Spotkanie?

Tutaj co miesiąc zbierają się Smoki Wolnych Stad, by wymienić się informacjami. W tym czasie pomiędzy stadami następuje przynajmniej chwilowy spokój.
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Po czynach Wizji Ognia nie spodziewał się niczego szczególnie dobrego ze strony tego stada. Nie miał pojęcia, jak ich grupa odebrała tamto zdarzenie i jak bardzo przejęli się śmiercią swej przywódczyni. Wspomnienie miał nadzieję, że nie wszyscy od nich byli tak durni, jak chwilowa władczyni ich stada. Trudno mu było spojrzeć na nich przychylnie, acz napominał się, że jedna idiotka to jeszcze za mało, żeby ocenić całe stado. Zwłaszcza, że w ogóle go nie znał.
Usłyszawszy zaproszenie na rozmowy z kimś, kto przejął władzę po tamtym trupie, nie byl szczególnie zaskoczony. Spodziewał się, że ktoś będzie chciał wiedzieć dokładniej, co uczyniła Wizja, może będą chcieli znać dokładniejszą wersję wydarzeń – zwłaszcza rodzina tamtej. Ustalił porę spotkania na zmierzch, ponieważ zamierzał zabrać ze sobą Sasankę, w końcu od tego była jego zastępcą, a nie byl też pewien ilu Ognistych przyjdzie na to spotkanie. Może też dwójka, a może nie? W końcu wcale nie musieli mieć jakiegoś nowego zastępcy.
Wspomnienie wyruszył wraz z Konstelacją i przybył na miejsce w wyznaczonym terminie. Wylądował gładko i z gracją, a w jego oczach błysnęło na moment zaskoczenie, gdy na miejscu zobaczył młodziutką, błękitnołuską wyvernę. Z jakiegoś powodu spodziewał się, że przywódcą Ognia zostanie tamten samiec noszący imię jakiegoś warzywa, zapomniał już jakiego. Cóż, nie zawsze zastępca zostawał przywódcą... Sam Pełnia nigdy nim nie był.
Witaj. Mam nadzieję, że szybko poradziliście sobie po stracie Waszej przywódczyni? – spytał z grzeczności, choć wspominając o Wizji mimowolnie uniósł górną wargę w geście niesmaku.

Licznik słów: 246
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Wędrowny Świergot
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1105
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:00
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Wywernowa x wężowa
Partner: Zachód Słońca

Post autor: Wędrowny Świergot »

A: S: 5| W: 2| Z: 4| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,O,MP,MA,MO,Śl:1| A,Kż,L:2| Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Pamięć Przodka, Bestiobójca, Znawca Terenów
Cóż, tak na prawdę nawet i młodej Naedzie nie podobało się, jak wyglądały ostatnie księżyce w Ogniu. Nie czuła się jednością a ceremonie były prowadzone jak z przymusu. Więc dodatkowym ciosem było to jak dowiedziała się o tym co próbowała zrobić i dalej nie wypadało jej to z głowy. Oczywiście, że chciałaby dowiedzieć się o wszystkim. Dlatego też zdecydowała się, że chciałaby porozmawiać na spokojnie z Wspomnieniem. Sama, bez wsparcia. Dała jedynie znać Riril, że idzie na skały pokoju- tak na wszelaki wypadek, chociaż nie spodziewała się raczej niczego, co by mogło zagrażać jej życiu. W końcu przyszła tu jedynie na spokojnie porozmawiać, czyż nie?
Naeda patrzyła się daleko w dystans, będąc wyraźnie zamyślona. Obawiała się jakby nie było. W końcu jej mniejsze doświadczenie robi swoje.... A z drugiej strony, nie powinna. To wszystko było ciężkie, ale jakoś sobie z tym poradzi.
Z zamyślenia wyrwał ją głos i był to ten biały samiec. Naeda obróciła się w jego stronę i uśmiechnęła się.
Din immo... Znaczy się, Witaj – Naeda tutaj rozłożyła delikatnie skrzydła i dygnęła delikatnie. Bądź co bądź był starszy – Tak, przynajmniej organizacyjnie. Jednak sądzę że to sprawiło więcej problemów niestety -tutaj rzekła, a jej mina była już nieco taka smutniejsza. Ogień przeżywał trudniejsze chwile i niestety, musiała coś z tym zrobić.

Licznik słów: 215
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
★★★

➤ Ostry Słuch
......Dodatkowa kość do testu percepcji opartego na słuchu
......(zwierzyna,drapieżnik)

➤ Pamięć Przodka
.....2 ST do walki z drapieżnikami
➤ Bestiobójca
.....Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
➤ Znawca Terenów
.....Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła
......raz na 3 tygodnie polowania (10.06)

➤ ???
.....???
#5F78A7
#2F4776
#A3A1A2

...
Erin

S: 1| W: 1| Z: 1
M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,SKR: 1

Obrazek
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Była wdzięczna Pełni za wzięcie pod uwagę jej biologicznego zegara. O ile innym było prościej żyć w nocy, tak w dzień jej jaskiniowe ślepia wołały o pomstę do Viliara, jakoby bóg Wojny miał podjąć się walki z samym słońcem. Na samą myśl o akurat tym bogu mimowolnie się skrzywiła. Nie czuła się najlepiej od ostatniej rozmowy z Raganem. Wiek już nie ten, by przepłakiwać noce, ale z pewnością na polowaniu częściej uciekała myślami, niż robiła coś pożytecznego. Przynajmniej feniksy były bardziej przydatne.

A propos nich, Capella i Pollux lecieli po obu stronach księżycowego pochodu, rozświetlając swymi kolorami niebo. Czerwień i błękit dawały ciekawą metaforę tego, co miało niedługo nastąpić. Rozmowa byłej Wody kojarzonej z błękitem oraz Ognia, kojarzonego z czerwienią. Ha! Ależ ironia!

Ha ha...ha...

Nie, nawet próba odwrócenia swoich myśli od Ragana nie podziałała.

Wcisnęła się pod przednie lewe skrzydło wuja, niby to szukając tam ciepła. Robiło się chłodniej. Sasanka może i była przyzwyczajona gatunkowo do mrozów, ale nie na otwartej przestrzeni! Tak po prawdzie bardziej szukała niemego pocieszenia w futrze stryja, jak gdyby jego skrzydła i osoba miały ją osłonić przed złem tego świata. Nawet jeżeli tym złem był jej własny partner. Albo własna naiwność. Głupota. Albo po prostu cięty język!

Gotowało się w niej na samą myśl o tym co mogło spotkać Pełnię (i Axarusa, i syna Straszydła o dziwnym imieniu) przez wariactwo Wizji Ognia.
Gdyby nie to, że tam padła na miejscu, to udusiłabym ją własnymi łapami za narażanie cieb-, was – burknęła, patrząc na skały pokoju w oddali. Gadała bardziej do siebie niż do niego, nadając na niskiej oktawie. – Albo wyczarowała takie wielkie, tłuste kończyny, żeby ją za to gardło ścisnęły tak mocno, aż by jej oczy wypadły z czaszki! A potem je zdeptała. I... i... – i nagle jej krótka tyrada się skończyła, bo zauważyła na horyzoncie ich rozmówcę.

Tylko czemu się tak bardzo zmniejszał z każdym krokiem? Wytężyła slaby wzrok i zmrużyła oczy. Normalnym było, że wraz z dystansem zmieniały się proporcje obiektów czy smoków ale...aż...tak?

Kiedy dotarli wystarczająco blisko, Sasanka musiała zmusić mięśnie żuchwy żeby ta nie opadła aż do samej ziemi.

Przywódcą Ognia było takie maleństwo?!

Okej, może to przez to, że jedyną wywerną jaką w życiu widziała była ogromna, parująca zgnilizną i niosącą śmierć Straszydło – ale! Ale! Uh! Sąsiadom musiało się niezbyt powodzić skoro byli zmuszeni do takiej decyzji. Wtedy przypomniał się jej dziadek. Fen też bardzo młodo został przywódcą i wyszło to stadu na dobre. Więc może?

Hej – uniosła łapę i pomachała nią do Miru Płomieni, całkiem świadomie neutralizując poważną atmosferę. – Jestem Jaśniejąca Konstelacja, zastępca Księżyca. A to Wspomnienie Nocy, mój fa-, uhm, przywódca. – Przedstawiła ich z lekkim uśmiechem.

Od razu ciskały się jej na język pytania o ten nietypowy dialekt. Słyszała od wuja, że w Ogniu są jakieś osobniki porozumiewający się dziwnym szyfrem. Chciała wiedzieć więcej! Ale to będzie musiało poczekać. Capella i Pollux ponownie zrobili sobie gniazdo z jej głowy, lądując na rogach. Niebieski z lewej, czerwony z prawej. Brakowało jej tylko Thahara na czole i wyglądałaby jak sygnalizacja świetlna.

Licznik słów: 510
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Wspomnienie zaśmiał się cicho słysząc tyradę Sasanki. Doprawdy, kiedy to się stało? Kiedyś z chęcią by się jej pozbył i nie mógł na nią patrzeć (ze wzajemnością zresztą), aż ich relacja zaczęła przeradzać się w chłodną neutralność po przywiązanie, prawdziwe oddanie i przyjaźń, którą okazywali sobie tego dnia. Dziwny był ten świat.
Po przybyciu na miejsce i zobaczeniu Ognistej przyjrzał jej się z zainteresowaniem, gdy usłyszał obcy język, co skłoniło go do dziwnego być może pytania.
Wybacz, że zapytam. Czy Wy, wyverny, macie jakiś własny język, którym się posługujecie? Nie mam tu na myśli tylko Ognistych, ale ogół. Nie jesteś pierwszą, która mówi w, hm, innej mowie i to nie tylko w Ogniu. – Miał na myśli swoją córkę, która też świergotała w jakimś ptasim języku i musiał ją uczyć każdego słowa we wspólnej mowie od zera. Pytanie mogło wydać się Ognistej trochę dziwne, ale może słyszała je dosyć często?
Mój fa? – spytał rozbawiony, przekrzywiając łeb w stronę Konstelacji. Zaraz jednak spojrzał na Ognistą i rzucił jej odrobinę sugestywne spojrzenie. Jego kocie oczy pytały cicho "a Ty jak się teraz nazywasz?". – Domyślam się, że to w jej sprawie chciałaś się ze mną spotkać? Pewnie interesuje Cię, a także całe Twoje stado, co się tam dokładnie wydarzyło – pozwolił sobie na małą zgadywankę. Jego metalowe pazury z cichym, acz nieprzyjemnym dla ucha zgrzytem przejechały po skale; Wspomnienie uniósł nieco łapę, by nie tworzyła niepotrzebnego hałasu, gdy się ruszał. Opierał się o glebę jedynie czubkami pazurów.

Licznik słów: 248
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Wędrowny Świergot
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1105
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:00
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Wywernowa x wężowa
Partner: Zachód Słońca

Post autor: Wędrowny Świergot »

A: S: 5| W: 2| Z: 4| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,O,MP,MA,MO,Śl:1| A,Kż,L:2| Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Pamięć Przodka, Bestiobójca, Znawca Terenów
Nie była to łatwa decyzja dla Ognia zapewne, by dać stołek dla ledwo odrośniętego od ziemi smoka. Ale może to i lepiej?
Naeda przynajmniej, nie była skrzywdzona przez całą sytuację ze zdradą. Jedynie to co stało się z Wizją, trochę ją męczyło. Ale chciała przecież, doprowadzić tą sytuację do końca.
Zrobiła wielkie oczy, patrząc na Pestkę. Gdyby usłyszała jej słowa, zapewne byłaby rozbawiona. W sumie nawet jej przywitanie było dość specyficzne. Czy to normalne, dla smoków Księżyca? W sumie przez to, mogła poczuć się nieco pewniej siebie- Spodziewała się nadmiernej formalności, ale wydawali się być całkiem... luźni.
Ja się nazywam Wędrowny Ś... Znaczy się, Mir Płomieni. Wciąż nie umiem do końca się przestawić. Od niedawna jestem przywódcą Ognia – Powiedziała, czochrając pazurem swoją grzywę. Spojrzała się na Fa- znaczy się, Wspomnienie a potem na Pestkę. Szczególnie przez dłuższą chwilę spoglądała się na feniksy, jako że stworzenia najszybciej przykuwały jej uwagę. Rany, cóż za cudne stworzenia!
Ale wracając, kiedy usłyszała pytanie Wspomnienia, na tym już się skupiła. Oh, tak. Język... W sumie dosyć częste pytanie, faktycznie.
Mmm... Tak. Przybyłam wraz z grupą innych wywern i naszym językiem jest akarubi, choć nie wielu ognistych go potrafi. Nie spotkałam się jeszcze z smokami z innych stad, które by umiały mówić w tym języku – Wyjaśniła. Może gdyby usłyszała ów mowę, może by rozpoznała w jakim języku mówi? Ale, mniejsza o to. Na tą rozmowę, mogą przecież umówić się innym razem.
Tak. Chciałabym móc doprowadzić tą sprawę do końca. Byłabym wdzięczna za informacje w tej sprawie – Bądź co bądź, Wizja miała rodzinę jak i przyjaciół w Ogniu. Nawet jeżeli prawda będzie ciężka do przełknięcia, nie powinno się jej zatajać. Choć wciąż czasami miała problemy z słowami, teraz skupiła się na Wspomnieniu, i na tym co ma do powiedzenia.

Licznik słów: 298
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
★★★

➤ Ostry Słuch
......Dodatkowa kość do testu percepcji opartego na słuchu
......(zwierzyna,drapieżnik)

➤ Pamięć Przodka
.....2 ST do walki z drapieżnikami
➤ Bestiobójca
.....Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
➤ Znawca Terenów
.....Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła
......raz na 3 tygodnie polowania (10.06)

➤ ???
.....???
#5F78A7
#2F4776
#A3A1A2

...
Erin

S: 1| W: 1| Z: 1
M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,SKR: 1

Obrazek
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Ścisnęła wargi w kreskę kiedy Pełnia wychwycił jej zawahanie. A żebyś stracił wszystkie pióra! Zbyła temat, nadymając policzki jak żaba i odwracając od niego spojrzenie. Nie mogła mu powiedzieć tego, co omal wymsknęło się jej z pyska. Jeszcze trochę, a od tych komplementów jakie mu prawiła tak mu głowa urośnie, że nie zmieści się w przejściu groty!

Zauważyła jak ognista spogląda na jej feniksy. Przechyliła pysk i uśmiechnęła się. Gwizdnęła, a ptaki poderwały się do lotu, lądując z gracją tuż przed przewodniczką Ognia. Capella była mniej chętna do interakcji, ale Pollux bardzo lubił być głaskanym. Ciało i pióra płonęły tylko z wierzchniej strony, dlatego też w przypadku chęci dotknięcia go trzeba było to zrobić pod dziobem, pod szyją, pod brzuchem, i tak dalej...
Niebieski to Pollux, czerwona to Capella. – Przedstawiła swoich towarzyszy, dumna z tego jak się prezentowali. Prawdopodobnie dla Stada Ognia były poniekąd symbolem, w końcu płonęły bezustannie. Co pasowało do jej stada? Pewnie jakieś chmurniki albo inne obłoczki. Ewentualnie żywiołaki w kształcie rozgwiazdy!

Gdyby miała uszy to podniosłyby się w zaciekawieniu na wyjaśnienia Miru Płomieni.
Akarubi – powtórzyła, smakując słowo na języku. Brzmiało interesująco! – Może kiedyś mnie czegoś nauczysz? Najlepiej przekleństw i obelg – ściszyła głos do konspiracyjnego szeptu.

Uciszyła się kiedy przeszli do konkretów. Usiadła po skosie do Pełni, sama ciekawa historii z dłuższym opisem niż ten, który otrzymała do tej pory. Jednocześnie jej wzrok utkwił się uparcie na jego szponach, gdy czarodziej poszurał nimi o skałę.

Miała ochotę je spiłować żeby były równe...

To na co czekasz?

Ssh! Nie wypada, rozmawiamy na poważne tematy!

Nie miałby nic przeciwko, na pewno!

A może...?

Licznik słów: 270
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Zawiesił na Pestce wyczekujące spojrzenie, lecz nie doczekał się odpowiedzi. Iskierki w jego kocich ślepiach jasno mówiły, że jeszcze do tego wrócą i nie zostawi tego tematu od tak. Nie tak po prostu. Na moment jeszcze paszczę rozjaśnił szeroki, rekini wręcz uśmiech, acz prędko zniknął, gdy samiec przypomniał sobie o obecności Ognistego przywódczyni. Po tym co odwalała poprzednia nie był pewien czego się spodziewać.
To zrozumiałe. Ja do dzisiaj przeważnie używam swojego dawnego imienia. W skrócie wszyscy mogą mi mówić Pełnia albo Noc, wszystko mi jedno – rzekł niefrasobliwym tonem i uczynił gest będący odpowiednikiem wzruszenia ramion. Odczekał moment, aż smoczyce pozachwycają się feniksami Księżycowej zastępczyni (ach te baby). Odpowiedź Mir na temat języka wyvern nie był dla niego do końca satysfakcjonujący, aczkolwiek nie drążył...by tematu gdyby nie jego towarzyszka. Słysząc jej słowa parsknął cicho nim zdołał się powstrzymać. Jeśli Ognista uważała, że będą tu mieli poważne, sztywne i szybkie spotkanie... to trochę się przeliczyła.
Im ostrzejszych tym lepiej, zapłacę Ci – wycharczał wciąż rozbawiony. Uważał, że Konstelacji przyda się szeroki i bogaty wachlarz podobnych, hm, zwrotów i epitetów. Miała często do czynienia z Plagą, co nigdy nie podobało i nie spodoba się Pełni, niech więc ma wobec nich jakąś specjalną broń. Na pewno jej się przyda, gdy dotrze do etapu kłótni ze swoim partnerem. Prędzej czy później każdy się awanturował, a wolałby, żeby Sasanka nie została zmiażdżona paroma ciętymi słowami.
Jego rozbawienie minęło, gdy temat powrócił do Wizji. Zmarszczył pysk nie mogąc ukryć swej niechęci.
Cóż... Tak naprawdę nie wiem od kiedy planowała uwolnienie Tarrama. Być może od samego początku, gdy tylko dowiedziała się, że szukamy iskry, być może wpadła na to dopiero później. Od początku Wasza dawna przywódczyni nie była szczególnie rozsądna. Wraz ze swymi towarzyszami natknąłem się na nią, gdy wisiała złapana w jakiejś siatce z lin. To było już za barierą. Gdyby nie my pewnie wisiałaby tam do teraz. – Tak byłoby nawet lepiej i prościej dla wszystkich, ale wtedy nie mogli tego wiedzieć.
Już wtedy wykazywała pewne zainteresowanie Tarramem – przypomniał sobie, a jego głos stał się zamyślony, gdy powracał do tamtych wydarzeń. – Nasz błąd, że nie wnikaliśmy w to wszystko. Nie przeciągając jednak opowieści... w poszukiwaniu iskry dotarliśmy na jakieś paskudne, nawiedzone bagna, gdzie było takie magiczne źródełko mogące wyleczyć każdą chorobę, ranę i kalectwo, nawet śmierć, ale za jakąś cenę. Na przykład uleczono by Cię ze śmiertelnej choroby, ale ceną byłby Twój ogon, łapa, głos lub coś w tym guście. Korzystali z niego głównie ludzie i dwunodzy, ale smoki też się zdarzały. Wizja była straszliwie oburzona, ale mam wrażenie, że przejęła się głównie losem ludzi i tym, że cierpią, chociaż oni robili to wszystko z własnej woli, nikt ich nie zmuszał. Wizja chciała ich sprowadzić do świątyni, żeby bogowie ich uleczyli – w jego głosie była słyszalna wyraźna drwina. Ten pomysł dalej jawił mu się jako absurdalny.
Nie mam pojęcia przez czyje tereny chciała ich wszystkich przeprowadzić, ale na pewno nie te należące do mnie. Jakby tego było mało, gdy tylko zaczęły się problemy, zamiast nam z nimi pomóc zaatakowała elfa, który uczynił nam przysługę i za drobną opłatą doprowadził nas do tego miejsca; uznała, że jest okrutny, bo na to wszystko pozwala, a ludzie cierpią, blablabla. Zamiast zmierzyć się z niebezpieczeństwem próbowała zatłuc tamtego dwunoga, ale bez skutku, bo jej uciekł. – Tak, wciąż był zirytowany tamtym wydarzeniem i szczerze mówiąc nic a nic go nie obchodziło, że tamten elf służył za przewodnika i sprowadzał biedaków do źródła. W ostateczności jego rady oraz informacje okazały się przecież pomocne.
W tym jeziorze był jakiś stwór. Musieliśmy zanurkować i się go pozbyć. Wizja i Mackonur, nasz starszy, mieli zanurkować, ponieważ mieli w sobie krew smoków morskich, i wywabić tą bestię na powierzchnię, ale coś poszło nie tak. Ja i moj drugi towarzysz zostaliśmy zaatakowani przez jakąś szkieletową łapę, paskudztwo, mówię Ci. Ale mniejsza. Gdy już się jej pozbyliśmy zorientowaliśmy się, że Wizji i Mackonura nadal nie ma, aż w końcu wynurzył się ten drugi i wyglądał na spanikowanego. Gwoli ścisłości on nie może mówić. – Pełnia był na tyle empatyczny, żeby zrobić odrobinę zakłopotaną minę. To była poniekąd jego wina, choć nie zrobił tego specjalnie. – Ani mentalnie, ani normalnie. Nie wiedziałem, co się dzieje, więc zanurkowałem i ruszyłem za nim. Wtedy zobaczyłem, że Wizja unosi się w wodzie obok tego szkieletu, czaszki, cokolwiek by to nie było. Nie była przezeń atakowana, powiedziałbym raczej, że z nim rozmawia. Ja i Mackonur zaczęliśmy atakować te stwory, a Wizja jakby się obudziła i zaczęła nam pomagać. Pomyślałbym, że została obezwładniona lub oszukana, ale gdy wynurzaliśmy się z wody w ostatniej chwili głos tej bestii powiedział nam, że Wizja od początku planowała uwolnić Tarrama, a my jej przeszkodziliśmy. Gdy byliśmy już bezpieczni, Mackonur przekazał mi, że Wizja cały czas rozmawiała, a on walczył sam. Skonfrontowałem ją z tym, a ona potwierdziła i powiedziała, że wierzyła w niesłuszność jego losu i że został niesprawiedliwie osądzony oraz osądzony. Z jej słów wynikało, że chciała poświęcić siebie, żeby Tarram mógł być znów wolny. – Pełnia nie mógł nic poradzić, że jego wargi zaczęły się unosić, a z gardła wydobyło się ochrypłe warknięcie.
Resztę widziałaś na własne oczy. Myślę, że Wizja była bardzo wrażliwym, empatycznym smokiem i chciała zbawiać świat nawet za cenę swojego życia, ale nie potrafiła rozróżnić wściekłego demona od osieroconego pisklaka – ocenił ją kwaśno. Po tych słowach nareszcie się zamknął i odetchnął. Nie pamiętał kiedy ostatnio tyle mówił. Biedna Mir, ale sama chciała.

Licznik słów: 914
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Wędrowny Świergot
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1105
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:00
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Wywernowa x wężowa
Partner: Zachód Słońca

Post autor: Wędrowny Świergot »

A: S: 5| W: 2| Z: 4| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,O,MP,MA,MO,Śl:1| A,Kż,L:2| Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Pamięć Przodka, Bestiobójca, Znawca Terenów
Mówiąc szczerze dobrze że tak się to toczyło. Naeda co raz bardziej czuła się wyluzowana w towarzystwie tych dwóch smoków, więc nie była akurat zawiedziona że tak się spotkanie toczyło. Wpierw jednak, jej wzrok spoczął na Konstelacji, jako że zadała pierwsza pytanie
Ładne imiona... Oh? Chcesz znać takie słowa... Mogłabym ci zdradzić kilka, to nie żaden problem – W końcu nauka kilku słówek to trochę inna sprawa niż nauka całego języka. W tym poczuła się pewniejsza.
Potem, jej wzrok spoczął już na Pełni. Wszystko fajnie i śmiesznie, ale muszą w końcu zabrać się do tej rozmowy Wizji. Już jej mina zrzedła, kiedy usłyszała, że wędrowała bez niczyjej wiedzy za barierą. To było bardzo nie rozsądne, w końcu była przywódczynią. Gdyby faktycznie tam zawisła i została, to co by stało się z ogniem? Potem, było już tylko gorzej i gorzej. Naeda poczuła ścisk w swoim gardle. Podobny, jak wtedy w świątyni... Ale nie zamierzała komentować tego jeszcze. Słuchała dalej, jej uszy opadły kiedy usłyszała o ludziach. Poniekąd mogła zrozumieć litość wobec tych stworzeń, a z drugiej strony. Sama nie darzyła ich dużą miłością, jako że ludzie potrafią być bardzo przekrętni przecież. Aż się włos jeżył jej na karku kiedy słyszała o tym, że chciała przeprowadzić ich przez ich tereny...
Kaama narä... – powiedziała cicho pod nosem. Zaczęło się jej robić poniekąd wstyd przed Wspomnieniem, mimo że nie powinna- to nie jej wina że takie decyzje podejmowała, ale poniekąd... Była może zła o to że taki przykład dała przed smokami z innego stada? Zamiast pokazać stado z najlepszej strony, miała wrażenie że sprawiała dla nich same problemy. Ostatnie rzeczy które powiedział Wizja, sprawiły że Mir po prostu złapała się za głowę. Schyliła ją i położyła pazur u skrzydła na swojej grzywie. Musiała mieć kilka minut, po to by przetrawić te informacje. Tak, sama tego chciała, ale nie żałuje decyzji.
Ehhhh.... Coś w tym jest. O tym czy Tarram powinien dostać drugą szansę, to chyba nie jest coś, o czym zwykły smok może decydować mam wrażenie... Szkoda że ona tego nie zobaczyła – Westchnęła i podniosła wzrok prosto na niego, patrząc się w jego oczy. – Dziękuję że mi o tym powiedziałeś Pełnio. I też... Przepraszam cię za to co zrobiła. Nie zobaczyliście mojego stada z dobrej strony. – Westchnęła i skinęła głową. Chociaż po tych słowach, w jej głowie roiły się czarne myśli.
Lada moment nie będą mieli co zobaczyć
Zacisnęła nieco mocniej zęby.
To fakt, jej stado było osłabione, i to mocno. Tylko co mogła zrobić z tym teraz? Zaczęła przystawać z łapy na łapę, a jej ruchy zaczęły robić się dosyć nerwowe. Ogon też nerwowo podrygiwał, tak bez rytmu. Po tym zachowaniu było widać, że wyglądała na dość zakłopotaną. Czy to był dobry moment, by pytać się ich o przysługę?

Licznik słów: 463
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
★★★

➤ Ostry Słuch
......Dodatkowa kość do testu percepcji opartego na słuchu
......(zwierzyna,drapieżnik)

➤ Pamięć Przodka
.....2 ST do walki z drapieżnikami
➤ Bestiobójca
.....Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
➤ Znawca Terenów
.....Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła
......raz na 3 tygodnie polowania (10.06)

➤ ???
.....???
#5F78A7
#2F4776
#A3A1A2

...
Erin

S: 1| W: 1| Z: 1
M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,SKR: 1

Obrazek
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Wyszczerzyła się do przewodniczki Ognia i pokiwała głową. Na samą myśl o poznaniu jakiejś wiedzy tajemnej, nawet jeżeli na poziomie średniozaawansowanego bakłażana, podekscytowała się jak rzadko kiedy. Od dawna nie miała okazji się uczyć nowych rzeczy.

W ciszy wysłuchała opowieści. Jedyne co jej przychodziło na myśl to pytanie dlaczego ta cała Wizja w ogóle towarzyszyła grupie ze stada Księżyca. Przecież nie mieli ze sobą nic wspólnego, poza granicami, ani Pełnia nigdy nie zdawał się sprawiać wrażenia, że-

Że...

!!!

Źrenice się jej zwęziły jak u kota kiedy patrzyła na czarodzieja. Pełnia nadal opowiadał, więc może nie zauważył nawet jak ona się w niego wpatrywała. Jak w pisklę przyłapane z łapskiem w składziku kosztowności. Jednak dla Miru Płomieni cała ta scena wyglądać musiała niezwykle komicznie. Sasanka nie była pewna czy chce go w swoich podejrzeniach poddusić, czy znaleźć sposób na ożywienie zwłok tamtej samicy żeby własnołapnie ją ubić!

Ale gdyby tylko jakikolwiek ruch oczu lub pyska Wspomnienia sugerował, że ten się do niej obracał, przywdziałaby na powrót wesoły, niewinny uśmiech. Hej, co złego to nie ja.

Dorwę cię później!

Kątem oka zauważyła spięcie Naedy. Niby w tych okolicznościach było to normalne, ale jednak wcześniej nie wyglądała na aż tak, hm, zestresowaną? Sasanka przechyliła pysk w zaciekawieniu.
Wszystko w porządku? – upewniła się, choć odpowiedź miała wymalowaną przed nosem. – Nie przejmuj się, nie zamierzamy na was najechać w ramach odwetu. – Machnęła łapą w powietrzu. Choć wewnętrznie się zawahała. Nie zamierzamy, prawda?

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Poczuł nutkę sympatii do młodej smoczycy, gdy ta z każdym jego słowem zdawała się coraz bardziej niknąć. Wyglądała na zażenowaną. To dobra reakcja, takiej właśnie oczekiwał, bo gdyby ta przyklasnęłaby swojej poprzedniczce i uznała, że Wizja robiła dobrze, to... cóż, mieliby prawdopodobnie spory problem.
\Wspomnienie dał jej chwilę na przetrawienie tego wszystkiego. To prawda, że Wizja nie pokazała Ognia z dobrej strony. Wręcz z najgorszej. Nawet nie próbował temu przeczyć, bo i po co? W jego kocich ślepiach błysnęło jedynie współczucie. To nie mógł być przypadek, że Ogień wybierał kogoś tak młodego na tak ważne stanowisko. To była oznaka słabości. Oznaka tego, że niewiele im zostało w stadzie smoków doświadczonych, dorosłych i w pełni wytrenowanych. Mogliby to wykorzystać i prawdopodobnie Księżyc nie spotkałby się z wielkim oporem przy próbie zrobienia czegoś grubszego. A jednak... Pełnia nigdy nie był smokiem, który wykorzystywał słabość innych na swoją korzyść. Nie był jakimś pierwszorzędnym Plagusem, żeby postępować tak podstępnie i niehonorowo. Niemal natychmiast odrzucił te myśli i przytaknął Sasance cichym pomrukiem, nieświadom jak dotąd jej myśli i zazdrości. Gdyby o tym wiedział zapewne położyłby sobie łapę na czole – a później jej. Nie cierpiał Wizji i sam najchętniej ukręciłby jej łeb za to, co zrobiła, gdyż takiej idiotki jeszcze nigdy przedtem nie spotkał.
Wizja nie rządziła długo. Myślę, że prędko ją przyćmisz i odpowiednio zadbasz o dobre reprezentowanie swojego stada – ocenił ją. – Czy chciałabyś wiedzieć coś jeszcze?[/color] – spytał miękko, spoglądając na nią spokojnie. W międzyczasie jego pierzasty ogon poruszył się nad ziemią i niebezpiecznie zaczął zbliżać się do lewej nogi Sasanki, którą to Pełnia zamierzał musnąć samą końcówką piór tuż nad kostką. Wyglądało to jak niewinny, przypadkowy gest, a nie planowany zamach.

Licznik słów: 282
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Wędrowny Świergot
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1105
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:00
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Wywernowa x wężowa
Partner: Zachód Słońca

Post autor: Wędrowny Świergot »

A: S: 5| W: 2| Z: 4| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,O,MP,MA,MO,Śl:1| A,Kż,L:2| Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Pamięć Przodka, Bestiobójca, Znawca Terenów
Stres wynikał z innych rzeczy tak na prawdę. Spojrzała się na na Pestkę, która była również w szoku jak ona, jednak zaraz jej wzrok nieco wbił się w ziemię. Jej łapy zatrzęsły się, ale zaraz wzięła głęboki wdech. Nie mogła za bardzo ukazywać takich emocji, nie przy obcych smokach. Chociaż te już i tak wyczuły że młódka ma się nie najlepiej.
Tak, doskonale wiedziała, jak wyglądał stan jej stada. Był wyniszczony problemami, które ciągnęły się przez długie księżyce. Teraz, zostało ich nie wiele. Wiele stad może spróbować to wykorzystać, oczywiście... Jednak nawet jeżeli jest młoda i mniej doświadczona, nie oznacza to że nie będzie próbowała zostawić tego tak sobie. Ognia nie odda, przynajmniej nie bez prób ratowania go jak się da.
Chociaż co do ratunku, były jeszcze na to sposoby. Największy problem z jakim zostawiła ją Wizja, jak i Zgubna, były takie, że w zasadzie nie wiedziała, czy Ogień ma jakieś wsparcie. Nie pozostawiły słowa, komu można tu ufać i nie sądziła żeby inne wywerny o tym wiedziały również. A nawet doszły ją słuchy, że kiedy jej ognista brać potrzebowała pomocy, doszło do problemów, które można było uniknąć. Dlatego przyszło jej na myśl, by spytać się tej dwójki o coś... Cóż. Kto pyta nie błądzi.
Wszystko jest w porządku, dziękuję za troskę – Spojrzała się tu na Sasankę, kiwając jej lekko głową
Jest jedno pytanie. Szczerze, nie wiem ilu przyjaciół ma obecnie Ogień, jednak domyślam się że bez wsparcia, moje stado nie ma wielu szans na przetrwanie tutaj. Dlatego... zastanawia mnie, czy nie zechcieliście by zostać moimi przyjaciółmi? I dla mojego stada... o ile rzecz jasna zechcą... – Spojrzała się tu szczególnie na Wspomnienie. Nie wiedziała na ile dobrze sformułowała to zdanie, czasami jeszcze miała z tym problem. Ale przekaz był raczej jasny. Chociaż starała się trzymać powagę na pysku, jej wzrok zjeżdżał czasem na jego końcówkę ogona... Zastanawiała się co on wyprawia. Ale szybko, wzrok wracał do góry. Panie, ja na nic się nie patrzę!

Licznik słów: 328
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
★★★

➤ Ostry Słuch
......Dodatkowa kość do testu percepcji opartego na słuchu
......(zwierzyna,drapieżnik)

➤ Pamięć Przodka
.....2 ST do walki z drapieżnikami
➤ Bestiobójca
.....Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
➤ Znawca Terenów
.....Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła
......raz na 3 tygodnie polowania (10.06)

➤ ???
.....???
#5F78A7
#2F4776
#A3A1A2

...
Erin

S: 1| W: 1| Z: 1
M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,SKR: 1

Obrazek
Wspomnienie Nocy
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 5749
Rejestracja: 07 lip 2020, 20:59
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 55
Rasa: olbrzymi x północny
Opiekun: Przesilenie Północne, Sosnowy Pocisk
Partner: Były sobie kiedyś dwie

Post autor: Wspomnienie Nocy »

A: S: 2| W: 5| Z: 3| M: 5| P: 3| A: 2
U: W,B,Pł,Prs,Skr,A,O,Śl,Kż: 1| L,MP,MO: 2| MA: 3
Atuty: Pełny brzuch; Niestabilny; Mistyk; Poświęcenie; Uzdolniony
Przyjaciółmi? – powtórzył zaskoczony, wpatrując się bystro w Mir. Przez moment myślał, że smoczycy chodzi o ich trójkę i prywatne sprawy, ale po usłyszeniu "stada" doszedł do wniosku, że chodziło o coś innego. Był facetem, więc połączenie ze sobą odpowiednich fragmentów zajęło mu parę sekund więcej, a w ostateczności i tak nie był pewien, czy na pewno dobrze zrozumiał i niczego sobie nie dopowiedział.
Hm, masz na myśli sojusz lub coś w tym stylu? – zapytał. – Moje stado ma już sojusz z Ziemią. Wspieramy się wzajemnie w razie problemów, więc gdybyście kiedykolwiek mieli problem właśnie z nimi... cóż, pierwszeństwo miałaby Ziemia i to im bylibyśmy winni pomóc, co mogłoby postawić nasze stada po dwóch różnych stronach konfliktu – przestrzegł ją bez owijania w bawełnę. Nie mógł obiecać Ognistym, że jego stado byłoby im przyjaciółmi w dosłownie każdej sytuacji – starsze sojusze miały pierwszeństwo, zwłaszcza, że ten, nawet jeśli dojdzie do skutku, może być kruchy i niepewny. Pełnia poruszył się i zaszeleścił cicho pierzastymi skrzydłami; jego wzrok złagodniał.
Natomiast jeśli mielibyście problemy wynikające z innych źródeł, na przykład ze strony Plagi, samotników czy istot zza bariery, myślę, że wtedy możemy być przyjaciółmi i wzajemnie sobie pomóc. Mam nadzieję, że w razie czego możemy liczyć na to samo? – spytał spokojnie, zawieszając na niej wyczekujące spojrzenie. Mrugnął. Był tym wszystkim zaskoczony, zawsze uważał, iż Ogień ma sojusz z Plagą i to im w zupełności wystarczy. Czyżby coś się zmieniło? Zerknął kątem oka na Wiśnię, ciekaw czy zareaguje jakoś znacząco. Jej partner był Plagusem, może dowiedziała się od niego czegoś więcej co mogłoby mieć wpływ na obecną sytuację?

Licznik słów: 269
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
_ _
So when it's black this insomniac take an original tack
Keep the beast in my nature under ceaseless attack
__________________________________

________adopcje błysk przyszłości: 23.03
→ pełny brzuch_________________________________
– 2/4 pożywienia do sytości; leczony dostaje bonus już od min. ilości ziół

→ niestabilny___________________________________
dodatkowa kość do MP, MA i MO, w przypadku niepowodzenia – ciężka
✭ mistyk ✭
raz na walkę +1 sukces do ataku mag.
___✭ poświęcenie ✭
raz na atak +1 sukces
kosztem rany lekkiej
___✭ utalentowany ✭
(moc, wytrzymałość)
ObrazekBurru – gryf
A: S: 2| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: B,L,Śl,Skr: 1| A,O: 2
Tatakae – cień kazuar
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: L,Śl,Skr: 1| MA,MO: 2
Souba – ptak gromu
Wutai – sowa śnieżna
Jaśniejąca Konstelacja
Dawna postać
typical y/n
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1856
Rejestracja: 07 gru 2020, 8:33
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Jaskiniowy
Opiekun: Żabi Plusk*
Mistrz: Gasnący Gwiazdozbiór
Partner: Dziedzictwo Wojny*

Post autor: Jaśniejąca Konstelacja »

A: S: 3| W: 3| Z: 1| M: 5| P: 3| A: 5
U: W,L,Skr,Prs,B,A,O,Śl,Kż: 1| Pł,MA,MP: 2| MO: 3
Atuty: Pechowiec; Szczęściarz; Mistyk; Magiczny Śpiew; Uzdolniony
Zrobiło się jej strasznie szkoda młodej wywerny. Nie powinno to tak wyglądać. Starała się zabezpieczyć przyszłość swojego stada, ale przecież... zerknęła kątem oka na Pełnię. Wiedział o sojuszu Ognia i Plagi, ale najwidoczniej sama Mir nie miała o tym pojęcia skoro szukała przyjaciół dla swojego stada gdzie indziej. Aż tak zaniedbana była sytuacja u ich sąsiadów? Rany, ale kicha.

Czy Ogień nie miał sojuszu z Plagą? – zawtórowała swoim myślom kiedy Pełnia wspomniał o ich potencjalnym najeździe. – Czemu mieliby ich zaatakować? – zdziwiła się. Nie znała historii Wspólnych ani tego, że Cień to zrobił wobec rzekomego paktu z Wodą. Zawsze starała się dostrzegać pozytywne strony każdej sytuacji, nawet tej najbardziej beznadziejnej. Zresztą... czy był sens żyć przeszłością i nienawiścią wtłaczaną w serca młodszych pokoleń?

Co innego przestroga, a co innego zawiść. Kochała Szyszkę, ale babcia miała niemałą fiksację na punkcie wrzucania każdego smoka Plagi do tej samej dziury co tych, którzy ją skrzywdzili. Nadal pamiętała przykrą kłótnię wynikającą z jej schadzki z Raganem oraz opinią Ostoi. Nie było to przyjemne wspomnienie.
Spotkaj się z pozostałymi przywódcami – zasugerowała jeszcze wywernie. – To taki niepisany zwyczaj, że nowy lider powinien zorientować się w sytuacji politycznej oraz nastrojach sąsiadów. Nie sądzę, by niesprowokowani potraktowali was agresją, ale lepiej nie kusić losu bezczynnością. – Uśmiechnęła się do niej przyjaźnie.

Poczuła coś ciepłego na lewej nodze i wzdrygnęła się kiedy jej kostkę przeszył dziwny dreszcz. Przesunęła własny ogon i próbowała 'przygnieść' pierz Pełni do podłoża, za karę. Nie boleśnie, oczywiście, ale co to za zaczepki?!

Licznik słów: 254
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
you tied my hands behind me, brought me to my knees
I gave up happiness just to see you pleased

| wygląd | rodzina | theme | adopcje |

........☾ szczęściarz ☽ 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (xx.xx)

........☾ pechowiec ☽ po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji

........☾ mistyk ☽ raz na walkę +1 sukces do ataku magicznego

........☾ magiczny śpiew ☽ raz na pojedynek/dwa tygodnie
polowania, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika


I have come to realize that love is but a war
I'VE GIVEN UP, NO, I WON'T FIGHT NO MORE
Pollux – błękitny feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,Skr: 1| MA,MO: 2
____Capella – czerwony feniks
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
U: L,A,O,Skr: 1
Błysk przyszłości:
20.12

Obrazek
#6c7b9c #93709c
Wędrowny Świergot
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1105
Rejestracja: 07 lip 2021, 7:00
Stado: Słońca
Płeć: Samica
Księżyce: 68
Rasa: Wywernowa x wężowa
Partner: Zachód Słońca

Post autor: Wędrowny Świergot »

A: S: 5| W: 2| Z: 4| M: 1| P: 2| A: 1
U: W,B,Pł,Prs,O,MP,MA,MO,Śl:1| A,Kż,L:2| Skr: 3
Atuty: Ostry Słuch, Pamięć Przodka, Bestiobójca, Znawca Terenów
Wiedziała że to nie będzie proste. Ale na szczęście, Pełnia załapał o co jej chodziło... Wyraźnie poczuła ulgę w tym momencie.
Nikt nie zabrania mieć wielu przyjaciół? Rozumiem że oni są pierwsi i myślę że to nie przeszkadza... Jedynie chciałabym mieć pewność że nasze kontakty po mimo tego co się zdarzyło, będą po prostu dobre. – Wyjaśniła siebie tak jak potrafiła. Domyślała się że są pierwszeństwa, a ona musiała jeszcze poznać wiele; jeszcze do niedawna była głupim pisklęciem które przylazło z dalekich krain, które bawiło się robakami i patykami, nie zainteresowaną w polityce stad. Jedynie chciała mieć jakąś pewność, że na coś będzie można liczyć tutaj.
Tak. Oczywiście będę musiała też poinformować moich pobratymców o tej sytuacji. Będę starała się, żebyśmy mogli liczyć na swoją pomoc -Bo wiadomo, jej chęci to jedno, ale stado nie składa się z jednego smoka.
Potem zwróciła głowę na Pestkę, trochę zakłopotana.
Plaga? ... Szczerze... Odkąd jesteśmy tutaj, nikt, na żadnej ceremonii, nie powiedział nam o żadnych sojuszach. Moja rodzina od początku pobytu w stadzie, musiała żyć na domysłach; Sama nigdy nie rozmawiałam z nikim z stada Plagi. Jedynie nam wskazywano, rób to, rób tamto. Wiem jedynie o jednej sytuacji, gdzie odmówiono nam pomocy – Powiedziała, wzdychając. Sytuacja była dosyć skomplikowana, jak widać. Nie chciała w ten sposób oceniać nikogo, jednak powiedziała to co po prostu wie
To dobra myśl, Konstelacjo, dziękuję. Zamierzam też tak zrobić – powiedziała, uśmiechając się do tej samicy. Musiała przyznać, że była bardzo miła. W ich otoczeniu jakoś było łatwiej się otworzyć z problemami.
To byłoby chyba wszystko, prawda?

Licznik słów: 264
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
★★★

➤ Ostry Słuch
......Dodatkowa kość do testu percepcji opartego na słuchu
......(zwierzyna,drapieżnik)

➤ Pamięć Przodka
.....2 ST do walki z drapieżnikami
➤ Bestiobójca
.....Tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami
➤ Znawca Terenów
.....Znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła
......raz na 3 tygodnie polowania (10.06)

➤ ???
.....???
#5F78A7
#2F4776
#A3A1A2

...
Erin

S: 1| W: 1| Z: 1
M: 1| P: 1| A: 1
B,A,O,SKR: 1

Obrazek
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej