Na Terenach Wspólnych Wolnych Stad znajduje się kompleks jaskiń od dawien dawna pełniących rolę miejsca czci bogów tych ziem. Niestety, boskiej obecności od dawna nie było czuć, ale z jakiegoś powodu miejsce to nadal cieszyło się sporym szacunkiem smoków.
Sztorm nie podobało się takie oślepianie bez ostrzeżenia. W końcu słowo przestrogi nic nie kosztowało, poza mlaśnięciem ozorem, a mogło zaoszczędzić niedogodności. Obnażając kły i mrużąc ślepia zastanawiała się, czy Prorok czerpie jakąś perwersyjną przyjemność z tych drobnych nieprzyjemności, jakie sprawiał wiernym. Ciepło jednak płynęło od samej bogini i Wojowniczka poczuła, jak mięśnie rozluźniają jej się, a umysł ogarnia spokój.
Wzrok powrócił jej w czas, by zauważyła minę Strażnika, zaraz po komentarzu, jaki rzucił do jej syna.
– Nie Twój interes. – warknęła krótko, gardłowo i nieprzyjemnie ucinając zalążek kolejnej głupawej dyskusji Proroka. Skinęła łbem na pożegnanie bardziej dla siebie, niż z szacunku, po czym obróciła się i wyraz jej pyska złagodniał, jak lód topnieje pod smoczym oddechem. Lekki uśmiech uniósł kąciki, gdy zagruchała – Bardzo elegancko wyglądasz, kochanie. Gnomy będą Tobą zachwycone. Skąd masz takie różnorodne kolczyki?
Prawie mruczący ton, wyraźnie pochwalny towarzyszył odchodzącej Sztorm, która nawet jeśli tylko częściowo wierzyła we własne słowa, to nie pozwoliłaby Ładowi zwątpić w siebie nawet na moment.
Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku. ... ═══════════════════════════════════════════════ ... ❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄ ... ═══════════════════════════════════════════════ ❄ Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji. ... ❄ Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami. ... ❄ Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu ... ❄ Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST ... ❄ Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i ═══════════════════════════════════════════════ Awantura – KK, kelpie ... A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2 ═══════════════════════════════════════════════ ❅ Błysk przyszłości ❅ następne użycie – 23.06 ... Kalectwo wrodzone:czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i ..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych. Kalectwo nabyte:widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych) Mechaniczne protezy:pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Zaraz za Hebogiem do świątyni wkroczył Burek który już doooosc dawno nie był na wycieczce i trzeba przyznać że trochę się za tymi wyprawami. Ponieważ był jeszcze trochę zaspany, kiwnął łbem na przywitanie jedynie, ściągając elegancką sakiewke w której było kilka kamieni oraz jedna wiewiórka, jako ładna zapłata za jego oraz Mortadele która przyszla zaraz po nim i przysiadła na zadku obok jego prawego boku.
.................. .................. ..Life is nothing if you're not obsessed. I only think terrible thoughts, I do not live them... Yet.ALTRUISTA ....-2 ST do wszystkich akcji towarzysza Piastuna na misji/polowaniu. SZCZĘŚCIARZ ....odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie. OPIEKUN ....-2 ST dla każdej akcji kompanów...Na pozór silna dziewczyna a w środku ledwo się trzyma. ..______________________________________ ..MORTADELKA (bies)– karta kompana – .....S: 3| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 1| A: 1 .....B,A,O,Skr: 1 ..BERLINKA (hipogryf)– karta kompana – .....S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1 .....B,L,A,O,Skr: 1
Luthien przybył zapłacić haracz by bóg kompletnie z dobroci własnego serca, anie za opłatą pozwolił mu opuścić bezpieczne granice wolnych stad. Samiec wkroczył na plac i położył na ziemi dwa jaspisy i cofnął się o ktrok. Czekał z zaparetym tchem na dobroć i bezinteresowność bóstw.
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
W błogosławieństwa mogą, choć nie muszą wliczać się wskazówki zasugerowane przez MFa, a dzięki spotkaniu z wyprzedzeniem – w razie braku odpowiednich przedmiotów w KP jest czas, żeby to naprawić. Proszę przychodzić 48 godzin przed misją zwiadowczą, zgodnie z zasadami.
Raz zdarzało się tak, że smoki czekały na niego, innym siedział już na miejscu i odliczał czas do zebrania się grupy. Dziś nie było mu nigdzie spieszno, więc akurat dumał sobie przed świątynią, gdy przywitał go Pikujący. Biorąc pod uwagę ich interakcję na Spotkaniu Młodych nie spodziewał się z jego strony uprzejmości (choćby sztucznej), więc nie zamierzał zmarnować okazji na krótkie – Witaj –
Cóż za krasomówcze poświęcenie z jego strony. Nie wiedział co więcej dodać, bo choć uznawał wymianę zdań za pozytywną nie przepadał za bezwartościowymi rozmówkami będącymi niezręczną próbą do złapania kontaktu. Po krótkim, chłodnym choć spokojnym przywitaniu zamierzał po prostu poczekać na pozostałych.
Choć z drugiej strony... Rzucił ślepiem w stronę kompana. Nie ukrywał, że był... uh... nie w jego guście estetycznym. Jakby zupełnie nie pasował do smoczego świata – Jak ma na imię twój towarzysz? – skierował się do młodszego gada. W przeciwieństwie do imion smoków, które znał dzięki Sennah, miana kompanów wolał poznawać sam, zainteresowany uwagą jaką lokalni poświęcały innym gatunkom.
Pozostałym samcom, przybyłym w międzyczasie, jedynie skinął łbem. Każdy z nich zapłacił dostatecznie, więc niezależnie od odpowiedzi plagijczyka, dostali swoje błogosławieństwo. Gdy tylko Strażnik ruszył lewą łapą, wszystkich zebranych otoczyło oślepiające światło, które utrzymało się w przestrzeni przez parę uderzeń serca. Osoby, które nie zamknęły ślepi nieco wcześniej musiały przez chwilę zmagać się z lekko podrażnionym wzrokiem. O ile irytujące, chwilę potem ich piersi zostały napełnione kojącą i równie przenośnie co dosłownie rozgrzewającą mocą Sennah, która trwać w nich miała aż do wieczora. Co ciekawe po tym jak z niknęła zapłata, przed Chochlikiem pojawił się kawał mięsa. Najpewniej za opłaconą nadwyżkę. Czyżby bogowie byli aż tak dokładni? I skąd brali to mięso?
Oj tak, wiek i nowe doświadczenie potrafią zmienić smoka nie do poznania! Hebog uśmiechnął się nieznacznie, gdy prorok zainteresował się kompanem. A już myślał, że nie zauważy! Sam kompan był jeszcze bardziej niezadowolony z obecności jakiegoś drzewnego z błyskotkami i nie ukrywał tego, dając o tym znać swoim wiecznym powarkiwaniem.
– Dieanid – odpowiedział uzdrowiciel – Może nie cieszy wygladem, ale ma potencjał!
Kiedy pozostali przybyli, skinął im na powitanie łbem i ponownie zerknął na proroka. Następnie robłysnęło jasne światło, i to na tyle, że musiał przymknąć ślepia. Otrząsnął się, kiedy to dość nietypowe zjawisko dobiegło końca, po czym zauważył, że Burek dostał też i mięso.
– Uu... Smacznego! – rzekł żartobliwie – To co, idziemy?
––––––» I ~ Okaz zdrowia ––––––Jest odporny na choroby, powikłania i efekty przedawkowania ziół, ale może cierpieć na osłabienia. Po ukończeniu stu księżyców pozostaje płodny, a jego akcje nie podlegają karze +2 ST.
––––––» II ~ Szczęściarz ––––––To prawdziwy farciarz i w przypadku niepowodzenia dowolnej akcji dostaje jeden sukces. Do użycia raz na dwa tygodnie. (cooldown: 24.10.2021)
––––––» III ~ Zielarz ––––––Tak dobrze mu idą zbiory, że za każdym razem, jak coś zbierze z ziół uzdrowicielskich, dostaje dodatkowe dwie sztuki jako bonus.
––––––» IV ~ Znawca Terenów ––––––Raz na trzy tygodnie Hebog jest w stanie znaleźć na wyprawie dodatkowe 4/4 pożywienia, kamień szlachetny lub duże zioło. (cooldown: 12.12.2021)
––––––» V ~ Wybraniec Bogów ––––––Dzięki swej wierze, raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/tydzień w leczeniu dostaje jeden sukces. Jeśli użyje w ataku, dostaje karę w postaci +2 ST. (cooldown: 16.11.2021) #FEB816/#ffcb47 Erevinit – latawiec
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 2| A: 1
L,Pł,Skr: 1 | A,O: 2
W świątyni kiedy to już Plagijczycy sobie poszli, pojawiła się z marszu kolejna grupa. Pierwszym który wszedł wszedł na plac okazał się być największym rozczarowaniem rodzi-– To znaczy był to Basior, syn Strażnika. Kulturalnie zgasił papierosa przed wejściem na teren błogosławieństw jednak jego zapach dalej unosił się w powietrzu. Oj no, trzeba mu wybaczyć! – Dobry, dobry.. Nie nudzi Ci się siedzenie tutaj cały czas? – zagaił, wyjmując z Uzdrowicielskiej torby trzy kamienie szlachetne które bardzo ładnie ułożył przed Ojcem a potem popatrzył na niego z lekkim rozbawieniem, nie mogąc ukryć dość.. Dobrego humoru. Ciekawe co się stało..
//jaspis, turkus, tygrysie oko za błogo na misję 6.11
~Ostry Węch~ "Czujesz? Zapach nowych ziół!" Wszystkie testy percepcji oparte na danym zmyśle mają dodatkową kość – węch (zwierzyna łowna, zioła)
~Adrenalina~ "Co Cię nie zabije to wku--Zdenerwuje." Dodatkowa kość do biegu, ataku i obrony, w przypadku niepowodzenia – rana ciężka
~Niezawodny~ "Lanie źle wpływa na organizm. Obniża przyszłą wydajność." Brak kary ST za bycie rannym lub chorym w czasie leczeń, odporność na rehaby.
~Wybraniec Bogów~ "Wszystko grozi wszystkim, życie grozi śmiercią" Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek/dwa tygodnie polowania/misji/bitwy/dla uzdrowicieli raz na tydzień w dowolnie wybranym miejscu. Ostatnie użycie: 01.07.2021
~Wszechstronny~
"Powiedzenie, że coś jest dobre do wszystkiego i do niczego, pasuje do nas idealnie."
-1 ST do testów umiejętności opierających się na Moc i percepcje
Kryszystał Zielarza – +1 sztuka do każdego zebranego ziela.
Atuty: Boski ulubieniec, Niestabilny, Twardy jak diament, Nieulękły, Przezorny
Za Basiorem wszedł Kwiecisty. Na tekst samca uśmiechnął się lekko, ale niczego nie komentował. Przywitał się ze Strażnikiem prostym maddarowym "dzień dobry" i odłożył na ziemię dwa kamienie.
Boski ulubieniec Raz na polowanie/dwa tygodnie wyprawy/polowania/misji smok spotyka duszka lub boską manifestację. Spotkanie to owocuje o połowę większą nagrodą niż jest to dopuszczalne w przypadku "czegoś niespodziewanego”. Niestabilny Dodatkowa kość w testach na akcje magiczne (MA, MO, MP), w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję. Twardy jak diament Smok ma -1 do ST we wszystkich rzutach na Wytrzymałość. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona. Nieulękły Do smoka należy pierwszy ruch w walce, a przeciwnik ma +1 ST w pierwszej turze. Przezorny Przezorny: +2 ST do kontrataków przeciwników.Motyw walkiMorrigan
S:1 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:1 | A:2
L, Skr, A, O: 1
I tak o to znów przybył Krążca wraz z towarzyszami przed świątynie aby dostać błogosławieństwo kochanego przez wszystkich proroka. Ustawił się koło Rapsoda i Basiora i jednym trzepnięciem grzbietu zrzucił na ziemie trochę owoców i mięsa potrzebnych jako opata za misje. Gdy już jedzonko padlo na ziemie, grubym ogonem przesunął je bliżej proroka
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
//Nie wyrobię z tytułami, ale fabularnie jest już po ich nadaniu bo czekacie tylko na mój post
Strażnik nie zbierał się jeszcze do odejścia, więc grupa trafiła na niego, jak dumał na placu, jedynie częściowo usatysfakcjonowany otrzymanym od plagijczyka imieniem. Oczywiście dobrze, że je dostał i z pomocą Sennah zamierzał je zapamiętać, ale nie zdołał się dowiedzieć skąd smok wydobył takie fikuśne miano. Czy demon rzeczywiście czuł że było jego?
Słysząc przywitanie Kwiecisteto oraz zachętę do interakcji ze strony Hebzena oprzytomniał nieco.
– Witajcie – zaczął grzecznie, choć sztywno, wzrokiem omijając jedynie Światokrążce, który nawet nie raczył skinąć mu łbem. Szkoda, bo Strażnik lubił trzymać pozory normalności.
– Na wyprawy wyrusza się jedynie z samego rana, bądź wieczorem, więc wiem kiedy na was czekać – To oraz subtelny sygnał od Sennah. Miał tendencję do odpowiadania na pytania, nawet gdy były proste albo retoryczne, ale dopiero potem zorientował się, że dziwny nastrój Hebzena może coś skrywać. Poczuł się nieswojo z jego uśmiechem, ale nie odwrócił wzroku – To dobry moment na medytacje – dopowiedział, specjalnie zaraz potem pozwalając błogosławieństwu na otoczenie ich ciał. Krótkie oślepienie, coś co znali już wszyscy, a potem ciepło wypełniające pierś. Nic nowego, podobnie jak motyw znikającej z pozadzki zapłaty.
Wiele księżyców minęło, odkąd Wiciokrzew ostatni raz podróżowała poza granicę, szukając przy-– właściwie to nie; czuwając, aż ktoś, kto poprosił ją o pomoc tej pomocy potrzebować będzie. I chyba dlatego stawiła się w miejscu zbiórki, mimo niedomogącej łapy, naprawdę żwawym krokiem i przyjemnym, choć delikatnym uśmiechem. Może uda jej się nie być tak pasywną, skoro nie dostała takiej roli. Czas na p r z y g o d y. Oby synowie zjedli porządne śniadania, zanim się stawią!
Wyjęła z torby dwa kamyki na zapłatę, patrząc w stronę wejścia, czy reszta drużyny też już dochodzi.
Młody był podekscytowany, jeszcze nigdy nie był ma misji zwiadowczej! Jak zwykle znalezienie mu właściwego miejsca zbiórki zajęło mu trochę czasu, nieco pobłądził gamoń jeden. W końcu, po dość długich poszukiwaniach. W końcu zauważył swoją mame, co znaczyło, że poszukiwania zostały zakończone.
–Cześć mamuś, jak się masz? – zagadnął Hobi.
Przyniósł ze sobą trzy kamienie na zapłatę, tak jak należało. Nie dużo jak za taką fajną przygodę. Ciekawe co im się fajnego przydarzy, może natrafia na jakiegoś fajnego zwierzaka, którego będzie można pooglądać, albo oswoić? Znajda jakiś ukryty skarb? Wiele przychodziło mi scenariuszy do głowy, a ogon latał to na lewo to na prawo z ekscytacji.
Ostry wzrokOstry węch/wzrok/słuch: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu (zwierzyna, zioła) / wzroku (kamienie szlachetne) / słuchu (zwierzyna, drapieżnik)Chytry przeciwnikraz na pojedynek/2 tygodnie polowania +2 ST do akcji przeciwnikaMistykraz na walkę +1 sukces do ataku magicznegoPoświęcenieraz na atak +1 sukces kosztem jednej rany lekkiej motyw muzycznymotyw walkiMglejarka S:2 | W:1 | Z:1 | M:1 | P:3 | A:2
B, Skr, Śl:1 | A, O:2kolor=D2691E
Kalectwa: brak lewego skrzydła, niezdolność do lotu,
uszkodzenie krtani (niezdolność do mowy, +1 ST do wytrzymałości)
Mango natomiast już chodził na wyprawy z dziadkiem Światem, więc wiedział mniej więcej czego oczekiwać. Jednak ta wycieczka była z ich mamą! I braćmi, ale to już nie tak ważne. Bardzo się cieszył, iż spędzi trochę czasu z Honi, poszukując kłopotów i wszelkiego rodzaju przygód!
Przybył na plac przed świątynią zaraz za Świetlikiem, po czym doskoczył do byłej przywódczyni czule się o nią ocierając na powitanie. -Ahoj mamo! I Świetliku. Też nie możecie się doczekać aż wyruszymy? – zapytał, tuptając w miejscu z ekscytacji. Przez tyle nagłych ruchów z pod skrzydła wypadły mu dwie perły i trochę mięsa, o których zdążył kompletnie zapomnieć. No tak jeszcze zapłata. Zgarnął je łapą i ułożył przed sobą, żeby się przypadkiem, gdzieś nie potoczyły.
I thank God every day That I woke up feelin' this way And I can't help lovin' myself And I don't need nobody else, nuh uh
~Chytry Przeciwnik~ Chytry przeciwnik: raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy +2 ST do akcji przeciwnika ~Czempion~ raz na walkę +1 sukces do ataku fizycznego ~Magiczny Śpiew~ raz na pojedynek/polowanie i wyprawę/2 razy na polowanie łowcy, odejmuje 3 sukcesy przeciwnika ~Znawca Terenów~ znalezienie 4/4 pożywienia / kamienia / 6 liści/5 korz. zioła raz na polowanie/wyprawę/2 razy na polowanie łowcy Ostatnie użycie Błysku Przyszłości:2022-06-02
Atuty: Ostry wzrok, Adrenalina, Twardy jak diament, Uzdolniony
Tuż po Mango zjawił się Okrzyk, wybiegając wdzięcznie z otchłani Dzikiej Puszczy na pusty plac. Nad jego łbem leciała nieodłączna Drzazga. W dziobie trzymała jeden kamień, a w szponach kolejne dwa. Wyglądało na to, że zabrała je Okrzykowi i zmusiła go do pogoni.
Wyhamował gwałtownie tuż przed Łupieżcą, o mało nie wpadając na jego bok. Zziajany – ale i uśmiechnięty – potoczył wzrokiem po zebranych. Na końcu spojrzał na Proroka i jak zwykle, grzecznie się skłonił. Drzazga za to zgrabnie zniżyła lot i upuściła kamienie pod jego łapami. Pożegnała się z Ziemnymi cichym trelem i odleciała w kierunku terenów stadnych.
Bojowy skrzywił się, czując rozciągnięcie więzi, jednak nawet to nie bylo w stanie zepsuć mu humoru. Wyprawa z matką! I braćmi... Od dawna na to czekał.
//3 kamyki pozyczone od Honi za zwiad 08.11 xD (chyba ze dwa, ale tytuł jeszcze nieprzyznany MHM
☾ ostry wzrok ☽ dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
☾ adrenalina ☽ dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne (bieg, atak, obrona)
w przypadku niepowodzenia akcji maksymalna rana wynikająca z sumy kostek na akcję.
Atuty: Wytrzymały, Szczęściarz, Twardy jak diament, Utalentowany, Przezorny
// inny czas
Przybył wykonać błogosławieństwo nieco później niż zazwyczaj, wyjątkowo zatrzymawszy się ze względu na swoją kondycję, a nie odległość, czy specjalne wezwanie. Zirytowało go to, bo robił wszystko aby swoje kalectwo ignorować, a w takich sytuacjach było to zupełnie niemożliwe. Nieco zdyszany wylądował przed grupą, spoglądając szybko na ich opłaty i odnotowując kto skorzystał z właściwości przyznanego im tytułu. Był zbyt zmęczony na słowne uprzejmości, ale skinął im nisko łbem, jakby od razu w ramach przeprosin za taki nieprofesjonalny stan.
Błogosławieństwo nieco go rozluźniło, bo gdy otoczyło zebranych oślepiających światłem, wypełniło ich także świeżą boską energią oraz przyjaznym ciepłem. Po tylu wyprawach Wiciokrzew dobrze wiedziała jakie były zasady działania błogosławieństwa, więc niczego nie musiał jej przypominać.
O ile wszyscy czuli się gotowi, po tej nieprzyjemnej, choć usprawiedliwiającej się Letnim ciepełkiem odprawie, mogli wyruszyć w drogę.
Atuty: Ostry Wzrok, Szczęściarz, Zaklinacz, Opiekun, Uzdolniony, Zdrów jak ryba
O, dzisiaj przybył jako pierwszy. Bez zbędnych ceregieli, położył przed sobą stosik nieoprawionego mięsa z jakiegoś jelenia czy innej sarny. Przywitał Strażnika skinięciem głowy, o ile był, a następnie usiadł czekając na pozostałą część drużyny. Niedługo mieli znowu wyruszyć do krasnoludów i oby tym razem obyło się bez kłótni po drodze.
// 8/4 mięsa za błogosławieństwo 11.11, zniżka z Włóczykija
Atuty
– Ostry wzrok: dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (kamienie szlachetne)
– Szczęściarz: 1 sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie (27.06)
– Zaklinacz: stałe -1 ST do rzutów na obronę magiczną
– Opiekun: stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu
– Zdrów jak ryba: całkowita odporność na choroby
Przyszła po Astralu. Ciągnęła za sobą trochę owoców, kamień pod skrzydłem, i generalnie była gotowa.
– Witam, Strażniku – przywitała się grzecznie, kładąc owoce i kamień. Potem zerknęła na wojownika, uśmiechnęła się leciutko i skinęła łbem. – Hej, Astral. Myślisz, że Swiatokrążca i Mułek już zaczęli gdzieś się kłócić po drodze? – pozwoliła sobie na żart, ale coś zdradzało w jej głosie, że wolałaby się obejść bez kłótni.
// 4/4 owoców i akwamaryn za 11.11, zniżka z odkrywcy
•••• ∅ pechowiec ∅po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji ∅ pamięć przodka ∅-2 ST do walki z drapieżnikami na polowaniu/misji/wyprawie ∅ bestiobójca ∅tabela ran woja/maga do walki z drapieżnikami ∅ opiekun ∅stałe -2 ST do wszystkich akcji kompanów. Kompani mają +1 turę na polowaniu •••• ___Hradi – samiec pumy___________Hviske – samiec gryfa___
S: 1| W: 1| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1________S: 1| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 1
B, Pł, A, O, Skr, Śl, Kż: 1______________B, L, Pł, A, O, Skr, Śl, MP: 1__ •••• teczka♥osiągnięcia♥adopcje #627d9b