OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:
Heh Sosna i futerko to dwa różne światy a jednak tak dobrze do siebie pasują. Patrzył na małą wojowniczkę i zaczął się zastanawiać.Wiesz co powinnaś skupić się na konkretnej dziedzinie. Wyczuwam w tobie silną magię więc podejrzewam że powinnaś skupić się na Maddarze. Niech siła fizyczna będzie twoim dopełnieniem.
Odszedł kilka kroków do tyłu i ruchem łapy pokazał na siebie.
Spójrz na mnie. Wydawać by się mogło że jestem wojownikiem który bazuje na zręczności, i to prawda. Jednak mało smoków wie że w czasie walki używam też maddary by wyczuć kiedy nadchodzi atak magiczny a kiedy mogę atakować. Używałem też jej w walce z tobą.
Krwawy wojownik usiadł na ziemi i patrzył na futrzaną kulkę miał nadzieje że zrozumiała przekaz ale w razie czego jeszcze wyjaśnił dodatkowo.
Gdy używasz obu umiejętności na raz wyrównujesz je po połowie mocy. nie starasz się skupić na konkretnych rzeczach
Wojownik szponem wyrył w ziemi dwie równoległe kreski tej samej długości.
Jednak gdy skupiasz się na jednym możesz uzyskać moc równą tym dwóm połówkom.
Sprawnym ruchem zmazał jedną kreskę i postawił ją jako przedłużenie pierwszej.
Wtedy dopełniasz jeszcze mocniej nieco słabszą lecz nadalk istniejącą mocą drugiej umiejętności. razem masz moc większą niż te dwie połówki.
Do dwóch kresek dodał jeszcze kawałek nowej taki był sposób jego nauki.
Jeśli nauczysz się tego będziesz miała szanse mnie zaatakować i zranić. Gdy uznasz że jesteś gotowa i zrozumiałaś to wezwij mnie na pojedynek a ja zawsze się stawie
Na koniec obdarował jeszcze samiczkę ciepłym uśmiechem. Przez chwilę czuł się jak by był jej mistrzem mimo iż to były tylko rady odnośnie jej stylu walki. Ciekawe czy to właśnie tak to jest mić swojego prywatnego ucznia.