OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
O, dopiero teraz zauważyłem jego ubiór. Był bardzo... ciekawy. I oryginalnie wykonany, z pomysłem. Materiał mógłby być bardziej prześwitujący, ale zastąpienie tego materiałem o odpowiednim kolorze też pasuje; teraz już wiedziałem, że karwasze będą wyglądać dobrze.Przytaknąłem mu nieco zdziwiony. W końcu ktoś, kto nie definiował mnie przez wygląd! I tak, sam zauważyłem że chmury dobrze do mnie pasują – dlatego wybrałem je na dorosłe.
Potem zaś przeszedł do, hm, konkretów. Czyli zaproponował spacer na granicę po herbatę, podczas którego będę mu opowiadał rzeczy? Em, okej, chociaż nie wiem czy nie skończymy przed dojście do terenów Słońca. Zaś na wieść o kochankach... nieco się zdziwiłem. Wyglądam na tak kochliwego...?
— Um, więc zacznijmy od tego, że nie, nie mam kochanków. Było jakieś zauroczenie, ale to nie jest istotne — sprostowałem, a potem zacząłem myśleć nad resztą, zaczynając nieco szybki marsz. Hmm... o! O tym mu opowiem! — Pochodzę z wielkiej, podzielonej na wiele segmentów dżungli. Każda część była inna, jeden smok Słońca też z niej jest, ale wychowaliśmy się w różnych środowiskach. U mnie dominowały smoki rajskie, przypominające najczęściej papugi. To takie bardzo kolorowe ptaki, Obejmujący przypomina jedną z nich. Tak, mam tam rodzinę, a dokładniej rodziców – ojca K'aspikuna, co znaczy Dzięcioł oraz matkę Wiqru, co oznacza Papugę. Ja jestem Mita, dopełniając imiona w moim języku, który właśnie też posiadamy. O, bardzo unikalnym przysmakiem, który nie dotarł tu jeszcze tak mocno, są prażone ziarna kukurydzy. Ponoć kiedyś używaliśmy jej w rytuałach, ale nigdy nie biliśmy religijną grupą, więc wiara elfów łatwo wyparła naszą. Ale wracając. Wziąłem sobie spory zapas ziaren na drogę, bo łatwo je zrobić i zajmują mało miejsca. Do tego, znalazłem jakiś czas temu handlarza nimi, to i kupiłem. Sporo mnie kosztowały, ale było warto. Jakbyś chciał, to wraz z herbatą mogę też przynieść trochę na spróbowanie. Obtaczam je w przyprawach, bo same w sobie nie mają aż tak wyrazistego smaku. — Na tym póki co skończyłem. Miałem w głowie jeszcze parę tematów o których chciałem opowiedzieć, ale nie chciałem dręczyć Yamiego zbyt dużą dozą informacji – jeszcze biedaczek poczuje się onieśmielony!
Niebanalnie Kuszący