Ustronie

Kiedyś nazywane Kryształowym, teraz jest Zimne. Wprawdzie smoki mogą się tu spotkać, by porozmawiać, nawiązać nieco cieplejsze stosunki z osobnikami z innych stad, ale nie jest już tak jak kiedyś.
Opiekunka Snów
Dawna postać
NANI??!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 15 lut 2019, 0:42
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny

Post autor: Opiekunka Snów »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl, A,O,M:1|W,L:2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz

OSTATNI POST Z POPRZEDNIEJ STRONY:

Miałam zamiar czekać tutaj do wieczora, przecież nie miałam jakichś specjalnych obowiązków. Jakieś tam patrole no i problem był też taki, że Rek się na mnie uwzięła i nie za bardzo jak mam uczyć pisklaki z Ognia. Dlatego też mentalne wiadomości były świetnym rozwiązaniem. Pierwsze przybyło dosyć gubiutkie i rozwydrzone pisklę, takie były najgorsze. Oczywiście to nie wina pisklęcia tylko rodzica, który tak je rozpuścił.
– Ta sztuczka to magia. Nauczysz się jej jak będziesz starsza. A gdybyś słuchała, co jest sztuką, to byś poznała całą wiadomość
Odpowiedziałam jej chłodno, skoro rodzic/rodzice ją tak rozmłemłali to ja taka nie będę i potraktuję ją z odpowiednim dystansem. Następne dwa młodziki, gdzie jeden był już adeptem, były z Wody. Wyczułam ich zapach, ta piękna, charakterystyczna woń dla tego stada, kojarzyła mi się z mamą
– Witajcie, zapraszam was na naukę lotu. Wpierw jednak musicie potrenować sam bieg, bez którego ani rusz o lataniu. Wydaje się dziwne? Możliwe, wszystko w swoim czasie. Zwracajcie się do mnie Zawiła
Wstałam po czym ustawiłam się bokiem do trzech młodzików. Swoje nogi rozstawiłam nieco szerzej, lekko ugięłam w kolanach. Skrzydła ułożyłam dobrze przy ciele aby nie przeszkadzały, ogon i łeb trzymałam w miare prostej lini
– Dzięki takiej pozycji łatwiej się biega i balansuje ogonem. Z tym, że tak jak ja z tylnymi nogami zrobiłam, tak wy musicie zrobić i z tylnymi i z przednimi. Przyjmijcie tę pozycję a potem pognamy przed siebie. Pokażę wam sprytne sposoby na wymijanie przeszkód

Licznik słów: 243
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

.::. Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie .::.
XxA T U T Y
XxI Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (szukanie śladów/kamieni)
X.II Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu
Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
//Ciężko odgrywać postać z fobią społeczną, odtwarzającą zachowania ogółu, gdy ogół nie odpisuje ;–;

Moira nie był pewien, czego się od niego oczekuje; czy morskie gadziki w ogóle latają? Nigdy nie widział, żeby tata latał. Owszem, miał skrzydła... Jednak używanie ich do uniesienia się w powietrze wydawało się dziwne.
Bieg wydawał się mieć więcej sensu, więc z wahaniem rozstawił łapki. Nie podobał mu się bezruch pozostałych... Czuł się przez to tak, jakby robił z siebie głupca, jakby ściągał na siebie ich spojrzenia, choć technicznie rzecz biorąc nie było to możliwe; przecież stał za nimi.
Tłuste, niewyćwiczone jeszcze pisklęce łapki rozmieścił tak, jak pokazała starsza smoczyca – rozstawił je nieco szerzej, uginając miękko. Skrzydełka, niewielkie i raczej niezbyt lotne, przycisnął do boków na tyle mocno, by nie ryzykować że rozwinie je pęd powietrza podczas biegu, na tyle lekko jednak, by nie krępowały ruchów i pozwoliły mu poruszać się na tyle zręcznie, na ile było to możliwe na powierzchni. Opuścił łeb, grzebienie z boków pyska przyciskając do szyi, by nie dawały oporu powietrzu, zaś ogon uniósł do góry, aż utworzył on z opuszczonym łbem równą linię.
Miał nadzieję, że nikt na niego nie patrzy. Pozostałe pisklęta tego nie robiły, co sprawiało, że czuł się bardzo, bardzo niezręcznie.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Wronka przewróciła oczami na słowa Zawiłej i postanowiła zignorować jej pierwszą naukę, ale gdy zobaczyła próbę ustawienia się ciemnozielonego pisklęcia natychmiast poderwała się i zaczęła obserwować – to jadeicika, to wywernę.
Rozstawiła więc i ugięła łapy, jak początkująca piastunka zaleciła, a pokazała tylko w części w przyczyn oczywistych. Wronka rozkroczyła się trochę jak żaba – i zaczęła delikatnie kiwać na boki podczas układania skrzydeł, a potem dołączyła niezbyt szybkie machanie ogonem z jednej strony na drugą, w ruchu przeciwnym ruchowi reszty ciała, nuda, kiedy te przeszkody, jak ma spożytkować nagły przypływ energii?
Dobra, jeszcze raz, bo jeszcze nauczycielka się obrazi i poprzedłuża czekanie, albo któreś z młodych to zrobi bo inne smoki jak już się Wronka zdążyła nauczyć bardzo lubią utrudniać życia i sobie i jej i o zgrozo, mówić jeszcze więcej niż potrzeba!
Także "taniec" ustał. A Ognista potrząsła żywiołowo łbem, podreptała w miejscu i stanęła jak stanąć miała – tworząc całym grzbietem i szyją i ogonem linię i łapami w pozie jakby złapanej w momencie klękania lub kładzenia się. Już? Już?

Licznik słów: 173
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Młody samiec obrzucił spojrzeniem pozycję Zawiłej, a potem także pozycje obydwu piskląt. Był już wystarczająco duży i dobrze panował nad swoim ciałem, by przyjęcie takiej pozycji nie sprawiło mu najmniejszych trudności. Sapnął, wypuszczając nosem obłoczek pary, a potem ustawił się w bliźniaczej pozycji do tych pokazanych przez starsza smoczycę i młode jaszczurki. Lekko ugiął łapy, rozstawiając je uprzednio. Opuścił głowę, przysunął do boków skrzydła, a jego ogon luźno wił się za jego zadem. Bez problemu utrzymywał te pozycję tak długo, jak było trzeba, łypiąc na najstarszą Ognistą w wyczekiwaniu. Nie wydawał się szczególnie zainteresowany nawiązywaniem kontaktu, z którymkolwiek z zebranych. Po prostu wykonywał polecenie, licząc na płynącą z tego korzyść.

Licznik słów: 110
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Opiekunka Snów
Dawna postać
NANI??!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 15 lut 2019, 0:42
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny

Post autor: Opiekunka Snów »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl, A,O,M:1|W,L:2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz
Obeszłam dookoła dwa pisklaki i adepta, przyglądając się ich pozycjom. Najdłużej stałam obok czarno-białem samiczki, przygladając się jej z dleikatnym uśmiechem. Potem podeszłam do tego wodnego smoka, adept poradził sobie najlepiej i najszybciej więc niee ptorzebował rzadneje korekty.
– Przebiegnijcie się do przodu, poskręcajcie trochę, przeskoczcie nad przszkodami jakie napotkacie. W biegu ogon pomaga wam w skręcaniu i utrzymywaniu równowagi, podobnie jest w locie. Przekładajcie naprzemian łapy, rytmicznie. Na początku nie biegnijcie zbyt szybko, bo się zmęczycie i przewrócicie
Wydałam im polecenie i czekałam aż je wykoają

Licznik słów: 87
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

.::. Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie .::.
XxA T U T Y
XxI Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (szukanie śladów/kamieni)
X.II Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu
Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
Ruszył więc naprzód, wymijając Naziemce i starając się broń Drżący Śledziu żadnego nie potrącić. Na początku przebierał łapami powoli, ostrożnie. Przednia prawa, lewa tylna. Przednia lewa, prawa tylna. W miarę, jak niewyćwiczone mięśnie przyzwyczajały się do rytmu, przyspieszał. Przeszedł w trucht, balansując ogonem i starając się przyzwyczaić do nowej sytuacji. I z całej siły nie myśleć o patrzących na niego Naziemcach. Nieszczególnie mu to niemyślenie wychodziło... Dużo trudniej było utrzymać rytm i równowagę, gdy oni tam stali.
Dobiegł do jednego z większych kamieni, których z pewnością w okolicy jeziora musiało być sporo, po czym ugiął tylne łapy mocniej, wybijając się z nich; przednimi zaś w trakcie skoku odbił się od kamienia, by wreszcie pozostawić go za sobą. Następnie przebiegł jeszcze dwa skrzydła i odchylił ogon ostro w lewo, łeb jednocześnie kierując w prawo. Zawróciwszy, zmienił krok, przyspieszył. Przednie łapy dotykały ziemi jednocześnie, na zmianę z tylnymi, gdy ruszył najszybciej, jak potrafił, w drogę powrotną.
Po czym zauważył, że patrzą i oczywiście się przewrócił, siłą rozpędu dotaczając się jeszcze pod łapy Ognistej.

Licznik słów: 171
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Szarpiący Obłoki
Dawna postać
Cyniczny jaszczur
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 143
Rejestracja: 20 sty 2019, 14:29
Stado: Umarli
Płeć: Samiec
Księżyce: 31
Rasa: Skrajny
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Światłość Erycala

Post autor: Szarpiący Obłoki »
A: S: 1| W: 1| Z: 4| M: 4| P: 1| A: 2
U: W,M,Pł,B,L,Skr,Śl,MA,MO,Lecz: 1| MP: 2
Atuty: Mocarny, Szczęściarz
Nie były to zbyt przydatne wskazówki, ale Ponury nie odezwał się słowem. Metoda prób i błędów powinna wystarczyć przy tej nauce. Co trudnego mogło być w szybszym przebieraniu łapami, na wszystkich bogów?
Pierwszy ruszył morski i przez krótką chwilę kleryk przypatrywał się jego niezgrabnym ruchom zanim sam ruszył w podobną trasę, choć starał się nie obierać zupełnie takiej samej, by się czasem z młodym nie zderzyć.
Może gdyby był młodszy, miałby większe trudności, ale świadomość swojego ciała pomagała mu w manewrowaniu łapami. Ruszył truchtem, całkiem śmiało i płynnie przechodząc w luźny bieg. Rytmicznie tupiąc łapami naprzemiennie. Wyglądał tak, jakby już wcześniej swobodnie sobie biegał, a nie jakby próbował tego pierwszy raz. Mimo to gdy rozpędził się naprawdę porządnie, łapy zaczęły mu się trochę plątać, ale wtedy zwolnił i skierował się na jeden z większych kamieni porzuconych na brzegu jeziora. Tuż przed nim ugiął łapy, tylne nieco mocniej niż przednie, a potem wybił się z nich dając susa nad kamieniem. Nieco nie wymierzył i zahaczył tylnymi łapami o głaz, ale wylądował całkiem zgrabnie... co prawda prawie uderzył brodą o ziemię, ale to przecież szczegół. Jak na pierwszy raz i tak było nieźle.
Potem zerknął w kierunku Ognistej i przybierając znajomą już postawę, ruszył truchtem w jej kierunku, powoli się rozpędzając. Gdzieś w połowie przebytej drogi spróbował skręcić. W tym celu instynktownie wychylił ciało nieco w bok, łapy stawiając bardziej na skok i... już. To wszystko. zrobił śliczny łuk, a potem podobny w drugą stronę. Najwyraźniej miał talent do zwinnych, precyzyjnych ruchów. Na koniec ruszył już wprost do Ognistej, tuż przed nią wytracając pęd i zatrzymując się i robiąc taką minę, jakby mówił "powinnaś się cieszyć, że masz tak pojętnego ucznia".

Licznik słów: 279
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
I. Mocarny
+ 1 do mocy.
II. Szczęściarz
W przypadku braku sukcesów podczas rozsądzania akcji, Atut zamienia ten wynik na 1 sukces. Do użycia w pojedynczej akcji raz na dwa tygodnie w polowaniu/misji/jednym z etapów leczenia lub raz na pojedynek.

≈≈≈≈≈≈

Obłoczek w powiększeniu od Szkarłatnej ♥

#6699ff
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Wronka patrzyła zmrużonymi, nieufnymi oczyma na przyglądającą się jej Zawiłą, ale widać było, że udaje.

Nie możesz mówić mi, co mam robić. – Wronka odpowiedziała na poradę Adeptki ze złośliwym uśmiechem i ruszyła do przodu – rozpoczęła jak każdy żwawszy krok, niosąc się na rytmicznie i sprężyście zamieniających się łapach lecz sama szybko zauważyła, jak przybrana właściwie poza potrafi dodać prędkości – i faktycznie, już po chwili można było powiedzieć, że Wronka prawdziwie biegnie! Przyspieszyła ruchy i lekką zmianą pozycji ogona w bok, kierując się jednak głową, skręciła – wystarczająco, aby obrać kurs na leżącą nieopodal gałązkę. Nie był to pełny obrót aby zacząć się wracać, a zwyczajny skręt w bok. Młodsza Ognista zwolniła dopiero nieznacznie przy samej przeszkodzie – gdzie też, między kolejnymi naprzemiennymi ruchami, zrobiła odrobinę mocniejszy kuc i wybiła się z tylnych łap – przednie w dość logicznym ciągu zdarzeń powędrowały automatycznie pod brzuch, gdzie jednak nie zagrzały długo miejsca, ponieważ przemieściły się gładko w przód, po czym Wronka wyprostowała je częściowo ze zgięcia, by i nimi pomóc sobie w tym "locie" no i przede wszystkim – przy lądowaniu. No, na jak niedramatyczną przeszkodę, skok wyszedł naprawdę zjawiskowo! Wronka wróciła bezpiecznie na ziemię i właściwie od tej pory bieg kontynuowała w podobnych susach – gdzie przednia para porusza się wspólnie i wspólnie z tylną dzieliła moment niedotykania podłoża – choć kontakt z nim już miała pierwsza, ale nie na wyłączność.
"Od tej pory" mogło sugerować by jakąś dłuższą sekwencję zdarzeń, ale nie miało to miejsca – pisklę zrobiło zaledwie kilka takich większych, szybkich susów, ponieważ poczuło coraz cięższy oddech – musiała zwolnić... musiała w ogóle przestać. Niesymetria ułożenia łap przesunęła się wraz ze zmianą prędkości jeszcze bardziej, aż powróciła do kłusu, do zwykłego chodu, aż znów stała się pewną symetrią – aż stanęła. Pisklę dychnęło mocno ze dwa razy, po czym usiadło niezgrabnie, gdzie już zaczęło starać powrócić do normalnego oddechu.
Wronka zerknęła przez ramię, gdzie to sama nauczycielka jak i młode się znajdują – podniosła się, chwilę przemierzyła normalnie, po czym naturalnie przeszła w strunę i najpierw ponownie skręcając półksiężycem z pomocą ogona i jakby nie było reszty ciała, pobiegła bliżej zbiorowiska – już w niewymuszenonym tempie. Nie za blisko, tylko na tyle, aby móc komfortowo słuchać następnych instrukcji. Po przystanięciu znów siada by nazbierać energii.

Licznik słów: 381
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Opiekunka Snów
Dawna postać
NANI??!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 15 lut 2019, 0:42
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny

Post autor: Opiekunka Snów »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl, A,O,M:1|W,L:2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz
Warknęłam na słowa czarno-białej, grubiutkiej samiczki. Odezwałam się do niej spokojnym głosem
– Doprawdy? W takim razie możesz sobie iść, bo nauczyciel zawsze mówi ci co masz robić. Bez tego nie uda ci się wykonać poprawnie treningu i prędzej sobie coś połamiesz niż wbijesz w powietrze kiedy przejdziemy do nauki lotu
Obserwowałam uważnie każde z osobna jednak wiedziałam, że Ponury Kolec poradzi sobie najlepiej. W końcu był najstarszy z całej trójki, toteż najlepiej panował nad swoim ciałem. Widziałam, że Moira się przewraca ale ... nie zdążyłam zareagować zbyt szybko. Na skorupy mego jaja! Szybko pomogłam wstać samczykowi i zapytałam się zmartwiona
– Cały jesteś?
Poczekałam aż jakoś da mi znać, że nic sobie nie złamał. Brońcie bogowie, taka wpadka przy nowo poznanych smokach. NIE NIE NIE NIE.
Odetchnęłam głęboko i powiedziałam
– Przejdziemy teraz do latania, spróbujcie potrenować bieg potem sami na przykład przed swoimi jaskiniami. Teraz jednak rozłóżcie szeroko wasze skrzydła, niech błona w nich napnie się mocno. Musicie poczuć swoje skrzydła. Dlatego zacznijcie wolno, jednak miarowo, poruszać nimi w górę i w dół. Zobaczycie i poczujecie jak zachowują się, kiedy spotykają się z oporem powietrza.
A dla zachęty sama pomachałam szybko skrzydłami, wywołując niewielki podmuch powietrza.

//raporty z biegu I możecie zrobić

Licznik słów: 204
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

.::. Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie .::.
XxA T U T Y
XxI Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (szukanie śladów/kamieni)
X.II Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Wronka wstała, odeszła krok do tyłu i – o dziwo! – podążyła za instrukcjami – nie chce jej się rozpoczynać dyskusji. Wszystko jedno, niech Zawiłej już będzie, byle tylko nie gadała więcej i nie kazała też robić tego też i jej, myślała sobie Wronka – I rozpostarła skrzydła, napinając ich czarno-białe błony i mięśnie sąsiednie zarówno im, jak i obręczy barkowej. Było to dość przyjemne ćwiczenie, jak przeciąganie się rano po całej nocy spania w pozycji kulki.
Para mięśni wchodząca w skład piersi weszła w współpracę z przeciwnymi sobie a wspólnie budującymi podstawę skrzydła – obniżyło się ono (wraz z skrzydłem lustrzanym) powoli, faktycznie dając Wronce do zrozumienia jak wielką jest powierzchnią i jak ciężko ulec tej powietrza; pisklę opuściło nieznacznie wątpliwości jakim niby cudem ma latać, skoro jest o tyle większą i o tyle cięższa od swoich rówieśników – nadal czuła, że przyjdzie jej to z trudem i nie stanie się ulubioną formą zmiany miejsca, ale teraz rozpatrywała latanie już w kategoriach czegoś osiągalnego.
Ruszyła skrzydłami jeszcze w górę, znów w dół, i w pętli – co to każdym powrotem w górę eksperymentując jak ustawić w przestrzeni skrzydła, aby łatwiej było im wrócić. Zerknęła na piastunkę i resztę towarzyszy by podszpiegnąć, jakie są ich rozwiązania.

Licznik słów: 206
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
Pokiwał łebkiem; przytłoczony towarzystwem, trzymał pyszczek zamknięty. Był cały, nie było potrzeby mówić nic celem udowodnienia tego stanu.
Miast tego skupił się na dalszych słowach nauczycielki. A więc przyszła pora na lot... Miał nadzieję, że nie zbłaźni się przy Naziemcach. Nie był nawet pewien, czy morskie latają. Tata tego nie robił...
Szybkie spojrzenie na czarno-białe pisklę nieco uspokajało. Na Drżącego Śledzia, samiczka była niemalże okrągła! Nawet, jeśli Gadzik nie zdoła oderwać się od ziemi, są spore szanse, że nie będzie w tym jedyny.
Ta obserwacja nieco go uspokoiła. Rozłożył więc skrzydła, swoim zwyczajem osłaniając ślepia wewnętrzną parą powiek, sprowadzając świat do rozmytych plam, odległych, nie dotyczących go. W ten sposób łatwiej mu było się skupić. A skupiał się bardzo – myślami biegł do swych skrzydeł, próbując poczuć muskające je powietrze tak, jak wyczuwał prądy wodne i hipnotyzujące ruchy fal. Powietrze w pewnym sensie było dlań tożsame z wodą, choć znacznie rzadsze. Czy gdyby chciał, mógłby popłynąć ku powierzchni, czy też poszedłby na dno jak małż?
Poruszył powoli skrzydłami, badając opór, próbując wyczuć, którędy rzeczone powietrze ucieka i dlaczego. Uniósł lekko łeb, poruszając grzebieniami wyrastającymi z boków pyska na podobieństwo płetw. I dopiero wtedy rozchylił wewnętrzne powieki, by spojrzeć na zasnute szarymi chmurami niebo. Co kryło się ponad nim? Kolejny, jeszcze rzadszy i cięższy świat, pełen obserwujących go smoków? Czy zdoła to sprawdzić?

Licznik słów: 222
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Opiekunka Snów
Dawna postać
NANI??!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 15 lut 2019, 0:42
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny

Post autor: Opiekunka Snów »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl, A,O,M:1|W,L:2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz
– Dobrze....dobrze!
Powiedziałam z entuzjazmem, zachęcając tym samym tą dwójkę do dalszego machania skrzydłami
– Teraz trochę szybciej i biegnijcie za mną. Machajcie skrzydłami, góra dół, po czym kiedy poczujecie się...lżejsi...odbijcie się w górę. Wyskoczcie w stronę chmur, energicznie ale równomiernie, machając szkrzydłami. Nie panikujcie kiedy wzniesiecie się w górę. tylko lećcie dalej a ja powiem wam potem co następnego trzeba zrobić
Mlasnęłam jęzorem, czasami tak trudno było mi się wypowiadać. Czułam jakby mój jęzor miał się zaraz zaplątać, dziwnie składałam słowa i miałam nadzieję, że teraz mnie zrozumieją. Uh. Zaczekam na nich, wzbiję się do lotu jako ostatnia
– No jakby co to ja polecę ostatnia aby w razie czego was ratować



Licznik słów: 113
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

.::. Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie .::.
XxA T U T Y
XxI Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (szukanie śladów/kamieni)
X.II Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu
Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
Posłuszny instrukcjom, ruszył naprzód. Bił skrzydłami miarowo, zgarniając powietrze, jakby zgarniał wodę próbując wypłynąć na powierzchnię. Nie najlepiej to wpływało na nowo odkrytą wszak umiejętność, jaką był bieg; gubił rytm łap, gdy skupiał się na skrzydłach, te zaś nie chciały pracować równo, gdy uwagę swą zwracał na łapy. Lot był więc wyjątkowo skomplikowany.
Przyspieszał jednak stopniowo, z kłusu przechodząc w cwałowanie w podskokach; tu skrzydła zgrywały się z resztą ciała dużo chętniej, pozwalając mu na dalsze skoki, choć stawiając wyraźny opór powietrzu i spowalniając. W końcu jednak, w pewnym momencie, poczuł tą lekkość, o której mówiła nauczycielka. Opór powietrza wystarczający, by się od niego odepchnąć, jeśli Święty Nur pozwoli, w górę. Ugiął tylne łapy, odbijając się mocno; skrzydła zagarnęły powietrze, stykając się wręcz końcówkami pod brzuchem Gadzika. Niezgrabnie, bo ciężko dobrze latać z stosunkowo niedużymi skrzydłami, uniósł się w powietrze. No, w każdym razie na chwilę. Trzeba było trzech podobnych podskoków, nim zdołał utrzymać się w powietrzu na tyle długo, by uderzyć skrzydłami ponownie, unieść się wyżej niż na ogon. Osiągnąwszy to, powodowany bardziej instynktem niż wiedzą, rozpostarł szeroko skrzydła, spowalniając upadek i starając się kątem oka dostrzec drugie pisklę, szukając w jego ruchach wskazówek, co dalej?

Licznik słów: 197
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Aż tyle wysiłku? Wronka prychnęła, ale nie przerwała ruchu skrzydeł – wzmożył się on nawet, lecz stopniowo, wraz za ruchem łap – bo Ognista zaczęła wraz z taktem zielonego, najpierw krokiem zwykłym, potem szybszym i sprężystym ku kłusowi, ku już-prawie susom. Dzięki powolnemu przyspieszaniu i dopasowywaniu do niego szybkości machnięć skrzydłami Wronce udało się wpaść w rytm i dzięki temu nie zmęczyć się zaraz na starcie.
I faktycznie, przyszła łowczyni poczuła, jak traci na ziemskiej wadze. Może uczucie to wywołało się tylko w zestawieniu z coraz to silniejszym oporem powietrza – i zarówno powietrza podporą, jako że Wronka w pewnym momencie zrozumiała nagle, jak można je w locie wykorzystać! Pozwoliła nieść się rozpostartym błonom, przemierzając kolejny dystans potężnym susem – po czym wylądowała gładko, podjęła się "skoku" raz jeszcze, raz jeszcze i wylądowała – zanim poważnie odbiła się od ziemi, ugięte łapy wystrzeliły jak torebki z nasionami niecierpka i skuliły się instynktownie u podbrzusza samiczki, podczas gdy przednie jeszcze przez moment kierowały i wspominały ziemię. Skrzydła doznały chyba najsilniejszego z dzisiejszych zamachnięć pisklęcia, nie jednego, a po drugim już lżejszych – ale wciąż mimo wszystko walczących równie z pierwszym z siłą powietrza równomiernych wadze Wronki, by wypchnąć ją w przestrzeń. I udało się! Wronka znajdowała się ponad ziemią i przemieszczała się tylko dzięki sile skrzydeł.

Licznik słów: 215
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Opiekunka Snów
Dawna postać
NANI??!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 15 lut 2019, 0:42
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny

Post autor: Opiekunka Snów »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl, A,O,M:1|W,L:2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz
Obserwowanie jak smoki, które nie mają w sobie krwi wywerny, uczą się latać było dla mnie czymś nowym. W głowie miałam wspomnienia, jak to bez trudu ja i moi braca, oraz te smoki które uczyłam latać, od razu jednym susem wzbijały się w powietrze. Trochę krzywo, niezgrabnie aby na końcu wyrównać swój tor lotu. Tutaj młodziki robiły jakieś skoki, susy, aby dopiero za którymś razem wznieść się w górę. Moira i samiczka Nie-Rozkazuj-Mi wyglądali zabawnie, dlatego patrzyłam na to z lekkim uśmiechem rozbawienia. Kiedy ostatecznie każde z nich poleciało do góry, ja odbiłam sie od ziemi, machnęłam raz a porządnie skrzydłami i dołączyłam do nich. Leciałam pod nimi ale też trochę z boku, po ich prawej
– Okrążcie teraz w powietrzu okolicę. Aby to zrobić, musicie po prostu przechylić się w prawo lub lewo, nie za mocno i odrobinę złożyć lewe lub prawe skrzydło – adekwatne do strony w którą skręcacie. Ogon pomaga wam w skręcaniu i utrzymaniu równowagi. Kiedy to zrobicie, spróbujcie poszybować. A zrobić to idzie łatwo – po prostu nie machacie skrzydłami tylko trzymacie je maksymalnie rozłożone i spokojnie, powoli się obniżacie. Taki lot pomaga zregenerować siły
Przekazałam im dalszą wiedzę na temat latania, przekrzykując się z wiatrem. W swój głos wplotłam nieco magii, żeby Moira i Nie-Rozkazuj-Mi dobrze mnie słyszeli.

Licznik słów: 214
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

.::. Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie .::.
XxA T U T Y
XxI Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (szukanie śladów/kamieni)
X.II Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Nie-Rozkazuj-Mi faktycznie dobrze usłyszała wiadomość piastunki – jaka szkoda, że ta nie powiedziała konkretnie: "skręćcie w prawo" by Wronka mogła skręcić w lewo, lub "skręćcie w lewo" by i temu dostosować się przeciwnie! No nic. Pisklę zdecydowało zrobić okrążenie od lewa, w tą też stronę więc zwróciło delikatnie łeb i wspomogło się ogonem – ciekawe, jak i bieg, i pływanie, i lot mają tak wspólny element. Lewe skrzydło zwiotczało, złożyło się nieznacznie w zaprojektowany mu sposób, podczas gdy prawe faktycznie mocniej napięło, rozłożyło do granic – Wronka zaczęła lecieć już-nie-w-linii-prostej, a po całkiem zgrabnym łuku.
Dochodząc do miejsca w przestrzeni, z której rozpoczęła okrążenie, ostatni raz machnęła kompletem skrzydeł. Docisnęła mocniej przednie łapki do piersi i pozwoliła skrzydłom przyjąć maksymalną powierzchnię – raz wprawione w ciało ruch sunęło teraz po sile powietrza. Morska olbrzymka miała jednak wrażenie, że ześlizguje się w dół za szybko, więc by wyrównać lot i znów przenieść się trochę wyżej od czasu do czasu pozwalała sobie na mocne szarpnięcia skrzydłami.

Licznik słów: 164
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Płynący Kolec
Dawna postać
Dawna postać
Posty: 595
Rejestracja: 24 maja 2018, 23:36
Stado: Waham się
Płeć: Samiec
Księżyce: 45
Rasa: Skrajny
Opiekun: Syreni Śpiew

Post autor: Płynący Kolec »
A: S: 1| W: 1| Z: 3| M: 1| P: 2| A: 3
U: B,Pł,A,O,MP,Śl,Skr,W,M: 1| Kż: 2
Atuty: Spostrzegawczy
Po raz kolejny zielona błona skrzydeł zagarnęła powietrze, unosząc samczyka wyżej, ponad czubki drzew, z daleka od ryzyka, że w coś uderzy. Nadużyciem, i to sporym, byłoby stwierdzenie że czuł się pewnie w powietrzu. Lepszym ujęciem faktu wydałoby się powiedzenie, że coraz lepiej radził sobie z nie spadaniem.
Raczej nie będzie już nigdy latał.
Teraz jednak, nim stanie na ziemi, czy skryje się pod bezpieczną taflą wody, musiał dokończyć ćwiczenie. Grzebień na jego grzbiecie naprężył się, uniósł, wspomagając ogon w sterowaniu powietrzem. Moira uderzył kilka razy szybciej skrzydłami, by nabrać prędkości, po czym usztywnił ogon i przechylił się w prawo, wykorzystując pęd powietrza do wykonania zakrętu. Rozluźnił przy tym prawe skrzydło, pozwalając by wiatr uderzał w lewe z pełną mocą. Dół i góra miast na dole i na górze znalazły się raptem na bokach, co budziło niejaką niepewność w Gadziku – czy aby na pewno robi dobrze? Dokończywszy jednak zakręt, wyrównawszy lot paroma uderzeniami skrzydeł, znów zdołał ustawić się we właściwej względem horyzontu pozycji. Rozpostarł skrzydła szeroko, przymykając wewnętrzne powieki. Mógłby nawet uwierzyć, że płynie, gdyby się postarał... Na rozciągniętych w szybowaniu skrzydłach wyczuwał zapowiedzi prądów powietrznych, a czym się one mogły różnić od morskich?

Licznik słów: 195
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
#9cc494_#409566
Opiekunka Snów
Dawna postać
NANI??!!
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 95
Rejestracja: 15 lut 2019, 0:42
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 33
Rasa: Skrajny

Post autor: Opiekunka Snów »
A: S: 2| W: 2| Z: 1| M: 1| P: 3| A: 1
U: B,Pł,MO,MA,MP,Kż,Skr,Śl, A,O,M:1|W,L:2
Atuty: Ostry wzrok, Szczęściarz
Nie szło im tak źle jak myślałam, najzabawniej wyglądała Nie-Rozkazuj-Mi. Jej masywna sylwtka wyglądała troch jak duży, czarno-biały ... obłok? Sunący po niezmorodwanie po niebie aby zaraz ci wpie*****ć. Wzmocniłam ponownie swój głos madarą, po czym przesłałam do niej i Moiry wiadomość
– Ostatnie zadanie. Teraz musicie wylądować. Pochylasz się lekko w dół, a skrzydła z wyczuciem ustawiasz tak aby wwiatr cię spowalniał. Kiedy będziesz blisko, bardzo blisko ziemi, przygotuj łapy do wylądowania tak samo jak to się robi przy skoku. Musisz też machnąć skrzydłami tak, pod wiatr, żeby porządnie się zatrzymać. Potem upadasz na ziemię jak przy tym skoku, na miękkich łapach i.. to wszystko!
Mówiłam to z entuzjazmem aby się nie obawiali, że coś sobie połamią i żeby słyszeli w tym głosie, że ja w nich wierzę! No, tak to jest przy młodzikach.

//po twoim odpisie Wronka złóż raport z Lotu 1

Licznik słów: 144
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

.::. Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie .::.
XxA T U T Y
XxI Ostry wzrok – dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku (szukanie śladów/kamieni)
X.II Szczęściarz – odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na dwa tygodnie w wyprawie/misji/polowaniu
Pacyfikacja Pamięci
Dawna postać
our end is self-made
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1172
Rejestracja: 02 lut 2019, 16:15
Stado: Umarli
Płeć: Samica
Księżyce: 49
Rasa: Skrajny
Opiekun:
Mistrz:
Partner: Insygnium Żywiołów

Post autor: Pacyfikacja Pamięci »
A: S: 4| W: 3| Z: 1| M: 1| P: 4| A: 2
U: Pł,M,W,Kż,L,O:1|A,Śl,B:2|Skr:3
Atuty: Ostry Wzrok, Adrenalina, Poszukiwacz, Znawca Terenów
Podczas gdy głowa Wronki zaczęła delikatnie kierować się w dół, skrzydła stopniowo coraz to bardziej opierały się powietrzu w nowym zestawieniu, by nie spikować w dół jak magiczny pocisk. Powoli zbliżała się do ziemi – choć... średnio-powoli, jak na gust ciężkiej kulki robiącej to pierwszy raz w życiu, ostatnia długa lotu działa się zdecydowanie zbyt szybko.
Wyciągnęła wreszcie łapy, jak przy skoku, tak, tak, to przecież było taaaak podobne skokowi, wcale nie znajdowała się przed chwilą z pięćset skoków nad ziemią! Łapczywie chcące chwycić się już za trawę, ale na siłę utrzymywane w stanie gotowym na miękkie i sprężyste spotkanie z glebą, a nie ich połamanie, wyciągnęły się maksymalnie, jakby szydząc z tylnych, muszących wciąż jeszcze czekać. Skrzydła uderzyły parę razy już tuż przy końcu lotu aby maksymalnie spowolnić walnięcie o ziemię, przednie kończyny dosięgnęły marzeń, koniec ogona musnął glebę zanim powrócił na swoje miejsce nad nią, wreszcie i tylne łapy dołączyły do pierwszych. Wronka zrobiła parę kroków, złożyła niedbale skrzydła, sapnęła i bachnęła się na ziemię – leżąc na boku przypominała trochę żubrze truchło, jedynie jej oddech zdradzał wciąż nieustające funkcje życiowe. Tak, wylądowała, tak, poleciała – ale jakim kosztem? Za dużo ćwiczeń jak na jeden dzień, i jej, i Zawiłej należy się urlop.

Licznik słów: 205
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek
| galeria | obecny theme |

ostry wzrok dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na wzroku kamienie szlachetne]
adrenalina dodatkowa kość w testach na akcje fizyczne , w przypadku niepowodzenia akcji = rana ciężka
poszukiwacz +1 sukces do Percepcji (szukanie czegoś, bez Śl) raz na tydzień.
następne użycie: 12.12
znawca terenów znalezienie dodatkowej zdobyczy dającej 4/4 pożywienia/kamienia szlachetnego/dorodnego zioła raz na dwa tygodnie w polowaniu.
następne użycie: 19.12

//notka do fabuł: proszę nie używać imienia "Wronka" w słowach postaci, Pacyfikacja nigdy się nikomu nie przedstawiała tym imieniem bo sama nigdy go nie poznała – matka zabrała jej imię ze sobą do grobu :p pierwszym więc imieniem Wronki było adepckie – Łapczywa. z góry dziękuję!
Sztorm
Dawna postać
Paladyn Pospólstwa
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 2085
Rejestracja: 14 lut 2019, 0:09
Stado: Umarli
Płeć: samica
Księżyce: 92
Rasa: skrajny (morski x górski)
Opiekun: Kaskada Kości
Mistrz: Iluzja Piękna
Partner: Nierozważna wdowa

Post autor: Sztorm »
A: S: 3| W: 4| Z: 5| M: 3| P: 3| A: 2
U: B,L,W,Prs,MP,MA,MO,Śl,O: 1| Pł,Skr,Kż: 2| A: 3
Atuty: Pechowiec, Pamięć przodka, Bestiobójca, Otoczona, Wszechstronna
Wynurzyła się z Tsuri, w pewnym oddaleniu od Jeziora. Ustronie... Nie otrzepała się energicznie jak zwykle, zamiast tego syknęła, kiedy po magicznej ranie na ramieniu skrzydła spłynęła woda, podrażniając i odnawiając krwawienie. Obnażyła kły złowrogo. Nie poszło jej na arenie i może gdyby częściej odwiedzała brata nie musiałaby borykać się z niedoleczonymi ranami i schorzeniami z nich wynikającymi. Potrząsnęła łbem, bo zupełnie nie to chciała ukończyć ten mentalny wywód. Rzuciła zirytowane spojrzenie przez ramię, na dopływ rzeki, gdzie z gracją na brzeg wychodziła inicjatorka tej myśli. Awantura pochyliła łeb i z pochyliła dumnie łeb, by napić się dyskretnie nieco wody. Wyglądała jak najzwyklejsza klacz, może o nieco nietypowym, śliwkowym odcieniu karego. Sztorm znała jednak prawdę. Zawarczała głucho w kierunku kompana, który posłał jej w odpowiedzi znudzone spojrzenie.
Gdybym wiedziała, że do końca życia będę musiała dzielić umysł ze wścibskim koniem, który wtrącać się będzie w co drugą myśl zrobiłabym dokładnie to samo.
Ponownie pokręciła łbem gwałtownie, pryskając wodą na boki, a z brzegu dobiegło ją ciche rżenie, pełne złośliwości. Czasem nie wiedziała już nawet, gdzie kończą się jej myśli, a zaczynają kelpie. Koniec tego, musi w końcu poprawić swoje zdolności magiczne. Chronić umysł, zanim zupełnie go postrada.
Ramię znowu zakuło, odeszła więc kawałek i klapnęła na ziemi, następnie wygięła szyję w tył i usilnie próbowała polizać się po ranie. Bezskutecznie.

Licznik słów: 220
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu

Łowca z zawodu, Wojownik z zamiłowania, Uzdrowiciel z wyboru, Piastun z przypadku.
...
═══════════════════════════════════════════════
...
❄ ❄ Sztorm Stulecia ❄ ❄ ❄ Orkan Wieków ❄ ❄
...
═══════════════════════════════════════════════
Pechowiec, po każdym niepowodzeniu -1 ST do następnej akcji.
...
Pamięć przodka, -2 ST do walki z drapieżnikami.
...
Samotny medyk, Samotny medyk: może szukać konkretnych ziół na polowaniu
...
Otoczony, możliwość walki z dodatkowym przeciwnikiem/zwierzyną za cenę +1 ST
...
Wszechstronny, -1 ST do testów umiejętności opierających się na i
═══════════════════════════════════════════════
Awantura – KK, kelpie

...
A: S: 1| W: 1| Z: 1| M: 2| P: 2| A: 1
U: B,Pł,Skr,Kż,Śl,MP: 1| MA,MO: 2

═══════════════════════════════════════════════
❅ Błysk przyszłości ❅
następne użycie – 23.06
...
Kalectwo wrodzone: czupryna jasnych włosów na łbie, przechodząca w grzywę na karku i barkach.
Efekt wpływu trzeciej rasy, smoków wężowych. Związane z tym dodatkowe ryzyko przegrzewania się i

..................................................................zwiększone ryzyko bólów głowy z tytułu udarów słonecznych.
Kalectwo nabyte: widoczny ubytek w masie mięśniowej lewego barku (+1 ST do akcji fizycznych)
Mechaniczne protezy: pełna proteza ogona, zwieńczona szerokim, metalowym grotem; proteza .......
...............................................................................
prawej łapy do łokcia z ruchomymi szponami.
Dar Tdary
Dawna postać
Nie lubi Cię
Dawna postać
Awatar użytkownika
Posty: 1591
Rejestracja: 09 wrz 2016, 16:57
Stado: Ziemi
Płeć: Samiec
Księżyce: 104
Rasa: Skrajny
Mistrz: Feeria

Post autor: Dar Tdary »
A: S: 3| W: 3| Z: 4| M: 5| P: 3| A: 2
U: B,A,O,W,Śl,Skr,Kż,M: 1 | Pł,MP,MO: 2 | MA: 3
Atuty: Ostry węch, Szczęściarz, Mistyk, Wybraniec bogów, Opiekun
Dar również płynął Tsuri ale zdecydowanie wolniej i dalej za samicą. Nie byli świadomi swojej obecności więc chyba spotkanie rzeczywiście można było uznać za przypadkowe. On płynął, a Lothric biegł plażą wzdłuż rzeki. Jak bardzo żywiołak nie pragnął być zawsze blisko swego towarzysza, woda była już nieco nad wyrost. Samiec przymknął ślepia i relaksował się pchany przez nurt i ogrzewany przez Złotą Twarz. Czego miał więcej chcieć ponad to.
Muflon zatrzymał się pierwszy i zjeżył płomienną grzywę węsząc obce istoty. Informacja niemal od razu dotarła do Daru, ale ten otworzył jedynie leniwie ślepia. Wolne Stada miały to do siebie, że raczej nie trzeba było być w nich napiętym niczym struna... to smok i coś pachnącego wodą, nie drapieżniki czy obcy zza bariery. Ziewnął przeciągle i dał nura pod taflę rzeki. Lothric w tym czasie pierwszy wyszedł na powitanie samic. Przekrzywił łeb w bok. Był rosłym samcem muflona z imponującym porożem, a pełgające po jego plecach czerwone płomienie tylko powiększały jego sylwetkę. Niestety nawet mimo tych cech nie był w stanie równać się wzrostem z kelpie czy dorosłą, smoczą samicą. Stał i obserwował je z bezpiecznej odległości wiecznie ruchomymi poziomymi źrenicami przypominającymi kamienie pływające po jeziorach lawy.
Dar niedługo później wynurzył się z rzeki i zaczął gramolić cielsko na brzeg. Gdyby tylko jego kompan nie był tak ciekawski wobec obcych. Och czyżby to była jego córka? Świetnie... spotkanie rodzinne, gdyby wiedział nigdy by się nie wynurzał zostawiając Lothrica samemu sobie.
Zmarszczył brwi czując świeżą krew.
– Czemu Remedium jeszcze tego nie opatrzył?
zapytał prosto z mostu z ewidentnym niezadowoleniem rozbrzmiewającym w głosie. Czyżby jego uczeń się lenił? A jego syn? Delikatny obłok zimnego powietrza uleciał z nozdrzy samca.
Muflon nadal stał w bezpiecznej odległości. Rodzina jego towarzysza miała to do siebie, że strasznie lubiła polewać go wodą, a on wtedy... fizycznie i psychicznie cierpiał. Lepiej było nie ryzykować.

Licznik słów: 307
Link:
BBcode:
Ukryj linki do postu
Pokaż linki do postu
Obrazek

# Ostry węch #
Dodatkowa kość do testu Percepcji opartego na węchu
# Szczęściarz #
Odwrócenie porażki akcji na 1 sukces raz na 2 tygodnie
# Mistyk #
+1 sukces do ataku magicznego raz na walkę
# Wybraniec bogów #
+1 sukces do akcji raz na walkę/polowanie/raz na tydzień w leczeniu/raz na dwa tygodnie w polowaniu łowcy/misji
# Opiekun #
-2 ST dla kompana

~ Lothric (80ks) R.I.P. Best friend forever~

Naładowany Kryształ Ideału/ Gladiatora


Głos Daru || Muzyka Daru | złoty dublon 03.19, srebrny 06.19, 07.19, 08.19, 09.19 || Dialogi #789aa0
ODPOWIEDZ

Chcesz dołączyć do gry?

Musisz mieć konto, aby pisać posty.

Rejestracja

Nie masz konta? Załóż je, aby do nas dołączyć!
Zapraszamy do wspólnej rozgrywki na naszym forum.
Rozwiń skrzydła i leć z nami!

Zarejestruj się

Logowanie

Wróć do strony głównej