Jezioro

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Szabla Kniei
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 28 lip 2017, 16:25
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 122
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ostatnie Ogniwo
Mistrz: Zmierzch Gwiazd

Post autor: Szabla Kniei »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,P,O,W,MA,MO,MP,Kż,M: 1| A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Spostrzegawcza, Szczęściarz, Poszukiwacz, Opiekun, Nieulękły

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

 Szabla przyglądała się zainteresowaniem, jak półprzezroczysty obiekt zamienia się w coś namacalnego.
 – Pewnie nie mogłybyśmy tego zrobić na odwrót, co? Podarowałabym ci moją figurkę kozicy. Nie wiem, jak często śledziłaś moje poczynania, ale stałam się szalenie dobra w pracy z drewnem.
 Hmmm. Jak to rozpakować, żeby nie zniszczyć otoczki?... Może jeśli Szabla pociągnie tu i tu, a potem tam... Ach, otwieranie prezentu było dla niej jeszcze większą łamigłówką niż zagadka Opoki.
 – Jeśli nie uda wam się odnaleźć do mojego przybycia, pomogę wam w odświeżeniu relacji. – Uśmiechnęła się lekko do mamy. – Mam w planach porządny zjazd rodzinny.
"Niech ci się nawet nie spieszy do mnie dołączać!", mówiła Opoka. A Szabla wiedziała bardzo dobrze, że nie zostały jej księżyce, a już co najwyżej dni. Była już taka słaba i zmęczona. Jeśli się położy, to pewnie już nie wstanie.
 – No proszę, nawet bogowie czasami o czymś zapominają. – Zaśmiała się cicho. – Ale może nasze starania pomogą mu na pamięć? Ja, Dar, Śliski i jego córka jesteśmy na dobrym tropie boskiej iskry. Kto wie, czy to nie akurat cząstka mocy Aterala?

Licznik słów: 184
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Chcesz mi wysłać PW? Ślij do Lekkości Wiatru.

II: Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia ]
III: Poszukiwacz raz na tydzień +1 sukces do Percepcji ]
IV: Opiekun 2 ST do wszystkich akcji kompanów ]
IV: Nieulękły pierwszy ruch w walce należy do Szabli ]
+ w pierwszej turze +1 ST do akcji przeciwnika ]
Zmierzch Gwiazd
Dawna postać
Umarłam...
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2344
Rejestracja: 20 mar 2016, 14:19
Stado: Prorocy
Płeć: Samica
Księżyce: 115
Rasa: Północny
Opiekun: Chłód Życia i Azyl Zbłąkanych
Mistrz: Dziki Agrest [*]
Partner: Piórko Nadziei

Post autor: Zmierzch Gwiazd »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| I: 2| P: 4| A: 1
U: B,L,Pł,O,W,MO,MA,MP,M: 1| A,Skr,Kż,Śl: 2
Atuty: Spostrzegawczy, Chytry Przeciwnik, Poszukiwacz, Znawca Terenów, Wybraniec Bogów
Uśmiechnęła się lekko, słysząc kolejne słowa Szabli. Widziała to. Widziała jej nowe hobby, uwielbiała przyglądać jej się pracy tam, z góry i podziwiała ją za to, co robiła.
– Nie wiem tego, ale mam nadzieję, że gdy do nas dołączysz, nauczysz mnie jak tworzyć takie figurki. Widziałam twoją pracę i jestem ciekawa, jak to dokładnie robisz...
Patrzyła się, jak Szabla próbuje otworzyć prezent z zaświatów. Dla niej samej była to niewiadoma. Opoka nie miała pomysłu, jak można otworzyć ten podarek, ale wierzyła, że Nektarynka znajdzie jakiś sposób na to.
– Dziękuję...
Powiedziała, na kolejne słowa. Bardzo doceniała to, że córka chciała im pomóc. To wiele dla niej znaczyło...
Natomiast na ostatnie słowa starszej uśmiechnęła się rozbawiona. Słyszała, że smoki poszukują teraz iskier boskiej mocy. Była to sprawa tak głośna, że nawet duchy wiedziały już o tym. Trzymała szpony za powodzenia ich misji.
– Oj, jeżeli razem z iskrą Ateral stracił pamięć, to pewnie byłoby tu więcej dusz, niż garstka – zaśmiała się- Będę was obserwować i trzymać za was kciuki w waszej misji. Napewno wam się uda, wierzę w to... Ale teraz, mój czas już nadszedł, kochanie. Jestem duchem, nie należę już do tego świata, moje miejsce jest gdzieś indziej.
Stanęła obok Szabli, dotykając ją bokiem i wskazała szponem w niebo, na którym już pojawiały się pierwsze gwiazdy. Wskazała dokładnie w jedno miejsce, w którym było pusto, ciemno, bez żadnych światełek.
– Gdy będziesz następnym razem patrzeć w niebo, w tamtym miejscu będzie świeciła gwiazda... To właśnie moja dusza.
Uśmiechnęła się delikatnie, okrywając skrzydłem córkę. Po chwili jednak zjawa Zmierzchu rozwiała się, a uczucie jej obecności również zniknęło. Rozległy się jednak jej ostatnie słowa:
– Zawsze z tobą będę, córko, aż do momentu twojego kresu. Gdy on nadejdzie, zjawię się przy Wrotach, aby móc cię przez nie przeprowadzić. Nie będziesz sama w swojej ostatniej wędrówce...

Licznik słów: 305
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Zwinna
Jednorazowo +1 do Zręczności


Chytry Przeciwnik
W czasie pojedynku/misji/raz na dwa tygodnie w polowaniu/wyprawie smok może utrudnić akcję swojego przeciwnika, który ma dodatkowe +1 do ST

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Poszukiwacz
Raz na dwa tygodnie smok znajduje na polowaniu klejnot, niezależnie od tego czy go szuka. Dodatkowo raz na miesiąc podczas modlitwy w świątyni otrzymuje dar od swojego patrona.

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Znawca Terenów
Raz na dwa tygodnie smok napotyka na polowaniu/wyprawie dodatkową zdobycz (dającą 4/4 mięsa), kamień czy dorodne zioło (w zależności od tego czego akurat szukał)

Następne użycie na polowaniu 11 maja.

Wybraniec Bogów
Smok ma dodatkowy 1 sukces przy rzutach na dowolnie wybraną przez siebie akcję raz na pojedynek, misję czy polowanie (w polowaniu łowcy raz na dwa tygodnie, uzdrowiciel może używać tego atutu raz na tydzień bez względu na miejsce w fabule, atut tyczy się wtedy obu etapów leczenia)

Następne użycie na polowaniu 19 maja.

Deidara
S: 1| W: 2| Z: 3| I: 1| P: 2| A: 1
Skr: 1| A,O: 2

KK

#CC1653 (MG)
Szabla Kniei
Dawna postać
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1458
Rejestracja: 28 lip 2017, 16:25
Stado: Ziemi
Płeć: Samica
Księżyce: 122
Rasa: Skrajny
Opiekun: Ostatnie Ogniwo
Mistrz: Zmierzch Gwiazd

Post autor: Szabla Kniei »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,L,P,O,W,MA,MO,MP,Kż,M: 1| A,Skr: 2| Śl: 3
Atuty: Spostrzegawcza, Szczęściarz, Poszukiwacz, Opiekun, Nieulękły
 – Nauczę – obiecała jej. Dojście do poziomu Szabli mogłoby zająć Opoce ze sto księżyców, ale skoro duchy miały w zanadrzu nieograniczoną ilość czasu... To dlaczego nie?
 – Doceniam twoje wsparcie. – Świadomość, że matka będzie obserwować ich dalsze poczynania w Nawiedzonej Puszczy dodawała jej otuchy – iskra driad była wybitnie trudna do odzyskania. Chociaż kto wie, może pozostałe były jeszcze gorsze? Szabla zaczęła się zastanawiać nad tym, jakie tropy dostały od Nauczyciela inne stada.
"Mój czas już nadszedł, kochanie." Szabla mrugnęła ślepiami. Poczuła ucisk w gardle.
 – Jeszcze tylko moment – wyszeptała błagalnie, niemal rzucając się matce w objęcia. Nawet jeśli jej dotyk był tylko muśnięciem zimna, pragnęła zatrzymać go tak długo, jak tylko mogła. – Dziękuję ci, mamo. – Zacisnęła powieki i zatrzęsła się na całym ciele. – Dziękuję...
 Kiedy otworzyła oczy, znowu została sama, choć czy aby na pewno? Z wpółotwartego pakunku wysunął się kamień szlachetny i niemal bezgłośnie upadł na ziemię. Szabla wzdrygnęła się. Pochyliła się, by go podnieść, otarła go z piachu i przytuliła do siebie. Jej ślepia powędrowały w górę, sprawdzając miejsce, które wcześniej pokazywała jej matka. Ten skrawek nieba zdążyła jednak zasłonić ciemna chmura.
Nieważne. Niedługo i tak zobaczymy się naprawdę – pomyślała, siląc się na uśmiech.

// zt

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Chcesz mi wysłać PW? Ślij do Lekkości Wiatru.

II: Szczęściarz 1 sukces zamiast niepowodzenia ]
III: Poszukiwacz raz na tydzień +1 sukces do Percepcji ]
IV: Opiekun 2 ST do wszystkich akcji kompanów ]
IV: Nieulękły pierwszy ruch w walce należy do Szabli ]
+ w pierwszej turze +1 ST do akcji przeciwnika ]
Fantom Zamętu
Dawna postać
Introwertyczna Buła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 116
Rejestracja: 27 cze 2019, 12:47
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 26
Rasa: Wężowy
Opiekun: Dar Tdary
Mistrz: Insygnium Żywiołów

Post autor: Fantom Zamętu »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 2
U: W,B,Pł,M,L,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1 | MA,MO: 2
Atuty: Mocarny, Niestabilny
Niewidzialny od zawsze lubił mgłę. Był wśród niej... no można powiedzieć "niewidzialny". Nie musiał się martwić niechcianymi spojrzeniami których zawsze unikał, czuł się bezpiecznie i komfortowo.
Aż dziwnie w porównaniu do stanu w jakim ostatnio się znajdował.
Z każdym dniem coraz mniej odczuwał skutki długiego, niespodziewanego snu z którym się zetknął – zaczął chodzić o własnych siłach tak więc i pokusił się na wyjście z groty. Jak zwykle wziął ze sobą torbę, z nadzieją, że być może uda mu się znaleźć coś interesującego, lecz najwyraźniej warunki pogodowe zdecydowały się pokrzyżować jego plany.
Może to i dobrze? W końcu i tak znajdujesz same bezużyteczne śmieci.
Westchnął cicho i zatrzymał się w połowie kroku, a spojrzenie złotych ślepi powoli przesunęło się po otoczeniu. Mleczna biel okrążała go z każdej strony, gęstniała z każdą chwilą ukrywając go przed resztą świata. Odcinała od spojrzeń, od niekomfortowych myśli, zmartwień, problemów z którymi musiał się mierzyć, a z każdą chwilą przybywało ich coraz więcej.
Lecz była to jedynie chwilowa ulga, gdyż wspomnienia ostatnich dni ciągle wracały do jego myśli i ściskały jego serce, nie pozwalały mu zapomnieć o sytuacji jaka miała miejsce w jego rodzinie, a on nie był w stanie na to zaradzić.
Chciałeś jedynie pomóc, a skończyłeś jako ten najgorszy i najbardziej bezużyteczny. Może trzeba było dać sobie spokój już na samym początku? Zaoszczędziłbyś wszystkim problemów.
Ze zmęczonego gardła wydobył się głośny warkot kojarzący się z dźwiękiem wydawanym przez głośnego drapieżnika, a podłużny, łuskowaty ogon uderzył z impetem o ziemię, rozchlapując wokół wodę z szarej, błotnistej kałuży. Był zły. Wściekły. Na ojca, na swoją matkę, na siebie samego... Godny był jedynym, który nigdy go nie zawiódł, nawet podczas tak beznadziejnej sytuacji. Zaopiekował się starszym Adeptem gdy ten zapadł w sen, próbował naprawić relacje z ojcem...
I dlaczego to Hojny musiał najbardziej cierpieć przez to wszystko? Nie był niczemu winny, przecież to Niewidzialny był tym gorszym, to ON powinien spotkać się z całym gniewem i nienawiścią, przyjąć konsekwencje.
Nawet nie zauważył jak po jego policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy na które nie miał żadnego wpływu. Odruchowo podniósł łapę aby je zetrzeć, ale nagle cofnął ją i z powrotem położył na mokrej ziemi.
W końcu nikt tego nie zobaczy, prawda? Mgła wciąż go chroniła.

Licznik słów: 368
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A T U T Y

~ Niestabilny ~
Smok dostaje dodatkową kość podczas testów na magię. W przypadku niepowodzenia, maddara smoka zadaje mu maksymalną ranę, na jaką pozwala liczba kostek, którymi smok dysponuje, ale nie poważniejszą niż rana ciężka.


Arneth | Demon
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 3 | P: 2 | A: 1
B: 1 | MA: 1 | MO: 1 | Skr: 1


~ Głos~ Wygląd ~
#a9c3d6
Eskalacja Konfliktu
Dawna postać
Eurith Zawzięta
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 900
Rejestracja: 03 lip 2019, 21:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 52
Rasa: Skrajny
Opiekun: Infamia Nieumarłych

Post autor: Eskalacja Konfliktu »
A: S: 5| W: 4| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 2
U: M,Skr,Śl,L,Pł,W,MA,MO,MP: 1| B,Kż: 2| O,A: 3
Atuty: Zwinna; Chytry przeciwnik; Czempion; Utalentowana
A ją ta mgła doprowadzała do równinnej pasji. W myślach przeklinała ją co kilka kroków. Nie widziała gdzie fruwa jej kompan, przecież powinien trzymać się blisko. Tylko jeszcze się bał, także jej samej. Powinni niby spędzać dużo czasu, i to robili, ale spędzali go w zupełnej ciszy i dystansie. Raczej nie tak to miało wyglądać.
Oczy mogły być oszukiwane o tej porze roku, ale nie węch. Eurith gwałtownie się zatrzymała kiedy do jej nozdrzy dotarł znajomy zapach. Rozejrzała się w lewo, w prawo. Ale widziała tylko to mleczne powietrze, nic więcej. Próbowała je nawet rozproszyć skrzydłami, kroić szponami – na nic się to jednak nie zdało. Na pewno się nie pomyliła, na pew-.. oh! Warknięcie? I potem chlupnięcie. Teraz była przekonana, że zmysły nie płatały jej figla. Tylko jak miała znaleźć, o ironio, Niewidzialnego adepta?
Krążyła na oślep, próbowała wyłapać dodatkową pomoc, ale jak na złość witała ją tylko błoga cisza. Akurat teraz musiał przestać hałasować? Samica błądziła we mgle, niczym pisklę. Tak też wyglądała – desperacja wkradła się na jej pysk, tak bardzo chciała znaleźć kolegę z dzieciństwa. Nie mogła teraz też liczyć na pomoc Lalathina, zresztą pewnie by zaatakował ze strachu Kirvoitha, a tego by nie chciała.
W pewnym momencie po prostu wpadła na coś. No, kogoś, bo na wężowego smoka. Uderzyła w jego lewy bok piersią, potykajac się przy tym. Przewiesiła szyję przez jego grzbiet, a prawą łapę oparła o jego lewe biodro, by się nie wywrócili całkowicie. Na moment straciła dech. Naprawdę mocno w niego przyrżnęła. Dobrze, że nie był drzewem.
Mam... cię... – wysapała, jakby goniła za nim od wielu, wielu dni. A wcale nie było w tym tak niewiele prawdy. Odchrząknęła kilka razy, aby uspokoić szalejącą gardziel. – Kirvotih! – Zawołała głośniej i weselej, szczerząc się jak głupia.

Licznik słów: 295
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
Weak or strong, carry on. Show no mercy to them all.
Let our hunger never end. Let my savage brethren r i s e again.
.
➷ chytry przeciwnik
+2 ST do akcji przeciwnika raz na pojedynek/polowanie/raz na dwa tygodnie w misji.
➷ czempion
+1 sukces do ataku fizycznego raz na walkę.
xxxObrazek
wygląd głos rodzina
Vhesira || Karta Kompana
S:1|W:2|Z:1|M:3|P:1|A:1
B,Skr:1 | MA,MO:2


#bd5b59
Fantom Zamętu
Dawna postać
Introwertyczna Buła
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 116
Rejestracja: 27 cze 2019, 12:47
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 26
Rasa: Wężowy
Opiekun: Dar Tdary
Mistrz: Insygnium Żywiołów

Post autor: Fantom Zamętu »
A: S: 1| W: 4| Z: 1| M: 5| P: 2| A: 2
U: W,B,Pł,M,L,A,O,MP,Kż,Skr,Śl: 1 | MA,MO: 2
Atuty: Mocarny, Niestabilny
Prawie stracił równowagę gdy coś, albo jak się okazało – ktoś, trącił jego bok z dość dużą siłą. Skupiony na własnych przemyśleniach nie zwrócił wcześniej uwagi na wyraźny zapach Plagi, który dotarł do jego nozdrzy, świadczący o obecności smoka z innego stada. Ale jak się okazało, wcale nie był to nieznajomy.
Eurith?
Drgnął lekko, próbując utrzymać równowagę, gdy samica przybrała dość... specyficzną pozę opierając się o niego. Kirvoith nie należał do najwyższych smoków, więc w oczach świadków zaistniała sytuacja musiałaby wyglądać dosyć zabawnie. Ale żadnych świadków nie było, a nawet gdyby – mleczna mgła skutecznie ograniczyłaby ich pole widzenia.
Tak samo jak i ukryła łeb Niewidzialnego, nie ukazując czerwonołuskiej jego aktualnego stanu. Odruchowo chciał unieść łapę i przetrzeć łzawiące oczy, lecz najpewniej poskutkowałoby to szybkim upadkiem ze względu na opartą o niego smoczycę. Po maddarę także nie mógł sięgnąć – w końcu Eurith wyczułaby, że coś dzieje się w jej pobliżu, skoro miała już okazję walczyć z istotami używającymi magii. Dlatego liczył, że mgła będzie w stanie go ochronić.
...Eurith? – wyrzucił w siebie na jednym wydechu, nie ukrywając zaskoczenia.
Naprawdę nie spodziewał się, że wpadnie na kogokolwiek w taką pogodę. Nawet łowcy zostawali w jaskiniach rezygnując z polowania, a wojownicy i czarodzieje robili sobie wolne od walk, gdyż warunki sprzyjały chyba tylko siedzeniu w grocie. A jednak, mimo wszystko na kogoś wpadł.
I to w dodatku na osobę na którą najbardziej chciał jak i nie chciał trafić kiedy znajdował się w takim stanie.
Obrócił lekko łeb, obserwując delikatny zarys czerwonołuskiej sylwetki przyozdobionej znaczną ilością kolców. Nie widział zbyt wiele, dlatego też nie był w stanie określić jak bardzo zmieniła się jego znajoma – domyślał się jedynie, ze zapewne została już wojowniczką, biorąc pod uwagę jakie doświadczenie w walce już miała gdy widzieli się ostatnio.
Ciekawe czy udało jej się wybrać odpowiednie imię?
Co tutaj robisz? – kolejne, nieco zachrypnięte słowa wypłynęły z dawno nieużywanego gardła.
Myśli, które nawiedzały go do tej pory na chwilę opłynęły gdzieś w kąt, a sam Adept skupił się rozpoczęciu rozmowy. Bo... Eurith jeszcze tu zostanie, porozmawia z nim, prawda? Bo choć tak bardzo nie chciał wpaść na kogokolwiek, dopiero teraz odczuł jak bardzo brakowało mu przyjacielskiej rozmowy z kimś bliskim.

Licznik słów: 368
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
A T U T Y

~ Niestabilny ~
Smok dostaje dodatkową kość podczas testów na magię. W przypadku niepowodzenia, maddara smoka zadaje mu maksymalną ranę, na jaką pozwala liczba kostek, którymi smok dysponuje, ale nie poważniejszą niż rana ciężka.


Arneth | Demon
S: 1 | W: 1 | Z: 1 | M: 3 | P: 2 | A: 1
B: 1 | MA: 1 | MO: 1 | Skr: 1


~ Głos~ Wygląd ~
#a9c3d6
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Plamisty siedział nad brzegiem zamarzniętego jeziora, wpatrując się na spowity w lodzie akwen. Ostatnio dużo się wydarzyło w jego życiu. Śmierć Tejfe, mocno nim wstrząsneła... Przez to jego psychika jeszcze bardziej się pogorszyła... Znowu... Chciał uciec od tego wszystkiego. Od tych negatywnych myśli i wspomnień, dlatego wywiało go w to miejsce. Chciał pogapić się w... Lód? Powietrzeee... Albo kij wie co... Mułek tępo wpatrywał się w przestrzeń, myśląc co ze sobą zrobić. Może... Po prostu spróbuje się przespać. Albo chociaż spróbuję.
Mułek zaczął układać węgiel z patykami w mały stosik. Po czym przy pomocy manddary go rozpalił. Przyjemne ciepło ogniska powinno w tym mu pomóc. Chociaż znając jego problemy ze snem, to z tym może wyjść różnie. Gdy już rozpalił ogień, glebnął się zaraz koło niego. Przez chwilę śnieg powodował, mały dyskomfort, ale to szczegóły... Kto by się tym przejmował, dlatego zwinął się w kólkę, podsuwając pod pysk, swój ogon. Był odwrócony w stronę ogniska, wpatrując się w płomienie.

Licznik słów: 159
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Trująca Jagoda
Dawna postać
long live the king
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 127
Rejestracja: 24 lip 2019, 15:06
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Puryfikacja Piromancji
Mistrz: Bendzie
Partner: Samotność

Post autor: Trująca Jagoda »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,MP,Skr,Śl,M: 1| Kż: 2
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Tropiciel
Niby zimne, a jednak nie. No, przynajmniej nie było tutaj chłodnie dla córki ognia. Nawet jeśli nie miała w swoim pysku ognia, to miała kwas, a jeśli dobrze by to rozegrała, to mógłby być z tego najprawdziwszy ogień płonący! Na taki zwykły przykład, mogła komuś kwasem napluć na ciała, a jego mięso zaczęło by się powolutku spalać... Może nie ogniem, ale jakby podłożyła pod to jakieś suche gałęzie i liście, to by najpewniej zapłonęły! No ale jednak wracając do tego, co robiła czerwonka, leciała spokojnie, wdychając zimne powietrze. Niby zimne, a takie cieplutkie jak się wdycha je nosem. Nosem który ona ma, a kto wie? Ciekawie jakby wyglądał taki smok bez nosa... Kurcze, no rzesz może się spyta jakiegoś wojownika? Na pewno widzieli niezłe rozlewy krwi, a może ona sama powinna odrąbać i poćwiartować zwierzynę? Ciekawa koncepcja, ciekawa! Ciekawe czy rodzinka chciałaby to zobaczyć.
Leciała spokojnym tempem, co jakaś chwila biorąc pod siebie powietrze by trochę się unieść. Jej bursztynowe ślepia osiadły jednak na ciekawym widoku.
Lód! A pod nim woda. Ciekawie by było coś tu zrobić... Może ponoszą ją uczucia, lecz co by miała zrobić? Strach strachowi nie równy!
Gruba klucha wylądowała na pobliskich drzewie przy brzegu, naginając lekko drewienko pod swoim ciężarem. Jej płyty zaklekotały, a samica wpatrywała się w tafle.

Licznik słów: 213
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości

→ Szczęściarz
→ Tropiciel
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Mułek w dalszym ciągu wpatrywał się w ognisko... Miał iść spać, ale nie mógł. To było niezwykle wkurzające. Dlaczego jego ciało musiało sprawiać tak wiele problemów. Jak nie napady płaczu, to bezsenność... I tak sobie leży przy tym ognisku, zastanawiając się, dokąd zmierza jego życie. Głęboko wzdychając, ociężale wstał i zaczął iść w głąb jeziora, bo... Tak. Nie miał w tym większego celu. Po prostu chciał się przejść i choć na chwilę zapomnięć o jego problemach.
Każdy krok stawiany na lodowym podłożu, powodował ciche trzaski. Lód musiał nie znacznie pękać. Oczywiście, Mułek jak zwykle miał na to wywalone, dlatego dalej kroczył po zamarziętym jeziorze... Do chwili, kiedy nagle lód się pod nim załamał. Plamisty z wielkim hukiem, wpadł do lodowatej wody. Spanikowany, zacząl pośpiesznie wychodzić z wody, ale lód pękał za każdym razem, kiedy próbował to robić. Woda była naprawdę zimna, lecz mimo to plamisty po wcześniejszym szoku jakoś się opanował. Nabrał powietrza w swoje pojemne płuca i zanurkował. Całe szczęście był smokiem bagiennym, więc mógł na bardzo długi czas wstrzymać oddech... Gorzej z hipotermią... Mułek podpłynął bliżej brzegu, gdzie lód był grubszy i zaczął uderzać lód od spodu, próbując zrobić w nim dziurę, lecz zamarznięta woda, stawiała zaciekły opór. Przechodzący obok smok, mógł zauważyć, jak coś uderza lód od spodu.

Licznik słów: 211
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
// tydzień się tu nic nie rusza, przejęcie tematu! Możecie oczywiście pisać sobie dalej, Jezioro jest duże, mogą się dziać na nim 2 wątki

Sztorm rzadko latała. Obóz Ognia jednak był tak daleko w głębi terenów Stada, że nie widziała pieszej wycieczki – szczególnie, gdy po drodze było Pustkowie, jej personalne piekło, pełne piasku i gorąca. Nie, nie, nie.
Zakołowała nad Zimnym Jeziorem, ciesząc się z chłodnych objęć zimy. Latem w kółko się przegrzewała, a teraz? Gęsta grzywa, nietypowa dla jej rasy, doskonale chroniła przed mrozem. Nie chłonęła też wody, co sprawiało, że nie przemakała na śniegu. A skoro o wodzie mowa...
Z łobuzerskim uśmiechem Sztorm zanurkowała jak jastrząb, przyciskając skrzydła do boków i wystawiając w dół kark. Nie była szczególnie wysoko, grzmotnięcie o ziemię nie uszkodziło by jej w najmniejszym stopniu. Nie o ziemię jednak planowała się rozbić. W ostatnim momencie obróciła się, by rozbić lód szerokim barkiem.
Błękitna kometa z hukiem łupnęła o powierzchnię Zimnego Jeziora. Cienka pokrywa lodu, która zdążyła pokryć jego wody rozprysła się, siejąc odłamkami na boki, a potężna smoczyca zanurkowała głęboko, prawie do dna zbiornika.
Ahh...
Stulecie przymknęła powieki i cieszyła się cudownie rześkim chłodem opływającym jej łuski. Woda była zimniejsza, niż kiedykolwiek i pewnie nawet taki smoczy mors jak ona nie wytrzyma w niej długo. Na razie jednak dawała radę, otwierając ślepia i śledząc pęknięcia na lodzie. Głupio byłoby nie móc znaleźć wyjścia, lepiej więc mieć na nie oko.

Licznik słów: 236
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Ilun wylegiwał się przy Jeziorze. Zimno mu nie przeszkadzało. Jakoś dawał radę dzięki swojemu ogromnemu cielsku. Jak było mu źle mógłby zawsze ogrzać się swoimi błękitnymi płomieniami. Mimo chłodnego koloru grzały równie dobrze, co te pomarańczowe innych smoków. I tak wylegiwał się i wylegiwał, pogrążony we własnych rozmyślaniach, gdy nagle wielki huk wyrwał go z tych myśli. Poderwał się na równe łapy i zobaczył dziurę w lodzie. A przez mgnienie oka przecież widział spadającą smoczycę, czy tam smoka. Cholera wie. Co to za zabawy? Hm? Olbrzym stał nad taflą wody, czekając aż ów osobnik wypłynie i wytłumaczy się ze swojego hałaśliwego zachowania. Jednak nic takiego się nie wydarzyło. Cholera.
Ilun w pierwszej chwili pomyślał, że o jednego smoka w tę czy w tamtą nie zrobi nikomu różnicy. Ale jeśli to ktoś z Plagi? Chrzanić.
Czarny wzbił się w powietrze, machając ociężale swoimi wielkimi skrzydłami i zbliżył się do dziury w lodzie. No cóż, dla niego była zbyt mała, ale do najsłabszych smoków nie należał, więc z odpowiednią siłą uderzył w taflę lodu, by zanurzyć się w wodzie. Brrr...jak on nie lubił takiego zimna.
Zaraz potem jednak przypomniał sobie po co tutaj wlazł i rozejrzał się za smoczym cielskiem. Widział je gdzieś przy dnie. Dlatego bez wahania rozłożył skrzydła pod wodą i energicznymi ruchami zbliżył się w ekspresowym tempie do ciała. Chciał je pochwycić i wyciągnąć na powierzchnię. Z bliska zobaczył, że to samica o lodowych łuskach. No cóż zmarźlaku, czas na raturnek.

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Trująca Jagoda
Dawna postać
long live the king
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 127
Rejestracja: 24 lip 2019, 15:06
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 44
Rasa: Skrajny
Opiekun: Puryfikacja Piromancji
Mistrz: Bendzie
Partner: Samotność

Post autor: Trująca Jagoda »
A: S: 2| W: 1| Z: 2| M: 1| P: 2| A: 3
U: W,B,Pł,L,A,O,MP,Skr,Śl,M: 1| Kż: 2
Atuty: Kruszyna, Szczęściarz, Tropiciel
//?? XD ok then


Scorpia spokojnie siedziała przy tafli, co okazjonalnie próbując przebić Jej lodowatą osłonę swym rozgrzanym jęzorem. Nie mogła pręguska kłamać, chciało jej się pić. Chociaż jak tak pomyślała o tym, to jednak trochę przypał z tym piciem, bo jednak jezioro jest wielkie, a jeszcze większa była liczba smoków, które w nim pływały.
Scorpia nagle uniosła język w obrzydzeniu i zawiedzeniu. No co jak co, ale chciała się napić... Akurat ją złapały te myśli. Choróbsko złapać to nie frajda, szczególnie gdy łapiesz je ty, a nie inni. W jej przypadku choroba zakażenia czy też zapalenia, albo takie niewiadome przeziębienie nie mogłoby się skończyć dobrze.
Scorpia siedziała tak chwilę, klekotając swymi płytami. Nic się nie złapało.
Do czasu.
Czerwona rozetkowa samica natychmiastowo wyprostowała swe wypustki gdy dobiegł ją dźwięk trzaskającego lodu. Scorpia zerwała się nad jezioro i zatrzepotała skrzydliskami nie za wysoko, lecz nie za nisko. Po chwili szkarłatnym ślepiom ukazał się zaskakujący widok. Coś się złapało!
Jednak... Było to większe niż to, co oczekiwała.
Więcej mięsa!
Scorpia spojrzała się ostatni raz, gdzie podpływał dziwny cień. Uniosła się, by dobrze wycelować i by potencjalne zagrożenie ze strony jedzenia... Nie odwróciło ról. To coś chciało wyjść. A ona miała zamiar je złapać jak wyjdzie.
Nagięła szyję, po czym splunęła kwasem na lód, czekając cierpliwie, aż się roztopi.

Licznik słów: 217
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
→ kruszyna – -1/4 mięsa wymaganego do sytości

→ Szczęściarz
→ Tropiciel
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Co do...
Jasny punkt nad głową nagle ściemniał, kiedy wielki czarnołuski kształt zasłonił jej przerwę w lodzie. Coś grzmotnęło o zamarzniętą powierzchnię raz i drugi, po czym jakiś samiec zanurkował w Jezioro. Stulecie zmarszczyła brwi, obserwując, jak gorączkowo się rozgląda. Czego on szukał tu na dnie? Przekrzywiła więc jasny łeb na bok, kiedy popłynął jak strzała w jej stronę.
Interesujące.
Myśl kryła w sobie ślad rozbawienia, ale nie odezwała się w umyśle obcego. Sztorm poczwoliła wyciągnąć się na powierzchnię i przez chwilę, bawiła się ideą udawania nieprzytomnej. Nie, to byłoby za dużo. Jeszcze Duch się dowie. Kiedy więc wypłynął z nią pod pachą, zręcznie wyślizgnęła się z jego uścisku i zgrabnym susem wyskoczyła na lód.
Muszę Cię zmartwić, bohaterze. Jestem pół morskim i tam na dnie spędziłam większość dzieciństwa. Dzięki za dobre chęci. – pociągnęła nosem, szybko orientując się w pochodzeniu Wojownika. Ha, zna ten zapach aż za dobrze – Ha, Plaga na ratunek byłego Wodnika. Co pomyślałby o Tobie Przywódca? – wyszczerzyła kły w drapieżnym rozbawieniu, podkreślając żartobliwą zaczepkę. Następnie zaczęła się energicznie trząść, niczym mokry wilk, pryskając chłodnymi kroplami dookoła. Grzywa napuszyła się jak jeż, a smoczyca przeciągnęła po niej łapą. Bezskutecznie.
Nie kłamała. Z jej wytrzymałością, predyspozycjami genetycznymi oraz treningiem od pisklaka wstrzymywanie oddechu pod wodą było pestką. Nieco gorzej z temperaturą ciała – grzywa grzała na zewnątrz, ale chłód wody na skraju zamarznięcia był miły tylko z początku. Powoli zaczynał ją gryźć w łuski, zanim została "uratowana".

Licznik słów: 242
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
No cóż. dla niego mniejsza samica nie była ciężarem, woda pomagała, a poza wodą też nie miał problemów z jej niesieniem. Zdziwił się jednak, jak ta mu się wywinęła i skoczyła znów na lód. On raczej był za ciężki na takie zabawy, więc stanął pewnie na gruncie. Teraz było mu zimno i jak się okazało, ratował samicę, która nie potrzebowała ratunku. Ilun siadł ociężale na zadzie i podrapał się po łbie.
Ech... – mruknął, po czym wzruszył barkami.
A kogo obchodzi co ojciec by o nim pomyślał? Ostatnio w ogóle miał wrażenie nie interesował się swoimi potomkami. Mieli się spotkać na arenie i nawet się nie pojawił. Cóż, być może takie właśnie jest życie przywódcy...nie masz czasu na nic.
No cóż, wyglądało to zgoła inaczej tu na powierzchni, wyglądało jakbyś spadła nieprzytomna z nieba...ale dobrze, że nic ci nie jest. Woda, Ogień, czy Ziemia. Dla mnie bez znaczenia – odpowiedział pokrótce, unikając tematu przywódcy.
Tak, Khagar pewnie by mu walnął w łeb i stwierdził, by inni sami się pozabijali, a oni wtedy mieliby mniej roboty. On sam jednak, gdy widział kogoś w opałach, a kto na nie nie zasłużył...jakoś tak działał. Chociaż pewnie gdyby był to jakiś samiec, nie skoczyłby tak ochoczo na ratunek. Cały on. Obrońca samic, piskląt ale przede wszystkim rodziny.

Licznik słów: 215
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Sztorm zaintrygowana zmrużyła ślepia i dalej z drapieżnym uśmiechem obserwowała młodego smoka. No, no... Pomocny smok Plagi? Po raz kolejny to Stado udowadniało jej, że nie taki demon straszny jak go umalują. Najpierw Spuścizna, a teraz ten tajemniczy wybawiciel.
Widać oboje się dziś nauczyliśmy, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda. – mruknęła z rozbawieniem. Wtedy zaświtała jej myśl.
Nie przyzwałbyś na pogawędkę swojego Przywódcy? Ostatni raz widziałam go ponad dwadzieścia księżyców temu, chyba nie potrafiłabym nawet wysłać mu wiadomości mentalnej. – westchnęła i przewróciła ślepiami, po czym powoli zaczęła schodzić z lodu w stronę najbliższego brzegu. Jednocześnie zerkała na niego, notowała w myślach sploty mięśni prężące się pod łuskami i znajomy krok gotowego na kłopoty zabijaki.
Jesteś Wojownikiem, prawda? Mogę Cię poduczyć to, czy owo.
Nikt tak sprawnie nie zauważał Wojownika jak drugi, doświadczony Wojownik. Po jakimś czasie po prostu wiedziało się, czego szukać wzrokiem.

Licznik słów: 150
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Despotyczny Ferwor
Dawna postać
Ruhm der Revolution!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2030
Rejestracja: 24 sie 2019, 15:18
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 73
Rasa: bagienny
Opiekun: Axarus... A przynajmniej próbował,
Mistrz: Wszyscy, tylko nikt ze stada wody xd

Post autor: Despotyczny Ferwor »
A: S: 1| W: 3| Z: 5| M: 1| P: 4| A: 3
U: W,B,Pł,L,Prs,O,MP,Śl: 1| Kż: 2| Skr,A: 3
Atuty: Ostry wzrok; Szczęściarz; Przyjaciel natury; Znawca terenów; Utalentowany;
Mułek w dalszym ciągu próbował rozbić lód od dołu, a to nie było takie łatwe. Cholerny lód stawiał znaczący opór. Niby bagienny mógł spróbowac roztopić go kwasem, ale kij wie, jak to by wyszło pod wodą. Rozmyślając nas wyjściem z tej sytuacji, zauważył dziwny cień. Coś musiało tutaj przylecieć i... W dodatku TO pluje kwasem! Mułek od razu wycofał się, podpływając bliżej dna, lecz zbyt późno to zrobił, po kwas lekko go poparzył. Trochę go poirytowało, co znaczyło, że jego plama zaczęła świecić na żółto. Ciemna mogła zauważyć, żółte światło wydobywające się z głębij jeziora.
Plamisty musiał coś zrobić. Walka z nieznamym ktosiem, była o wiele bezpieczniejsza, więc samiec, zaczął krążyć wokół dziury, nabierając przy tym prędkości, po czym wyskoczył z dziury, przyjmując odrazu pozycję obroną.

Licznik słów: 126
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
♣ Grupa I. Ostry Wzrok ♣
dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku
♣ Grupa II. Szczęściarz ♣
sukces zamiast niepowodzenia raz na 2 tygodnie(31.03)
♣ Grupa III. przyjaciel natury ♣
drapieżniki nie atakują smoka jako pierwsze.
♣ grupa IV. znawca terenów ♣
znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na 3 tygodnie w polowaniu/wyprawie. (07.04) następne użycie.
♥ Bonus z loterii: ♥
-1 ST we Wtorki!
Obrazek Despotyczna miłość łaknie aprobaty nawet od świata, który skazuje na zagładę.
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Ilun ponownie wzruszył barkami w odpowiedzi na stwierdzenie samicy. Jakoś nie bardzo interesowały go pozory, jakie rozwiała lub on rozwiał. Po prostu zadziałał zgodnie z tym, co wydawało mu się słuszne, a czy potem by żałował? Być może. Być może przez to, że uratował tę samicę, zamiast pozwolić jej zginąć byłoby źle przyjęte przez stado, ale nie do końca był pewien kto to i co się wydarzyło. Teraz wiedział, że nic samicy nie groziło i to było najważniejsze. Obserwował ją uważnie błękitnymi ślepiami, każdy jej ruch. Była zwinna, poruszała się z gracją. Wojownik? Łowca? Nie był pewien, na pewno nie czarodziej. Czarodzieje nie mieli problemu z maddarą, ani nie byli tak muskularni. A piękne mięśnie, nie masywne, ale widoczne od ciągłego ruchu rysowały się pod prawie przejrzystymi łuskami samicy.
A w jakim celu miałbym fatygować ojca na pogawędki z jakąś samicą z Ognia, której ja nie znam, a on...któż wie. Nawet się nie przedstawiłaś, – powiedział neutralnie, przechylając z zainteresowaniem łeb na prawą stronę. Ciekaw był co mu odpowie. Wydawała się być zadziorną istotką. Lubił takie.
Dziwna ta samica...skakała po tematach, jednak na wzmiankę o nauce, pomyślał, że w sumie poduczyłby się jednej umiejętności. Bardzo przydatnej na polowaniach.
W sumie...z chęcią poduczyłbym się śledzenia, przyznam ze polowania idą mi jak po gruzie... – odparł z lekkim uśmiechem błąkających się na gadzich wargach.
Pytanie odnośnie rangi pozostawił bez odpowiedzi. Przynajmniej na razie. Jego muskulatura raczej jednak nie wzbudzała żadnych wątpliwości.

Licznik słów: 241
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Sztorm pokiwała łbem. Zabawne, ale ostatnio wyglądało to na problem bardzo wielu smoków. Uczyła prawie wyłącznie śledzenia w te dni.
Na uwagę o imieniu nie zareagowała. Zaczynało to być swoistą tradycją, że smoki Plagi nie znały jej miana. Trochę ją to bawiło, więc zręcznie przeskoczyła nad tym punktem dyskusji od razu do sedna sprawy.
To może tak... Ja podszkolę Cię w tropieniu zwierzyny, a Ty po zakończonej nauce wezwiesz Uśmiech Szydercy. Na przyjacielską pogawędkę. – uśmiechnęła się drapieżnie i przekręciła łeb na bok – Jeśli mnie nie zna lub nie zechce rozmawiać, wróci z Tobą do Obozu. A Ty już zawsze będziesz bogatszy o wiedzę na temat śledzenia...?
Uniosła jedną brew kusząco i powoli dotarła do brzegu Jeziora.

Licznik słów: 119
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Ilun wzruszył barkami. Dziwna ta samica. Ale na ogół samice były dziwne i pogmatwane, bawiły się w jakieś gierki, nie wiedzieć po co. Może to była ich podnieta? Tak, to chyba to.
Spróbować mogę, ale nie obiecuję ci, że przybędzie – w końcu skwitował to małe targowanie ze strony niebieskiej ognistej.
Bo przecież może ojcu przekazać, że jakaś taka dziwna samica, co to była w Wodzie, teraz w Ogniu chce z nim się spotkać, ale czy Kheldar w ogóle się tutaj pofatyguje, to inna kwestia.
To od czego zaczynamy? – zapytał, gotów na poszukiwania śladów. Był skupiony i czujny, a jego zmysły pracowały teraz na jeszcze wyższych obrotach, niż wcześniej. Był czujny na wszelkie dźwięki, sprzeczne z harmonią otoczenia, a także jego wzrok czasem błądził po ziemi, czy okolicy, przypatrując się czemuś, co mogło przykuć jego uwagę. Nozdrza jak zwykle pracowały, raczej normalnie, gotowe na zwęszenie innego zapachu, niż zapach wymieszanych tutaj stad.

Licznik słów: 155
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Sztorm wyszczerzyła kły zadziornie i skinęła mu łbem. Widziała, jak postawa samca się zmienia i nastraja on się na praktykę. Zacmokała z udawanym niezadowoleniem i pokręciła łbem.
Nie nastawiaj się na chodzenie. Nauczę Cię dzisiaj jak śledzić nie ruszając się o szpon z miejsca. – posłała mu rozbawione spojrzenie po czym usiadła bliżej brzegu Zimnego Jeziora i poklepała łapą miejsce na śniegu obok siebie.
Szukając tropów zwierzyny najczęściej instynktownie skupiamy się na wzroku. – zaczęła spokojnie, spoglądając w dal, na niewielką z tej odległości Wyspę na Jeziorze – Niestety często ignorujemy wtedy dobroć pozostałych zmysłów. Węchu... – szpon dotknął czubka nosa – ...i słuchu. – powędrował do boku łba.
Następnie Stulecie zmrużyła powieki i uniosła łapę do klatki piersiowej biorąc głęboki wdech z zamkniętą paszczą i unosząc łapę w rytm oddechu. Następnie wypuściła powietrze otwierając pysk i opuszczając łapę wzdłuż mostka. Jasna mgiełka pojawiła się przed jej nosem i zniknęła szybko.
Wdychamy powietrze nosem, powoli i skrupulatnie analizując jego skład. Jakie elementy ze sobą niesie? Co mogą one oznaczać? Które są intensywniejsze, które ledwo wyczuwalne i z czego to wynika? Chwytasz powietrze niesione wiatrem i dzielisz je na jakby kawałki, które trzeba zbadać. Nazywa się to wietrzeniem i jest techniką, którą stosują wobec nas najczęściej... Sarny. – posłała mu wesołe spojrzenie, zastanawiając się, czy go zaskoczyła. W końcu tak potężny smok mógł nie chcieć uczyć się od swojej zdobyczy. Kontynuowała jednak – Wypuszczamy je pyskiem, żeby "posmakować" powietrza, dopełnić obrazu który przed nami maluje nos. Teraz przeszło przez nasze płuca, jest w nim dodatkowa wilgoć i szansa, że zostawią znajomy posmak zwierzyny na języku.
Jeszcze raz powoli odetchnęła, dwukrotnie wdychając głęboko i wypuszczając powietrze. Ślepia miała przy tym wbite w odległy środek Jeziora, ale były jakieś szklane i niezogniskowane. Widać było, że patrzy, ale nie widzi. Skupiona.
Spróbuj i powiedz mi, co czujesz?

Licznik słów: 307
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Mgliste Wody
Dawna postać
Kronikarz Dusz
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1734
Rejestracja: 30 mar 2017, 13:57
Stado: Umarli
Płeć: samiec
Księżyce: 800
Partner: Frar

Post autor: Mgliste Wody »
A: S: 5| W: 4| Z: 3| M: 2| P: 3| A: 3
U: B,L,Pł,W,MO,MA,MP,Kż,Skr,Prs: 1| O,Śl: 2| A: 3
Atuty: Okaz Zdrowia; Chytry przeciwnik; Czempion; Furia Niebios; Pojemne płuca
Ilun zdziwił się i przechylił nieznacznie łeb, unosząc przy tym jeden z łuków brwiowych. Był zdziwiony, ale nie kwestionował tego, co powiedziała mu bardziej doświadczona samica. Poszedł za jej przykładem i usiadł, dość blisko niej, na skraju jeziora. Spokojnego o tej porze, bo zamarzniętego. Obserwował uważnie to, co robiła i słuchał tego, co mówi. Cóż, tak, był zdziwiony wszystkim, co mówi, jednak nie sprzeciwiał się. Sarny były w pewien sposób mądre, więc wiedziały, co robią.
Czarny olbrzym poszedł zaraz potem w ślady swojej nauczycielki. Odwrócił od niej wzrok i zwrócił swój nos w kierunku wody. Wciągnął głęboki wdech przez nozdrza, powoli i w skupieniu. Tak, do jego nosa wleciało sporo zapachów, próbował je rozdzielić. Głównie były to zapachy natury, mokrej ziemi, wilgoci, chłodu, bardzo intensywna woń Ognistej i bardziej subtelne, mniej wyczuwalne zapachy innych smoków z różnych stad. Znał każdy z tych zapachów – Wody, Ziemi, Ognia. Czuł też coś piżmowego, coś co przypominało mu gryzonie, a także czuł pierze, ale nie takie przesiąknięte smoczym zapachem, raczej takie od ptaków. W końcu wypuścił powietrze, otwierając pysk. Miał dziwne poczucie na języku, jakby faktycznie przed chwilą polizał...Ognistą. Uśmiechnął się nieznacznie na tę myśl, po czym spojrzał na nią z rozbawieniem.
Głównie czuję otoczenie, ale też wyraźnie czuję twój zapach. Prócz tego wyczuwam tu wonie wszystkich stad, mnóstwo smoków tu przychodzi. Ale wyczułem też zapach gryzoni i ptaków, które pewnie mieszkają w koronach drzew – powiedział ze spokojem, ciekaw czy w ogóle dobrze wykonał to zadanie.

Licznik słów: 245
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
DUCH
Raz na jakiś czas pojawia się na terenach Wolnych Stad, by pogawędzić z żywymi istotami.
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej