi od Thahara czy Uessasa, ale czy bogowie nie mają czasami ciężkiego dnia, że tak po prostu pogadaliby ze zwykłym śmiertelnikiem o swoich problemach? Albo zamiast pokłonów czy strachu, woleliby normalną rozmowę, przykładowo o ulubionym jedzeniu? – zapytał wprost Sennah. Czemu ją? Cóż, wydawała się być najbardziej promienna. Na pewno mógł zapytać innych bogów, ale perspektywa bogini lata mogła być ciekawa.

// Sennah

Licznik słów: 268
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Sennah
Bóg
Bóg
Awatar użytkownika
Posty: 147
Rejestracja: 28 gru 2019, 12:33

Pasterz Ziemi

Post autor: Sennah »

Lato zdawała się słuchać Pasterza uważnie, choć miał wrażenie, że w pewnym momencie jego monologu, gdzieś nastąpiło ciche westchnięcie.
Nie o to chodzi, Pasterzu. Czasem zbyt entuzjastycznie podchodzisz do złych bytów, jak gdybyś swoimi chęciami mógł odczarować ich podejście do życia. Po prostu w pewnych momentach pochyl się nad tym, czy warto się tak starać – jej ton nie był surowy, choć pouczała go właśnie o tym, jak powinien podchodzić do nieznajomych… To nie tak, że Bogini chciała zakazywać mu przyjaźni z innymi, jedynie wymagała by miał przy tym z tyłu łba świadomość, że nie zawsze wszystko będzie pięknie i nie każdy ma tak szczere intencję jak Przywódca Ziemi.
Następne pytanie zostało najpierw powitane śmiechem.
A jak jest ze smokami, Pasterzu? Czy każdy zawsze ma ten sam nastrój i te same plany na każdy dzień? – zagadki, zagadki… Nim Ziemisty zdążył odpowiedzieć, obecność Sennah po prostu przestała być wyczuwalna, dając mu do zrozumienia, że na to pytanie odpowiedzieć musi sobie sam, w duchu.

Pasterz Ziemi

Licznik słów: 167
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Pasterz zawsze się modlił do bogów, a czasami przychodził do Świątyni w wolnej chwili, nie licząc tego, gdy przychodził na plac po błogosławieństwo. Choć starał się nie zaniedbywać tych, których lubił najbardziej, jak chociażby Kammanor czy Alaleya (nie mówcie tego innym bogom), tak do każdego boga miał szacunek i starał się z nimi rozmawiać. Ostatnio zaczepiał Sennah i bogini nawet słusznie skierowała go, że nie do każdego należy wyciągać łapę, bo po prostu nie każdego da się zmienić, a próbami można narazić siebie czy innych. Poniekąd kłóciło się to z naukami Światłości, ale to była fałszywa bogini, nawet jeśli sam jej cel był słuszny. Lepiej było twardo stąpać po ziemi i nie wskrzeszać każdego napotkanego Kajmana i nie sprowadzać więcej Ulfów.

Tym razem na swój cel wybrał Valanyana albo właściwie Valanyan. Coś kojarzył, że chyba kiedyś była przedstawiana w formie samca, ale to było dawno temu, a dla boga zmiana formy była łatwa, a co dopiero zmiana płci. W każdym razie, stawił się przed posągiem bogini rzemiosła. Widać było, iż należała do przedstawicieli najlepszej rasy jaką byli morscy, więc liczył, że się dogadają. Chwila, co to za tabliczka w jej łapach? Miała coś tam napisane? Nie będzie podglądał póki co.
Pokłonił się przed posągiem.
– Pani Valanyan, przyszedłem porozmawiać o książkach. Ostatnio kupiłem parę tytułów, strasznie drogie swoją stroną, ale czytam kryminał i poradnik o malowaniu, Okop ma też takie o liczbach, a też przewinęły mi się słowniki czy pergaminy przez łapy i tak myślałem o napisaniu własnej książki. Z czasem pewnie zrobilibyśmy kopię słowników, ale zostańmy przy mojej książce. Myślałem o spisaniu swoich przygód jak zawiązywanie sojuszy, odzyskanie iskry Immanora i tak dalej. Mogłoby to nie tylko być ciekawym zajęciem dla czytelnika albo zostawieniem przeze mnie śladu istnienia i przekazania wiedzy, ale może także, gdyby zrobić dużo kopii, ludzie polubiliby przez to smoki i zaczęliby nas widzieć bardziej jako istoty rozumne niż zwierzynę. Tylko zastanawiam się czy pisać prawdę czy nieco ubarwiać czasami, aby nie zanudzić czytelnika szarą rzeczywistością pomimo niezwykłych przygód... – zastanowił się na głos. Właściwie to mówił już bardziej do siebie, rozmyślając o swojej książce, a bogini traktując bardziej jako słuchacza, bo nieco odpłynął przez to gadanie, ale mówił to wszystko z pasją! Naprawdę chciał napisać dobrą książkę.
– Otworzyłbym także bibliotekę w osadzie, gdybyśmy ją przejęli i oddali jaszczuroludziom, o ile chcieliby tam zostać. Wydaje mi się, że byłoby to ciekawe miejsce, choć ciężko byłoby zadbać o nie niszczenie książek. Jakieś rady? Na pewno czytanie na miejscu i nie wnoszenie jedzenia oraz picia, a także zakaz ziania, ale nie wiem co jeszcze – pokłonił się jeszcze raz przed posągiem.

// Valanyan

Licznik słów: 436
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Valanyan
Bóg
Bóg
Posty: 24
Rejestracja: 25 lip 2021, 13:54

Pasterz Ziemi

Post autor: Valanyan »

Jeszcze podczas swojej przemowy Pasterz mógł wyczuć subtelny zapach żarzącego się metalu. Nie drażnił jego nozdrzy, jednak był bardzo specyficzny, a czarodziejowi trudno byłoby go do czegoś przyrównać, jeżeli wcześniej nie spotkał się z takim zjawiskiem.

Wkrótce po świątyni poniósł się łagodny głos pani rzemiosła:
Książki nie powstają z myślą o smokach – są z reguły za małe, strony łatwo uszkodzić niedelikatną łapą. Książki trzeba przechowywać w zamkniętych, suchych pomieszczeniach, a nie grotach. Kamienne i gliniane tabliczki sprawdzają się u was lepiej, a w skalnym gigancie jest dużo więcej wolnego miejsca niż zbiorów. – Szkoda byłoby całkowicie odejść od smoczych metod zapisków, ale gdyby tak dołączyć do nich ludzkie dzieła w innym miejscu... Nie dało się ukryć, że była to bardzo kusząca perspektywa.

Rozumiem jednak, co takiego ciągnie cię do książek. Można w nich zmieścić tak dużo, zachwycić czytelnika zarówno treścią, jak i sposobem zapisu i oprawą. Są lżejsze niż tabliczki, pisane w różnorodnych językach na nieskończenie wiele tematów. – Przywódca miał wrażenie, że Valanyan wymamrotała jeszcze coś o ładnym zapachu papieru, ale może tylko się przesłyszał? – Wasza biblioteka ma potencjał stać się wielkim skarbem, jeśli opiekowałby się nią ktoś- nie, najlepiej kilka osób, które już się na tym znają. Mogłyby was wszystkiego nauczyć, ocenić stan budynku. Poszukaj wsparcia u dwunogów z większych miast.

Skupiona na aspektach technicznych Valanyan o mały włos nie pominęła tematu, który bardzo interesował Pasterza:
Moim zdaniem historii o odzyskaniu iskier nie trzeba ubarwiać wydarzeniami, które nie miały miejsca. – Ale była to tylko jej opinia, nie polecenie dla Ziemnego. – Wystarczyłoby tylko zapisać je w sposób utrzymujący uwagę i poruszający wyobraźnię czytelnika. W tym też mogliby ci pomóc pisarze z miast.
Pasterz Ziemi

Licznik słów: 282
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Zapach był... Interesujący. Przypominał mu nieco kuźnię i choć kowalem nie był, tak miło kojarzył takie miejsca. No, jeśli nie liczyć gorąca z pieca.
Wysłuchał uważnie bogini, choć tabliczki zawsze wydawały mu się nieporęczne. Duże, mało estetyczne, mało pomieszczą, ale za to dosyć trwałe i faktycznie odporne na wodę. Książki jednak! Lżejsze, ładniejsze, o większej pojemności, a także bardziej przystępne dla innych ras. I tak, zapach papieru był niczym narkotyk.
Tylko... Kilku opiekunów? Z pewnością ktoś się znajdzie, pytanie tylko ile to zajmie. Chętnie sam by się tego podjął, ale póki co, słabo mu szła umiejętność rozdwojenia się, a do tego nie wiedział za wiele. Wypyta jeszcze o tych ludzi z bibliotek. Póki co to potrzebują tamtej osady.
– Dziękuję za odpowiedź. Myślę, że podszkolę się w tym jeszcze zanim napiszę pierwszą książkę i postaram się przedstawiać fakty w odpowiedni, interesujący sposób. Fantastykę napiszę kiedy indziej – powiedział po czym pokłonił się przed posągiem, wycofał się i wyszedł.

~ Inny czas ~

Zima nie była dla Astrala problemem. Codziennie gratulował sobie pomysłu z tą boską aurą, która chociaż nie działała jak piec, tak jednak trochę grzała, ale nigdy nie przegrzewała. Mimo to, natura cierpiała przez ten okres w swój sposób i to dosyć mocno. Przez ostatnie zimy, aż tak źle nie było, a mieli sporo gęb do wykarmienia i smoków do leczenia. Dlatego właśnie Astral skierował swoje kroki do ołtarzyka duszków, a konkretnie do drewnianej figurki małpy, czyli Alaleyi.
– Dobry – zaczął, ale szybko się zreflektował. Przecież nie byli najlepszymi kumplami, tylko on był smokiem, ona duszkiem. On wierzącym, on tą w którą wierzono. Nawet jeśli się lubili to jednak wypadało zachować pewien szacunek, tym bardziej jakby ktoś inny w świątyni miał ich słyszeć.
– Znaczy się, witaj Alaleyo – pokłonił się. – Chciałem zapytać czemu rośliny takie biedne są. Znaczy, wiadomo, że na zimę nie ma owoców, ale ziół zawsze nie brakowało, a teraz takie mniejsze jakby są, jakby nie dawały rady z zimnem, a my, chcąc nie chcąc, potrzebujemy ich do leczenia. Do tego zwierzyna chuda, ale to chyba nie Twój rewir, tu bym Thahara pewnie musiał... W każdym razie, chciałbym zapytać czy coś mogę zrobić z tymi ziołami. Nie wiem, doglądać je jakoś, ogrzewać, podlewać? Przenieść w lepsze, suchsze miejsce? – zapytał patrząc na posążek. Przy okazji pogrzebał w torbie i wyjął z niej szachy. – Pomyślałem też, że może chciałabyś zagrać, kupiłem to jakiś czas w mieście, jakaś gra bogini Szachy, nie wiem kto to. Ludzki wymysł pewnie, ale gra całkiem całkiem, taka na mózg dobra. Jedno otwarcie zauważyłem, że jest dobre, nazwałem to gambitem Astrala – paplał jak zawsze, rozstawiając pionki.

// Alaleya

Licznik słów: 439
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Alaleya
Duszek
Duszek
Posty: 41
Rejestracja: 23 lut 2023, 16:42

Pasterz Ziemi

Post autor: Alaleya »

Pasterza nie uraczyła roślinna aura, znali się z Alaleyą na tyle długo, że boginka nie dbała o atmosferę spotkań czy rozmów z nią. Właściwie rzadko o to dbała. Pojawiła się po prostu na głowie drewnianej figurki jako kapucynka z założonymi małpimi ramionami.
Zimy zawsze były surowe, ale miałeś szczęście wykluć się po powrocie Sennah, gdy ciepło z jej jaja ogrzewało wszystko – wymruczała. – Nie zawsze to, co z naturą, związane jest bezpośrednio ze mną. Na rozwój roślin ma wpływ wiele czynników, w tym coś tak prozaicznego jak pogoda.

Czy mógł coś z tym zrobić?
Jeżeli zmobilizujesz wszystkich przywódców do złożenia wspólnie darów w modlitwie dla Sennah, lub chociaż spróbujesz, to się zastanowię – oświadczyła. Ostatnio krnąbrna bogini miała wszak same pretensje wrzucane jej prosto w pysk, przydałaby się jej odmiana.

Przyjrzała się szachownicy.
Jak się w to gra? – uniosła brew.

Przybieżeli do Betlejem

Licznik słów: 148
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Aha, czyli to dzięki Sennah mieli takie warunki. Trochę szkoda, że przez to rośliny i zwierzęta marniały, ale tak to już w naturze bywało, choć nie wiedział czemu właściwie. Po co im śnieg? Właściwie, to po co im pory roku? Nie mogła być zawsze wiosna, żeby było zielono i nie za ciepło? Jaki związek miało to ze Słońcem? Tyle pytań...
– Ale... No możemy dać jakieś dary Sennah, choć nie wiem co by chciała. Mięsa i kamieni to pewnie ma pod dostatkiem za te błogosławieństwa. Tylko ten, damy dary Sennah, a Ty się zastanowisz nad czym? Bo moglibyśmy Tobie dać dary, co prawda nie takie jak w małpim mieście, ale zawsze coś, a też Twój, hm, boski status wzrósłby w oczach smoków. Widzieliby, że nie tylko karzesz za niszczenie roślin, lecz także potrafisz nagrodzić! Ale to tylko moje, nieboskie zdanie, ja się nie znam – powiedział i nachylił się nad szachownicą.
– Chodzi o zaszachowanie króla, czyli zrobienie tak innymi figurami, żeby nie miał gdzie się ruszyć, aby uwolnić się z atakowanych pól. Tu masz kilka figur. Pionki chodzą tak, konie tak, wieże tak, gońce tak, królowe tak, król tak – pokazywał jak poruszają się figurki. – Jak dojdziesz pionkiem do końca planszy to możesz go awansować na dowolną oprócz króla figurkę. A i jest jeszcze bicie w przelocie i roszada.

// Alaleya

// Alaleya

Licznik słów: 225
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Alaleya
Duszek
Duszek
Posty: 41
Rejestracja: 23 lut 2023, 16:42

Pasterz Ziemi

Post autor: Alaleya »

Podniosła wzrok znad szachownicy na czarodzieja, unosząc przy tym łuki brwiowe.
Naprawdę sądzisz, że mnie na tym zależy? Na waszych modlitwach do mnie? – zapytała zaskoczona. A myślała, że się całkiem nieźle rozumieją! – Dary nie zawsze są trafione, ale liczy się gest. Oczywiście, mądrzej by było, gdybyś sam na to wpadł, ale potraktuj to jak koleżeńską wskazówkę.

Biały herman zbił czarnego króla z planszy, tak po prostu. Nie towarzyszyły temu żadne wibracje maddary.
Doceńcie to, co Sennah dla was robiła i wciąż robi, a ja się zastanowię nad tym, czy ułatwić pracę uzdrowicieli – westchnęła ciężko. Czy tak trudno było połączyć staruszkowi kropki?

Po chwili zniknęła w kłębie zielonego dymu pachnącego jak środek wiosny. Miała inne sprawy do załatwienia.

Pasterz Ziemi

Licznik słów: 124
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
Pasterz naburmuszył się, gdy zniknęła nie dając sobie odpowiedzieć. Do tego ten nielegalny ruch hetmanem!
– Tobie może może i nie zależy na tym... – urwał, ale machnął łapą. Zamiast tego skierował swoje mentalne myśli do Przywódców Słońca oraz Mgły.
~ Rozmawiałem z Alaleyą o pogodzie i jej wpływie na rośliny, powiedziała, że jeśli razem w trójkę złożymy dary w modlitwie do Sennah to nam pomoże. Liczy się gest, dary nie muszą być trafione. Dajcie znać kiedy będziecie mieli chwilę albo czy w ogóle chcecie ~ posłał i poczekał na odpowiedzi.

// Powroty Słońca Sięgający Nieba

Licznik słów: 96
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
Sięgający Nieba
Przywódca Mgieł
Królewicz.
Przywódca Mgieł
Awatar użytkownika
Posty: 4387
Rejestracja: 29 mar 2022, 0:08
Stado: Mgieł
Płeć: Samiec
Księżyce: 23
Rasa: Górski
Mistrz: Granica Lustra
Partner: Wrota Dziejów

Pasterz Ziemi

Post autor: Sięgający Nieba »

A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 1
U: W,B,Pł,Skr,Prs,O,MA,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| Lcz: 3
Atuty: Pełny Brzuch; Niestabilny; Niezawodny; Furia Niebios; Wybraniec Bogów;
Odpowiedź nadeszła stosunkowo szybko, chociaż nie natychmiast. Hermes potrzebował momentu na przetrawienie informacji. Nie modlił się do tutejszych bóstw, nie uważał ich za istoty wyższe ani nie żywił wobec nich żadnych uczuć, a swój czas wolałby poświęcić na szukanie Vaencair'a, ale jeśli naprawdę jego obecność mogłaby coś zmienić... to może faktycznie się pofatyguje. Był uzdrowicielem, zbieranie roślin to jego obowiązek, bardzo nużący zimą. Składając prezent Sennah ułatwi sobie pracę. Korzyść była oczywista.
~ Mogę przybyć za niedługo. Mam nadzieję, że Sennah lubi świecidełka. – Albo jakieś figurki, tych miał od groma. Wyłowienie jakiegoś drobiazgu z wysypiska, w które zamieniała się jego grota nie brzmiało jak trudne zadanie. Teraz pozostało jedynie czekać na odpowiedź od Powrotów.

Pasterz Ziemi Powroty Słońca

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Błysk Przyszłości: brak użycia
Pełny Brzuch
Piękny i szczupły.
pożywienia wymaganego do sytości. Leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół.

Niestabilny
Co za dużo, to niestabilnie.

Dodatkowa kość do MP, MA, MO, ciężka w razie niepowodzenia.

Niezawodny
Kijem się go nie dobije.

Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.

Furia Niebios
Nie irytujcie go, na litość boską.

Raz na walkę + rana lekka dla przeciwnika.

Wybraniec Bogów
Słusznie wybrali komu sprzyjać.

Raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/tydzień w leczeniu + 1 sukces. Jeśli użyte do A/MA, kara +2 ST. Ostatnie uż: 30.09
Obrazek
Obrazek Obrazek
Villedor (mantykora) Garlemald (z. powietrza: jeleń)
S: 3| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1    S: 1| W: 2| Z: 1| M: 3| P: 2| A: 1
B,Śl,Skr: 1| A,O: 2    MP,B,L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2

Obrazek Obrazek
Morcheba Adrogorsk
Aligator    Paw
Kompan niemechaniczny Kompan niemechaniczny
Powroty Słońca
Przywódca Słońca
hurt/no comfort
Przywódca Słońca
Awatar użytkownika
Posty: 2606
Rejestracja: 17 lip 2022, 21:50
Stado: Słońca
Płeć: samica
Księżyce: 83
Rasa: północny x drzewny
Opiekun: Wschód i Zachód Słońca
Mistrz: Księżycolica*

Pasterz Ziemi

Post autor: Powroty Słońca »

A: S: 2| W: 4| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,Pł,Skr,Prs,A,O,Śl,Kż,MP: 1| B,L,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pechowiec; Trudny cel; Zaklinacz; Pojemne płuca; Nieulękły
Całe szczęście dla niej, Pasterz trafił na dzień, w którym jej umysł pracował całkiem sprawnie. Wyczerpanie jej nie opuszczało, ale przynajmniej była w stanie myśleć. To wystarczyło, by zająć się tą sprawą osobiście... a była trochę nietypowa.
~ Och, chętnie – też mogę przybyć niedługo, jeśli chcemy się tym zająć dzisiaj ~ odparła przywódcom. Ten nieznany głos... to musiał być partner Veir. Żołądek jej się dziwnie supłał na myśl, że spotka go osobiście.
Oby nie zwiastowało to kolejnej migreny.

Pasterz Ziemi, Sięgający Nieba

Licznik słów: 83
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
wyglądteczkamuzyka
nosi na szyi "pleciony naszyjnik z kawałkami bursztynu"


pechowiec po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. Bonus sumuje się do 3 porażek z rzędu.
trudny cel +1 ST do ataków fizycznych przeciwnika, drapieżniki atakujące fizycznie nigdy nie zadadzą kryta/śmiertelnej
zaklinacz stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
pojemne płuca raz na pojedynek/polowanie -2 ST do ataku, ale +1 ST w następnej turze
nieulękły smok ma pierwszy ruch w walce; przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze

Kirim – kocur syjamski
S:2|W:1|Z:2|M:1|P:3
B,A,O,Śl:1 | Skr:2
Pasterz Kóz
Starszy Ziemi
Astral
Starszy Ziemi
Awatar użytkownika
Posty: 10603
Rejestracja: 17 sty 2014, 21:04
Stado: Ziemi
Płeć: samiec
Księżyce: 85
Rasa: morski
Opiekun: Morska Bryza
Mistrz: Błysk Przeszłości
Partner: Goździk!

Pasterz Ziemi

Post autor: Pasterz Kóz »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: Pł,L,Prs,O,Kż,Śl,A,W: 1 | B,Skr,MP,MA: 2 | MO: 3
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
No to ten tego. Inwazja wygrana, Abominacja jeszcze żywa, Astral na emeryturze. Pozostało tylko domknąć sprawy i zająć się problemem z wieloma oczami.
Przyszedł do świątyni. Tym razem zrobił obchód po posągach, kłaniając się każdemu, nie zapominając także o ołtarzyku duszków, szczególnie posążkowi Alaleyi. Po tym stanął na środku Świątyni.
– Chciałbym podziękować Wam za pomoc z problemem jaki byli ludzie. Płomień Kammanora, wieści Thahara, opieka Aterala, kibicowanie współpracy Uessasa, magiczne rzeczy oraz rady Naranlei i oczywiście bijące drzewa Alaleyi. Wszystko to pomogło nam przetrwać ten trudny czas i przezwyciężyć wszystkie przeciwności oraz przeszkody jakie stały nam na drodze. Dziękuję – pokłonił się ponownie. Trochę ciekawiło go co się stanie z drzewami oraz płomieniem, ale uznał, że decyzja bogów co z nimi zrobić będzie słuszna i nie było sensu prosić o zostawienie albo zabranie darów.
– Zawaliłem jednak sprawę z iskrą Lahae, no, z fragmentem iskry. Zasilił abominację, twór Kallistera, który zabił Nezoka i zniszczył miasto. Trochę... Trochę nie wiem co z tym zrobić. Czy można go jakoś dezaktywować? Bezpiecznie wyciągnąć? Sam podjąłbym się tego zadania, aby naprawić swój błąd, zdaje sobie sprawę jednak, że najpewniej czekałaby tam na mnie tylko śmierć i bez pomocy innych nie dam rady. Nie chcę ich jednak narażać na niebezpieczeństwo. Nie wiem co zrobić, a wiem, że musimy przywrócić Lahae – przemówił do bogów, mając nadzieję, że którykolwiek odpowie i doradzi, cokolwiek. Nikt inny nie wiedział tyle o działaniu iskier, co sami bogowie.

Licznik słów: 239
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby

Kompani
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej