A: S: 3| W: 4| Z: 5| I: 3| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,S,MO,MA,MP,Kż,Skr,M,W: 1| Śl: 2| A,O: 3
Atuty: Inteligentny; Oporny magik; Czempion; Utalentowany; Magiczny śpiew
Cóż, wyrabianie sobie opinii o jakimś stadzie było ograniczające. Stado to w końcu zbieranina różnych indywiduów, ze zmieniającymi się w międzyczasie przywódcami, a wiec i polityka miedzy- i wewnątrzstadną. Co Jad mógłby na ten temat powiedzieć? Zapewne bardzo dużo, ale karmazynowołuski nie był skłonny do dzielenia się z innymi swoimi przemyśleniami – a przynajmniej nie tymi, które określałyby przy tym jego osobę. W końcu przez to stałby się przewidywalny, a przewidywalne smoki były... nudne. Jad nie zastanawiał się wiele nad swoja osobą, wbrew pozorom nie był egocentrykiem, ale nawet on wiedział, że jego charakter trudno było określić inaczej niż "nieprzewidywalny". i szczerze mówiąc cieszył go ta świadomość, dzięki temu dobrze się bawił.
Czy Uśmiech i Jad byli rywalami? Zapewne tak. byli jednak również kompanami od kampanii wojennych, czy raczej ich planów, przy czym żaden nie miałby nic przeciwko staniu po przeciwnych stronach. niezależnie od tego, przeciwko komu się walczy, wojna to wojna i niosła ze sobą dużo rozrywki. Cóż, w jego uznaniu był to wystarczający powód, by stanąć w szranki z Cieniem, Życiem czy kimkolwiek innym, niezależnie od ogólnych relacji międzystadnych.
– Powinieneś bardziej doceniać swojego szefa – stwierdził z kpiącym rozbawieniem, patrząc na Krnąbrnego Kolca. Zapewne Adept po prostu nie potrafił się dogadać z Szydercą... Lub tez Uśmiech jedynie z Jadem prowadził interesujące konwersacje, a na całej reszcie ostrzył zęby i język.
– Jest jednym z niewielu smoków, które pamiętają o tym, że są smokami, a nie potulnymi, niemrawymi owcami żyjącymi w pokoju i obrastającymi tłuszczem, aby zostać lepszym posiłkiem dla prawdziwych drapieżników – powiedział głosem wyraźnie przesyconym jadowitą słodyczą i cynizmem. Czy mówił ogólnie, czy też może miał kogoś konkretnego na myśli?
Uważnie obserwował ruchy samca, nie wstawał jednak czy nawet nie napinał mięśni. Krnąbrny mimo całego swojego zachowania nie wyglądał na osobnika, którego rajcuje napadanie na innych dla czystej przyjemności. Co dziwne to ich łączyło,m gdyż Jad, wbrew temu, co wielu o nim myślało, nie należał do smoków brutalnych. owszem, w czasie walki wolał walczyć bez ograniczeń, ale poza nią, zachowania brutalne uważał raczej za prymitywne. Po co na kogoś napadać, skoro o wiele bardziej można go było zranić słowami?
– Doprawdy? Obawiam się, mój drogi, że musicie w Cieniu przesadzać z ziółkami... –wymruczał melodyjnie z wyraźnym rozbawieniem w głosie. tak, zdecydowanie trafił na wspaniała zabawkę. Może nie taka samą jak niepewny siebie Markotny, ale równie dobrą, chociaż będącą zupełnym przeciwieństwem tamtego. A jad nie porzuca zabawek, dopóki dostarczały mu rozrywki. Uniósł łapę, ustawiając pazury czubkami ku niebu i zakrzywiając wszystkie palce z wyjątkiem wskazującego, którym to kiwnął, jakby zachęcał rozmówce do podejścia bliżej.
– To chodź, poczęstuj się – stwierdził, szczerząc szelmowsko kły. Nie powiedział jedynie, czym Krnąbrny miałby się poczęstować. I jaka będzie reakcja smoka? Mówiąc szczerze, jad sam nie wiedział i dlatego wydawało mu się to wielce zabawne.
Słysząc wzmiankę o matce, pochodzącej z Ognia przekrzywił lekko głowę.
– Jak jej było na imię? – Zapytał. nie wydawał się przejęty tym, ze Krnąbrny miał ognistych przodków. najwidoczniej nie należał również do takich, którzy przejmują się przynależnością do któregoś ze stad – zwłaszcza przeszłą.
Licznik słów: 509
Jad ma umysł zamknięty na wszelkie formy telepatii!!
Jadzia
"Myśmy są światło, myśmy są życie, myśmy są ogień!
Wyśpiewujemy elektryczny płomień, dudnimy z podziemnym wiatrem, tańczymy niebo!
Stań się nami i bądź wolny!"
Oporny magik – Kiedy smok jest atakowany magią, atakujący ma dodatkowe +1 do ST. Umiejętność uniemożliwia zostanie magiem i uzdrowicielem.
Czempion – Raz na walkę smok ma 1 dodatkowy sukces do ataku. Dodatkowo w świątyni ma -1 ST przy modlitwach do Kammanora.
Magiczny Śpiew – Jeśli smok zanuci podczas swojej akcji, jego przeciwnik gubi swoją turę (nie może obronić się przed atakiem nucącego lub nie przeprowadza swojego ataku). Do użycia raz na pojedynek/misję/polowanie/co dwa tygodnie w wyprawie lub polowaniu łowcy.

S: 1| W: 2| Z: 3| I: 2| P: 1| A: 0
A,O: 3| MA: 1

S: 0| W: 1| Z: 2| I: 1| P: 1| A: 0
A,O: 3